Dziewczyna odmawia seksu z braku depilacji

[Individualist]

Jeśli Twoje włosy i męskość są ważniejsze dla Ciebie od seksu z nią, to proponuje zmienić dziewczynę na taką co lubi busz a sama się depiluje

[Laughingman8989]

Napisane przez ingula

...miałam podobny problem jakiś czas temu...facet uważał, że to wbrew jego naturze żeby golić jajka (zwolennik korwina-mikke więc to wiele wyjaśnia...nawet jego penis przechylał się na prawo...) i ja tak sobie myślę...jeżeli facet czuje się w pełni męski to nie ujmie mu męskości ogolenie jajek albo korekcja brwi czy nawet maseczka raz na jakiś czas, którą będzie chciała nałożyć mu jego kobieta....a jeżeli facet jest cipką to niestety nawet przycięcie włosków na wzgórku będzie problemem...

coś w tym jest ;]
Faceta poznaje sie po tym jak konczy a nie zaczyna
Czyli jak dziewczynie nie odpowiada owlosienie faceta trzeba mu o tym powiedziec.
Sam nie wyobrazam sobie sexu jak jestem zarosniety niczym buszmen. Jestem esteta sexualnym i lubie jak jestesmy zadbani najzwyklej;]

[Shira Yuki]

Napisane przez Laughingman8989

coś w tym jest ;]
Faceta poznaje sie po tym jak konczy a nie zaczyna
Czyli jak dziewczynie nie odpowiada owlosienie faceta trzeba mu o tym powiedziec.
Sam nie wyobrazam sobie sexu jak jestem zarosniety niczym buszmen. Jestem esteta sexualnym i lubie jak jestesmy zadbani najzwyklej;]

no wiesz.można ulożyć sobie misterne loczki ,albo przyciąć trawnik w w serduszko

[anikka1212]

Mój facet ma zarost praktycznie wszędzie, i nie przeszkadza mi u niego nawet w miejscach intymnych. Ja natomiast nie wyobrażam sobie baraszkowania przez mojego faceta w dżungli ;p
Próbowałam zostawiać coś a'la ''pas startowy'' ale strasznie źle się z tym czułam, więc wróciłam do poprzedniego stanu
Każdy ma jakieś przyzwyczajenia, lubię to jak on wygląda i nie przeszkadza mi to wcale.
Myślę, że podstawą w tej sytuacji jest rozmowa. Nie przepadam za stawianiem jakiegoś ultimatum, bo nie o to w związku chodzi. Na Twoim miejscu spróbowałabym jednak przyciąć te włosy i zobaczyć reakcję partnerki. Nie chciałbyś by była zadowolona?

[konwalia_15]

Napisane przez ancooora

OMG, przecież to jest zrozumiałe, że dziewczyna odmawia Sama bym unikała seksu, a tym bardziej oralnego! Wstyd! Ciekawe, czy ty chętnie jej liżesz cipkę? I mogę się założyć, że jest tam wydepilowana, bo to nie tylko estetyka, ale i higiena.. Zrób to jak najszybciej, bo to siara

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



Pewnie taaak

jakie słownictwo!!! spadam stąd!

[kinomaniakowa]

jak jej nie odpowiada, a Ty nie chcesz ogolić to seksu nie będzie haha

[Shira Yuki]

Napisane przez ancooora

OMG, przecież to jest zrozumiałe, że dziewczyna odmawia Sama bym unikała seksu, a tym bardziej oralnego! Wstyd! Ciekawe, czy ty chętnie jej liżesz ci***? I mogę się założyć, że jest tam wydepilowana, bo to nie tylko estetyka, ale i higiena.. Zrób to jak najszybciej, bo to siara:

bzdury piszesz.wiele kobiet ma przewlekłe choroby z braku włosów intymnych,które filtrują bakterie.gdyby włosy były niepotrzebne ,to natura usunęłaby je,jak ogon

[201705121341]

Napisane przez Shira Yuki

bzdury piszesz.wiele kobiet ma przewlekłe choroby z braku włosów intymnych,które filtrują bakterie.gdyby włosy były niepotrzebne ,to natura usunęłaby je,jak ogon

Wyrostek robaczkowy też nie jest do niczego potrzebny, a jednak go mamy i tylko jest z nim kłopot.

Nie bardzo rozumiem jak włosy łonowe dbają o higienę np. podczas okresu Która kiedykolwiek miała okres na biwaku ta wie o co chodzi, nawet z mokrymi chusteczkami ciężko nadążyć gdy prysznic jest wydzielany raz na 2-3 dni

[Shira Yuki]

Napisane przez whiteglove

Wyrostek robaczkowy też nie jest do niczego potrzebny, a jednak go mamy i tylko jest z nim kłopot.

Nie bardzo rozumiem jak włosy łonowe dbają o higienę np. podczas okresu Która kiedykolwiek miała okres na biwaku ta wie o co chodzi, nawet z mokrymi chusteczkami ciężko nadążyć gdy prysznic jest wydzielany raz na 2-3 dni

Całkowita depilacja okolic bikini może mieć jednak negatywne skutki dla naszego zdrowia. Specjaliści przekonują, że najzdrowiej jest włosów wcale nie usuwać. Włosy łonowe chronią bowiem przed grzybicami, a ich brak sprzyja nawrotom tych dolegliwości. Włosy stanowią dodatkową ochronę delikatnych z natury narządów rozrodczych. Zatrzymują na sobie wszelkie niepożądane drobnoustroje.
W okresie miesiączki warto przycinac włosy ,rezygnując w całkowitej depilacji.
Zamiast całkowitej depilacji lepiej jednak ograniczyć się do usuwania włosów poza wargami sromowymi i wzgórkiem łonowym. Po takim zabiegu również będziesz się czuła zadbana. Jeśli po depilacji pojawią się zaczerwienienia, zrezygnuj całkiem z golenia. Drapanie podrażnionych miejsc grozi infekcją.




ja się myję regularnie i nie mam z tym problemów,innym tez polecam

[201705121341]

Napisane przez Shira Yuki

ja się myję regularnie i nie mam z tym problemów,innym tez polecam

Chyba nie zrozumiałaś :P Nie golmy się pod pachami, przecież się myjemy

[Shira Yuki]

Napisane przez whiteglove

Chyba nie zrozumiałaś :P Nie golmy się pod pachami, przecież się myjemy

mylimy pojęcia.kwestia estetyki to odrębna gałąź ,a kwestie medyczne to juz inna para kaloszy

[Hikaru]

A ja nie wierzę, że dalej ta dyskusja się ciągnie.

I już bez przesady z tymi infekcjami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shira Yuki]

Napisane przez whiteglove

Wyrostek robaczkowy też nie jest do niczego potrzebny, a jednak go mamy i tylko jest z nim kłopot.
:

kiepskie porównanie,poniewaz nie jest potrzebny,ale nie przeszkadza.
nie usuwamy go tylko,dlatego,że nie jest potrzebny,tak jak włosy łonowe.

[Kolor Bzu]

Napisane przez Hikaru

A ja nie wierzę, że dalej ta dyskusja się ciągnie.

I już bez przesady z tymi infekcjami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za każdym razem gdy pojawia się wątek o owłosieniu intymnym, to dyskusja wre. I zazwyczaj oscyluje w okół przekrzykiwania się które lubią owłosionych panów, a które nieowłosionych- a to kwestia gustu po prostu. Mi na ten przykład jest obojętne czy pan jest cały zarośnięty, czy cały gładki, jak mam ochotę to biorę i nie zastanawiam się czy łoniaki jego mają 5 cm, 1cm czy ich w ogóle nie ma.

Z drugiej strony, co do higien to z punktu widzenia medycyny lepiej żeby kobieta włosy miała, ale to też jest osobnicze. Są kobiety bardzo podatne na infekcje i te lepiej by się nie goliły, a są takie o "żelaznych" narządach i infekcji nie łapią niemal wcale i takie swobodnie mogą się golić.

Jeszcze inną sprawą jest komfort- ja po goleniu nie mam krost, nic mnie nie swędzi to się golę, bo sama siebie taką wolę. Mąż się kiedyś zgolił dla mnie i aż mi go żal było bo strasznie go podrażniło i biedaczek niemalże na rzęsach chodził

Więc no to wszystko zależy i nie ma, że coś jest standardem, albo jest lepsze/gorsze.

[smartfart]

Napisane przez Patrk

Moja dziewczyna namawia mnie do depilacji miejsc intymnych. Ja odmawiam, ponieważ nie przeszkadzają mi moje włosy łonowe, lubię je, i czuję się z nimi męsko. Moja K powiedziała, że dopóki nie ogolę się w tym miejscu seksu nie będzie. Twierdzi, że w seksie oralnym jej przeszkadzają, i obrzydzają nawet w klasycznym ją obrzydzają i nie chce się ze mną kochać. Czy ma prawo tego ode mnie wymagać? Czy może męska depilacja jest już standardem jak u kobiet i ja jestem staroświecki?

Cóż, dziewczyna na pewno nie powinna stawiać sprawy w ten sposób- mogłaby łaskawie wziąć pod uwagę Twoje samopoczucie w tej kwestii. Depilacja dla mężczyzn jest cały czas tematem, który się rozwija i w dalszym ciągu raczej mało popularnym. Nie można na pewno mówić tutaj o Twojej staroświeckości, ale duch naszych czasów proponuje już inne rozwiązania .

[ancooora]

Napisane przez konwalia_15

jakie słownictwo!!! spadam stąd!

Rozumiem, że masz na myśli, że jest szczere

[green way]

Napisane przez Patrk

Moja dziewczyna namawia mnie do depilacji miejsc intymnych. Ja odmawiam, ponieważ nie przeszkadzają mi moje włosy łonowe, lubię je, i czuję się z nimi męsko. Moja K powiedziała, że dopóki nie ogolę się w tym miejscu seksu nie będzie. Twierdzi, że w seksie oralnym jej przeszkadzają, i obrzydzają nawet w klasycznym ją obrzydzają i nie chce się ze mną kochać. Czy ma prawo tego ode mnie wymagać? Czy może męska depilacja jest już standardem jak u kobiet i ja jestem staroświecki?

Zainwestuj chłopie w trymer! ;-) Mała zabawka, a cieszy i będziesz mógł różne fryzurki tam na dole wypróbować, i różne długości włosków :-P Najważniejsze, że te lepsze modele nie podrażniają skóry, ani nie wywołują uczuleń, no i są antybakteryjne, więc same plusy. Na zero golić też można, ale to już kwestia gustu i przyzwyczajenia, kto wie, może to nawet polubisz? A co do Twojej baby... Kiepski model sobie wybrałeś, że tak napiszę i nie wiem czy warto się starać dla takiego babiszona. A Twój fiutek to jej przypadkiem nie przeszkadza, kiedy ją dziabie w oko lub nos? Jak jej Twoje kłaczki wchodzą między zęby to jej podstaw nogę, może je sobie wybije i problem z głowy. Ktoś napisze, że to chamstwo? To i tak niewielka cena za psychiczną i fizyczną kastrację jaką stosuje taki typ wobec swojego faceta! A nie chce dać doopy? To niech se ją przysiądzie i zapierdzi na śmierć, bo nikt inny znając jej "urodę" nie poleci na taką kłodę. A Ty poszukaj sobie lepiej babki z prawdziwego zdarzenia, która nie tylko obciągnie Ci z wdziękiem, ale jeszcze warkoczyki zaplecie z loczków - dla zabawy i obopólnej radości. Wszystko jest proste jak drut, tylko trzeba żyć po ludzku - facet to facet, im bardziej owłosiony, tym większym testosteronem tryska i tylko taki zasługuje na wdzięki prawdziwej kobiety. Łysy Ken powinien być zabawką dla małych, niedojrzałych dziewczynek, które wciąż chciałyby bawić się lalkami i wierzyć w bajki. Moda zrobiła wielu osobom wodę z mózgu i już nie ma dla nich ratunku. A człowiek wcale nie został ulepiony z gliny, bo jak widać nie jest garnkiem, a skoro mamy wspólnych przodków z małpami, to czym niby mamy porastać? Trawą? Osoby, które uważają, że golenie włosów łonowych jest zdrowe i higieniczne odsyłam do literatury fachowej, ale tam niektórych dużo trudnych słów może zaskoczyć, więc polecam najpierw stosowne słowniki, w tym ortograficzny na początek...

[Hibiku]

green way- również polecam stosowny słownik - kolokwializmów i wyrazów wulgarnych. Przez swój sposób pisania niestety wyszedłeś na tyle gburowato i żenująco, że nie sądzę, by ktoś potraktował cię na poważnie. Zwłaszcza, że przeczysz sama sobie.

[green way]

Ojej, ale się przejęłam! Typowa polskie rozdwojenie moralności. Możemy TO robić, ale już mówienie o TYM głośno i szczerze absolutnie nie wypada! Nie ma to jak być cnotką-wydymką! :-P No, ale po wypowiedziach niektórych osób faktycznie można by uwierzyć, że święci są wśród nas, chylę czoła nad ich nieludzką doskonałością. A tak bardziej przyziemnie... Penis to penis, a wagina to wagina, to ogólnie przyjęte, ale na szczęście nie jedyne określenia tych organów. Oczywiście grzeczne dziewczynki nawet tych określeń wstydzą się używać, bo mamusia/tatuś/nauczyciel/ksiądz mówią, że to źle i nie wypada. I tak sobie tkwią w Ciemnogrodzie... A tymczasem język polski się rozwija i fiutek oraz cipka to tylko dwie z wielu opcji, dla mnie określenia jak najbardziej normalne, bardzo pieszczotliwe i mile mi się kojarzą. Ale ja chyba jestem jakaś "inna", bo nie należę do osób, które stawiają partnerowi żądania i warunki z sufitu argumentując moje stanowisko "bo ja tak chcę i koniec", nie czepiam się jego włosów łonowych, które nie są dla mnie siedliskiem bakterii, ale miłym dodatkiem do fiutka i jajuszek. Jak facet chce je golić, to też nie oponuję, bo przecież to jego włosy, ciało i skóra. Nie uzależniam seksu od mody, poglądów innych osób i wymagań religii. A przede wszystkim: NIE SZANTAŻUJĘ MOJEGO FACETA UZALEŻNIAJĄC ODBYCIE STOSUNKU PŁCIOWEGO OD SPEŁNIENIA MOICH ZACHCIANEK. To nieludzkie, podłe i zupełnie poniżej jakiejkolwiek krytyki wg mnie. I cokolwiek by nie powiedzieć, to osoba stosująca takie metody jest niedorozwinięta emocjolnalnie i zdecydowanie nie nadaje się do związku. Niestety takie "przypadki" pań w naszym wspaniałym kraju nie należą do rzadkości. Nic tylko płakać nad losem facetów, którzy wpadną w ich łapy i przejmują się ich opiniami.

[Aneczka_Banys]

ja pierdziele jaki problem sie ogolić? Pamiętaj że interes wydaje sie wtedy optycznie wiekszy

[bencowa]

Napisane przez Patrk

Moja dziewczyna namawia mnie do depilacji miejsc intymnych. Ja odmawiam, ponieważ nie przeszkadzają mi moje włosy łonowe, lubię je, i czuję się z nimi męsko. Moja K powiedziała, że dopóki nie ogolę się w tym miejscu seksu nie będzie. Twierdzi, że w seksie oralnym jej przeszkadzają, i obrzydzają nawet w klasycznym ją obrzydzają i nie chce się ze mną kochać. Czy ma prawo tego ode mnie wymagać? Czy może męska depilacja jest już standardem jak u kobiet i ja jestem staroświecki?

Uważasz, że włosy łonowe dodają Ci męskości? Tak samo Twoja kobieta może uważać, że jej kobiecości. Ale chyba wolisz jak jest gładziutka, nic Cię nie smyra, drapie... A to uczucie podrażnienia, swędzenie i chrostki po jakimś czasie znikają - skóra przyzwyczaja się do depilacji. Wydaje mi się, że każda kobieta i każdy mężczyzna musiał przyzwyczaić skóre do ostrego narzędzia Sama pamiętam jak x lat temu po depilacji czulam dyskomfort, swędzenie, pieczenie Ale wydaje mi się że depilacja w tych czasach jest czymś normalnym i każdy jednak powinien to robić. Jeśli jednak masz straszne opory przed tym - po prostu podetnij kłaczki może jeśli będą króciutkie, estetyczne to Twoja dziewczyna zdecyduje się na jakąś formę pieszczot?

a i jak mówi pewna piosenka - "Owłosiona pała nie czyni z Ciebie faceta"

[Hibiku]

green way, oczywiście, osoba pisząca (tłumaczę, bo jeszcze biedactwo nie zrozumie - mówię o sobie) otwarcie o uwielbieniu dla ostrzejszego seksu, przemocy w łóżku, podduszania, seksu analnego czy innych spraw jest cnotką niewydymką, bo nie lubi czytać jak niektórzy (a tu o tobie) pajacują i budują niepodległość (tutaj wręcz dosłownie) na kilku włoskach. I bynajmniej ani wagina (acz osobiście wolę cipkę - a jeszcze bardziej plejadę określeń pojawiających się w języku polskim przed wiekami), ani penis mnie nie odrzucają - raczej doopy i zapierdzanie na śmierć. I proponuję poczytać wcześniejsze posty w dyskusji - obawiam się, że zachowanie dziewczyny w postaci stawiania ultimatum zostało tu dokumentnie skrytykowane, więc znowu nie trafiłaś Przykro mi - po prostu rzucasz się jak w apopleksji, miotasz oskarżeniami na lewo i prawo, a sprawa jest prosta (i prawdopodobnie dawno rozwiązana) i wystarczyłoby poczytać zanim się do czegoś odniesiesz.

[Dziecko3]

Napisane przez Aneczka_Banys

ja pierdziele jaki problem sie ogolić? Pamiętaj że interes wydaje sie wtedy optycznie wiekszy

No cóż nie każdy lubi chodzić całkowicie nago.

[green way]

[QUOTE=Hibiku;43486504]

Nadinterpretacja - tak podsumowałabym Twoją wypowiedź, i przewrażliwienie - to też dobre określenie. Nie wiem jak inni, ale widzę ten problem dużo szerzej niż Ty i gdyby to była tylko kwestia kilku włosków, to nie byłoby sensu tak się wysilać. Wcale nie uważam żeby ten problem został już rozwiązany, chyba, że ktoś uważa stwierdzenie, że dziewczyna ma prawo wymagać, a facet powinien się bezdeskusyjnie podporządkować za zakończenie dyskusji. Tyle, że autor postu zwrócił się z zapytaniem czy powinien zrobić coś wbrew sobie, choć nie jest o tym do końca przekonany, uderza to w jego męskość (i ma całkowie prawo do subiektywnej opinii), a nawet powoduje u niego dyskomfort fizyczny. Nie wspominając już o tym jak czuje się ktoś, kto usłyszy od ukochanej osoby, że ją obrzydza i to nie tym, że jest niechlujny i obleśny, tylko tym, że jest po prostu sobą! Dzisiaj jest kilka włosków do usunięcia, a co może być za miesiąc, rok dla tej dziewczyny problemem nie do przeskoczenia w tym związku? I jakie ona zastosuje metody, żeby ten problem rozwiązać? No cóż, jeżeli teraz chce załatwić sprawy szantażem i stawianiem wymagań partnerowi bez wysłuchania jego racji i bez uwzględnienia jego rozterek i dylematów, to odpowiedź jest prosta i niezbyt korzystna dla autora postu. Dla mnie to jest prawdziwym problemem autora postu, tylko do tego chciałam się odnieść i to mnie najbardziej niepokoi w jego wypowiedzi. Jestem zwolenniczką swobody poglądów i wyborów każdego człowieka i wcale nie uważam, że bycie w związku daje komukolwiek prawo do ograniczania swobody partnera. Moja dupa, moje pierdy i albo ktoś to zaakceptuje, albo "szerokiej drogi, już czas"! :-D Aha, i w kwestii formalnej: z tego co wiem, to jestem kobietą...

[Hibiku]

Przepraszam za pomyłkę w kwestii płci, zaraz poprawię końcówki.

Co rozumiesz z zdania "zachowanie dziewczyny w postaci stawiania ultimatum zostało tu dokumentnie skrytykowane", bo ja dokładnie to co teraz produkujesz. Nie jesteś odkrywcą - poczytaj wątek, zobaczysz, że takie zdanie w nim się już wielokrotnie przewinęło. Stawianie ultimatum w jakiejkolwiek kwestii jest złe i zawsze świadczy o problemie w komunikacji i to jest główny problem autora. Przeczytaj poprzednie posty, wtedy wydawaj opinie o tym, że ktoś ma och ach za wąskie podejście do sprawy - chłopak jako argumenty brał to, że "lekarz dziwnie popatrzy", "wygląda (dla innych śmiesznie)", a niekoniecznie własne samopoczucie - dlatego sugerowano mu ogólne przyjrzenie się tematowi różnych metod skracania włosów, wypróbowanie i samodzielne podjęcie decyzji, czy JEMU (i "partnerce", a nie tabunowi kolegów i lekarzy) będzie to odpowiadało. Jednocześnie wielokrotnie uzmysławiano mu, że dziewczyna nie ma prawa tego od niego WYMAGAĆ.

Sprawa została zamknięta ponieważ autor wątku napisał, że podjął decyzję (czytając poprzednie strony możesz to zauważyć), a nie to że któryś z użytkowników wizażu uznał swoje (albo tej dziewczyny) zdanie za najważniejsze. Czego potrzebujesz więcej do uznania, że temat jest już tylko we władaniu pisarzyn forumkowych?

I widzisz - jeśli ja nadinterpretuję twojego posta, to co ty robisz nazywając wszystkich, którzy sprzeciwiają się samej FORMIE pisania (bo jak widać post napisany składnie bez oszczerstw wbrew pozorom okazał się mieć treść - wcześniej mocno nieczytelną - taką samą jak wiele tutaj) cnotkami niewydymkami o podwójnej moralności?

[Patrk1]

Witajcie
Stało się, ogoliłem się w miejscu intymnym na zero. Dziewczyna jest zachwycona. A jak się czuję? Jakoś tak czysto, świeżo, no i penis jest jakiś taki duży nawet w spoczynku Tylko wizualnie mi się nie do końca podoba. Samo miejsce intymne wygląda ok, ale jak patrze całościowo na owłosiony brzuch i nogi, a wzgórek łysy to troszkę zabawnie to wygląda. Ale ogólnie warto było Naprawdę podoba się wam, ogolony wzgórek a dookoła włosy? Pocieszcie mnie

[Hibiku]

to ja złośliwie nie odpowiem (bo jedni lubią włoskie filmy klasy D, a inni opalać się na plaży - grunt, żeby obu partnerom pasowało, a nie światu;p), tylko życzę szczęścia i braku podobnych problemów na przyszłość

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Patrk1

Naprawdę podoba się wam, ogolony wzgórek a dookoła włosy? Pocieszcie mnie

Podoba się A najważniejsze, że Twojej dziewczynie się podoba a i dla Ciebie dramatem się nie skończyło i zdeptanym męskim ego
A jak podrażnienie?

[malyna19]

Ja powiem tak, nie lubię u facetów owłosienia "tam" i na klacie, napawa mnie to obrzydzeniem, i na pewno nie miałabym ochoty na igraszki z owłosionym facetem, no sorry ale w tym wieku depilacja jest koniecznością, nie tylko ze wzgląd na higienę alę i estetykę. A na pewno twoja kobieta byłaby zachwycona tym iż pozbyłeś się włosów w uciążliwych dlanich miejscach.

[Hibiku]

malyna poczytaj więcej niż pierwszy post.
I niestety (czy jak dla mnie - na szczęście) depilacja na chwilę obecną NIE jest żadną koniecznością i NIE musi wiązać się z problemami z higieną.