|
|
#121 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Niestety to prawda, antykoncepcja (poza metodami naturalnymi - o ile można nazwać to antykoncepcją
) traktowana jest przez KK jako zabijanie nienarodzonych dzieci. Taka jest prawda.
__________________
|
|
|
|
|
#122 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
__________________
Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła..bez Ciebie diabłem któremu odebrano RaJ.... |
|
|
|
|
|
#123 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#124 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
no i dobrze przeciez to mnie bedzie gryzlo sumienie ,prawda? tak ,oczywiscie wszytskie zgwałcone wiedza jak wychowac dziecko brudnego pijanego ,obrzydliwego faceta . tak, ty wiesz co czuje dziecko któego matka oddalo do domu dziecka,ty wiesz jakie to uczucie gdy wiesz ,ze niby najbliższa ci osoba na swiecie cie nie kocha ,nie chce i nie nawidzi. ty wiesz co czuje dziecko bite, katowane ,przypalanae,głodne ,brudne i chore. wy katolicy wiecie wszytsko najlepiej io dlatego wlasnie nasz kraj jest mlekiem i miodem plynący ,nie ma chorób i ubóstwa ,biednych ,zamorodowancyh noworodków . |
|
|
|
|
|
#126 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Tak mi się przypomniało jak na naukach przedmałżeńskich mojego brata i bratowej ksiądz grzmiał jaki to grzech prezerwatywy, a spirale i pigułki to od razu piekło
I wyjaśnił jak "stosować" kalendarzyk małżeński
__________________
|
|
|
|
|
#127 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#128 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Widzę Prowokacjo17, że chcesz karać ludzi za aborcję jak za morderstwo. Przypomina mi to pewne czasy, nazwane przez jednego z angielskich pisarzy wiekami średnimi. Cokolwiek nie zgadza się z nauką i poglądami KK - w czapę. Na szczęście była sobie kiedyś Rewolucja Francuska, która nieco sytuację odmieniła. Śmiem twierdzić, nie urażając co niektórych, że Kodeks Napoleona dotarł tylko do zachodniej strony Wisły.
|
|
|
|
|
#129 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
to dziwne ze za "zabojstwo dziecka"(antykoncepcja) dostalam rozgrzeszenie podczas spowiedzi
a wątpie ze gdybym przpuszczalnie dokonala aborcji dostalabym za to rogrzeszenie
__________________
Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła..bez Ciebie diabłem któremu odebrano RaJ.... |
|
|
|
|
#130 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
oczywisice i przez moment nie rpzeszloby ci przez glowe aborcja. a dziecko byłoby najszczesliwsze i najukochansze szczegolnie jesli podobne byloby do tatusia. spojrzałm w twój profil jestes jeszcze młoda i sorki ale masz w głowie młodziencze ideały.podrosniesz ,dorosniesz i zoabczysz na czym polega dorosly ,odpowiedzialne życie. |
|
|
|
|
|
#131 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
__________________
Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła..bez Ciebie diabłem któremu odebrano RaJ.... |
|
|
|
|
|
#132 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
Tak apropo jesli sie z tego spowiadalas to wiedzialas, ze jest grzechem
__________________
Wszystkim zlodziejom przepisow mowie NIE Becia69 http://www.pajacyk.pl/ http://www.polskieserce.pl/ |
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
__________________
Wszystkim zlodziejom przepisow mowie NIE Becia69 http://www.pajacyk.pl/ http://www.polskieserce.pl/ |
|
|
|
|
|
#134 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#135 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
Cytat:
kazdy chory,bezdomny? twojej religii? to akurat ty wierzysz w co chcesz skoro nie stosujesz sie do wszytskich nauk kosciola.wybierasz to co tobie pasuje. ja wierze w zdrowy rozsądek ,w siebie i w moje sumienie. i naprawde nie rozumiem dlaczego ktos ma decydowac za mnie? traktuje aborcje jako ostatecznosc, preferuje edukacje ,darmowa antykoncepcje ,szybkie adopcje.--ale tak sie nie dzieje . a dzieje sie wiele złego. jak dla mnie to EOT(jak na dzis
|
||
|
|
|
|
#136 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
__________________
Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła..bez Ciebie diabłem któremu odebrano RaJ.... |
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#138 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
Pomijając późną porę poszukaj trochę wątków na tym forum. Polecam też inne strony np. www.opoka.org.pl. Tam będziesz mogła przeczytać co Kościół mówi na temat antykoncepcji, aborcji i innych rzeczy. Osobiście przyznam się, że jestem wrogiem KK i uważam, że pieniądze, które państwo przeznacza na potrzeby jedynie słusznego Kościoła (np. dotacje na KUL) powinny być przeznaczane na domy samotnej matki. Jeżeli w Polsce prawo ogranicza dostęp do aborcji to niech chociaż zapewni byt ofiarom tego prawa.
|
|
|
|
|
|
#139 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
__________________
Wszystkim zlodziejom przepisow mowie NIE Becia69 http://www.pajacyk.pl/ http://www.polskieserce.pl/ |
|
|
|
|
|
#140 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#141 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Ekscelencjo, za co
toz ja tylko szczera prawde powiedzialam ![]()
__________________
Wszystkim zlodziejom przepisow mowie NIE Becia69 http://www.pajacyk.pl/ http://www.polskieserce.pl/ |
|
|
|
|
#142 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
hm obserwuje ten wątek i troche mnie dziwi ze wszystkie rzucacie sie na prowokacje17.. skoro ma inne poglądy to jej sprawa! ona wypowiedziała swoje zdanie wy swoje i okej ale ten watek przeradza sie w jakas kłótnie.. załozyłam go po to by poznac wasze zdanie o tym jakie sa odczucia odnosnie postrzegania młodych matek w społeczeństwie, a to czy ktos jest za aborcja czy nie to jego osobista sprawa!
__________________
bruised but never broken |
|
|
|
|
#143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#144 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Zgadzam się z Shachownicą
|
|
|
|
|
#145 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
"Twierdzi się często, że antykoncepcja, jeśli jest bezpieczna i dostępna dla wszystkich, stanowi najskuteczniejszy środek przeciw aborcji. Zarzuca się też Kościołowi katolickiemu, że w rzeczywistości sprzyja rozpowszechnieniu się przerywania ciąży, ponieważ uparcie obstaje przy swojej nauce o moralnej niegodziwości antykoncepcji. Taka argumentacja okazuje się w rzeczywistości zwodnicza. Być może wielu ludzi rzeczywiście stosuje środki antykoncepcyjne po to, aby nie narażać się później na pokusę aborcji. Jednakże antywartości wszczepione w „mentalność antykoncepcyjną” która jest czymś zupełnie odmiennym od odpowiedzialnego ojcostwa i macierzyństwa, przeżywanego w poszanowaniu pełnej prawdy aktu małżeńskiego — sprawiają, że ta właśnie pokusa staje się jeszcze silniejsza, jeżeli dojdzie do poczęcia „nie chcianego” życia. W istocie, kultura proaborcyjna jest najbardziej rozpowszechniona właśnie w środowiskach, które odrzucają nauczanie Kościoła o antykoncepcji. Z pewnością antykoncepcja i przerywanie ciąży, z moralnego punktu widzenia, to dwa zasadniczo różne rodzaje zła: jedno jest sprzeczne z pełną prawdą aktu płciowego jako właściwego wyrazu miłości małżeńskiej, drugie niszczy życie ludzkiej istoty; pierwsze sprzeciwia się cnocie czystości małżeńskiej, drugie zaś jest sprzeczne z cnotą sprawiedliwości i bezpośrednio łamie Boże przykazanie „nie zabijaj”. Mimo tej odmiennej natury i ciężaru moralnego pozostają one bardzo często w ścisłym związku, niczym owoce jednej rośliny. To prawda, że nie brak przypadków, w których człowiek ucieka się do antykoncepcji lub nawet do aborcji pod wpływem licznych trudności egzystencjalnych, które jednak nikogo nie zwalniają z obowiązku pełnego zachowywania prawa Bożego. W bardzo wielu przypadkach korzenie tych praktyk tkwią w hedonistycznej i nieodpowiedzialnej postawie wobec życia płciowego i oparte są na egoistycznej koncepcji wolności, która widzi w prokreacji przeszkodę dla pełnego rozwoju osobowości człowieka. Życie, które może się począć ze współżycia mężczyzny i kobiety, staje się zatem wrogiem, którego trzeba bezwzględnie unikać, zaś przerwanie ciąży jest jedyną możliwością w przypadku niepowodzenia antykoncepcji. Niestety, ścisła więź łącząca na płaszczyźnie mentalności praktykę antykoncepcji z przerywaniem ciąży staje się coraz bardziej oczywista, czego wysoce niepokojącym dowodem jest produkcja środków chemicznych, wkładek wewnątrzmacicznych oraz szczepionek, które są równie łatwo dostępne jak środki antykoncepcyjne, ale w rzeczywistości doprowadzają do przerwania ciąży w najwcześniejszych stadiach rozwoju życia nowej istoty ludzkiej." Jan Paweł II, 1995, Evangelium Vitae, Rozdział I, 13 oraz encykliki Humanae Vitae papieża Pawła VI: Niedopuszczalne sposoby ograniczania ilości potomstwa "14. W oparciu o te podstawowe zasady ludzkiej i chrześcijańskiej nauki o małżeństwie czujemy się w obowiązku raz jeszcze oświadczyć, że należy bezwarunkowo odrzucić - jako moralnie niedopuszczalny sposób ograniczania ilości potomstwa bezpośrednie naruszanie rozpoczętego już procesu życia, a zwłaszcza bezpośrednie przerywanie ciąży, choćby dokonywane ze względów leczniczych. Podobnie - jak to już Nauczycielski Urząd Kościoła wielokrotnie oświadczył - odrzucić należy bezpośrednie obezpłodnienie2 czy to stałe, czy czasowe, zarówno mężczyzny, jak i kobiety. Odrzucić również należy wszelkie działanie, które - bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego. Nie można też dla usprawiedliwienia stosunków małżeńskich z rozmysłem pozbawionych płodności odwoływać się do następujących, rzekomo przekonywających racji: że mianowicie z dwojga złego należy wybierać to, które wydaje się mniejsze; albo że takie stosunki płciowe tworzą pewną całość ze stosunkami płodnymi, które je poprzedziły lub po nich nastąpią, tak, że przejmują od nich tę samą wartość moralną. W rzeczywistości bowiem chociaż wolno niekiedy tolerować mniejsze zło moralne dla uniknięcia jakiegoś zła większego lub dla osiągnięcia większego dobra, to jednak nigdy nie wolno, nawet dla najpoważniejszych przyczyn, czynić zła, aby wynikło z niego dobro. Innymi słowy, nie wolno wziąć za przedmiot aktu woli tego, co ze swej istoty narusza ład moralny - a co tym samym należy uznać za niegodne człowieka - nawet w wypadku, jeśli zostaje to dokonane w zamiarze zachowania lub pomnożenia dóbr poszczególnych ludzi, rodzin czy społeczeństwa. Błądziłby zatem całkowicie ten, kto by mniemał, że płodne stosunki płciowe całego życia małżeńskiego mogą usprawiedliwić stosunek małżeński z rozmysłu obezpłodniony i dlatego z istoty swej moralnie zły." Rodział II, 14 Poważne następstwa sztucznej kontroli urodzeń "17. Uczciwi ludzie mogą nabrać jeszcze mocniejszego przekonania o tym, jak bardzo uzasadniona jest nauka, którą Kościół w tej dziedzinie głosi, jeśli zwrócą uwagę na następstwa, do jakich prowadzi przyjęcie środków i metod sztucznego ograniczania urodzeń. Niech uprzytomnią sobie przede wszystkim, jak bardzo tego rodzaju postępowanie otwiera szeroką i łatwą drogę zarówno niewierności małżeńskiej, jak i ogólnemu upadkowi obyczajów. Nie trzeba też długiego doświadczenia, by zdać sobie sprawę ze słabości ludzkiej i zrozumieć, że ludzi - zwłaszcza młodych, tak bardzo podatnych na wpływy namiętności - potrzeba raczej pobudzać do zachowania prawa moralnego, a przeto wprost niegodziwością jest ułatwiać im samo naruszanie tego prawa. Należy również obawiać się i tego, że mężczyźni, przyzwyczaiwszy się do stosowania praktyk antykoncepcyjnych, zatracą szacunek dla kobiet i lekceważąc ich psychofizyczną równowagę, sprowadzą je do roli narzędzia, służącego zaspokajaniu swojej egoistycznej żądzy, a w konsekwencji przestaną je uważać za godne szacunku i miłości towarzyszki życia. Trzeba wreszcie pilnie rozważyć i to, jak bardzo niebezpieczne możliwości przyznałoby się w ten sposób kierownikom państw, nie troszczącym się o prawa moralne. Któż mógłby wtedy obwinić władzę państwową o stosowanie w skali całego społeczeństwa takich rozwiązań, które przyznano by małżonkom jako godziwe w rozwiązywaniu problemów występujących w poszczególnych rodzinach? Któż zabroniłby rządcom państw propagować metody antykoncepcyjne, jeśli uznaliby je za skuteczniejsze, co więcej, nawet nakazywać ich stosowanie członkom społeczeństwa, ilekroć uważaliby to za konieczne? W ten sposób doszłoby do tego, że ludzie pragnący uniknąć trudności związanych z przestrzeganiem prawa Bożego w życiu indywidualnym, rodzinnym czy społecznym pozwoliłoby władzy państwowej ingerować w najbardziej osobiste i intymne sprawy małżonków. Jeżeli więc obowiązku przekazywania życia nie chce się pozostawić samowoli ludzkiej, trzeba koniecznie uznać pewne nieprzekraczalne granice władzy człowieka nad własnym ciałem i jego naturalnymi funkcjami, granice, których nikt nie ma prawa przekraczać: ani osoba prywatna, ani władza publiczna. Granice te zostały ustanowione właśnie ze względu na szacunek należny Ludzkiemu ciału oraz jego naturalnym funkcjom, stosownie do zasad wyżej przypomnianych i zgodnie z należytym rozumieniem tzw. "zasady całościowości", którą wyłożył Nasz Poprzednik Pius XII." Rozdział II, 17 Papież Paweł VI, 1968, Humanae Vitae, Rozdział II, 14, 17. |
|
|
|
|
|
#146 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 514
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Nan który katolik to czyta?
|
|
|
|
|
#147 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Jak ateista może, to katolik tym bardziej
.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#148 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
No i jeszcze mój ulubiony cytat z papieskiej encykliki Casti Connubi, autorstwa Piusa XI. Gdyby komuś przyszło na myśl nie zgadzać się z tymi poglądami, przypominam, iż papież wedle doktryny katolickiej jest nieomylny, więc nie ma znaczenia, iż tekst ten powstał w roku 1930
![]() "Aby już, Czcigodni Bracia, przejść do omówienia spraw, sprzeciwiających się poszczególnym dobrom małżeństwa, potrąćmy najpierw o potomstwo. Wielu ośmiela się nazywać je przykrym ciężarem małżeństwa i poleca wystrzegać się go starannie, nie przez uczciwą wstrzemięźliwość (która za zgodą obojga małżonków także w małżeństwie jest dozwolona), lecz gwałceniem aktu naturalnego. Na te zbrodnicze czyny pozwalają sobie jedni dlatego, że sprzykrzywszy sobie dzieci, zażywać pragną samej rozkoszy bez ciężarów, inni tym się zasłaniają, że ani wstrzemięźliwości zachować, ani też potomstwem obarczać się nie mogą, już to ze względu na siebie, już to na małżonkę, już też na swój stan majątkowy. Ale niema takiej przyczyny, choćby najbardziej ważnej, która by zdołała z naturą uzgodnić i usprawiedliwić to, co samo w sobie jest naturze przeciwne. Otóż akt małżeński z natury swej zmierza, ku płodzeniu potomstwa. Działa zatem przeciw naturze i dopuszcza się niecnego w istocie swej nieuczciwego czynu ten, kto spełniając uczynek, świadomie pozbawia go jego skuteczności. Nie dziw więc, że według świadectwa Pisma św. Bóg w majestacie swoim haniebną tę zbrodnię straszliwym swoim ścigał gniewem i niekiedy nawet ukarał śmiercią, jak o tym wspomina św. Augustyn: "Bezprawnie i haniebnie używa małżeństwa choć z własną żoną ten, kto unika potomstwa. Tak czynił Onan, syn Judy, i dlatego uśmiercił go Bóg"(47). Ponieważ od niedawna niejedni, jawnie odstępując od nauki chrześcijańskiej, przekazanej od początku i niezłomnie zachowanej, sądzili że w obecnych czasach inną w tym przedmiocie należy głosić naukę, dlatego Kościół Katolicki, któremu sam Bóg powierzył zadanie nauczania i bronienia czystości i uczciwości obyczajów, Kościół ten, pragnąc pośród tego rozprężenia obyczajów zachować związek małżeński czystym i od tej zakały wolnym, odzywa się prze usta Nasze głośno i obwieszcza na nowo: Ktokolwiek użyje małżeństwa w ten sposób, by umyślnie udaremnić naturalną siłę rozrodczą, łamie prawo Boże oraz prawo przyrodzone i obciąża sumienie swoim grzechem ciężkim. Upominamy zatem najwyższą swoją powagą i powodowani troską o dusz wszystkich zbawienie spowiedników i duszpasterzy, aby wiernych swoich w sprawie tego niesłychanie ważnego przykazania Bożego nie pozostawiali w błędzie. Tym bardziej upominamy ich, by sami nie zarażali się tymi zgubnymi zapatrywaniami i w sprawach tych żadną miarą nie byli pobłażliwymi. Jeślibyś zaś spowiednik albo duszpasterz jaki - broń Boże - wiernych swoich w takie błędy wprowadził, albo ich, czy to dając zezwolenie, czy też podstępnie milcząc, w nich utwierdził, niech wie, że będzie musiał Bogu Najwyższemu Sędziemu, zdać surowy rachunek z sprzeniewierzenia się powołaniu swemu, i że do niego odnoszą się słowa Chrystusowe: "Ślepi są, i wodzowie ślepych: a ślepy jeśliby ślepego prowadził obaj w dół wpadną"(48). W obronie grzesznego używania małżeństwa zaś przytacza się często powody urojone albo przesadne - o bezwstydnych bowiem nie chcemy wspominać. Przecież dobra Matka, Kościół, zna doskonale i docenia zdrowotne względy, zagrażające życiu matki, o które tu chodzi. Któż może bez głębokiego współczucia o tym myśleć? Kogo nie ogarnia podziw najwyższy na widok matki, w bohaterskim poświęceniu gotowej iść na niechybną niemal śmierć, byle ocalić życie dziecka, spoczywającego pod jej sercem? Jej cierpienia, poniesione w bezwzględnym spełnieniu obowiązku naturalnego Bóg jedynie w przebogatym zmiłowaniu swoim będzie mógł wynagrodzić i dać doprawdy miarę nie tylko natłoczoną, ale opływającą(49). Wie również doskonale Kościół Święty, że nieraz jedna strona znosi raczej aniżeli popełnia grzech, zezwalając z ważnego na ogół powodu, wbrew własnej woli, na naruszenie właściwego porządku. Strona ta jest w takim wypadku bez winy, byleby nie zapomniała o obowiązku miłości bliźniego i drugą stronę starała się od grzechu powstrzymać. Nie można i tych małżonków pomawiać o występek przeciw porządkowi przyrodzonemu, którzy z praw swoich w naturalny i prawidłowy sposób korzystają, chociaż się już potomstwa spodziewać nie mogą dla powodów naturalnych czy to wieku, czy też innych jakichś ułomności. Małżeństwo bowiem i używanie go obejmuje jeszcze drugorzędne cele, jak wzajemną pomoc, wzajemną miłość i uśmierzanie pożądliwości. Do tych celów wolno małżonkom dążyć, jeśli tylko przestrzegają prawidłowości owego aktu i podporządkowują go celowi pierwszemu. Wielce też wzruszają Nas skargi owych małżonków, którzy srogim niedostatkiem dotknięci, z trudem ledwie dzieci wyżywić mogą. Należy się jednak mieć na, baczności, by opłakany stan majątkowy nie stał się przyczyną jeszcze bardziej opłakanych błędów. Niema bowiem takich trudności, które by mogły znieść prawomocność przykazań Bożych, zabraniających czynów złych z swej istoty. W jakichkolwiek okolicznościach małżonkowie mogą zawsze za łaską Bożą w stanie swoim żyć uczciwie i czystość małżeńską zachować bez owych niecnych występków. Niezachwianie bowiem trwa prawda nauki chrześcijańskiej, orzeczona przez urząd nauczycielski Soboru Trydenckiego: "Niech nikt nie przychyla się do owego zuchwałego zdania, odrzuconego przez Ojców pod groźbą wyklęcia, że człowiek usprawiedliwiony przykazań Bożych przestrzegać nie może. Bóg bowiem rzeczy nie możliwych nie nakazuje, a nakazując coś, upomina, abyś czynił, co zdołasz, uprosił sobie, czego nie zdołasz, a On pomoże, byś zdołał"(50). Tę samą prawdę ponownie i uroczyście ogłosił i zatwierdził Kościół, potępiając kacerstwo Jansenjusza, który dobroć Boga bluźnierczo zaczepić się ośmielił twierdzeniem: "Niektóre przykazania Boże przerastają obecne siły ludzi, pragnących i usiłujących je spełnić w stanie usprawiedliwienia: brak im również łaski, dzięki której przykazania stałyby się wykonalnymi"(51)." Pius XI, Casti Connubi, 1930, Rozdział II, pkt. 1 Dla mnie szczególną perełką tego tekstu jest ten uroczy passus: "Wielce też wzruszają Nas skargi owych małżonków, którzy srogim niedostatkiem dotknięci, z trudem ledwie dzieci wyżywić mogą." Zaprawdę troska ta wzrusza nas niepomiernie. Jest to zresztą kwintesencja zapatrywania kościoła na tę kwestię. Najważniejsze, żeby się urodziło. A czy będzie miało co jeść to już nie jest kwestia istotna dla hierarchów kościoła, opływających zresztą w luksusy. Edytowane przez nan Czas edycji: 2005-09-21 o 18:36 |
|
|
|
|
#149 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: młode mamy a aborcja..
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.



) traktowana jest przez KK jako zabijanie nienarodzonych dzieci. Taka jest prawda.



a wątpie ze gdybym przpuszczalnie dokonala aborcji dostalabym za to rogrzeszenie




