Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI

[201701300929]

Napisane przez Strysia

Nocna Nimfa - a to nie jest tak, ze jak zafarbuje henną to potem szybko kolor mi się spłucze i bym musiała co miesiąc farbować? Chyba, że nie wiem jak to jest Ale dziękuję za odpowiedź ;p Bo tak myślę, że henną fajnie by było ale to się raczej długo nie trzyma? Aj, nie wiem, poradźcie

P.S Jak np. z takiej henny: (w linku niżej jest paleta kolorów której nie mogę ogarnąć
http://allegro.pl/khadi-naturalna-he...717511483.html

dobrać kolor do mojego (miedziany rudy - dół ciemniejszy, góra jaśniejsza) żeby wyszedł jasny brąz (np. mysi, o ile może dla moich taki wyjść) albo średni brąz (jeśli nic się nie da zrobić, żeby wyszedł mysi)?

wiesz na pewno sie bedzie wyplukiwal ale to ile sie bedzie trzymal jest ciezkie do przewidzenia-ja farbowalam najpierw na ciemny a potem na czarny wiec sie jzu nie mialo co wyplukiwac
ale wtedy jak cos robisz takie szybsze ''farbowanie z odzywka''-gloss

mysiego brazu na pewno nei uzyskasz henna-henna zwykle daje taki rudy blask-amla to niweluje do zimnego koloru ale wtedy braz jest ciemny-zobacz sobie an stronie khadi sa galerie zdjec-bedziesz miala jakis oglad

zreszta zawsze mozesz zmyc te henne-jak zrobisz to szybko(tzn w przeciagu doby) to nie zostanie Ci kolor

Napisane przez animale

kiedyś myślałam nad hennami khadi, ale skutecznie odstraszyły mnie zdjęcia z kilku blogów, które pokazywały że brązy khadi spłukują się na rudo...

bo i henna jest ruda
to kwestia proporcji-ja jak pierwszy raz polozylam ciemny braz to pozbylam sie paskudnego rudego refleksu na brazie farbowanym farbami fryzjerskimi
-no i jednak uwazam,ze to lepsza opcja dla wlosow niz farba sklepowa

Napisane przez anusia1990

nie baw sie w henne khadi
wiesz jak to sie gleboko wżera we wlosy?
ja pol roku juz ponad z tym walcze

wzera to takie negatywne okreslenie
nie pozbedziesz sie bo henna sie laczy z keratyna i nie rozerwiesz tego wiazania-chyba,ze jakimis ciemneijszymi farbami(jak zawsze)albo mocnym rozjasniaczem9ale i tak nie do konca i ze szkoda dla wlosa)

ja wlasciwie to lubie henna - ale zamarzyla mi sie zlocistosc i naturalne refleksy - czesto sie lamie i chce wrocic do henny ale moja managerka ma takie piekne taflowate wlosy w podobnym do mojego naturalnego koloru i jak ja widze to sie jakas trzymam

no niestety nijak sie henny nie da wyplukac ale wlasciwie pozbyc sie chemicznie kladzionej ciemnej farby tez nie
-ja mimo wszystko duzo bardziej niz zcarnej henny zaluej tego ,ze probowalam na niej ombre zrobic
jakkolwiek teraz po pol roku moge powiedziec,ze moje wlosy wrocily do normy i juz nie sa kupa siana-ale i tak musze podcinac ciagle koncowki

Napisane przez Strysia

Mówisz? To spróbuje może inną...Słyszałam o "Venicie"/ "Venita"? . Mimo wszystko dziękuję za odp

venita to farba chemiczna-moze ma jakas dosypke henny ale pewnie jakis 2%

Napisane przez arashii

Olejek rycynowy na skalp mi osobiście pomógł w przyroście ale i też ładnie nabłyszczył odrosty natomiast nie stosowałam jego na całą długość bo zapewne by mi przesuszył włosy .

ja jak jeszcze sie nie za bardzo znalam na odzywkach to przeczytalam gdzies o tym ,ze rycynowy nablyszcza wiec chlapnelam z pol butelki na glowe - pomieszanej z maska-powiem tak...to nie byl dobry pomysl
teraz to jedyny olej jakiego unikam
chociaz moze kropelka by dobrze zrobila

[arashii]

Napisane przez kaguya

Dziewczeta i kobiety, mozliwe, ze do Was dolacze
Ale mam przerabane, bo schodze z czerni, odrost malutki, ALE sredni blond, taki cieply chyba
Takiego kontrastu nie zniose, musze cos zrobic z czernia.

Kurcze jesteś w kropce . Ale ja mimo wszystko bym nie zdecydowała się na dekoloryzację i na jakiekolwiek rozjaśnianie . Wybór nalezy do Ciebie jeżeli nie zależy Ci na długości włosów to zdecyduj się na dekoloryzację a jeżeli zalezy Ci na w miare zdrowych włosach , długich i gęstych to stanowczo odradzałabym . To jest jednak ingerencja we włos potem musiałabyś baardzo o takie rozjaśniane włosy dbać , maski , szampony , podcinanie walka z suchymi końcówkami ( ja nadal walczę mimo że rozjaśniałam swoje ostatni raz 7-8 miesięcy temu i musiałam obciąć włosy ) . Osobiście wolałabym już mieć ten czarny kolor , pomyśl ile może Ciebie zabiegów potem czekac by "wyrównać kolor włosów " bo po dekoloryzacji bardzo możliwe że np góra włosow by była jasna a dół ciemniejszy lub jakieś plamy miałabyś . Lepiej byś to przemyślała dobrze , nie chcę na siłe Tobie też doradzać

_________________________ _______


Nocna Nimfa -
Ja jak nałożę olejek rycynowy to potem głowę myję z 2 razy szamponem i wystarczy mi a podobno zle się zmywa itp słyszałam negatywne opinie . Ważne po prostu by go dobrze zmyć ; ) .

[anusia1990]

Napisane przez Nocna Nimfa

wiesz na pewno sie bedzie wyplukiwal ale to ile sie bedzie trzymal jest ciezkie do przewidzenia-ja farbowalam najpierw na ciemny a potem na czarny wiec sie jzu nie mialo co wyplukiwac
ale wtedy jak cos robisz takie szybsze ''farbowanie z odzywka''-gloss

mysiego brazu na pewno nei uzyskasz henna-henna zwykle daje taki rudy blask-amla to niweluje do zimnego koloru ale wtedy braz jest ciemny-zobacz sobie an stronie khadi sa galerie zdjec-bedziesz miala jakis oglad

zreszta zawsze mozesz zmyc te henne-jak zrobisz to szybko(tzn w przeciagu doby) to nie zostanie Ci kolor



bo i henna jest ruda
to kwestia proporcji-ja jak pierwszy raz polozylam ciemny braz to pozbylam sie paskudnego rudego refleksu na brazie farbowanym farbami fryzjerskimi
-no i jednak uwazam,ze to lepsza opcja dla wlosow niz farba sklepowa



wzera to takie negatywne okreslenie
nie pozbedziesz sie bo henna sie laczy z keratyna i nie rozerwiesz tego wiazania-chyba,ze jakimis ciemneijszymi farbami(jak zawsze)albo mocnym rozjasniaczem9ale i tak nie do konca i ze szkoda dla wlosa)

ja wlasciwie to lubie henna - ale zamarzyla mi sie zlocistosc i naturalne refleksy - czesto sie lamie i chce wrocic do henny ale moja managerka ma takie piekne taflowate wlosy w podobnym do mojego naturalnego koloru i jak ja widze to sie jakas trzymam

no niestety nijak sie henny nie da wyplukac ale wlasciwie pozbyc sie chemicznie kladzionej ciemnej farby tez nie
-ja mimo wszystko duzo bardziej niz zcarnej henny zaluej tego ,ze probowalam na niej ombre zrobic
jakkolwiek teraz po pol roku moge powiedziec,ze moje wlosy wrocily do normy i juz nie sa kupa siana-ale i tak musze podcinac ciagle koncowki




venita to farba chemiczna-moze ma jakas dosypke henny ale pewnie jakis 2%



ja jak jeszcze sie nie za bardzo znalam na odzywkach to przeczytalam gdzies o tym ,ze rycynowy nablyszcza wiec chlapnelam z pol butelki na glowe - pomieszanej z maska-powiem tak...to nie byl dobry pomysl
teraz to jedyny olej jakiego unikam
chociaz moze kropelka by dobrze zrobila

u mnie np henna wychodzila fatalnie kolory okropne, a wlosy masakra sztywne suche no jak nie moje

[Lady_Caroline]

Napisane przez arashii

Olejowałam i mało mi to pomaga . Rozmyślam nad domowym laminowaniem włosów

Też mnie to kusi.

[Skarb90]

Napisane przez Lady_Caroline

Też mnie to kusi.

a moze sprobujcie... u mojej sis efekt bomba a u mnie..hmm..wlosy zniczone , czuje jedynie ich miękkość

obecnie w drogerii Jawa 1,99 zł są dwie saszetki plus czepek

[Kicia131]

Napisane przez swan999

Piękne naturalki jak długie masz teraz włosy?

Dziękuję
Prawie do łopatek mam teraz włosy ale muszę się wybrać i podciąć końcówki, tak z 3cm przy okazji je troszkę wyrównam

[201607040946]

Napisane przez arashii

Kurcze jesteś w kropce . Ale ja mimo wszystko bym nie zdecydowała się na dekoloryzację i na jakiekolwiek rozjaśnianie . Wybór nalezy do Ciebie jeżeli nie zależy Ci na długości włosów to zdecyduj się na dekoloryzację a jeżeli zalezy Ci na w miare zdrowych włosach , długich i gęstych to stanowczo odradzałabym . To jest jednak ingerencja we włos potem musiałabyś baardzo o takie rozjaśniane włosy dbać , maski , szampony , podcinanie walka z suchymi końcówkami ( ja nadal walczę mimo że rozjaśniałam swoje ostatni raz 7-8 miesięcy temu i musiałam obciąć włosy ) . Osobiście wolałabym już mieć ten czarny kolor , pomyśl ile może Ciebie zabiegów potem czekac by "wyrównać kolor włosów " bo po dekoloryzacji bardzo możliwe że np góra włosow by była jasna a dół ciemniejszy lub jakieś plamy miałabyś . Lepiej byś to przemyślała dobrze , nie chcę na siłe Tobie też doradzać

Hej, prawie 2 lata temu schodzilam juz z czerni wtedy nie rozjasnialam, meczylam sie z odrostem, a uwierz mi, to wygladalo strasznie. Nie chodzi o to, ze chce sie pozbyt tego koloru (lubie czern), tylko o to, ze przy tak jasnym odroscie (potem wrzuce zdjecie naturalek), zwlaszca w ciagu pierwszych miesiecy, wyglada to na lysine przez ten kontrast.
Tlenione blondynki maja latwiej, bo moga przyciemnic odrost

Tym razem chcialabym rozjasnic czern (i tak mam zepsute wlosy, bo pol roku temu mialam biale, bielsze niz Lady_Caroline), wszyscy zachwycali sie kolorem, choc gdy teraz powiedzialam, ze chce pozbyc sie czerni, mowia, ze cxzern jest najfajniejsza i bardzo mi pasuje (tu sie akurat zgadzam, ale nie dam rady chodzic z jasnym odrostem).
Pogodze sie, jesli wyjda mi kasztanowe wlosy, byle nie byly czarne.
Odrostu nie ruszam, choc to bedzie trudne techniczne.

A wieczorem wrzuce zdjecie sprzed roku, zapuscilam wtedy cale naturalki, kolor byl fajny, dosc jasny i sloneczny, ale mialam wtedy cieniowane wlosy (teraz tez, nie scielam jeszcze), na prostych wygladaloby to lepiej.

Zyczcie mi powodzenia.

[Kicia131]

Napisane przez kaguya

Hej, prawie 2 lata temu schodzilam juz z czerni wtedy nie rozjasnialam, meczylam sie z odrostem, a uwierz mi, to wygladalo strasznie.

A wieczorem wrzuce zdjecie sprzed roku, zapuscilam wtedy cale naturalki, kolor byl fajny, dosc jasny i sloneczny, ale mialam wtedy cieniowane wlosy (teraz tez, nie scielam jeszcze), na prostych wygladaloby to lepiej.

Zyczcie mi powodzenia.

Hehe właśnie miałam pisać, że Cię kojarzę kaguya :p razem wracałyśmy do naturalnych włosów. Szkoda, że znów pofarbowałaś
Będę trzymać kciuki! ;*

[201607040946]

Napisane przez Kicia131

Hehe właśnie miałam pisać, że Cię kojarzę kaguya :p razem wracałyśmy do naturalnych włosów. Szkoda, że znów pofarbowałaś
Będę trzymać kciuki! ;*

Haha, no witaj a ty masz cale naturalne czy jak?
Zostalabym przy tej czerni, bo farbuje tylko odrost, ale wlasnie to mnie wkurza
Pamietam zdjecia z festiwalu, mialam na glowie tecze ale naturalki byly gladkie, lsniace, jasne, takie blyszczace, wrecz oczobijne

[Kicia131]

Napisane przez kaguya

Haha, no witaj a ty masz cale naturalne czy jak?
Zostalabym przy tej czerni, bo farbuje tylko odrost, ale wlasnie to mnie wkurza
Pamietam zdjecia z festiwalu, mialam na glowie tecze ale naturalki byly gladkie, lsniace, jasne, takie blyszczace, wrecz oczobijne

Tak, gdzieś w marcu ścięłam ostatnią partię farbowanych i mocno wycieniowałam włosy (zdjęcia w albumie). Od tamtego czasu mam swój kolor

[201607040946]

Właśnie pozbywam się czerni. Sam proces mnie przeraża

[Lady_Caroline]

Napisane przez Skarb90

a moze sprobujcie... u mojej sis efekt bomba a u mnie..hmm..wlosy zniczone , czuje jedynie ich miękkość

obecnie w drogerii Jawa 1,99 zł są dwie saszetki plus czepek

Chyba sprobuje, ale zrobie sama z żelatyny, najpierw na pasemku.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez kaguya

Hej, prawie 2 lata temu schodzilam juz z czerni wtedy nie rozjasnialam, meczylam sie z odrostem, a uwierz mi, to wygladalo strasznie. Nie chodzi o to, ze chce sie pozbyt tego koloru (lubie czern), tylko o to, ze przy tak jasnym odroscie (potem wrzuce zdjecie naturalek), zwlaszca w ciagu pierwszych miesiecy, wyglada to na lysine przez ten kontrast.
Tlenione blondynki maja latwiej, bo moga przyciemnic odrost

Tym razem chcialabym rozjasnic czern (i tak mam zepsute wlosy, bo pol roku temu mialam biale, bielsze niz Lady_Caroline), wszyscy zachwycali sie kolorem, choc gdy teraz powiedzialam, ze chce pozbyc sie czerni, mowia, ze cxzern jest najfajniejsza i bardzo mi pasuje (tu sie akurat zgadzam, ale nie dam rady chodzic z jasnym odrostem).
Pogodze sie, jesli wyjda mi kasztanowe wlosy, byle nie byly czarne.
Odrostu nie ruszam, choc to bedzie trudne techniczne.

A wieczorem wrzuce zdjecie sprzed roku, zapuscilam wtedy cale naturalki, kolor byl fajny, dosc jasny i sloneczny, ale mialam wtedy cieniowane wlosy (teraz tez, nie scielam jeszcze), na prostych wygladaloby to lepiej.

Zyczcie mi powodzenia.

Racja, białe włosy są piękne, ale nie da się ich utrzymać bez zniszczeń. Miałam też kiedyś srebrne i właśnie wtedy najbardziej je wysuszyłam (ciągłe płukanki).

[arashii]

Napisane przez Skarb90

a moze sprobujcie... u mojej sis efekt bomba a u mnie..hmm..wlosy zniczone , czuje jedynie ich miękkość

obecnie w drogerii Jawa 1,99 zł są dwie saszetki plus czepek

Zrobiłam wczoraj "domowe" laminowanie włosów . Gdy spłukiwałam tą żelatynę to miałam szorstkie włosy i pewnie do końca bym jej nie wypłukała więc wzięłam odrobinę odżywki Garnier ultra doux tą do włosow zniszczonych , wmasowałam we włosy i wszystko spłukałam . Włosy nadal trochę szorstkie były gdy wycierałam . Wysuszyłam włosy , efekt był na prawdę świetny , włosy bardziej ujarzmione , gładkie takie wygładzone jak po prostownicy ( podobny efekt) i te końcówki moje przesuszone...były wygładzone i chyba nawet trochę nawilżone nie czuć było że są takie suche . Także oceniam pozytywnie . Hmmm skuszę się na te saszetki

[201607040946]

Napisane przez Lady_Caroline

Racja, białe włosy są piękne, ale nie da się ich utrzymać bez zniszczeń. Miałam też kiedyś srebrne i właśnie wtedy najbardziej je wysuszyłam (ciągłe płukanki).

Tak, widziałam twoje białe

Ja próbuję wyjaśnić, jai mam naturalny odcień. Tzn. tak oglądam próbniki farb, kolory, odcienie, i mój naturalny nigdzie nie pasuje.
Poziom 8? Ale odcień? Pewnie z jakąś podwójną cyferką, a na podwójnych się nie znam

[Lady_Caroline]

Napisane przez kaguya

Tak, widziałam twoje białe

Ja próbuję wyjaśnić, jai mam naturalny odcień. Tzn. tak oglądam próbniki farb, kolory, odcienie, i mój naturalny nigdzie nie pasuje.
Poziom 8? Ale odcień? Pewnie z jakąś podwójną cyferką, a na podwójnych się nie znam

Ja Twoje też.
Też mam problem z określeniem odcienia moich włosow, ale że jestem chłodnym latem, to wydedukowałam sobie, że pewnie popielato-beżowy blond.

Zabieram się dziś za laminowanie.

[201607040946]

Napisane przez Lady_Caroline

Ja Twoje też.
Też mam problem z określeniem odcienia moich włosow, ale że jestem chłodnym latem, to wydedukowałam sobie, że pewnie popielato-beżowy blond.

Zabieram się dziś za laminowanie.

A robiłaś już kiedyś laminowanie?
Mój naturalny to pewnie nawet poziom 9, z tym że hmmm odcień... złocisto-beżowo-popielaty?

[Lady_Caroline]

Napisane przez kaguya

A robiłaś już kiedyś laminowanie?
Mój naturalny to pewnie nawet poziom 9, z tym że hmmm odcień... złocisto-beżowo-popielaty?

Nie i troche boje się przesuszu, bo jednak większość moich włosow to przyciemnione białe.

[milkamm]

Napisane przez sylwusbdg

dołączam do Was ja nie farbowałam włosów od lipca odrostu nie widać, bo kolor zbliżony do naturalnych. Jakoś5 cm odrostu


Również dążę do naturalnych


Moja pielęgnacją opiera się na myciu, nakladaniu maski raz w tygodniu i czasem olejowaniu

raz w roku robię kurację na porost - wcinam kapsułki REVALID przez 3 miesiace, ktore na moje wlosy i paznokcie dzialaja cudownie. Paznokcie mocne a wlosy rosna bardzo szybko i pojawiaja sie tzw. babyhair. Najwazniejsze w suplementacji jest regularne spozywanie 3 kapsulek dziennie i nie pomijanie ani jednej.

Hey, mam do Ciebie pytanie odnosnie suplementacji, a konkretnie samych kapsułek REVALID, czy miałas moze okazje przyjmować PRIORIN, aby stwierdzic ktore z tych dwoch przynosza lepsze efekty?

[arashii]

Napisane przez Lady_Caroline

Nie i troche boje się przesuszu, bo jednak większość moich włosow to przyciemnione białe.

Nie bój się ! Ja też miałam białe włosy ( looknij w profil w galerię moją) i włoski mam po laminowaniu super ; ) tylko jak zmywałam czułam że są takie jakby tu określić...bez odżywki więc wzięłam odrobine dosłownie odżywki wielkości orzecha laskowego wmasowałam we włosy jak szampon i spłukałam wszystko . Efekt: ujarzmione włosy i miękkie .

[Skarb90]

Napisane przez arashii

Zrobiłam wczoraj "domowe" laminowanie włosów . Gdy spłukiwałam tą żelatynę to miałam szorstkie włosy i pewnie do końca bym jej nie wypłukała więc wzięłam odrobinę odżywki Garnier ultra doux tą do włosow zniszczonych , wmasowałam we włosy i wszystko spłukałam . Włosy nadal trochę szorstkie były gdy wycierałam . Wysuszyłam włosy , efekt był na prawdę świetny , włosy bardziej ujarzmione , gładkie takie wygładzone jak po prostownicy ( podobny efekt) i te końcówki moje przesuszone...były wygładzone i chyba nawet trochę nawilżone nie czuć było że są takie suche . Także oceniam pozytywnie . Hmmm skuszę się na te saszetki

sprawdziłam skład i na 2 czy 3 pozycji jest w nim żelatyna włosy miękkie,super

[Lady_Caroline]

Napisane przez arashii

Nie bój się ! Ja też miałam białe włosy ( looknij w profil w galerię moją) i włoski mam po laminowaniu super ; ) tylko jak zmywałam czułam że są takie jakby tu określić...bez odżywki więc wzięłam odrobine dosłownie odżywki wielkości orzecha laskowego wmasowałam we włosy jak szampon i spłukałam wszystko . Efekt: ujarzmione włosy i miękkie .

No i zrobiłam. Włosy faktycznie są bardziej miękkie i mięsiste, ale lekko się spuszyły, pewnie dlatego, że mam falowane. Dodałam troszkę olejku, bo moje włosy nie lubią protein solo.

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez Skarb90

sprawdziłam skład i na 2 czy 3 pozycji jest w nim żelatyna włosy miękkie,super

Na saszetkę też się pewnie skuszę z czystej ciekawości.

[arashii]

Napisane przez Lady_Caroline

No i zrobiłam. Włosy faktycznie są bardziej miękkie i mięsiste, ale lekko się spuszyły, pewnie dlatego, że mam falowane. Dodałam troszkę olejku, bo moje włosy nie lubią protein solo.

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------


Na saszetkę też się pewnie skuszę z czystej ciekawości.

Ja mam z natury proste , tylko odkąd pocieniowałam to same końcówki mi się wywijają i są suche dlatego postanowiłam wypróbować te laminowanie no bo co mi tam szkodzi , warto spróbować ...Ja też do tej mieszanki dodawałam odrobine olejku z Alterry ponieważ podobno dobrze jest dodać kilka kropel wtedy włosy są bardziej ujarzmione . Ale też zależy jaką odżywkę lub maskę doda się do żelatyny ; )

Może po spłukaniu żelatyny w wilgotne włosy powinnaś "wmasować" odrobinę jedwabiu lub ulubionego olejku ? może wtedy nie będziesz miała takich spuszonych ?

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez Skarb90

sprawdziłam skład i na 2 czy 3 pozycji jest w nim żelatyna włosy miękkie,super

Tylko te saszetki firmy Marion będę musiała na allegro sobie zamówić bo u mnie w mieście takiej drogerii nie ma ; / to nic , zamówię i tyle ; )

[Skarb90]

Napisane przez arashii

Ja mam z natury proste , tylko odkąd pocieniowałam to same końcówki mi się wywijają i są suche dlatego postanowiłam wypróbować te laminowanie no bo co mi tam szkodzi , warto spróbować ...Ja też do tej mieszanki dodawałam odrobine olejku z Alterry ponieważ podobno dobrze jest dodać kilka kropel wtedy włosy są bardziej ujarzmione . Ale też zależy jaką odżywkę lub maskę doda się do żelatyny ; )

Może po spłukaniu żelatyny w wilgotne włosy powinnaś "wmasować" odrobinę jedwabiu lub ulubionego olejku ? może wtedy nie będziesz miała takich spuszonych ?

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------




Tylko te saszetki firmy Marion będę musiała na allegro sobie zamówić bo u mnie w mieście takiej drogerii nie ma ; / to nic , zamówię i tyle ; )

poszukaj moze w jakis sklepach małych z kosmetykami,podejrzewam ze w drogerii Natura tez beda.

[arashii]

Napisane przez Skarb90

poszukaj moze w jakis sklepach małych z kosmetykami,podejrzewam ze w drogerii Natura tez beda.

Więc zajdę do Natury ; )

[Lady_Caroline]

Napisane przez arashii

Ja mam z natury proste , tylko odkąd pocieniowałam to same końcówki mi się wywijają i są suche dlatego postanowiłam wypróbować te laminowanie no bo co mi tam szkodzi , warto spróbować ...Ja też do tej mieszanki dodawałam odrobine olejku z Alterry ponieważ podobno dobrze jest dodać kilka kropel wtedy włosy są bardziej ujarzmione . Ale też zależy jaką odżywkę lub maskę doda się do żelatyny ; )

Może po spłukaniu żelatyny w wilgotne włosy powinnaś "wmasować" odrobinę jedwabiu lub ulubionego olejku ? może wtedy nie będziesz miała takich spuszonych ?

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------




Tylko te saszetki firmy Marion będę musiała na allegro sobie zamówić bo u mnie w mieście takiej drogerii nie ma ; / to nic , zamówię i tyle ; )

Dodałam beżową Isanę, patrzyłam, że ma głownie emolienty. A po wszystkim wtarłam troche serum z Avonu - bomba silikonowa, ktora pozwala mi ogarnąć włosy. Moje kłaczki mają tendencje do puszku.

[201607040946]

Napisane przez Lady_Caroline

Dodałam beżową Isanę, patrzyłam, że ma głownie emolienty. A po wszystkim wtarłam troche serum z Avonu - bomba silikonowa, ktora pozwala mi ogarnąć włosy. Moje kłaczki mają tendencje do puszku.

Moje tez sie pusza, choc sa proste jak druty, z tym ze rozjasniane
I niestety zadnych protein nie lubia. Laminowanie odpada. Za to kochaja oleje, oprocz rycyny i kokosowego

[arashii]

Napisane przez kaguya

Moje tez sie pusza, choc sa proste jak druty, z tym ze rozjasniane
I niestety zadnych protein nie lubia. Laminowanie odpada. Za to kochaja oleje, oprocz rycyny i kokosowego

Mimo że moje włosy przeszły całe rozjaśnianie głowy z...5 razy ? to kochają proteiny , laminowanie , różne jedwabie za to olejowanie u mnie nie daje najlepszych efektów jedyne co ,to lubię olejkiem rycynowym "pomazać" skalp . Jak widać każde włosy są inne .

[Lady_Caroline]

Napisane przez kaguya

Moje tez sie pusza, choc sa proste jak druty, z tym ze rozjasniane
I niestety zadnych protein nie lubia. Laminowanie odpada. Za to kochaja oleje, oprocz rycyny i kokosowego

Moje też kochaja oleje, ale kokosowego nie probowałam. A proteiny raz na jakiś czas.

[201607040946]

Napisane przez Lady_Caroline

Moje też kochaja oleje, ale kokosowego nie probowałam. A proteiny raz na jakiś czas.

Naczytałam się rok temu o kokosie, same achy i ochy, i byłam zawiedziona potem zużyłam go na twarz,a mam cerę tłustą/mieszaną

[201604291140]

Napisane przez kaguya

Naczytałam się rok temu o kokosie, same achy i ochy, i byłam zawiedziona potem zużyłam go na twarz,a mam cerę tłustą/mieszaną

ponoć kokos jest komedogenny.
ja poluję na kokosa, ale po to żeby go zjeść . czytałam ze dziewczyny smarują nim chleb jak masłem, też chcę <3