Mądre, piękne, young i fit. Nowy wątek będzie git ! Young PM & Wifes, cz.7

[tusia_m]

Napisane przez monnilp

no ja na początku jak to się zaczęło to powiedziałam, że już u nich nie kupię nic, ale teraz może jednak kiedyś.
Udało się tak szybko, bo okazało się, że to u nich na sklepie nowy pracownik źle zapakował, a na początku mówili, że to producent się pomylił i to by tyle trwało.

i jak?

no i super powodzenia w takim razie


Hej, właśnie wróciliśmy do domu, do 14:30 byłam w pracy, potem pojechaliśmy na zakupy i fundnęłam sobie manicure, bo otworzyli u nas niedawno w centrum handlowym manicure express, nie wiem czy u Was w miastach też są, ale fajna sprawa i widzę, że duży bardzo ruch mają A potem na niemiecki i do domu.

Mój sąsiad już przyozdobił światełkami dom i świerki przed domem

szybki jest
chociaż muszę się przyznać, że my też jedną choinkę na dworze mamy już ubraną w lampki ale od.... zeszłych świąt Ona jest baardzo wysoka, więc tata stwierdził, że po co za każdym razem światełka ściągać
oczywiście pierwszy raz zaświecimy ją po kolacji wigilijnej, żeby nie było

Napisane przez siacha_ck

Nie miałyśmy ze sobą kontaktu, ponieważ według jej wersji ojciec stwierdził, że u jego rodziców będzie mi lepiej. Poza tym nie długo po urodzeniu mnie zachorowała na stwardnienie rozsiane i też mogłaby nie dać rady się mną opiekować. Co jakiś czas dzwoniła do mnie, mówiłam jej, że ją odwiedzę, ale nigdy się tak nie stało, ponieważ ojciec mnie nie zawoził. Niestety ja byłam za mała, by móc wsiąść w busa i pojechać. Od dnia matki zbierałam się by do niej pojechać. W czwartek moja szefowa miała klientkę z miejscowości, w której mieszka moja matka. Podpytałam się o nią. Powiedziała, że po wyjściu ze szpitala jest z nią gorzej, bo leży przykuta do łóżka. Postanowiłam dłużej nie czekać i pojechać.
Jak mnie zobaczyła była bardzo zdziwiona i się popłakała. Zresztą ja też.
Dziwnie się czułam, bo sama nie wiedziałam o czym z nią rozmawiać. Zadałam jej jakieś pytanie, uzyskałam odpowiedzieć i przez jakiś czas była cisza. Jeszcze ją odwiedzę. Ma do mnie zadzwonić jak wróci mój brat przyrodni, żeby też się z nim spotkać.

Ale historia...aż się wzruszyłam... Mam nadzieję, że uda Wam się odbudować relację. Dla Twojej mamy spotkanie było bardzo ważne, więc bardzo dobrze, że do niech pojechałaś Bo potem mogłabyś żałować, że tego nie zrobiłaś.





Ja już w domu. Akurat zjadłam obiad. Na szybko upiekłam pizzerinki (te z przepisu Dal ), bo chciałam zdążyć dać je Mężowi na drugi śniadanie do pracy Bardzo się ucieszył

[siacha_ck]

Też mam nadzieję, że w jakimś stopniu te nasze stosunki będą wyglądały jak między matką a córką.
Teraz znowu obawiam się reakcji mojej babci. Oprócz Was to tylko jeszcze moja szefowa wie, że byłam u swojej matki.

Ja już siedzę w pracy. Jeszcze 3,5 h i do domku

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Jeszcze wyciągnęłam dzisiaj Tż-ta na zakupy i tym sposobem mam buty na zimę na obcasie i tunikę

[tusia_m]

Napisane przez siacha_ck

Też mam nadzieję, że w jakimś stopniu te nasze stosunki będą wyglądały jak między matką a córką.
Teraz znowu obawiam się reakcji mojej babci. Oprócz Was to tylko jeszcze moja szefowa wie, że byłam u swojej matki.

Ja już siedzę w pracy. Jeszcze 3,5 h i do domku

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Jeszcze wyciągnęłam dzisiaj Tż-ta na zakupy i tym sposobem mam buty na zimę na obcasie i tunikę

super pochwal się

[monnilp]

Napisane przez siacha_ck

Nie miałyśmy ze sobą kontaktu, ponieważ według jej wersji ojciec stwierdził, że u jego rodziców będzie mi lepiej. Poza tym nie długo po urodzeniu mnie zachorowała na stwardnienie rozsiane i też mogłaby nie dać rady się mną opiekować. Co jakiś czas dzwoniła do mnie, mówiłam jej, że ją odwiedzę, ale nigdy się tak nie stało, ponieważ ojciec mnie nie zawoził. Niestety ja byłam za mała, by móc wsiąść w busa i pojechać. Od dnia matki zbierałam się by do niej pojechać. W czwartek moja szefowa miała klientkę z miejscowości, w której mieszka moja matka. Podpytałam się o nią. Powiedziała, że po wyjściu ze szpitala jest z nią gorzej, bo leży przykuta do łóżka. Postanowiłam dłużej nie czekać i pojechać.
Jak mnie zobaczyła była bardzo zdziwiona i się popłakała. Zresztą ja też.
Dziwnie się czułam, bo sama nie wiedziałam o czym z nią rozmawiać. Zadałam jej jakieś pytanie, uzyskałam odpowiedzieć i przez jakiś czas była cisza. Jeszcze ją odwiedzę. Ma do mnie zadzwonić jak wróci mój brat przyrodni, żeby też się z nim spotkać.

no to faktycznie musiało być bardzo stresujące zarówno dla Ciebie, jak i dla niej. Ale dobrze, że pojechałaś

Napisane przez tusia_m

szybki jest
chociaż muszę się przyznać, że my też jedną choinkę na dworze mamy już ubraną w lampki ale od.... zeszłych świąt Ona jest baardzo wysoka, więc tata stwierdził, że po co za każdym razem światełka ściągać
oczywiście pierwszy raz zaświecimy ją po kolacji wigilijnej, żeby nie było

Ale historia...aż się wzruszyłam... Mam nadzieję, że uda Wam się odbudować relację. Dla Twojej mamy spotkanie było bardzo ważne, więc bardzo dobrze, że do niech pojechałaś Bo potem mogłabyś żałować, że tego nie zrobiłaś.





Ja już w domu. Akurat zjadłam obiad. Na szybko upiekłam pizzerinki (te z przepisu Dal ), bo chciałam zdążyć dać je Mężowi na drugi śniadanie do pracy Bardzo się ucieszył

no co innego jak one sobie po prostu wiszą nie zapalone, bo tak to dużo osób robi, a co innego jak już się świecą

[siacha_ck]

Napisane przez tusia_m

super pochwal się

Jak wrócę do domu i zrobię zdjęcie to wrzucę

[Almariel]

Napisane przez dalenka8

A biznes powoli... Ja jestem w gorącej wodzie kąpana, i mimo, że wiem, że to potrzebuje czasu, to chciałabym, żeby JUŻ NATYCHMIAST było wielki ruch. No, ale działam, nie siedzę z założonymi rękami, więc musi być dobrze. Inaczej umrę z głodu :p..

Kochana, wszystko sie rozkręci spokojnie ! Pomysł masz super na działalnośc. Sama chętnie bym chodziła z dzieciakami w takie miejsce

Napisane przez agaaga89

Brzuszek, hm... Wydawało mi się, że w ogóle się nie zmieniłam, a wymiary są bezlitosne + 9 cm w samym pasie ale szczerze, to nie wyglądam jak w ciąży

Na fajną lekarkę trafiłaś, naprawdę, też bym taką chciała

Ojj tak, i trzymam się jej kurczowo.
+9 to już niezły wynik Wygodna ta Wasza dzidzia

Siacha mam nadzieję, że jakoś teraz poukładają się Twoje relacje z mamą... Na pewno wiele to dla niej znaczy, że ją odwiedziłaś. Oby Wam się udało

[Karo89]

Siacha, babcia na pewno zrozumie, choć będzie też jej ciężko z tą świadomością. Myślisz że się zezłości czy raczej zmartwi ?

[siacha_ck]

Napisane przez Karo89

Siacha, babcia na pewno zrozumie, choć będzie też jej ciężko z tą świadomością. Myślisz że się zezłości czy raczej zmartwi ?

Może być zła i to na tyle, że nie będzie się do mnie odzywać.
Przed tym jak pojechałam do matki to do babci powiedziałam (tak, żeby sprawdzić jej reakcję), że jadę do matki domagać się o swoje. To zaczęła tam swoje gadanie.

Wrzucam zdjęcia z moich zakupów.

[Karo89]

Napisane przez siacha_ck

Może być zła i to na tyle, że nie będzie się do mnie odzywać.
Przed tym jak pojechałam do matki to do babci powiedziałam (tak, żeby sprawdzić jej reakcję), że jadę do matki domagać się o swoje. To zaczęła tam swoje gadanie.

Wrzucam zdjęcia z moich zakupów.

o jakie fajne. fajny ten sweterek kolor mi się bardzo podoba

ciężka sprawa... rób jak tam czujesz i uważasz za słuszne. a babcia Cię kocha i na pewno zrozumie.

[tusia_m]

Napisane przez monnilp

no co innego jak one sobie po prostu wiszą nie zapalone, bo tak to dużo osób robi, a co innego jak już się świecą

dokładnie

Napisane przez siacha_ck

Może być zła i to na tyle, że nie będzie się do mnie odzywać.
Przed tym jak pojechałam do matki to do babci powiedziałam (tak, żeby sprawdzić jej reakcję), że jadę do matki domagać się o swoje. To zaczęła tam swoje gadanie.

Wrzucam zdjęcia z moich zakupów.

za zakupy! Ładna tunika, buty też super

[siacha_ck]

Napisane przez Karo89

o jakie fajne. fajny ten sweterek kolor mi się bardzo podoba

ciężka sprawa... rób jak tam czujesz i uważasz za słuszne. a babcia Cię kocha i na pewno zrozumie.

Napisane przez tusia_m

dokładnie

za zakupy! Ładna tunika, buty też super

Dziękuję
Coś mnie chyba bierze, bo w nocy miałam gorączkę, a rano stan podgorączkowy. W ogóle jakaś taka niekumata byłam dzisiaj w pracy.

[agaaga89]

Siacha dopiero teraz nadrobiłam historię z Mamą... Strasznie mi przykro, że taką miałaś sytuację, ale myślę, że dobrze zrobiłaś odwiedzając ją! Z jej stanem różnie to bywa i dziś jest, a jutro może Bóg ją zabierze, szkoda, żebyś kiedykolwiek miała żałować, że jej nie odwiedziłaś, że nie zadałaś jakiegoś pytania, nie usłyszałaś jakichś słów...
Lepiej żałować tego co się zrobiło niż tego czego się nie zrobiło Babcia wkrótce zrozumie, masz serce na miejscu

Poza tym... super sweterek I butki też klasa, ładny obcas

[monnilp]

Napisane przez siacha_ck

Może być zła i to na tyle, że nie będzie się do mnie odzywać.
Przed tym jak pojechałam do matki to do babci powiedziałam (tak, żeby sprawdzić jej reakcję), że jadę do matki domagać się o swoje. To zaczęła tam swoje gadanie.

Wrzucam zdjęcia z moich zakupów.

Napisane przez siacha_ck

Dziękuję
Coś mnie chyba bierze, bo w nocy miałam gorączkę, a rano stan podgorączkowy. W ogóle jakaś taka niekumata byłam dzisiaj w pracy.

No teraz taki okres przeziębieniowy. TŻ też od soboty jest przeziębiony i tak się kuruje.. zdrówka!

a zakupki bardzo ładne zarówno butki, jak i tunika, bardzo mi się podoba
Ja dzisiaj też kupiłam butki na zimę, o te: http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...e-buty-damskie
i TŻ też sobie kupił dziś zimowe buty także jeszcze bym chciała płaszczyk, ale to zobaczymy jak z kasą

[(kicia)]

Napisane przez siacha_ck

Może być zła i to na tyle, że nie będzie się do mnie odzywać.
Przed tym jak pojechałam do matki to do babci powiedziałam (tak, żeby sprawdzić jej reakcję), że jadę do matki domagać się o swoje. To zaczęła tam swoje gadanie.

Wrzucam zdjęcia z moich zakupów.

współczuję takiej historii ale babcia też powinna być bardziej wyrozumiała... Jest jak jest ale to jednak Twoja mama


a zakupki super sama mam podobne buciki


a ja od rodziców na urodziny zakupiłam sobie taką sukieneczkę na szczęście na mnie jest dłuższa

[siacha_ck]

Napisane przez monnilp

No teraz taki okres przeziębieniowy. TŻ też od soboty jest przeziębiony i tak się kuruje.. zdrówka!

a zakupki bardzo ładne zarówno butki, jak i tunika, bardzo mi się podoba
Ja dzisiaj też kupiłam butki na zimę, o te: http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...e-buty-damskie
i TŻ też sobie kupił dziś zimowe buty także jeszcze bym chciała płaszczyk, ale to zobaczymy jak z kasą

Fajne botki

Napisane przez (kicia)

współczuję takiej historii ale babcia też powinna być bardziej wyrozumiała... Jest jak jest ale to jednak Twoja mama


a zakupki super sama mam podobne buciki


a ja od rodziców na urodziny zakupiłam sobie taką sukieneczkę na szczęście na mnie jest dłuższa

Ale mi się spodobała ta sukieneczka

[(kicia)]

Napisane przez siacha_ck

Fajne botki



Ale mi się spodobała ta sukieneczka

jak chcesz mogę Ci popołudniu wstawic linka do aukcji na allegro ja ją Kupiłam w sklepie stacjonarnym za 55zła na allegro jest za 50plus przesyłka

[agulaaabar]

Hej ho, zimno jak cholera i jeszcze śnieg ma padać dzisiaj

Siacha, Moni, Kicia super zakupki!!!

Ja tam po ostatnim kilkutygodniowym maratonie po sklepach mam chwilowo dosyć zakupów
Za to wczoraj kupiliśmy farby i będziemy w końcu malować mieszkanko
Miała byc tylko kuchnia, ale znalazlam takie kolory do salonu że musiałam wziąć

[agaaga89]

Jakie, jakie, pochwal się szybko!!!

[siacha_ck]

Dzień dobry

A co tu tak znowu cicho?

Wybieracie się gdzieś na Andrzejki?

[(kicia)]

Napisane przez siacha_ck

Dzień dobry

A co tu tak znowu cicho?

Wybieracie się gdzieś na Andrzejki?

Unas w andrzejki wypada rocznica śmierci mamy TZ wiec jakoś nigdy nigdzie wtedy nie chodzimy tylko w piatek na msze

Trzymajcie jutro kciuki na pewno sie przydadzą

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

[tusia_m]

[agulaaabar]

Aga żółta do kuchni, a reszta do salonu

Uprzedzam Wasze pytanie: nie, nie wstawimy sobie panny młodej do salonu :P Nigdzie nie znalazłam podobnego koloru, a to właśnie taki jak ta suknia ślubna

Andrzejki spędzimy zapewne w domu, poświętujemy naszą 8. rocznicę

Kicia w takim dniu trudno mieć ochotę na imprezy

[siacha_ck]

Napisane przez (kicia)

Unas w andrzejki wypada rocznica śmierci mamy TZ wiec jakoś nigdy nigdzie wtedy nie chodzimy tylko w piatek na msze

Trzymajcie jutro kciuki na pewno sie przydadzą

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka

To faktycznie nie ma co świętować
Ja już trzymam kciuki

Napisane przez agulaaabar

Aga żółta do kuchni, a reszta do salonu

Uprzedzam Wasze pytanie: nie, nie wstawimy sobie panny młodej do salonu :P Nigdzie nie znalazłam podobnego koloru, a to właśnie taki jak ta suknia ślubna

Andrzejki spędzimy zapewne w domu, poświętujemy naszą 8. rocznicę

Kicia w takim dniu trudno mieć ochotę na imprezy

Bardzo ładne kolorki
Gratuluję rocznicy

My też się nigdzie nie wybieramy.

[Almariel]

Hej

Fajne zakupy dziewczyny !

Aga kolory bardzo ładne. Będzie super odmiana !

[tusia_m]

Napisane przez agulaaabar

Aga żółta do kuchni, a reszta do salonu

Uprzedzam Wasze pytanie: nie, nie wstawimy sobie panny młodej do salonu :P Nigdzie nie znalazłam podobnego koloru, a to właśnie taki jak ta suknia ślubna

Andrzejki spędzimy zapewne w domu, poświętujemy naszą 8. rocznicę

Kicia w takim dniu trudno mieć ochotę na imprezy

bardzo ładne kolory! super! Musisz potem pokazać efekt końcowy

[agaaga89]

Napisane przez siacha_ck

Wybieracie się gdzieś na Andrzejki?

Zapomniałam kompletnie, że niebawem andrzejki... Pewnie spędzę w domu jak i sylwestra

Napisane przez agulaaabar

Aga żółta do kuchni, a reszta do salonu

Uprzedzam Wasze pytanie: nie, nie wstawimy sobie panny młodej do salonu :P Nigdzie nie znalazłam podobnego koloru, a to właśnie taki jak ta suknia ślubna

Bardzo ładne, ewidentnie masz dryg do takich rzeczy następnym razem zapytam Ciebie o radę w doborze kolorów

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez (kicia)

Trzymajcie jutro kciuki na pewno sie przydadzą

Kicia widziałam i dalej trzymam kciuki Oby za 2 dni kreska była jak pas startowy!

[(kicia)]

Napisane przez agaaga89

Zapomniałam kompletnie, że niebawem andrzejki... Pewnie spędzę w domu jak i sylwestra

Bardzo ładne, ewidentnie masz dryg do takich rzeczy następnym razem zapytam Ciebie o radę w doborze kolorów

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------



Kicia widziałam i dalej trzymam kciuki Oby za 2 dni kreska była jak pas startowy!

dziękuję

się nakręciłam ale nadal może to być zakłąmany test... choć @ jak na 2 dni przed to tak za bardzo nic nie zwiastuje mnie normalnie przed kilka dni brzuch boli teraz tylko czasem cos zakuje czasem skurcz krótki złapie i tyle

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

dziękuję

się nakręciłam ale nadal może to być zakłąmany test... choć @ jak na 2 dni przed to tak za bardzo nic nie zwiastuje mnie normalnie przed kilka dni brzuch boli teraz tylko czasem cos zakuje czasem skurcz krótki złapie i tyle

NAPRAWDĘ, naprawdę, naprawdę, życzę Ci, żeby to było TO

[agulaaabar]

Też jestem ciekawa efektu
Właśnie oklejam kuchnię przed malowaniem z salonem musimy się póki co wstrzymać bo wyszły plamy na ścianach i czekamy na firmę, żeby sprawdzili co to i skąd to :/

[(kicia)]

są dwie