Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część już IV

[vonka7]

Napisane przez Laurka1011

Alyssum jest coś takiego jak paintball laserowy, wtedy nie będzie siniaków
Ja to może nie poszłabym na taki poligon, ale na strzelnicę to z chęcią bym sobie poszła Mój Żołnierz mówił że po poligonie to uszy mu siadają, dzwoni cały dzień, ale w sumie sam sobie winien bo strzelał bez osłonek na uszy a później jęczał mi przez telefon.

A zmieniając temat, czy któraś z Was brała ślub wojskowy?? My byśmy chcieli strasznie

My chcieliśmy, mundur nawet kupilismy ale stwierdziliśmy, że TŻ pójdzie w garniturze Fajnie to wszystko wygląda ale jak jest tak jak byc powinno, czyli szpaler itp a my ze wzgledu na odległość nie mieliśmy takiej możliwości (chodzi mi o szpaler)

Napisane przez Laurka1011

Mój tata był w wojsku, wtedy była oczywiście zasadnicza służba wojskowa i on wspomina wojsko jako jeden z najfajniejszych czasów w młodości swojej, później został nawet pare lat i pracował, moje starsze siostry to pamiętają i to głównie mój tata namawiał mojego tż na wojsko.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------



My to ślub planujemy na wrzesień 2014 ale mówiąc szczerze oboje wątpimy że nam ta data wypali :-( mój jest teraz na szkoleniu, zaraz zaczyna etat, chce się starać o kolejne szkolenie i wiesz w planach jest że w większości czasu to go nie będzie, a my ten ślub to planujemy w naszej rodzinnej miejscowości czyli jakieś 200 km od trójmiasta (obydwoje pochodzimy z warmińsko-mazurskiego), ciężko jest wtedy jechać i coś załatwić. Ale będziemy starać się ogarnąć żeby ślub wojskowy był

Nie chce zebyś mnie zle zrozumiala ale szczerze w to wątpie, ze tak od razu dostanie się na kolejne szkolenie. Nie pisze tego na złość Wam ale już jakiś czas mój TŻ jest w zawodowej służbie i wiem jak to wygląda. Niestety nie tak kolorowo jak niektórzy z zewnątrz myślą. Jeśli Twój TŻ myśli o szkoleniu na podoficera to niestety ale teraz musi mieć min 5 lat służby jako szeregowy. A tak z prywaty napisze Ci, że ja w zeszłym roku byłam w takiej samej sytuacji jak Ty (ze ślubem) TŻ był 400 km od domu zdecydowaliśmy się na ślub i braliśmy go 7 września tego roku Wiem, że i Wy dacie radę

[Laurka1011]

Dzięki za rady wiem, że nie piszesz tego złośliwie także nie przepraszaj mnie. Jeśli chodzi o to szkolenie może trochę niejasno się wyraziłam, nie chodzi o szkołę podoficerską, o tym to już wiemy że 5 lat. Mój żołnierz jest z wykształcenia chemikiem, skończył politechnikę gdańską, chciał początkowo dostać się do wojska chemicznego, niestety to mu się nie udało, wojsko chemiczne oferuje bardzo mało etatów, ale dostał się na do jednostki związanej z łącznością i to ma być jakieś krótkie szkolenie z tego zakresu (ćwiczenia rotacyjne czy coś takiego) , do końca jeszcze nie wiem, ale długo to nie potrwa

Czyli Ty vonka7 świeżo po ślubie jesteś?? No to gratuluję!! Ja to się tego naszego już doczekać nie mogę, w końcu jesteśmy razem 9 lat, wszyscy już się z nas nabijają I myślę że trzeba się będzie spiąć i jakoś go jednak do września ogarnąć

[FarFromHere]

Napisane przez Laurka1011

A zmieniając temat, czy któraś z Was brała ślub wojskowy?? My byśmy chcieli strasznie

Ja myślałam że nic mnie już nie zaskoczy a tu nagle ślub wojskowy i musiałam sie do googli zwrócić o pomoc Poczytałam i bym nie chciała, to znaczy może to i ładnie wygląda, ale jakoś ślubu cywilnego (a to jedyny jaki w ogóle będzie wchodził w grę jak przyjdzie już co do czego) to mi taka wizja nie pasuje. Poza tym wolałabym TŻ w garniturze, to z nim ślub biorę a nie z wojskiem (no jakoś tak mi się skojarzyło)

[loveemptypeople]

FarFromHere mi ani do głowy nie przyszło takie zdanie :p ze z nim bierzesz slub a nie z wojskiem :P ale jakby sie tak zastanowic, to jednak z wojskiem tez bierzesz slub, mimo wszystko.... wiem ze juz byl ten temat, ale dla nowo przybyłych, które chca dokladnie zrozumiec co mam namysli mowiac ze biora slub tez z wojskiem polecam - Army Wives

[vonka7]

Napisane przez Laurka1011

Dzięki za rady wiem, że nie piszesz tego złośliwie także nie przepraszaj mnie. Jeśli chodzi o to szkolenie może trochę niejasno się wyraziłam, nie chodzi o szkołę podoficerską, o tym to już wiemy że 5 lat. Mój żołnierz jest z wykształcenia chemikiem, skończył politechnikę gdańską, chciał początkowo dostać się do wojska chemicznego, niestety to mu się nie udało, wojsko chemiczne oferuje bardzo mało etatów, ale dostał się na do jednostki związanej z łącznością i to ma być jakieś krótkie szkolenie z tego zakresu (ćwiczenia rotacyjne czy coś takiego) , do końca jeszcze nie wiem, ale długo to nie potrwa

Czyli Ty vonka7 świeżo po ślubie jesteś?? No to gratuluję!! Ja to się tego naszego już doczekać nie mogę, w końcu jesteśmy razem 9 lat, wszyscy już się z nas nabijają I myślę że trzeba się będzie spiąć i jakoś go jednak do września ogarnąć

Wiesz u nas to wyglądało tak, że ponad rok jesteśmy po ślubie cywilnym (na szybko żeby był) a we wrześniu kościelny braliśmy dziękuje za gratulację a co do tego drugiego szkolenia, czy ćwiczeń rotacyjnych podejrzewam, że dłużnej niż miesiąc to nie będzie trwało także będzie dobrze

Napisane przez loveemptypeople

FarFromHere mi ani do głowy nie przyszło takie zdanie :p ze z nim bierzesz slub a nie z wojskiem :P ale jakby sie tak zastanowic, to jednak z wojskiem tez bierzesz slub, mimo wszystko.... wiem ze juz byl ten temat, ale dla nowo przybyłych, które chca dokladnie zrozumiec co mam namysli mowiac ze biora slub tez z wojskiem polecam - Army Wives

zgadzam się z Love, na pierwszym miejscu jest wojsko, a potem druga połowa. Niestety takie są realia ale idzie się do tego jakoś przyzwyczaic

[loveemptypeople]

fajny cytat był w tym serialu "najpierw obowiązek, potem uczucie" czy jakoś tak.... chyba takie są faktycznie realia

[Alyssum]

Napisane przez nadalka

To na nią nie działa, na nią działa jak leży ze mną to i calą noc spi :-D

mamusia lekarstwem na wszystko

Napisane przez Laurka1011

Alyssum jest coś takiego jak paintball laserowy, wtedy nie będzie siniaków

A zmieniając temat, czy któraś z Was brała ślub wojskowy?? My byśmy chcieli strasznie

Dzięki Laurko za informację nawet nie wiedziałam , że jest coś takiego zagłębię się w temat.

Ślubu wojskowego to jeszcze nie widziałam ale nasz znajomy brał ślub w mundurze.

Ciekawe kiedy my weźmiemy ślub

[inesitkam]

Chwilę mnie nie było, a Wy już tyle naskrobałyście. Ale wszystko już nadrobiłam i witam nowe mundurówki. Dziewczyny muszę z=się z Wami zgodzić tylko jedna mundurówka zrozumie drugą mundurówkę. Żaden cywil tego nie pojmie dlatego dobrze, że jest forum
Co do ślubu wojskowego to w tym roku byliśmy na ślubie kolegi TŻa, gdzie Pan Młody ubrany był w mundur a koledzy robili szpaler. Ciekawie to wyglądało, ale mi i tak najbardziej w pamięci utkwił fakt, że jednemu z żołnierzy tak zdrętwiała ręka, że nie mógł jej podnieść i musiał sobie drugą ręką pomagać Ale na szczęście wiedzieli to tylko Ci którzy siedzieli z przodu. Ogólnie na 5 lat służby mój TŻ był chyba w dwóch szpalerach na ślubach i w przyszłym roku prawdopodobnie będzie w jednym.
PS. Właśnie dostałam zamówienie na 30 bombek więc znów nie będę pewnie mieć czasu na pisanie.

[FarFromHere]

Ja tam Army Wives obejrzałam w całości, ale jak dla mnie to tam zbyt mało polskie realia są. Oczywiście bardzo dużo rzeczy jest tam aż do bólu prawdziwych, ale mimo wszystko trochę "inny świat".

[Laurka1011]

Army Wives to serial jakiś tak?? To coś w sam raz dla mnie, jestem serialowym maniakiem właśnie po raz nie wiem który już oglądam "Przyjaciół", znam to wszystko prawie na pamięć ale ten serial tak skutecznie poprawia humor że powinni go na receptę przepisywać

[FarFromHere]

Napisane przez Laurka1011

Army Wives to serial jakiś tak?? To coś w sam raz dla mnie, jestem serialowym maniakiem właśnie po raz nie wiem który już oglądam "Przyjaciół", znam to wszystko prawie na pamięć ale ten serial tak skutecznie poprawia humor że powinni go na receptę przepisywać

Serial, 7 sezonów, coś idealnego dla mundurówek. Ale nie będzie poprawiał humoru tak jak "Przyjaciele"

[dziarska]

Hej Dziewczęta.

Jak Wam minęły mikołajki?

Wczoraj robiliśmy zdjęcie Marysi i tak się namęczyłam z fotografem aby spełniło wszystkie wymogi formalne.
Planujemy wyrobić Małej dowód osobisty, bo jak wszystko pójdzie dobrze, to w lutym może narty na słowackiej części Tatr.

[FarFromHere]

Ja mogę się pochwalić co przyniósł mi Mikołaj:
-rafaello
-kłótnia z TŻ
-zły humor

Cóż, zbyt hojny to ten Mikołaj w tym roku nie był

[loveemptypeople]

Moje mikołajki nudne, jedynie kto o mnie pamiętał, to TŻ, i jak jechaliśmy autem, kazał otworzyc sobie schowek a tam duuuuzy mikolaj z czekolady az mnie zaskoczył swoja romantycznościa :P

[dziarska]

To nie było tak źle.

Ja sobie sama prezenty sprawiłam
Zaopatrzyłam się w kilka win. Ostatnio kupuję sporo alkoholu, który z powodu karmienia piersią i tak nie spróbuje. Poczekają na lepsze czasy...
AAA dziś pani w sklepie poprosiła mnie o dowód osobisty .

[Laurka1011]

Ja mam po części udane mikołajki a po części nie😔 mój tz przyjechał do domu na przepustkę więc super ale problemy w pracy skutecznie psują cały nastrój 😞 wino i ciastka to najlepsze opcje na ten weekend.
Sent from my LG-V500 using Wizaz Forum mobile app

[vonka7]

hej, hej

oj dziewczyny to cieszcie się i z tego bo My wczoraj wracaliśmy do domu i zamiast 6h spędziliśmy w drodze 10 byliśmy u moich rodziców ok godz 24. Trafiliśmy akurat na ten korek od Gniezna do Inowrocławia. Takich widoków to nie miałam nigdy. Te 10h to tylko dzięki TŻowi, który zdecydował się na objazd jakimiś wiejskimi drużkami i okazał się świetnym kierowcą w innym wypadku pewnie do tej pory byśmy nie dojechali :/

[FarFromHere]

dziarska Skoro dla mnie Mikołaj poskąpił to tez sobie sama sprawiłam prezent, a co Sandwich toster, od dawna za mną chodzą takie pyszne tościki, więc wreszcie będą

vonka7 Nigdy nie zrozumiem jak to jest że ta pogoda zawsze zaskakuje i potem się takie cuda na tych drogach dzieją. Przecież skoro można w jakimś, i to dość dużym stopniu przewidzieć pogodę, to można i przewidzieć skutki. No i chociaż spróbować jakoś jakoś zapobiec...

[nadalka]

Napisane przez FarFromHere

dziarska Skoro dla mnie Mikołaj poskąpił to tez sobie sama sprawiłam prezent, a co Sandwich toster, od dawna za mną chodzą takie pyszne tościki, więc wreszcie będą

vonka7 Nigdy nie zrozumiem jak to jest że ta pogoda zawsze zaskakuje i potem się takie cuda na tych drogach dzieją. Przecież skoro można w jakimś, i to dość dużym stopniu przewidzieć pogodę, to można i przewidzieć skutki. No i chociaż spróbować jakoś jakoś zapobiec...

Ja akurat w tym roku rozumiem, ten huragan tyle śniegu ze sobą przyniósł że ciężko było to opanować. U nas 3 dni padał śnieg i leży go kupa, dzieci bałwany polepiły, a ponoć na śląsku w ogóle nie ma śniegu.

U mnie mikołajki to zwykły dzień, ale za to jutro mam urodziny ale też żadnego prezentu nie oczekuję, kaskę od mamy dostałam to kupiłam sobie książkę, tabletki na włosy i słodycze

[loveemptypeople]

U mnie ani grama sniegu ;p

[Alyssum]

Cześć,
u mnie Mikołajki minęły w pracy
z powodu tego orkanu strasznie wiało i nie czuję się najlepiej, odporność spadła
śniegu u mnie troszeczkę jest ale przytulnie

Co najlepsze, dostałam wolne przed Sylwestrem, 1 dzień a 5 dni urlopu 2go muszę być już w pracy ale strasznie chcemy jechać w góry tam gdzie co roku jeździmy

Dzisiaj może jakieś meble pooglądamy w BRW, może jakaś wyprzedaż się trafi

[inesitkam]

Ja chyba musiałam być bardzo niegrzeczna w mijającym roku bo Mikołaj o mnie zapomniał;( Chyba, że nie dotarł z powodu orkanu Dobrze, że narazie przestało wiać bo TŻ na poligonie przez pewien czas nie miał prądu no i w ogóle masakra na poligonie w taką pogodę, ale cóż poradzić. Mam nadzieję, że w tym tygodniu nie będzie już takiej zawiaruchy bo zamierzam wracać pociągiem do Warszawy więc jeśli miałabym spędzić w nim więcej niż 6 godzin to chyba bym zwariowała

[FarFromHere]

Pogoda ma się podobno uspokoić

Ja natomiast cierpię na poważną chorobę zwaną niechcemisię. W taką pogodę nie potrafię kompletnie znaleźć motywacji do czegokolwiek... A kupka projektów na uczelnie sobie rośnie i rośnie...

Poza tym, dopiero dwa tygodnie temu byłam przeziębiona i teraz znów

[Karola82]

Napisane przez Alyssum

Co najlepsze, dostałam wolne przed Sylwestrem, 1 dzień a 5 dni urlopu 2go muszę być już w pracy ale strasznie chcemy jechać w góry tam gdzie co roku jeździmy

Alyssum, macie jakieś fajne miejsce upatrzone w górach?

Napisane przez nadalka

Ja akurat w tym roku rozumiem, ten huragan tyle śniegu ze sobą przyniósł że ciężko było to opanować. U nas 3 dni padał śnieg i leży go kupa, dzieci bałwany polepiły, a ponoć na śląsku w ogóle nie ma śniegu.

U mnie mikołajki to zwykły dzień, ale za to jutro mam urodziny ale też żadnego prezentu nie oczekuję, kaskę od mamy dostałam to kupiłam sobie książkę, tabletki na włosy i słodycze

Nadalka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
U mnie też nie ma śniegu

U mnie Mikołaj bez szaleństw bo zwykle jak czegoś chcę to sobie to kupuję. Tż sam sobie sprawił prezent w postaci gry na PC, ja za to kupiłam sobie dwie pary spodni i jesteśmy kwita z małą moją przewagą Julia oczywiście zabawka, farbki do malowania, czekoladowy Mikołaj.

[nadalka]

Karola dziękuję :-*

[przytuLaska]

.

[nadalka]

Przytulaska, dziękuję

[FarFromHere]

nadalka Spóźnione wszystkiego naj

przytuLaska I napisałaś ten referat? Twój post mnie w pewnym sensie pocieszył, pokazał że nie tylko ja nie mam na nic natchnienia;P Ale od "Last Christmas" i to w dodatku zapętlonego to bym oszalała, wolę christmas carols w stylu "Santa Claus is coming to town" albo "White Christmas" - zawsze mi towarzysza przy świątecznych porządkach

[nadalka]

Dzięki

[przytuLaska]

.