Schudnij z Jillian Michaels - część III

[nuna_77]

Witam ponowie

Wczoraj zaliczyłam 8 dzień level 1, tylko dzisiaj wstałam z bolącym kolanem. Zrobić sobie przerwę?
Trochę mi szkoda, bo kilogram mi spadła waga po tych 8 dniach.
Czy może dzisiaj Mel b brzuch pośladki tylko zrobić?

[matallewar]

Ja w ogóle protestuję przeciwko jednemu ćwiczeniu z 6w6p, nie umiem go zrobić

[Katarynka92]

Zastanawiałam się dalej nad tymi ćwiczeniami. Zobaczymy jak czasowo później będzie wyglądało. Jednak na dniach lecę po ciuchy do biegania (na zimę) i wracam do joggingu. Po tym będę sobie jakieś serie robić, na konkretne partie ciała. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu. Ale dziękuję bardzo za porady

[yourbody]

Napisane przez Psotka87

A ja dziś zaczynam level 2 kiepsko się czuję, ale jestem bardzo ciekawa. Dużo trudniejszy Twoim zdaniem?

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Ogólnie lev 1 Ripped podobał mi się bardziej od Shreda, bardzo przyjemnie mi się ćwiczyło.

Mi lvl2 nie pasował ze względu na to że mam słabe ręce a w tym lvl było dużo ćwiczeń z pozycją na "deskę" i ciężko było mi wytrzymać. Mi też Ripped jak na razie bardziej się podoba niż Shred nawet mimo tego że jest cięższy Wczoraj zaczęłam 3lvl i maaatko :P plus taki że krócej trwa I jak Ci się podoba lvl 2?

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez matallewar

Ja to bardziej patrzę, że CHCĘ ćwiczyć, nie że MUSZĘ
I te ćwiczenia to tak trochę dla mnie prezent na święta Dostanę dzięki nim piękną sylwetkę
W ogóle widzę, że i z dietą, i z ćwiczeniami jest tak, że trzeba nie patrzeć na to jak na karę, ale jak na nowy sposób życia, który trzeba polubić, bo inaczej nie ma się szans na powodzenie

Mam takie samo podejście jak Ty. Na początku myślałam że ćwiczenia będą na chwile jednak stały się częścią mojego życia i tak jest od roku (2 stycznia będzie rok)

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez akwem

Hej Od wczoraj zaczęłam ćwiczyć z Jillian 30 day shred. Postanowiłam robić to o 7 rano, zaraz po przebudzeniu, ale powiedzcie mi czy te ćwiczenia lepiej wykonywać na czczo czy po śniadaniu? Chcę do tego dołączyć jeszcze jakiś trening popołudniowy, ale jeszcze szukam czegoś odpowiedniego

Ja nigdy nie ćwiczę na czczo tak trudnych ćwiczeń, kręci mi się w głowie i cała się trzęsę. Ćwiczę 2h po jedzeniu

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez viki1984

Witajcie, nie pisałam na bierząco, bo młody pozwalał mi tylko wygospodarować 30 min na shreda (tzn. tata się nim w tym czasie zajmował, a że pożno wraca z pracy to ćwiczę wieczorami i po tym od razu kąpiel małego i ja też idę spać, bo nigdy nie wiem jaka będzie noc)





I muszę Wam dziewczyny przuznać rację... W czwartek po 7 minutach padłam i umierałam długo, ale w pt już dałam radę całość a wczorej mój Luby stwierdził, że przy damskich pompkach już niżej schodzę



Nie straszcie tym levelem 2, bo aż się boję...

No i świetnie, każdy tak jak Ty zaczynał. Ok może większość z nas

[AnulaaK]

Hej jestem tu u Was w temacie nowa
Wczoraj zaczęłam moją przygodę z 30 DAY Shred dziś drugi dzień - miałam takie mega (i w sumie nadal mam) zakwasy od biustu po pachy, że nie jestem w stanie pompek zrobić hihi.. Do ćwiczeń wróciłam w tamtym miesiącu. Zaczęłam z Ewą Chodakowską i jej skalpelem, próbowałam killera - ale po 20 minutach wymiękałam. Dałam sobie z nim spokój , później do skalpela dodawałam jeszcze ćwiczenia mel B na brzuch i standing abs workout Jillian - a teraz stwierdziłam, że chcę urozmaicenia no i spodobał mi się sposób prowadzenia treningów przez Jillian.

Mam jeszcze małe pytanko - posiada ktoś skan książki Opanuj swój metabolizm? Byłabym ogromnie wdzięczna za niego bo niestety nigdzie się nie spotkałam z pdfem albo skanem całej książki...

[yourbody]

Hej dziewczyny wczoraj miałam pierwszy dzień 3 lvl w Ripped in 30. Matko bosko kochanooo a myślałam że po poprzednim etapie będzie łatwiej. Już po krótkiej rozgrzewce nie mogłam złapać oddechu a mięśnie na rękach chciały eksplodować. Powiedźcie mi, lvl 4 jest łatwiejszy? Musi być :P

I tak z grudniowych postanowień to dodałam na Jillian i Mel B, przysiady które będę wykonywać do końca roku. Opisałam to na blogu ale nie chce żeby wyszło że reklamę robię więc opiszę . Zaczęłam 1 grudnia od 35 przysiadów a kończę 31 grudnia z 200 przysiadami, bez przerw. Dodatkowo chcąc wzmocnić słabe ręce podnoszę hantle jak Jillian w Shred.
Może któraś chce się przyłączyć?
Pozdrawiam

[matallewar]

Napisane przez yourbody

Hej dziewczyny wczoraj miałam pierwszy dzień 3 lvl w Ripped in 30. Matko bosko kochanooo a myślałam że po poprzednim etapie będzie łatwiej. Już po krótkiej rozgrzewce nie mogłam złapać oddechu a mięśnie na rękach chciały eksplodować. Powiedźcie mi, lvl 4 jest łatwiejszy? Musi być :P

I tak z grudniowych postanowień to dodałam na Jillian i Mel B, przysiady które będę wykonywać do końca roku. Opisałam to na blogu ale nie chce żeby wyszło że reklamę robię więc opiszę . Zaczęłam 1 grudnia od 35 przysiadów a kończę 31 grudnia z 200 przysiadami, bez przerw. Dodatkowo chcąc wzmocnić słabe ręce podnoszę hantle jak Jillian w Shred.
Może któraś chce się przyłączyć?
Pozdrawiam

Ja muszę wzmocnić ręce, ale to po 6w6p zacznę i może coś na nogi

btw, dążymy do takiej samej wagi

[Psotka87]

Napisane przez yourbody

Mi lvl2 nie pasował ze względu na to że mam słabe ręce a w tym lvl było dużo ćwiczeń z pozycją na "deskę" i ciężko było mi wytrzymać. Mi też Ripped jak na razie bardziej się podoba niż Shred nawet mimo tego że jest cięższy Wczoraj zaczęłam 3lvl i maaatko :P plus taki że krócej trwa I jak Ci się podoba lvl 2? [COLOR="Silver"]

Wrażenia opisałam przedwczoraj od razu po ćwiczeniach drugie podejście znacznie lepsze, choć pod koniec trzeciego siłowego kapało mi z nosa na podłogę Ale było ok, chociaż pompki z kolanem do łokcia w ogóle nie jestem w stanie zrobić. Niestety ja też mam bardzo słabe ręce.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez yourbody

Hej dziewczyny wczoraj miałam pierwszy dzień 3 lvl w Ripped in 30. Matko bosko kochanooo a myślałam że po poprzednim etapie będzie łatwiej. Już po krótkiej rozgrzewce nie mogłam złapać oddechu a mięśnie na rękach chciały eksplodować. Powiedźcie mi, lvl 4 jest łatwiejszy? Musi być :P

Hahaha, na pewno nie jest łatwiejszy Jakby był łatwiejszy to by nie był level 4 W każdym razie pocieszające to co piszesz :P Ja chyba w sumie polubię lev 2...

[Seona]

Napisane przez matallewar

U mnie z kolei brzuch to mega problem, a w udach cm lecą jak szalone. Przybyło mi po 4 cm tam i 5 cm w pupie w ciąży, ale z 4 już straciłam po 3 i z 5 poleciały 4
Z talii też lecą jak szalone, ale jednak tam dużo więcej mi przybyło. Miałam 118 cm w brzuchu przed porodem... No i co ja mam zrobić z tą całą skórą?

matallewar , witaj w klubie u mnie to samo i mój brzuch to masakra, mimo, że wzięłam się za niego szybko. Chyba nigdy nie wróci do formy i zostaje tylko liposukcja

Napisane przez AnulaaK

Zaczęłam z Ewą Chodakowską i jej skalpelem, próbowałam killera - ale po 20 minutach wymiękałam.

Mam jeszcze małe pytanko - posiada ktoś skan książki Opanuj swój metabolizm? Byłabym ogromnie wdzięczna za niego bo niestety nigdzie się nie spotkałam z pdfem albo skanem całej książki...

Ad.1. Mnie po killerze bolały kolana zamiast mięsnie nóg czy łydki A przy Jillian łydki bolały mnie 3 dni

Ad.2. Dzisiaj kupiłam sobie to książkę i hmm... nie podoba mi się muszę jeszcze dokładniej się wczytać, bo ona proponuje dietę 1400 kcal co jest dla mnie bardzo mało czytałam, że żeby schudnąć to optymalna dieta to 1700 kcal plus ćwiczenia i jak obliczałam na stronie po treningu to też zapotrzebowanie mi wyszło 1794 kcal dokladnie

Skończyłam level 1!!!! Przeglądnęłam level 2 i jutro zaczynam i zobaczę, ale przeraża mnie to

[Psotka87]

Napisane przez matallewar

U mnie z kolei brzuch to mega problem, a w udach cm lecą jak szalone. Przybyło mi po 4 cm tam i 5 cm w pupie w ciąży, ale z 4 już straciłam po 3 i z 5 poleciały 4
Z talii też lecą jak szalone, ale jednak tam dużo więcej mi przybyło. Miałam 118 cm w brzuchu przed porodem... No i co ja mam zrobić z tą całą skórą?

Ja miałam prawie 130... I teraz właśnie spada z ud, z talii, pod biustem - a na wysokości pępka prawie cały czas to samo :/ Jakbym miała wybrać to już wolałabym mieć nogi na zawsze takie jakie mam i żeby brzuch też wrócił do normalnego stanu... Po pierwszej ciąży znacznie lepiej się zlikwidował, a wtedy nie ćwiczyłam i niespecjalnie uważałam na to co jem.

[yessabell]

Napisane przez matallewar

Podobno nie ma złej pogody na bieganie, jest tylko złe ubranie i złe nastawienie

z zpaleniem przydatków, jakie mam średnio raz na 2 miesiące lepiej nie ryzykować

[Alexzus]

Napisane przez nuna_77

Witam ponowie

Wczoraj zaliczyłam 8 dzień level 1, tylko dzisiaj wstałam z bolącym kolanem. Zrobić sobie przerwę?

Na bolące kolana polecam maść rozgrzewającą, uważanie na technikę i założone butki ćwicząc Jeśli wszystko spełnione to krążenia kolan i lżej stąpać, mnie np wówczas bolały bardzo przy pajacykach (jumping jacksach) i zaczęłam dreptać lżej to i wszystko ustąpiło, oczywiście każdy ma inaczej

Z lekko podkulonym ogonem wracam do Jillian i dziś zrobiłam shred it with weights level 2, ze swoim oczywiście nieśmiertelnym 2.5kg. To było straszne nie wiem jak tam z moją techniką mimo starań i czy to ma tak bardzo 'ciągnąć' w dole pleców na biodrach z tyłu, przy swingsach bo tam najbardziej czuję.. Gdzie są nasze Enna i Morgan?

[busch]

Po dzisiejszych No More Trouble zones moja przednia część ud błaga o litość . Boli mnie przy siadaniu i wstawaniu tak, że chyba jutro powinnam trzymać się z daleka od ćwiczeń na tę partię ciała, żeby nie przegiąć. Jaki program proponujecie? Robiłam ripped in 30 week 1, ale on też daje popalić tym mięśniom, myślicie że week 2 będzie choć trochę lepszy? Nie chcę robić sobie przerwy...

[Psotka87]

Napisane przez busch

Po dzisiejszych No More Trouble zones moja przednia część ud błaga o litość . Boli mnie przy siadaniu i wstawaniu tak, że chyba jutro powinnam trzymać się z daleka od ćwiczeń na tę partię ciała, żeby nie przegiąć. Jaki program proponujecie? Robiłam ripped in 30 week 1, ale on też daje popalić tym mięśniom, myślicie że week 2 będzie choć trochę lepszy? Nie chcę robić sobie przerwy...

Hahaha, tak, 2 jest o wiele lepszy

[live]

Dziewczęta a tak z ciekawości zapytam parę miesięcy temu przeszłam shreda i Body Revolution i tutaj pytanie do tych,ktore robiły Shreda i ripped in 30 week co jest cięższe ???

[Psotka87]

Zdecydowanie Ripped. Ale mi się i tak bardziej podoba, fajniejsze ćwiczenia

[mavro]

Zgadzam się, Ripped jest trudniejszy.

Właśnie skończyłam level 2 shreda i week 1 Ripped Już miałam szczerze dosć tej 2, ale powtarzałam sobie, że Wy wszystkie dajecie radę, to i ja muszę szybko przeklatkowałam lvl 3 i week 2 to się przestraszyłam... Chyba jutro umrę

Jak Wam idzie trening? Widzicie jakieś postępy albo -cm/kg ?

[ewwwa]

Wróciłam pokornie do Shred it with weights Ćwiczyłam z 4kg hantelką

Napisane przez live

Dziewczęta a tak z ciekawości zapytam parę miesięcy temu przeszłam shreda i Body Revolution i tutaj pytanie do tych,ktore robiły Shreda i ripped in 30 week co jest cięższe ???

Ripped Pierwszy tydzień jest podobny do Shreda
Pamiętam, że tydzień 3 i 4 ogromnie mi się podobał

[AnulaaK]

Seona - ja w sumie nie wiem co mnie bolało po killerze Ewki, ale nie miałam siły dłużej niż 20 miut go wykonać i padłam.. W sumie to mnie też chyba po nim mięśnie nie bolały :P

Hmm ja byłam na diecie 1200 kCal - teraz wiem, że to był błąd - ale skąd mogłam wiedzieć, że to błąd wtedy skoro zaleciła mi ją moja endokrynolożka (mam hashimoto i niedoczynność tarczycy), jak wyszłam z diety (oczywiście tak jak przykazano po 100 kCal więcej co tydzień i nie wróciłam do złego odżywiania) to i tak przybrałam na wadze pomimo ustatkowanych hormonów. Też myślę, że 1400 kCal to ciut za mało. Ale przepisy sobie zawsze można zmodyfikować na ciut bardziej kaloryczne
Gratuluję zakończenia Levela 1 ja dziś 3-ci dzień 1 lvl shreda - no i muszę się pochwalić, że już dałam radę zrobić pompki

Mam do Ciebie ogromną prośbę mogłabyś w wolnej chwili ją przeskanować i przesłać? O ile masz taką chęć jeżeli nie to rozumiem

Trzymam kciuki za Was kobietki.

[mavro]

Napisane przez ewwwa

Wróciłam pokornie do Shred it with weights Ćwiczyłam z 4kg hantelką


Ripped Pierwszy tydzień jest podobny do Shreda
Pamiętam, że tydzień 3 i 4 ogromnie mi się podobał

ja umieram przy 1,5kg na hantelce (cięższych nie mam) a tu 4kg? Boże Kochany! Naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć - gratulacje! To nieludzkie, jak Wy tu pakujecie... ;P

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez AnulaaK

Seona - ja w sumie nie wiem co mnie bolało po killerze Ewki, ale nie miałam siły dłużej niż 20 miut go wykonać i padłam.. W sumie to mnie też chyba po nim mięśnie nie bolały :P

Hmm ja byłam na diecie 1200 kCal - teraz wiem, że to był błąd - ale skąd mogłam wiedzieć, że to błąd wtedy skoro zaleciła mi ją moja endokrynolożka (mam hashimoto i niedoczynność tarczycy), jak wyszłam z diety (oczywiście tak jak przykazano po 100 kCal więcej co tydzień i nie wróciłam do złego odżywiania) to i tak przybrałam na wadze pomimo ustatkowanych hormonów. Też myślę, że 1400 kCal to ciut za mało. Ale przepisy sobie zawsze można zmodyfikować na ciut bardziej kaloryczne
Gratuluję zakończenia Levela 1 ja dziś 3-ci dzień 1 lvl shreda - no i muszę się pochwalić, że już dałam radę zrobić pompki

Mam do Ciebie ogromną prośbę mogłabyś w wolnej chwili ją przeskanować i przesłać? O ile masz taką chęć jeżeli nie to rozumiem

Trzymam kciuki za Was kobietki.

AnulaaK - dla Ciebie też gratulacje ja do tej pory mam problemy z pompkami...

[Seducer]

Napisane przez mavro

ja umieram przy 1,5kg na hantelce (cięższych nie mam) a tu 4kg? Boże Kochany! Naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć - gratulacje! To nieludzkie, jak Wy tu pakujecie... ;P

Ja się przy laskach tutaj czuję taka słaba, że aż wstyd

Został ostatni trening Shreda!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Psotka87]

Ja na początku robiłam wszystko z 1kg,potem mieszałam, teraz mam po 2kg. Cięższych na razie nie mam, może po świętach to się zmieni

[ewwwa]

Napisane przez mavro

ja umieram przy 1,5kg na hantelce (cięższych nie mam) a tu 4kg? Boże Kochany! Naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć - gratulacje! To nieludzkie, jak Wy tu pakujecie... ;P

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------



AnulaaK - dla Ciebie też gratulacje ja do tej pory mam problemy z pompkami...

Ćwiczyłam z 2kg, ale postanowiłam zaszaleć i wzięłam 4kg i to jest to Mocno się zmęczyłam i to lubię To są ćwiczenia z kettlebell wiec inaczej ten ciężar się odczuwa A łapska mam mega słabe to muszę przyznać

W ogóle ma problem z powrotem do regularnych ćwiczeń Wybiłam się z rutyny w lecie i nie mogę wrócić to 5 treningów tygodniowo

[Lanni]

No to jak mówicie, że ripped ciąższy, to już napewno po shredzie będę go ćwiczyła od razu, nie robiąc przerwy, chociaż 3 poziom shreda też daję w kość (bynajmniej mi), ale to dobrze, o to chodzi
I naprawdę 4kg wydaje mi się nieosiągalne, ćwiczę z 2kg hantelkami (czasem dokładam ciężar do 7,5 ale to się nie liczy, bo to tylko przy większości ćwiczeń leżących i przysiadach)

[ewwwa]

Napisane przez Lanni

No to jak mówicie, że ripped ciąższy, to już napewno po shredzie będę go ćwiczyła od razu, nie robiąc przerwy, chociaż 3 poziom shreda też daję w kość (bynajmniej mi), ale to dobrze, o to chodzi
I naprawdę 4kg wydaje mi się nieosiągalne, ćwiczę z 2kg hantelkami (czasem dokładam ciężar do 7,5 ale to się nie liczy, bo to tylko przy większości ćwiczeń leżących i przysiadach)

Robiłam Ripped po 30DS i było super

A tych 4kg naprawdę nie odczuwa się mocno przy np kettlebell swing z tego programu:
kb-swing.jpg
czy np:
71HqY5xw4sL._SL1348_.jpg
Ale gdy jest cześć poświęcona ramionom - no to ta waga daje mi w kość hehe

[live]

Napisane przez mavro

Zgadzam się, Ripped jest trudniejszy.

Właśnie skończyłam level 2 shreda i week 1 Ripped Już miałam szczerze dosć tej 2, ale powtarzałam sobie, że Wy wszystkie dajecie radę, to i ja muszę szybko przeklatkowałam lvl 3 i week 2 to się przestraszyłam... Chyba jutro umrę

Jak Wam idzie trening? Widzicie jakieś postępy albo -cm/kg ?

Ripped jest trudniejszy ? to fajnie na pewno spróbuję boju mam tyle programów w planie że chyba do wakacji będę miała co robić

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Właśnie podejrzałam Rpped in 30 robię jak nic po T25 , strasznie zachęciły mnie skróty , chyba więcej tam jest machania ciężarkami jak w Shredzie , chyba że sie mylę , ale zrobię to a potem Body Beast

[Seona]

Napisane przez AnulaaK

Mam do Ciebie ogromną prośbę mogłabyś w wolnej chwili ją przeskanować i przesłać? O ile masz taką chęć jeżeli nie to rozumiem

AnulaaK, nie mam na tyle czasu żeby ją przeskanować pracuję, mam dwoje dzieci, nie mam jak

sprawdź w swoich bibliotekach czy nie ma, bo może jest i wypożyczysz sobie?

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Powiedzcie mi czy te treningi z Jillian to są aeroby czy siłowe? bo wczytuję się w ten wątek i już zgłupiałam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...sc+cwiczeniach

Powyższe informacje są bardzo przydatne dla osób trenujących siłowo (z ciężarami).
Jeżeli ktoś uprawia aeroby (biegi, pływanie, skakanie na skakance, aerobic, rower itd.), to wyrzuca posiłek z glukozą tuż po treningu i zamienia produkty z wysokim IG na te z niskim.

więc co mam jeść dla trenujących siłowo czy dla tych drugich?

Zabieram się za poziom 2 - trzymajcie kciuki

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez Seona

Zabieram się za poziom 2 - trzymajcie kciuki

żyję jestem czerwona jak pomidor, ale dałam radę trochę oszukiwałam - wzięłam lżejsze ciężarki 1 kg, kilka pozycji dla początkujących lub w trakcie zmieniałam na lżejsze/trudniejsze, żeby tylko nie przerywać całkiem i jakoś poszło

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Tylko następnym razem muszę kompa w innym miejscu postawić bo mi pokoju brakło na te wyskoki i pozbierać zabawki z podłogi

[Ziggy_Stardust]

Napisane przez yourbody

Mi też Ripped jak na razie bardziej się podoba niż Shred nawet mimo tego że jest cięższy Wczoraj zaczęłam 3lvl i maaatko :P plus taki że krócej trwa

Też ćwiczę Ripped, i 3 lvl nie jest krótszy, ćwiczenia trwają tyle samo: 3 min siłowe, 2 min kardio, 1 min abs, x3, co daje 18 minut samych ćwiczeń (Boże, jak to ubogo brzmi ), a cały filmik jest parę minut krótszy od drugiego, bo jest mniej gadania Jill

Napisane przez yourbody

Hej dziewczyny wczoraj miałam pierwszy dzień 3 lvl w Ripped in 30. Matko bosko kochanooo a myślałam że po poprzednim etapie będzie łatwiej. Już po krótkiej rozgrzewce nie mogłam złapać oddechu a mięśnie na rękach chciały eksplodować. Powiedźcie mi, lvl 4 jest łatwiejszy? Musi być :P

Pozdrawiam

Ja dzisiaj skończyłam 3 lvl, i ogólnie podobał mi się, dużo bardziej, niż 3 lvl Shreda, bo ćwiczenia są ciekawsze i jakoś szybciej leci, może dlatego, że są 3 różne ćwiczenia siłowe w każdym obwodzie, a nie 2, jak w Shredzie.
Jutro lvl 4, już się boję, dam znać, jak było

[Psotka87]

Day 3 lev 2 Ripped zaliczony. Bolą mnie kolana :/ jutro biegam.

[mavro]

Napisane przez Psotka87

Day 3 lev 2 Ripped zaliczony. Bolą mnie kolana :/ jutro biegam.

A wiesz, że mnie (po raz pierwszy) także bolą kolana? I to po Ripped... nigdy wcześniej na taki ból nie narzekałam, a uważam, jak wykonuję ćwiczenia...