Zatem OFICJALNIE OGŁASZAM :-)

[Helena]

Mały jak mały, ale daje mi nieźle popalić. A to medytuję przy księżycu ze słoikiem kiszonych ogórków, a to znów pół dnia nic nie jem, pomimo wilczego głodu, bo na samą myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze
O 4 rano zajmuję się jedzeniem bananów, a o 8 - czerwonego barszczu. Później zwyczajowo idę spać, bo nie można oczywiście się przemęczać a machanie łyżką to w końcu ciężka, wyczerpująca praca
Przestałam się interesować polemiką Tuska z Kaczyńskim, może dlatego, że obaj panowie walczą nawet w mojej lodówce, w każdym razie widzę ich wszędzie
Niedługo czeka mnie przeprowadzka, przyniosłam w tym celu do domu kilka kartonów, postawiłam w kącie licząc, że rzeczy same się spakują. Ponieważ jeszcze tego nie zrobiły, daję im drugą szansę
Ogarnia mnie Totalny Leń. Wiem, że muszę sobie kupić nowe buty, tym razem Nie Na Obcasach, ale kiedy idę ulicą i myślę, że muszę je kupić, to dochodzę do wniosku, że wcale nie muszę, bo jest jeszcze ciepło i w zasadzie można jeszcze nawet chodzić boso.
Dwie strony referatu o Stasiuku (dlaczego on dostał Nike? A taki był spokój..) pisałam przez dwa tygodnie. W takim tempie wystąpię na konferencji, ale chyba z okazji 850 rocznicy urodzin Czesława Miłosza
O Boże, czy to tak musi być
Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki za słówa otuchy

[cattt]

Heleno,trzymaj się dzielnie
wcinasz już śledzie z czekoladą?
Maluszek widocznie jest bardzo głodny

Sciskam Cię,ale nie za mocno -żeby brzucha nie naciskać
buziaki

[zlosliwiec]

Wg mojej mamy - zajadała się cytrynami. Obierała je jak pomarańcze i wcinała cząstka po cząstce Widok ten powodował, że z powodu niekontrolowanych ataków ślinotoku ojciec uciekał do drugiego pokoju

Teraz wiem, dlaczego jestem taki skwaszony całe życie



p.s. Też ściskam, ale dużo powyżej pasa

[Anisia25]

Helenko ja rowniez gratuluje, cytryny cytrynami, a kolezanka nabierala ochoty na CEBULE z PLASTELINA oczywiscie nie jadla tego, ale polaczenie przyjemnie smyrało jej zmysl powonienia Synek 7 letni juz za to potrafi cuda z plasteliny tworzyc...

Nie mam pewnosci czy przepada za cebula

[aleksandra999]

Napisane przez Anisia25

Helenko ja rowniez gratuluje, cytryny cytrynami, a kolezanka nabierala ochoty na CEBULE z PLASTELINA oczywiscie nie jadla tego, ale polaczenie przyjemnie smyrało jej zmysl powonienia Synek 7 letni juz za to potrafi cuda z plasteliny tworzyc...

Nie mam pewnosci czy przepada za cebula

niesamowite...

[Anisia25]

Napisane przez aleksandra999

niesamowite...

Tez bylam w szoku jak sie o tym dowiedzialam

[misioczat]

Helen, na Twoje relacje z przebiegu ciazy czekam rownie niecierpliwie jak na nowe recenzje w KWC
Buziaki

[Angi74]

Serdecznie Ci Gratuluje!!!!!!

[kimi1000]

GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!:cm ok:

[NIUNIA***]

Szczere gratulacje

Życzę zdrówka

[BeataWi]

Napisane przez Helena

Mały jak mały, ale daje mi nieźle popalić. A to medytuję przy księżycu ze słoikiem kiszonych ogórków, a to znów pół dnia nic nie jem, pomimo wilczego głodu, bo na samą myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze
O 4 rano zajmuję się jedzeniem bananów, a o 8 - czerwonego barszczu. Później zwyczajowo idę spać, bo nie można oczywiście się przemęczać a machanie łyżką to w końcu ciężka, wyczerpująca praca

O Boże, czy to tak musi być
Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki za słówa otuchy

No coz Helenko, widze, ze poznajesz uroki bycia kobieta ciezarna, lepsze to lenistwo i machanie lyzka od modlitw do deski klosetowej Mam nadzieje, ze cie to nie dopadnie, czego ci z calego serca zycze. Zmiana smakow sie nie martw, jak przypomne sobie mojego banana z musztarda to mnie do dzisiaj mdli, a taki skubaniec dobry byl... wtedy
Pozdrowionka

[neonka28]

Helenko ale te szaleństwa smakowe mogą byc całkiem fascynujące.Nigdy nie wiemy na co przyjdzie apetyt.Kubeczki smakowe w tym okresie płatają figle..



Złosiu...........cytrynki to podobno specjalność małych chłopców.Cóż mó synek też lubił "w zaciszu" cytryny i lody cytrynowe!! Ale kwasnej minki to on nie ma,raczej jest kapryśny a TY?

[Helena]

Tlenu, ludzie , tlenu!
Ostatnio najwięcej czasu zajmuje mi gromadzenie zpasów tlenu. Tlen zdobywam średnio przez 3/4 doby, przez 1/4 zajmuję się jego magazynowaniem.
Czy Wam też było wiecznie duszno?
W celu wypraw po tlen wydeptałam już własną ścieżkę pod Las Kabacki. Odnotowałam, że najlepszy tlen jest między 7-10 rano i po 22.00. W sprawie tlenu zachowuję się jak nałogowy alkoholik - po prostu jestem od niego uzależniona.
Pomimo nieustannych mdłości zdaję sobie sprawę z konieczności jedzenia pomimo niemożności jedzenia. Daniem Miesiąca został jednak rosół z Nutellą. Rewelacja
Kupiłam sobie pouczającą książkę "W oczekiwaniu na dziecko", z której wynika, że przyszła mama powinna przez większość doby zajmować się układadaniem komplementarnego jadłospisu i zdrowym zaspokajaniem "głoda ciążowego", tak, jakby było oczywiste, że np. o każdej porze dnia i nocy można sobie strzelić jogurt Na jogurt to ja nie mogę nawet patrzeć, a kilka dni temu ze smutkiem zauważyłam, jak niesamowicie śmierdzi sałata JAK JA TO MOGŁAM KIEDYS JEŚĆ?
Do kapusty na razie nie podchodziłam.
Lekarz ustalił wreszcie, że moja ciąża jest młodsza, niż wynika z kalendarza, co wytłumaczyam sobie faktem, że przecież w Rumunii trzeba było cofnąć zegarki o godzinę i stąd te opóźnienia W każdym razie kilka dni temu moje małe miało 2 cm i wydolność sercową równą w przybliżeniu Dzwonowi Zygmunta.
Dopada mnie zakupowstręt. Jest to schorzenie okresowe, objawiające się nowymi możliwościami chodzenia w szlafroku nawet do lasu, w przypadku, gdy ubranka o parametrach 34 wciąga się mniej więcej do połowy pośladka mam nadzieję, że uda mi się jednak co nieco kupić na grzbiet (poza nowym szlafrokiem), ponieważ szlafrok też ma określone możliwości wytrzymałości, zwłaszcza, że z rana temperatura oscyluje w oklolicach zera stopni.
Uwaga na senność. To kolejny podstępny wróg cięzarówek. Ostatnio dopadła mnie w czasie niedzielnej mszy popołudniowej, na która zdecydowałam się pojść po kilku latach, jakie minęły od mszy slubnej mojego brata. Na kazaniu zapadłam w spokojny relaksujący sen pod obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej, z którego wybudził mnie dopiero ministrant zbierający na tacę, wskutek czego nie mogę powiedzieć, o czym obecnie mówi się na kazaniach. Może nastepnym razem
ściskam mocno wszytkich dodajcych mi otuchy

[cattt]

fajnie,zę się odezwałaś i relacjonujesz wszystko dokładnie :
hmmmrosół z nutellą-brzmi smakowicie
Jak wychodzisz rano na spacerek to pamiętaj o ciepłym ubieraniu się-jest srtraaasznie ziiiimno
Trzymaj się cieplutko
i odzywaj sie częściej!

[konfitura]

Aż się chce być w ciąży Pisz częściej

[ewunia2]

Napisane przez misioczat

Helen, na Twoje relacje z przebiegu ciazy czekam rownie niecierpliwie jak na nowe recenzje w KWC
Buziaki

Ja też, super się czyta

[edytcia]

Helenko dziękuję za tak optymistyczny wątek w miom dzisiejszym dniu. uśmiałam się trochę

Cieszę się, że masz apetyt i że dzidzia już taka duża

[FEMME_BANALE]

O-LA-BOGA!
Ciesze sie razem z Toba! Powodzenia i gratulejszyn! Kongratulejszyn - to jest.
Wirtualne winko na opicie sprawy: ---> !!!

[Joey]

Ja jeszcze nie składałam gratulacji A zatem: gratuluje

[Nefretete]

Heluś

z uśmiechem jak 'banan' czytam Twoje relacje Dotleniaj się Słonko

rosół z nutellą... ale mieszanki wybuchowe Sobie serwujesz

[EmilkaL]

Gratuluje i zycze powodzenia!!!!

[konfitura]

Hop hooop! Helenko, jak się macie?

[Jagodda]

Helenko Czekamy na dalsze relacje,jak się czujecie???Pozdrawiam

[Laura2112]

Spóźnione ale szczere gratulacje!
Koniecznie pisz więcej, świetnie się czyta

[ewa.nea]

Napisane przez Helena

Aby nie drażnić Vilandry z powody zawłaszczenia jej wątku i aby jednak poinformować o pewnym fakcie szacowne grono Wizażanek, ogłaszam uroczyście, że znajduję się obecnie w szóstym tygodniu ciąży i w stanie ciężkiego szoku, oczywiście w sensie pozytywnym
Jako że nie planowałam dzidziusia i wydawało mi się, że absolutnie nie ma czasu na jego zrobienie między konferencjami, odczytami, redagowaniem, pisaniem, wygłaszaniem, negocjowaniem, planowaniem strategicznym i i zarządzaniem projektem unijnym tudzież zasobami ludzkimi, czyli stadem członków Proxenii, nastąpił jednak cud i gdzieś między deltą Dunaju a lasami Transylwanii nastapiło poczęcie. Tak więc moje dziecko jest dzieckiem zdecydowanie rumuńskim
Ze względu na ilośc spożywanego przeze mnie alkoholu, mam tylko nadzieję że maluch nie będzie nałogowym alkoholikiem

Ale się uśmiałam GRATULUJĘ

[bini6]

Ja rowniez gratuluje i uwazam ze dziecko to jest najwieksze szczescie jakie moze spotkac kobiete w zyciu

[kaska222]

Gratuluje

[Juda]

Macierzyństwo to najwspanialszy dar dla kobiety
Życzę Ci abyś spokojnie spędziła te 9 miesięcy, aby Twoje maleństwo urodziło się zdrowe, aby miało jak to się mówi:
"10 paluszków u rąk i nóżek"
aby macierzyństwo przysporzyło Ci radosnych chwil i przebiegało spokojnie z roku na rok ; *
Gratuluje ; ****

[konfitura]

To już ponad miesiąc odkąd Helenka napisała ostatniego posta w tym wątku. Mam nadzieję, że po prostu wypoczywa rozkoszując się pączkami zagryzanymi ogórkami kiszonymi

[~~~JOLA~~~]

Troche pozno, ale co tam... Gratuluje!!! Wedlug moich obliczen to juz piaty miesiac leci Zycze zdrowka dla mamusi i maluszka