![]() |
#121 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Smellsliketeenspirit, współczuję
![]() Może popytasz swoich znajomych o to, czy mają podobne problemy z pobieraniem krwi i poleciliby Ci jakąś dobrą przychodnię, gdzie krew pobierają osoby dobrze nastawione do pacjenta?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
O rany, też Ci straaasznie współczuję, bo sama za małolata miałam takie same problemy...tylko, że u mnie z wiekiem przeszło na szczęście.
Nie mogę znieść tego specyficznego zapachu w gabinecie, w którym pobiera się krew...Nawet teraz, gdy już na sam widok krwi i strzykawki nie robi mi się słabo. ![]() A może spróbowałabyś pobrania krwi z dłoni? No wiesz z tej żyły na wierzchu dłoni- ja zawsze proszę o pobranie z tego miejsca i jest to dla mnie o wiele mniej nieprzyjemne niż pobranie ze zgięcia łokcia. Wystarczy tylko wsadzić rękę na chwilę pod kran z ciepłą wodą, żeby troszkę rozgrzać dłoń i żeby żyła bardziej 'wyszła' na wierzch. Mam naprawdę wielką nadzieję, że znajdziesz sobie jakiegoś dobrego psychologa i Ci pomoże z Twoją fobią! Trzymam za Ciebie kciuki ![]()
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
Ja zawsze jak już muszę oddać krew do badania już na wejściu mówię, że dzień dobry, ja proszę o pobieranie na leżąco bo będę mdleć ![]() Raz mi pielęgniarka powiedziała, że może nie będzie tak źle i żebym usiadła najpierw, ale oczywiście gdy tylko usiadłam zrobiłam się blado-zielona, spojrzała na mnie i zmieniła zdanie, kazała się położyć ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
![]() ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
zuy mod
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Zgadzam sie z Chatul. Nie ma co sie zmuszac, a na pielegniarke, ktora odmawia pobierania na lezaco mozna skarge napisac.
Mnie wysmiali jak dostalam kroplowke i zrobilo mi sie slabo :/ wysłano z mojej Xperii SP
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
![]() dodatkowo uprzedzam, ze się nie wyrywam, ale jęczę ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
Cytat:
Innym razem, pielęgniarka się podśmiewała, że chce wejść z mamą, że przeżywam. Dopiero, jak po zakręciło mi się w głowie i odpłynęłam na chwilę, zaczęła przepraszać, bo ona nie wiedziała, że to aż tak, i proszę sobie poleżeć, proszę kubeczek wody... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Odkąd pamiętam, zawsze były u mnie problemy z pobraniem krwi. Mój strach, płacz, ataki paniki, omdlenia, wymioty... Przez parę lat w ogóle nie byłam na badaniu krwi. Teraz pojawiły się problemy ze zdrowiem i musiałam przezwciężyć strach. Muszę zrobić dokładne badania, chcę w końcu poznać diagnozę, a to niestety wymaga badań krwi. Moje doświadczenie jest takie, że na leżąco zupełnie inaczej odbieram pobieranie krwi. Może dlatego, że nie boję się omdlenia? Tzn. na siedząco boję się, że "odpłynę", zsunę się z krzesła, upadnę ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 201
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
jezuuuuu, myślałam, że tylko ze mnie taka panikara. choruję na niedoczynność tarczycy, non stop wpadam w jakieś anemie itd, więc pobieranie krwi mi towarzyszy nieustannie. nie tyle się boję, co brzydzę chyba. szczepienia, znieczulenia, nic mi nie przeszkadza, spoko. ale igła w żyle ........
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 | |
Skrzat leśny
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
Pobieranie z palca służy zbadaniu morfologii, ale już np. cholesterolu się z tego nie wyciągnie. Samo ukłucie trwa z ułamek sekundy, więc opcja całkiem dobra... Ale doczytałam, że pielęgniarka musiała autorce wyciskać krew, czyli to chyba odpada. Skoro to jest tak ogromny stres, to najlepsza będzie wizyta u psychologa, albo jakiś bardzo przystojny pan pielęgniarz, przy którym nie będzie wypadało mdleć i wymiotować ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Cytat:
Jednak pobieranie kwi boli i z żyły i z palca. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Tu nie chodzi o ból, tylko tą fobię. Widok poprzebijanej na wylot skóry przyprawia mnie o to samo, co widok wbijania igły w żyłę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Przyczajenie
|
Dot.: Fobia przed pobieraniem krwi, żył
Hej!
Bardzo się cieszę, że znalazłam ten wątek, a osoby z fobią są już powyżej wieku szkolnego ![]() Fobia jest dla mnie bardzo uciążliwa i czuję się niezrozumiana przez najbliższych. Traktują to tak, jakbym za bardzo przeżywała i nie starała się zapanować nas strachem.. A ja przecież bardzo się staram, nie chcę tak cierpieć do końca życia (nie chodzi oczywiście o ból, a o moją psychikę).. Szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z nieprzyjemnym zachowaniem ze strony pielęgniarek.. Np. pielęgniarka w pobieralni dała mi kubek wody po pobieraniu i poprosiła moją mamę, aby przyszła z poczekalni - mimo, że dawno byłam pełnoletnia.. A pielęgniarka u alergologa zrobiła mi testy igiełką dla dzieci - chociaż miałam 23 lata :P Jedyne złe przeżycia mam z lekarzami, którzy bardzo to bagatelizują, a wydaje się, że powinni być bardziej wykształceni ![]() Od kilku lat krew pobiera mi mama, co też nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo ona bardzo się stresuje, że jakoś mnie zrani itp.. Chciałam tylko powiedzieć, że u mnie wygląda to tak, że bardzo przeżywam kilka dni przed, całą noc nie śpię, daję sobie pobrać krew, a po, gdy nerwy puszczają robi mi się niedobrze i słabo ![]() ![]() Jutro mam pobieranie krwi.. Trzymajcie za mnie kciuki! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: strach przed pobraniem krwi
Dobra odświeżam bo tak mi wyskoczyło w wyszukiwarce. No więc całe życie panicznie bałam się tego pobierania - nigdy go nie miałam i nie miałam zamiaru mieć jak najdłużej.
I dziś robiłam badania do pracy, zadowolona słuch, wzrok itp.... i nagle pani "pokój 2 morfologia", ja wielkie oczy, może mi się przesłyszało no bo jak to tak z marszu? Wyszłam na korytarz zaczęłam mówić tż, że nie pójdę... ale jakoś tam mnie namówił. Bałam się wtedy samego pobrania, pani pobierającej i ogólnie ośrodka bo nie jest to wymarzona placówka. :P Weszłam i mówię mam do pani takie pytanie czy mogę (tu głos się załamał i zaczęłam ryczeć) mieć pobraną krew z palca? Bałam się, że powie ile ty masz lat dziewczyno, ogarnij się, ale serio nie mogłam. Zaczęlam ryczeć i cała się trząść. TŻ wszedł ze mną. Babka mowi - no mogę ci kochanie zrobić z palca, ale w palec wsadzę ci 2 cm igły i będę długo ściagać, a z żyły to 1, 2 ,3 i już. Obiecuję ci to. Pokaż żyłki zobaczymy jakie masz. I ogólnie może trochę wstyd, ale traktowała mnie jak małe dziecko :P Powiedziała, że tż ma mnie przytulić i cały czas obiecywała, że nie będzie boleć. Oczywiście ja nogi trzęsące, ryk, ręka kilka razy uciekała z miejsca :P Ale mówię w myślach DOBRA DAWAJ ... Szok. To nie bolało nawet tak mocno jak szczepienie : O a pobrała tyle krwi do tej strzykawki!! i tak jak obiecywała trwało to 3 sekundy. Dosłownie. Pobrała mi ją bardzo ładnie bo później ani siniaka, ani zdrętwienia. Byłam z siebie strasznie dumna ![]() No i powiedziała, że mam świetną żyłę w tej ręcę (w drugiej nie widać i nie mogła) i, że weszło jak w masło. Tż też był w szoku bo widział to z góry. Tak więc naprawdę gdyby nie to jaka ta pani była, że traktowała mnie jak uposledzoną - pewnie byłoby gorzej. Natychmiast zapisałam jej nazwisko i od dziś tylko do niej! ![]() Może dla niektórych to debilne, ale dla mnie to był wielki wielki krok. Bo odkąd pamiętam myślałam po pobieraniu i o tym, że to kiedyś nastąpi. Myślałam o tym niemal obsesyjnie. I był to jeden z moich mniejszych koszmarów życiowych, do dziś. Edytowane przez chwast Czas edycji: 2014-02-17 o 22:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
|
Dot.: strach przed pobraniem krwi
Haha pamiętam, że jak byłam dzieckiem takim już większym i mi pierwszy raz chcieli pobrać z żyły to płakałam i chciałam z palca, a teraz jadę na badania m.in. cukru i panicznie się boję, że pobiorą mi z opuszka, tym urządzeniem dla cukrzyków... to jest takie brrr okropne, z palca... w ogóle będą mnie kłuć i kłuć i pierwsze co jak tam przyjdę to będę błagać o wenflon
![]() ![]()
__________________
![]() Ćwiczę! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Śląskie *-*
Wiadomości: 19
|
Strach przed pobieraniem krwi.
Jak go pokonać? Panicznie boję się pobierania krwi, tych igieł, że wykryją jakąś chorobę albo mnie czymś zarażą. Gdy tylko ktoś mówi o krwi itd mi już jest słabo, a podczas pobierania krwi mdleję. Pomocy! ;(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Cytat:
Jeśli boisz się zarażenia, poproś pielęgniarkę, aby przy tobie otwierała igłę. I zapewniam, że teraz wszystko jest sterylne i szansa zarażenia się jest równa zeru, tysiąc razy prościej jest się zarazić np. na basenie czy publicznej toalecie. Trudniej ze strachem przed igłami. Bierz zawsze kogoś ze sobą, powiedz pielęgniarce, że się boisz, nie patrz się na rękę itd. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Raczkowanie
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Jeśli strach przed igłą spowodowany jest strachem przed bólem, może przed pobieraniem zastosuj Emlę. To taki krem z lidokainą, który znieczula miejscowo
![]()
__________________
''Aby być wielkim mistrzem, musisz uwierzyć, że jesteś najlepszy. Jeżeli nie jesteś, udawaj, że jesteś. '' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 212
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Po prostu zamknij oczy, albo odwróć się na czas pobierania krwi. Powinno pomóc.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Śląskie *-*
Wiadomości: 19
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Łatwo mówić, ale ja czuję jak oni mi wyciągają tą krew, jeszcze jak nie trafią to wyobrażam sobie jak ta igła jest gdzieś tam i no ohyda. A ze strony rodziny nie mam raczej wsparcia, nikt mnie nie rozumie bo nie mają takiego problemu/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Choć przyznam się, że ja mam odwrotnie, muszę wszystko obserwować inaczej jestem niespokojna. A tak nawet lubię ten moment wbijania, a gdybym poczuła to z zaskoczenia przestraszyłabym się strasznie.
---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ---------- Cytat:
I się wyda, że jestem fetyszystką pobierania krwi i wbijania się w żyły ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#144 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Śląskie *-*
Wiadomości: 19
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Moja mama pobiera krew "zawodowo"
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
- no to tyle Twojego dobrego- jestem po szpitalu, przez kilka dni miałam pobieraną krew, tyle że mam mało widoczne żyły i stąd problem z ich znalezieniem, do dziś mam posiniaczone ręce i przedramiona.
Jak musisz mieć takie badanie, rób to co ja: zawsze odwracam głowę, nigdy nie patrzę, co mi robią. Pomaga. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: południe, głębokie południe
Wiadomości: 125
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Mdlejesz przy pobraniu? Obowiazkowo przyzaj sie osobie pobierajacej-polozy Cie na lezanke, bedziesz bezpieczna.
I jak juz bedziesz lezec to mysl o przyjemnych sprawach-wakacje, drinki z palemka, nadzy wachlujacy panowie te sprawy;-) a nie o tym ze staza, ze wklucie.
__________________
Życie jest moczopędne ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 |
Naczelna Wizażanka:)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Jest już o tym wątek. Nawet się tam wypowiadałam. Też się boję. Panicznie. U mnie nie widać żadnych żył, więc trzeba współpracować, żeby z żyły w nodze nie pobierali. Nie ma na to sposobu. Ja płaczę i odwracam się w drugą stronę, no chyba, że wcześniej zasłabnę. Jak mają mi pobierać gdzieś, gdzie mnie nie znają, mówię, że się boję, otwierają okno i pobierają na leżąco. Tak jest lepiej.
__________________
All I Have To Do Is Dream... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
musisz to jakoś ogarnąć psychicznie, bo tak naprawdę nic Ci nie grozi - strach siedzi tylko w Twojej głowie. Czuć jedynie moment wkłucia (przecież to sekundy są), potem już nic. Igła w żyle nie boli - w szpitalu miałam wenflon całodobowo.
__________________
sun goes down |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Śląskie *-*
Wiadomości: 19
|
Dot.: Strach przed pobieraniem krwi.
Ja jakbym miała wenflon, do końca życia nie zgięłabym ręki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.