Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-27, 21:15   #121
Tycikata
Wtajemniczenie
 
Avatar Tycikata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 410
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Ale super wątek! witam się i ja


rocznikowo 26 lat, singielka od 8 miesięcy

wcześniej byłam w związku 4,5 lata, zaręczona, w tym roku miał być ślub.
ale na naszych wspólnych wakacjach rok temu, on poznał inną, więc ja go kopnęłam w dupę a on poleciał prosto do tamtej i są razem do dziś

a ja się po rozstaniu wyprowadziłam z domu, poznałam mnóstwo nowych ludzi, odnowiłam stare znajomości, zaczęły się szalone imprezy i spontaniczne wyjazdy, randkowanie, i nawet wdałam się w gorący, trwający nadal romans przebijający wszelkie Greye i inne opowieści

Jak tak teraz myślę, że miałabym za 4 miesiące zostać mężatką i wieść nudne małżeńskie życie, nie doświadczając tego, co było mi dane przeżyć po rozstaniu, to bym się załamała



Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Choć przychodzą dni kiedy muszę zmierzyć się z tą myślą. Co dalej?
no to też mam tak czasami, na szczęście, rzadko mam czas aby się nad tym głęboko zastanawiać
na to życie jest zbyt krótkie

pozdrawiam!

Edytowane przez Tycikata
Czas edycji: 2014-04-27 o 21:18
Tycikata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 01:27   #122
zielona_sukienka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 16
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Dobry wieczór
Za dwa miesiące kończę 25 lat, singielką jestem od ponad miesiąca, ale w najbliższej perspektywie nie zamierzam tego zmieniać. Facet zostawił mnie zupełnie niespodziewanie, po 9 latach znajomości, w tym 6 lat byliśmy razem - na raty, 2 lata razem mieszkaliśmy. Pierwsze dni nie potrafiłam się odnaleźć w nowej sytuacji, nie mogłam jeść i czułam lęk, jednak po tygodniu, gdy powoli schodził ze mnie stres poczułam ogromną ulgę. Zdaję sobie teraz sprawę, że mój były był osobą bardzo absorbującą, zabierał mi całą energię i chęć do życia. Nigdy nie byłam osobą nader ambitną, ale przy nim praktycznie zaczęłam się uwsteczniać. Dzisiaj czuję się jakbym się obudziła po kilku latach śpiączki. Przychodzą chwile, że chciałabym rozpaczać nad tym, że zmarnowałam taki kawał życia, jednak nie pozwalam swoim myślom kierować się w przeszłość. Jako że powodem naszego rozstania była inna kobieta, szalenie zadbana i atrakcyjna fizycznie stało się to dla mnie bodźcem do intensywniejszego dbania o siebie. Praktycznie codziennie biegam, chodzę na siłownię i czuję, że właśnie aktywność fizyczna pomogła mi przejść przez ten najbardziej kryzysowy moment ze spokojem. A były? Chyba dopiero powoli do niego dociera co odwalił, zaczyna szukać kontaktu, ale dla mnie sprawa jest zakończona. Chociaż na początku wydawało mi sie, że sprawił mi największą przykrość w życiu - tak naprawdę sprawił mi największą przysługę...
zielona_sukienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 09:47   #123
malutka_czarna
Raczkowanie
 
Avatar malutka_czarna
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 68
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Izabela990 Pokaż wiadomość
@Malutka_czarna, Ty wlasnie bylas jednym z glownych powodow dla ktorego odwazylam sie tutaj napisac. Kazdy post, ktory tutaj przeczytalam napisany przez Ciebie, to tak jakbym czytala o samej sobie

Dziekuje za dobre slowa! Dobrze wiedziec, ze nie jestem jedyna osoba, ktora ma takie problemy z kontrola drugiej osoby Nawet zaczelam chodzic na terapie, bo ostatni rozpad zwiazku kosztowal mnie bardzo, bardzo, bardzo duzo. Moze kiedys opowiem tutaj o szczegolach.

Musze sie od nowa nauczyc byc soba, pokochac siebie...Bo jak ja siebie nie pokocham, to nikt mnie nie pokocha za to, jaka jestem. Ale gdzies ta swoja tozsamosc stracilam przez te moje zwiazki.

Myslalam, ze wlasnie umawianie sie na te randki pomoze mi cos, ale niestety nie...Wiec od jakis 2 tygodni (wiem, bardzo krotko!) dalam sobie spokoj z facetami.

A jeszcze dodam skomplikowana sytuacje z moim najlepszym przyjacielem, coz...Znalazl sobie dziewczyne, ktora nie pala do mnie sympatia, wiec nasz kontakt jest teraz bardzo sporadyczny. Studiujemy wszyscy razem, ale boje sie jutro powrotu do szkoly, bede musiala na nich patrzec, takich szczesliwych, totalnie mnie olewajacych.
Cieszę się, że przyczyniałm się do tego, że założyłaś tutaj wątek I fajnie, że doszłaś do takich wniosków, że trzeba popracować nad sobą.. bo najczęsciej zrzucamy winę na innych a potem się dziwimy czemu znów ktoś jest taki zły... Na jaką terapię chodzisz?

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Cytat:
Napisane przez zielona_sukienka Pokaż wiadomość
Dobry wieczór
Za dwa miesiące kończę 25 lat, singielką jestem od ponad miesiąca, ale w najbliższej perspektywie nie zamierzam tego zmieniać. Facet zostawił mnie zupełnie niespodziewanie, po 9 latach znajomości, w tym 6 lat byliśmy razem - na raty, 2 lata razem mieszkaliśmy. Pierwsze dni nie potrafiłam się odnaleźć w nowej sytuacji, nie mogłam jeść i czułam lęk, jednak po tygodniu, gdy powoli schodził ze mnie stres poczułam ogromną ulgę. Zdaję sobie teraz sprawę, że mój były był osobą bardzo absorbującą, zabierał mi całą energię i chęć do życia. Nigdy nie byłam osobą nader ambitną, ale przy nim praktycznie zaczęłam się uwsteczniać. Dzisiaj czuję się jakbym się obudziła po kilku latach śpiączki. Przychodzą chwile, że chciałabym rozpaczać nad tym, że zmarnowałam taki kawał życia, jednak nie pozwalam swoim myślom kierować się w przeszłość. Jako że powodem naszego rozstania była inna kobieta, szalenie zadbana i atrakcyjna fizycznie stało się to dla mnie bodźcem do intensywniejszego dbania o siebie. Praktycznie codziennie biegam, chodzę na siłownię i czuję, że właśnie aktywność fizyczna pomogła mi przejść przez ten najbardziej kryzysowy moment ze spokojem. A były? Chyba dopiero powoli do niego dociera co odwalił, zaczyna szukać kontaktu, ale dla mnie sprawa jest zakończona. Chociaż na początku wydawało mi sie, że sprawił mi największą przykrość w życiu - tak naprawdę sprawił mi największą przysługę...
No to witamy w naszym gronie Dobre podejście do rozstania, mam nadzieję, że tak Ci zostanie. Nooo aktywność fizyczna potrafi pomagać, też się tak leczyłam po rozstaniu z moją wielką miłością. I schudłam Jakiś plus tego był. Po tylu latach spędzonych z jedną osobą faktycznie możesz mieć poczucie , że zaczęłaś nowe życie, pewnie tak jest Ale się nie obwiniaj o zmarnowany czas. Każda z nas mogłaby tak to zinterpretować Rób swoje, to co chciałaś zawsze robić i szybko nadrobisz ,,zmarnowany czas'' Gratuluje siły i mądrego podejscia do rozstania. I strasznie jestem w szoku, że prawie każda dziewczyna która tutaj przychodzi na ten wątek , po rozstaniu mówi, że się z tym pogodziła, że teraz jest lepiej, że jest silniejsza itd... Gratuluje dziewczyny...!! Zamiast plakać, że nie dajemy sobie rady, że to już chyba koniec wszystkiego brniecie do przodu, mówicie o planach itd.. Super, super, super !

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Tycikata Pokaż wiadomość
Ale super wątek! witam się i ja


rocznikowo 26 lat, singielka od 8 miesięcy

wcześniej byłam w związku 4,5 lata, zaręczona, w tym roku miał być ślub.
ale na naszych wspólnych wakacjach rok temu, on poznał inną, więc ja go kopnęłam w dupę a on poleciał prosto do tamtej i są razem do dziś

a ja się po rozstaniu wyprowadziłam z domu, poznałam mnóstwo nowych ludzi, odnowiłam stare znajomości, zaczęły się szalone imprezy i spontaniczne wyjazdy, randkowanie, i nawet wdałam się w gorący, trwający nadal romans przebijający wszelkie Greye i inne opowieści

Jak tak teraz myślę, że miałabym za 4 miesiące zostać mężatką i wieść nudne małżeńskie życie, nie doświadczając tego, co było mi dane przeżyć po rozstaniu, to bym się załamała




no to też mam tak czasami, na szczęście, rzadko mam czas aby się nad tym głęboko zastanawiać
na to życie jest zbyt krótkie

pozdrawiam!
WOW Kolejna silna i pewna siebie kobieta, która poradziła sobie po rozstaniu Gratuluje też Tobie, chociaż historia... hmm nie jedną dziewczynę doprowadziłaby do rozpaczy. Cieszę się jednak, że przed ślubem dowiedziałaś się kim jest Twój przyszły mąż To jednak szczęście w nieszczęsciu I wiesz czego Ci zazdroszczę? Tych znajomych, imprez, poznawania ludzi.U mnie cały czas jest to duży problem. Nie mam takich znajomych z którymi można gdzieś wyjść, jedynie tzw. ,,koleżanki na kawę'' Ich mam tyle, że mogłabym obdzielić pół mojego miasta i każda dziewczyna miałaby wtedy koleżankę na kawę ) Ale to są dziewczyny z chlopakami, mężami, ciągle odpisujące na smsy od ...,,misia'' I w ten sposób naprawde utknęłam w miejscu. Teraz mam tyle na głowie, że nie mam czasu nawet na te kawy z przyjaciółką... I jest jak jest ;-) Jak to zmienić?
malutka_czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 10:23   #124
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Tycikata Pokaż wiadomość
Ale super wątek! witam się i ja


rocznikowo 26 lat, singielka od 8 miesięcy

wcześniej byłam w związku 4,5 lata, zaręczona, w tym roku miał być ślub.
ale na naszych wspólnych wakacjach rok temu, on poznał inną, więc ja go kopnęłam w dupę a on poleciał prosto do tamtej i są razem do dziś

a ja się po rozstaniu wyprowadziłam z domu, poznałam mnóstwo nowych ludzi, odnowiłam stare znajomości, zaczęły się szalone imprezy i spontaniczne wyjazdy, randkowanie, i nawet wdałam się w gorący, trwający nadal romans przebijający wszelkie Greye i inne opowieści

Jak tak teraz myślę, że miałabym za 4 miesiące zostać mężatką i wieść nudne małżeńskie życie, nie doświadczając tego, co było mi dane przeżyć po rozstaniu, to bym się załamała




no to też mam tak czasami, na szczęście, rzadko mam czas aby się nad tym głęboko zastanawiać
na to życie jest zbyt krótkie

pozdrawiam!
i to jest dobre rozstanie - Ty zadowolona, on zadowolony - każdy zadowolony gratuluję
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 11:07   #125
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

wiecie, co? Zauważyłam po rozstaniu profil eksa na badoo. Byłam w szoku, bo nie wierzę, że nagle założył w tym samym czasie co ja (ja założyłam po rozstaniu)
A niby mówił, że usunął (jak byliśmy ze sobą), natomiast miałam dziwne przeczucie- jechaliśmy do Bydgoszczy i pisał smsa, zerknęłam mu przez ramię i wklepywał kontakt "misiaczek" natomiast mnie miał zapisaną...po imieniu
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 11:33   #126
zielona_sukienka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 16
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Mój były poszukuje miłości, jak jakiś desperat. Słyszałam, że próbuje już z trzecią osobą w ciągu miesiąca. Śmieszy mnie to, bo ponoć tak się dusił w związku, a teraz na siłę zmierza by być w nowym

Edytowane przez zielona_sukienka
Czas edycji: 2014-04-28 o 11:34
zielona_sukienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 12:08   #127
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

masakra. Ja na razie nie zamierzam się wiązać ale chcę wyjść do ludzi, poznać nowe osoby. Zresztą, nie widzę na horyzoncie interesującej osoby, która odpowiadałaby mi w 100%.
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-28, 12:15   #128
olivs88
Raczkowanie
 
Avatar olivs88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 334
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cześć dziewczyny to i ja sie dołączam do tematu. Jestem sama 10 miesięcy, po zwiazku ponad 6letnim i tez byłam pare miesięcy zaręczona. Zwiazek rozpadł sie bardziej z mojej inicjatywy, po prostu wizja ślubu z nim zaczęła mnie coraz bardziej przerażać a przecież nie tak powinnam sie czuć. Jakos sie ogarnelam po rozstaniu chociaz trochę to trwało, skupiłam sie na sobie dużo ćwiczę, tańczę salsę ale facetow jakos brak. I właściwe nie przeszkadza mi fakt ze jestem sama ale bardziej takiego flirtu i poczucia ze moge sie komuś spodobać. Jestem bardzo otwarta, dużo sie śmieje i wszędzie mnie pełno. Staram sie tym nie przejmować i generalnie to mi sie udaje, bo mam dużo planów na przyszłość ale czasami dopada mnie lekki dół, ze fajnie byłoby mieć ta druga osobę


Sent from my iPhone using Tapatalk
olivs88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 12:38   #129
malutka_czarna
Raczkowanie
 
Avatar malutka_czarna
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 68
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

[QUOTE=olivs88;46213626]Cześć dziewczyny to i ja sie dołączam do tematu. Jestem sama 10 miesięcy, po zwiazku ponad 6letnim i tez byłam pare miesięcy zaręczona. Zwiazek rozpadł sie bardziej z mojej inicjatywy, po prostu wizja ślubu z nim zaczęła mnie coraz bardziej przerażać a przecież nie tak powinnam sie czuć. Jakos sie ogarnelam po rozstaniu chociaz trochę to trwało, skupiłam sie na sobie dużo ćwiczę, tańczę salsę ale facetow jakos brak. I właściwe nie przeszkadza mi fakt ze jestem sama ale bardziej takiego flirtu i poczucia ze moge sie komuś spodobać. Jestem bardzo otwarta, dużo sie śmieje i wszędzie mnie pełno. Staram sie tym nie przejmować i generalnie to mi sie udaje, bo mam dużo planów na przyszłość ale czasami dopada mnie lekki dół, ze fajnie byłoby mieć ta druga osobę

Hej , witaj w wątku ;-)
Kolejna silna osoba która po rozstaniu daje radę Tak trzymaj, mogłabym się od Was wiele nauczyć A wychodzisz gdzieś ze znajomymi? Dajesz szanse sobie na poznanie kogoś? Czy w ogóle chcesz kogoś poznać?

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
wiecie, co? Zauważyłam po rozstaniu profil eksa na badoo. Byłam w szoku, bo nie wierzę, że nagle założył w tym samym czasie co ja (ja założyłam po rozstaniu)
A niby mówił, że usunął (jak byliśmy ze sobą), natomiast miałam dziwne przeczucie- jechaliśmy do Bydgoszczy i pisał smsa, zerknęłam mu przez ramię i wklepywał kontakt "misiaczek" natomiast mnie miał zapisaną...po imieniu
Taaaaak. Każdy chce ,, dać sobie czas'', ,,odpocząć od związku'' a tutaj nagle pojawiają się nowe koleżanki z którymi odpoczywa. Boli ale tak niestety jest.
malutka_czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 14:10   #130
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez beri899 Pokaż wiadomość
Ja z tego wszystkiego skorzystałam z rady wróżki i całkiem ciekawe rzeczy mi wyszły
Ważne, żeby nie zamykać się na ludzi i nie szukać kogoś na siłę.
podzielisz się? :P zawsze zastanawiałam się, na ile to się sprawdza... chociaż wątpię, żebym sama się wybrała
Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Takich mężczyzn jest mniej. Ale są - zazwyczaj nieco (a nawet i więcej) starsi ode mnie, z życiem ułożonym po swojemu, nieplanujący sielanki z domkiem na wsi, więc często mam takie myśli, że mój partner będzie ok.10 lat starszy ode mnie.
haha, ja też wolę starszych facetów

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
A i mam takie pytanie, jak radzicie sobie z brakiem seksu? Przyznam że mój temperament daje strasznie znać o sobie, już nawet zastanawiałam się nad seksem bez zowiązań no ale... opory są
To okropne że nie mogę spełnić się jako kobieta w tym sensie....
ja przestałam mieć opory :P najlepiej znaleźć stałego partnera do takiego układu.

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
wiecie, co? Zauważyłam po rozstaniu profil eksa na badoo. Byłam w szoku, bo nie wierzę, że nagle założył w tym samym czasie co ja (ja założyłam po rozstaniu)
A niby mówił, że usunął (jak byliśmy ze sobą), natomiast miałam dziwne przeczucie- jechaliśmy do Bydgoszczy i pisał smsa, zerknęłam mu przez ramię i wklepywał kontakt "misiaczek" natomiast mnie miał zapisaną...po imieniu
żonatych i zajetych jest na pęczki na takich portalach...

czas, żebym i ja się odezwała. ostatnia znajomość (bliska, ale chyba nie nazwałabym tego związkiem) trwała kilka miesięcy i zakończyła się prawie 2 miechy temu. w sumie przez to, że musiałam na pół roku zmienić miasto zamieszkania + pan okazał się piotrusiem panem.... mimo tego, że był sporo starszy i po przejściach - chyba kryzys wieku średniego...
ostatni rok poznawałam przez internet wielu facetów, na jednym mi bardzo bardzo zależało, ale dał ciała 2x, więc teraz nawet się do siebie nie odzywamy. chwilowo nie chce mi się nawet poznawać nowych ludzi,a z częścią poznanych facetów utrzymuję kumpelskie stosunki. obiektów do kochania czy miłości platonicznej brak
nadaję się?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 14:53   #131
olivs88
Raczkowanie
 
Avatar olivs88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 334
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Malutka_czarna dziekuje wlasnie dlatego zapisałam sie na salsę, zeby poznawać nowych ludzi. I nauczyć sie tańczy oczywiście z moja wspollokatorka, która w styczniu rozstała sie z facetem, uznaliśmy ze cza zacząć poszerzać grono znajomych, zeby wlasnie kogoś poznać co prawda wpadł mi w oko pewien "osobnik" pierwszy az od rozstania, ale jakos nie wydaje mi sie zeby był mna zainteresowany... No ale jego strata :p bawię sie dalej


Sent from my iPhone using Tapatalk
olivs88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-28, 15:27   #132
Tycikata
Wtajemniczenie
 
Avatar Tycikata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 410
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez malutka_czarna Pokaż wiadomość
WOW Kolejna silna i pewna siebie kobieta, która poradziła sobie po rozstaniu Gratuluje też Tobie, chociaż historia... hmm nie jedną dziewczynę doprowadziłaby do rozpaczy. Cieszę się jednak, że przed ślubem dowiedziałaś się kim jest Twój przyszły mąż To jednak szczęście w nieszczęsciu I wiesz czego Ci zazdroszczę? Tych znajomych, imprez, poznawania ludzi.U mnie cały czas jest to duży problem. Nie mam takich znajomych z którymi można gdzieś wyjść, jedynie tzw. ,,koleżanki na kawę'' Ich mam tyle, że mogłabym obdzielić pół mojego miasta i każda dziewczyna miałaby wtedy koleżankę na kawę ) Ale to są dziewczyny z chlopakami, mężami, ciągle odpisujące na smsy od ...,,misia'' I w ten sposób naprawde utknęłam w miejscu. Teraz mam tyle na głowie, że nie mam czasu nawet na te kawy z przyjaciółką... I jest jak jest ;-) Jak to zmienić?
Ja też miewałam swoje gorsze chwile po rozstaniu. Też płakałam, ale tylko moje najbliższe koleżanki o tym wiedziały.
Szybciej się ogarnęłam, bo ja jednak zawsze miałam swoje życie, spotykałam się z dziewczynami, chodziłyśmy na imprezy bez facetów, nawet na wakacje pojechałam z nimi, więc w sumie żyję tak jak wcześniej, tylko teraz mogę sobie pozwolić na więcej

Mam różne koleżanki - te, które czy z facetami czy bez potrafią się świetnie bawić i nie pisać ciągle smsków do swoich misiaczków, jak również i takie, które mogą się spotkać tylko na chwilę, bo zaraz "misiaczek" po nich przyjedzie, bo stęskniony, choć dopiero co się widzieli, a w czasie spotkania jeszcze się powymieniają smsami.

Z tymi drugimi z wiadomych względów rzadziej się spotykam

Poza tym, malutka_czarna, nigdy nie jest za późno aby się otworzyć na nowe znajomości i nowe koleżanki chociażby przez wizaż nie wiem skąd jesteś, ale na pewno dziewczyny z Twojego regionu też organizują spotkania



[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46211745] i to jest dobre rozstanie - Ty zadowolona, on zadowolony - każdy zadowolony gratuluję [/QUOTE]
szczerze? on taki zadowolony raczej nie jest długo za mną płakał i chciał do mnie wrócić, chociaż był już w związku z tamtą. Nawet niedawno usłyszałam od niego samego, że u niego jest bez rewelacji pod tym względem, no ale są razem
podejrzewam, że jest z nią, bo jest. Zresztą, mam to gdzieś jak to tam u niego jest, ważne, że ja mam się dobrze



Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
A i mam takie pytanie, jak radzicie sobie z brakiem seksu? Przyznam że mój temperament daje strasznie znać o sobie, już nawet zastanawiałam się nad seksem bez zowiązań no ale... opory są
To okropne że nie mogę spełnić się jako kobieta w tym sensie....
Ja też miałam opory, ale jak poznasz odpowiedniego faceta to uwierz, opory i zasady pójdą się yebać

Edytowane przez Tycikata
Czas edycji: 2014-04-28 o 15:29
Tycikata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 15:56   #133
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nadaję się?
Według mnie tak

Doradźcie mi proszę, gdzie poznać fajnych ludzi. Nie jestem osobą siedzącą w domu po pracy. Chodzę na kurs języka obcego, biegam, od maja wracam do fitnessu, ale mam trudność z tym, żeby utworzyć jakieś bliższe znajomości. Na kursie jest spoko, lubię zajęcia, ale z nikim mi tak naprawdę nie "zaiskrzyło". Na fitnessie mam wrażenie, że każda dziewczyna przychodzi z koleżanką, tylko ja sama. Mam plan zacząć biegać w bardziej obleganych miejscach przez biegaczy, może kogoś spotkam. Ostatnio nawet weszłam na czat, ale po chwili się zmyłam, czułam się jakoś nieswojo. Mam 2 bliższe koleżanki, z trzecią nawiązuję chyba bliższą relację. Tylko każda z nich ma faceta i widzimy się średnio raz na 2-3 tygodnie, częściej gadamy przez telefon. A mnie się marzy żeby mieć kilka osób, do których przedzwonię i wychodzimy choćby na kawę na miasto, albo jedziemy gdzieś na majówkę. Jakieś rady?
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 16:06   #134
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Classic, w jakim mieście mieszkasz?
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 16:56   #135
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Według mnie tak

Doradźcie mi proszę, gdzie poznać fajnych ludzi. Nie jestem osobą siedzącą w domu po pracy. Chodzę na kurs języka obcego, biegam, od maja wracam do fitnessu, ale mam trudność z tym, żeby utworzyć jakieś bliższe znajomości. Na kursie jest spoko, lubię zajęcia, ale z nikim mi tak naprawdę nie "zaiskrzyło". Na fitnessie mam wrażenie, że każda dziewczyna przychodzi z koleżanką, tylko ja sama. Mam plan zacząć biegać w bardziej obleganych miejscach przez biegaczy, może kogoś spotkam. Ostatnio nawet weszłam na czat, ale po chwili się zmyłam, czułam się jakoś nieswojo. Mam 2 bliższe koleżanki, z trzecią nawiązuję chyba bliższą relację. Tylko każda z nich ma faceta i widzimy się średnio raz na 2-3 tygodnie, częściej gadamy przez telefon. A mnie się marzy żeby mieć kilka osób, do których przedzwonię i wychodzimy choćby na kawę na miasto, albo jedziemy gdzieś na majówkę. Jakieś rady?
idź na siłownię koedukacyjną :P
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 17:16   #136
MajowaMilka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 70
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez Classic Pokaż wiadomość
Według mnie tak

Doradźcie mi proszę, gdzie poznać fajnych ludzi. Nie jestem osobą siedzącą w domu po pracy. Chodzę na kurs języka obcego, biegam, od maja wracam do fitnessu, ale mam trudność z tym, żeby utworzyć jakieś bliższe znajomości. Na kursie jest spoko, lubię zajęcia, ale z nikim mi tak naprawdę nie "zaiskrzyło". Na fitnessie mam wrażenie, że każda dziewczyna przychodzi z koleżanką, tylko ja sama. Mam plan zacząć biegać w bardziej obleganych miejscach przez biegaczy, może kogoś spotkam. Ostatnio nawet weszłam na czat, ale po chwili się zmyłam, czułam się jakoś nieswojo. Mam 2 bliższe koleżanki, z trzecią nawiązuję chyba bliższą relację. Tylko każda z nich ma faceta i widzimy się średnio raz na 2-3 tygodnie, częściej gadamy przez telefon. A mnie się marzy żeby mieć kilka osób, do których przedzwonię i wychodzimy choćby na kawę na miasto, albo jedziemy gdzieś na majówkę. Jakieś rady?
Mam to samo, nie mam pomysłu jak zdobywać nowych przyjaciół. Ok, np. w pracy mam koleżanki singielki, ale żadna z nas nie wychodzi z inicjatywą, żeby spotkać się po pracy. Raz na jakiś czas- tak, ale nic poza tym.

Singielki! Jakie macie plany na długi weekend majowy?? Podpowiedzcie coś
MajowaMilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 17:40   #137
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez MajowaMilka Pokaż wiadomość
Mam to samo, nie mam pomysłu jak zdobywać nowych przyjaciół. Ok, np. w pracy mam koleżanki singielki, ale żadna z nas nie wychodzi z inicjatywą, żeby spotkać się po pracy. Raz na jakiś czas- tak, ale nic poza tym.

Singielki! Jakie macie plany na długi weekend majowy?? Podpowiedzcie coś
Ja mam w pracy wszystkie dziewczyny w trwałych związkach albo mężatki. Może zacznij częściej inicjować spotkania z singielkami z pracy?

Co do długiego weekendu, to cieszę się z jego powodu (odpoczynek od pracy) i martwię jednocześnie (nie chcę czuć się samotna). Mam umówione spotkania z dwiema koleżankami. A poza tym kiepsko. Kumpela z pracy chce zorganizować grilla, więc może skorzystam z zaproszenia i się pojawię tam. A tak poza tym to będę spędzała czas sama ze sobą (mieszkam sama) to znaczy pójdę pobiegać, poczytam książkę, pogotuję coś itp. Mam nadzieję, że nie złapie mnie dół i wykorzystam ten czas, żeby odpocząć.
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 17:46   #138
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Ja wybieram się na imprezę i to nawet w męskim gronie, ale to tylko kumple A poza tym będę się uczyć i pisać mgr, bo trochę mnie czas goni
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 18:09   #139
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

u mnie to samo, w pracy wszystkie mężatki albo w związkach. Mam plan aby pojeździć na rolkach i może iść na noc horrorów do kina?
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-28, 21:48   #140
olivs88
Raczkowanie
 
Avatar olivs88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 334
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Ja majowke tez spędzę na pisaniu magisterki a co do koleżanek z pracy to mimo ze je lubie, to strasznie "trzpiotki" z nich i zupełnie szczerze to sie nie dziwie ze za same bo ile mozna plotkowac ?! A pozostałe koleżanki albo w związkach albo mężatki. Jedynie moja wspollokatorka jest sama jak ja, ale mamy zupełnie inny "target", na szczęście


Sent from my iPhone using Tapatalk
olivs88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 23:18   #141
zielona_sukienka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 16
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Ja niestety również spędzę majówkę pisząc magisterkę. Od miesiąca niestety nic nie ruszyłam, bo nie potrafiłam się skupić.. nie ma co, były miał wyczucie czasu z przewróceniem mojego życia do góry nogami :p We wrześniu zdaję też egzamin na aplikację i czas najwyższy się zmobilizować Czasami mnie przeraża, że będę musiała przejść przez to wszystko sama, że nie będę miała na kogo liczyć, ale to może czas by zacząć liczyć na samą siebie
zielona_sukienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 08:36   #142
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Ja się wyłamię i powiem, że nie lubię (to mało powiedziane) starszych facetów, nawet jeśli to 3-4 lata. Nie, nie, nie.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 08:53   #143
malutka_czarna
Raczkowanie
 
Avatar malutka_czarna
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 68
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
podzielisz się? :P zawsze zastanawiałam się, na ile to się sprawdza... chociaż wątpię, żebym sama się wybrała

haha, ja też wolę starszych facetów


ja przestałam mieć opory :P najlepiej znaleźć stałego partnera do takiego układu.


żonatych i zajetych jest na pęczki na takich portalach...

czas, żebym i ja się odezwała. ostatnia znajomość (bliska, ale chyba nie nazwałabym tego związkiem) trwała kilka miesięcy i zakończyła się prawie 2 miechy temu. w sumie przez to, że musiałam na pół roku zmienić miasto zamieszkania + pan okazał się piotrusiem panem.... mimo tego, że był sporo starszy i po przejściach - chyba kryzys wieku średniego...
ostatni rok poznawałam przez internet wielu facetów, na jednym mi bardzo bardzo zależało, ale dał ciała 2x, więc teraz nawet się do siebie nie odzywamy. chwilowo nie chce mi się nawet poznawać nowych ludzi,a z częścią poznanych facetów utrzymuję kumpelskie stosunki. obiektów do kochania czy miłości platonicznej brak
nadaję się?
Jasne, dobrze że dołączyłaś Czyli większość z nas próbowało internetowych miłości ... A ja w to nie wierze :P Korzystałam ale poznawałam takich facetów, że miałam ochotę zapaść się pod ziemię na tych spotkaniach

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Cytat:
Napisane przez olivs88 Pokaż wiadomość
Malutka_czarna dziekuje wlasnie dlatego zapisałam sie na salsę, zeby poznawać nowych ludzi. I nauczyć sie tańczy oczywiście z moja wspollokatorka, która w styczniu rozstała sie z facetem, uznaliśmy ze cza zacząć poszerzać grono znajomych, zeby wlasnie kogoś poznać co prawda wpadł mi w oko pewien "osobnik" pierwszy az od rozstania, ale jakos nie wydaje mi sie zeby był mna zainteresowany... No ale jego strata :p bawię sie dalej


Sent from my iPhone using Tapatalk
Fajnie , ze masz taka osobę , z którą możesz gdzieś pójść, zapisać się Druga wolna koleżanka to wielki skarb
malutka_czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 09:10   #144
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez zielona_sukienka Pokaż wiadomość
Ja niestety również spędzę majówkę pisząc magisterkę. Od miesiąca niestety nic nie ruszyłam, bo nie potrafiłam się skupić.. nie ma co, były miał wyczucie czasu z przewróceniem mojego życia do góry nogami :p We wrześniu zdaję też egzamin na aplikację i czas najwyższy się zmobilizować Czasami mnie przeraża, że będę musiała przejść przez to wszystko sama, że nie będę miała na kogo liczyć, ale to może czas by zacząć liczyć na samą siebie
OOo, na jaka aplikacje idziesz? Zaczelas juz jakies powtorki? Nie martw się, ja tez sama, kibicuje mi tylko mama i przyszly patron
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 09:27   #145
malutka_czarna
Raczkowanie
 
Avatar malutka_czarna
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 68
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez MajowaMilka Pokaż wiadomość
Mam to samo, nie mam pomysłu jak zdobywać nowych przyjaciół. Ok, np. w pracy mam koleżanki singielki, ale żadna z nas nie wychodzi z inicjatywą, żeby spotkać się po pracy. Raz na jakiś czas- tak, ale nic poza tym.

Singielki! Jakie macie plany na długi weekend majowy?? Podpowiedzcie coś
Mozesz Ty wyjsc z taka inicjatywa Ja nie raz wychodzilam. Takie spotkania daja duzo , ale raczej wtedy milosci swojego zycia nie spotkasz. ja ogolnie jestem wielka przeciwniczka chodzenia gdzies ... po to aby kogos poznac. Bo zawsze wraca sie wtedy nie zadowolonym jak nikt sie nie napatoczy Ja tak mialam. A teraz wychodze zeby sie spotkac z ludzmi, nie rozgladam sie. Moze to moj blad. Inna sprawa to tez wlasnie to , ze zawsze tych swoich chlopakow spotykalam w okolicznosciach totalnie nie zwiazanych z jakims wyjsciem itd A i niestety tak jak wieksozsc z nas, nie mam paczki, grupy znajomyc z ktorymi mozna gdzies spontanicznie wyskoczyc. I faktycznie jakby sie tak przyjzec to nie mam okazji do poznania kogos..

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Ale dużo z nas pisze magisterke. Magisterke mam i ja I też mam zamiar w weekend majowy ją pisać + jedna impreza Nie przeżywam. Cieszę się z wolnych dni bo każdy taki jest na wagę złota. Gdzie pracujecie , że są same dziewczyny ?
malutka_czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 11:53   #146
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

U mnie w pracy są sami faceci
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 12:07   #147
Tycikata
Wtajemniczenie
 
Avatar Tycikata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 410
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Cytat:
Napisane przez zielona_sukienka Pokaż wiadomość
Czasami mnie przeraża, że będę musiała przejść przez to wszystko sama, że nie będę miała na kogo liczyć, ale to może czas by zacząć liczyć na samą siebie
Jeśli to Cię pocieszy, to ja będąc w związku, ba, w narzeczeństwie, też musiałam liczyć na samą siebie, także tego...



Skoro mowa o majówce, to na facebooku są różne grupy gdzie ludzie szukają kompana/zbierają ekipę na jakąś wycieczkę czy wyjazd fajna opcja na poznanie nowych ludzi
ja sama się na to powoli czaję i może w taki sposób spędzę część swoich wakacji
myslałam aby wykorzystać majówkę w taki sposób, ale już mam innego plana

Ja rok temu w majówkę pisałam mgr-kę, także łączę się z Wami w bólu
Tycikata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 12:51   #148
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Ja już na szczęście jestem na finiszu, nie wiem nawet czy nie skończę w tym tygodniu, bo teraz wzięłam sobie 2 dni wolnego na pisanie, ale przeraża mnie ten ogrom nauki, który czeka mnie później

Edytowane przez 20160901857
Czas edycji: 2014-04-29 o 12:53
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 17:46   #149
Izabela990
Przyczajenie
 
Avatar Izabela990
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 9
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

@malutka_czarna, chodze na zwykla psoychoterapie, najpierw byla ona ukierunkowana zeby mnie wyleczyc z mysli samobojczych, ale teraz to taka ogolna 'pogadanka'. Zostaly mi jeszcze 2 miesiace, ale bardzo mi to pomaga i jakos tutaj na zachodzie, to nie jest wstyd, ze ktos chodzi do psychologa, na szczescie

Co do sportu, wlasnie od stycznia uczeszczam na Zumbe, biegam, czasami cwicze z Chodakowska jak zla pogoda, tancze sama dla siebie. Zaczelam sie odwazniej, seksowniej ubierac, wreszcie nosze szpilki. Czasami rozstanie pomaga odnalezc fajna kobiete w sobie na nowo

Niestety, stracilam jedna paczke przyjaciol pare dni temu, ale czuje ulge, w zasadzie nie mialam z nimi nic wspolnego procz mojego juz ex bylego przyjaciela, troche mi zal tej przyjazni, ale wierze, ze akurat dobrzy znajomi zostali przy mnie

Zaczelam chodzic na wieczorki kabaretowe dla amatorow, swieta zabawa plus poznaje sie mase ludzi! Wczesniej juz poznalam takiego komika, ktory wczoraj mi powiedzial, ze mu sie podobam a ja zamiast cos 'zaflirtowac' powiedzialam, ze nadal mysle o moim eksie, wiec wiadomo, ze go od razu odrzucilo! Probowalam z nim dzisiaj porozmawiac, ale totalnie mnie olal i wcale mu sie nie dziwie! Sama sabotazuje swoje szczescie przez moje ciagle mysli o eksie i wieczne opowiadania o nim podczas jakiejkolwiek rozmowy
__________________
'People are strange when you're stranger'
Izabela990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 05:17   #150
olivs88
Raczkowanie
 
Avatar olivs88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 334
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

Bardzo sie ciesze, ze sie ciesze ze swojej współlokatorki, bo jak jej zrzedze, ze juz bym z chęcią kogoś poznała to ma większe zrozumienie niż inne koleżanki w parach :p ale akurat na salsę chodzę sama bez niej, na początku próbowałam ja tam zabrać ale ona nie chciała wiec w koncu poszłam sama i nie żałuje trafili mi sie rewelacyjni instruktorzy i fajni ludzie w grupie. Takze szczerze polecam wszystkim singielka


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

Zreszta nie tylko singielka po prostu wszystkim


Sent from my iPhone using Tapatalk
olivs88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-19 11:12:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.