Od kiedy komputer dla dzieci?

[iizabelaa]

Napisane przez _vixen_

Skandal, powinien obierać ziemniaki razem z Tobą!

haha kolejny wizazowy wymóg
Wszystko robić z młodym :d

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[201604181004]

to nie ja zabieram swoje dziecko do kibla gdy idę na dwójeczkę

[iizabelaa]

to ja swojej nigdzie nie targam za sobą
ale z kompa nie korzysta oczywiscie
taki mix

[boska latynoska]

Moja obiera ziemniaki

[iizabelaa]

haha dobre, to ja nie pamiętam kiedy ziemniaki obierałam, młode chyba nawet tej czynności na oczy nie widziało

[_vixen_]

Nie jecie ziemniaków? Jak to, przecież z Wielkopolski jestes?

[iizabelaa]

Haha a mówisz że w wlkp to tylko ziemniaki się je

Jemy ale ja nie gotuje. A w weekend jeśli robię obiad to nigdy nie ziemniaki, kasza albo makaron.
Młode nie lubi więc tym bardziej nie mam motywacji.

Mój mąż czasami zrobi ziemniaki, ale to raz na miesiąc lub dwa.

[_vixen_]

Prawdziwy Polak musi jeść ziemniaki.

[iizabelaa]

To moja młoda musi emigrować

[_vixen_]

Może jeszcze chleba też nie lubicie!?

[Mija62]

Prawda jest taka, że każda czasem musi czymś zająć dziecko, idąc te przysłowiowe ziemniaki obrac, ale żadna sie nie przyzna. Bo trzeba być najlepszą mamą, kochanką, żoną, pracownicą, gospodynią domową itp ciągle ta presja hehe

Mój syn przed 3 ur dostał tableta teddytab fajny( wi-fi :-D ) ale marnie wykonany, teraz na 4 urodziny dostał samsunga galaxy tab 3 kid

Oczywiscie nie jestem za tym, żeby dziecko całymi dniami siedziało przed kompem, ale jakieś normy np 2 razy dzienmie po 20-30 min

No i pamiętajmy Wpatrywanie sie w monitor nie psuje wzroku

[_vixen_]

Nie widzę potrzeby zakupu tableta dla 4latka, kiepski pomysł według mnie uzależniać tak małe dziecko od elektronicznych gadżetów. A dwa razy dziennie po pol godziny to całkiem sporo czasu. I do czego właściwie 4latkowi tablet?

[Mija62]

Napisane przez _vixen_

Nie widzę potrzeby zakupu tableta dla 4latka, kiepski pomysł według mnie uzależniać tak małe dziecko od elektronicznych gadżetów. A dwa razy dziennie po pol godziny to całkiem sporo czasu. I do czego właściwie 4latkowi tablet?

Po to, żebym mogła ziemniaki obrać. Serio.

[_vixen_]

Ja bym zaczęła się niepokoić, że czterolatek nie umie na chwile zająć się sam czymś konstruktywnym i bardziej rozwojowym niż gierki, tylko trzeba mu tablet kupić, zeby dal spokój rodzicom albo nie spowodował zagrożenia dla zycia czy zdrowia.

[Luba]

Napisane przez _vixen_

A dwa razy dziennie po pol godziny to całkiem sporo czasu.

To jeszcze nic, mnie trzepnęło po tym stwierdzeniu:

Napisane przez takasobie93

Moim zdaniem komputer dla dziecka to tak od 5-7 lat. Oczywiście ograniczać, nie żeby siedział tam więcej niż 2 h dziennie. Dobrze też zaopatrzyć się w coś ochronnego na oczy. I przede wszystkim zapodawać mu mądre, rozwijające gry (pisałam o tym przed chwilą w sąsiednim wątku dość konkretnie), a nie jakieś bezmózgie wyścigi, czy strzelanki.

5latek 2 godziny dziennie na kompie i to jeszcze nazywa sie "ograniczanie"
Dla moich dzieci komp to codzienność, ale gdyby w wieku tych 5 czy 7 lat wysiadywali przy nim 2 godziny dziennie, to bym sie zastanowiła nad sobą jako matką.

[_vixen_]

No ja też się trochę zdziwiłam, nie wyobrażam sobie 4latka siedzącego godzinę ze swoim tabletem ani 5latka dwie godziny przed kompem, czy na tym ma teraz polegać dzieciństwo? Jeszcze dodajmy do tego bajki w tv i okaże się, ze cały wolny czas w domu dziecku organizuje komp, tablet i telewizor, na pewno dziecko za parę lat będzie świetnie sobie radzilo w relacjach z rówieśnikami (chyba ze teraz wszystkie dzieci muszą juz szpanować tabletem w przedszkolu), nie będzie nadpobudliwe, uzależnione od tych sprzętów -a pamiętajmy, ze dzieci uzależniają się o wiele szybciej- i co chwile nie będzie trulo o nowy sprzęt.

[taszkin]

Co do tabletu. Byłam przeciwna. Co ma to ma na kompie, po co jej więcej itp. Jednak zgodziłam się, dostała (6l miała). Kilka dni szał, zainstalowany Pou już chyba padł z głodu . Ale-czasem przydaje się. Córa gra na kbordzie i wgrywa tam swoje utwory (nie musze targać laptopa), ma tam swoje piosenki, wgrywa sobie zdjęcia, które zrobi kotom Ma wgrane swoje ulubione odcinki i czasem sobie puści, kilka gier. Coś tam czasem poszpera w necie (choć woli kompa, szybciej chodzi). Nie pamiętam kiedy po niego sięgnęła. ma dużo ciekawszych rzeczy do roboty. Ale, tak jak mówię, odkąd nie ma zajęć to leży i się kurzy. To czy się dziecko uzależni od elektroniki nie zależy moim zdaniem od tego czy ma do niej dostęp tylko od opiekuna, stylu życia, od tego w jaki sposób dziecko zostanie w ten świat wprowadzone. Też nie jestem zwolennikiem zarzucania dziecka gadżetami. Mam znajomych, których 6 letni synek ma lepszy telefon ode mnie, a to nie jego pierwszy. I na prawdę, za dużo z nim przesiaduje (a rodzice, cóż, mają spokój)

[ajah]

Napisane przez _vixen_

Nie widzę potrzeby zakupu tableta dla 4latka, kiepski pomysł według mnie uzależniać tak małe dziecko od elektronicznych gadżetów. A dwa razy dziennie po pol godziny to całkiem sporo czasu. I do czego właściwie 4latkowi tablet?

Moje dzieci (w tym niespełna 3.5 letnie dzicko) korzystają z tableta, jak równiez z leappada Od czasu do czasu w sposób dośc ograniczony.
Tablet jest w naszym domu sprzetem dodatkowycm, z którego ja korzystam sporadycznie, one zdecydowanie częsciej.

Nie są uzaleznione, ani odmóżdzone. Sa sprawne fizycznie i umysłowo.
Bywa, że moje starsze dziecko przy tablecie się wyciszy szybciej... bo czyta ksiązki lub słucha audiobooka.

Młodsza podobnie korzysta głównie z książek i gier logicznych.

Chociaż uważam, ze 1h przy grach dla 4latka to bardzo dużo, to nie sądzę, by tablet czy inne sprzęty elektroniczne były aż takie straszne.

Wolę tablet niż TV.

Napisane przez Mija62

Po to, żebym mogła ziemniaki obrać. Serio.

Nie możeszprzy 4latku ziemniaków obrać ?

[Mija62]

Napisane przez _vixen_

Ja bym zaczęła się niepokoić, że czterolatek nie umie na chwile zająć się sam czymś konstruktywnym i bardziej rozwojowym niż gierki, tylko trzeba mu tablet kupić, zeby dal spokój rodzicom albo nie spowodował zagrożenia dla zycia czy zdrowia.

Coż po odp niektorych widac jakie sa idealne mamy, mam nadzieje, ze swoja flustracje wylewaja jak ich dzieci juz spia, tu na wizazu, a nie na nich..

Rouumiem, wolnosś słowa, wypowiedzi, ale skad ta podłośc i flustracja...?

[iizabelaa]

vixen ja chleba nie jadam, ale moje dziecko i tz w ogromnych ilościach

Napisane przez _vixen_

Ja bym zaczęła się niepokoić, że czterolatek nie umie na chwile zająć się sam czymś konstruktywnym i bardziej rozwojowym niż gierki, tylko trzeba mu tablet kupić, zeby dal spokój rodzicom albo nie spowodował zagrożenia dla zycia czy zdrowia.

też mnie to bardzo dziwi ... 4 latek przy którym nic nie można zrobić???

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[_vixen_]

Napisane przez iizabelaa

też mnie to bardzo dziwi ... 4 latek przy którym nic nie można zrobić???

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

Jak miałabym 4 latka, przy którym nie można nic zrobić, to pewnie być byłabym "sFlustrowana"

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez _vixen_

Ja bym zaczęła się niepokoić, że czterolatek nie umie na chwile zająć się sam czymś konstruktywnym i bardziej rozwojowym niż gierki, tylko trzeba mu tablet kupić, zeby dal spokój rodzicom albo nie spowodował zagrożenia dla zycia czy zdrowia.

Napisane przez Mija62

Coż po odp niektorych widac jakie sa idealne mamy, mam nadzieje, ze swoja flustracje wylewaja jak ich dzieci juz spia, tu na wizazu, a nie na nich..

Rouumiem, wolnosś słowa, wypowiedzi, ale skad ta podłośc i flustracja...?

A ty rozumiesz, że zwyczajnie to, że 4latek nie jest w stanie zająć się na chwilę sam zabawą by człowiek mógł obrać kartofle - to nie jest normalne? ile obranie trwa, 10 minut? i naprawdę do tego trzeba tableta?

[iizabelaa]

Napisane przez _vixen_

Jak miałabym 4 latka, przy którym nie można nic zrobić, to pewnie być byłabym "sFlustrowana"

i po co ta podłość?

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[Scio]

Moja 3-latka jeszcze długo nie będzie mogła. Jedyne co robimy wspólnie na lapku to wybieranie kolorowanek i oglądanie zwierząt na yt. Czasem bajkę obejrzy, albo postuka w klawiaturę.
Jestem zdania, że im później tym lepiej. Cóż takiego oni na zajęciach komputerowych robią? I tak pewnie większość dzieci nie będzie umieć, bo oni tylko grają

Tablet a kilkulatka uważam za poroniony pomysł.
Szkoda mózgu i oczu.
Jeszcze rozumiem, jako wyjście awaryjne w długiej podróży, ale żeby obrać ziemniaki... prosze...

[Klarissa]

Mnie samej jest ciężko wymyślić co konstruktywnego mogłabym robić na tablecie czego nie można robić na laptopie a już totalnie nie wyobrażam sobie co takiego mogło by robić dziecko. Nie wiem, ja chyba zacofana jestem i moje biedne dzieci też będą grzebać w piasku łopatkami zamiast zapoznawać się ze światem aby przypadkiem nie zostać w tyle za rówieśnikami

[Tallan]

Napisane przez Scio

Moja 3-latka jeszcze długo nie będzie mogła. Jedyne co robimy wspólnie na lapku to wybieranie kolorowanek i oglądanie zwierząt na yt. Czasem bajkę obejrzy, albo postuka w klawiaturę.
Jestem zdania, że im później tym lepiej. Cóż takiego oni na zajęciach komputerowych robią? I tak pewnie większość dzieci nie będzie umieć, bo oni tylko grają

Tablet a kilkulatka uważam za poroniony pomysł.
Szkoda mózgu i oczu.
Jeszcze rozumiem, jako wyjście awaryjne w długiej podróży, ale żeby obrać ziemniaki... prosze...

I to jest zdecydowana prawda. Dzieciaki spędzające dużo przed komputerem, ale właśnie na grach czy w internecie, nie miały zielonego pojęcia jak zabrać się za przygotowanie prezentacji. Gdzieś tam w szkole robiły, ale zaraz zostało zapomniane, a w domu komputer to jedynie gry, fb itd. I mówię tu o 6-klasistach. Dodatkowo nie potrafili znaleźć w internecie zdjęć do tej prezentacji potrzebnych, bo korzystają z jednej-dwóch ulubionych stron i niczego nie szukają.
Więc argument, że jak 3-latek nie będzie korzystał z komputera to później będzie w tyle za kolegami posługującymi się różnymi programami jest dość na wyrost

[Uranos1989]

Według mnie dziecko powinno komputer zobaczyć jak najpóźniej. Ja dla swojego dziecka zastosowałam taki trik że na komputerze mam zainstalowanego linuxa przez co pomimo że synek może posiedzieć przed laptopem to nie może grać na nim ponieważ nie ma żadnych gier na linuxa wszystkie sa na windowsa.

[MariannaM85]

dziecko najlepiej kontrolować za każdym razem gdy korzysta z komputera, nie ma co się oszukiwać...

[sylwia124]

ja mam 2 letnia córke i wogóle jej nie pozwalam na dostęp do laptopa korzystam z niego tylko wtedy kiedy spi a poza tym inwestuje tylko zabawki edukacyjne typu puzzle piankowe <ciach> bo wiem ze moja córeczka dzieki nim sie lepiej rozwija

[AguŚ87]

Mamą jeszcze nie jestem * wlasnie planujemy * ale temat w sam raz dla mnie i mojego TZ..
Duzo naszych znajomych ma dzieci i...np:

2 latek naparza w tableta jak kosmita
7latek całe wieczory gra w PSP

dla mnie CHORE. biedne dzieci wg mnie. nie wie co to kolorowanka ciastolina klocki lego farbki odpowiedzi moich znajomych ' ah tam zobaczysz jak bedziesz miala, jaka będziesz DUMNA kiedy zobaczysz jak ogarnia sprzęt" never!!! moje dziecko w zyciu nie zobaczy komputera, jestesmy kreatywni mamy 'ADHD' wiec atrakcji zapewnie duzoo.
kiedy widze dzieci na podwórkach w rękach smartfony ( po co to dzieciakowi ?! ) to zal mi się ich robi. zamiast pokazać takim piłkę skakanie w gumę skakankę czy tez w klasy, no cóż smutne to dziecinstwo teraz. jestem chyba ostatnim rocznikiem podwórka płoty dachy podchody i tekst mamy wieczorem krzyczącej z okna" agaaaa kolacjaaaaaaaaaaaaaa do domuuu" ) to było wspaniałe..