Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

[Konik_na_biegunach]

Rozumie, czyli właściwie jak jak jem.
Moja dieta opiera się głównie na warzywach, bo od lat nie jem mięsa.
Jedynie nie stosuje się do regularnych posiłków, bo mój dzień jest totalnie nieuporządkowany.

[dirty_diana58]

Witam. Mam 18 lat, od pewnego czasu podejrzewam u siebie PCO. Chorowałam na niedoczynność tarczycy w przeszłości, ale się z niej wyleczyłam.
Byłam przedwczoraj na pierwszej wizycie u ginekolog i zrobiła mi badanie USG przez powłoki brzuszne (przez pochwę nie dało rady z powodu budowy mojej błony), ale nawet nie byłam przygotowana, ponoć trzeba mieć pełny pęcherz, a ja praktycznie nic nie piłam tego dnia.
Czytałam w internecie, że można zrobić takie badanie przez odbytnicę.
Od początku patrzała na mnie jak na głupią, zbagatelizowała moje obawy i powiedziała, że w tym wieku nie mam się czym przejmować.
Co prawda mam regularne miesiączki, jednak czytałam, że to nie wyklucza PCO.
Wyrastają mi twarde włoski na brodzie, których muszę się pozbywać praktycznie każdego dnia, także wokół brodawek sutkowych mam taki problem, męskie owłosienie od pępka w dół, coraz bardziej ciemniejszy wąsik, duże owłosienie na rękach, trądzik na twarzy oraz plecach i dekolcie i pupie, którego w żaden sposób nie mogę się pozbyć, bardzo łatwo mi przytyć, i niełatwo schudnąć (mimo diet i ćwiczeń), wypada mi duża ilość włosów i w pewnych miejscach mam nawet prześwity, niektóre osoby mi na to zwracają uwagę, łojotok, tłusta skóra i bardzo szybkie przetłuszczanie się skóry głowy, nadmierna potliwość (?), także mam bóle w miednicy, czytałam, że to jajniki mogą powodować ucisk.
Czasem mam mocne krwawienia podczas miesiączki i bardzo bolesne, a niektóre są takie, że prawie ich nie ma i są skąpe, trwają 1-2 dni i prawie żadnej krwi.

Nie wiem, może niepotrzebnie się martwię, ginekolog powiedziała, że taka moja uroda i tyle. Czytałam opinie, że ona bagatelizuje problemy itp... Ogólnie wizyta była tak jakby zrobiona "na szybkiego", prywatnie.
Zastanawiam się czy zrobić sobie badania LH i FSH na własną rękę? Czy zrobić jakieś inne badania? TSH mam w normie.

[Sikorka0204]

Dziś miałam robioną krzywą cukrową i tak się zastanawiam czy gdybym chorowała na insulinooporność to zauważyłabym po wypiciu glukozy, że jest coś nie tak? Ogólnie oprócz lekkiego uśpienia (ale to każdy szpital tak na mnie działa:P) nie zauważyłam nic niepokojącego.
Jak to było z Wami (jeśli któraś w ogóle choruje)?
Jak powinny wyglądać wyniki, żeby stwierdzić, że jest ok??

[gwiazdka93]

Napisane przez dirty_diana58

Nie wiem, może niepotrzebnie się martwię, ginekolog powiedziała, że taka moja uroda i tyle. Czytałam opinie, że ona bagatelizuje problemy itp... Ogólnie wizyta była tak jakby zrobiona "na szybkiego", prywatnie.
Zastanawiam się czy zrobić sobie badania LH i FSH na własną rękę? Czy zrobić jakieś inne badania? TSH mam w normie.

Jakie masz TSH teraz?
Ja bym zrobiła LH i FSH (w 3 dniu cyklu) oraz max do 10 dnia cyklu: prolaktynę, testosteron wolny i androstendion.

Napisane przez Sikorka0204

Dziś miałam robioną krzywą cukrową i tak się zastanawiam czy gdybym chorowała na insulinooporność to zauważyłabym po wypiciu glukozy, że jest coś nie tak? Ogólnie oprócz lekkiego uśpienia (ale to każdy szpital tak na mnie działa:P) nie zauważyłam nic niepokojącego.
Jak to było z Wami (jeśli któraś w ogóle choruje)?
Jak powinny wyglądać wyniki, żeby stwierdzić, że jest ok??

Ja mam insulinooporność i nietolerancję glukozy już. U mnie poza sennością nic się nie dzieje podczas tego badania
A normy wyników zależą od laboratorium

[Sikorka0204]

Napisane przez gwiazdka93

Ja mam insulinooporność i nietolerancję glukozy już. U mnie poza sennością nic się nie dzieje podczas tego badania
A normy wyników zależą od laboratorium

Uuu czyli w miarę dobre samopoczucie nic nie znaczy No nic przekonam się jutro. Póki co dzielnie walczę o diagnozę

[gwiazdka93]

Napisane przez Sikorka0204

Uuu czyli w miarę dobre samopoczucie nic nie znaczy No nic przekonam się jutro. Póki co dzielnie walczę o diagnozę

Jesteś już w PL?

[Sikorka0204]

Napisane przez gwiazdka93

Jesteś już w PL?

3 września lecę
Mam listę badań od PL gin i chodzę i mówię, że mają mi zrobić takie i owakie badania
Ale póki co nie wiem co myśleć bo po 415 dniach dostałam samoistnie @ Już nawet nie liczyłam na nią
Hormony w normie i jeśli @ się utrzyma co miesiąc to tylko obraz jajników będzie wskazywał na pcos
No i niestety nie wiem jak z ovu zaczęłam mierzyć temperaturę choć podobno przy pcos to strata czasu.

[gwiazdka93]

Napisane przez Sikorka0204

3 września lecę
Mam listę badań od PL gin i chodzę i mówię, że mają mi zrobić takie i owakie badania
Ale póki co nie wiem co myśleć bo po 415 dniach dostałam samoistnie @ Już nawet nie liczyłam na nią
Hormony w normie i jeśli @ się utrzyma co miesiąc to tylko obraz jajników będzie wskazywał na pcos
No i niestety nie wiem jak z ovu zaczęłam mierzyć temperaturę choć podobno przy pcos to strata czasu.

Fajnie
Heh, nieźle z tymi badaniami
Obraz jajników i brak owu z tego, co pamiętam Ale do stwierdzenia PCOS wystarczą długie, nieregularne cykle (powyżej 35 dni) i obraz jajników w USG...
Tak, mierzenie temp. podobno nie ma sensu, tak samo jak wszystkie testy owulacyjne. Jedynie monitoring jest wart uwagi.

[Sikorka0204]

Napisane przez gwiazdka93

Fajnie
Heh, nieźle z tymi badaniami
Obraz jajników i brak owu z tego, co pamiętam Ale do stwierdzenia PCOS wystarczą długie, nieregularne cykle (powyżej 35 dni) i obraz jajników w USG...
Tak, mierzenie temp. podobno nie ma sensu, tak samo jak wszystkie testy owulacyjne. Jedynie monitoring jest wart uwagi.

Tylko u mnie to nie takie proste bo kilku lekarzy mówi, że to nie pcos bo hormony w normie a obraz jajników jest spowodowany tym, że po wielu latach odstawiłam tabletki i organizm się ucieszył a brak @ był spowodowany tym, że musiał wrócić do normalnej produkcji a w międzyczasie inny mi dał hormony, które na nowo wszystko popsuły. Ten pierwszy się 'wkurzył' i zabronił mi słuchania tutejszych lekarzy i kazał czekać...no i teraz czekałam 8 miesięcy od odstawienia i faktycznie dostałam
Nie wiadomo komu wierzyć
Co do ovu no właśnie nie mam pojęcia czy jest. A monitoring to chyba tylko w przypadku planowania dziecka robią w PL?

[gwiazdka93]

Napisane przez Sikorka0204

Tylko u mnie to nie takie proste bo kilku lekarzy mówi, że to nie pcos bo hormony w normie a obraz jajników jest spowodowany tym, że po wielu latach odstawiłam tabletki i organizm się ucieszył a brak @ był spowodowany tym, że musiał wrócić do normalnej produkcji a w międzyczasie inny mi dał hormony, które na nowo wszystko popsuły. Ten pierwszy się 'wkurzył' i zabronił mi słuchania tutejszych lekarzy i kazał czekać...no i teraz czekałam 8 miesięcy od odstawienia i faktycznie dostałam
Nie wiadomo komu wierzyć
Co do ovu no właśnie nie mam pojęcia czy jest. A monitoring to chyba tylko w przypadku planowania dziecka robią w PL?

A to faktycznie dziwne... Ale myślę, że lek. w PL wyprowadzi Cię na prostą, specjalistów mamy tutaj dobrych jednak
Nie tylko, choć rzeczywiście najczęściej w tym przypadku jest robiony. Ale przecież można skłamać lekko (że planujesz dziecko) i zrobić monitoring w celu obserwacji czy jest owulacja.

[Sikorka0204]

Napisane przez gwiazdka93

A to faktycznie dziwne... Ale myślę, że lek. w PL wyprowadzi Cię na prostą, specjalistów mamy tutaj dobrych jednak
Nie tylko, choć rzeczywiście najczęściej w tym przypadku jest robiony. Ale przecież można skłamać lekko (że planujesz dziecko) i zrobić monitoring w celu obserwacji czy jest owulacja.

Heheh w sumie racja
Właśnie to jest dziwne bo ilu lekarzy tyle opinii. Ostatnia powiedziała, że moja sytuacja ani nie potwierdza ani nie zaprzecza więc chyba muszę śledzić jak się organizm dalej będzie zachowywał Jutro będę miała wynik hormonów to sobie porównam FSH z LH ale ostatnio miałam 0,8 więc to też nie świadczy o pcos...

[dzamatasi]

Napisane przez Sikorka0204

Dziś miałam robioną krzywą cukrową i tak się zastanawiam czy gdybym chorowała na insulinooporność to zauważyłabym po wypiciu glukozy, że jest coś nie tak? Ogólnie oprócz lekkiego uśpienia (ale to każdy szpital tak na mnie działa:P) nie zauważyłam nic niepokojącego.
Jak to było z Wami (jeśli któraś w ogóle choruje)?
Jak powinny wyglądać wyniki, żeby stwierdzić, że jest ok??

Ja mam insulinoopornosc i po wypiciu glukozy nic mi sie nie dzialo,nawet sennosci nie czulam. Ale dzis odebralam wynikkrzywej cukrowej i insulinowej. Insuline mam 6 na czczo a po 2 h sniadania mam 7,3 to dobrze? Gwiazdka sie chyba znasz doobrze ale za to glukoza na czczo wieksza niz po 2 h... 103 na czco po 2 h 96... Nie wiem dlaczego tak?
A ma ktoras z Was hipooprolaktynemie? Prolaktyne rowniez odebralam i mam wynik strasznie. Duzy 60,5 !

[gwiazdka93]

Napisane przez Sikorka0204

Heheh w sumie racja
Właśnie to jest dziwne bo ilu lekarzy tyle opinii. Ostatnia powiedziała, że moja sytuacja ani nie potwierdza ani nie zaprzecza więc chyba muszę śledzić jak się organizm dalej będzie zachowywał Jutro będę miała wynik hormonów to sobie porównam FSH z LH ale ostatnio miałam 0,8 więc to też nie świadczy o pcos...

Ja nawet nie wiem jaki mam stosunek LH do FSH, bo wykonano mi te badania jakoś w połowie cyklu Ale mam inne książkowe objawy PCOS, więc pomyłki co do diagnozy nie ma na pewno.
Trzymam kciuki za dalszy pozytywny rozwój sytuacji

Napisane przez dzamatasi

Ja mam insulinoopornosc i po wypiciu glukozy nic mi sie nie dzialo,nawet sennosci nie czulam. Ale dzis odebralam wynikkrzywej cukrowej i insulinowej. Insuline mam 6 na czczo a po 2 h sniadania mam 7,3 to dobrze? Gwiazdka sie chyba znasz doobrze ale za to glukoza na czczo wieksza niz po 2 h... 103 na czco po 2 h 96... Nie wiem dlaczego tak?
A ma ktoras z Was hipooprolaktynemie? Prolaktyne rowniez odebralam i mam wynik strasznie. Duzy 60,5 !

A na jakiej podstawie masz stwierdzoną insulinooporność? Strzelam, że po wysokim poziomie na czczo (jakie masz normy?)? Jak dla mnie to te wyniki są bardzo ok... Na czczo trochę podwyższona glukoza, więc to raczej nietolerancja glukozy, a po 2 h wynik bardzo ładny Ja też mam insulinooporność (wysoka insulina po 2 h) i nietolerancję glukozy (ale u mnie podwyższona jest glukoza po 2 h).
Ja mam PRL ok, jedyny hormon, który się zachował w normach

[dzamatasi]

Napisane przez gwiazdka93

A na jakiej podstawie masz stwierdzoną insulinooporność? Strzelam, że po wysokim poziomie na czczo (jakie masz normy?)? Jak dla mnie to te wyniki są bardzo ok... Na czczo trochę podwyższona glukoza, więc to raczej nietolerancja glukozy, a po 2 h wynik bardzo ładny Ja też mam insulinooporność (wysoka insulina po 2 h) i nietolerancję glukozy (ale u mnie podwyższona jest glukoza po 2 h).
Ja mam PRL ok, jedyny hormon, który się zachował w normach

Wlasnie stwierdzona insulinoopornosc byla na ppodstawie podwyzszonej insuliny po 2 h jak u Ciebie :d na czczo bylo ladnie w normie 17,1 a po 2 h 52 norma do 23. O jej nietolerancja glukozy a to cos groznego? jak z tym walczyc? Jeszcze tego mi. Brakowalo...

[gwiazdka93]

Napisane przez dzamatasi

Wlasnie stwierdzona insulinoopornosc byla na ppodstawie podwyzszonej insuliny po 2 h jak u Ciebie :d na czczo bylo ladnie w normie 17,1 a po 2 h 52 norma do 23. O jej nietolerancja glukozy a to cos groznego? jak z tym walczyc? Jeszcze tego mi. Brakowalo...

To jak to się stało, że Ci tak ładnie spadła? Bo u mnie zrzucenie kilogramów nawet niewiele pomogło i ciągle mam sporo podwyższoną. Spokojnie, ja nie jestem lekarzem, jakie masz normy dla tej glukozy na czczo? To zależy też od laboratorium. Napisałam tak, bo prędzej mi to pasowało do Twoich wyników niż insulinooporność. Mi raz wyszła glukoza 99 na czczo, norma była dla 100, a teraz na czczo mam prawie zawsze ok. 85 Jednorazowy wynik o niczym jeszcze nie świadczy. Ja biorę Metformax 500, ale ja mam insulinę wysoką i podwyższoną glukozę.

[dzamatasi]

Napisane przez gwiazdka93

To jak to się stało, że Ci tak ładnie spadła? Bo u mnie zrzucenie kilogramów nawet niewiele pomogło i ciągle mam sporo podwyższoną. Spokojnie, ja nie jestem lekarzem, jakie masz normy dla tej glukozy na czczo? To zależy też od laboratorium. Napisałam tak, bo prędzej mi to pasowało do Twoich wyników niż insulinooporność. Mi raz wyszła glukoza 99 na czczo, norma była dla 100, a teraz na czczo mam prawie zawsze ok. 85 Jednorazowy wynik o niczym jeszcze nie świadczy. Ja biorę Metformax 500, ale ja mam insulinę wysoką i podwyższoną glukozę.

Normy sa do od 70-100 tylko nie wiem czy aby na pewno badania dobrze mi zrobili. Generalnie o glukozie pielegniarki zapomnialy i doiero z probowek insuliny braly.wiec nie wie czy przypadkiem nie pomylily wynikow na czczo z po 2h. Bo juz mialam identyczna sytuacje,ze wynik po 2 h byl nizszy. Niz na czczo, a juz jak ggdzuie indziej badalam bylo na czc
zo nizsze niz po 2h.bede musiala znowu powtorzyc badania.
Ja rowniez biore Metformine 500x2 do tego mam diete nisko weglowodanowa + wiecej sacerow. Przed braniem lekow. 4 miesiace temu mialam glukoze. Na czczo 118 a. Po 2. H 148.

[gwiazdka93]

Napisane przez dzamatasi

Normy sa do od 70-100 tylko nie wiem czy aby na pewno badania dobrze mi zrobili. Generalnie o glukozie pielegniarki zapomnialy i doiero z probowek insuliny braly.wiec nie wie czy przypadkiem nie pomylily wynikow na czczo z po 2h. Bo juz mialam identyczna sytuacje,ze wynik po 2 h byl nizszy. Niz na czczo, a juz jak ggdzuie indziej badalam bylo na czc
zo nizsze niz po 2h.bede musiala znowu powtorzyc badania.
Ja rowniez biore Metformine 500x2 do tego mam diete nisko weglowodanowa + wiecej sacerow. Przed braniem lekow. 4 miesiace temu mialam glukoze. Na czczo 118 a. Po 2. H 148.

A to faktycznie, wyniki mogły zostać pomylone
Super w takim razie spadły Ci poziomy insuliny i glukozy U mnie niestety schudnięcie i dieta niewiele pomogły, glukoza wręcz wzrosła

[Kolorowa89]

Ja miałam robioną krzywą cukrową raz i nie czułam się źle, a mam insulinooporność.

Jak to jest z robieniem krzywej cukrowej przy braniu sioforu? Ile dni/tygodni przed badaniem trzeba odstawić lek?

[gwiazdka93]

Napisane przez Kolorowa89

Jak to jest z robieniem krzywej cukrowej przy braniu sioforu? Ile dni/tygodni przed badaniem trzeba odstawić lek?

Chyba nie trzeba jakoś specjalnie odstawiać. Ja po prostu nie wzięłam rano (w dzień badania) i wieczorem (dzień przed badaniem). Mi lek. nic nie mówiła o odstawianiu.

[martoszka10a]

Witam. Mogę do was dołączyć? Mam 20 lat, wczoraj zdiagnozowano u mnie PCOS, mimo, że na USG nie widać żadnych nieprawidłowości... na PCOS wskazują tylko (bardzo)nieregularne miesiączki i stosunek FSH do LH.... Jestem właśnie w stanie szoku, niedowierzania, dlaczego to własnie ja, skoro nikt u mnie w rodzinie nie miał takich problemów, myślę że moment pogodzenia się z tym nadejdzie w chwili, gdy założe rodzinę i będę miała dzieci, bo o to martwię sie najbardziej. Czyli kilka lat zamartwiania jeszcze przede mną Dziewczyny, jak Wy radzicie sobie z ta chorobą? Myśl, że będę do końca życia na antykach, przyznam, że trochę mnie przerasta.... i niewiedza o tej chorobie bo tyle co wiem, to z neta, lekarz nie był zbyt wylewny....

[gwiazdka93]

Napisane przez martoszka10a

Dziewczyny, jak Wy radzicie sobie z ta chorobą? Myśl, że będę do końca życia na antykach, przyznam, że trochę mnie przerasta.... i niewiedza o tej chorobie bo tyle co wiem, to z neta, lekarz nie był zbyt wylewny....

Spokojnie, na początku zawsze jest lekki szok i niedowierzanie Z czasem to mija, przyzwyczaisz się i nauczysz żyć z tą chorobą. Zależy czy masz bardzo uciążliwe objawy (np. hirsutyzm, trądzik, nadwaga), ale i tak wszystko jest do ogarnięcia A chwile zwątpienia czy nawet załamania na początku pewnie ma każda kobieta z PCOS.

[cherrry2009]

Chcieliśmy rozpocząć starania o dziecko, odstawienie tabletek i glucophage mija ponad miesiąc a okresu nie widać Myślicie że to wina pcos czy może raczej jest to efekt odstawienia? Boje się, że nic ze starań nam nie wyjdzie

[Sikorka0204]

Napisane przez cherrry2009

Chcieliśmy rozpocząć starania o dziecko, odstawienie tabletek i glucophage mija ponad miesiąc a okresu nie widać Myślicie że to wina pcos czy może raczej jest to efekt odstawienia? Boje się, że nic ze starań nam nie wyjdzie

Ja bym obstawiała to i to, ja po odstawieniu dostałam @ dopiero po 415 dniach w tym czasie nie miałam owulacji. Zresztą okres akurat tutaj jest najmniej ważny, pytanie czy masz samoistne owulacje.
Możesz to sprawdzić chodząc na monitoring. Robią Ci od 3-5 usg co drugi dzień w połowie cyklu i od razu mówią kiedy jest 'ten' dzień
Dziewczyny kamień z serca - nie mam insuliooporności Hormony w 3 dniu piękne, lekarka była w szoku, że nic nie brałam
Pozostaje tylko zorientować się czy mam owulację i czy @ będzie już regularnie Mam nadzieje, że tak bo zdecydowaliśmy się starać o dziecko o ile lekarze dadzą nam zielone światło
Czyli w sumie dalej nie potwierdziło się pcos

[gwiazdka93]

Napisane przez Sikorka0204

Dziewczyny kamień z serca - nie mam insuliooporności Hormony w 3 dniu piękne, lekarka była w szoku, że nic nie brałam

Super

[martoszka10a]

Dziewczyny, czy w związku z chorobą, trzymacie się ścisło diety? wiem że inaczej się to przedstawia u samych PCOSowiczek, a inaczej w momencie, gdy dochodzi jeszcze insulinooporność....

[Kolorowa89]

Napisane przez martoszka10a

Dziewczyny, czy w związku z chorobą, trzymacie się ścisło diety? wiem że inaczej się to przedstawia u samych PCOSowiczek, a inaczej w momencie, gdy dochodzi jeszcze insulinooporność....

ja tak, nie jem żadnych zakazanych rzeczy .

[gwiazdka93]

Napisane przez martoszka10a

Dziewczyny, czy w związku z chorobą, trzymacie się ścisło diety? wiem że inaczej się to przedstawia u samych PCOSowiczek, a inaczej w momencie, gdy dochodzi jeszcze insulinooporność....

Zdrowa dieta ogólnie tak, natomiast raczej nie stosuję się do indeksu glikemicznego.

[_analiza]

Dziewczyny odzywam się do Was bo - jak to któraś z użytkowniczek forum napisała - jak trwoga to na forum Dlatego liczę na Wasze wsparcie.

Wczoraj byłam u nowego gina - poszłam do niego tylko z przezorności bo od czerwca staramy się o dziecko i chciałam się upewnić, że wszystko jest okej. Zrobiłam wszystkie badania i z uśmiechem wmaszerowałam do jego gabinetu. Po wizycie uśmiech niestety zszedł mi z twarzy i od wczoraj nie mogę przestać o tym myśleć...

Widzę, że Wy z własnych doświadczeń jesteście już swojego rodzaju specjalistkami dlatego uderzam tu. Chciałabym wiedzieć, czy uważacie że warto konsultować się z drugim lekarzem, czy mój dobrze zareagował i czy jest jeszcze coś co powinnam u siebie od razu sprawdzić.

Opis USG mówi:
progesteron niski, tsh 3,6 / 4,05
20dc
macica w przodozgięciu endometrium 10mm,
prawy jajnik 3x2 cm, liczne drobne pęcherzyki PCO
lewy 4x3 cm z przetrwałym pęcherzykiem 30 mm
szyjka macicy czysta
androgenizacja, cykle bezowulacyjne
wskazania: badanie prolaktyna, androstendion, ft3, ft4

przepisano: clostilbegyl w 2 do 6 dnia cyklu i wyzyta w 12 dc

dotychczas żyłam sobie spokojnym życiem, z regularnymmi miesiączkami i bez jakichś większych dolegliwości. w ciągu ostatniego roku przytyłam 10 kg, lekkie owłosienie wokół brodawek miałam chyba od zawsze.

powiedzcie mi co teraz mam zrobić bo mój lekarz mało wylewny i tak naprawde dopiero teraz przeczytałam co oznacza to PCO a on w ogóle mi o tym nie powiedział. Mam się bać? Jak bardzo jest źle?

Po badaniu uslyszalam tylko że to jest cykl bezowulacyjny i ze przepisuje mi lek na owu...

[gwiazdka93]

Napisane przez _analiza

Dziewczyny odzywam się do Was bo - jak to któraś z użytkowniczek forum napisała - jak trwoga to na forum Dlatego liczę na Wasze wsparcie.

Wczoraj byłam u nowego gina - poszłam do niego tylko z przezorności bo od czerwca staramy się o dziecko i chciałam się upewnić, że wszystko jest okej. Zrobiłam wszystkie badania i z uśmiechem wmaszerowałam do jego gabinetu. Po wizycie uśmiech niestety zszedł mi z twarzy i od wczoraj nie mogę przestać o tym myśleć...

Widzę, że Wy z własnych doświadczeń jesteście już swojego rodzaju specjalistkami dlatego uderzam tu. Chciałabym wiedzieć, czy uważacie że warto konsultować się z drugim lekarzem, czy mój dobrze zareagował i czy jest jeszcze coś co powinnam u siebie od razu sprawdzić.

Opis USG mówi:
progesteron niski, tsh 3,6 / 4,05
20dc
macica w przodozgięciu endometrium 10mm,
prawy jajnik 3x2 cm, liczne drobne pęcherzyki PCO
lewy 4x3 cm z przetrwałym pęcherzykiem 30 mm
szyjka macicy czysta
androgenizacja, cykle bezowulacyjne
wskazania: badanie prolaktyna, androstendion, ft3, ft4

przepisano: clostilbegyl w 2 do 6 dnia cyklu i wyzyta w 12 dc

dotychczas żyłam sobie spokojnym życiem, z regularnymmi miesiączkami i bez jakichś większych dolegliwości. w ciągu ostatniego roku przytyłam 10 kg, lekkie owłosienie wokół brodawek miałam chyba od zawsze.

powiedzcie mi co teraz mam zrobić bo mój lekarz mało wylewny i tak naprawde dopiero teraz przeczytałam co oznacza to PCO a on w ogóle mi o tym nie powiedział. Mam się bać? Jak bardzo jest źle?

Po badaniu uslyszalam tylko że to jest cykl bezowulacyjny i ze przepisuje mi lek na owu...

Twoje TSH wynosi 3,6, tak? Przy staraniach o ciążę TSH powinno wynosić max 1,5, najlepiej ok. 1. Trzeba sprawdzić koniecznie fT3 i fT4. Zwłaszcza przytycie może wskazywać na niedoczynność tarczycy.
Nie jest bardzo źle To jest wszystko do uregulowania, ale Twój lekarz dość szybko działa... Najpierw warto by sprawdzić hormony tarczycy i w przypadku diagnozy niedoczynności tarczycy, obniżyć poziom TSH. Możliwe, że i pojawiłaby się owulacja, więc wydaje mi się, że CLO jest za wcześnie przepisany... Tym bardziej, że zwykle robi się kilka monitoringów cyklu i jeśli owulacja się nie pojawia, wtedy dopiero podaje się CLO.
Byłaś u któregoś lekarza w Krakowie? Jeśli chcesz, mogę podać namiary na bardzo dobrego lekarza, zajmującego się leczeniem PCOS. Zarówno ja, jak i kilka dziewczyn na tym wątku chodzimy do jednej dr i jesteśmy zadowolone.

[_analiza]

Napisane przez gwiazdka93

Twoje TSH wynosi 3,6, tak? Przy staraniach o ciążę TSH powinno wynosić max 1,5, najlepiej ok. 1. Trzeba sprawdzić koniecznie fT3 i fT4. Zwłaszcza przytycie może wskazywać na niedoczynność tarczycy.
Nie jest bardzo źle To jest wszystko do uregulowania, ale Twój lekarz dość szybko działa... Najpierw warto by sprawdzić hormony tarczycy i w przypadku diagnozy niedoczynności tarczycy, obniżyć poziom TSH. Możliwe, że i pojawiłaby się owulacja, więc wydaje mi się, że CLO jest za wcześnie przepisany... Tym bardziej, że zwykle robi się kilka monitoringów cyklu i jeśli owulacja się nie pojawia, wtedy dopiero podaje się CLO.
Byłaś u któregoś lekarza w Krakowie? Jeśli chcesz, mogę podać namiary na bardzo dobrego lekarza, zajmującego się leczeniem PCOS. Zarówno ja, jak i kilka dziewczyn na tym wątku chodzimy do jednej dr i jesteśmy zadowolone.

Jeśli możesz to wyślij mi namiary przez PM, co prawda jestem z Kielc ale naprawdę zależy mi na tym, żeby jak najszybciej zareagować

Właśnie też trochę się zdziwiłam, że tak szybko przepisuje mi CLO ale biorąc pod uwagę te adnotacja z usg nie chcę się kłócić. Do tej pory nie sprawdzałam swoich cyklów, obce jest mi mierzenie temperatury i inne metody. Miałam regularny okres więc nie spodziewałam się że coś moze być nie tak... Więc chyba wezmę, nie powinno przecież zaszkodzić, prawda?
Optymistycznie zakładając, że po pierwszym CLO pyknie ciąża to nie będzie przeszkadzał ten TSH? Nie spowoduje jakiegoś poronienia czy coś? Zanim zdąży mi przepisać coś na obniżenie może być za późno
Na jego obronę mam to że jest lekarzem, który specjalizuje się w leczeniu niepłodności więc mógł pomyśleć, że ktoś mnie do niego skierował... No i to cholerne PCO mogło mu dużo podpowiedzieć. To nie jest chyba takie łatwe do przeskoczenia...