Clair Minerals

[margitea]

Napisane przez jagnajoz

Imponująca droga Też tak miałam, przez naczynkowo-trądzikowe zaróżowienie zaczynałam od chłodnych różów. Przez długi czas używałam podkładów Meow Inquisitive/Sleek Chausie. Potem przerzuciłam się na beże, z Meow Sleek Bengal, ale teraz widzę, że też okropnie mnie krzywdził. W końcu też musiałam pogodzić się z tym, że nie jestem śnieżnobiała. Za to w mocnych żółtkach czy złotach też się nie widzę, chyba najgorzej wyglądają na mnie brzoskwiniowe tony (automatyczny efekt solary).

W ogóle mam wrażenie, że większość kolorów jest na mnie zbyt intensywnych, za bardzo w jedną albo drugą stronę, a ja potrzebuję czegoś neutralnego, zgaszonego, prawie szarego. No ale w przeciwieństwie do Ciebie, już kompletnie się pogubiłam, nie wiem co "nosić" na twarzy... Kolorystycznie najbardziej pasuje do mnie krem BB Bio-Essence Platinum, jest tylko za ciemny, ale to chyba moja tonacja. Może pomogłabyś mi dobrać odcień jakichś minerałów, najlepiej coś w Clair?

wrzuć może zdjecia twarzy albo chociaż kawałka twarzy+szyja bez makijażu - może coś się uda dobrać. nie znam kremu bb z bio-essence platinium, ani meow
(zauważyłam, że wiele osób w polsce ma karnację delikatnie żółtą i niepotrzebnie się dożółcają, ale nie jest to regułą. - pracowałam w douglasie, widziałam co sobie robią "koleżanki po fachu i to było złe.)
z drogeryjnych używałam kiedyś coś z maybelline affinitone, ale był jednak za ciemny i jeszcze z nutką pomarańczy. dobrali mi taki w sklepie.

jedyny drogeryjny, który wygląda u mnie spoko to z yves rocher te z pure light i jeszcze z wersji jakiejś "mocniejszej" - ale kolor beige 100. bo nie jest jakiś beżowy tylko trochę żółty.

miałam też kilka innych ale to nie była miłość. collistar (mimo uwielbienia do marki) nie zachwycił mnie podkładami. a estee lauder wręcz zniechęcił po tym co zrobił mi z twarzą ten ich najsławniejszy podkład/maska.

ps. właśnie porobiłam zdjęcia bronzerów po roztarciu, zaraz zobaczę czy jest ok, popodpisuję i wrzucę musiałam doładować baterię i umyć połowę kolekcji pędzli swoich i mamy (dzień prania pędzli )

[margitea]

zdjęcia bronzerów bez roztarcia i z roztarciem.

uporządkowałabym je tak:
CHESTNUT - chłodny z delikatną nutką ciepła (na zdjęciu z roztarciem wyszedł chłodny, ale w swatchu gdzie nie jest roztarty widać jego "delikatne ciepło" / DELIKATNIE CHŁODNY
MACADAMIA - wydawał mi się delikatnie złoty, ale to jest taki kolor pomiędzy chestnut a almond. Ma i tony ciepły i chłodne - a może najlepszym określeniem byłoby napisać, że jest taki trochę "neutralny"? - najjaśniejszy, najdelikatniejszy ze wszystkich / PÓŁ NA PÓŁ
ALMOND - po roztarciu miał najwięcej opalizujących złotych drobinek. Poza tym od razu widać, że jest z tych cieplejszych, ale nie ma w sobie nut pomarańczy / DEFINITYWNIE CIEPŁY
COCONUT - najciemniejszy, najzimniejszy brąz / BARDZO ZIMNY

Wszystkie dają taflę na policzku, można nimi stopniować efekt, drobinki są bardzo drobno zmielone, opalizujące, nie są brokatem.
efekt tafli taki jak mary lou, o ile kojarzycie. mnie się bardzo podoba.
co dziwniejsze, jestem dość blada, co mogłyście już wcześniej wywnioskować, a coconut lezy u mnie idealnie. mimo że jest najciemniejszy. chestnut to jego jakby delikatniejsza wersja. macadamia na moim policzku dawala równie dobre wykończenie. jeszcze almond nie wylądował na mojej twarzy ale to kwestia czasu.

myślałam, że z moją bladością będę musiała się ograniczyć do jednego najjaśniejszego bronzera, ale nie cieszy mnie ten fakt

[jagnajoz]

Napisane przez margitea

wrzuć może zdjecia twarzy albo chociaż kawałka twarzy+szyja bez makijażu - może coś się uda dobrać. nie znam kremu bb z bio-essence platinium, ani meow

Dzięki, jutro zrobię zdjęcia Dzisiaj u mnie już prawie 21, nie złapię światła. Dorzucam znalezione swatche wspomnianych przeze mnie kosmetyków
Bio-Essence

Meow Chausie i Bengal (nie moja ręka, niestety)


Piękne te bronzery

[margitea]

Napisane przez jagnajoz

Dzięki, jutro zrobię zdjęcia Dzisiaj u mnie już prawie 21, nie złapię światła. Dorzucam znalezione swatche wspomnianych przeze mnie kosmetyków

Piękne te bronzery

Będę chyba monotematyczna

ale z CLAIR:
COOL u ciebie odpada - różowe tony, a rozumiem, że tak jak i ja - takich unikasz
z całej reszty poleciłabym zamówić każdy 2gi w kolejności kolor w próbkach :P
pierwsze są chyba mocno blade,
mój warm 02 jest blado-chłodno żółty - dla niektórych może być trupi w porównaniu z annabelkowym golden fairest :P

WARM - mają lekką chłodno żółtą tonację z domieszką neutralu
GOLDEN - mają mocniejszą żółtą i cieplejszą tonację, numer 02 i 03 są podobne - dla mnie 03 jest jasniejszy niż 02 - choć chyba powinno być odwrotnie
OLIVE - troche jasno-zolto-oliwkowe - u mnie się nie sprawdziło takie połączenie ale z annabelle minerals, gdzie ich golden fairest był właśnie lekko żółty z oliwkowym podtonem - po czasie kapnęłam się, że mnie "poszarza"
BEIGE - ciężko mi go zdefiniować po swatchach firmy, jakby był beżem z brzoskwinką delikatną? tu nie jestem tak pewna w opisie kolorystyki
NEUTRAL - taki beż w połączeniu z żółcią delikatną. przypomina mi trochę warm ale jest jakby bardziej przygaszony

[jagnajoz]

Napisane przez margitea

Będę chyba monotematyczna

ale z CLAIR:
COOL u ciebie odpada - różowe tony, a rozumiem, że tak jak i ja - takich unikasz
z całej reszty poleciłabym zamówić każdy 2gi w kolejności kolor w próbkach :P
pierwsze są chyba mocno blade,
mój warm 02 jest blado-chłodno żółty - dla niektórych może być trupi w porównaniu z annabelkowym golden fairest :P

WARM - mają lekką chłodno żółtą tonację z domieszką neutralu
GOLDEN - mają mocniejszą żółtą i cieplejszą tonację, numer 02 i 03 są podobne - dla mnie 03 jest jasniejszy niż 02 - choć chyba powinno być odwrotnie
OLIVE - troche jasno-zolto-oliwkowe - u mnie się nie sprawdziło takie połączenie ale z annabelle minerals, gdzie ich golden fairest był właśnie lekko żółty z oliwkowym podtonem - po czasie kapnęłam się, że mnie "poszarza"
BEIGE - ciężko mi go zdefiniować po swatchach firmy, jakby był beżem z brzoskwinką delikatną? tu nie jestem tak pewna w opisie kolorystyki
NEUTRAL - taki beż w połączeniu z żółcią delikatną. przypomina mi trochę warm ale jest jakby bardziej przygaszony

Dziękuję za pomoc! Zamówię próbki dwójek w warm, neutral i beige i zobaczę co dalej.

[SouthEater]

Cześć Czy któraś z Was miała do czynienia z odcieniami Warm i Neutral od 03 w górę? Przeczytałam cały wątek, ale w międzyczasie wysmarowałam maila z prośbą o pomoc do Clair i mogłam się już pogubić...

margitea, dziękuje za swatche bronzerów Gdy dostanę odpowiedź od Clair to kliknę sobie i dobiorą Kasztanka, śliczny jest Aczkolwiek ja nie bardzo umiem się obsłużyć, ale teraz lato, a ja lubię się przybrązowić *_*
Swoją drogą wyczytałam, że używałaś Cashmere z Amilie. Ja używam zimą Summer Sand z tej samej gamy i zastanawiam się właśnie, czy z Clair pasowałby mi Warm czy Neutral... I który, 03 czy 04 (pamiętając, że jest lato )?

[reniferrudolf]

Ja się dożółcam, bo twarz mam brzoskwiniowo-ziemistą z różowymi/czerwonymi niedoskonałościami, a szyję i dekolt żółtawe (aktualnie dość mocno z racji opalenizny). Ale bardzo ciekawa jestem testów porównawczych neutrali oraz odcienia warm 03 i 04 oraz beige 04 - gdyby którejś z Was wpadły w ręce zróbcie proszę swatche.
Niestety bronzery są stanowczo za bardzo błyszczące Używam matowej Bahama Mamy i póki co nie znalazłam zamiennika (choć nieźle spisywał się też inglot). Może w Clair wprowadzą kiedyś maty

[margitea]

Napisane przez reniferrudolf

Ja się dożółcam, bo twarz mam brzoskwiniowo-ziemistą z różowymi/czerwonymi niedoskonałościami, a szyję i dekolt żółtawe (aktualnie dość mocno z racji opalenizny). Ale bardzo ciekawa jestem testów porównawczych neutrali oraz odcienia warm 03 i 04 oraz beige 04 - gdyby którejś z Was wpadły w ręce zróbcie proszę swatche.
Niestety bronzery są stanowczo za bardzo błyszczące Używam matowej Bahama Mamy i póki co nie znalazłam zamiennika (choć nieźle spisywał się też inglot). Może w Clair wprowadzą kiedyś maty

ja mam matową BIKOR ziemię egipską. Jest genialna i pasuje każdemu typowi urody. w ostatniej notce na bogu porównałam clair chestnut i macadamia z bikorem właśnie

[sand]

Skorzystałam z promocji i wzięłam podkład golden 03 i bronzer chestnut przydałby się jeszcze różyk :-D
Zwykle pasują mi oliwki ale tu jakoś ten golden ładniej się dopasowywał.

Wysłane z mojego SM-G530FZ

[margitea]

Napisane przez sand

Skorzystałam z promocji i wzięłam podkład golden 03 i bronzer chestnut przydałby się jeszcze różyk :-D
Zwykle pasują mi oliwki ale tu jakoś ten golden ładniej się dopasowywał.

Wysłane z mojego SM-G530FZ

ja za to oliwkowych nie mogę mieć.
zauważyłam to po annabelle minerals golden fairest. na początku zamówiłam całe opakowanie matującego + rozświetlający (nie mogę zużyć do dzisiaj) i byłam zachwycona póki nie przyuważyłam, że jestem trochę "sina" uhhh, ale cóż, każdy kiedyś zaczynał, pociesza się, że tę siność widziałam głównie ja i że nie było to tak złe jak za ciemny podkład drogeryjny (co też przeżyłam po dobraniu przez panią konsultantkę podkładu w jakimś sklepie...)

z róży ja jestem zakochana we freesi. matowy róż idealnie mi się komponuje z opalizującym bronzerem coconut (i wczoraj i dzisiaj noszę go, jakoś chyba go polubiłam )

[sand]

Napisane przez margitea

ja za to oliwkowych nie mogę mieć.
zauważyłam to po annabelle minerals golden fairest. na początku zamówiłam całe opakowanie matującego + rozświetlający (nie mogę zużyć do dzisiaj) i byłam zachwycona póki nie przyuważyłam, że jestem trochę "sina" uhhh, ale cóż, każdy kiedyś zaczynał, pociesza się, że tę siność widziałam głównie ja i że nie było to tak złe jak za ciemny podkład drogeryjny (co też przeżyłam po dobraniu przez panią konsultantkę podkładu w jakimś sklepie...)

z róży ja jestem zakochana we freesi. matowy róż idealnie mi się komponuje z opalizującym bronzerem coconut (i wczoraj i dzisiaj noszę go, jakoś chyba go polubiłam )

Ja używam podkładów mineralnych od kilku lat ale w sumie tylko AM Golden Fair. Dopiero teraz zaczęłam testować inne firmy. A bronzery, róże, cienie mineralne i różne pędzle dopiero odkrywam ;-)

Wysłane z mojego SM-G530FZ

[margitea]

Napisane przez sand

Ja używam podkładów mineralnych od kilku lat ale w sumie tylko AM Golden Fair. Dopiero teraz zaczęłam testować inne firmy. A bronzery, róże, cienie mineralne i różne pędzle dopiero odkrywam ;-)

Wysłane z mojego SM-G530FZ

ja zaczęłam minerałki od AM, z perspektywy jednak tych kilku lat i kilku firm, które przetestowałam - AM jest dla mnie najbardziej pylącymi minerałami, takimi suchymi. Nie mówię, że są złe, jednak przyjemniej używa mi się innych. Być może coś się zmieniło w ciągu tych kilku lat, nie mówię, że nie i pewnie kiedyś zamówię sobie sampel jeszcze raz do testów, tym razem z gamy sunny, bo golden z oliwkowymi tonami już nigdy w życiu

[SouthEater]

Napisane przez margitea

ja zaczęłam minerałki od AM, z perspektywy jednak tych kilku lat i kilku firm, które przetestowałam - AM jest dla mnie najbardziej pylącymi minerałami, takimi suchymi. Nie mówię, że są złe, jednak przyjemniej używa mi się innych. Być może coś się zmieniło w ciągu tych kilku lat, nie mówię, że nie i pewnie kiedyś zamówię sobie sampel jeszcze raz do testów, tym razem z gamy sunny, bo golden z oliwkowymi tonami już nigdy w życiu

Zabrzmię jak stara baba, ale ja testowałam stare EDM (miały jeszcze wtedy takie fikuśne nazwy, że musiałam się dobrze nagłowić, co zamawiam i z jakiej tonacji...), Lily Lolo (wtedy jeszcze ściągałam z UK), Blusche (CA), potem era sefor, daglasów, ekskluziw lajf I po kilku latach wróciłam do minerałów, bo - paradoksalnie - mniej kosztuje mnie pielęgnacja cery (no i minerały też mniej kosztują ). Teraz mam Amilie i kończę Blusche (i właśnie dlatego zainteresowałam się Clair, bo mają taki suchszy skład, Amilie są, wg. mnie, kremowe i niekoniecznie dla mieszańców (formuła kryjącą)).

Zamówiłam próbki Beige 04, Neutral 04 i Warm 04, jak dojdą mogę Wam machnąć swatcha

PS. Pani obsługująca maile w Clair to chyba najmilsza osoba z handlu z jaką się spotkałam *_*
PS2. A dla mnie AM ma najbardziej poronioną tonację ever -_- Kilka razy podchodziłam do kupienia próbek i tego nie zrobię, dopóki nie zobaczę ich na żywo w Wwie (a że nie moje rewiry wawki to inna sprawa ).

[sand]

Napisane przez SouthEater

Zabrzmię jak stara baba, ale ja testowałam stare EDM (miały jeszcze wtedy takie fikuśne nazwy, że musiałam się dobrze nagłowić, co zamawiam i z jakiej tonacji...), Lily Lolo (wtedy jeszcze ściągałam z UK), Blusche (CA), potem era sefor, daglasów, ekskluziw lajf I po kilku latach wróciłam do minerałów, bo - paradoksalnie - mniej kosztuje mnie pielęgnacja cery (no i minerały też mniej kosztują ). Teraz mam Amilie i kończę Blusche (i właśnie dlatego zainteresowałam się Clair, bo mają taki suchszy skład, Amilie są, wg. mnie, kremowe i niekoniecznie dla mieszańców (formuła kryjącą)).

Zamówiłam próbki Beige 04, Neutral 04 i Warm 04, jak dojdą mogę Wam machnąć swatcha

PS. Pani obsługująca maile w Clair to chyba najmilsza osoba z handlu z jaką się spotkałam *_*
PS2. A dla mnie AM ma najbardziej poronioną tonację ever -_- Kilka razy podchodziłam do kupienia próbek i tego nie zrobię, dopóki nie zobaczę ich na żywo w Wwie (a że nie moje rewiry wawki to inna sprawa ).

Ja zaczęłam od Multitasking EM i różnych beży ale to jednak zdecydowanie nie moje kolory ;-)

Mam próbkę różu peony ale obejrzę jeszcze swatche innych kolorów i coś wybiorę do testowania.

Wysłane z mojego SM-G530FZ

[margitea]

Napisane przez SouthEater

Zabrzmię jak stara baba, ale ja testowałam stare EDM (miały jeszcze wtedy takie fikuśne nazwy, że musiałam się dobrze nagłowić, co zamawiam i z jakiej tonacji...), Lily Lolo (wtedy jeszcze ściągałam z UK), Blusche (CA), potem era sefor, daglasów, ekskluziw lajf I po kilku latach wróciłam do minerałów, bo - paradoksalnie - mniej kosztuje mnie pielęgnacja cery (no i minerały też mniej kosztują ). Teraz mam Amilie i kończę Blusche (i właśnie dlatego zainteresowałam się Clair, bo mają taki suchszy skład, Amilie są, wg. mnie, kremowe i niekoniecznie dla mieszańców (formuła kryjącą)).

Zamówiłam próbki Beige 04, Neutral 04 i Warm 04, jak dojdą mogę Wam machnąć swatcha

PS. Pani obsługująca maile w Clair to chyba najmilsza osoba z handlu z jaką się spotkałam *_*
PS2. A dla mnie AM ma najbardziej poronioną tonację ever -_- Kilka razy podchodziłam do kupienia próbek i tego nie zrobię, dopóki nie zobaczę ich na żywo w Wwie (a że nie moje rewiry wawki to inna sprawa ).

co do AM to ja zrobiłam błąd, że po zorientowaniu się jaki kolor mi może pasować, zamówiłam sobie 10g rozświetlającego podkładu, 4g matującego i dodatkowo jeszcze mamie to samo... + korektor medium.

nie dość, że po czasie zorientowałam się, że jednak mama jest trochę ciemniejsza niż ja w tonacji skóry to jeszcze zazieleniałam się tym golden fairest a mama wyglądało blado-sino. Jednak żeby do tego dojść musiałam "dorosnąć", zamówić sobie z innej firmy podkład (amilie). Zamówiłam znowu biga bez testów, w kolorze Sesame, okazało się, że jest na mnie za ciemny - a mamie pasuje jak ulał. Wtedy zaczęłam mocniej przyglądać się tonacjom, zauważyłam różnice (w końcu jestem artystką:P) no i teraz jest jakoś łatwiej.

ja mam cerę normalną, jednak czasami jest tłusta w strefie T lub w miejscu gdzie noski od okularów dotykają nosa - mam wysuszone. Już mniej, ale jednak czasami się zdarza.

Za to ciekawe, bo ja CLAIR uważam właśnie za jedne z tych "kremowych" minerałów. Przypominają mi moje najulubieńsze Clare Blanc, które są mega kremowe i właściwie nie pylą.
CLAIR mi też nie pyli (oczywiście jak się strzepie nadmiar z pędzelka) i nie jest suchy.
Później w skali mam Amilie i Lucy (Lucy chyba dlatego, że czasami z nimi przesadzam a to są najbardziej skondensowane minerały :P potrzeba ich ociupinkę :P) i na koniec AM.

ps. ja używam matujących wersji (kryjąca robi mi ciasto na twarzy).
ps2. mam te same odczucia co do pani na facebooku Clair - bardzo miła osóbka, gadałam z nią troszkę i cieszy mnie takie podejście do klienta.

bo to znaczy, że dba się o to, żeby klient wrócił do tej marki, a nie tylko żeby kupił, zapłacił i tyle.

[SouthEater]

Nie przepadam za krzemionką w podkładach/pudrach, dla mnie sprawia, że produkt jest tępy. Np. pudry wykończeniowe Amilie oparte na silice... Masakra. Efekt jest niezły, ale uczucie jak dotknę twarzy (nie jestem z tych, co nie dotykają gęby, dotykam, gestykuluję ) jest masakryczne, nie lubię takiego, nie mogę znieść nawet dla efektu Więc myślę, że podkłady Clair też będą suche. A jeszcze boron nitride i zinc oxide... U, sucho Dobrze, że mica na pierwszym miejscu
(miałam kiedyś coś z węglanem wapnia, to była kremowość!)

Swoją drogą ta pani ze strony Clair to piękność, już nie da się jej lubić http://www.clair.pl/img/header-bg.jpg

A co do kolorystyki, to cholibka, ciężko jest z tymi minerałami :/ Też chciałam kupić od razu biga, skontaktowałam się właśnie z Panią i zamawiam próbki, bo głowiłam się od soboty, który wziąć (i tak się zastanawiam, czy 04 nie będzie za jasne, ale te 05 wcale nie są ciemne na swatchach :/ Może tak się zachowują na skórze osoby, która dała łapkę do swatchy ). Z Amilie pasował mi też Soft Honey, a z Lily Lolo kiedyś miałam Popcorn. Czyli łącząc wszystkie używane przeze mnie produkty wychodzi na to, że jestem neutral z ciutkiem warm i ciutkiem yellow TRAF TERAZ! (oliwki zawsze były za żółtozielone [EDM kiedyś jakie miało oliwki... Normalnie kosmita ], a goldeny za żółte [choć Colorstay Golden Beige to mój kolor na zimę ]).

[margitea]

Napisane przez SouthEater

Nie przepadam za krzemionką w podkładach/pudrach, dla mnie sprawia, że produkt jest tępy. Np. pudry wykończeniowe Amilie oparte na silice... Masakra. Efekt jest niezły, ale uczucie jak dotknę twarzy (nie jestem z tych, co nie dotykają gęby, dotykam, gestykuluję ) jest masakryczne, nie lubię takiego, nie mogę znieść nawet dla efektu Więc myślę, że podkłady Clair też będą suche. A jeszcze boron nitride i zinc oxide... U, sucho Dobrze, że mica na pierwszym miejscu
(miałam kiedyś coś z węglanem wapnia, to była kremowość!)

Swoją drogą ta pani ze strony Clair to piękność, już nie da się jej lubić http://www.clair.pl/img/header-bg.jpg

A co do kolorystyki, to cholibka, ciężko jest z tymi minerałami :/ Też chciałam kupić od razu biga, skontaktowałam się właśnie z Panią i zamawiam próbki, bo głowiłam się od soboty, który wziąć (i tak się zastanawiam, czy 04 nie będzie za jasne, ale te 05 wcale nie są ciemne na swatchach :/ Może tak się zachowują na skórze osoby, która dała łapkę do swatchy ). Z Amilie pasował mi też Soft Honey, a z Lily Lolo kiedyś miałam Popcorn. Czyli łącząc wszystkie używane przeze mnie produkty wychodzi na to, że jestem neutral z ciutkiem warm i ciutkiem yellow TRAF TERAZ! (oliwki zawsze były za żółtozielone [EDM kiedyś jakie miało oliwki... Normalnie kosmita ], a goldeny za żółte [choć Colorstay Golden Beige to mój kolor na zimę ]).

jakoś składów nie ogarniam, wolę zobaczyć na twarzy czy jest okej
clair są dla mnie kremowe - a może to przez to, że są wg mnie zmielone dobrze no i mi się tak nie sypią? polubiłam je, przynajmniej na razie
no i też obsesyjnie dbam o to, żeby twarz smarować kremami, olejkami, nie dopuszczać do wysuszenia, a tym bardziej do nakładania minerałów bez "bazy" w postaci kremu. lepiej wyglądają na zadbanej cerze.

szczerze powiedziawszy, nie wiem kto jest na tym zdjęciu u clair ale fakt bardzo ładna kobieta (swoją drogą ładna jest też taka z bikor'a - http://bikormakeup.com/pl/make-up/eg...ziemia-egipska)

ps. ja jestem bardzo bladym chłodno-żółtko-neutralem

[Mixiakova]

Zamówiłam próbki Golden 03, Neutral 04 i Warm 02
Tak, ta pani obsługująca maile jest cudowna - napisała, że gdyby się zdecydowała na biga, to mogę dołożyć bronzer/rozświetlacz/korektor , chociaż jest już po promocji

[chimay]

Margitea, fajne zestawienie na blogu
Zwłaszcza róży, bo podkłady mnie nie interesują. Po Twoich swatchach już widzę, że Freesia nie dla mnie, więc ewentualnie mogłabym tylko celować w Foxglove. Jeśli ktoś ma porównanie tego odcienia z Romantic Annabelle, to bardzo bym prosiła.

[margitea]

Napisane przez Mixiakova

Zamówiłam próbki Golden 03, Neutral 04 i Warm 02
Tak, ta pani obsługująca maile jest cudowna - napisała, że gdyby się zdecydowała na biga, to mogę dołożyć bronzer/rozświetlacz/korektor , chociaż jest już po promocji

łoj strasznie wychodzą na przód!

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez chimay

Margitea, fajne zestawienie na blogu
Zwłaszcza róży, bo podkłady mnie nie interesują. Po Twoich swatchach już widzę, że Freesia nie dla mnie, więc ewentualnie mogłabym tylko celować w Foxglove. Jeśli ktoś ma porównanie tego odcienia z Romantic Annabelle, to bardzo bym prosiła.

odpisałam ci w innym wątku (ah jak się miło poczułam widząc, że ktoś czyta i cytuje mojego bloga! komentarze na nim to rzadkość, ale przynajmniej tu widzę, że się czyta i ogląda!) - napiszę i tu - pamiętaj, że można stopniować kolor, mogę spróbować zrobić ci takie swatche jak wygląda FREESIA nałożony różnymi pędzlami czy coś, żeby pokazać stopniowanie efektu w porównaniu z AM ROMANTIC (foxglove niestety nie posiadam więc tylko z tą freesią mogę proponować takie coś :P)

[kala__20]

Też zamówiłam próbki i też dostałam odpowiedź, że jak się zdecyduję na pełnowymiarowe opakowanie to mam od razu podać nazwę bronzera

Mam nadzieję, że nie będzie mi ten podkład wysuszać cery zbyt mocno. Jak na razie miałam Annabelle i Amilie i Amilie mi zdecydowanie bardziej pasował jeżeli chodzi o konsystencje. Jednak mam problem z odcieniem. Zobaczę jak będzie się zachowywał Clair. Jeszcze zamówiłam Clare Blanc 520 chyba. Zobaczę, który będzie najlepszy

[margitea]

Napisane przez kala__20

Też zamówiłam próbki i też dostałam odpowiedź, że jak się zdecyduję na pełnowymiarowe opakowanie to mam od razu podać nazwę bronzera

Mam nadzieję, że nie będzie mi ten podkład wysuszać cery zbyt mocno. Jak na razie miałam Annabelle i Amilie i Amilie mi zdecydowanie bardziej pasował jeżeli chodzi o konsystencje. Jednak mam problem z odcieniem. Zobaczę jak będzie się zachowywał Clair. Jeszcze zamówiłam Clare Blanc 520 chyba. Zobaczę, który będzie najlepszy

to milo z ich strony! widać, że chcą zaistnieć na rynku ale mają sporą konkurencję. Mimo wszystko wierzę, że im się uda
im więcej minerałów u nas tym większy wybór i każdy znajdzie coś dla siebie


jak masz dobrą pielęgnację to nie powinno być problemu z wysuszaniem. jednak czasami jest tak, że jakiś krem X pasuje ci np do AM i Amilie a już do Clair i Clare Blanc musisz używać kremu Y
więc nie warto zrażać się od razu, tylko poszukać czy z innym kremem działa.


clare blanc 520 - ah to mój kolor

[SouthEater]

Nie chciałam się chwalić, ale ja też dostanę bronzer poza terminem To strasznie, strasznie miłe

Brakuje mi wśród polskich firm mineralnych opcji mieszania odcieni na życzenie W zamierzchłych czasach założycielka Lucy Minerals mieszała, nadawała nawet odimienne nazwy, a nie wydaje mi się, żeby AM, Amilie czy inne miały taką opcję na życzenie. W sumie nie problem kupić dwa i mieszać, ale lepiej byłoby kupić jeden już wymieszany, one i tak starczają na wieki!

[margitea]

Napisane przez SouthEater

Nie chciałam się chwalić, ale ja też dostanę bronzer poza terminem To strasznie, strasznie miłe

Brakuje mi wśród polskich firm mineralnych opcji mieszania odcieni na życzenie W zamierzchłych czasach założycielka Lucy Minerals mieszała, nadawała nawet odimienne nazwy, a nie wydaje mi się, żeby AM, Amilie czy inne miały taką opcję na życzenie. W sumie nie problem kupić dwa i mieszać, ale lepiej byłoby kupić jeden już wymieszany, one i tak starczają na wieki!

fajnie by było gdyby zamówić sobie dwa, wymieszać i później podać firmie proporcje - i żeby później sobie zapisali i mieli twoją mieszankę i już ci sprzedawali tę mieszankę. Ciężko jednak by było przekazać firmie jak dokładnie ma wyglądać ta mieszanka (nawet wysyłając odsypkę) - i pewnie gdyby coś nie wyszło w mieszaniu to byłaby większa niechęć, że niezrozumienie, że coś tam... ale macie rację, czasami się nie da trafić z odcieniem (na szczęście jestem jakaś bardziej standardowa odcieniem) - no i co wtedy.

[SouthEater]

Napisane przez margitea

fajnie by było gdyby zamówić sobie dwa, wymieszać i później podać firmie proporcje - i żeby później sobie zapisali i mieli twoją mieszankę i już ci sprzedawali tę mieszankę. Ciężko jednak by było przekazać firmie jak dokładnie ma wyglądać ta mieszanka (nawet wysyłając odsypkę) - i pewnie gdyby coś nie wyszło w mieszaniu to byłaby większa niechęć, że niezrozumienie, że coś tam... ale macie rację, czasami się nie da trafić z odcieniem (na szczęście jestem jakaś bardziej standardowa odcieniem) - no i co wtedy.

To juz uzytkownikowi mineralow powinno zalezec zeby jak najlepiej przekazac proporcje Wiadomo, ze beda ludzie, ktorzy beda psioczyli na firme, ze ich wina, ale sa ludzie i ludzie
Jak sie nie trafia z odcieniem to sie szuka w innych firmach (dlatego nie szukam w AM )

[margitea]

Napisane przez SouthEater

To juz uzytkownikowi mineralow powinno zalezec zeby jak najlepiej przekazac proporcje Wiadomo, ze beda ludzie, ktorzy beda psioczyli na firme, ze ich wina, ale sa ludzie i ludzie
Jak sie nie trafia z odcieniem to sie szuka w innych firmach (dlatego nie szukam w AM )

myślę, że na takie nowości może sobie pozwolić firma, która od podstaw zajmuje się minerałami.
z tego co jest na stronie Clair - oni mają minerały prosto z Wielkiej Brytanii więc pomysł nie wypali

[SouthEater]

Wstawiam beznadziejne zdjęcie Warm 04, Nautral 04 i Beige 04 w woreczkach. Dobrze, że nie zamówiłam od razu biga, byłoby Najlepiej pasuje mi Beige, ale porównując do innych minerałów, które mam, to mógłby zawierać ciutkę Warm - co ciekawsze Pani od Clair w mailu napisała, że wybierałaby właśnie między Beige i Warm Zna się kobieta na rzeczy, ufać jej!

Robiłam swatche, ale są beznadziejne, ale w szoku jestem, bo Clair jest mega napigmentowany. Niby są opisywane jako matujące, ale kryć muszą jak choroba. Czekam, aż łaskawie wyschnie mi pędzel i się biorę do nakładania.

[syshda]

Od dwóch dni testuję podkład Golden 02. Z kolorem trafiłam bez problemu, cieszy mnie ta przewidywalność.
Sam podkład na razie sprawdził się bardzo dobrze. Ładnie wygląda na skórze, sama widzę, że wyglądam promiennie, co jest efektem pożądanym w pewnym wieku ;o).
Krycie jest dobre (czyli średnie), ale ja nie potrzebuję mocnego krycia. Trwałość nawet bardzo dobra, oceniając po śladach na płatku kosmetycznym przy wieczornym makijażu, to jest lepiej niż przy innych firmach. U mnie na razie nie ma upałów, więc trudno powiedzieć jak będzie w ekstremalnych warunkach.
Podkład się nie waży, nie "ciastoli". Matuje dobrze, po kilku godzinach musiałam użyć bibułki.
Opakowanie praktyczne, małe i poręczne, ale nieładne. Wolę takie szerokie i płaskie pudełka jak ma teraz Amilie.

Ogólnie jestem zadowolona, zakup był udany. Potestuję go jeszcze trochę i mam nadzieję, ze pierwsze wrażenie się utrzyma.

[SouthEater]

Napisane przez syshda

Od dwóch dni testuję podkład Golden 02. Z kolorem trafiłam bez problemu, cieszy mnie ta przewidywalność.
Sam podkład na razie sprawdził się bardzo dobrze. Ładnie wygląda na skórze, sama widzę, że wyglądam promiennie, co jest efektem pożądanym w pewnym wieku ;o).
Krycie jest dobre (czyli średnie), ale ja nie potrzebuję mocnego krycia. Trwałość nawet bardzo dobra, oceniając po śladach na płatku kosmetycznym przy wieczornym makijażu, to jest lepiej niż przy innych firmach. U mnie na razie nie ma upałów, więc trudno powiedzieć jak będzie w ekstremalnych warunkach.
Podkład się nie waży, nie "ciastoli". Matuje dobrze, po kilku godzinach musiałam użyć bibułki.
Opakowanie praktyczne, małe i poręczne, ale nieładne. Wolę takie szerokie i płaskie pudełka jak ma teraz Amilie.

Ogólnie jestem zadowolona, zakup był udany. Potestuję go jeszcze trochę i mam nadzieję, ze pierwsze wrażenie się utrzyma.

Cykniesz fotkę i pokażesz jak wygląda big Clair? Ja jestem łasa na ładne opakowania, chętnie bym zobaczyła jak wygląda A ma jakieś zabezpieczenie w środku, czy proszek się sypie?

Nałożyłam (a pędzel umarł, szukam flat topa, ktoś coś? ) i efekt jest mega, a jestem dzisiaj na kacu Silica jednak robi dobrą robotę

[syshda]

Napisane przez SouthEater

Cykniesz fotkę i pokażesz jak wygląda big Clair? Ja jestem łasa na ładne opakowania, chętnie bym zobaczyła jak wygląda A ma jakieś zabezpieczenie w środku, czy proszek się sypie?

Nałożyłam (a pędzel umarł, szukam flat topa, ktoś coś? ) i efekt jest mega, a jestem dzisiaj na kacu Silica jednak robi dobrą robotę

Postaram się zrobić zdjęcie porównawcze z innymi opakowaniami bigów. W załączeniu fotka katalogowa. W środku jest małe przekręcane sitko, średnica pudełka to jakieś 4cm, wysokość ok. 3cm. Pudełko jest pełne po samo sitko (dla porównania w bigu Lily Lolo, które też właśnie dostałam proszku jest troszkę więcej niż 1/2).
W korektorach sitko nie jest zabezpieczone.
Pudełeczka pakowane są w kartoniki.

Ja uzywam flat topa AM i Pixie.