Organizacja życia po pracy

[Alexandre]

Cześć dziewczyny, również chciałabym do Was dołączyć
Kiedyś jak pracowałam po 7 godzin 5 dni w tygodniu to byłam bardzo dobrze zorganizowana w dni pracujące a kiedy miałam wolne to jednego dnia sprzątałam, prałam, prasowałam a drugiego dnia odpoczywałam. Teraz mój grafik jest za każdym razem inny. Pracuję po 12h, dodatkowo 3 godziny dojazdu w obie strony. Później potrafię mieć 3 dni wolnego i nie potrafię sobie poradzić z organizacją czasu. Byczę się a po południu dopada mnie złość że mogłam tyle zrobić a tak mało czasu już mam. Myślę na razie o wydrukowaniu kalendarza z Design Your Life i zaczynam się ogarniać z obiadami, gotuję na zapas. Zastanawiam się poważnie nad blokadą wizażu w określonych godzinach tylko nie wiem czy coś takiego istnieje

[Trinette]

Napisane przez Alexandre

Cześć dziewczyny, również chciałabym do Was dołączyć
Kiedyś jak pracowałam po 7 godzin 5 dni w tygodniu to byłam bardzo dobrze zorganizowana w dni pracujące a kiedy miałam wolne to jednego dnia sprzątałam, prałam, prasowałam a drugiego dnia odpoczywałam. Teraz mój grafik jest za każdym razem inny. Pracuję po 12h, dodatkowo 3 godziny dojazdu w obie strony. Później potrafię mieć 3 dni wolnego i nie potrafię sobie poradzić z organizacją czasu. Byczę się a po południu dopada mnie złość że mogłam tyle zrobić a tak mało czasu już mam. Myślę na razie o wydrukowaniu kalendarza z Design Your Life i zaczynam się ogarniać z obiadami, gotuję na zapas. Zastanawiam się poważnie nad blokadą wizażu w określonych godzinach tylko nie wiem czy coś takiego istnieje

Hej

Może brak regularności Ci szkodzi? Wtedy organizer pomoże.

Pochorowałam się! Nie mam na to totalnie czasu.Jutro chciałam iść na fitness a tu lipa :/ Trzeba ozdrowieć!

Dziewczyny jak nauka i organizacja?

Napisane przez ZawszeJestemSoba

czesc dziewczyny moge dolaczyc?

Hej Pisz śmiało!

Napisane przez Personal_Jesus

Dziś znów dzień bez pracy, ale mam sporo planów-zacznę od umycia okien, potem zrobię naleśniki i porządki. Już jestem po zakupach, więc dobrze się zaczęło, nie marnuję czasu do 13-14 jak zwykle

Super! Też tak chce!
Mój Organizer leży i zdycha tak jak ja teraz... :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sideritis]

Napisane przez Alexandre

Cześć dziewczyny, również chciałabym do Was dołączyć
Kiedyś jak pracowałam po 7 godzin 5 dni w tygodniu to byłam bardzo dobrze zorganizowana w dni pracujące a kiedy miałam wolne to jednego dnia sprzątałam, prałam, prasowałam a drugiego dnia odpoczywałam. Teraz mój grafik jest za każdym razem inny. Pracuję po 12h, dodatkowo 3 godziny dojazdu w obie strony. Później potrafię mieć 3 dni wolnego i nie potrafię sobie poradzić z organizacją czasu. Byczę się a po południu dopada mnie złość że mogłam tyle zrobić a tak mało czasu już mam. Myślę na razie o wydrukowaniu kalendarza z Design Your Life i zaczynam się ogarniać z obiadami, gotuję na zapas. Zastanawiam się poważnie nad blokadą wizażu w określonych godzinach tylko nie wiem czy coś takiego istnieje

Aplikacja Cold Turkey - można zablokować określone strony w określonych godzinach

Przy okazji witam się - sama mam problem z organizacją swojego życia. Sporym minusem jest to, że pracuję w niestandardowych godzinach (12.30-21); w związku z tym mój dzień jest mocno rozwalony..
Rano jest mi ciężko wstać żeby cokolwiek załatwić, za to siedzę po nocach. Ale wiadomo - o tej porze ani nie zobaczę się ze znajomymi, ani nie zrobię zakupów..

[morrigan1986]

Do dziewczyn szukających organizera, Dobrze Zorganizowana otworzyła swój sklepik, może coś Wam podpasuje http://www.dobrzezorganizowana.pl/sk...ly-ale-wlasny/

Jeszcze godzinę będę siedzieć w pracy, buuuu. Ale rano zdążyłam ogarnąć całe mieszkanie, jak wrócę to mogę się byczyć na kanapie.

[Personal_Jesus]

Byłam dziś w pracy, dom ogarnięty-jak zwykle w dni pracujące chodzę jak w zegarku Ale coś w dni wolne za dużo tracę czasu na seriale, za dużo gazet czytam chyba Wymyśliłam sobie,że będę chodzić na godzinny spacer w wolny dzień, w tym tygodniu się nie udało. Może w przyszłym się zmobilizuję?

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez Personal_Jesus

Byłam dziś w pracy, dom ogarnięty-jak zwykle w dni pracujące chodzę jak w zegarku Ale coś w dni wolne za dużo tracę czasu na seriale, za dużo gazet czytam chyba Wymyśliłam sobie,że będę chodzić na godzinny spacer w wolny dzień, w tym tygodniu się nie udało. Może w przyszłym się zmobilizuję?

ja staram się codziennie minimum 30 min iść choćby po pracy albo do sklepu "na spacer" niekoniecznie zakupy nie zawsze moge, bo kręgosłup mi siada i muszę odpoczywać, ale jest ok

[dorot_qa]

Hej miałam tygodniową przerwę od obowiązków, bo byłam chora, ale od jutra wracam do pracy i zobaczymy jak mi pójdzie. Trzymajcie kciuki
Mój plan: ma być posprzątane na bieżąco, ugotowane i mam chodzić spać o normalnej porze

[Kath83]

Hej. Podczytuje was więc postanowiłam się przyłączyć. Od razu zaznaczam, że dużo pisać nie będę bo czasu przecieka mi przez palce a ja nie robię tego co planuje i potem szybko nadrabiam. Chyba zamotałam trochę.
Pracuję od 7:30 do 15:30 w domu jestem około 16, jak robię zakupy to później. Wstaję 5:30 a spać chodzę bardzo różnie, zazwyczaj około 23.
Chciałabym codziennie mieć obiad, co oznacza ugotować go, ćwiczyć, poświęcić czas na naukę języka angielskiego (który nie chce pozostać w mojej głowie) i czytać książki. Tak patrząc to nie wiele ale nie wychodzi mi. Przychodzę zmęczona i już mi się coś nie chce, albo spędzę za dużo czasu przed kompem.

[morrigan1986]

Ech, przede mną najgorszy miesiąc w roku. Zawsze w październiku mamy najwięcej pracy. No i z początkiem roku akademickiego wracają popołudniowe zmiany. Ciężko będzie się przestawić.

[Personal_Jesus]

Ja jestem zadowolona z ostatnich dni, jakoś udało mi się zrobić wszystko co zaplanowałam, nie leniłam się tak bardzo, ale też nie przemęczałam. Jutro zobaczę jak wyjdzie z moim spacerowanie, i też chcę przypomnieć sobie angielski, jakoś po studiach nie było kiedy trochę do niego zajrzeć.

[Trinette]

Napisane przez morrigan1986

Do dziewczyn szukających organizera, Dobrze Zorganizowana otworzyła swój sklepik, może coś Wam podpasuje http://www.dobrzezorganizowana.pl/sk...ly-ale-wlasny/

Jeszcze godzinę będę siedzieć w pracy, buuuu. Ale rano zdążyłam ogarnąć całe mieszkanie, jak wrócę to mogę się byczyć na kanapie.

Patrzyłam na ten sklepik, jednak te organizery mi nie podpasowały.

Napisane przez dorot_qa

Hej miałam tygodniową przerwę od obowiązków, bo byłam chora, ale od jutra wracam do pracy i zobaczymy jak mi pójdzie. Trzymajcie kciuki
Mój plan: ma być posprzątane na bieżąco, ugotowane i mam chodzić spać o normalnej porze

Heh też jeszcze jestem trochę chora. Mniej więcej od czwartku sobie zdychałam popołudniami. Wczoraj łaziłam po domu totalnie zakatarzona i nic praktycznie nie zrobiłam prócz posiłków i minimalnego sprzątania. Dzisiaj podobnie + małe przemeblowanie w sypialni (urządzamy powoli nasze własne mieszkanie). Także nie uczyłam się w ogóle...

Napisane przez Kath83

Hej. Podczytuje was więc postanowiłam się przyłączyć. Od razu zaznaczam, że dużo pisać nie będę bo czasu przecieka mi przez palce a ja nie robię tego co planuje i potem szybko nadrabiam. Chyba zamotałam trochę.
Pracuję od 7:30 do 15:30 w domu jestem około 16, jak robię zakupy to później. Wstaję 5:30 a spać chodzę bardzo różnie, zazwyczaj około 23.
Chciałabym codziennie mieć obiad, co oznacza ugotować go, ćwiczyć, poświęcić czas na naukę języka angielskiego (który nie chce pozostać w mojej głowie) i czytać książki. Tak patrząc to nie wiele ale nie wychodzi mi. Przychodzę zmęczona i już mi się coś nie chce, albo spędzę za dużo czasu przed kompem.

Hej
Nie dasz rady zrobić wszystkiego w 1 dzień. Zaplanuj sobie tydzień i stopniowo realizuj.

[dorot_qa]

Polecam wam aplikację google keep, właśnie się z nią zapoznałam i jest super. Możecie zapisać, co macie do zrobienia, a potem odklikać, jak będzie zrobione. Najbardziej lubię to odklikiwanie

[beatiska]

Napisane przez dorot_qa

Polecam wam aplikację google keep, właśnie się z nią zapoznałam i jest super. Możecie zapisać, co macie do zrobienia, a potem odklikać, jak będzie zrobione. Najbardziej lubię to odklikiwanie

mam za starego androida wrrr

[bujdanaresorach]

Cześć! Podczytywałam wątek... w pracy, dziś mam wolne i postanowiłam się przywitać

Cieszę się, że osób, które mają problem z organizacją czasu jest więcej.
Co za ulga, nie jestem sama
Doświadczenie z wypisywaniem co 15 min czynności, którą się wykonuje robiłam na studiach. Pamiętam, że w wolne dni wychodziło mi ok. 5 godzin dziennie przed kompem. Zauważyłam, że im więcej mam do zrobienia (w sensie, że muszę i koniec, to tyczy się pracy, uczelni, korepetycji) to chodzę jak w zegarku, potrafię wstać o 6 w wolny dzień, żeby jeszcze posprzątać mieszkanie. Dzień wolny - kaplica

[Personal_Jesus]

Napisane przez bujdanaresorach

Cześć! Podczytywałam wątek... w pracy, dziś mam wolne i postanowiłam się przywitać

Cieszę się, że osób, które mają problem z organizacją czasu jest więcej.
Co za ulga, nie jestem sama
Doświadczenie z wypisywaniem co 15 min czynności, którą się wykonuje robiłam na studiach. Pamiętam, że w wolne dni wychodziło mi ok. 5 godzin dziennie przed kompem. Zauważyłam, że im więcej mam do zrobienia (w sensie, że muszę i koniec, to tyczy się pracy, uczelni, korepetycji) to chodzę jak w zegarku, potrafię wstać o 6 w wolny dzień, żeby jeszcze posprzątać mieszkanie. Dzień wolny - kaplica

Mam podobnie Ale zaczęłam więcej patrzeć na to ile czasu na totalne głupoty, i od paru dni rzeczywiście w wolne dni robię więcej i mniej czasu tracę na myślenie- co mam zrobić i czemu tak późno się za to zabieram

[pingwinek=]]

Napisane przez bujdanaresorach

Cześć! Podczytywałam wątek... w pracy, dziś mam wolne i postanowiłam się przywitać

Cieszę się, że osób, które mają problem z organizacją czasu jest więcej.
Co za ulga, nie jestem sama
Doświadczenie z wypisywaniem co 15 min czynności, którą się wykonuje robiłam na studiach. Pamiętam, że w wolne dni wychodziło mi ok. 5 godzin dziennie przed kompem. Zauważyłam, że im więcej mam do zrobienia (w sensie, że muszę i koniec, to tyczy się pracy, uczelni, korepetycji) to chodzę jak w zegarku, potrafię wstać o 6 w wolny dzień, żeby jeszcze posprzątać mieszkanie. Dzień wolny - kaplica

Cześć bujda

[201608160903]

Hej dziewczęta, co tu tak cicho?

Mój 10-niowy urlop w raju właśnie kończy się w Polskim busie, w nocy będę w domu a rano siup pierwszy dzień w pracy... właśnie układam listy todosiowe na jutro i weekend, bo jwat tyle do nadrobienia!

[morrigan1986]

Moje dolne ósemki właśnie postanowiły wyrosnąć Bolą mnie dziąsła, w głowie łupie i mam podwyższoną temperaturę. Zwalniam się z obowiązków domowych.

[Personal_Jesus]

Ja miałam bardzo aktywne dni, ale na szczęście nic nie zawaliłam, chociaż czasem nie wiem jak się nazywam.

[Miss Saeki]

Można dołączyć?

Ja czasem też mam problemy z organizacją czasu po pracy.
W pracy mam tyle pomysłów co będę robić a potem kończę przed kompem.

Mój TŻ pracuje na dwie zmiany, więc jak ma na rano to w domu jemy jakiś obiad, czasem pojedziemy na jakieś zakupy, na spacer, jakiś film itp.

Ale jak ma popołudniówkę to się obijam równo. Wracam do domu koło 16:45, czasem po drodze z pracy zrobię jakieś zakupy. Robię jakiś obiad aby mieć na drugi dzień i zwykle się obijam. W poniedziałek udało mi się trochę poćwiczyć dywanówek, ale potem to umarło.
Wtorek byłam u mamy po pracy. W tygodniach jak TŻ ma popołudniówki to mama chyba by chciała abym codziennie do niej przyjeżdżała, ale staram się to ograniczyć do max. 2 razy. W środę akurat widziałam się z dawno nie widzianymi koleżankami - to było coś nietypowego.

A wczoraj? Przyszłam przed 17, wstawiłam mięsko na spagetti, obejrzałam (sic!) dlaczego ja, potem posiedziałam na wizażu, obejrzałam jakiś odcinek serialu. W miedzyczasie zajmowałam się mięskiem. Potem kąpiel i wieczór minął... Miałam znów poćwiczyć ale... @ przyjechała.

[ZawszeJestemSoba]

ja ostatnio też mam takie 2 tygodnie już rozbite. non stop szkoła, albo praca i tak w kołko. nawet nie wyspałam się od 12 dni :/

[Personal_Jesus]

Dostałam umowę na cały etat, trochę mi szkoda mojego lenistwa w wolne dni Chociaż dalej mam wrażenie,że trochę za dużo czasu marnuję na coś na nie powinnam

[morrigan1986]

Mieszkanie posprzątane, można weekendować. I obiad na weekend też z głowy, mąż nagotował wielki gar zupy meksykańskiej. Mam zamiar jutro uporządkować szafę, pochować letnie buty i posprzątać w mojej komodzie z rękodziełem.

[Personal_Jesus]

A ja chcę w końcu posprzątać papiery i takie małe zabieracze miejsca-długopisy, jakieś ołówki itp. mam tego mnóstwo, połowy nie używam bo nie działa,ale kurz zbiera obok łóżka.

[201608160903]

Napisane przez Miss Saeki

Można dołączyć?

Ja czasem też mam problemy z organizacją czasu po pracy.
W pracy mam tyle pomysłów co będę robić a potem kończę przed kompem.

Mój TŻ pracuje na dwie zmiany, więc jak ma na rano to w domu jemy jakiś obiad, czasem pojedziemy na jakieś zakupy, na spacer, jakiś film itp.

Ale jak ma popołudniówkę to się obijam równo. Wracam do domu koło 16:45, czasem po drodze z pracy zrobię jakieś zakupy. Robię jakiś obiad aby mieć na drugi dzień i zwykle się obijam. W poniedziałek udało mi się trochę poćwiczyć dywanówek, ale potem to umarło.
Wtorek byłam u mamy po pracy. W tygodniach jak TŻ ma popołudniówki to mama chyba by chciała abym codziennie do niej przyjeżdżała, ale staram się to ograniczyć do max. 2 razy. W środę akurat widziałam się z dawno nie widzianymi koleżankami - to było coś nietypowego.

A wczoraj? Przyszłam przed 17, wstawiłam mięsko na spagetti, obejrzałam (sic!) dlaczego ja, potem posiedziałam na wizażu, obejrzałam jakiś odcinek serialu. W miedzyczasie zajmowałam się mięskiem. Potem kąpiel i wieczór minął... Miałam znów poćwiczyć ale... @ przyjechała.

Hej Miss, spotykamy się na kolejnym wątku

[Miss Saeki]

Napisane przez rise_against

Hej Miss, spotykamy się na kolejnym wątku

Dzień dobry

My dziś będziemy wieszać lampy i reklamować stół

[Madzia9999]

Napisane przez Personal_Jesus

Dostałam umowę na cały etat, trochę mi szkoda mojego lenistwa w wolne dni Chociaż dalej mam wrażenie,że trochę za dużo czasu marnuję na coś na nie powinnam

Gratuluje umowy

Ja po wyjazdowo-imprezowym weekendzie wracam do rzeczywistości
W planach mam ogarnięcie mieszkania i pochowanie w kartony letnich rzeczy

[charlotte89]

Ech dziewczyny mnie natomiast dopadło jesienne przeziębienie Wczoraj musiałam iść na jedno spotkanie, dzisiaj jeszcze tez musze pojechać na chwile do biura, ale potem chyba wezmę komputer i pójdę pracowac z domu, bo cos ciezko to widzę..

[Maguda_]

Napisane przez charlotte89

Ech dziewczyny mnie natomiast dopadło jesienne przeziębienie Wczoraj musiałam iść na jedno spotkanie, dzisiaj jeszcze tez musze pojechać na chwile do biura, ale potem chyba wezmę komputer i pójdę pracowac z domu, bo cos ciezko to widzę..

Zdrowiej

Muszę się lepiej zorganizować - w październiku mam zajęcia od 13 i gdy idę rano na jakieś zwiedzenie czy spotkanie ze znajomymi, jest ok, ale np. kiedy mi się nie chce i dopiero po 12 opuszczam pokój, no to sytuacja ma się trochę gorzej ... dzisiaj już nastąpiło pewne przełamanie i trochę się uczę W ciągu kolejnych 2 dni nie będzie na to czasu, więc trzeba korzystać

[Personal_Jesus]

Wczoraj miałam wolny dzień, i przyznaję tak do 12 totalnie się leniłam, ale potem wszystko ładnie nadgoniłam, uznałam,że skoro miałam ciężki poniedziałek to we wtorek mogę poleniuchować trochę dłużej