ten wasz wizaż to jedno wielkie towarzystwo wzajemnej adoracji

[Nutka]

catherinne24 napisze chociaz nie lubie takich watków ..jestem na Wizażu bardzo dlugo ale......... wg Twojego kryterium jestem mlodą wizazanką (!!!) ze wzgledu na ilość moich postów Teraz troszke nabijam bo jestem moderatorem..A więc jak to jest jestem stara cz mlodą wizażanką???

Nie ma tu żadnych kółek ani adoracji tylko my sie tu po prostu znamy jak łyse kobyly no i czasami taka prywata wyjdzie normalka.. Jedno jest pewne nie tolerujemy chamstwa i dokuczania innym..staramy sie byc sobie pomocne i koleżeńskie..czy to takie złe?? drażniace? tym wlasnie róznimy sie od innych tego typu forów Nie ma cukrowania zapewniam Cie a to ze wejde np szybciutko na wątek Babci ,Femme czy Beaci..wynika z tego że sie "znamy" wizazowo..i lubimy i jestem poprostu co tam nowego..
catherinne24 udzielaj sie ..pokazuj z czasem bedziesz rozpoznawalna, bedziesz miala swój wizażowy krąg (kółko) to z czasem przechodzi na real i jest fajnie...A kłótnie też sie zdarzaja i to nie tak rzadko bo my som baby
i zapewniam Cie że bywaja tu na codzien dziewczyny znane z ciętego ozorka i walace to co maja na mysli..

[catherinne24]

Dziewczyny zakończmy ten wątek, bo widze, że to nie ma sensu. Stare wizażanki, nie zrozumieją nowych i odwrotnie. Zastanawia mnie jedno, że skoro jesteście przekonane, że nie ma w tym nic dziwnego i ,że wszystko jest ok, to dlaczego pomimo, iż jest to kolejny wątek na ten temat wciaz budzi tyle emocji? A moze jednak coś w tym jest???
Pomyślcie o tym.
I prosze o jedno, nie chce ,abyście myślały, że założyłam ten wątek dla zdobycia popularności-szczerze mówiąc byłam pewna, że będzie on zamlknięty ,bądź przemilczany.

[Nutka]

catherinne24 to co mamy sie żreć i krytykowac na codzień żeby bylo "normalni" nie rozumiem

[Nutka]

catherinne24 to co mamy sie żreć i krytykowac na codzień żeby bylo "normalnie" nie rozumiem

[catherinne24]

nie, ale czasem zwróciłam komuś uwage i niestety zostałam "potępiona" a tego już nie rozmumie!

[*Basia*]

Napisane przez Nutka

catherinne24 to co mamy sie żreć i krytykowac na codzień żeby bylo "normalnie" nie rozumiem

Nutko, chyba nie o to chodziło catherinne24.

Odpowiedziałam niepotrzebnie, autorka zrobiła to przede mną. Przepraszam.

[FEMME_BANALE]

Napisane przez paula78

ja takze nie udzielma sie na MM dlatego ,że obawiam sie tego iz zbyt czesto musiałabym napisac kilka uwag bardzo krytycznych a domyslam sie ,że wiele dziewczyn i tych nowych i tych starych które uważa sie za mistrzynie oczekuje samych "achów i ochów" a tak nie jest ,wiec dlatego sie nie odzywam.

Kiedys, jakis czas temu (gdy wybuchla awantura na MM po pamietnym tropikalnym makijazu Agi - ale on byl tylko zaplonem do ogolnej dyskusji o forum makijazowym) - myslalam, ze mozliwym bedzie szczere ocenianie, prawdziwa, konstruktywna krytyka na MM, ale w czasie przekonalam sie, ze to jednak jest nie tak. Moze to po czesci wynika tez z tego, ze dziewczyny zamieszczajac swoje makijaze podchodza do sprawy bardzo emocjonalnie. Na zdjeciach sa one same - ich twarze. Trzeba miec naprawde dobrze rozwinieta pewnosc siebie i ceche "nieprzejmowania sie" aby zniesc krytyke. A takze z drugiej strony, samo krytykowanie tez jest bardzo trudne - trzeba tak wywazyc slowa, zeby dana osoba sie nie obrazila. Nie mozna sobie pozwolic na zdawkowe "NIE PODOBA MI SIE PONIEWAZ:" bo to juz za ostro, trzeba napisac "Masz sliczne usta, ale ten kolor pomadki jest ciut za rozowy". Uff... I nie piszcie, ze tak nie jest bo jest.
Powtarzam: trzeba byc niezle odpornym psychicznie i dojrzalym na krytykowanie i bycie krytykowanym.

[Nutka]

daj spokoj ja tez nie raz bylam potepiona, czy z kims mialam wymiane zdań wiesz ile tego od 2002 roku nie bierz do siebie tylko poprostu bądź z nami i dziel sie swoja wiedzą,radosciami i smutkami..

[catherinne24]

Napisane przez *Basia*

Nutko, chyba nie o to chodziło catherinne24.

Odpowiedziałam niepotrzebnie, autorka zrobiła to przede mną. Przepraszam.

Nic nie szkodzi Basiu!
A mnie się kiedyś oberwało, że nie czytam uważnie wątku w którym się wypowiadam!

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez catherinne24

Dziewczyny zakończmy ten wątek, bo widze, że to nie ma sensu. Stare wizażanki, nie zrozumieją nowych i odwrotnie. Zastanawia mnie jedno, że skoro jesteście przekonane, że nie ma w tym nic dziwnego i ,że wszystko jest ok, to dlaczego pomimo, iż jest to kolejny wątek na ten temat wciaz budzi tyle emocji? A moze jednak coś w tym jest???
Pomyślcie o tym.

Odwrotnie owszem, ale każda "stara" była kiedyś "nową", więc zapewniam Cię, że zrozumieć potrafi
Większość ze "starych" bardzo lubi to miejsce i dlatego stara się wyjaśnić nowym, że naprawdę jest OK. Cathrinne, nie obraź się ale mam wrażenie, że nie przeczytałaś większości argumentów, a jeśli nawet, to na zasadzie "ja wiem lepiej bo tak czuję". Może to Ty powinnaś nad tym pomyśleć?

[catherinne24]

Dlatego kobietki zakończmy tę dyskusje! Widze, że wiele z Was rozumie, o co mi chodziło, a te które nie zrozumiały, może po następnej tego typu duskusji uświadomią sobie,że problem jest.
Ja tymczasem obiecuje się wypowiadać i UPOMINAĆ o odpowiedzi w zadanym przeze mnie wątku.
Pozdrawiam te ,które były ze mną, jak również, te ,które były przeciw.

[aleksandra999]

Napisane przez bardotka_a

Chodziło mi dokładnie o to co napisałam

Wiesz,przykro mi ,ale to dla mnie nieistotne.Wisi mi i powiewa.skoro tak to odebrałaś... Dodaj mnie do ignorowanych,proooszę.Dzi ecinada czy nie,ktoś ta opcję po coś stworzył

[iff]

A ja mam wzglednie małą liczbę wypowiedzi i wcale się tym nie przejmuję. Jest mi tu dobrze zarówno dzięki "starym" Wizażankom, jak i dzięki "nowym". Piszę szczerze zawsze to, co myślę i to samo mam nadzięję otrzymuję od Was wszystkich.
I póki co nie ma jeszcze osoby, której bym tu nie lubiła... nie wiem czy to dlatego, że moja liczba postów nie przekracza 1000 czy dlatego, że miałam szczęście nie spotkać nieprzyjemności. Wiele Wizażanek rozpoznaję już i kojarzę ich wypowiedzi, ale to nie oznacza, że chcę je adorować mniej ub bardziej, bo przecież nie liczba postów o człowieku świadczy. :roll eyes:

dla "Staruszek" i "Noworodków"

[Aneciak]

Napisane przez catherinne24

Myślałam jednak, że jako pierwsza napisze coś takiego i dobrze wiedzieć, że już ktoś kiedyś to zauważył. Nie mniej jednak, jest mi trochę przykro, kiedy wchodze na wątek powiedzmy starej wizażanki, na którym toczy się dyskusja, zadaje pytanie i niestety nie dostaje odpowiedzi.
Przyznam,ze Wizaż nie jest moim życiem, i nie jestem tu zbyt często, ale zagladam,zwłaszcza,kiedy mam jakiś problem bądź szukam pomocy i nie jest mi miło, kiedy moje pytania pozostają bez odpowiedzi. No ale cóż, widać musze się uzbroić w cierpliwość.

wiesz, ja od jakiegoś czasu jestem na wizażu cześciej bądź sporadycznie. Kiedyś pamiętam był watek chyba na wizażystce z prośbą o pomoc od A do Z - włosy makijaż, ubieranie się. Napisała dziewczyna z zerową chyba ilościąpostów a odzew był naprawde ogromny. Fakt - postarała się i pokzazała nam swoją buzię i sylwetkę co było dla niej niewątpliwie trudne ale własnie może dlatego łatwiej było wizażankom jej pomóc.

[FEMME_BANALE]

Napisane przez catherinne24

Dlatego kobietki zakończmy tę dyskusje! Widze, że wiele z Was rozumie, o co mi chodziło, a te które nie zrozumiały, może po następnej tego typu duskusji uświadomią sobie,że problem jest.
Ja tymczasem obiecuje się wypowiadać i UPOMINAĆ o odpowiedzi w zadanym przeze mnie wątku.
Pozdrawiam te ,które były ze mną, jak również, te ,które były przeciw.

Ha! Zapewniam, ze predzej czy pozniej dyskusja zostanie zakonczona. Bardzo prawdopodobnie zamknieciem watku, jak to juz wiele razy w zamierzchlych i terazniejszych czasach bywalo. Stare Wizazanki to wiedza , a historia ---> lubi sie powtarzac.

[Aneciak]

Napisane przez FEMME_BANALE

Kiedys, jakis czas temu (gdy wybuchla awantura na MM po pamietnym tropikalnym makijazu Agi - ale on byl tylko zaplonem do ogolnej dyskusji o forum makijazowym) - myslalam, ze mozliwym bedzie szczere ocenianie, prawdziwa, konstruktywna krytyka na MM, ale w czasie przekonalam sie, ze to jednak jest nie tak. Moze to po czesci wynika tez z tego, ze dziewczyny zamieszczajac swoje makijaze podchodza do sprawy bardzo emocjonalnie. Na zdjeciach sa one same - ich twarze. Trzeba miec naprawde dobrze rozwinieta pewnosc siebie i ceche "nieprzejmowania sie" aby zniesc krytyke. A takze z drugiej strony, samo krytykowanie tez jest bardzo trudne - trzeba tak wywazyc slowa, zeby dana osoba sie nie obrazila. Nie mozna sobie pozwolic na zdawkowe "NIE PODOBA MI SIE PONIEWAZ:" bo to juz za ostro, trzeba napisac "Masz sliczne usta, ale ten kolor pomadki jest ciut za rozowy". Uff... I nie piszcie, ze tak nie jest bo jest.
Powtarzam: trzeba byc niezle odpornym psychicznie i dojrzalym na krytykowanie i bycie krytykowanym.

RACJA!!!
Powiem jedno: jeśli nie podoba mi się czyjaś praca, mówię co moim zdaniem jest nie tak ale w sposób odpowiedni. Krytyka konstruktywna prawda?
Naprawdę trzeba mieś dużo odwagi ew. pewności siebie i swojego wyglądu aby prezentować makijaże na MM. Ja podchodze do MM tak: jeśli pokazuję jakiś makijaż (a ostatnio zaniedbałam to - wybaczcie) to jeśli ktoś mi coś sugeruje co dobrze a co źle, uczę się, wyciągam wnioski.

[bardotka_a]

Napisane przez aleksandra999

Wiesz,przykro mi ,ale to dla mnie nieistotne.Wisi mi i powiewa.skoro tak to odebrałaś... Dodaj mnie do ignorowanych,proooszę.Dzi ecinada czy nie,ktoś ta opcję po coś stworzył

Czytaj dokładnie co pisze proooooszę ja nie napisałam ,że to dziecinada nie wspominałam także nic na temat tej opcji

Zadałaś mi pytanie więc na nie odpowiedziałam. Nie rozumiem po co się tak irytujesz ??

[Aneciak]

Nie ma tu żadnych kółek ani adoracji tylko my sie tu po prostu znamy jak łyse kobyly no i czasami taka prywata wyjdzie normalka.. Jedno jest pewne nie tolerujemy chamstwa i dokuczania innym..staramy sie byc sobie pomocne i koleżeńskie..czy to takie złe?? drażniace? tym wlasnie róznimy sie od innych tego typu forów Nie ma cukrowania zapewniam Cie a to ze wejde np szybciutko na wątek Babci ,Femme czy Beaci..wynika z tego że sie "znamy" wizazowo..i lubimy i jestem poprostu co tam nowego..
catherinne24 udzielaj sie ..pokazuj z czasem bedziesz rozpoznawalna, bedziesz miala swój wizażowy krąg (kółko) to z czasem przechodzi na real i jest fajnie...A kłótnie też sie zdarzaja i to nie tak rzadko bo my som baby
i zapewniam Cie że bywaja tu na codzien dziewczyny znane z ciętego ozorka i walace to co maja na mysli..[/QUOTE]

Si !
Ja będąc na MM poznałam bliżej wiele dziewczyn i klikamy na gg
upsss jesli tu zaśmiecam to sorka

[vilandra]

Kurde, ale wątek!! Dramat, senascja z szczyptą ( niestety) humoru. Jak ja lubie takie wątki.... czytać . Tylko, że tego nie za bardzo rozumiem, po co to?!!! o co ta afera? Niektóre dziewczyny tak sie zachwują jakby normalnego/realnego życia nie miały. Ja owszem lubie Wizaż, lubię dziewczyny, ale one nie zstapią mi moich prawdziwych , realnych przyjaciółek, które mogę spotkać, napic sie z nimi kawy czy czegos tam (%) Ponad Wizaż cenie bardziej (bez urazy)realne zycie. Dziewczyny, dajcie na luz i idzicie na spacer. Oderwijcie sie od monitorów, przestanicie posty nabijać Nawet kłótnie w realu są przyjemniejsze
dla wszystkich Wizażanek

[Aneciak]

Vilandro... postów na ploteczkach nie da rady nabijac heheheh
pozdrawiam- spacer dobra rzecz. idę

[Aneciak]

Napisane przez Ines1985

Ja zamast zaprzeczac ze istnieje KWA wole sie zatanowic w czym tkwi problem i skad sie biora takie podejrzenia...

Catherinne bardzo dokladnie wytlumaczyla o co jej chodzi.
Być może Kółko Wzajemnej Adoracji to niezbyt trafne określenie, ale zauwazcie ze faktycznie nowe Wizazanki (nie da sie uniknac tego okreslenia... Po prostu wizazanki ktore sa z nami od niedawna) moga dziwnie sie czuc kiedy:
1. Ciagle czytaja np. "Ach Kochana juz Ci odpisuje na twojego długaśnego maila "
2. Zaloza jakis wątek uprzednio nie sprawdzajac w wyszukiwarce czy na ten temat coś było i zamiast grzecznego podsuniecia podobnych/takich samych watkow przeczytaja tylko kąsliwe "wyszukiwarka nie gryzie!!"
3. Pokaza swoj makijaz i uzyskaja tylko kilka odpowiedzi, podczas gdy makijaze PRZYKŁADOWO Agi mają ich po 60. // tutaj apeluje tez do tych osob aby zamieszczaly wyrazne zdjecia czasami na fotkach prawie nic nie widac. Trudno wtedy cos ocenic
4. Od czasu do czasu napotykaja w watkach "Jak zwykle sie z toba zgadzam ", "My znowu myslimy tak samo" itp.
W tym nie ma nic złego, ale niektore dziewczyny naprawde moga to zle odebrac... Nie sa przyzwyczajone do takiego zrozumienia i sympatii na forach internetowych i na poczatku moga czuc sie dziwnie wsrod tylu bezinteresownie zyczliwych osob. Moze im sie to wydac sztuczne.

A my po prostu takie jestesmy.
Ja na przyklad nie potrafie sie powstrzymac od powiedzenia komus jakiegos komplementu, czy przyznania racji osobie ktora wedlug mnie madrze gada.
To naturalny odruch.
Ale jak sie nad tym zastanowie to z zewnatrz moze to wygladac dziwnie.
W ten nasz wizazowy klimat po prostu trzeba sie wkrecic

a tak w temacie: Ines nowy avatek??

[vilandra]

Napisane przez Aneciak

Vilandro... postów na ploteczkach nie da rady nabijac heheheh
pozdrawiam- spacer dobra rzecz. idę

Nieeeee?!!! no to kurde wpadka

[FEMME_BANALE]

Napisane przez vilandra

Kurde, ale wątek!! Dramat, senascja z szczyptą ( niestety) humoru. Jak ja lubie takie wątki.... czytać . Tylko, że tego nie za bardzo rozumiem, po co to?!!! o co ta afera? Niektóre dziewczyny tak sie zachwują jakby normalnego/realnego życia nie miały. Ja owszem lubie Wizaż, lubię dziewczyny, ale one nie zstapią mi moich prawdziwych , realnych przyjaciółek, które mogę spotkać, napic sie z nimi kawy czy czegos tam (%) Ponad Wizaż cenie bardziej (bez urazy)realne zycie. Dziewczyny, dajcie na luz i idzicie na spacer. Oderwijcie sie od monitorów, przestanicie posty nabijać Nawet kłótnie w realu są przyjemniejsze
dla wszystkich Wizażanek

A moze "stety" humoru? Ja tez lubie takie watki, widocznie co jakis czas sa potrzebne, taka mala burza comiesieczna wizazowa dla oczyszczenia atmosfery.
Bo niebo nie zawsze jest niebiesciutkie, a WIZAZYK miluchny, slodziuchny!
Takie posty to nic zlego - a historia ---> powtarza sie, powtarza, powtarza...

[FEMME_BANALE]

Napisane przez vilandra

Nieeeee?!!! no to kurde wpadka

Mi tam sie nabija!

[Aneciak]

Napisane przez FEMME_BANALE

Mi tam sie nabija!

no i czego się kfalisz cio???
a tak poza tym,... mojego makijażu żadnego tez nie komentowałaś, tylko chyba cuśtam o Beti... okej okej, przestajębo to PRYWATA JAKAŚ SIĘ WKRADA

[Verena]

Jestem tu od niedawna, wchodzę codziennie, więcej czytam niż piszę.
Jak w każdym środowisku są tu pewnie symaptie i antypatie, jak wszędzie 'nowy' ma nieco trudniej (czasem ta 'trudność' jest tylko w jego głowie...), ale takie jest życie - w nowej szkole czy w nowej pracy jest tak samo i nic się na to nie poradzi. Trzeba to przeżyc i starać się dać poznać i dać się lubic

[Ines1985]

Napisane przez Aneciak

a tak w temacie: Ines nowy avatek??

Nieee... czy moze sugerujesz abym juz zmienila bo ten Ci sie znudził :P

[Jelonek]

Napisane przez BabciaWeatherwax

... I to samo w drugą stronę - wypowiedź krótką, rzeczową i na temat jedni odbiorą jako profesjonalną, inni jako oschłą i niemiłą.

To ja, to ja! hehe Moje wypowiedzi są tak odbierane, zupełnie nie wiem dlaczego
A tak w ogóle, to taki wątek już był i to całkiem niedawno- skorzystałaś z wyszukiwarki? Wiem, jędza jestem, ale to dla rozładowania napięcia

[FEMME_BANALE]

Napisane przez Aneciak

no i czego się kfalisz cio???
a tak poza tym,... mojego makijażu żadnego tez nie komentowałaś, tylko chyba cuśtam o Beti... okej okej, przestajębo to PRYWATA JAKAŚ SIĘ WKRADA

No bo wlasnie wtedy zaczelam niekomentowac...

[Ines1985]

Napisane przez Verena

Jestem tu od niedawna, wchodzę codziennie, więcej czytam niż piszę.
Jak w każdym środowisku są tu pewnie symaptie i antypatie, jak wszędzie 'nowy' ma nieco trudniej (czasem ta 'trudność' jest tylko w jego głowie...), ale takie jest życie - w nowej szkole czy w nowej pracy jest tak samo i nic się na to nie poradzi. Trzeba to przeżyc i starać się dać poznać i dać się lubic

Przyznaje racje
Szczegolnie jesli chodzi o to co napisalas w nawiasie
Ale ja to rozumiem bo zawsze jak jestem gdzies "nowa" to mam ten problem.