|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 528
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#122 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 778
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
przeczytałam cały wątek i wypowiedzi autorki i ciśnienie mi skoczyło na 150
mam nadzieję, że cały wątek to jakiś kretyński żart głupiego trolla, bo świadomość, że ktoś może tak kaleczyć psychicznie własne dziecko wzbudza we mnie agresora, na żywo musiałabym się mocno hamować, bo aż mi się pięści same zaciskały podczas czytania Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#123 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 381
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#124 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
|
|
|
|
|
#125 |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 448
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Już widzę tę manianę jaka będzie przy weselu małego - no bo kto będzie siedział na honorowym miejscu dla rodziców? X, czy ojciec?
Kto w kościele w pierwszej ławce? kto chlebem i solą przywita? komu kosz z prezentem na "podziękowania dla rodziców" się należy? współczuje małemu już tak na przyszłość.
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
|
#126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Autorka juz tu raczej sie nie odezwie bo jak prawdziwie dojrzała, dorosła osoba strzeliła focha
ale moze przeczyta a napisać muszę jako, ze sama całe dzieciństwo wychowywałam sie w takich trudnych relacjach rodzinnych. W moim przypadku rodzice byli akurat mądrzy ale za to cyrki odstawiali dziadkowie każąc mi sie opowiadać za jedna ze stron. Rodzice szybko ukrocili cyrki chociaż sami nie darzyli sie wtedy sympatia. Jak to ludzie przy rozwodzie i byli tez nowi partnerzy, były rodzinne uroczystości. A jednak potrafili załatwić wszystko tak żeby było dobrze i żebym nie odczuwała tego wszystkiego mocniej niz muszę. Ze sobą toczyli wojnę a w kwestiach związanych ze mną i siostra potrafili pogadać jak cywilizowani ludzie.To co opisałam dla Ciebie wydaje sie byc jakimś cudem. Piszesz bzdury, mieszasz w to wszystko Twoje relacje z ex alimenty kiedy to nie o to tu chodzi. Dziecko ma bałagan w głowie i widzi wszystko jak na dłoni wiec mówi to co chcesz usłyszeć a Ty sie cieszysz ze ma z Tobą dobre relacje bo mówi cos dla świetego spokoju żebyś była zadowolona. Naprawde nic Ci nie mówi to ze wszyscy tu chorem mówią to samo o Tobie? Zazwyczaj nie jesteśmy tak zgodni. Jeśli nam nie wierzysz idź do psychologa i zapytaj sie co on o tym sadzi. Napisz na innym forum. Ale znajdź w sobie odrobine refleksji i nie krzywdź dziecka. I nie zapomnij ze ojciec do kościoła i tak moze przyjść nie zabronisz mu a jak nie dogadacie sprawy wyjdzie z tego jeszcze większy kwas. |
|
|
|
|
#127 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
No dokładnie, jakby był domowym tyranem, który małego spierze na dzień dobry to by się nikt nie zastanawiał, czy może przyjść. A już na pewno matka by się nie zastanawiała, tylko zrobiła po swojemu.
|
|
|
|
|
#128 |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Może wypowiem się z innej strony. Miałam taką matkę, jaką Ty jesteś. Mój biologiczny ojciec próbował się ze mną kontaktować, ale niestety ona nie potrafiła tego zaakceptować BO MIAŁA SWOJE POWODY, jak Ty. Wiesz gdzie miałam te jej powody? Chciałam spotykać się z ojcem, ale nie mogłam. Kiedy przyjechał kiedyś w tajemnicy miałam taką awanturę, że pamiętam do dziś. Miałam wtedy 7 lat :-( Zastanów się co Ty robisz. To dorośli dla dobra dziecka powinni się dogadać, a nie Twój syn dla Twojego dobra rezygnować z wizyty ojca. Krzywdzisz go i psujesz mu piękny dzień.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
#129 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 87
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Na początku napisałam tu o tym jak to wygląda u mnie bo ja też jestem w związku z rozwodnikiem który ma 2 dzieci i też w tym roku była komunia. I nikt nikogo nie zabił i nie urządzał żadnych scen.
Ale jak przeczytałam ten temat jeszcze raz to wydaje mi się, że problemem jest to że autorka ma żal do swojego byłego, że drań i glista miał czelność ułożyć sobie na nowo życie. Że wyjechał, że założył rodzinę i co gorsza jest SZCZĘŚLIWY. Utrzymuje kontakt z dzieckiem, chce uczestniczyć w ważnych wydarzeniach w jego życiu i dlatego jest niedobry bo przecież burak miał czelność ułożyć sobie na nowo życie. |
|
|
|
|
#130 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
czy na wizażu wyciąganie starych postów autorki na zbliżony temat jest dobrze czy źle widziane?...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#131 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
|
|
|
|
|
#132 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
|
|
|
|
|
#133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
jak dotycza tematu to czemu nie.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#134 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
|
|
|
|
|
#135 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
No chyba że autorka zmieniła faceta. Też nie wykluczam. A jak dostane za to ostrzeżenie, to przeżyję, ale myślę, że rzuca to ciekawe światło na sprawę ![]() |
|
|
|
|
|
#136 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Przeczytalam tylko pierwsze posty, wiec moze cos zle zrozumialam.
Nie linczowalabym odrazu autorki tego watku. Dla mnie jest jasne ojciec ma prawo, a nawet obowiazek byc na komuni syna ale gdyby mial troche honoru nie pchalby sie przed szereg tylko trzymal sie gdzies w cieniu dajac jednak do zrozumienia synowi ze jest dla niego wazny i kocha go bezgranicznie. Nie rozumiem tez tej nagonki na matke, dlaczego ojciec dziecka mial prawo zalozyc druga rodzine gdzies na drugim koncu Polski a teraz autorka postow musi tylko tanczyc tak jak on chce. Czy biologiczny ojciec dziecka to osoba nie myslaca?Czy nie zdawal sobie sprawy z tego ze zyjac gdzies daleko z nowa rodzina bedzie mial ograniczony wplyw na wychowanie syna z poprzedniego zwiazku? Zachwile ktos napisze ze autorka watku powinna zaproscic najlepiej cala nowa rodzine biologicznego ojca a jeszcze najlepiej, sama z nowym partnerem sfinasowac przyjecie i poniesc wszystkie koszta komunii. Moim zdaniem skoro nowy partner angazuje sie w wychowanie jej syna i to tak moco ma nietylko obowiazki ale tez i pewne prawa. Ja na miejscu autorki watku stalabym twardo na strazy tego, ze biologiczny ojciec che byc prawdziwym ojcem powinien tak przeorganizowac sobie zycie zeby bylo to mozliwe, bo tu nie chodzi o jeden szczegolny dzien ale takze o cale lata zycia syna, ktore skladaja sie z dni powszednich a nie tylko z dni szczegolnych, fajnych ferii i wakacji gdzie nie trzeba nic wymagac od dziecka i mozna zawsze grac rola tego dobrego. Autorko jak jest z kosztami komunii, dzielicie wydatki po polowie? |
|
|
|
|
#137 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
autorko, ja jestem dzieckiem z rozbitej rodziny i podobnie jak twoj byly, moj ojciec nie byl super mezem. ale prosze cie zebys zrozumiala jedno. to jakim byl mezem NIE MA ZNACZENIA I NIE POWINNO MIEC teraz dla twojego syna. on juz nie jest twoim mezem, ale nadal jest i zawsze bedzie jego ojcem i dla dobra dziecka powinnas zapomniec o osobistych niesnaskach. pamietam jak moja matka bez przerwy powtarzala jaki ojciec jest zlamas, a ojciec nadawal na matke. bylo to okropne i do dzis mam do nich zal ze wciagali mnie jako dziecko w swoje sprawy. i ty wlasnie dokladnie to samo robisz. jestem pewna ze twoj syn bedzie mial o to do ciebie zal. jak moze w ogole miec swiadomosc, ze jak tatus przyjdzie na komunie to ojczym sie sfocha i go nie bedzie. on w ogole nie powinien byc wciagnay w takie przepychanki. wyobrazmy sobie taka sytuacje ze za rok czy dwa rozstaniesz sie z tym facetem i kazdy pojdzie w swoja strone. oczywiscie absolutnie ci tego nie zycze ale jest to mozliwe. nie jestescie nawet malzenstwem a twoj syn nie jest przez niego oficjalnie adoptowany. i za iles lat, twoj syn bedzie ogladal zdjecia z komuni ze swiadomoscia ze mamusia nie pozwolila jego ojcu w tym uczestniczyc bo jej owczesnemy facetowi z ktorym byla raptem 1,5 roku sie to nie podobalo ![]() swoja droga twoj facet jest paskudnym egoista twoj syn jakos przez 8 lat mial ojca z ktorym utrzymywal kontakt a tu 1,5 roku temu zjawil sie nowy tatus i on chce wszystko po swojemu ustawiac. jak mozna nie ogarniac tego, ze chlopczyk ma juz ojca. tylko przykre jest to, ze ty jako matka mu w tym wtorujesz. wychodzi na to, ze wizazankom bardziej zalezy na dobru twojego dziecka niz tobie samej.Cytat:
______________ Przepraszam za brak polskich znakow |
||
|
|
|
|
#138 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
No i uważałabym z tym "dzieleniem wydatków po połowie", bo gdyby tata dziecka miał finansować przyjęcie, to wtedy jako gospodarz miałby prawo zapraszać gości na takich samych zasadach jak matka. Czyli matka zaprasza pana X, to ojciec ma pełne prawo zaprosić swoją nową żonę i dzieci. Także tego, autorko, może jak coś, to niech ojciec kupi synowi ubranie na komunię, ale uważaj i trochę pomyśl, zanim zaczniesz się domagac jego wkładu finansowego w imprezę
|
|
|
|
|
#139 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 487
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#140 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
Cytat:
Najbardziej prawdopodobny powód decyzji syna. Cytat:
Cytat:
Ja rozumiem i ciebie i twojego faceta, to trudna sytuacja, ale gdyby stawką było zdrowie psychiczne mojego dziecka umiałabym się wznieść ponad to i postąpić dobrze nie dla siebie, nie dla faceta ale dla syna. I na sam koniec dodam, że to świetnie, że ojciec biologiczny zaczął się bardziej interesować synem. To cudowne, że twój partner traktuje małego jak własne dziecko i aktywnie uczestniczy w jego wychowaniu, spędza z nim czas, odrabia lekcje, chodzi do kościoła. To jest zwyczajnie super sytuacja, bo małemu potrzeba jak najwięcej ludzi, którzy go kochają. Im więcej, tym lepiej. To jest bardzo ważne. Edytowane przez new woman in town Czas edycji: 2014-12-09 o 10:37 |
||||
|
|
|
|
#141 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
ojciec dziecka mieszka na drugim koncu polski i ma druga rodzine to tez ma mozliwosc go brac na ferie i wakacje. alimenty placi. wiec o co chodzi? dlaczego nie moze miec prawa goscic na jego komunii? to wlasnie matka i ojczym probuja uskuteczniac jakies dziecinne przepychanki typu "kto tu jest lepszy, wazniejszy" nie widzisz jakie urzadzaja przedszkole? Pogrubione - nikt nic takiego nie sugerowal, wiec po co takie bzdury nam imputujesz? |
|
|
|
|
|
#142 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
I tak nie rozumie tej calej paranoi z ojcem biologicznym i z ta nagonka na autorke.
Biologiczny ojciec mial prawo sobie ukladac zycie od dawna z dala od syna z poprzedniego malzenstwa nie liczac sie z konsekwencjami odnosnie przyszlosci, mimo wszystko wspolnego wychowania syna, a teraz powiedzmy sobie strzela focha i stawia warunki. Ja bym tez mu stawiala okreslone wymagania finansowe to moze ochlodzi jego zapendy ojcowskie co do tej komuni.Jak mu bedzie naprawde zalezalo to nie pisnie slowka i nie bedzie sie migal by spolnie poniesc oplaty zwiazane z komunia. |
|
|
|
|
#143 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 487
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#144 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
Ojciec w przedmiotowej sprawie nie strzela focha i nie stawia warunków. Wyręczają go w tym matka i pan X. Zawuażcie, że nawet z opisu wyraźnie uprzedzonej matki wynika, że ojciec to jedyna osoba, która zachowuje się w tej sytuacji jak człowiek dorosły. A to ostatnie pogrubienie to świetna sugestia - ojciec chce przyjechać, to niech autorka wykorzysta okazję i wydoi co się da. Autorka na pewno tej porady akurat posłucha
|
|
|
|
|
|
#145 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 526
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
wracając jeszcze do pierwszego postu autorki, cytuję "On ma teraz swoją rodzine, swoje życie i ja mu w parade nie wchodzę", autorko ok ty nie wtrącasz się w jego nową rodzinę i jego dzieci, ale przecież on nie wchodzi z butami do twojej nowej rodziny bo twój syn nie jest synem twoim i twojego X tylko jest jego synem, więc jako jego ojciec ma jakieś prawa, gdybyś miała dzieci z X i on by się wtrącał to twój argument maiłby jakiś sens a tak to musisz się pogodzić że twój syn jest częścią życia twojego ex, a twój ex powinien być częścią życia twojego syna
|
|
|
|
|
#146 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 860
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 526
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
co do tego że ojciec dziecka mieszka na drugim końcu Polski, to nie mamy pewności że to on wyjechał i gdzieś tam założył rodzinę z dala od syna, równie dobrze to autorka mogła z synem wyjechać na drugi koniec Polski, chyba że przeoczyłam fragment że to on wyjechał
|
|
|
|
|
#148 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Celowo przerysowalam sytuacje, zeby pokazac ze ojciec biologiczny nie jest tylko cacy a matka to ta zla.
Chcialam pokazac ze nie tylko ojciec ma prawa do wlasnego zycia ale tez i matka. Ta matka z cala pewnoscia ma ciezej bo nie oszukujmy sie szarosc zycia codziennego, gdzie trzeba odrabiac lekcje z dzieckiem, wozic po lekarzach, organizowac opieke zeby pojsc do pracy, wyglada inaczej jak jeden wspolny szczegolny dzien z dzieckiem, czy wakacje albo ferie z dzieckiem kiedy nie spada na nas cala masa obowiazkow zwiazanych z nauka dziecka, ni mozna pograc troche tego lepszego rodzica. Ojciec kiedys sam wybral zycie zdala od syna to mnie tez zastanawia dlaczego abstrachujac od komunii. Dla mnie jest jasne powinien a nawet musi byc w kosciele a co dalszego przebiegu komunii juz bym sie zatanawiala. |
|
|
|
|
#149 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 860
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 487
|
Dot.: Rozwód - nowe życie i Komunia dziecka POMOZCIE
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:43.







Kto w kościele w pierwszej ławce? 
ale moze przeczyta a napisać muszę jako, ze sama całe dzieciństwo wychowywałam sie w takich trudnych relacjach rodzinnych. 






twoj syn jakos przez 8 lat mial ojca z ktorym utrzymywal kontakt a tu 1,5 roku temu zjawil sie nowy tatus i on chce wszystko po swojemu ustawiac. jak mozna nie ogarniac tego, ze chlopczyk ma juz ojca. tylko przykre jest to, ze ty jako matka mu w tym wtorujesz. wychodzi na to, ze wizazankom bardziej zalezy na dobru twojego dziecka niz tobie samej.



