Wrześniowe mamusie 2015

[bianeczkaa]

Napisane przez singularity

Nie no, zgodziłam się, to polecę Zwłaszcza, że może być fajnie...

No to miłej zabawy Szkoda, ze bez szampana tym razem

[singularity]

Ja nigdy nie piję alkoholu, więc mała strata.

[bianeczkaa]

Ja też ostatnio prawie nic nie piłam a teraz to mam chęć, chyba poproszę męża, żeby mi na jutrzejszy wieczór (30-tka męża) kupił jakieś piwko bezalkoholowe.

[singularity]

Ja w sumie nie wiem, czy się cieszę, czy nie. Z jednej strony spotkam dwóch znajomych, z którymi pracowałam nad swoim największym projektem, a z drugiej... no, to będzie męczące.

[bianeczkaa]

Napisane przez singularity

Ja w sumie nie wiem, czy się cieszę, czy nie. Z jednej strony spotkam dwóch znajomych, z którymi pracowałam nad swoim największym projektem, a z drugiej... no, to będzie męczące.

Oby samopoczucie dopisało

[singularity]

Niestety, źle znoszę długie loty :<

[bianeczkaa]

w ciazy mozna brac aviomarin

[singularity]

Nie mam choroby lokomocyjnej.

[owieczkaa]

Napisane przez singularity

Żeby to była zwykła impreza... Lecę (nie lecimy, bo mojemu facetowi nikt fundować biletów nie chce) na Stary Kontynent, więc finalnie wylatuję 28, wracam 3 nad ranem...

Co za poracha

Napisane przez bianeczkaa

Ta i jeszcze pretensja, że się denerwuję ale jak tu się nie denerwować. Żebym jeszcze mogła tańczyć a ja nie chcę sie trząść i skakać, teraz wole nie ryzykować, ja potrafię sobie odpuścić, a on stwierdził ze mogę zostać w domu a on z teściem pójdzie

No to może na to pójdź - napiją się najedzą a ty będziesz mieć spokój, ale z drugiej strony rozumiem, że chcesz tą chwilę spędzić razem a nie osobno z oszczędności jakichś tam pieniędzy.

[singularity]

Trochę za późno narzekać, zgodziłam się, impreza nie z gatunku tych, na które się nie przychodzi, bo się nie chce lecieć...

[czarownica_tea]

Singularity- to mam nadzieję że dobrze zniesiesz podróż. A sama zabawa może pkazać się fajna.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[bianeczkaa]

Idziemy dzisiaj nna proszony obiad, obyy coś dobrego było

[madzixx912]

Singularity, sama chętnie bym gdzieś poleciała więc Ci zazdroszczę

Jestem dziś wykończona - byli u nas rodzice, teściowie i siostra ze szwagrem, ale i szczęśliwa bo po 6latach starań, dwóch nieudanych ivf i trzech poronieniach moja siostra ogłosiła, że jest w 15tygodniu ciąży i spodziewają się synka Adasia nic po niej nie widać :p
Narobiłam się jak głupia masa jedzenia została, ale było fajnie

[bianeczkaa]

Napisane przez madzixx912

Singularity, sama chętnie bym gdzieś poleciała więc Ci zazdroszczę

Jestem dziś wykończona - byli u nas rodzice, teściowie i siostra ze szwagrem, ale i szczęśliwa bo po 6latach starań, dwóch nieudanych ivf i trzech poronieniach moja siostra ogłosiła, że jest w 15tygodniu ciąży i spodziewają się synka Adasia nic po niej nie widać :p
Narobiłam się jak głupia masa jedzenia została, ale było fajnie

O widzisz, owocne święta Gratulacje dla siostry
Ja też trochę pojadłam, a mój mąż to już w ogóle, za pięcioro zjadł

[czarownica_tea]

Madzix- gratulacje dla siostry. To cudowna wiadomość.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[TusiaeM]

Moja beta po 2 dobach - 3592 Z objawów mam ból sutków i czasem bóle w krzyżu i czasem jakiś zapach mnie drażni, a tak to więcej nic.

Napisane przez owieczkaa

Ja dzwoniłam 20 grudnia i dałam radę się zapisać dopiero na 20 stycznia co za żal

To u mnie jeszcze lepiej Poszłam się zapisać do mojego gina na wizytę i pani w recepcji zapisała mnie dopiero na 29 stycznia! Powiedziała, że dopiero koło 10 tygodnia umawiają I nie wiem teraz czy czekać tyle, bo to będzie 9t4d czy iść szybciej do kogoś innego?

[bianeczkaa]

Napisane przez TusiaeM

Moja beta po 2 dobach - 3592 Z objawów mam ból sutków i czasem bóle w krzyżu i czasem jakiś zapach mnie drażni, a tak to więcej nic.



To u mnie jeszcze lepiej Poszłam się zapisać do mojego gina na wizytę i pani w recepcji zapisała mnie dopiero na 29 stycznia! Powiedziała, że dopiero koło 10 tygodnia umawiają I nie wiem teraz czy czekać tyle, bo to będzie 9t4d czy iść szybciej do kogoś innego?

Ja bym poszła szybciej, bo jeśli się okaże, że jest po 10 tygodniu to nie dostaniesz becikowego aa pani w przychodni, to bym powiedziała, że nie jej brocha, kiedy ty sięumawiasz, bo to TWOJA wizyta nie jej i ona ci nie będzie mówić, kiedy masz do lekarza chodzić. A jeśli już teraz robi takie problemy, to się zastanów, bo później będzie tylko gorzej, bo np powie ci, że byłaś 3 tygodnie temu więc jeszcze nie mozesz się zapisać na kolejną wizytę. Nie no ja nie rozumiem czegoś takiego. Kuźwa, ona jest tam od tego, aby cie wpisać na kiedy tobie pasuje a nie jej!

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Jakoś źle się czuję Niby dużo nie zjadłam, ale mi ciężko, spęczyło mnie i tak mnie mdli. Zrobiłam sobie miętowej herbatki

[gargantuiczna]

Ale ten czas leci!
Jestem wrześniówką 2014 (miałam być mamą październikową, ale Mały postanowił inaczej.)
Życzę Wam wszystkim nudnych, spokojnych, podręcznikowych ciąż i fajnych porodów.

[TusiaeM]

Napisane przez bianeczkaa

Ja bym poszła szybciej, bo jeśli się okaże, że jest po 10 tygodniu to nie dostaniesz becikowego aa pani w przychodni, to bym powiedziała, że nie jej brocha, kiedy ty sięumawiasz, bo to TWOJA wizyta nie jej i ona ci nie będzie mówić, kiedy masz do lekarza chodzić. A jeśli już teraz robi takie problemy, to się zastanów, bo później będzie tylko gorzej, bo np powie ci, że byłaś 3 tygodnie temu więc jeszcze nie mozesz się zapisać na kolejną wizytę. Nie no ja nie rozumiem czegoś takiego. Kuźwa, ona jest tam od tego, aby cie wpisać na kiedy tobie pasuje a nie jej!

, ona wyliczyła mi kiedy miałam okres i kiedy mam przyjść i powiedziała, że takie mają zasady, a poza tym wcześniej i tak nie ma terminów. W ogóle dziwna sprawa, bo ja już jakiś czas do nich chodzę i fakt, że ma długie terminy, ale ciężarne zawsze jakoś inaczej umawiają i zawsze pani w rejestracji były miłe i nie było problemu np. z przepisaniem się, wynikami na telefon itp.
Kurde najgorsze jest to, że chciałam właśnie u niej prowadzić ciąże.

[bianeczkaa]

Napisane przez gargantuiczna

Ale ten czas leci!
Jestem wrześniówką 2014 (miałam być mamą październikową, ale Mały postanowił inaczej.)
Życzę Wam wszystkim nudnych, spokojnych, podręcznikowych ciąż i fajnych porodów.

o widzisz Ja podejrzewam, że będę mamą sierpniową, bo cc chcę ponownie, a cc do końca się nie trzyma Dziękujemy

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez TusiaeM

, ona wyliczyła mi kiedy miałam okres i kiedy mam przyjść i powiedziała, że takie mają zasady, a poza tym wcześniej i tak nie ma terminów. W ogóle dziwna sprawa, bo ja już jakiś czas do nich chodzę i fakt, że ma długie terminy, ale ciężarne zawsze jakoś inaczej umawiają i zawsze pani w rejestracji były miłe i nie było problemu np. z przepisaniem się, wynikami na telefon itp.
Kurde najgorsze jest to, że chciałam właśnie u niej prowadzić ciąże.

A zrobi Ci usg na tej wizycie? Bo często bez usg nie chcą wypisywać książeczek zdrowia. Ja bym poszła wcześniej gdzie indziej dla samej książeczki, a później możesz do niej chodzić A patrzyłaś jakie ma opinie w necie?

[TusiaeM]

Napisane przez bianeczkaa

o widzisz Ja podejrzewam, że będę mamą sierpniową, bo cc chcę ponownie, a cc do końca się nie trzyma Dziękujemy

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------


A zrobi Ci usg na tej wizycie? Bo często bez usg nie chcą wypisywać książeczek zdrowia. Ja bym poszła wcześniej gdzie indziej dla samej książeczki, a później możesz do niej chodzić A patrzyłaś jakie ma opinie w necie?

Tak, bo ma aparat od razu w gabinecie Opinie ma dobre i prowadziła ciąże moich dwóch koleżanek i były zadowolone.

[bianeczkaa]

Tak czytam o waszych przejściach z lekarzami i podjęłam decyzję, że moim prowadzącym będzie kto innym. Pierdzielę, jak mam się później szarpać z non stop odwoływanymi wizytami A u tego lekarza jest o tyle dobrze, że ma wizyte i usg tego samego dnia i mogę jedno po drugim zrobić, a jak sobie jeszcze dobrze zaklepie to nawet nie będę musiała czekać. Byłam u niego na usg parę razy i jest bardzo sympatyczny i dobrze tłumaczy. Jest młody, nawet przystojny, ale opinie ma bardzo dobre, zresztą wiele bab do niego chodzi.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez TusiaeM

Tak, bo ma aparat od razu w gabinecie Opinie ma dobre i prowadziła ciąże moich dwóch koleżanek i były zadowolone.

Oj, chodziło o książeczkę ciąży nie zdrowia :P No to zrób jak chcesz Teraz się zastanawiam, jak oni to oznaczają w tej książeczce, bo np jja mam jutro 4 tydzień 1 dzień, ale mówi się, że to tydzień piąty i jeśli piszą w książeczce tą drugą opcją, to wtedy wpiszą ci tydzień dziesiąty i nie wiem jak to będzie rozpatrywane. Nie wiem, twoja decyzja, ale jeśli pytasz, to ja bym nie ryzykowała. Wizyty przecież nie musisz odwoływać, a tak będziesz spokojniejsza jak już książeczkę będziesz miała

[monic167]

czesc dziewczyny !: )
ja sie nieoficjalnie nastawiam na pozostanie na tym wątku bo się @ spoznia juz 3dzien, a byla zawsze terminowa .jutro kupuje test
mam 25lat, cykl staran to drugi bo w pierwszym za szybko odpuscilismy z tematem :P dzieci jeszcze nie mamy troche jeszcze jestem oszołomiona bo nie spodziewalam sie ze temat moze odrazu zaskoczyc,ale to jutro potwierdzę z rana
martwie się troche tym co z pracą... z tego co czytalam spore znaczenie ma stres w I trymestrze a ja w pracy ciagle w stresie..mam juz umowe na czas nieokreslony wiec to akurat nie problem,ale jakos mysl o durnych kontrolach z Zusu naprawa mnie niepokojem. no ale pozyjemy zobaczymy

[czarownica_tea]

Monic- witamy ,mam nadzieję, że z nami zostaniesz

[monic167]

bedziem i bardzo miło

powiem Wam ze mam teraz natłok mysli , bo kiedy slub,jak nam sie to uda zgrac z nasza sala ,z ksiedzem i w ogóle
przed faktem dezycji o dziecku specjalnie sie tym nie przejmowalam bo mowie ze nie ma rzeczy niemozliwych a teraz zaczynam się bać

[bianeczkaa]

Napisane przez monic167

czesc dziewczyny !: )
ja sie nieoficjalnie nastawiam na pozostanie na tym wątku bo się @ spoznia juz 3dzien, a byla zawsze terminowa .jutro kupuje test
mam 25lat, cykl staran to drugi bo w pierwszym za szybko odpuscilismy z tematem :P dzieci jeszcze nie mamy troche jeszcze jestem oszołomiona bo nie spodziewalam sie ze temat moze odrazu zaskoczyc,ale to jutro potwierdzę z rana
martwie się troche tym co z pracą... z tego co czytalam spore znaczenie ma stres w I trymestrze a ja w pracy ciagle w stresie..mam juz umowe na czas nieokreslony wiec to akurat nie problem,ale jakos mysl o durnych kontrolach z Zusu naprawa mnie niepokojem. no ale pozyjemy zobaczymy

Napisane przez monic167

bedziem i bardzo miło

powiem Wam ze mam teraz natłok mysli , bo kiedy slub,jak nam sie to uda zgrac z nasza sala ,z ksiedzem i w ogóle
przed faktem dezycji o dziecku specjalnie sie tym nie przejmowalam bo mowie ze nie ma rzeczy niemozliwych a teraz zaczynam się bać

Bylam ciekawa kiedy sie pojawisz A chcecie szybko slub czy poczekac do rozwiazania?

[singularity]

Zrobiłam bhcg, wyszła ponad 5000... dużo

[bianeczkaa]

Dziewczyny jutro niby miesiaczka powinna przyjsc no i mam stresa troche czy nic sie w temacie nie zmienilo bo jakos mnie przestalo pobolewac podbrzusze

[monic167]

Bianeczko- slub tylko i wylacznie przed rozwiazaniem, wiesz mamy teraz 3mc przerwy w budowie domu, akurat czas na to zeby wszystko ogarnac a potem pakujemy sie w wykanczanie i mam nadzieje po porodzie juz bedziemy u siebie w nowym domku..

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez bianeczkaa

Dziewczyny jutro niby miesiaczka powinna przyjsc no i mam stresa troche czy nic sie w temacie nie zmienilo bo jakos mnie przestalo pobolewac podbrzusze

kochana nie stresuj sie, ja za to nie mialam żadnych objaw ciązy poza wyjatkowo sporo iloscia sluzu, od czasu do czasu cos tam zakłuje ale nie traktuje tego jako wyrocznię
nastaw się na plus, pamietaj ze najwazniejszy etap za Tobą, fasolka jest teraz wazne zeby myslec pozytywnie bo martwienie się nie pomoże

[bianeczkaa]

Polozylam aie na brzuchu i dalej czuje nabrzmienie. Tak mysle ze to pobolewanie to moze byl efekt zagniezdzenia i gojenie sie tego miejaca nie pamietam z pierwszej ciazy zeby mnie jakos cos bolalo