Do wysokich :)

[myShaczeQ]

oooo a wiecie z czym mam jeszcze okropny problem ? z kupowaniem po lumpexach :/ moja kolezanka zawsze znajdzie sobie jakies spodenki czy cos a ja mam zawsze gdzies za malo materialu ;/ moze zle szukam ? ale wiecie jakie to drazniace ?

[nayhde]

Napisane przez maja_s

179cm i stópka skromne 42 WSPANIALE :/ z ubraniami nie tyle problem co z butami :/

skąd ja to znam, dla mnie kupno butów to udręka :/ ale na szczęście w deichmannie jest dość duży wybór rozmiarów więc jakos sobie radze a i z rekawami tez mam problemy od lat :/ rzadko moge sobie kupic cos co mi sie naprawde podoba, ale ze swojego wzrostu jestem zadowolona 180 cm, niestety troche mniej z rozmiaru butów 42 Wizazanki moze zdradzicie w jakich sklepach kupujecie obuwie i ubrania, ktore na was pasuja ???

[patrycja77]

miss holand byłaś kiedyś w holandi?

[Teeta]

ok. 173 cm.
ze spodniami też mam czasami spory problem, zwłaszcza jak chcę je kupić w innym sklepie niż Angel Eyes
problem tyczy się również bluz i swetrów, ciuchy kupuję w Carry, Terranovie.

[miss_holland]

Napisane przez patrycja77

miss holand byłaś kiedyś w holandi?

Tak, bylam

[Wyll]

Ja mam 175 a jestem w 1klasie gim.

Niestety tez nic na siebie nie moge znalesc.. szukam juz od miesiąca.. ._.

[torunskagwiazda]

176cm wzrostu,but 41 czasami 42.jest ciezko..
mam długie nogi ,a krótki tłów,dlatego nie moge sobie pozwolic na krótkie bluzki,bo wygladam w cich totalnie nieproporcjonalnie..
adekwatnie do nóg,mam długie ręce..grr

[patrycja77]

miss holand a gdzie bywałaś-ja byłam w limburgi

[torunskagwiazda]

patrycja,a ja w Hoorn ,Amsterdamie i Hadze.fajnie,nie?;p

[miss_holland]

Napisane przez patrycja77

miss holand a gdzie bywałaś-ja byłam w limburgi

ja w Amsterdamie, Almere i Rotterdamie

[monk86]

184 za dużo... Zwykle mam problem z bluzkami (wszystkie krótkie) a zwłaszcza ze spodniami.... ehh

[torunskagwiazda]

a moze wiecie jakie firmy ,produkuja długie bluzki.pominmy abercrombie..

[Kattarina]

181 cm wzrostu, stopa 40, (czasem 41), rozmiar ciuchów 36/38. I generalnie bez problemów ze zdobyciem ubrań.Od lat kupuję ciuchy, głównie spodnie, firmy GANTOS, która ma sieć sklepów w Trójmieście, ale prawdopodobnie również w innych miastach. Ciuchy są tanie, często b.przecenione ( 4 tygodnie temu kupiłam bojówki za 29 zł i cały garnitur za 69zł) i mają, co dla mnie najważniejsze, dłuuugie nogawki i rękawy A jeśli są za krótkie, można je zostawić do wydłużenia. Co do butów, to Deichmann miewa duże rozmiary,( do 42),w niektórych markach ze swojej oferty.

[patrycjiusz]

Napisane przez Kattarina

181 cm wzrostu, stopa 40, (czasem 41), rozmiar ciuchów 36/38. I generalnie bez problemów ze zdobyciem ubrań.Od lat kupuję ciuchy, głównie spodnie, firmy GANTOS, która ma sieć sklepów w Trójmieście, ale prawdopodobnie również w innych miastach. Ciuchy są tanie, często b.przecenione ( 4 tygodnie temu kupiłam bojówki za 29 zł i cały garnitur za 69zł) i mają, co dla mnie najważniejsze, dłuuugie nogawki i rękawy A jeśli są za krótkie, można je zostawić do wydłużenia. Co do butów, to Deichmann miewa duże rozmiary,( do 42),w niektórych markach ze swojej oferty.

GANTOS? NIE SLYSZALAM O TEJ FIrmie. Tak nazywa sie tez sklep w ktorym sprzedaja te ciuszki?

[Kattarina]

Firma ma swoje sklepy firmowe i agencyjne. Znalazłam link dla Ciebie i innych zainteresowanych http://www.gantos.pl/s.html

[Pyra1990]

No neistety tak juz jest Ja sama mam jakies 175, nie mowie, ze jestem gigantem, ale gdy kupuje bluze czy bluzke, to zawsze sa takie krotkie. Mowie do babki w sklepie, z emam rekawy krotkie i dol i chce wieksza, a ona na mnie jak na debila Ostatnio kupilam bluzke fajna w trollu i byla dluzsza o wiele, fajnie uszyta. Ogolnie poszukuje bluzek dluzszych cos nawet w stylu tuniki.

[torunskagwiazda]

Kattarina,sprawdziłam ta firme na allegro i z przykrością stwierdziłam,ze bluzeczki mają standardową długość 55cm

[_Jamaica]

eh własnie wróciłam z zakupów byłam w poszukiwaniu spodni (w miare eleganckich, nie jeansow ani bojowek) i co?? wszystko krotkie, mam 180cm wzrostu i spodnie w rozmaiarze 38-36. tymczasem na długość odpowiada mi rozmiar 40 który po prostu ze mnie zlatuje jak ja bym chciała być niższa

[Monka_tort]

ja muszę przyznać, że zawsze, ale to zawsze miałam problem z doborem ubrań - wszystko za małe(1,80 wzrostu + rozm.42). Ale ostatnio pochodziłam trochę więcej na mieście, poodwiedzałam niektóre sklepy i okazuje się, że nie jest tak źle! Dużą rozmiarówkę zauważyłam w Housie, kilka ciuchów, które tam widziałam, wyglądało bardzo fajnie. O dziwo, w Trollu - sklepie, w którym kiedyś nic prawie nie dostawałam na swój rozmiar - znalazłam parę fajnych ubrań i się w nie zmieściłam
Spodnie - dżinsy, bo tylko te noszę - zaczęłam kupować o kroju męskim, bo damskich o prostej nogawce, ale nie 'worków', nie znajdę i nie narzekam, tymbardziej, że moja pupa, mimo swoim gabarytów, wygląda w nich całkiem korzystnie

[Kattarina]

Napisane przez torunskagwiazda

Kattarina,sprawdziłam ta firme na allegro i z przykrością stwierdziłam,ze bluzeczki mają standardową długość 55cm

Dlatego pisałam o długich rękawach i przede wszystkim nogawkach. Dla mnie są super, (a, jak pisałam, mam 181 cm) i innych spodni w tej chwili nie posiadam, tylko Gantosy. A z bluzek głównie koszulowe, przeważnie białe. Myślę,że to zależy od konkretnego modelu. Jeśli kiedyś znajdziesz jakiś sklep z Gantosem, to warto przymierzyć . Mają superjakość i te ceny

[patrycjiusz]

Napisane przez Kattarina

Firma ma swoje sklepy firmowe i agencyjne. Znalazłam link dla Ciebie i innych zainteresowanych http://www.gantos.pl/s.html

Dzieki
p.s ceny rozumiem przystepne

[anolek]

ja mam 172 i stram sie nie chodzic na obcasach, przede wszystkim dla tego ze mój Sweetheart ma swoje 176 i troche glupio jest mi byc wyższą...ahhh a z rekawami mam tez problem bo ręce mam długie.. jakieś 63 cm o ja niewymiarowa ... jesli chodzi o wyjściowe ciuchy to mam szyte np. kostiumik na maturke spódnicze mam do tego sliczą ehhh (we wtorek polak ustny ) i jeszcze mam problem z szerokimi barami, tzn ramionami, bo według ich szerokości mam rozmiar 40 a reszta ciucha na mnie wisi bo w pasie mam 38, ratunku bo juz czasem w sklepach nie mam siły...

[Kakadu]

Hej! To moj pierwszy wpis na forum i od razu szukam czegos o wysokich kobietach, takich jak ja...
Mam najprawdopodobniej 184cm (unikam mierzenia jak ognia!) i roznie sie z tym czuje, ale najwyzszy czas sie przyzwyczaic
Co do ubran, to oczywiscie najwiekszy problem jest z dlugoscia nogawek i rekawow... jedyny sklep, w ktorym moge znalezc odpowiednie spodnie, to VeroModa, z 'gorna garderoba' nie mam takich problemow... chociaz przyznam, ze frustrujace jest jak cos sie podoba, a nie ma szansy na odpowiedni rozmiar...
Od jakiegos czasu nie mieszkam w kraju i musze powiedziec, ze nie mam zadnego problemu z zakupami (ktorych i tak nie lubie ). Dlugie bluzki, siegajace do polowy bioder, dlugie spodnie, buty w moim rozmarze (42 lub 8/10). W najgorszym przypadku pozostaja sklepy dla wysokich kobiet
uff...
Pozdrawiam nie tylko wysokie

[paradise]

kolejna wysoka się zgłasza
mam 175 cm i z ubraniami bywa różnie. zimowe sweterki są można powiedzieć takie na styk lubię biodrówki i to dodatkowo utrudnia znalezienie odpowiednio długiej bluzki. latem mam większy problem. wszystkie topy skaczą mi do pępka i przy biodrówkach kilka centymetrów ciała widać ciągle chodze i się poprawiam. nie znosze tego. myślę o zakupie tuniki a teraz na dodatek sa modne rękawy o dziwo są zazwyczaj dla mnie dobre, chyba nie mam takich długich rąk
a z butami nie mam żadnego problemu, bo mam mały rozmiar 38. No i chodze zazwtczaj w średniej wysokości obcasach takich ok.5 cm. Na zakupy, spacer itp. oczywiście płaskie, teraz najchętniej japonki.

[Kakadu]

ja tez nie znosze za krotkich rzeczy, ale swojego czasu nie moglam wybrzydzac... biodrowki rzeczywiscie jeszcze pogarszaja sprawe...
w dodatku ostatnio wszechobecny widok siedzacej/pochylajacej sie/wchodzacej po schodach kobiety z posladkami na wierzchu jest po prostu niesmaczny!
staram sie tego unikac jak moge... chociaz musze przyznac, ze w UK kobiety maja mniejsze zahamowania i wcale sie nie krepuja pokazac kawal ciala (zwisajacy zazwyczaj nad paskiem)... moze dobrze, ze sa zadowolone ze swoich cial?
zreszta kazdy powinien nosic to, w czym czuje sie wygodnie
a co z facetami?
bo ja zauwazylam, ze coraz czesciej widuje sie pary, gdzie mezczyzna jest nizszy od kobiety... sama chyba bym nie potrafila, a juz na pewno nie przy duzej roznicy. przynajmniej przy moim TŻ chcialabym sie czuc jak mala dziewczynka potrzebujaca opiekunczego ramienia

[papryczka]

Napisane przez Kakadu

chociaz musze przyznac, ze w UK kobiety maja mniejsze zahamowania i wcale sie nie krepuja pokazac kawal ciala (zwisajacy zazwyczaj nad paskiem)... moze dobrze, ze sa zadowolone ze swoich cial?

moze to i dobrze, ale wg mnie wyglada to zwykle fatalnie - te kobiety nie majac szczuplej sylwetki wystawiaja te wiszace boczki i mysla, ze to jest sexy... zazdroszcze im takiego poczucia wlasnej wartosci jesli chodzi o cialo, ale jako estetka stwierdzam, ze wyglada to okropnie.
tak jest nie tylko w uk, ale i w usa - eksponowanie niezbyt zgrabnego ciala jest tam w normie i nikt na to uwagi nie zwraca. poza nami, polkami, ktore postrzegaja swiat przez troche inny pryzmat.

[layla_lbn]

Ja też należę do wysokich (175 ), ale z upieniem ubrań nie mam kłopotów . Może dlatego, że nie noszę 36 . Z doborem spodni też nie mam problemu, większość pomimo tego, że mam długie nogi jest dla mnie za...długich

[Danaa]

Witam. Mam ten sam problem 178 i mam szerokoe biodra , zawsze miałam problem ze spodniami a teraz z bluzkami bo sa za krótkie

[Kakadu]

layla_lbn - 175 i rozmiar 36? wow... ja jestem 10cm wyzsza i nosze 40/42... ale popracuje nad soba

papryczka - tez mysle, ze to wyglada okropnie, bo jakies poczucie estetyki trzeba miec i samokrytyke stosowac od czasu do czasu
na szczescie wiekszosc Polek potrafi zakryc to co trzeba i odkryc to, co warto pokazac
zreszta udowodniono, ze ludzie z centralnej i wschodniej Europy sa wobec siebie bardziej krytyczni i oceniaja siebie raczej realnie.
kazdy kij ma dwa konce... u nas wiecej osob cierpi z powodu kompleksow, bo spoleczenstwo nie akceptuje wszelkich odstepstw od normy.
a skoro mowa o kompleksach... ktoras z Was cierpiala z powodu wzrostu? ja to nazywam czasami "kompleksem wyzszosci"

[layla_lbn]

Napisane przez Kakadu

layla_lbn - 175 i rozmiar 36? wow... ja jestem 10cm wyzsza i nosze 40/42... ale popracuje nad soba

Chciałabym . Napisałam, że nie noszę 36 . Też powinnam nad sobą popracować, ale nie chce mi się... już tak zamierzam od roku (tj od kilku lat, ale od roku dzień w dzień mówię do siebie: jutro...)