Wizażanki czytają i świetnie się przy tym bawią czyli wyzwanie książkowe cz. 1

[Vensis]

Napisane przez morbidesse

Witajcie

W związku z Nowym Rokiem ( pomijając fakt, że dziś 15 ) ruszyło wiele wyzwań książkowych. Postanowiłam podjąć się wyzwania 52 książki w 52 tygodnie czyli cały rok czy mi się uda ? Nie wiem bo przede mną maturka

Ooo, ja też się dopisuję!
52 ksiązki w tym roku + postaram się wybierać książki zgodnie z tą listą (bardzo mi się podoba ta inicjatywa, jako, że nigdy nie wychodziłam poza fantastykę, będzie to dobra okazja, żeby to zmienić).
Na razie przeczytałam "Medaliony" Zofii Nałkowskiej (jako, że jest to związane z tematyką II wojny św., która może się pojawić na mojej maturze) i muszę przyznać, że byłam bardzo przejęta po jej lekturze. Już dawno mi się coś takiego nie zdarzyło
Książki zazwyczaj wypożyczam, bo w szkole mam bardzo dobrze wyposażoną bibliotekę

[morbidesse]

Napisane przez Vensis

Ooo, ja też się dopisuję!
52 ksiązki w tym roku + postaram się wybierać książki zgodnie z tą listą (bardzo mi się podoba ta inicjatywa, jako, że nigdy nie wychodziłam poza fantastykę, będzie to dobra okazja, żeby to zmienić).
Na razie przeczytałam "Medaliony" Zofii Nałkowskiej (jako, że jest to związane z tematyką II wojny św., która może się pojawić na mojej maturze) i muszę przyznać, że byłam bardzo przejęta po jej lekturze. Już dawno mi się coś takiego nie zdarzyło
Książki zazwyczaj wypożyczam, bo w szkole mam bardzo dobrze wyposażoną bibliotekę

Dopisana

ja niestety cały czas stoję przy "Wiedźminie"- 3 książka

[Kasiaml91]

Ja wczoraj skończyłam czytać 2 książkę i teraz przerwa na sesję

[morbidesse]

Ja niestety od jutra wracam po feriach do szkoły, przygotowania do matury by nie zaszkodziły i za niecały tydzień studniówka więc tyle roboty, stresu

[Vensis]

Ja mam ferie dopiero w połowie lutego więc na razie pracuje pełną parą ;p

[old cookie]

Mam za sobą już 3 egzaminy, w weekend zrobiłam sobie trochę wolnego, zaczęłam Wielkiego Gatsby'ego. Niestety póki co muszę go odłożyć i wziąć się konkretnie do nauki, bo w piątek najcięższy egzamin

[gojka24]

Czytam 4 ksiazke. Dopiero polowa, prawie 600stron, malutkie literki. Podoba mi sie i nawet wciaga, ale bardzo powolutku sie czyta.

[Blondi2989]

Skończyłam 3 książkę w tym roku (biorąc pod uwagę fakt, że miałam czytać 1 tygodniowo to jestem aktualnie 2 do tyłu...)
Aktualnie biorę się za "Jak z obrazka" J.Picoult. To moje trzecie spotkanie z twórczością tej autorki i już nie mogę się doczekać

[deszczowa_nimfa]

Też chcę dołączyć do wyzwania 52 książki w roku
Jak na razie przeczytane tylko dwie, ale czeka na mnie stosik po sesji

[Kasiaml91]

Uwielbiam Joudi Picoult

[Vensis]

Nie wierzę w to, co zrobiłam, ale poszłam do biblioteki i wyszłam z niej z... tak, Grą o Tron
No cóż, przeczytać przeczytam, ale nie o to mi chodziło

[morbidesse]

Ja kupiłam dzisiaj "Odzyskane szczęście", książkę, na którą czekałam z niecierpliwością a teraz nie mam ochoty ani siły jej czytać pewnie to przez moje problemy ze snem i codzienny ból głowy

[anuhaaaaaaaaaa]

ja właśnie skończyłam trylogię Igrzysk Śmierci i mam ochotę na coś krótkiego i szybkiego

więc następne w kolejce są:

7. Małe zbrodnie małżeńskie Schmitta

[gojka24]

Zazdroszcze tym, ktore maja czas czytac. Ja porwalam sie na 2 bardzo dlugie pozycje. Zanim przez nic przebrne bedzie juz marzec pewnie.. Ale moze uda mi sie te 52 ksiazki przeczytac

[lulka19]

Pracuję na zmiany i w weekendy, ale jutro zaczynam ksiażkę numer 7

[Rotkohl]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

ja właśnie skończyłam trylogię Igrzysk Śmierci i mam ochotę na coś krótkiego i szybkiego

więc następne w kolejce są:

7. Małe zbrodnie małżeńskie Schmitta

bardzo dobry wybór

Jak Igrzyska Śmierci?

[Blondi2989]

Mnie jutro i w niedzielę czekają 5-godzinne podróże autobusem, także jak nie uderzę w śpiocha, albo mnie TŻ nie będzie zagadywał to poczytam konkretnie

[gojka24]

A takiego czytania to juz wogle zazdroszcz. Mam chorobe lokomocyjna i musze patrzec caly czas przed siebie, takze nie ma mowy zebym czytala podczas podrozy

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez Rotkohl

bardzo dobry wybór

Jak Igrzyska Śmierci?

Nie mój gatunek, szału nie było, ale dobrze się czytało. Trochę pierwsza część się ciągnęła, ale później już poszło.
Przeczytałam ze względu na chęć obejrzenia ekranizacji. I jednak co książka, to książka. Filmy zdecydowanie słabsze jak dla mnie. Chociaż jeszcze ekranizacji do trzeciej części nie widziałam.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Też jadę na szkolenie z przyszłym tygodniu i miałam jechać samochodem, ale stwierdziłam że jednak wybiorę autokar, bo będę miała po 3 godziny w każdą stronę na czytanie

[Vensis]

Mnie w igrzyskach śmierci podobało się zakończenie. Prowokuje do przemyśleń.

[old cookie]

Koniec sesji, mogę czytać!
Właśnie jadę pociągiem, zaraz wyciągam czytnik i czytam dalej Wielkiego Gatsby'ego

[Justine1989]

gratulacje old cookie!
(zastanawiam się czy nie zacząć kolejnych studiów, może wrócę do czasów sesji)

jestem w połowie 11 książki

[Ruuda59]

Mimo, że już luty, to chciałabym dołączyć! Nie wiem, czy uda mi się przeczytać 52 książki, nie nastawiam się aż tak na to, ale zawsze to wydarzenie i wątek to jakaś motywacja, aby czytać więcej witam więc

[old cookie]

Napisane przez Justine1989

gratulacje old cookie!
(zastanawiam się czy nie zacząć kolejnych studiów, może wrócę do czasów sesji)

jestem w połowie 11 książki

dla mnie to była pierwsza sesja, ale przeszłam przez nią bez większego stresu

Napisane przez Ruuda59

Mimo, że już luty, to chciałabym dołączyć! Nie wiem, czy uda mi się przeczytać 52 książki, nie nastawiam się aż tak na to, ale zawsze to wydarzenie i wątek to jakaś motywacja, aby czytać więcej witam więc

witamy

jak Wam idzie czytanie? coś nam ucichł wątek

[Paratrophy]

Ja skończyłam 4 książki i miałam przestój.

Oczywiście przyjechałam do Tż na dwa tygodnie wolnego i zapomniałam zabrać ze sobą książek. Muszę jak najszybciej odwiedzić Matras.

[deszczowa_nimfa]

Napisane przez old cookie

dla mnie to była pierwsza sesja, ale przeszłam przez nią bez większego stresu

Ooo gratuluje! ja też właśnie mam pierwszą sesję

W jeden dzień przeczytałam "Bezmyślną" S.C.Stephens (669 stron), oczywiście miałam się uczyć, ale nie mogłam się oderwać Więc już mam trzy książki na na koncie.

[Rotkohl]

ja kończe 4

[gojka24]

Witam sie. Dzis skonczylam 4 ksiazke. Szafranowe niebo Lesley Lokko. I powiem Wam, ze to jedna z piekniejszych ksiazek jakie przecztalam.

A sa tu fanki 50 twarzy Greya? Idziecie do kina?
Mnie coprawda jakos ta trylogia nie zachwycila, ale w piatek ide z mezem zobaczyc. Jedynie 1 czesc przeczytalam jednym tchem lezac na porodowce z corka. Ale to pewnie dlatego, ze bylo to cos zupelnie innego niz zwykle czytam.

Napisane przez Justine1989

gratulacje old cookie!
(zastanawiam się czy nie zacząć kolejnych studiów, może wrócę do czasów sesji)

jestem w połowie 11 książki

Ooo ja tez ciagle o studiach mysle. Tak milo je wspominam, ze non stop pojawia sie mysl o powrocie na uczelnie. Niestety nie bardzo wiem na jaki kierunek chcialabym pojsc.

A na watku malo piszemy, bo ksiazki namietnie czytamy😄

[Kamilaa21]

Napisane przez gojka24

A sa tu fanki 50 twarzy Greya? Idziecie do kina?
Mnie coprawda jakos ta trylogia nie zachwycila, ale w piatek ide z mezem zobaczyc. Jedynie 1 czesc przeczytalam jednym tchem lezac na porodowce z corka. Ale to pewnie dlatego, ze bylo to cos zupelnie innego niz zwykle czytam.

Może fanką nie jestem, ale książki czytałam - podobały mi się. Do kina nie idę, bo już sobie wyobrażam ten tłum ludzi w kinie - wolę poczekać aż będzie na necie online czy coś i na spokojnego sobie zobaczyć

I trochę mnie dziwi zabieranie właśnie facetów na ten film bo to bym powiedziała, że to babki bardziej jarają się tym filmem niż faceci i to jeszcze w walentynki

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

A książek przeczytałam dopiero tylko 8 a dzisiaj skończę 9

[gojka24]

Napisane przez Kamilaa21

Może fanką nie jestem, ale książki czytałam - podobały mi się. Do kina nie idę, bo już sobie wyobrażam ten tłum ludzi w kinie - wolę poczekać aż będzie na necie online czy coś i na spokojnego sobie zobaczyć

I trochę mnie dziwi zabieranie właśnie facetów na ten film bo to bym powiedziała, że to babki bardziej jarają się tym filmem niż faceci i to jeszcze w walentynki

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

A książek przeczytałam dopiero tylko 8 a dzisiaj skończę 9

Wiesz my idziemy po prostu tak, nie ze wzgledu na walentynki. Chcemy w koncu gdzies wyjsc, bo od kiedy urodzila sie corka to nigdzie nie bylismy. W sumie to taki spontan. Zobaczylismy co graja i padlo na greya, zarezerwowalismy bilety i czekamy. U nas akurat bardzo male zainteresowanie. Jak patrze na necie to z 10 osob na seans. W walentynki troche wiecej.