|
|
#121 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
Mokrego jajka!
![]() Aczko, zatem hajfajf ze mną zrób, albowiem Bond Craigowy jest jedyny w swoim rodzaju i ach, och i inne wykrzykniki Co prawda, lubię też Pierce'a Brosnana, ale jak ostatnio oglądałam filmy z nim, to ten Bond jest za bardzo... hm... no, po prostu za bardzo. W wydaniu z Craigiem jest to bardziej prawdopodobne (jakkolwiek nieprawdopodobne jest) i chyba dlatego bardziej mi się widzi. Zupełnie inną kwestią jest fakt, iż Craig jest ciasteczkiem (I nie, to nie jest uśmiech poniżenia.)Z Hałsem stanęłam... stanęłam na nieskończonym (chyba) sezonie przedostatnim. Jejku, naprawdę już nie pamiętam... Al, oglądałam "Hotel Transylvania", "Rise of the guardians" ("Strażnicy marzeń"? - chyba tak po polsku to przetłumaczyli) oraz UWAGA UWAGA JEDYNE W SWOIM RODZAJU TŁUMACZENIE TYTUŁU - w oryginale "Epic", po polsku "Tajemnica Zielonego Królestwa". Proszę o tytuł bajki o wróżkach ze śpiewającym Hiddlestonem. Muszę to zobaczyć! Co zaś się tyczy pytań: nie gotuję, nie piekę, nie sprzątam (bo przyjeżdżam do domu na Święta, więc czasu na to niet) - ale pokroiłam wiktuały na dwa sosy. Dłuższe wolne mam, bo rzuciłam pracę. U mnie nigdy prezentów na Wielkanoc nie było ![]() Ulubiona potrawa wielkanocna? Jaka dziś u Was pogoda (czy padał śnieg :P - bo u mnie troszkę, ale deszcz też)? |
|
|
|
|
#122 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
Hejka!
Parokrotnie zabierałam sie za odpisywanie, skrzętnie usiłując skomentować wszystko od ostatniego postu, ale ciągle brakowało mi czasu, więc po prostu postanowiłam odnieść się tylko do kilku ostatnich postów, najbardziej na czasie ![]() Enyłej za mną dość cieżki okres jeśli chodzi o wolny czas dla siebie, bo praca- dom dość dało w kość (a przecież nie samą pracą- domem człowiek żyje...), więc nacieszam się wolnymi chwilami ![]() Pierwsza rzecz o jakiej chcę napisać w nawiązaniu to prośba, żeby mi nei zaspojlerować finału sprawy z RJ, bo zamierzam TM nadrobić skrzętnie, być może jak się już uporamy z OUAT ![]() Bondem się nie jaram (choć Daniel zaiste jest ciachowaty, nawet jak na to, że jest blondynem). Przygotowania do świąt były intensywnie sprzątające w tej szczątce wolnego czasu, jaki miałam; jeśli chodzi o pichcenie, to spłodziłam ciasto sztuk jedno, bo nie było potrzeby robić więcej; mam dłuższe wolne bo urlop- cały tydzień- z którego lwią część spędzam w Saphowie właśnie, bikoz Saph obchodzi urodziny pojutrze ![]() Prezentów na święta wielkanocne nie stosujemy, więc kupione tylko te urodzinowe. Pogoda w Saphowie najs nawet, niby chłodno, ale słońce się uśmiecha, natomiast wczoraj w drodze zaliczyliśmy większość sytuacji atmosferycznych Jedyne na czym mi teraz zależy, to żeby jutro było przyzwoicie, bo jedziem nad morze Nie mam ulubionej potrawy wielkanocnej, może mazurek jedynie. Finał HIMYM indżojowałam szalenie, ale wiadomo jeśli się zna mojego otp. A co do Frozen, to ja jestem trochę rozczarowana, bo o ile mi się podobało, o tyle ma wrażenie, że akcja pędziła strasznym galopem- trochę za szybko moim zdaniem. Jak tam drugi dzień świąt u Was? Bardzo objedzeni? Jakie ciasta mieliście?
__________________
What doesn't kill you makes you stronger |
|
|
|
|
#123 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 22
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
Helloł Wielkanocne
![]() evi, zatem hajfajf Poza tym, że Craig jest ciasteczkiem, to ja jeszcze bardzo lowciam jego akcent. <3 Oczywiście ja jak to ja... jak już się zarajam aktorem, to robię maraton filmowym z nim i tak też zrobiłam z Craigiem parę lat temu i było najs, bo jest w czym przebierać jeśli chodzi o jego filmografię. ![]() Tym nadchodzącym Bondem jaram się również ze względu na osobę Christopha Waltza, który w zeszłym miesiącu dołączył do grona aktorów, na myśl o których robi mi się ciepło. Ja miałam dużo do zrobienia na święta. Całe szczęście, że udało mi się wziąć trochę wolnego w zeszłym tygodniu. Głównie zakupy i sprzątanie, siekanie sałatki, a potem w święta bieganie między kuchnią, a gośćmi. Jeszcze ze 2 dni wolnego by się przydały, coby odpocząć po świętach. No, cóż... jutro powrót do szarej rzeczywistości, ale na szczęście idę na popołudniową zmianę. Z wielkanocnych potraw, to zdecydowanie najbardziej lubię sałatkę jarzynową. <3 W dalszej kolejności jajeczka faszerowane. <3 Pogoda nie za fajna, bo zimny wiatr i okazjonalnie deszczyk. Przez co wciąż tkwię w zimowym odzieniu... a w szafie wisi nowy wiosenny płaszczyk... Nisio, już kończę spojlerowanie. Jak skończysz TM, to daj znać i podziel się wrażeniami. Pozdrów Saph! I gdzie nad morzem będziecie dokładnie?????!!!!11jeden Drugi dzień leci powoli. Chyba objedzona nie jestem, bo mam ochotę na jakąś kolacyjkę, a lodówka pełna, więc jest w czym przebierać. ![]() Z ciast był tort czekoladowo - wiśniowy (bo Tata obchodził krągłe urodziny. Właściwie to jutro ma, ale już od wczoraj świętujemy ), sernik królewski, ciasto marchewkowe, inny rodzaj sernika, makowiec i ciasto z brzoskwiniami.
|
|
|
|
|
#124 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
Hejka
![]() Czy u Was też co chwilę pada śnieg, deszcz, grad, wychodzi słońce i tak na zmianę? Jeszcze parę lat temu byśmy mówili "koniec świata, co się dzieje", ale to się jakoś zdarza coraz częściej. Zmienna brytyjska pogoda nas dopadła? *zastanawiasię* Evi, hajfajf z Hotelem Transylwania, oglądałam kiedyś i bardzo mi się podobał. Hm, wygląda na to, że do Epic dobrała się pani Zosia, ale chyba tym razem miała wspólnika odpowiedzialnego za "Zielone Królestwo" Film ze śpiewającym Hiddlestonem to "Dzwoneczek i tajemnica piratów", oryginalnie i, jak można się domyślić z większym sensem, "The pirate fairy". Nie mam chyba ulubionej potrawy wielkanocnej; uwielbiam się obżerać ciastami i babeczkami, ale to przez cały rok :P Odpowiadając na pytanie Nisi, w tym roku sernik, karpatka, baba (ale kupna, niedobra) i dwa rodzaje babeczek. Chyba jeszcze zostało trochę sernika, idę się dopchać ![]() Aczowe ciasto marchewkowe to dla mnie koncept teoretyczny, bo nie widziałam go w miejscu innym niż google grafika. Ciekawa jestem, jak smakuje komuś, kto lubi ciasta, ale nie jest fanem marchewek. Napisz, Niś, gdzie nad morze jedziesz i na ile. Autem? Zazdrość by mnie chwyciła, ale to tak strasznie daleko. Z drugiej strony - woda! |
|
|
|
|
#125 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 22
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
Helloł
![]() Al, ciasto marchewkowe smakuje jak... piernik. Marchewki w nim nie odczułam. Co do pogody, to u mnie w ostatnich dniach hulały wiatry i deszczyk padał. Natomiast dziś popołudniu cieplutko i czuję, że niedługo będzie można wskoczyć w wiosenne odzienie wierzchnie. <3 |
|
|
|
|
#126 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
Pchnięta drągiem (bez podtekstów) przez Aczkę, przytuptałam do Tuptusiowa przywitać się blisko dwa tygodnie po Świętach. Ale wciąż pamiętam, jakie mieliśmy ciasta, bo ich w tym roku było wyjątkowo dużo (babka, sernik z brzoskwiniami, tiramisu z wiśniami mojego Taty <3, jeszcze jedno ciasto, co to nazwy nie pamiętam nigdy). Szkoda, że nie lubię piec (i wydaje mi się, że nie umiem), bo sobie narobiłam ochoty na jakieś ciasto (na Święta Bożego Narodzenia piekłam biały tort i był super, ale to w domu i pod czujnym okiem rodziców, którzy zawsze mogli mi dopomóc, jakby coś mi się pokręciło...).
Anyway, muszę się Wam pochwalić, że moje umiejętności kulinarne ewoluują i dzisiaj zrobiłam autorski makaron z kurczakiem, brokułem, papryką i selerem naciowym (odkąd odkryłam seler naciowy, dodawałabym go do wszystkiego - uwielbiam zapach, smak także). Stąd moje pytanie: macie coś takiego, co mogłybyście dodawać praktycznie do wszystkiego? Ave, ja się teraz jaram nowym serialem (nowym jak nowym, ja dopiero niedawno zaczęłam oglądać, już cały nadrobiłam i teraz cierpię), a mianowicie Community. Miałyśmy to kiedyś z Niś oglądać, ale nam wspólnie nie wyszło, ja obejrzałam pilot i nie wciągnęło, ale teraz po namowach i poleceniach kilku osób miałam drugie podejście i wprost połknęłam! Polecam, jakby ktoś miał ochotę na serial komediowy. Al, co do ciasta marchewkowego zgadzam się z Ave, smak ma piernikowy - ja tam też w ogóle marchewki nie wyczułam. Ale może po prostu mam jakieś felerne kubki smakowe "The pirate fairy" ląduje na liście "do obejrzenia", ostatnio mam dużo (za dużo) wolnego czasu, więc może popatrzę. Tymczasem obejrzałam już (w końcu) ostatnią-ostatnią część HP i "Życie Pi" - to drugie dość ciekawe.
|
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 214
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
Może reaktywacja?
![]() Ja siedzę chora, w ciągu ostatnich 2 miechów to mój 3 antybiotyk. Więc ogółem smuteczek. Ale zaczęłam pić drożdże, dzisiaj pierwszy dzień! Mam zamiar ćwiczyć, tylko nie wiem czy z Chodakowską czy Mel B. - potrzebuję coś na brzuch konkretnie. Odstawiam słodycze, zaczynam jeść ciemne pieczywo (i makarony i ryż, wsio ciemne). Ogółem z mamą mamy w planie jakieś zdrowsze żywienie. Oglądałyście nowych Avengersów? <3 |
|
|
|
|
#128 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: Miłość do House nas połączyła, odległość nie rozdzieliła
U mnie ok, obecnie jestem w domu. Zrobiłam mamie niespodziankę i z tatą uknułam spisek, że w tajemnicy przyleciałam. Tato mnie odebrał z lotniska, a mojej mamie powiedział, że pojechał na ryby. Jak byliśmy blisko domu to zadzwonił, że złapał największą rybę w swoim życiu i mama ma lecieć po aparat. Koło domu schowałam się na pace (mamy vana) i czekałam. Moja mama otworzyła drzwi i szok. Zapytała taty gdzie mnie znalazł lol, a potem się popłakała i nie mogła przestać mnie ściskać.
Oglądałam Avengersów nawet dwa razy. Raz poszłam sama, a raz z moją współlokatorką. Obecnie jesteśmy na etapie oglądania Iron Mana,a wcześniej przeleciałyśmy wszystkie części Transformers. Też powinnam zacząć ćwiczyć, muszę się zmieścić w moją sukienkę Anny, ale mam jeszcze dwa miesiące.
__________________
I'll let you set the pace Cause I'm not thinking straight My head spinning around I can't see clear no more What are you waiting for? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:20.




Co prawda, lubię też Pierce'a Brosnana, ale jak ostatnio oglądałam filmy z nim, to ten Bond jest za bardzo... hm... no, po prostu za bardzo. W wydaniu z Craigiem jest to bardziej prawdopodobne (jakkolwiek nieprawdopodobne jest) i chyba dlatego bardziej mi się widzi. Zupełnie inną kwestią jest fakt, iż Craig jest ciasteczkiem
(I nie, to nie jest uśmiech poniżenia.)







