Dla tych już doczekanych!

[PannaBlack]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ale wypisane zaproszeń to jeden wieczór, usadzenie gości tak samo. Tego nie robi się bóg wie ile czasu :-P

Jak ktoś chce mieć prezenty dla gości i sam je pakować, to kolejny wieczór, itd.
Ja nie mówię, że to jest różnica siedzenia miesiąc non stop dłużej planowania, ale generalnie większe imprezy -> większa logistyka

[Dorotti666]

Napisane przez PannaBlack

Jak ktoś chce mieć prezenty dla gości i sam je pakować, to kolejny wieczór, itd.
Ja nie mówię, że to jest różnica siedzenia miesiąc non stop dłużej planowania, ale generalnie większe imprezy -> większa logistyka

U mnie jeszcze dojdzie to, że nie robię ślubu w swoim mieście i będę musiała dojeżdżać i załatwiać w wolnym czasie.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez PannaBlack

Jak ktoś chce mieć prezenty dla gości i sam je pakować, to kolejny wieczór, itd.
Ja nie mówię, że to jest różnica siedzenia miesiąc non stop dłużej planowania, ale generalnie większe imprezy -> większa logistyka

Dobrze powiedziane, jak ktoś chce. Nie trzeba tego robić :-D

Jaka logistyka? w czym? Jak dla mnie nie zależy to od Liczby gości tylko od widzi mi się pary młodej i tego jak chcą zorganizować swoje wesele.

My będziemy mieli duże bo na 150osob i uważam że nie będę miała więcej roboty niż np. Loloo.

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[PannaBlack]

Jeśli wszystko się kupuje w zasadzie gotowe, a usługi bierze się tylko te, co zawsze czyli jakaś muzyka, fotograf, kamerzysta, etc. to te różnice są niewielkie, w zasadzie żadne Ale dla mnie dalej usadzenie 120 gości tak, żeby się nie pozabijali to więcej czasu, który trzeba na to poświęcić, niż np. 20, tylko tyle
Jeśli chodzi o to, że duża różnica to dopiero taka miesiąca ciężkiej pracy to w życiu się takiej nie uzyska

[turkusowapoziomka]

Napisane przez PannaBlack

Jeśli wszystko się kupuje w zasadzie gotowe, a usługi bierze się tylko te, co zawsze czyli jakaś muzyka, fotograf, kamerzysta, etc. to te różnice są niewielkie, w zasadzie żadne Ale dla mnie dalej usadzenie 120 gości tak, żeby się nie pozabijali to więcej czasu, który trzeba na to poświęcić, niż np. 20, tylko tyle
Jeśli chodzi o to, że duża różnica to dopiero taka miesiąca ciężkiej pracy to w życiu się takiej nie uzyska

Dokładnie

Jak ktoś ma wesele na 50 osób, też moze miesiącami szukać odpowiedniego fotografa i godzinami szukać wymarzonego zespołu/DJa czy cokolwiek. Nadal to nie zależy od liczby gości.

Ja tylko mowię, że czas organizacji nie zależy od liczby gości tylko od tego co kto chce mieć i tyle

[PannaBlack]

Napisane przez turkusowapoziomka

Dokładnie

Jak ktoś ma wesele na 50 osób, też moze miesiącami szukać odpowiedniego fotografa i godzinami szukać wymarzonego zespołu/DJa czy cokolwiek. Nadal to nie zależy od liczby gości.

Ja tylko mowię, że czas organizacji nie zależy od liczby gości tylko od tego co kto chce mieć i tyle

Jak patrzeć na to z tej strony to ok

[Icannotfly]

Napisane przez VinVinara

chciałabym mieć taki problem.. my się totalnie nie możemy dogadać co do daty.

My też. Chciałabym już mieć już z głowy salę, orkiestrę/DJa, fotografa. Byłabym wtedy szczęśliwa.



Teraz u nas pojawia się kwestia mieszkania. Od wiosny chcemy małymi kroczkami zacząć remont. Chcemy zrobić tak, żeby mieć już gotowe przed ślubem. Trzeba będzie na początek pozbyć się wszystkich gratów, ogarnąć ogrzewanie i wymienić okna. Później powoli cała reszta. Dobrze, że TŻ sam potrafi (i lubi) wiele remontowych rzeczy zrobić sam i nie trzeba będzie opłacać dodatkowych ludzi do roboty. A wujkowie, rodzice, dziadkowie też chętni do pomocy.


Napaliłam się teraz na to mieszkanie bardziej niż na ślub. I już nie przeglądam sukien ślubnych, ale szukam inspiracji na wystroje wnętrz.

[201801191006]

u mnie jakbym miała gości 20 czy 200, to wypisanie zaproszeń zajmie mi tyle samo czasu (czyli nic), bo zamówię spersonalizowane

tak jak turkusowapoziomka napisała, to nie zależy od ilości gości tylko od zachcianek PM.

mnie ostatnio zastanawia kwestia winietek, mam dać tym ludziom w restauracji plan stołów i oni mi winietki rozłożą czy jak?

[VinVinara]

Napisane przez loloo

u mnie jakbym miała gości 20 czy 200, to wypisanie zaproszeń zajmie mi tyle samo czasu (czyli nic), bo zamówię spersonalizowane

tak jak turkusowapoziomka napisała, to nie zależy od ilości gości tylko od zachcianek PM.

mnie ostatnio zastanawia kwestia winietek, mam dać tym ludziom w restauracji plan stołów i oni mi winietki rozłożą czy jak?

tż się nad tym zawsze zastanawiałam ..

[turkusowapoziomka]

Ja też będę zamawiać spersonalizowane Zaproszenia dlatego zero pracy mnie to będzie kosztować :-P

Tez nie wiem jak to z tym Rozkładaniem winietek jest my będziemy mieć okrągłe stoły i chyba zrobię tylko podział na stoliki na sztaludze będzie wisiał plan stołów z rozdziałem, na stolikach numery a jak sobie kto usiądzie przy stole to juz nie będę wnikać :-P stoły są 12 osobowe chyba:-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[201801191006]

plan stołów też dobra opcja, u mnie też właśnie okrągłe na 12 osób.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez loloo

plan stołów też dobra opcja, u mnie też właśnie okrągłe na 12 osób.

Też tak myślę
Chociaż ostatnio bylismy na weselu i był i plan stołów i winietki tak więc w sumie można i to i to

Rodzice tż mają sztaluge, więc koszt kupna/pozyczenia itd nam odpada a mi się podoba taki plan stołów, może nawet pozwolą ją pomnalować złotą farbą

[VinVinara]

Napisane przez loloo

plan stołów też dobra opcja, u mnie też właśnie okrągłe na 12 osób.

U mnie właśnie będzie tylko plan stołów

[201801191006]

Vin, a też macie okrągłe? i macie już sale konkretną wybraną?

[VinVinara]

Nie jeszcze nie. Nawet nie mamy czasu, żeby pojechać zobaczyć tą drugą salę ale po cichu liczę, że to ta moja sala wygra i wtedy będą okrągłe stoły i parkiet, a nie płytki

[Aurencja]

Napisane przez loloo

u mnie jakbym miała gości 20 czy 200, to wypisanie zaproszeń zajmie mi tyle samo czasu (czyli nic), bo zamówię spersonalizowane

tak jak turkusowapoziomka napisała, to nie zależy od ilości gości tylko od zachcianek PM.

mnie ostatnio zastanawia kwestia winietek, mam dać tym ludziom w restauracji plan stołów i oni mi winietki rozłożą czy jak?

Z tego co widziałam to dzień przed weselem lub w dzień wesela rano jak już są uszykowane nakrycia młodzi sami rozkładają winietki tam gdzie chcą

[201801191006]

dzień przed raczej nie będzie jeszcze nakryć, w dniu wesela nie będę miała czasu

[Aurencja]

Napisane przez loloo

dzień przed raczej nie będzie jeszcze nakryć, w dniu wesela nie będę miała czasu

Najlepiej dopytać w restauracji jak oni to zwykle rozwiązują

[kamisha]

Napisane przez PannaBlack

Dołączam się do Was, a co mi tam, może mnie nie wywalicie na twarz :
Pierścionka dalej nie mam, ale datę już mam i coś tam zaczynamy ustalać I tak sobie myślę, u nas to zawsze wszystko tak od dupy strony musi być
Mówię do TŻta:
- To teraz co? Wpadam do domu i krzyczę: Mamo! Tato! Wychodzę za mąż! A jak mama wyjdzie i każe sobie pokazać pierścionek, to powiem, że przecież powiedziałam, że wychodzę za mąż, a nie że się zaręczyłam, nie?


To chodź razem ze mną 13.05. Będziemy do siebie dzwoniły rano całe zestresowane Jak na infolinię pomocy jakiejś

kochana my mielismy juz we wrzesniu sale zarezerwowana, stwierdzilismy ze chcemy byc razem i zaklepalismy oswiadczyny byly niedawno bez spiny, rodzice zrozumieli i cieszyli sie razem z nami..

my sie smiejemy ze wszystko na opak u nas jest


Ksiadz zaklepany ( u znowu na odwrot zamiast my do ksiedza to on do nas ).
Ślub mamy na 15.30

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez loloo

dzień przed raczej nie będzie jeszcze nakryć, w dniu wesela nie będę miała czasu

to niech narzeczony jedzie u mnie tż pojedzie pewnie

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[PannaBlack]

Napisane przez loloo

u mnie jakbym miała gości 20 czy 200, to wypisanie zaproszeń zajmie mi tyle samo czasu (czyli nic), bo zamówię spersonalizowane

tak jak turkusowapoziomka napisała, to nie zależy od ilości gości tylko od zachcianek PM.

mnie ostatnio zastanawia kwestia winietek, mam dać tym ludziom w restauracji plan stołów i oni mi winietki rozłożą czy jak?

Ja uwielbiam kaligrafię i chcę wypisać ręcznie, więc np. dla mnie to jest potężna różnica czasowa

Można mieć plan stołów przed wejściem na salę lub nie mieć jeśli się nie chce. Z winietkami to zależy od sali... Jedni się zgodzą ustawić, inni nie. Jeśli dasz porządny plan rozkładu stołów i winietek na nich, raczej nie powinni robić problemów, jeśli zrobią możesz o to poprosić osobę odpowiedzialną za dekoracje. Ostatecznie możesz sama - przy tylu ludziach to nie problem

Napisane przez kamisha

kochana my mielismy juz we wrzesniu sale zarezerwowana, stwierdzilismy ze chcemy byc razem i zaklepalismy oswiadczyny byly niedawno bez spiny, rodzice zrozumieli i cieszyli sie razem z nami..

my sie smiejemy ze wszystko na opak u nas jest


Ksiadz zaklepany ( u znowu na odwrot zamiast my do ksiedza to on do nas ).
Ślub mamy na 15.30

Jak miło nie być jedyną co ma wszystko na odwrót A ksiądz też pewnie będzie jakiś znajomy, bo TŻ jest lektorem i w ogóle marzy mu się kościelny z tysiącem pomocników, itp. Ja nie protestuję Dopóki pozwalam mu prawie wszystko ustawiać w kościele to on mi pozwala na wszystko inne

[Mojwa]

Panna - umiesz kaligrafowac? Nie chcę się wcinac w dyskusję ale baaardzo bym sie chciala nauczyć kaligrafii i swoje zaproszenia tez recznie wypisac.

[turkusowapoziomka]

Mi się nie podobają wypisywane ręcznie, tak po prostu nie podobają się i już :-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[lolusl]

Mi się podobają,np. takie



Poziomka,dzięki za przypomnienie -też mam sztalugę. Nigdy nie wykorzystywaną,więc można by jej wreszcie użyć,

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Wczoraj widziałam na wystawie zamszowe szpilki wprost w idealnym kolorze granatu no ale właśnie, szpilki... Ale już pokazałam TŻ o jaki odcień granatu mi chodzi

[Lilly Greace]

Napisane przez PannaBlack

Jak miło nie być jedyną co ma wszystko na odwrót A ksiądz też pewnie będzie jakiś znajomy, bo TŻ jest lektorem i w ogóle marzy mu się kościelny z tysiącem pomocników, itp. Ja nie protestuję Dopóki pozwalam mu prawie wszystko ustawiać w kościele to on mi pozwala na wszystko inne

Witaj w klubie, u nas też będzie taki trochę inny kościelny niż większość. Znajomy ksiądz (a konkretniej kilku księży xD), służba ołtarza, schola...

[201608212239]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50263702]Wczoraj widziałam na wystawie zamszowe szpilki wprost w idealnym kolorze granatu no ale właśnie, szpilki... Ale już pokazałam TŻ o jaki odcień granatu mi chodzi [/QUOTE]
Chcesz granatowe buty do ślubu?

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

Mi się podobają,np. takie



Poziomka,dzięki za przypomnienie -też mam sztalugę. Nigdy nie wykorzystywaną,więc można by jej wreszcie użyć,

No.widzisz:-D u nich też leży na poddaszu i się kurzy:-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[PannaBlack]

Napisane przez Mojwa

Panna - umiesz kaligrafowac? Nie chcę się wcinac w dyskusję ale baaardzo bym sie chciala nauczyć kaligrafii i swoje zaproszenia tez recznie wypisac.

Coś tam umiem Wcinaj, wcinaj

Napisane przez turkusowapoziomka

Mi się nie podobają wypisywane ręcznie, tak po prostu nie podobają się i już :-P

Gdyby każdemu podobało się to samo to byłoby okropnie nudno

Napisane przez lolusl

Mi się podobają,np. takie

Wygląda na tłoczone

Napisane przez Lilly Greace

Witaj w klubie, u nas też będzie taki trochę inny kościelny niż większość. Znajomy ksiądz (a konkretniej kilku księży xD), służba ołtarza, schola...

Pjonaaa

[lolusl]

Napisane przez PannaBlack

Wygląda na tłoczone

Znalazłam to na stronie z kaligrafią
W każdym razie chodzi o charakter pisma bardziej.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Dalisa

Chcesz granatowe buty do ślubu?

Noszę się z tą myślą przynajmniej po ślubie wynoszę, a nie będą jednorazowe chyba pójdę tak czy siak obczaić do sklepu te szpilki, żeby się ponapawać pewnie nie mam nawet co liczyć na mój rozmiar...