40 dni bez słodyczy - podejmiesz wyzwanie?

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez krolewna Indyjska

Ooo super pomysl ja codziennie wrzucę do słoiczka 3zl, które wydaje na kawę z automatu. Jesli dobrze pójdzie to będę miec na fajną kiecke na lato

To ja za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie tiulową spódnicę z Fanfaronady - tę, która ma mniej warstw

[201607131028]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Moja też na dziurkę. W sumie nie głupi pomysł z tym oszczędzaniem. Tylko na rzadko mam drobne. Wszędzie karta płacę

też właśnie o tym pomyślałam... tylko dziwnym trafem na kawusię (z podwójnym cukrem) zawsze wygrzebię

[Maguda_]

Napisane przez krolewna Indyjska

Dobrze, że moja świnka ma pod spodem dziurkę Biedna nie ucierpi

Dobrze dla niej Moja jest porcelanowa, przy okazji dostałam ją jak byłam małą dziewczynką, więc tym bardziej szkoda byłoby mi ją niszczyć ... będę wrzucać kasę do szklanki na latte

[201607131028]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

To ja za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie tiulową spódnicę z Fanfaronady - tę, która ma mniej warstw

widziałam przepiękną kilka dni temu w Madonnie ale chyba wstydziłabym się w niech chodzić

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez krolewna Indyjska

też właśnie o tym pomyślałam... tylko dziwnym trafem na kawusię (z podwójnym cukrem) zawsze wygrzebię

Ja kawę jak kupuję to w macu. Tam kartę przyjmują. Potrzebuje tylko na silowni 20p do szafki i suszarki. Tak bez drobnych chodzę.

Napisane przez Maguda_

Dobrze dla niej Moja jest porcelanowa, przy okazji dostałam ją jak byłam małą dziewczynką, więc tym bardziej szkoda byłoby mi ją niszczyć ... będę wrzucać kasę do szklanki na latte

A sposobu z linijka nie znasz?
Jakbym miała taka nie otwierana to byn miała większą motywację by uzbierać całą.

[Maguda_]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

A sposobu z linijka nie znasz?
Jakbym miała taka nie otwierana to byn miała większą motywację by uzbierać całą.

Jeśli dobrze kojarzę, kiedyś już próbowałam ... tak czy siak, szkoda mi jej i zawsze chronię przed wpadającymi pieniędzmi

[Cytrynowe_Marzenie]

Mi byłoby szkoda trzymać pustą...

[Maguda_]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

Mi byłoby szkoda trzymać pustą...

Sentyment Na drobniaki po zakupach mam specjalne pudełko, coraz cięższe jest

[Nemme]

O mammija, chyba też dołączę bo jestem nałogowym słodyczożercą! Dzień bez słodyczy to dzień stracony...
Ale mogę zacząć od jutra, bo zostało mi jeszcze pół opakowania wafli gofrowych z biedronki i taki żal ich nie zjeść...

Poza tym jeszcze odwyk od chipsów by się przydał

A z tym odkładaniem kasy to dobry pomysł, będę sobie wrzucać do mojej świątecznej skarpety codziennie po 2-5 zł, bo tyle zdarzyło mi się wydawać na słodycze, uzbieram sobie na buty

[kawa_zmlekiem]

Dobry pomysł z tym odkładaniem, chyba też spróbuję
Kiedyś tak robiłam, kilka zł dziennie (tyle ile zazwyczaj wydaję na słodkości) do skarbonki, po kilku tygodniach byłam przerażona uzbieraną kwotą

[aer]

O, jaka fajna metoda.

Też muszę spróbować xD

[pseudofeministka]

Przylaczam sie od jutra , bo dzisiaj juz za pozno

Moze na zakonczenie detoksu , warto byloby podsumowac efekty? Typu spadek wagi, ilosc cm? Jakie bylo nasze samopoczucie po odstawieniu slodyczy, jakie to mialo przedlozenie na sposob odzywiania sie itd. ?

[Maguda_]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Dobry pomysł z tym odkładaniem, chyba też spróbuję
Kiedyś tak robiłam, kilka zł dziennie (tyle ile zazwyczaj wydaję na słodkości) do skarbonki, po kilku tygodniach byłam przerażona uzbieraną kwotą

Oj tak. Jak wcześniej pościłam właśnie te 40 dni, jakoś tak nagle więcej pieniędzy zostawało mi na koncie

[pseudofeministka]

Napisane przez Nemme

A z tym odkładaniem kasy to dobry pomysł, będę sobie wrzucać do mojej świątecznej skarpety codziennie po 2-5 zł, bo tyle zdarzyło mi się wydawać na słodycze, uzbieram sobie na buty

Tez bede odkladac codziennie za niezjedzone slodycze po 5 zl!A kase wydam na totalne "widzimisie"

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez pseudofeministka

Przylaczam sie od jutra , bo dzisiaj juz za pozno
Moze na zakonczenie detoksu , warto byloby podsumowac efekty? Typu spadek wagi, ilosc cm? Jakie bylo nasze samopoczucie po odstawieniu slodyczy, jakie to mialo przedlozenie na sposob odzywiania sie itd. ?

Możemy zrobić, czemu nie

[tricolor]

O, widzę, że pomysł ze wzmocnieniem motywacji chwycił
To w te dni, kiedy uda mi się obyć bez kawy z automatu (wiem, że ohydztwo, ale uwielbiam), dodatkowo dorzucam 2, 50 zł
(W ciągu tygodnia zjadłam Rittera i Wedla, ok. 8 zł, za to da się już porządny białkowo-warzywno-zdrowowęglowodanowy obiad zjeść ).

[thalia666]

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki. Dacie radę! Ja po wyjątkowo żarłocznym 2014 roku stwierdziłam STOP i jakoś leci. Od 2.01 nie jem słodyczy, a od 12.01 chipsów i innych takich. Na początku miało być jedynie 30 dni bez, ale już niespecjalnie mnie ciągnie. Było ciężko(zwłaszcza pierwsze 10 dni) - kilka tortów urodzinowych, pyszności, cały czas szafy pełne słodyczy po Świętach. Wcześniej siedziałam w domu i robiłam rundkę po szafce, barku, lodówce i misie z cukierkami. Otwarta czekolada? Oczywiście trzeba zjeść całą. Ostatnie ciasteczka? No co tak będą smutne leżeć...
Ale teraz jest lepiej. Musu nie ma. Robię sobie owocowe smoothie albo podjadam orzechy. Co do efektów - coś się ruszyło, ale zaraz po 30 dniach bez chipsów zachorowałam i trudno o bycie obiektywną. Za tydzień mogę dać znać

[Nemme]

Napisane przez tricolor

O, widzę, że pomysł ze wzmocnieniem motywacji chwycił
To w te dni, kiedy uda mi się obyć bez kawy z automatu (wiem, że ohydztwo, ale uwielbiam), dodatkowo dorzucam 2, 50 zł
(W ciągu tygodnia zjadłam Rittera i Wedla, ok. 8 zł, za to da się już porządny białkowo-warzywno-zdrowowęglowodanowy obiad zjeść ).

Popatrzyłam sobie na rachunki z całego poprzedniego tygodnia i tyle kasy poszło... Od jutra nawet mojego ulubionego Kinder Bueno nie kupuję, potrafiłam codziennie jeść (2,20 * 7 to 15,40 zł ;o)

[201607131028]

Czyli po 40 dniach sprawdzamy obwody i oszczędności w skarbonce. Double profit

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez krolewna Indyjska

widziałam przepiękną kilka dni temu w Madonnie ale chyba wstydziłabym się w niech chodzić

Ja już sobie upatrzyłam dokładnie tę:
http://www.trendsetterka.com/odziez/...t_p_51846.html
Z kolei taka jak ta jest ładna, ale gdzie ją założyć? Chyba na karnawał, który się dziś kończy. Jest śliczna, ale przez to, że ma tyle warstw tego tiulu jest nieco zbyt infantylna, nie nadaje się nawet na wesele:
http://www.trendsetterka.com/odziez/...1_p_54466.html

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez krolewna Indyjska

Czyli po 40 dniach sprawdzamy obwody i oszczędności w skarbonce. Double profit

Mnie akurat o odchudzanie nie chodzi, bo raczej przytyć powinnam, ale o silną wolę plus aspekt religijny. A że przy okazji zaoszczędzę jeszcze na coś fajnego to kolejny plus

[blekitnams]

To i ja się dołączam. Sprawdzę moją silną wolę.

Najgorsze, że mój Tż ma 2.03. urodziny. Jego mama na pewno będzie namawiała mnie na spróbowanie chociaż kawałka tortu..

[Nemme]

Napisane przez blekitnams

To i ja się dołączam. Sprawdzę moją silną wolę.

Najgorsze, że mój Tż ma 2.03. urodziny. Jego mama na pewno będzie namawiała mnie na spróbowanie chociaż kawałka tortu..

Mój tata ma w sobotę urodziny i mama robi olbrzymi, słodki tort... A torty mojej mamy to niebo Chyba skuszę się tylko spróbować mały kawałeczek, bo na pewno nie strzymię jak wszyscy będą wcinać a ja patrzeć

[pseudofeministka]

Oj Dziewczyny Jak detoks to detoks Wlasnie w takim momencie najlepiej jest zweryfikowac silna wole tj, gdy dookola mnostwo pokus na wyciagniecie reki

[Iryska75]

Napisane przez blekitnams

To i ja się dołączam. Sprawdzę moją silną wolę.

Najgorsze, że mój Tż ma 2.03. urodziny. Jego mama na pewno będzie namawiała mnie na spróbowanie chociaż kawałka tortu..

Może jakaś dyspensa? Bo z teściową (obecną czy przyszłą) nie ma co zadzierać

[Cytrynowe_Marzenie]

Dyspensa? Jest jakis jeden dzień w wielkim poście w który nawet wesele można urządzić. Pamiętam ktoś który?

[izyda30]

Tzw. "półpoście" to jest na Józefa.
Też chętnie bym dołączyła ale nie dam rady, nie mogę odwyknąć od słodzenia chociaż unikam cukru, herbatę słodzę syropem Paola i miodem, kawę ksylitolem.

[Tasiaa]

Wchodzę w to! Od jutra żadnych czekoladek

[2016070953]

co prawda mam w domu słodycze i będę w stanie ich nie jeść, ale - jest duże ale bo mam w niedziele urodziny i co? mam iść po dyspense?

znalazłam w necie taką oto listę: Post:
- Piątek o chlebie i wodzie (lub też spożywając inne napoje i owoce - według uznania)
- Piątek i środa (jak wyżej)
- Całkowita wstrzemięźliwość od słodyczy
- Całkowita wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych
- Wstrzemięźliwość od napojów alkoholowych
- Wstrzemięźliwość od palenia papierosów
- Powściągliwość w oglądaniu TV (całkowita lub częściowa rezygnacja z oglądania np. filmów czy programów rozrywkowych)
- Nie używanie gier komputerowych
- ......................... ......................... ..
dopisujemy pomysły na postanowienie?
w sumie to ja się powinnam od TV powstrzymać albo od słodyczy, a od TV to tak, żeby nie ogladac bzdetów na TVN i Polsaciu typu trudne sporawy, detektywy, rozmowy w toku itp

[Carya]

Napisane przez Candy_lips

Ja tylko słodycze. Makaron, ryż itp też jem. Wiem, że węglowodany, ale ja np tylko słodycze odrzucam.

u mnie to, że tak powiem, kwestia życia i śmierci także rezygnuję z czego mogę. choć do zera to się jednak nie uda, węglowodany są praktycznie wszędzie.

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

To ja za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie tiulową spódnicę z Fanfaronady - tę, która ma mniej warstw

super! ta z większą ilością warstw robi super efekt! Ale faktycznie... kosztuje sporo a na codzień nie bardzo. choć nie wiem jak to 'gwiazdy robią' - założy taka Mucha cekinową marynarkę a wygląda całkiem zwyczajnie, a jednocześnie ekstra

Napisane przez Maguda_

Dobrze dla niej Moja jest porcelanowa, przy okazji dostałam ją jak byłam małą dziewczynką, więc tym bardziej szkoda byłoby mi ją niszczyć ... będę wrzucać kasę do szklanki na latte

przynajmniej nie będzie w czym pić słodkiej kawy


Ja dziś zjadłam:
1,5 naleśnika (mąka)
2 garści suszonej żurawiny
0.5 łyżeczki miodu (ale z jogurtem naturalnym i łyżeczką cynamonu)
czyli póki co nic grzesznego wieczorem dopiszę co jeszcze się pojawiło cukrowego (to tak dla mnie, w ramach kontroli).

[Motylek Truskawkowy]

Ja uznaję dyspensę na urodziny wyjątkowo (bo sama też mam w trakcie tych 40 dni :P).
Świetny pomysł z porównaniem wagi przed i po i z tymi cm