Czy zapytac o ślub?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

czyli jak twoj ukochany ktory chce dzis dzieci za 4 lata ci powie :wiesz co zmienilem zdanie nie chce dzieci , to jednak nie dla mnie to juz nie bedziesz czula ze zmarnowalas 4 lata?
bez sensu

[elvegirl]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;50522465]czyli jak twoj ukochany ktory chce dzis dzieci za 4 lata ci powie :wiesz co zmienilem zdanie nie chce dzieci , to jednak nie dla mnie to juz nie bedziesz czula ze zmarnowalas 4 lata?
bez sensu[/QUOTE]
Będę żałowała, że ta zmiana nie dokonała się w nim wcześniej i na pewno będę chciała wiedzieć dlaczego zmienił zdanie o 180 stopni w takim wieku i przy takim stażu, bo nie wierzę że tak po prostu ni z tego ni z owego by mu się zmieniło. I na pewno będę czuła, że ten czas był w pewnym sensie stracony (w końcu mój zegar biologiczny nie ma tyle czasu, żeby sobie zmieniać zdanie co parę lat), ale nie będę miała do niego pretensji, po prostu się rozstaniemy jak najszybciej. Miałabym pretensje, gdyby mu się zmieniło i gdyby mi o tym powiedział po na przykład roku, czułabym się wtedy okłamana, a kłamstwo przekreśla większość tego, co było dobre w danym związku.

[201607040940]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;50522465]czyli jak twoj ukochany ktory chce dzis dzieci za 4 lata ci powie :wiesz co zmienilem zdanie nie chce dzieci , to jednak nie dla mnie to juz nie bedziesz czula ze zmarnowalas 4 lata?
bez sensu[/QUOTE]

gdyby mój narzeczony wycofał się ze swoich wcześniejszych deklaracji (nie chodzi o posiadanie dzieci) nie miałabym poczucia zmarnowanego czasu bo związek z nim dużo mi dał. Jestem z nim szczęśliwa, rozwinęłam się. Natomiast rozważyłabym rozstanie - zastanowiłabym się czy chciałabym być nadal z człowiekiem który zmienił zdanie o 180 stopni na ważny dla mnie temat.