Moje pachnące zacisze-czyli wielbicielki wszystkiego stylowego-pachnącego

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Ależ mi smaka narobiłaś, BlondePearl. U mnie w Mili maja właśnie prawie wszystkie takie podłużne młode ziemniaczki.
Ale ja Ci powiem, wzdęta się absolutnie nie czuję. Tak jakby ten brzuch był naturalna częścią mnie, w ogóle mi nie przeszkadza, no chyba że na niego patrzę albo, jak wczoraj, nie mogłam się dopiąć w sukienkę w sklepie . 48-50 kg wagi i rozmiar spódnicy 40 A coś w Tym Olimpie mają na odchudzanie? Bo też uważam, że to solidna firma.

U mnie bez, jeszcze ledwo, bo ledwo, ale stoi. Robię pranie, więc będzie zapaszek I podłogi muszę chyba znów pomyć. Ja nie wiem, co ja robiłam w nocy, wstaję o 6:00, a tu resztki kawy wylane, Cremona rozsypana, zdaje się, że się na śpika nią objadałam w nocy Haha, przyłapana. Lubię czasem dziabnąć Cremonę, ale nie o 2 w nocy, jak na wpół śpię. Chciałam ją odłożyć na ławę, nie trafiłam, w dodatku ją obróciłam i wszystko wysypałam. Co z kubkiem, to nie pamietam. Ale dobrze, że się nie zbił.

A może ja kurcze na tą Depakinę powinnam jakieś osłonowe tabsy wcinać

Nie żal Wam czasem palić tych świeczek? Szczególnie tych trudno dostepnych? Bo ja strasznie szczędzę moje Pieczone Jabłko z Cynamonem. Nawet podgrzewacze kurcze szczędzę, bo lubię, jak tak wszędzie stoją Wariatka ze mnie. Muszę je wypalić, w końcu w piatek wypłata

No to jak na taką chudzinkę,to masz spory rozmiar. Ja mam 172cm wzrostu i moja waga waha się między 53-54 kg,przy czym mój rozmiar ostatnio spadł do 34,ewentualnie malutkie 36. Największy mój rozmiar to był 38 takie dość sporawe,ale to jak ważyłam 61 kg. Z Olimpu Slim Expert,Therm Line Forte i ekstrakt z zielonej kawy. Ja osobiście stosuję Green Coffee od ActivLab,a kiedy idę na trening,lub pobiegać,to biorę BCAA i Beta Alaninę.

[Laura2112]

Już notuję, dziękuję Ci bardzo

[Wendy]

Napisane przez Laura2112

Nie żal Wam czasem palić tych świeczek? Szczególnie tych trudno dostepnych? Bo ja strasznie szczędzę moje Pieczone Jabłko z Cynamonem. Nawet podgrzewacze kurcze szczędzę, bo lubię, jak tak wszędzie stoją Wariatka ze mnie. Muszę je wypalić, w końcu w piatek wypłata

Mnie jest żal palić tylko jedną świeczkę - Blissful Autumn z YC. Zapach ma tak obłędny że mogłabym siedzieć i godzinami ją wąchać Niestety kupiłam ją używaną i już w momencie kiedy została wycofana z produkcji więc teraz muszę oszczędzać jak się da bo ciężko będzie dostać nowy słoik Inne świeczki palę bez żalu bo mam same łatwo dostępne. Czasami skuszę się na tańszą świecę z Biedronki jeśli zapach wyjątkowo mi się spodoba. Kiedyś w Auchan kupiłam sobie za kilka zł dwie świeczki firmy Bartek Candles o zapachach Spiced Coffee i Tropical Coco i też są niczego sobie. Tzn. Spiced Coffee była bo już została wypalona a teraz właśnie siedzę przy kokosowej. Zapach jest bardzo ładny i dość dobrze wyczuwalny. Przy najbliższej wizycie w Auchan muszę ich jeszcze poszukać bo fajne mają słoiczki, które potem można wykorzystać na przyprawy albo herbaty sypane.

[Laura2112]

Auchan chyba niedaleko mnie otwarli, bo oni przejeli Reala, prawda? To ja koniecznie musze tej kokosowej poszukać
Też mam takie ozdobne które stoją już ho ho i ich nie palę, waniliowa i kawowa. Może czekają na swoją kolej
Przy srebrnej wieży w segmentach poukładałam wzdłuż podgrzewacze biedronkowe ze srebrną otoczką, fajnie to razem wygląda

[BlondePearl]

Ja wczoraj zaopatrzyłam się w olejki zapachowe magnolia,orchidea i antytabak standardowo. Do tego jeszcze kupiłam trzy herbatki rooibos. Jedna z cynamonem i pomarańczą,druga z miodem i wanilią,a trzecia moja ulubiona z karmelem. Teraz w Biedronce pojawiły się herbaty Twinings. Czaje się na nie,ale zobaczę. Kolekcja w mojej pracy wynosi już 19 sztuk,zmiennik się ze mnie naśmiewa.

[Laura2112]

Dobrze wiedzieć o tej Biedronce. I o Rooibos też. Musz wyciagnąć TŻta na zakupy, ale przede wszystkim musi mi kupić sneakersy, już sobie jedne upatrzyłam, boskie są

[Wendy]

Napisane przez Laura2112

Auchan chyba niedaleko mnie otwarli, bo oni przejeli Reala, prawda? To ja koniecznie musze tej kokosowej poszukać
Też mam takie ozdobne które stoją już ho ho i ich nie palę, waniliowa i kawowa. Może czekają na swoją kolej
Przy srebrnej wieży w segmentach poukładałam wzdłuż podgrzewacze biedronkowe ze srebrną otoczką, fajnie to razem wygląda

Tak, z tego co wiem wszystkie Reale są teraz marketami Auchan Ta świeczka kokosowa tak mi się spodobała że kolejny dzień już ją palę

Napisane przez BlondePearl

Ja wczoraj zaopatrzyłam się w olejki zapachowe magnolia,orchidea i antytabak standardowo. Do tego jeszcze kupiłam trzy herbatki rooibos. Jedna z cynamonem i pomarańczą,druga z miodem i wanilią,a trzecia moja ulubiona z karmelem. Teraz w Biedronce pojawiły się herbaty Twinings. Czaje się na nie,ale zobaczę. Kolekcja w mojej pracy wynosi już 19 sztuk,zmiennik się ze mnie naśmiewa.

Wow, masz pokaźną kolekcję! Super że możesz ją trzymać w pracy i w ten sposób uprzyjemniać sobie dzień A te herbaty rooibos to jakiej firmy? Jedynego rooibosa karmelowego jakiego piłam to herbata z Biedronki. Bardzo mi odpowiadała ale ciągle poszukuję nowych doznań smakowych i chętnie spróbowałabym czegoś innego
Ostatnio wzięło mnie na herbaty sypane, kupiłam sobie kilka na Allegro. Siedzę właśnie przy czarnej herbacie o smaku pina colady, pachnie cudownie ale smak niestety został zepsuty przez zbyt dużą ilość hibiskusa. Mimo wszystko zapach fajnie się komponuje z kokosową świeczką.

[BlondePearl]

Napisane przez Wendy

Tak, z tego co wiem wszystkie Reale są teraz marketami Auchan Ta świeczka kokosowa tak mi się spodobała że kolejny dzień już ją palę



Wow, masz pokaźną kolekcję! Super że możesz ją trzymać w pracy i w ten sposób uprzyjemniać sobie dzień A te herbaty rooibos to jakiej firmy? Jedynego rooibosa karmelowego jakiego piłam to herbata z Biedronki. Bardzo mi odpowiadała ale ciągle poszukuję nowych doznań smakowych i chętnie spróbowałabym czegoś innego
Ostatnio wzięło mnie na herbaty sypane, kupiłam sobie kilka na Allegro. Siedzę właśnie przy czarnej herbacie o smaku pina colady, pachnie cudownie ale smak niestety został zepsuty przez zbyt dużą ilość hibiskusa. Mimo wszystko zapach fajnie się komponuje z kokosową świeczką.

W pracy zmiennik ma mnie chyba za jakąś dewotkę.
Zawsze u mnie na zmianie odpalony kominek zapachowy,olejki stoją ustawione w szeregu,podgrzewacze w różnych zapachach,jeszcze te herbaty. Ale no co,fajnie uprzyjemnić sobie ten czas za biurkiem dobrą herbatką. Jeśli chodzi o rooibosa ja kupuje tylko ten z Biedronki. W poprzedniej pracy piłam Tetleya i jakoś mi nie pasował. W niektórych Biedronkach są teraz herbaty Twinings za niecałe 9zł,właśnie szukam kogoś,kto mi kupi i podwiezie do pracy,bo niestety w Biedronce koło mojej pracy nie ma,a to niby samo centrum miasta,nie wiem dlaczego tu ich nie wprowadzili.

[Laura2112]

Ja muszę iść po tą kokosową świeczkę. Mam kokosowy szampon do włosów, kokosową odżywkę, kokosowy olejek, kokosowy krem i chcem kurde kokosową świeczkę Poza tym trzeba oblukać, co tam się pozmieniało. No i Castorama po drodze, ach kwiatuszki, lampeczki solarne

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Dobrze wiedzieć o tej Biedronce. I o Rooibos też. Musz wyciagnąć TŻta na zakupy, ale przede wszystkim musi mi kupić sneakersy, już sobie jedne upatrzyłam, boskie są

Ty to masz dobrze. Ja ostatnio zasugerowałam mojemu TŻ-owi,że chciałabym bluzę z kolekcji Barbie i balerinki Lacoste,bo znalazłam za 120zł na wyprzedaży,to ten mi kupił misia,który ponoć jest prawie tak wysoki jak ja. Fajny gest z jego strony,ale co ja z tym misiem zrobię? Powiedział,że zawiózł go już na nasze wspólne mieszkanie,które jest już ostatnie dni w remoncie,ale nie wiem po cholerę mi ten miś. W ciąży nie jestem,dziecka się nie spodziewam,z przedszkola już dawno wyszłam,a w naszym mieszkaniu raczej nie będzie miejsca na takie rzeczy. Jeszcze jak usłyszałam podczas jego rozmowy z kolegą,że dał za niego ponad 300zł,to myślałam,że krew mnie zaleje. Za to miałabym i buty i bluzę i jeszcze jakieś legginsy. Ale nic no,kocham go najmocniej. Przynajmniej jak będzie na nocki wychodził do pracy,to będę miała misia.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Laura2112

Ja muszę iść po tą kokosową świeczkę. Mam kokosowy szampon do włosów, kokosową odżywkę, kokosowy olejek, kokosowy krem i chcem kurde kokosową świeczkę Poza tym trzeba oblukać, co tam się pozmieniało. No i Castorama po drodze, ach kwiatuszki, lampeczki solarne

KOKOSOWEKOKOSOWEKOKOSOWE

[Laura2112]

Napisane przez BlondePearl

KOKOSOWEKOKOSOWEKOKOSOWE

Oł jee

Kurczaczki, 300 zeta za miśka, no nieźle, hehe, mój za pierwszą porządną wypłatę wziął mnie do galerii i się ubraliśmy
Ale te sneakersy muszę mieć, no zakochałam się

[Wendy]

Napisane przez Laura2112

Ja muszę iść po tą kokosową świeczkę. Mam kokosowy szampon do włosów, kokosową odżywkę, kokosowy olejek, kokosowy krem i chcem kurde kokosową świeczkę Poza tym trzeba oblukać, co tam się pozmieniało. No i Castorama po drodze, ach kwiatuszki, lampeczki solarne

Tylko uprzedzam że ja tę świeczkę kupiłam jak była na nie promocja, kosztowała bodajże 6 zł, niestety nie pamiętam jaka była jej cena regularna.

[Laura2112]

Popatrzymy, zobaczymy, co bedziemy wciąż w domu siedzieć
Chodzi za mną ostatnio koncepcja przemalowania małego pokoju na fioletowo, ale tak różnymi odcieniami, nawet szafę też specjalną matową farbą. Pokój mały, dywanik się znajdzie i jakaś kanapka, bo ta już wklęsłościami straszy. Fioletowa serwetka na stolik i fioletowe dodatki. Fioletowe rolety. Achh, zwariowałam chyba Ale kumpela tak miała, super to wyglądało.
Zgrywałam do albumu moje słodkie kociaczki

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Popatrzymy, zobaczymy, co bedziemy wciąż w domu siedzieć
Chodzi za mną ostatnio koncepcja przemalowania małego pokoju na fioletowo, ale tak różnymi odcieniami, nawet szafę też specjalną matową farbą. Pokój mały, dywanik się znajdzie i jakaś kanapka, bo ta już wklęsłościami straszy. Fioletowa serwetka na stolik i fioletowe dodatki. Fioletowe rolety. Achh, zwariowałam chyba Ale kumpela tak miała, super to wyglądało.
Zgrywałam do albumu moje słodkie kociaczki

Jeśli chodzi o fioletowe sypialnie,to w życiu nie widziałam ładniejszej,niż miała moja babcia. Perłowe ściany (tak,farba wyglądała jak prawdziwe perły,mieniła się i w ogóle),do tego fioletowa pościel,kudłate fioletowe podgłówki,fioletowa narzutka z takiego jakby brokatowego materiału,ogromna lampa z fioletowych szkiełek w różnych odcieniach,fioletowe świece i fioletowy lambrekin z satyny i tiulu. Do tego storczyki na przemian białe z fioletowymi,no mega to wyglądało. Ale w sumie mówiła,że męczyło ją i przytłaczało te fioletowe wnętrze. Kolor nie jest zbyt optymistyczny,a psychologia mieszkania raczej mówi o tym,żeby w pokoju był kolor odpowiednio dobrany do naszej osoby,ale kto jak tam lubi. Aktualnie babcia zmieniła wszystkie dodatki na dodatki w stylu shabby chic i też jest rewelka,nawet bardziej mi się podoba,niż ten fiolet. Salon zrobiła na miętowy odcień,biała meblościanka,białe storczyki,miętowy obrus,biało-miętowy lambrekin i dodatki w kolorach baby pink i białe. No mega wygląda. Zrobiła na wzór mojego mieszkanka ten swój salon. Ja swoją kawalerkę też mam miętową,z kremowymi kamieniami na jednej ścianie,białą meblościankę,różowe dodatki. Kuchnię mam połączoną z pokojem,kuchnia w kolorze beżu,ale korytarz jest miętowo-perłowy. Taki spokój i relaks w tym mieszkaniu. Wcześniej miałam białe ściany,na jednej ścianie tapeta w zebrę,a pokoik za ścianką działową był czerwony. Szczerze mówiąc teraz w mieszkaniu mój umysł się relaksuje po całym dniu pracy,wcześniej nie lubiłam swojego mieszkania. Ogólnie to moja kochana koleżanka przywiozła mi herbaty Twinings z Biedronki,taaaak się cieszę.

[Laura2112]

Z tym że w tym pokoju praktycznie nikt nie przebywa. Czasem jak goście popiją, to śpia u nas ; ) Ale to już się rzadko zdarza. Wszystko już sama wyremontowałam i kusi mnie ten pokój. No u mojej kumpeli wyglądało to super, taki jasny fiolet, zresztą sama będę mieszać farby. A u mnie herbatka już zaparzona i cappuccino też kusi z kubka
A, nie mówiłam Wam, udało mi się zdobyć jedyną sztukę, jaka pojawiła się na magazynie fioletowej paproci. W porę weszłam na maila i zobaczyłam powiadomienie, że jest Do tego wzięłam trzy niebieskie trawy, muszę zatargać TŻ po zakupy doniczek Czyżby ten fiolet to był znak?

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Z tym że w tym pokoju praktycznie nikt nie przebywa. Czasem jak goście popiją, to śpia u nas ; ) Ale to już się rzadko zdarza. Wszystko już sama wyremontowałam i kusi mnie ten pokój. No u mojej kumpeli wyglądało to super, taki jasny fiolet, zresztą sama będę mieszać farby. A u mnie herbatka już zaparzona i cappuccino też kusi z kubka
A, nie mówiłam Wam, udało mi się zdobyć jedyną sztukę, jaka pojawiła się na magazynie fioletowej paproci. W porę weszłam na maila i zobaczyłam powiadomienie, że jest Do tego wzięłam trzy niebieskie trawy, muszę zatargać TŻ po zakupy doniczek Czyżby ten fiolet to był znak?

Piękne masz te roślinki.

[Laura2112]

Będę mieć Mam nadzieję, że TŻ zdąży z wypłatą przed kurierem

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Będę mieć Mam nadzieję, że TŻ zdąży z wypłatą przed kurierem

Chryste,to jest najgorsze... Mój już w tej chwili EX miał wrócić do domu o 17.00,a ja wszystko przepieprzyłam. Kurier o 15.00 dzwoni,że za 10 minut będzie z moimi butami,a ja kasy brak. Zadzwoniłam do ex tż,a on na szczęście mógł się urwać wcześniej z pracy,przyjechał i zapłacił. Taki ajlawju był.

Swoją drogą,weźcie mi coś powiedzcie,bo może to ja jestem idiotką jakąś,albo mój TŻ walnął się gdzieś w łeb i mu się poprzestawiało. Mój TŻ jakoś mnie ostatnio zaniedbał. Pracujemy w jednej firmie,ale mijamy się na zmianach. Ja mam dniówki,on ma nocki. Ostatnio tak walnęłam,że miło by mi było,jakby w wolne zabrał mnie gdzieś na jakąś kawę,czy kupił kwiatka. Wykręcił mi aferkę,że on nie ma kasy i że... ZA DUŻO OD NIEGO WYMAGAM. Zrobiło mi się głupio,urwałam temat. Dzień przed naszą rocznicą mieliśmy obydwoje wolne. Ja kupiłam seksowną bieliznę,jakieś bibeloty do wyra,wszystko spoko,fajny wieczór,rano wstałam,wyszłam do pracy,nawet go nie budziłam. On przychodzi mnie zmienić,a tu ani kwiatka nie dostałam,ani buzi,ani nic. Usiadł i zaczął grać na laptopie. Ja się go pytam o co chodzi,czy coś z nami nie tak i w ogóle,a on mi mówi,że dla niego to dzień jak każdy inny i on nie widzi powodu do świętowania,czy kupowania mi kwiatów. Głupio się poczułam,nie wiem co mam robić. Nie czepiałabym się,gdyby zarabiał mało,lub miał jakieś problemy finansowe. Ale jego była dostawała od niego po 1 tys. miesięcznie na rachunki mieszkania,a co zostało,to mogła przeznaczyć na jakieś szmaty,a ja nawet głupiego kwiatka nie dostaje. Swojej byłej nienawidzi,w sumie obydwoje się nienawidzą,bo ich związek był chory (?),akurat z tą laską chodziłam do szkoły i wiem,że faktycznie jest nienormalna. Mówił,że dawał jej sos,bo była niezaradna i było mu jej szkoda. Ja nie chcę od niego pieniędzy,moje mi w zupełności wystarczają. Ale miło by było,żeby on mi czasem kupił kwiaty do domu,a nie,że ja sama sobie je wiecznie kupuje.

[Laura2112]

Mogłam wybrać przelew kurde, to się pospieszyłam. Ale może będzie jutro... oby...

[BlondePearl]

Przepraszam, "dostałam" misia za 300zł,którego nawet nie chce mi pokazać,bo jest na mieszkaniu w którym odbywa się remont. Zastanawiam się,czy po remoncie nie puści mi bajki,że któryś z pracowników go wyniósł.

[Laura2112]

Hehe

[lele]

Napisane przez Laura2112

Nie żal Wam czasem palić tych świeczek? Szczególnie tych trudno dostepnych? Bo ja strasznie szczędzę moje Pieczone Jabłko z Cynamonem. Nawet podgrzewacze kurcze szczędzę, bo lubię, jak tak wszędzie stoją Wariatka ze mnie. Muszę je wypalić, w końcu w piatek wypłata

mi nie zal. Po te je kupuje. Dla zapachu. Chociaz niektorych mi bedzie brakowalo...

Napisane przez Wendy

Mnie jest żal palić tylko jedną świeczkę - Blissful Autumn z YC. Zapach ma tak obłędny że mogłabym siedzieć i godzinami ją wąchać Niestety kupiłam ją używaną i już w momencie kiedy została wycofana z produkcji więc teraz muszę oszczędzać jak się da bo ciężko będzie dostać nowy słoik Inne świeczki palę bez żalu bo mam same łatwo dostępne. Czasami skuszę się na tańszą świecę z Biedronki jeśli zapach wyjątkowo mi się spodoba. Kiedyś w Auchan kupiłam sobie za kilka zł dwie świeczki firmy Bartek Candles o zapachach Spiced Coffee i Tropical Coco i też są niczego sobie. Tzn. Spiced Coffee była bo już została wypalona a teraz właśnie siedzę przy kokosowej. Zapach jest bardzo ładny i dość dobrze wyczuwalny. Przy najbliższej wizycie w Auchan muszę ich jeszcze poszukać bo fajne mają słoiczki, które potem można wykorzystać na przyprawy albo herbaty sypane.

ja sloje po yankee wykorzystuje w kuchni i lazience, a inne szklane pojemniki po swiechavh jako wazony i doniczki. Mam blisfull w tumblerze i az tak nie kocham, chociaz nie rozumiem tej polityki wycofywania najfajniejszych zapachow. Dla mnie blusfull nue byl takim muszmieciem, ale mial wielu fanow z tego co wiem

Napisane przez BlondePearl

Jeśli chodzi o fioletowe sypialnie,to w życiu nie widziałam ładniejszej,niż miała moja babcia. Perłowe ściany (tak,farba wyglądała jak prawdziwe perły,mieniła się i w ogóle),do tego fioletowa pościel,kudłate fioletowe podgłówki,fioletowa narzutka z takiego jakby brokatowego materiału,ogromna lampa z fioletowych szkiełek w różnych odcieniach,fioletowe świece i fioletowy lambrekin z satyny i tiulu. Do tego storczyki na przemian białe z fioletowymi,no mega to wyglądało. Ale w sumie mówiła,że męczyło ją i przytłaczało te fioletowe wnętrze. Kolor nie jest zbyt optymistyczny,a psychologia mieszkania raczej mówi o tym,żeby w pokoju był kolor odpowiednio dobrany do naszej osoby,ale kto jak tam lubi. Aktualnie babcia zmieniła wszystkie dodatki na dodatki w stylu shabby chic i też jest rewelka,nawet bardziej mi się podoba,niż ten fiolet. Salon zrobiła na miętowy odcień,biała meblościanka,białe storczyki,miętowy obrus,biało-miętowy lambrekin i dodatki w kolorach baby pink i białe. No mega wygląda. Zrobiła na wzór mojego mieszkanka ten swój salon. Ja swoją kawalerkę też mam miętową,z kremowymi kamieniami na jednej ścianie,białą meblościankę,różowe dodatki. Kuchnię mam połączoną z pokojem,kuchnia w kolorze beżu,ale korytarz jest miętowo-perłowy. Taki spokój i relaks w tym mieszkaniu. Wcześniej miałam białe ściany,na jednej ścianie tapeta w zebrę,a pokoik za ścianką działową był czerwony. Szczerze mówiąc teraz w mieszkaniu mój umysł się relaksuje po całym dniu pracy,wcześniej nie lubiłam swojego mieszkania. Ogólnie to moja kochana koleżanka przywiozła mi herbaty Twinings z Biedronki,taaaak się cieszę.

kurcze, chcialabym zobaczyc zdjecia widac, ze babcia lubi miec dopracowane detale

Napisane przez Laura2112

Z tym że w tym pokoju praktycznie nikt nie przebywa. Czasem jak goście popiją, to śpia u nas ; ) Ale to już się rzadko zdarza. Wszystko już sama wyremontowałam i kusi mnie ten pokój. No u mojej kumpeli wyglądało to super, taki jasny fiolet, zresztą sama będę mieszać farby. A u mnie herbatka już zaparzona i cappuccino też kusi z kubka
A, nie mówiłam Wam, udało mi się zdobyć jedyną sztukę, jaka pojawiła się na magazynie fioletowej paproci. W porę weszłam na maila i zobaczyłam powiadomienie, że jest Do tego wzięłam trzy niebieskie trawy, muszę zatargać TŻ po zakupy doniczek Czyżby ten fiolet to był znak?

te trawy wygladaja super

Napisane przez BlondePearl

Przepraszam, "dostałam" misia za 300zł,którego nawet nie chce mi pokazać,bo jest na mieszkaniu w którym odbywa się remont. Zastanawiam się,czy po remoncie nie puści mi bajki,że któryś z pracowników go wyniósł.

Jestem ciekawa co on moze nazywac misiem, bo cos czuje, ze cos inbego Ci kupil i Cie podpuszcza

[Laura2112]

BlondePearl, zdecydowanie walnął się gdzieś w łeb i mu się poprzestawiało
No ale sama jestem ciekawa, co z tym "Misiem" Może to jakieś zadośćuczynienie

[BlondePearl]

Napisane przez lele

mi nie zal. Po te je kupuje. Dla zapachu. Chociaz niektorych mi bedzie brakowalo...

ja sloje po yankee wykorzystuje w kuchni i lazience, a inne szklane pojemniki po swiechavh jako wazony i doniczki. Mam blisfull w tumblerze i az tak nie kocham, chociaz nie rozumiem tej polityki wycofywania najfajniejszych zapachow. Dla mnie blusfull nue byl takim muszmieciem, ale mial wielu fanow z tego co wiem

kurcze, chcialabym zobaczyc zdjecia widac, ze babcia lubi miec dopracowane detale

te trawy wygladaja super

Jestem ciekawa co on moze nazywac misiem, bo cos czuje, ze cos inbego Ci kupil i Cie podpuszcza

Taak,babcia ma bardzo dobry gust. W ogóle taka nietypowa z niej babcia. Raczej babcia-zakupoholiczka. Zanim zachorowała na bardzo ciężki nowotwór,to prowadziła bardzo fajny sklep odzieżowy,często kupowała mi bardzo ładne ubrania,normalnie czasem miałam wrażenie,że ktoś jej pomagał na zakupach,jak np. babcia przyszła z czarną,skórzaną,rozkloszo waną spódniczką,crop-topem w azteckie wzory,torbą skórzaną z frędzlami i czarnymi litami. To był przepiękny prezent,ale babcia takie często robiła. Nie wspomnę już o tych bieliźnianych upominkach od babci.

A co do tego misia... Mój TŻ raczej nie podpuszczałby mnie z tym misiem. Z resztą,wysłał mi jakąś pluszową łapę z serduszkiem. Podejrzewam,że to łapa tego kudłatego zbieracza kurzu. Szkoda tylko,że przed jego zakupem nie pomyślał,że mam przeokropną alergię na kurz.

[Wendy]

Napisane przez Laura2112

A, nie mówiłam Wam, udało mi się zdobyć jedyną sztukę, jaka pojawiła się na magazynie fioletowej paproci. W porę weszłam na maila i zobaczyłam powiadomienie, że jest Do tego wzięłam trzy niebieskie trawy, muszę zatargać TŻ po zakupy doniczek Czyżby ten fiolet to był znak?

Śliczne te trawy

Napisane przez lele

mi nie zal. Po te je kupuje. Dla zapachu. Chociaz niektorych mi bedzie brakowalo...

ja sloje po yankee wykorzystuje w kuchni i lazience, a inne szklane pojemniki po swiechavh jako wazony i doniczki. Mam blisfull w tumblerze i az tak nie kocham, chociaz nie rozumiem tej polityki wycofywania najfajniejszych zapachow. Dla mnie blusfull nue byl takim muszmieciem, ale mial wielu fanow z tego co wiem

Ja jeszcze żadnej świecy z Yankee nie dopaliłam do końca. Lubię często zmieniać zapachy, prawie codziennie u mnie jest coś innego. Poza tym zdarza się że nie mam ochoty nic palić przez kilka dni więc świece sobie odpoczywają. No i Yankee są bardzo wydajne. Od pewnego czasu staram się wykończyć średnią Fireside Treats (potrzebny mi słoiczek) i niby do dna zostało z 1,5 cm ale i tak widzę że jeszcze trochę ją sobie popalę
Także nie rozumiem czemu wycofują niektóre zapachy

Napisane przez BlondePearl

Taak,babcia ma bardzo dobry gust. W ogóle taka nietypowa z niej babcia. Raczej babcia-zakupoholiczka. Zanim zachorowała na bardzo ciężki nowotwór,to prowadziła bardzo fajny sklep odzieżowy,często kupowała mi bardzo ładne ubrania,normalnie czasem miałam wrażenie,że ktoś jej pomagał na zakupach,jak np. babcia przyszła z czarną,skórzaną,rozkloszo waną spódniczką,crop-topem w azteckie wzory,torbą skórzaną z frędzlami i czarnymi litami. To był przepiękny prezent,ale babcia takie często robiła. Nie wspomnę już o tych bieliźnianych upominkach od babci.

Zazdroszczę takiej babci

U mnie od rana pali się wcześniej wspomniana cudownie słodka Fireside Treats i popijam sobie waniliowo-kakaową herbatkę z Big Active. Aż mi się nie chce z pracy wychodzić

[Laura2112]

Ja mam jakiś dzień do tyłu. Niby wstałam o 6:00, zjadłam śniadanie, ale z zamkniętymi oczami i zaraz poszłam spać do 12:00. Teraz ćwiczę, ale jakbym chciała a nie mogła
Nie podoba mi się ta pogoda, ja chcę na zakupy w weekend : /
Wendy, ta trawa jest taniutka, jak chcesz, dam Ci namiary: http://sklep.swiatkwiatow.pl/kostrze...ska-trawa.html
Będą zdobić balkon
TŻ oficjalnie zaakceptował mój pomysł z fioletowym pokojem, jak będzie ciutkę więcej grosza
Jesu, dajcie mi trochę energii...

[lele]

Napisane przez BlondePearl

Taak,babcia ma bardzo dobry gust. W ogóle taka nietypowa z niej babcia. Raczej babcia-zakupoholiczka. Zanim zachorowała na bardzo ciężki nowotwór,to prowadziła bardzo fajny sklep odzieżowy,często kupowała mi bardzo ładne ubrania,normalnie czasem miałam wrażenie,że ktoś jej pomagał na zakupach,jak np. babcia przyszła z czarną,skórzaną,rozkloszo waną spódniczką,crop-topem w azteckie wzory,torbą skórzaną z frędzlami i czarnymi litami. To był przepiękny prezent,ale babcia takie często robiła. Nie wspomnę już o tych bieliźnianych upominkach od babci.

A co do tego misia... Mój TŻ raczej nie podpuszczałby mnie z tym misiem. Z resztą,wysłał mi jakąś pluszową łapę z serduszkiem. Podejrzewam,że to łapa tego kudłatego zbieracza kurzu. Szkoda tylko,że przed jego zakupem nie pomyślał,że mam przeokropną alergię na kurz.

hihi, szalony! Pokazesz nam tego misiaka?

ah widzisz,myo wiele wyjasnia super babcia

Napisane przez Wendy

Śliczne te trawy



Ja jeszcze żadnej świecy z Yankee nie dopaliłam do końca. Lubię często zmieniać zapachy, prawie codziennie u mnie jest coś innego. Poza tym zdarza się że nie mam ochoty nic palić przez kilka dni więc świece sobie odpoczywają. No i Yankee są bardzo wydajne. Od pewnego czasu staram się wykończyć średnią Fireside Treats (potrzebny mi słoiczek) i niby do dna zostało z 1,5 cm ale i tak widzę że jeszcze trochę ją sobie popalę

Ja pale codziennie o codziennie raczje cos innego. Ale tez fakt, ze czasem zostawiam na cala noc.. I to chyba juz 3 a moze wiecej lat uzaleznieńia

[Laura2112]

Ja dziś zaszalałam:
- Air Wick Life Scents Dzika Jagoda, Woda Kokosowa, Świeża Mięta - Deszczowa Świeżość Lasów Amazonii (ten nowy trójzapachowy dorwałam, w czarnym opakowaniu, jutro go przetestuję : ))
- Air Wick Colours Of Nature Black Edition Purpurowa Figa z Soczystą Jeżyną, zmieniająca kolory
- Air Wick Stick Ups Odświeżacz Powietrza w Żelu Brzoskwinia
- Herbatki: Green Hills Malina & Kardamon
- Intensitea Truskawka i Wiśnia
- Green Hills Jeżyna
- Rooibos ze Skórką Pomarańczy i Słodkim Cynamonem
- Intensitea Czarna Porzeczka i Aronia
- Lipton Tea Brzoskwinia i Mango.
Zwariowałam, wiem
Wszędzie już pachnie brzoskwinią, w dodatku przytargałam sobie wielki bukiet tych białych kwiatków, co teraz rosną na krzaczkach.

[201703061208]

Napisane przez Laura2112

Air Wick Life Scents Dzika Jagoda, Woda Kokosowa, Świeża Mięta - Deszczowa Świeżość Lasów Amazonii

Tego to i ja idę poszukać W Avonie była kiedyś seria Brazylijskie Lasy Deszczowe w Planet SPA, pięknie pachniała. Szkoda, że Avon tak szybko zmienia nowości, stworzą coś nowego i za chwilę wycofują.
Z serii które teraz Wam polecam warto zainteresować się Discover Oriflame (w zestawie są żele, płyny do kąpieli, peelingi, mydełka, czasem mgiełki), niedawno pojawiła się właśnie kolekcja brazylijska, cytuję ze strony producenta "Linia pobudzająca zmysły egzotycznymi aromatami, przywołująca na myśl tropikalną wyprawę do lasów Amazonii.
Daj się uwieść energetycznym nutom guarany, dopełnionym piżmową bazą z dodatkiem melisy." To jest seria dla pań, dla panów odpowiednikiem jest Brazilian Adventure "Orzeźwia energetyzującym aromatem owoców gravioli, bursztynu i szałwii."
Ciekawie dobrane nuty i zawierają typowe dla Amazonii rośliny jak graviola czy guarana.

[BlondePearl]

Napisane przez lele

hihi, szalony! Pokazesz nam tego misiaka?

ah widzisz,myo wiele wyjasnia super babcia

Pokażę,jak już wprowadzę się na te mieszkanie o ile ten misiek przetrwa ten remont i o ile nie uduszę się od kurzu i pyłu,który ten miś nagromadzi.
Babcia rewelacyjna. Szkoda,że teraz bardzo ciężko zachorowała.