Yerba mate-zielona moc natury.Dlaczego warto ją pić?

[vivvien]

Kiedyś piłam Yerbe Mate "nałogowo" ... i jakoś tak zapomniałam o niej . Mam jeszcze trochę w słoiczku i nikt do niego zaglada... heh... będę musiała wdrożyć znowu ten nawyk .
Dzięki za przypomnienie.

[motylek1007]

Napisane przez 123dzemdzemona22

hehe juz nie siorbiecie;d

siorbiemy!!!!

[lele]

my z Tz pijemy jerbe od kilku dni.. myslalam, ze bedzie gorsza w smaku, ale jednak tak nie jest tez siorbiemy

[motylek1007]

mi jednak zdecydowanie podchodzą smakowe, inne tak srednio

[shirubya]

Uwielbiam yerbę Ale bombilla mi się zepsuła i muszę mieć krótki odwyk :C Ze smakowych próbowałam tylko Union jabłkową i Taragui pomarańczową oraz CBSE kawową,ale tylko ta pierwsza mi przypadła do gustu. Najbardziej posmakowały mi Colon(mocny)oraz La merced de campo. No i mam mały sentyment do Taragui elaborada con palo, bo to była moja pierwsza yerba

[motylek1007]

czy to mozliwe ze na pewną odmiane yerby jestem uczulona?

[shirubya]

Napisane przez motylek1007

czy to mozliwe ze na pewną odmiane yerby jestem uczulona?

Chyba mało możliwe...Ponoć yerba jest zalecana podczas alergii:P Ale jak pijesz ten jeden rodzaj yerby to masz jakąś reakcję uczuleniową? Jaka to jest yerba? Smakowa?

[123dzemdzemona22]

Napisane przez motylek1007

czy to mozliwe ze na pewną odmiane yerby jestem uczulona?

aaaa może wchodzi tu sprawa że org ma jej za duzo i ją wywala
ja tak miałam

[motylek1007]

Napisane przez shirubya

Chyba mało możliwe...Ponoć yerba jest zalecana podczas alergii:P Ale jak pijesz ten jeden rodzaj yerby to masz jakąś reakcję uczuleniową? Jaka to jest yerba? Smakowa?

zacznę od tego ze mam jakies uczulenie, ze nawet lekarz dermatolog nie wie co to wiec prowadzę własne obserwacje
ostatnio mi wyrzuciło jak piłam yerbe.... zrobiłam przerwę, piłam smakowe i bylo ok, po czym znowu wrócilam do Cruz De Malta i po paru dniach znowu mam wysyp
nie wiem czy to sie z czyms zbiega, czy nie, po smakowych nie mam takich rzeczy

Napisane przez 123dzemdzemona22

aaaa może wchodzi tu sprawa że org ma jej za duzo i ją wywala
ja tak miałam

ja tego nie pije duzo, zalewam sobie w pracy okolo 4-5 razy i to wszystko i co wazne nie pije codziennie

[shirubya]

To chyba się znów musisz przerzucić na smakowe.. Nie wiem sama, dziwne to mi sie wydaje Szukałam coś na forach o yerbie i tam był tylko przypadek z jakimś swędzeniem, i ten ktoś wybrał się do lekarza i się okazało, ze to jakaś polialergia pokarmowa.

[ranka]

Yerba mate kupowana w sklepach z herbatkami jest podróbą i nie ma nic wspolnego z prawdziwa Mate - to chyba kolo Mate nie lezalo - tez sie dalam nabrac ale mi to uswiadomiono calkiem niedawno.
Zamierzam zakupic Mate w Yervicie tylko chcialabym jakas na poczatek lagodna w smaku

[motylek1007]

Napisane przez ranka

Yerba mate kupowana w sklepach z herbatkami jest podróbą i nie ma nic wspolnego z prawdziwa Mate

ja nie kupuje w takich miejscach

[123dzemdzemona22]

ja kupuje a dlaczego?

[silesianna]

Napisane przez 123dzemdzemona22

ja kupuje a dlaczego?

może nie tyle "nie jest prawdziwa", ale po prostu nic o niej nie wiadomo - ani co to za gatunek, ani czy to listki, czy gałęzie, ani nic. jak się kupuje oryginalną w paczkach, to wiadomo, ze to Amanda, grubo cięta, a to La Merced, najlepszej jakości listki.
wielki słój w herbaciarni to wielka niewiadoma, yerba mogła w nim leżeć i dwa lata i wietrzeć - i nie ma już właściwego sobie smaku.

pomijam już ceny - w herbaciani można kupić 50gram za 6-10zł, a w oryginalnych paczkach spokojnie kupuję pół kilo za 20-25zł. wychodzi minimum 2x taniej.


yerby w yervicie nie kupiłabym nigdy.
teraz owszem, dystrybuują dobre gatunki, ale jeszcze rok temu mieli w sprzedaży tylko te swoje "herbatki przypominające yerbę" - najgorszy gatunek, coś jak nasza "saga" albo "minutka". w Ameryce Południowej nikt by tego syfu do ust nie wziął.
jak jakaś firma produkuje takie coś, to ja im kabzy nabijać nie będę

[evvelle]

witam a wiecie coś o negatywnych skutkach picia jerby? bo ja kiedys cos wyczytałam , że niby rakotwórcza.... i że jak sie zalewa za gorącą wodą , to wtedy sie coś tam szkodliwego wydala.... i nie wiem w sumie już teraz.
i słyszeliście coś o tym też, żeby wylewać 1 zalanie?
uwielbiam pić yerbe, ale prosze rozwiejcie moje wątpliwości bo nie wiem czy sie głupot naczytałam, czy naprawdę coś w tym jest?

[Idril]

Napisane przez evvelle

witam a wiecie coś o negatywnych skutkach picia jerby? bo ja kiedys cos wyczytałam , że niby rakotwórcza.... i że jak sie zalewa za gorącą wodą , to wtedy sie coś tam szkodliwego wydala.... i nie wiem w sumie już teraz.
i słyszeliście coś o tym też, żeby wylewać 1 zalanie?
uwielbiam pić yerbe, ale prosze rozwiejcie moje wątpliwości bo nie wiem czy sie głupot naczytałam, czy naprawdę coś w tym jest?

Yerby nie zalewa sie gorącą wodą, bo sparzona ma nie bardzo fajny smak. Czy cos sie wydziela nie mam pojęcia xD Z tego co kojarzę to woda musi mieć ok 75-80st. Co do rakotwórczości, to podobno pijąc cokolwiek goracego, parzymy sobie przełyk i można dostac od tego raka przełyku. Yerbe pijemy przez bombille, więc wszystko od razu leci do gardła i nie ma czasu sie ochłodzić. Więc idąc dalej, w taki sam sposób rakotórcza może byc kawa i herbata. Tak slyszałam, w każdym razie, specjalistą nie jestem
Co do 1 zalania, to o wylewaniu ja nic nie wiem, ja tam wypijam xD Co prawda najpierw zalewam zimna woda samo ziele, żeby nasiąkło, a dopiero potem całosć ciepłą, może o to chodzi?

[123dzemdzemona22]

kupiłam sobie teraz cruz de malta Estacionamiento Natural
piła któraś . polecił mi sprzedawca siorbiący człowieczek

[motylek1007]

jakbys załączyla fotke jak wygląda ten gatunek, mysle ze wiedzialabym czy to pilam czy nie

[123dzemdzemona22]

kurka licho widać, coś
http://www.goyerbamate.com/v/vspfile.../Y.CM.02-1.jpg

[motylek1007]

mam ją jeszcze (nie wypilam calej), jest cholernie mocna smak taki sobie (wole takie z dodatkami ziol)

[lele]

tez chyab ja teraz mam, tzn. dopiero co kupilismy


ja yerbe zalewam woda od 70 do 80 C. najpierw nalewam niewiele- dla sw. Tomasza.. jak ten juz sie napije, nalewam do pelna czekam chwilke i powolutku siorbie

[Fibibi]

Hej Wizażanki, wielbicielki Yerba,

dołączam się do Was

o YM słyszałam już 2 lata temu, kupiłam ją w saszetkach i ...... się zniechęciłam. Ohyda! Pare dni temu ponownie do niej wróciłam.Tym razem mądrzejsza o wiedzę Pierwszy łyk to nic przyjemnego ale dość szybko się przyzwyczaiłam i o dziwo teraz mi smakuje

o rany jak ja głupia byłam moja przygoda z nią mogła się zacząć dużo wczesniej

p.s. ja zagotowuje wodę do temperatury wrzenia, następnie odczekuję 10 min, aż temperatura spadnia do ok 75stC i dopiero wtedy zalewam susz

[FakeBlondie]

Lubię Yerbę. Zwłaszcza rutuał zaparzania
Jednak poza własciwościami lekkiego "powerowania" mnie -działania wpływajacego na sylwetkę nie zauważyłam

[123dzemdzemona22]

Napisane przez motylek1007

mam ją jeszcze (nie wypilam calej), jest cholernie mocna smak taki sobie (wole takie z dodatkami ziol)

noo ja kupiłam tą najwiekszą 500g
zgadzam się jest mocna dość. ja jeszcze wsypuje tak standardowo ponad pół tykwy to daje mocno piersze zalanie

[silesianna]

Napisane przez Fibibi

p.s. ja zagotowuje wodę do temperatury wrzenia, następnie odczekuję 10 min, aż temperatura spadnia do ok 75stC i dopiero wtedy zalewam susz

i bez sensu robisz

raz, że sztuka parzenia yerby nakazuje zalewać zioło niedogotowaną wodą - a każdy szanujący się mateista powinien tę sztukę i tradycję szanować i kultywować

dwa, że yerba z przegotowanej wody, nawet wystudzonej, jest po prostu gorsza w smaku.

z obydwu powodów polecam zalewanie niedogotowaną wodą

[AgattkaM]

patrzę, że wątek się troszkę zatrzymał .. a ja mam do Was pytanie w czym pijecie Yerbę. ja właśnie będę płakała i tupała nogami bo moje naczynko z palo santo trzasnęło po całości. trzyma je jedynie skóra naciągnięta [naczynko z zestawu Pajarito] i nie wiem co mam robić. czy dalej próbować je naprawić czy jednakowoż przerzucić sie na szklankę/kubek i zamówić nowe tym razem okute ..
naczynko przygotowałam odpowiednio, ale 2 tygodnie i trzasnęło. nie wiem co robić ..

[123dzemdzemona22]

Napisane przez AgattkaM

patrzę, że wątek się troszkę zatrzymał .. a ja mam do Was pytanie w czym pijecie Yerbę. ja właśnie będę płakała i tupała nogami bo moje naczynko z palo santo trzasnęło po całości. trzyma je jedynie skóra naciągnięta [naczynko z zestawu Pajarito] i nie wiem co mam robić. czy dalej próbować je naprawić czy jednakowoż przerzucić sie na szklankę/kubek i zamówić nowe tym razem okute ..
naczynko przygotowałam odpowiednio, ale 2 tygodnie i trzasnęło. nie wiem co robić ..

myśle ze szkoda Twojej pracy, nie ma mocy bedzie przeciekać .
ja bym w nową tykwe zaiwestowała to nie sa koszty
aaa faaaakt też bym potupała i to mocno na Twoim miejscu

[AgattkaM]

Napisane przez 123dzemdzemona22

myśle ze szkoda Twojej pracy, nie ma mocy bedzie przeciekać .
ja bym w nową tykwe zaiwestowała to nie sa koszty
aaa faaaakt też bym potupała i to mocno na Twoim miejscu

strasznie tupałam, strasznie strasznie. i mi się po tym, wszystko sypnęło dnia dzisiejszego ohh .. przewrażliwiona chyba jestem, żeby uważać pęknięcie na matero powodem moich dzisiejszych trudności
chyba masz rację, zamówię tykwę, ale się nie poddam spróbuję jeszcze o nie zawalczyć, a w zapasie będzie tykwa

[123dzemdzemona22]

hehe . o no godne walcz !

[123dzemdzemona22]

ojj! cisza :O
aa kolega mi przywiozł z Brazylii erwa-mate chimarrao GAUCHO
smakowała któraś ? bo dla mnie dużo patyków i poprostu pyłu z liści baardzo pokruszkona. smak mocny .