Mamusie grudniowe 2015 cz.2

[SweetViolet]

Napisane przez nonie_

Dziewczyny trzymajcie kciuki, siedzę w poczekalni, za jakieś 15 min powinnam wejść... nadrobie was później i napisze jak poszły prenatalne.

Na pewno wszystko jest w porządku

[kaszuszka]

Napisane przez nonie_

Dziewczyny trzymajcie kciuki, siedzę w poczekalni, za jakieś 15 min powinnam wejść... nadrobie was później i napisze jak poszły prenatalne.

Kciuki!!!

[mervie]

dzięki dziewczyny, musi być dobrze

mój gin przyjmuje od 16 i tak jakoś się wybiorę, bo niestety nie umawia na godziny tylko kto pierwszy ten lepszy. Poza tym idę dzisiaj pierwszy raz sama, tż zawsze był ze mną chociaż tylko raz wszedł do gabinetu, a dziś utknął w pracy..

Gryzelda masz rację, do póki ktoś Cię nie kopnie od środka to jakiś stres będzie, bo niby wszystko jest ok ale wiadomo to co tam w środku się dzieje? można oszaleć

wyglądam już jakbym połknęła małą piłkę, od kilku dni strasznie mi wyciągnęło brzuch- ciągle noszę spodnie do babci na przeróbki (jestem anty igła i nitka) a waga skoczyła tylko 1kg do przodu

nonie są kciuki!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nonie kciuki!

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[cienwiatru]

Napisane przez nonie_

Dziewczyny trzymajcie kciuki, siedzę w poczekalni, za jakieś 15 min powinnam wejść... nadrobie was później i napisze jak poszły prenatalne.

Kciuki i czekam na relację

[kalwinka]

merve, mnie po tym jak schudłam waga pokazuje teraz niecały kg na plusie, ludzie, którzy mnie nie znają nie zauważają ciąży ale w ciuchy już się przestaje mieścić.

Gryziu, ty pisałaś o detektorze tętna, koleżance się sprawdził ?

[cienwiatru]

Napisane przez kalwinka

merve, mnie po tym jak schudłam waga pokazuje teraz niecały kg na plusie, ludzie, którzy mnie nie znają nie zauważają ciąży ale w ciuchy już się przestaje mieścić.

Gryziu, ty pisałaś o detektorze tętna, koleżance się sprawdził ?

Ja mam już maleńki brzuszek ale waga stoi w miejscu 47, 5kg

[dolinka881]

Aniqa- witaj
Nonie-kciuki!!!!
Mervie- za Ciebie też już zsczynam trzymać

[rudaska]

Mi teściowa na siłę wmawia że mam już brzuch. Nic nie mówię, nie komentuję tylko w myślach powtarzam- durna babo jedź już do Londynu bo chcę mieć spokój

Nonie kciuki!

Hej Ani_qa

[SweetViolet]

Napisane przez mervie

Gryzelda masz rację, do póki ktoś Cię nie kopnie od środka to jakiś stres będzie, bo niby wszystko jest ok ale wiadomo to co tam w środku się dzieje? można oszaleć

A jak sobie będzie smacznie spało i nie będzie miało ochoty na kopniaki, to też będziemy szaleć, że się za długo nie rusza Nie będzie już nigdy spokoju tak do końca

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kalwinka tak, sprawdził się zresztą ta koleżanka to Elinka, możesz sama podpytać

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[Ani_qa]

Napisane przez dolinka881

Aniqa- witaj
Nonie-kciuki!!!!
Mervie- za Ciebie też już zsczynam trzymać

Napisane przez rudaska

Mi teściowa na siłę wmawia że mam już brzuch. Nic nie mówię, nie komentuję tylko w myślach powtarzam- durna babo jedź już do Londynu bo chcę mieć spokój

Nonie kciuki!

Hej Ani_qa

Moja teściowa mnie nawet nie pyta jak się czuję jak jesteśmy w odwiedzinach, tylko jak mąż na chwilkę do niej podjedzie to wtedy jego pyta Nawet jest zniesmaczona jak ktoś mnie zapyta o coś ciążowego przy niej, a ja odpowiem nie tak jakby chciała

[cienwiatru]

Napisane przez rudaska

Mi teściowa na siłę wmawia że mam już brzuch. Nic nie mówię, nie komentuję tylko w myślach powtarzam- durna babo jedź już do Londynu bo chcę mieć spokój

Nonie kciuki!

Hej Ani_qa

Hehehe tiaaa tesciówki to potrafią skomentować ale tu się muszę pochwalić - moja jest rewelacyjna Bozia mnie chyba lubi

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez Ani_qa

Moja teściowa mnie nawet nie pyta jak się czuję jak jesteśmy w odwiedzinach, tylko jak mąż na chwilkę do niej podjedzie to wtedy jego pyta Nawet jest zniesmaczona jak ktoś mnie zapyta o coś ciążowego przy niej, a ja odpowiem nie tak jakby chciała

To dziwnie chyba co? A cieszy się z tej ciąży? I witaj -przepraszam że dopiero teraz

[Ani_qa]

Napisane przez cienwiatru

Hehehe tiaaa tesciówki to potrafią skomentować ale tu się muszę pochwalić - moja jest rewelacyjna Bozia mnie chyba lubi

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------



To dziwnie chyba co? A cieszy się z tej ciąży? I witaj -przepraszam że dopiero teraz

nie szkodzi

Powiem Ci, że sama nie wiem. Jej reakcja na ciążę była właściwie żadna- nawet mąż do końca nie wiedział czy się cieszy, mimo, że mi wmawiał, że się ucieszyła Zresztą na wstępie powiedziała- byle nie był chłopak... a ja właśnie od początku czułam, że to może być chłopiec, mimo, że ostatnio to już żadnych przeczuć nie mam

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

A swoją drogą to moi teściowie mają same dziwne zachowania, więc przyzwyczaiłam się. No, ale już przy ciąży mogliby odpuścić

[rudaska]

Moja teściowa też jest ok, niech sobie komentuje, czasem mnie to wkurza ale ona też to przeżywa na swój sposób, przecież jej nie zabronię 😊

A co do dziwnych zachowań to moja teściowa jak dostaje prezent na imieniny/dzień matki czy gwiazdkę to ma minę pt. I na ☠☠☠☠☠ mi to ?! Tak ma i już, choć tż też mi wmawia że się cieszy tylko nie potrafi tego pokazać 😉

[mervie]

z tymi teściowymi...zawsze coś! ja mam wrażenie, że moja nawet jak jest miła to tylko po to, żeby jakąś złośliwość zostawić sobie na potem

cienwiatru cieszę się, że Ty masz ze swoją spokój

moja się niby ucieszyła, ale pierwsze co spytała to czyje nazwisko będzie miało dziecko (nie jesteśmy po ślubie) !?
faktycznie najważniejsze to jest...
a że moi rodzice mają już wnuczka od siostry, to teraz się śmiali że chcieliby dziewczynkę do kompletu- takie sobie gadanie bez podtekstów- to teściowa 'a żeby był chłopak!', tylko po to żeby moim na złość- jakby to miało jakiekolwiek znaczenie, bo i tak wszyscy się cieszą, że chłopak 'bo znają już instrukcję obsługi'

oh, teściowe

[SweetViolet]

Moja teściowa uważa że ma zawsze we wszystkim rację, a już zwłaszcza w tym, że jej syn ma okropną żonę i gorszej wybrać nie mógł xD Za to teraz niby się martwi i dopytuje o mnie i każe mi o siebie dbać, co na mnie działa jak płachta na byka

[Ani_qa]

Napisane przez rudaska

Moja teściowa też jest ok, niech sobie komentuje, czasem mnie to wkurza ale ona też to przeżywa na swój sposób, przecież jej nie zabronię 😊

A co do dziwnych zachowań to moja teściowa jak dostaje prezent na imieniny/dzień matki czy gwiazdkę to ma minę pt. I na ☠☠☠☠☠ mi to ?! Tak ma i już, choć tż też mi wmawia że się cieszy tylko nie potrafi tego pokazać 😉

Z moją przynajmniej nie ma tego problemu, że trzeba jej kupować prezent, bo oni tam nie obchodzą ani urodzin, ani imienin- mój mąż nigdy nie dostał prezentu na urodziny, ani nawet życzeń z tej okazji.
Możecie sobie wyobrazić jego radość i zaskoczenie kiedy ja mu dawałam prezent urodzinowy
Jeździmy z prezentem tylko na dzień matki i mąż na dzień kobiet.

Ja w ogóle mam za sobą ciężką drogę z teściami. Do tej pory do żadnego z nich nie powiedziałam 'mamo,tato', a w sierpniu będzie 4 rocznica ślubu

[kalwinka]

Ja mam naprawdę kochanych teściów, chociaż czasem sa trochę męczący. Ale bardzo się cieszą że spodziewamy się dziecka, teściowa nic nie komentuje tylko teść ciągle truje że "musi być chłopak bo inaczej nazwisko zginie". Przypominam wtedy że wpływ na płeć mają akurat plemniczki, ja zawsze przekazuję to samo :P

[Ani_qa]

Napisane przez kalwinka

Ja mam naprawdę kochanych teściów, chociaż czasem sa trochę męczący. Ale bardzo się cieszą że spodziewamy się dziecka, teściowa nic nie komentuje tylko teść ciągle truje że "musi być chłopak bo inaczej nazwisko zginie". Przypominam wtedy że wpływ na płeć mają akurat plemniczki, ja zawsze przekazuję to samo :P

Zazdroszczę takich teściów

Sprytnie

[czubasek20]

nonie kciuki

Temat tesciow... temat rzeka. Moja powiedziala kiedys do tz ze matke ma jedna a zon moze miec kilka. Dlatego ja do niej mamo nie mowie bo matke mam jedna ;D

Kalwinka to z plemniczkiem to ja tez czesto powtarzam

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

nonie kciuki

Temat tesciow... temat rzeka. Moja powiedziala kiedys do tz ze matke ma jedna a zon moze miec kilka. Dlatego ja do niej mamo nie mowie bo matke mam jedna ;D

Kalwinka to z plemniczkiem to ja tez czesto powtarzam

I słusznie a mogę wiedzieć jak zwracasz się do teściów?

[kalusia87]

Napisane przez Fionka_31

ja bym zabiła za słodycze
wolałabym mieć ochotę na słone, kwaśne, a tak jestem nieszczęśliwa jak sobie odmawiam

ja bym wolała mieć ochotę na warzywa, zwłaszcza te, których nie lubią :P a za słodycze też bym zabiła

[czubasek20]

Do tescia tato, bo ja ojca tak jakby nie mam. Zreszta tesc jest cudownym czlowiekiem.
Do tesciowej bezzosobowo albo po imieniu. Jej ziec tez mowi po imieniu albo na Ty. Zawsze sie z tego zali ze nie mowimy mamo ale bawet moj tz ma pro lem ze zwracaniem sie do niej mamo.. Tesciowa jest ciezkim przypadkiem, jestesmy po slubie prawie 4 lata a nadal sa spiecia, bo ja nie potrafie sie podporzadkowac i uparta jestem. Nie mam zamiaru sie zmieniac, bo pracowalamna to zeby odzywac sie i wyrazac wlasne zdanie przez 7 lat terapii.

Zadzwonila do mnie kolezanka ze laptop ma w naprawie i nie zdola wyslac audycji na czas, wiec bede musiala jeszcze raz jechac na uczelnie

[halwaya]

Witam popoludniowo. Nonie kciuki

My z tz nie jesteśmy po ślubie, ale do naszych "teściów" mówimy mamo, tato. Tz nie miał z tym problemów a mi ciężko to przychodziło.. Zreszta jego rodzice dopiero to zaproponowali jak byłam w poprzedniej ciąży 3 lata temu, a jesteśmy razem juz 16 lat.. do tej pory było "pan, pani" Troche wcześniej to śmiesznie wyglądało jak bratowa tz'ta przy obiedzie mówiła "pyszne kotlety mamo" a ja " no super pani wyszły"

[Barboo]

kciuki trzymam za wszystkie wizytujace i witam nowe mamusie

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

Do tescia tato, bo ja ojca tak jakby nie mam. Zreszta tesc jest cudownym czlowiekiem.
Do tesciowej bezzosobowo albo po imieniu. Jej ziec tez mowi po imieniu albo na Ty. Zawsze sie z tego zali ze nie mowimy mamo ale bawet moj tz ma pro lem ze zwracaniem sie do niej mamo.. Tesciowa jest ciezkim przypadkiem, jestesmy po slubie prawie 4 lata a nadal sa spiecia, bo ja nie potrafie sie podporzadkowac i uparta jestem. Nie mam zamiaru sie zmieniac, bo pracowalamna to zeby odzywac sie i wyrazac wlasne zdanie przez 7 lat terapii.

Zadzwonila do mnie kolezanka ze laptop ma w naprawie i nie zdola wyslac audycji na czas, wiec bede musiala jeszcze raz jechac na uczelnie

No to u mnie też między innymi chodzi o to, że nie chcę się podporządkować i zawsze mam inne zdanie. Wolałabym właśnie mówić po imieniu do teściowej, albo już nawet teściowo. Zresztą do teścia też- bo jak rodziców ich nigdy traktować nie będę. Póki co zwracam się bezosobowo. A najczęściej nie mam żadnego problemu, bo ze mną prawie wcale nie rozmawiają jak jesteśmy w odwiedzinach.

[0enedue]

Marvie i Nonie Trzymam kciuki
Aniqa hejka ))

Fionka ja przed ciążą musiałam zjeść chociaż raz dziennie cos słodkiego .. a teraz ? Słodycze mogłyby nie istnieć
Jeśli chodzi o teściów z właściwie o przyszłych teściów narazie narzekać nie mogę a mowie do nich po imieniu chociaż na początku ciąży odniosłam wrażenie ze tesciowa bardziej cieszy się niż ja i to mnie martwi :/ ale zobaczymy co będzie dalej ..
Odwiedziłam dzisiaj salon .. godzinę pogadalam z kierowniczka i do domu
Chata ogarnięta spaghetti się robi .. później czekają nas zakupy bo w lodówce oprócz cebuli i truskawek tylko światło

[kalusia87]

Napisane przez wojniann

Dziewczyny w wyprawkach jest maść na odparzenia sudocrem. Dla mnie to porażka. On zostaje na skórze bo jest taki jak maść cynkowa. I według mnie to zatyka skórę a znów jak odparzenie już jest to trudno go zmyć więc pocieranie jest dla dziecka drazniace a przecież musimy to zmyć w pupy. Pewnie są różne opinie ale ja bardzo lubiłam linomag i bepanthen a tak na marginesie używałam kremu tylko w przypadku jakichś odparzen a nie przy każdej zmianie pieluszki.

Ja używałam Sudocremu na podrażnienia po depilacji i faktycznie był okropny, Linomag z kolei pamiętam z dzieciństwa i też go nie lubiłam bo był taki tłusty i miał dziwny zapach mi pomagał żel aloesowy ale pewnie u niemowląt nie wolno go stosować

[Ani_qa]

Napisane przez halwaya

Witam popoludniowo. Nonie kciuki

My z tz nie jesteśmy po ślubie, ale do naszych "teściów" mówimy mamo, tato. Tz nie miał z tym problemów a mi ciężko to przychodziło.. Zreszta jego rodzice dopiero to zaproponowali jak byłam w poprzedniej ciąży 3 lata temu, a jesteśmy razem juz 16 lat.. do tej pory było "pan, pani" Troche wcześniej to śmiesznie wyglądało jak bratowa tz'ta przy obiedzie mówiła "pyszne kotlety mamo" a ja " no super pani wyszły"

Moi właśnie nigdy po ślubie nie zaproponowali żebym w jakikolwiek sposób się do nich zwracała, dlatego problem się zacznie jak będę musiała dziecko nauczyć o nich mówić 'babciu, dziadku', a będzie sytuacja, że będę się do nich musiała jakoś zwrócić i powiem 'Pan, Pani'