''Nie zdążyłam być w ciąży'' akcja fundacji mamy i taty - co sądzicie?

[Mijanou]

Napisane przez Donatella_Rosa

Ja widziałam komentarze, że MĄDRA i GOSPODARNA matka, która zarabia 2 tysiące może spokojnie mieć dwójkę dzieci i je bez problemu utrzymać i wychować.

O.O
Na inną reakcję werbalną mnie nie stać. Choć....jest to możliwe ale tylko wtedy, jeśli jej partner zarabia dwa razy tyle ( poprzez wychowanie rozumiem też zaspokojenie tzw. potrzeb wyższego rzędu a nie tylko chleb ze smalcem i talerz zupy).

W ogóle zastanawiam się, czy realizatorzy tego spotu mają jakieś pojęcie o realiach polskiego rynku pracy. Aktorka grająca w filmiku ma na oko trzydzieści plus. Ile osób w takim wieku zdążyło się dorobić ogromnego domu, kilku samochodów, awansów na najwyższe stanowiska i w dodatku może sobie pozwolić na długie wyjazdy do tropików z opcją all inclusive?
No, Wizażanki- łapki w górę, policzymy.

Cały ten spot jest bez sensu, gdyż nie ma w Polsce grupy docelowej, do której jest on kierowany lub jest ona bardzo wąska, nieliczna. Kampania kierowana w próżnię niczego nie zmieni- no ewentualnie można się pośmiać lub poczytać fajne memy.

[LuckyJane]

Jeszcze zapomniałyście o argumencie, kto będzie robił na emerytury! Po co zmieniać głupi system i zarządzanie nim? Niech każde pokolenie będzie coraz liczniejsze!

[wika82]

Napisane przez Glodomorek

a mogą być Międzyzdroje?

Mogą być.
Tam jest tłok prawie jak w Tokio.

[charsi]

najlepsze są te komentarze na stronach fundacji

tego się po prostu nie da czytać. szczególnie litanii "ja nie chcę przechodzić bólów porodowych, ja nie chcę chodzić z dzieckiem do lekarza, JA..., JA...., JA...". Rzeczywiście, kobiety z tak egoistycznym podejściem do życia nie powinny mieć nawet styczności z dziećmi. Co by było gdyby ONA musiała zrobić dziecku śniadanie? Cytując po moim kochanym tacie "w dupach już się od dobrobytu poprzewracało"

no właśnie, kto wymyślił dobrobyt?! dzieci nakarmię miłością!

Dziecko to naprawdę nie problem.Kwestia organizacji i zaradności życiowej

i argument ostateczny

pani nic nie wie, bo pani nigdy dzieci nie miała!

[201803290936]

Napisane przez Czocherovsky

ja zrobiłam ten błąd i poczytałam komentarze pod postami na ich facebooku. Aż się wyć chce momentami.
"Egoistki, którym się w dupach poprzewracało od dobrobytu, niewidzące tego, ze świat umiera" <3

No właśnie, a jak wymrze, to co się stanie? Czym oni się tak przejmują? Homo sapiensy sapiensy, którym się w d... poprzewracało i myślą, że są jedyni na świecie. Ziemia by odetchnęła bez ludzi, ale serio nam to nie grozi, skoro jest generalnie na wielu terenach przeludnienie. Po prostu z czasem będzie mniej "białych". Co z tego? Tak się spinają, jakby mieli żyć 1000 lat.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez charsi

najlepsze są te komentarze na stronach fundacji

Co za porażka.

[201803290936]

Trzeba było tą kasę przeznaczyć na wielką kampanię na temat tego, że kobiety w ciąży nie powinny pić alkoholu i KAŻDA DAWKA może być szkodliwa. O czym nadal wiele Polek nie wie.

Młynarska fajnie "zrecenzowała" spot:
http://wiadomosci.onet.pl/auu-suki-o...a-potem/c32w9y

No właśnie: kiedy kampania o niepłacących alimentów?

[narcyzowa]

Napisane przez Doris1981

No właśnie: kiedy kampania o niepłacących alimentów?

Oj tam, jak nie płaci alimentów, to pewnie też kobiety wina. Bo jest egoistką i od dobrobytu jej się w dupie poprzewracało

[Luba]

1) Mężczyźni, czyli ojcowie: „Zdążyłeś z alimentami?”

2) Politycy: „Zdążyliście przegłosować ustawę o powszechnej dostępności tanich żłobków i przedszkoli?”

3) Samorządowcy: „Zdążyliście zorganizować wystarczająco dużo miejsc w tanich przedszkolach i żłobkach?”

4) Kościół: „Zdążyliście obłożyć ekskomuniką tych wyżej wymienionych, którzy nie zdążyli?”.

Kończą się czasy, kiedy usadzanie i wpędzanie kobiet w poczucie winy przynosiło realny skutek. Darujcie sobie. Wiecie kto my jesteśmy? Jesteśmy dożarte suki. Chcemy połowy świata, połowy kasy, połowy pracy i połowy zmartwień związanych z posiadaniem potomstwa. Połowy.

Ten fragment komentarza pani Mlynarskiej powinni sobie wyhaftowac na makatkach wszyscy Ci z fundacji mama i tata czy jak jej tam. Kurde, krzyzykami i w roznych kolorach

I powinni rozdawac te makatki wszystkim tym, ktorzy uwazaja, ze ojciec powinien byc w domu jak jakis sedzia, wyrocznia delficka i bez mala bog a matka nigdy nie bedzie mu rowna.

[201803290936]

Napisane przez narcyzowa

Oj tam, jak nie płaci alimentów, to pewnie też kobiety wina. Bo jest egoistką i od dobrobytu jej się w dupie poprzewracało

Ano tak. I chłopa nie umiała utrzymać, dogodzić mu, żeby nie zostawiał. Co ja sobie głupia myślałam...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie czytałam wypowiedzi na tym portalu, ale stale podczytuję na FB i wypowiadają się tam głównie dziewczyny, które urodziły będąc nastolatkami. Oczywiście jest to świetne doświadczenie, wszystkie jak jeden mąż super się realizują, spełniają marzenia, bo przecież są silne. A za zbyt późny wiek na ciążę uważają 30 lat.

[Munkaa]

Napisane przez Luba

Ten fragment komentarza pani Mlynarskiej powinni sobie wyhaftowac na makatkach wszyscy Ci z fundacji mama i tata czy jak jej tam. Kurde, krzyzykami i w roznych kolorach

I powinni rozdawac te makatki wszystkim tym, ktorzy uwazaja, ze ojciec powinien byc w domu jak jakis sedzia, wyrocznia delficka i bez mala bog a matka nigdy nie bedzie mu rowna.

Młynarska mnir ostatnio pozytywnie zaskakuje bardzo mądre słowa, w samiutki punkt. Niezłe teksty plus dobre przemówienie na tegorocznej Manifie warszawskiej - pjona dla pani Pauliny

[Ciemna163]

Napisane przez Doris1981

Trzeba było tą kasę przeznaczyć na wielką kampanię na temat tego, że kobiety w ciąży nie powinny pić alkoholu i KAŻDA DAWKA może być szkodliwa. O czym nadal wiele Polek nie wie.

Młynarska fajnie "zrecenzowała" spot:
http://wiadomosci.onet.pl/auu-suki-o...a-potem/c32w9y

No właśnie: kiedy kampania o niepłacących alimentów?

też czytałam, dobry tekst Szczególnie zakończenie bardzo, bardzo dobrze ujęte.

[201605301111]

Napisane przez narcyzowa

Oj tam, jak nie płaci alimentów, to pewnie też kobiety wina. Bo jest egoistką i od dobrobytu jej się w dupie poprzewracało

świat umiera a te sie o jakies alimenty martwią! Bój sie boga!

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez aer

http://www.konserwatyzm.pl/artykul/1...yt-a-nie-przez

polecam. teorie bardziej z upy niz na frondzie.

...nie wierze w to

[margitta]

Ta kampania kierowana do jakiegoś małego odsetka kobiet, jest bardzo przykra dla tych pozostałych, które chciałyby mieć dzieci, ale ich sytuacja im na to nie pozwala. Mieszkam w jednym z największych miast, a dookoła mnie większość kobiet albo nie ma w ogóle partnera, a jak już ma to nie mają mieszkania i/lub zarabiają po 1500 zł netto. Naturalnie słyszą, że powinny się cieszyć, że w ogóle mają pracę

Ja już nawet nie piszę o świętym oburzeniu(!), gdy mówię, że jakbym już miała jednak to dziecko, to oddałabym je do żłobka nawet po pół roku, jakby się dało. Padają oczywiście merytoryczne argumenty w stylu: "zwyrodnialec" Ha ha, ciekawe co miałabym innego z nim zrobić, rezygnacja z pracy na trzy lata to jak samobójstwo zawodowe.

Z niecierpliwością czekam na statystyki poprawy sytuacji po tej kampanii Wróżę, że liczba urodzeń może im lekko spaść, ze względu na falę emigracji i samobójstw

[201605301111]

w ogóle mam wrażenie, że oni na tym fejsie sie jakoś dziwnie upajają tą krytyką w ich stronę.
Bo Skłodowska złą matką była!

[201607040940]

spot - żenujący.


A p. Młynarska ładnie napisała
" Kończą się czasy, kiedy usadzanie i wpędzanie kobiet w poczucie winy przynosiło realny skutek. Darujcie sobie. Wiecie kto my jesteśmy? Jesteśmy dożarte suki. Chcemy połowy świata, połowy kasy, połowy pracy i połowy zmartwień związanych z posiadaniem potomstwa. Połowy."

[Pantegram]

Co do tej mądrej i gospodarnej matki za 2 tys. zł / msc…
ogólnie moim zdaniem wyżyć za tyle się da, tylko też trzeba brać pod uwagę, to, co mawia moja mama: "małe dziecko - mały problem, duże dziecko - duży problem"

Im dziecko starsze, tym bardziej wydatki rosną, a jeszcze trzeba wziąć pod uwagę inflacje i fakt, że najpierw rosną ceny wszystkiego, a dopiero potem ewentualnie pensje…

No i nie oszukujmy się, mieć 1 dziecko a kilkoro dzieci to też jest różnica, różnicę robi też wsparcie rodziców, dzięki któremu można formalnie żyć za te 2 tys. zł, ale niewiele kasy wydając na jedzenie, na przykład.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51708804]Nie czytałam wypowiedzi na tym portalu, ale stale podczytuję na FB i wypowiadają się tam głównie dziewczyny, które urodziły będąc nastolatkami. Oczywiście jest to świetne doświadczenie, wszystkie jak jeden mąż super się realizują, spełniają marzenia, bo przecież są silne. A za zbyt późny wiek na ciążę uważają 30 lat.
[/QUOTE]

Ja mam nawet takie realne "znajome". Szkoda, że niektórym tak łatwo przychodzi piętnowanie innych ludzi - i ta idiotyczna kampania to pogłębia.

[201607040940]

Napisane przez Pantegram

Co do tej mądrej i gospodarnej matki za 2 tys. zł / msc…
ogólnie moim zdaniem wyżyć za tyle się da, tylko też trzeba brać pod uwagę, to, co mawia moja mama: "małe dziecko - mały problem, duże dziecko - duży problem"

Im dziecko starsze, tym bardziej wydatki rosną, a jeszcze trzeba wziąć pod uwagę inflacje i fakt, że najpierw rosną ceny wszystkiego, a dopiero potem ewentualnie pensje…

No i nie oszukujmy się, mieć 1 dziecko a kilkoro dzieci to też jest różnica, różnicę robi też wsparcie rodziców, dzięki któremu można formalnie żyć za te 2 tys. zł, ale niewiele kasy wydając na jedzenie, na przykład.

nie dajesz sobie rady za 2 tysie - jesteś głupia i niegospodarna...

[Pantegram]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51708804]Nie czytałam wypowiedzi na tym portalu, ale stale podczytuję na FB i wypowiadają się tam głównie dziewczyny, które urodziły będąc nastolatkami. Oczywiście jest to świetne doświadczenie, wszystkie jak jeden mąż super się realizują, spełniają marzenia, bo przecież są silne. A za zbyt późny wiek na ciążę uważają 30 lat.
[/QUOTE]To dosyć logiczne. Nazywa się to chyba resentymentem - nie możesz czegoś mieć, to obrzydzasz to sobie i innym… Nie miałaś późnego macierzyństwa, to próbujesz udowodnić sobie i innym, że wczesne macierzyństwo jest lepsze. Im bardziej niezadowolona byłaś/jesteś z tego, że wpadłaś tak młodo, tym zawzięciej próbujesz udowodnić innym, którzy tego nie doświadczyli, że to oni mają gorzej…

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Gosiaczek1969

nie dajesz sobie rady za 2 tysie - jesteś głupia i niegospodarna...

No właśnie. Mądra matka jeszcze by odłożyła z 500zł.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Pantegram

Co do tej mądrej i gospodarnej matki za 2 tys. zł / msc…
ogólnie moim zdaniem wyżyć za tyle się da, tylko też trzeba brać pod uwagę, to, co mawia moja mama: "małe dziecko - mały problem, duże dziecko - duży problem"

Im dziecko starsze, tym bardziej wydatki rosną, a jeszcze trzeba wziąć pod uwagę inflacje i fakt, że najpierw rosną ceny wszystkiego, a dopiero potem ewentualnie pensje…

Ja trochę tego powiedzenia w kontekście materialnym nie rozumiem. Toczy się też na innym wątku dyskusja, że np. z małym dzieckiem to jeszcze można mieszkać w kawalerce, ale ze starszym już nie bardzo.
Sama mam małe dziecko i wydatki na nie są wg mnie dość wysokie (czego my się jednak spodziewaliśmy i dlatego na dziecko świadomie zdecydowaliśmy się, jak już byliśmy na to gotowi). Pieluchy, jakieś środki higieniczne, mleko jeśli ktoś nie karmi piersią, podstawy typu wózek, ubranka - a nie każdym ma w rodzinie albo wśród znajomych darczyńców po własnych dzieciach. Oczywiście pewnie z wiekiem i te wydatki rosną, ale na niemowlaka wcale nie "idzie" tak niewiele. Dla mnie 2 tysiące (z opłatami jeszcze) to kosmos.
To samo z tym mieszkaniem - nie wyobrażam sobie egzystować 24h/dobę w pokoju z dzieckiem, chociażby dlatego, że nie lubię zaburzać jego snu.
A już całkiem inksza inkszość to to, że.. fajnie też sobie pozwolić na coś dla siebie, nawet będąc mamą..

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez Pantegram

To dosyć logiczne. Nazywa się to chyba resentymentem - nie możesz czegoś mieć, to obrzydzasz to sobie i innym… Nie miałaś późnego macierzyństwa, to próbujesz udowodnić sobie i innym, że wczesne macierzyństwo jest lepsze. Im bardziej niezadowolona byłaś/jesteś z tego, że wpadłaś tak młodo, tym zawzięciej próbujesz udowodnić innym, którzy tego nie doświadczyli, że to oni mają gorzej…

Właśnie tak widzę te wypowiedzi, są niejako desperackie.
Nie wątpię, że jest jakiś procent osób, które są szczęśliwe z takiego obrotu sprawy, ale nie wydaje mi się jednak, że jest to marzenie większości, co one usilnie starają się wmówić.

[201607040940]

Napisane przez kawa_zmlekiem

No właśnie. Mądra matka jeszcze by odłożyła z 500zł.

mądra gospodarna mamusia by tak zrobiła....


Staram się coś z pensji odłożyć. Ale nie mam dzieci. Koleżanki jak opowiadają o swoich dzieciach - to są finansowe czarne dziury. Na zmianę - szkolna wycieczka, coś tam do szkoły, dermatolog, okulista, stomatolog, antybiotyk, wymiana ciuchów bo wyrosły lub zniszczyły .... Żyją od pensji do pensji i za większą kwotę niż 2 tysie ledwo przędą.

[Pantegram]

Napisane przez Gosiaczek1969

nie dajesz sobie rady za 2 tysie - jesteś głupia i niegospodarna...

Nie sugerowałam tego, wręcz przeciwnie. U mnie np. jest tak, że formalnie jako 4-osobowa rodzina utrzymujemy się za 2 tys. zł… ale udaje się to głównie dlatego, że np. jedzenie mamy za darmo tak w 80%. Dostajemy po znajomości mięso, warzywa i owoce od rodziny albo z działki. Myślę, że większość osób, co się wymądrzają o tym, jak to można za grosze przeżyć, po prostu nie przyznaje się i nie wlicza do tych kwot niezbędnych do utrzymania, które podaje, dodatkowej kasy z dodatkowych prac czy dobra materialne uzyskane na boku, bez których ciężko byłoby im miesiąc w miesiąc utrzymywać się za podaną przez siebie kwotę…

[Ciemna163]

Napisane przez kawa_zmlekiem

No właśnie. Mądra matka jeszcze by odłożyła z 500zł.

ale nie dla siebie, tylko na kolejne dziecko.

[Pantegram]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51709492]Pieluchy, jakieś środki higieniczne, mleko jeśli ktoś nie karmi piersią, podstawy typu wózek, ubranka - a nie każdym ma w rodzinie albo wśród znajomych darczyńców po własnych dzieciach.[/QUOTE]No właśnie o tym próbowałam napisać
Jak się ma znajomości i wsparcie rodziny, to naprawdę można imponująco obciąć swoje wydatki i formalnie utrzymywać się za niewielkie kwoty… no ale nie każdy takie wsparcie ma, więc gadanie, że "każdy może" za groszowy hajs się utrzymywać, jest zwykłym bullshitem.

[Munkaa]

Na najnowszej okładce Gościa Niedzielnego widnieją twarze trzech mężczyzn, którzy reprezentują środowisko Pro Life, redakcja zadaje pytanie: 'Co daje im siłę?'... No dawno tak nie śmiechłam. IM? No tak, przecież oni będą 9 miesięcy w ciąży, oni muszą zmagać się z presją społeczną dotyczącą parcia na macierzyństwo, to oni przecież są w większości narażeni na gwałt i rodzenie dzieci po takich tragediach. Jak zwykle mężczyźni będą opowiadać o rodzeniu dzieci...

[Pantegram]

Napisane przez Gosiaczek1969

Staram się coś z pensji odłożyć. Ale nie mam dzieci. Koleżanki jak opowiadają o swoich dzieciach - to są finansowe czarne dziury. Na zmianę - szkolna wycieczka, coś tam do szkoły, dermatolog, okulista, stomatolog, antybiotyk, wymiana ciuchów bo wyrosły lub zniszczyły .... Żyją od pensji do pensji i za większą kwotę niż 2 tysie ledwo przędą.

Też tak uważam… O ile wydatki na małe dziecko do drobnych nie należą, o tyle im dalej, tym tylko gorzej i w dodatku coraz ciężej te wydatki minimalizować zagraniami typu: "o, wózek od ciotki, ubranka od siostry" itp. Do tego dochodzą kwestie takie jak ta, że nastolatek bez aparatu ortodontycznego przeżyje, ale czy dobre to będzie dla niego to bym polemizowała.

[Ciemna163]

Napisane przez Pantegram

No właśnie o tym próbowałam napisać
Jak się ma znajomości i wsparcie rodziny, to naprawdę można imponująco obciąć swoje wydatki i formalnie utrzymywać się za niewielkie kwoty… no ale nie każdy takie wsparcie ma, więc gadanie, że "każdy może" za groszowy hajs się utrzymywać, jest zwykłym bullshitem.

Nie każdy może, ale tez nie każdy chce. Ja np. nie lubię czuć się zależna od czyjejś pomocy, juz nie mówiąc o takiej stalej typu mieszkaniu z rodzicami, bo taniej. Brrr, nie, nigdy.