Bardzo mocno w to wierzymy - wszystkie tutaj zaciążymy

[soul_me]

Napisane przez gawronka

Wy, a może kiedyś My Na razie każda po jednym chociaż musi mieć, żeby licznik się przekręcił i naliczanie rozpoczęło od nowa

Dobra, ja się zapisuję
Najlepiej już bym chciała

Dowiedziałam się dziś z pewnego źródła rzeczy następującej - nasze min. zdrowia ma wytoczony przez bociana proces za to, że nie chce upublicznić informacji o skuteczności ivf refundowanego. powiedzieli tylko, że skuteczność jest - uwaga - od 10 do 50% i oni więcej informacji nie podadzą. żesz q....!! jak mogą nie podać informacji ludziom, których podatki to finansują?! i teraz będą się bujać po sądach latami, a pary zamiast iść do tych klinik ze skutecznością 50% będą robić ivf na ślepo. przecież to jest taka istotna informacja
zabija mnie taka arogancja.

[CARLA_23]

Napisane przez Margotka_

Dziewczyny ja tez sie melduje : wiem, ze rzadko sie odzywam ale czasem nie moge sie wtopić w Wasze rozmówki, ale dzielnie podczytuje a teraz proszę popatrzcie, czy widzicie to co ja ?????? Bo mało nie padłam w łazience czy wy tez to widzicie ?

Bladzioch, ale pozytywny bez wątpienia

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez kasptak

Widzę dwie kreski! Drugą strona wątku, druga ciaza to chyba rekord gratulacje dziewczyny! Aż się poplakalam ze szczęścia przy kawie.
Carla, chcialas urlop i masz-i to jeszcze przymusowy latem? Przez 12 lat pracy przymusowy urlop dostawałam w listopadzie albo w marcu. Bede Was czytać,nie wiem jak będzie z pisaniem, ale wracam w poniedziałek wieczorem i się zamelduje. Która nastepna do testowania? Wątek zaczął się z przytupem, trzeba kontynuować

Ja też przymusowe urlopy zawsze luty-marzec miałam teraz w szoku jestem, że dostałam latem To dlatego, że zatrudnili nowe osoby bo otwieramy nową aptekę we wrześniu i potem urlopów do przyszłego lata nie będzie.
Odpoczywaj i ładuj akumulatory

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Bry

Margotka- ja też widzę II , zrób jutro powtórkę testu z porannego moczu. Jak kreseczka będzie ciemniejsza to dzwoń do lekarza niech zleca betę. Kciuki i bardzo nieśmiało gratuluję


Ja się nieśmiało pochwalę ale chyba dieta i insulina działają bo cukry miałam wczoraj 96-120-122-122 a nie głodowałam (nawet jadłam truskawki). Zobaczymy jak dziś. A jestem tylko na 8j insuliny

Ooo no to świetna wiadomość Może organizm potrzebował trochę czasu, że prawidłowo zareaować na podawaną insulinę. Oby tak było nadal

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez soul_me

Carla co to jest przymusowy urlop??? fajnie Ci, cokolwiek to oznacza.

Przymusowy urlop w firmie Carli:
Powiedzmy, że planujesz urlop między 1-15 lipca. Dostajesz info z kadr, że tak będzie i zaklepujesz wycieczkę. Po 3 dniach dostajesz tel od szefa, że z tym urlopem to tak łatwo nie jest i dostaniesz tylko między 1-8 lipca. W☠☠☠☠iona odwołujesz wycieczkę.Po kolejnym tygodniu tel, że urlop jednak w zaplanowanym przez siebie terminie dostaniesz więc rezerwujesz kolejną wycieczkę.
No i w☠☠☠☠ na maksa gdy dwa dni przed urlopem dostajesz tel, że urlop masz od 1-15 ale września! Tak to z grubsza wygląda
Dlatego w tym roku cuda się dzieją. Miałam dwa tyg urlopu w czerwcu, teraz tydzień będę miała w lipcu i jeszcze dwa w sierpniu Najlepsze jest to, że do końca w to nie wierzę i nie planuję żadnego wyjazdu jeszcze gdzieś musi być haczyk

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez Lunk_a

E tam sprawy lozkowe...dostałam okres. I co? szykujemy się do iui...A byliśmy na deskach

A przed okresem nic się nie działo?
Wróciłaś w jednym kawałku chociaż? Siniaki są?

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Lucy31

Zaraz wychodzimy z domu, idziemy na pogrzeb eh I poprosiłam męża żeby mi zrobił pół bułki z serem żółtym i dżemem, jako że po dżemie nie mdli. I co, zrobił mi..posmarował bułkę masłem czosnkowym. Nie no, teraz na pewno będę się dobrze czuć, mieszanka czosnku i dżemu wyśmienita

Ale jak? Bułkę z serem i dżemem razem?
No mi to nie pasi, ale ja w ciąży nie jestem

[Evelinke]

Hej, hej

Jakie cudowne wieści na poczatku wątku od razu DWIE ciąże
Basia, Margotka ogromne gratulacje i życzę wam spokojnej cionzy

Natuś padłam po akcji "pestka"
Kiedyś była reklama napoju Frugo i też strzelali pustkami, więc następnym razem dorzuć "No to frugo" to dopiero będą mieli miny
I jakoś ciężko mi sobie wyobrazić że masz boczki już niedługo się przekonam, że pewnie coś tu nas kolorujesz

Na boczki i inne rzeczy to ja mogę ponarzekać niestety

Dana to teraz żyj spokojem

Candy no masakra z tymi pomyłkami niech robią na cito chociaż

[CARLA_23]

Napisane przez Natuś-77

Margot, krecha jak ta lala czekamy na rozwinięcie

Lucyfer, no połączenie pierwsza klasa, ja bym jeszcze opieprz dostała, że wybrzydzam

Carla, sprowadzałam stroje z VictoriasSecret i naprawdę sa idelane mimo 13 lat użytkowania. Kompletnie nic się z nimi nie dzieje także polecam. A kupiłam z M&S i dopiero w domu przypomniało mi się, że mają u nas cały dom handlowy a nie tylko sklep w galerii. Może tam byłby większy wybór? Ale po ptokach, nie będę latała. Ten mi się podoba: http://www.marksandspencer.com/secre...it/p/p22368442

Na ebayu kupowałaś? Ja karty kredytowej nie mam niestety
Co do tego stroju na zdjęciu... Jak dla mnie zbyt zabudowany ( gadam jakbym nie znała idei jednoczęściowych strojów) może choć jakieś wycięcia na boczkach, żeby ciała trochę pokazać w końcu na plażę ma być co nie?

[Evelinke]

Lucy masło czosnkowe i dżem jakoś tak nie bardzo
Ale wiadomo, kobiety w cionzy jedzą różne dziwne rzeczy

[CARLA_23]

Napisane przez Natuś-77

Przy IVF jest to kwestia indywidualna, co kilka dni badanie Estradiolu, Progesteronu i jeszcze USG. Co chwilę się podgląda jajka jak wyglądają i czy trzeba je pobrać. Nasza Danaee miała taką sytuację, że Estradiol poszybował na powyżej 6 tyś. i trzeba było punkcję robić na szybko w sob, żeby hiperki nie było.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Soul, stronką pierwsza w pytę, Ja też zaraz prześlę aktualizację.

Przyznam wam się, co wczoraj zrobiłam Kupiłam worek czereśni, bo takie u nas piękne prawie jak małe orzechy włoskie. No i wrzuciłam na koszyk roweru, nie mogłam się powstrzymać i co chwilę do nich sięgałam przez kierownicę. A potem....strzelałam w ludzi z pestek
Miny wielu bezcenne, bo nawet nie brali mnie pod uwagę
Wiem, że to głupie....ale dziś powtórzyłabym akcję

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez candyyfloss

Dzwoniłam do przychodni i nadal nie ma moich wyników toksoplazmozy i cytomegalii Pani powiedziała, że zaraz pójdzie do laboratorium, ale prawdopodobnie będę musiała zrobić badania jeszcze raz. Ile to kosztuje w Diagnostyce? Orientujecie się? Bo mam w przychodnię przy szpitalu.

Niech szukają tych wyników lub jeszcze raz zrobią na swój koszt co to ma znaczyć, że wyniki zgubili?
Może osobiście idź do nich to wyjaśnić

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez mala29lll

Ying w końcu szwagierka do mnie przylazła z papierami i mi wszytsko wyjaśniła co i jak było z tym NK. To CI napiszę nawyżej na priv żeby tu nie marudzić o tym

Wrzuć nam tu też!

[candyyfloss]

Carla - te badania będą na NFZ robione, więc ja płacić i tak nie będę. Mnie najbardziej wkurza ta niepewność, bo przecież nie wiem czy jestem zdrowa czy nie. A toxo i cyto to chyba istotne badania w ciąży

Nie zawsze trzeba mieć kartę kredytową. Czasem wystarczy normalna płatnicza. Musi mieć tylko z tyłu ten kod CVV czy jakoś tak.

[CARLA_23]

Napisane przez czarownica_tea

Natka- hahaha właśnie sobie to wyobrazilam .

Mała- pisz tu. Chętnie sie doedukujemy

Candy- ehhh przykre bo marnują Twój czas no ale niestety tak sie czasem zdarza.

Mi badali progesteron kiedy miałam stymulacje. Przed punkcja był 1,06.

Cukry sie już popsuły. Za szybko sie ucieszyłam.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

czyli jednak kolejna insulina pójdzie w ruch...

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez pyati

Kurde jak by mało problemów było to teraz jeszcze bolesna owulacja mi się trafiła Zawsze wszystko było gładko.

Ja bym chciała, żeby mnie jajniki na owulkę bolały. Wiedziałabym przynajmniej czy jest czy nie a tak z temp, śluzem i testami się bawię

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez Danaeee84

W końcu sama

To korzystaj z chwili samotności

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez czarownica_tea

No indukcja to niestety wywoływanie. Oxy plus balonik. Przeżyłam skok ze spadochronem przeżyje i poród.

Soul- to akurat naturalne bo adrenalina i kortyzol maja wpływ na cukry. Liczyłam ze dieta i insulina szybciej unormują cukry. A tu już miesiąc na diecie i 2 tyg na insulinie i nadal dupa. Wczoraj był dobry dzien no ale nie bede wiecznie jadła racuchów z twarogu i kalafiorowej


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Co to za balonik?

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez wuncek

Powiem szczerze że od czasu kiedy zaczęliśmy się starać "na poważnie" oraz zaczęłam się badać i rozmawiać z przyjaciółmi, nagle okazało się że koleżanka ma prolaktyne 4x przekroczoną i miesiączki raz na pół roku, inna ma okropnie bolesne też raz na 2 miesiące...
Nasze społeczeństwo się sypie

No to ja mam jedno i drugie
Miesiączki regularne, ale co z tego jak owu może 4 razy do roku bez leków. O lecącym mleku z cycków nie wspominając

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez soul_me

Dobra, ja się zapisuję
Najlepiej już bym chciała

Dowiedziałam się dziś z pewnego źródła rzeczy następującej - nasze min. zdrowia ma wytoczony przez bociana proces za to, że nie chce upublicznić informacji o skuteczności ivf refundowanego. powiedzieli tylko, że skuteczność jest - uwaga - od 10 do 50% i oni więcej informacji nie podadzą. żesz q....!! jak mogą nie podać informacji ludziom, których podatki to finansują?! i teraz będą się bujać po sądach latami, a pary zamiast iść do tych klinik ze skutecznością 50% będą robić ivf na ślepo. przecież to jest taka istotna informacja
zabija mnie taka arogancja.

Masakra

[czarna_mala]

Carla złap oddech i możesz cytować dalej

[Evelinke]

A ja wczoraj zadzwoniłam do gina powiedzmy swojego, z zapytaniem o histero, po nieudanym ivf.
I co....... wizytę mam 16 lipca i pogadamy
Powiedział, że może wypisać mi takie skierowańie na NFZ i teoretycznie, takie badanie będę mogła mieć już w następnym cyklu po @.
Tylko martwi mnie to jego "teoretycznie"

Zobaczymy co nam powie doktorek w klinice, jaki plan zaproponuje.

Ale ja to zdecydowana jestem na 90 % na zrobienie najpierw histero.
Wszystko by znowu się przeciągło o kolejny miesiąc i startowałabym jakoś we wrześniu z mrozaczkiem, ale bym wiedziała że tam w środku jest ok albo i nie tfu tfu tfu

[CARLA_23]

Napisane przez candyyfloss

Carla - te badania będą na NFZ robione, więc ja płacić i tak nie będę. Mnie najbardziej wkurza ta niepewność, bo przecież nie wiem czy jestem zdrowa czy nie. A toxo i cyto to chyba istotne badania w ciąży

Nie zawsze trzeba mieć kartę kredytową. Czasem wystarczy normalna płatnicza. Musi mieć tylko z tyłu ten kod CVV czy jakoś tak.

To kiedy te badania będziesz mieć powtarzane? Nie mogły jełopy zwykłej morfologii Tobie zgubić albo moczu?
A z tą kartą to nie wiedziałam nawet. I co ten kod CVV przy transakcji podajesz?

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez czarna_mala

Carla złap oddech i możesz cytować dalej

No nie daję rady nadążyć dzisiaj
Teraz dopiero widzę, że nie wybrałam wielo cytowania głupolek jestem

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez Evelinke

A ja wczoraj zadzwoniłam do gina powiedzmy swojego, z zapytaniem o histero, po nieudanym ivf.
I co....... wizytę mam 16 lipca i pogadamy
Powiedział, że może wypisać mi takie skierowańie na NFZ i teoretycznie, takie badanie będę mogła mieć już w następnym cyklu po @.
Tylko martwi mnie to jego "teoretycznie"

Zobaczymy co nam powie doktorek w klinice, jaki plan zaproponuje.

Ale ja to zdecydowana jestem na 90 % na zrobienie najpierw histero.
Wszystko by znowu się przeciągło o kolejny miesiąc i startowałabym jakoś we wrześniu z mrozaczkiem, ale bym wiedziała że tam w środku jest ok albo i nie tfu tfu tfu

Też nie miałaś jeszcze histero? Zrób koniecznie przed kolejnym podejściem, żebyś była spokojniejsza

[kokolatka]

Napisane przez candyyfloss

No i wyników nie ma. Mam zrobić badania od nowa Zastrzelić to mało... Jak można zgubić wyniki albo nie zrobić badania wcale? Nie chciało im się czy co?

Ja nie wiem co z tymi ludźmi. Jakby ponosili konsekwencje zguby/pomyłki to by się może ogarnęli troszkę
Mi też zgubili na chlamydię, najpierw czekałam 4 tyg a po kolejnych dwóch -po interwencji okazało się że zgubili czy coś, bo nie mają
Dobrze, że nie musisz płacić. Ale czekanie zabija.
Pytanie z poprzedniego wątku: jeszcze nie wiem czy krew też badamy, zapytam lekarza. W moim wieku, już warto by było wszystko sprawdzić

Napisane przez Danaeee84

W końcu sama

Ciesz się i odpoczywaj. Niech TŻ kończy pokoik bo czekamy na foty.

Czarownico, no szkoda, że się cukry zrąbały

Ying, super, że walczysz i że nadzieja, że poznałaś nową koleżankę z tym samym problemem. Trzymam ogromne kciuki.

Basia, dużo szczęścia

Natek, Ty wariacie, widziałam Cię oczami wyobraźni z pestkami w buzi i serią po ludziach

Soul, odpowiadam z poprzedniego wątku- czuję się dobrze, bardzo dobrze, wszystkie objawy zniknęły
Piękna 1 strona

[Evelinke]

A ja spadam na mega szybki spacer z sunią i idę na kawkę z dziewczynami

[CARLA_23]

Napisane przez Evelinke

Margot, ty się jeszcze pochwal jak zrzuciłaś 30 kg balast szacuneczek.
Ja mam lenia 5 kg zrzucić a wczoraj w przymierzalni przezywałam katusze widząc swoje szynki i balerony i zrobiła mi się durnowata różnica, bo góra nadal 36-38 a dół 40

Przyłączam się do pytania
Nati Ty masz lenia a u mnie za nic waga nie chce drgnąć choć jem prawie idealnie zdrowo i niskokalorycznie

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez Evelinke

A ja spadam na mega szybki spacer z sunią i idę na kawkę z dziewczynami

No to miłego popołudnia

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Soul za pierwszą stronę

[Margotka_]

Evelinke hehehe zajęło mi prawie 2 lata zrzucenie zbędnego balastu, ojej a było tego tłuszczyku, było najpierw zaczęłam drastycznie od jedzenia samych jaj hahahaha, ale w końcu powoli zaczęłam wczytywać sie we właściwości białka, i zwiększyłam ilosc spożywanego białka, a pozniej juz Dukan zrobił sie popularny i tak zeszłam do 62 kg, po czym utrzymywałam 66-68 kg, a jak odstawiłam tabsy anty to zaczęło stać przy 73 kg, a teraz 75-76 ale jest OK, nadal wchodzę w ciuchy z 68 kg wiec nie jest złe, ale tez mam PUPALA u mnie góra to rozmiar XS (36) - ewidentny brak biustu hahaha. A tyłek L (40) wiec grucha jak sie widzi ale wagę utrzymuje juz 5 lat a teraz będę grubas i sie niezmiernie z tego cieszę

[Hagnieszka]

Napisane przez basiia89

Hagnieszko no właśnie co u Ciebie? ruszyliście już z drugim programem ?

Basiulka kochana u mnie lipa czekam dalej na wiadomość z klinikitotalny przestój wiec juz mam mega dola co złym wszystkim dalej...
Powiedz co u Ciebie poukładałas to wszystko? Jak Twoje samopoczucie?

Natus kochanie odebrałam przesyłkę sliczny
Dzieeeeeekkkkuje ale czym sobie zasłużyłam na dwa
Piękny prezent oby nam wszystkim przyniósł szczęście
Margotka doczytałam ze i u Ciebie bedzie gratulacje!!!

[czarownica_tea]

Carla- balonik jest dowcipny ale śmiechu ni ma bo boli jak cholera. To na rozwieranie szyjki.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[czarna_mala]

Napisane przez czarownica_tea

Carla- balonik jest dowcipny ale śmiechu ni ma bo boli jak cholera. To na rozwieranie szyjki.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Jak toto wpisać w wujku google, żeby wyskoczył w grafikach?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[gawronka]

Napisane przez czarna_mala

Jak toto wpisać w wujku google, żeby wyskoczył w grafikach?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Cewnik foleya

Natusiu gdyby moja noga sięgała tak daleko, to też bym Ci nakopała. Mam podobny rozmiar, góra M, dół L i jestem mega super szczęśliwa, że tak powiem

[czarownica_tea]

Czarna- dokładnie zakłada sie taki cewnik jak do pęcherza moczowego tylko ten balonik do uszczelniania musi byc w otworze szyjki i sie go napelnia solą fizjologiczna. Rozszerzanie szyjki mechaniczne wywołuje skurcze a skurcze dalsze rozszerzanie szyjki. O i o to chodzi . Tyle ze jest to nieprzyjemne.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[soul_me]

Napisane przez czarna_mala

Carla złap oddech i możesz cytować dalej

Ha ha ha ha :roftl:

Carla

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Eve to będziemy szły pod rękę, ja też histero i we wrześniu wio

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Koko no to git
Dziękuję za wyrazy uznania mam dla nas taka fajna fotę na 1 str ale muszę się ogarnąć jak to tam wkleić.
Miłego wieczorku, u mnie jest ciepło i bosko

[Candid]

Bry.

Natuś rozwaliłaś system tymi czereśniami, od razu sobie wyobraziłam taka scenkę jak bombardujesz ludzi Chętnie bym zrobiła to samo ale u mnie wszyscy się znają więc pewnie doszłoby do pracy i miętoliłabym beret przed szefem.

Soul mnie też czasami owu boli że jak siadam na krzesło to czuję jakbym siadała na kaktusa. Więc żeby móc się starać to wcześniej ze 2 nospy idą w ruch

Moja kuzynka jakieś 3 miesiące temu miała balonik założony i niestety nie rozwinęła się jej akcja porodowa więc zrobiono cc.

[Natuś-77]

Napisane przez czarna_mala

Carla złap oddech i możesz cytować dalej

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez gawronka

Cewnik foleya

Natusiu gdyby moja noga sięgała tak daleko, to też bym Ci nakopała. Mam podobny rozmiar, góra M, dół L i jestem mega super szczęśliwa, że tak powiem

No ja nie za bardzo, bo zawsze miałam taką chłopięcą trochę urodę. A tu tera taa grucha i jeszcze te udźce, no źle się czuję ale obiecałam sobie, że po ciąży to nie ma to tamto, w ciuchy się muszę mieścić, już może nie w 34 ale w większe 36 i 38 już tak

Carla, u mnie sama dieta nic nie działa, kompletnie. Muszę wypocić doopsko i to tak 2-3 razy w tyg. na grupowych ćwiczeniach. Wtedy włącza mi się współzawodnictwo a że lubię być Master to wtedy w głowie kołacze się myśl: Ja wam pokaże i wtedy ćwiczę w pocie czoła

A co do strojów z zza oceanu to kazałam ówczesnemu zamówić i wiem, że miał jakieś problemy, bo się urząd celny odezwał. Ale z tego co wiem, to we stolycy jest teraz sklep VictoriaS. i na allegro można poszukać.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Koko, ja buzią nie strzelałam, tylko jak ta damesa wyciągałam te pestki i wtedy do łapki i PYYYK leciały

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

W
U Ciebie to faktycznie było "zwyczajne, miłe bzykanko", dodałabym jedynie, że na pełnym luzie heheh

Napisane przez CARLA_23

Ale jak? Bułkę z serem i dżemem razem?
No mi to nie pasi, ale ja w ciąży nie jestem

Od dzieciństwa sie u nas jadło ser żółty a na to dżem, uwielbiam
No ale pod spód masło czosnkowe to się nie jadło, tu jestem pionierką

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez soul_me

Koko no to git
Dziękuję za wyrazy uznania mam dla nas taka fajna fotę na 1 str ale muszę się ogarnąć jak to tam wkleić.
Miłego wieczorku, u mnie jest ciepło i bosko

Z dysku? To trza znaleźć darmowy hosting, wrzucić tam fotkę, a potem w poście dać [img]tu dac link do fotki[/img].
Chyba, że nie wiem co tam chcesz wstawić i jak.

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

Od dzieciństwa sie u nas jadło ser żółty a na to dżem, uwielbiam
No ale pod spód masło czosnkowe to się nie jadło, tu jestem pionierką

Biały ser i dżem to jeszcze rozumiem, ale żółty? ja myślałam, że Ty dwie kanapki wtrąbiłaś i z serem żółtym i dżemem

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Napisane przez Lucy31

Z dysku? To trza znaleźć darmowy hosting, wrzucić tam fotkę, a potem w poście dać [img]tu dac link do fotki[/img].
Chyba, że nie wiem co tam chcesz wstawić i jak.

O dzięki Lucynka! właśnie nie mogłam rozkminić, jak to jest, że koniecznie trza link wstawić, a nie ma opcji "przeglądaj", żeby z dysku załadować.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Serek żółty z dżemem też wcinałam w dzieciństwie
Mój małżonek natomiast miał inny przysmak - bułkę z grubo pokrojoną - uwaga - cebulą

Jeśli chodzi o cło z usa albo w ogóle spoza ue, to powyżej 100 dolarów UC może (ale nie musi) naliczyć cło, i wtedy trzeba płacić niestety. Ja zamawiałam kilka razy i tylko raz musiałam zapłacić. tłumaczyli mi w urzędzie, że to zależy, jaką wysyłający poda wartość przesyłki, czasem mocno zaniżają i wtedy urząd nie ma powodu, żeby interweniować.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Co do ćwiczeń, to tak jak Nat mówi - małżon np. na samej diecie b. opornie chudł, a jak zaczął też ćwiczyć to mu przez chyba 3 mce 8 czy 9 kg zeszło.

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Biały ser i dżem to jeszcze rozumiem, ale żółty? ja myślałam, że Ty dwie kanapki wtrąbiłaś i z serem żółtym i dżemem

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

To zupełnie normalne jedzenie u nas. Zresztą nie tylko u nas bo byłam nad morzem to nam takie śniadanko w hoteliku serwowali

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

To zupełnie normalne jedzenie u nas. Zresztą nie tylko u nas bo byłam nad morzem to nam takie śniadanko w hoteliku serwowali

W takim razie to ze mną jest coś nie tak. To jak koleżanka z sąsiedniego wątku nie jadła nigdy makaronu z truskawkami

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

W takim razie to ze mną jest coś nie tak. To jak koleżanka z sąsiedniego wątku nie jadła nigdy makaronu z truskawkami

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Oj tam, każdy je jak lubi I pewnie każdy inaczej.

[czarna_mala]

A jadacie makaron z jajecznicą?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka