Szatnia, prysznic na basenie, ale jak wypada?

[ARAKSJEL]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;52207422]

Teraz to chodzeie na saune na golasa, kapiele pod prysnicem na golasa nie sa dla mnie zadnych problemem.
Przeciez nikt sie na nikogo nie wgapia, nie komentuje, a za 3 sekundy zapomina sie co sie widzialo, wiec co to za roznica.
[/QUOTE]No się przełamałaś Jeszcze mało świadomości w narodzie że golizna nie jest równoznaczna z aktem seksualnym i nagie ciało można traktować w inny sposób.

[201607050913]

Napisane przez Grin

ale w sumie najpóźniej w momencie wejścia do szatni zaczyna się liczyć czas. a płacić 15-20zł za możliwość zrobienia sobie randez-vous z kosmetykami pod prysznicem na basenie? średnio opłacalne

A to już nie wiem, u mnie nie ma wejść czasowych, są tylko karnety miesięczne.

[AlaZala]

Napisane przez ARAKSJEL

No się przełamałaś Jeszcze mało świadomości w narodzie że golizna nie jest równoznaczna z aktem seksualnym i nagie ciało można traktować w inny sposób.

Też uważam, że nagości nie należy utożsamiać z seksem. Nie należy też nikogo do nagości zmuszać. Nie należy oczekiwać, że każdy będzie czuł się komfortowo będąc nagi w obecności innych osób. Nie należy też popadać w takie skrajności, jak propagowane w wielu filmach piszczenie kobiet z przerażenia, gdy jakiś mężczyzna zobaczył je nagie.

Uważam, że osobom, które oczekują większej prywatności, należy ją zapewnić nie zmuszając jednocześnie pozostałych do fałszywej pruderii.

[yosanne]

Napisane przez Farmakopea

Ej nie serio. Gdzie pozwalają wejść prosto z sauny do basenu? Pomijając higienę to chyba niebezpieczne?

Niestety bywają miejsca, gdzie ludzie (a może troglodyci?) nie tylko spoceni po saunie beztrosko wskakują prosto do basenu, ale uskuteczniają wędrówki również w drugą stronę - prosto z basenu, ociekając chlorowaną wodą, ładują się do sauny, siadają bezpośrednio na deskach bez ręcznika (!) i po 5 minutach wychodzą "bo gorąco", pozostawiając po sobie mokrą plamę, obłok parującego chloru i podmuchy zimnego powietrza od ciągłego otwierania i zamykania drzwi. Miałam wątpliwą przyjemność parę razy być na takim "kompleksie", gdzie sauna była tuż przy basenie. Nigdy więcej. Przenigdy.

[kahoko hino]

to parowanie chlorem to porażka. ale teoretycznie rzecz biorąc to po gorącej saunie wychodzi się na zewnątrz, gdzie jest zimno - i to powoduje wyrzut endorfin.

[201609102148]

Napisane przez kahoko hino

to parowanie chlorem to porażka. ale teoretycznie rzecz biorąc to po gorącej saunie wychodzi się na zewnątrz, gdzie jest zimno - i to powoduje wyrzut endorfin.

Ale wskakiwanie prosto z sauny do basenu moze sie skończyć tragicznie i nie wiem kim trzeba byc, zeby takie numery odwalać

[karolinamakota]

Napisane przez Farmakopea

Ale wskakiwanie prosto z sauny do basenu moze sie skończyć tragicznie i nie wiem kim trzeba byc, zeby takie numery odwalać

Ja byłam dawno temu w spa, gdzie tak to własnie wyglądało.
Były sauny i obok sauen baseny z lodowatą wodą. Miało to jakieś swoje wytłumaczenie, podobno było zdrowe, zapewne na krążenie.
Jeśli chodzi o nagość w tymże spa wszyscy między saunami i basenami chodzili nago. Faceci, kobiety, starzy, młodzi.

Jeśli chodzi o branie prysznica na basenie, to zazwyczaj robię to co inni. Nie będę sama stała naga wśród innych osób, ale jeśli pojawiają się nadzy, to dla mnie bardziej komfortowym jest rozebranie się do naga i porządne wymycie.

[cassie91910]

Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim ani w UK ani w Polsce. W kraju ostatnio byłam na basenie gdzie nie dość, że po otworzeniu drzwi z korytarza widać szatnię to jeszcze na dodatek pływając w basenie widać ludzi opłukujących się pod prysznicem Nikt raczej nie jest nago w tej sytuacji. Chlorowana woda jest po to aby zabijać bakterie. Mimo to niektórzy widzę, że mają jakieś fobie. Pamiętajcie, że częste mycie skraca życie :P I przy okazji nigdy mi się nie zdarzyło napić wody z basenu. Pływam sobie żabką Normalny prysznic biorę komfortowo w domu, we własnej łazience i nago

[Donatella_Rosa]

Ja zawsze myję się przed i po basenie nago, no bo inaczej sobie tego nie wyobrażam po prostu, ale czułabym się o niebo lepiej gdyby w tych basenowych prysznicach był chociaż kawałek zasłonki czy ścianki. Ale jak chodziłam na aqua aerobik to miałam też takie agentki, które wbiegały zdyszane i spocone na pływalnie, miały już założone kostiumy pod ubraniami i często nawet się nie opłukiwały przed wejściem na basen . Szybko zrezygnowałam z tej grupy.

[201604250941]

Napisane przez Farmakopea

Ale wskakiwanie prosto z sauny do basenu moze sie skończyć tragicznie i nie wiem kim trzeba byc, zeby takie numery odwalać

to chyba tradycja? u mnie jest grota śnieżna, kursuje sie miedzy nia a saunami dla zahartowania

[kahoko hino]

Zgodnie z saunową filozofią to na tym to polega, na tej różnicy temperatur tak Finowie robią od lat.

[Orimonka]

Kompletnie mi nie przeszkadza jak się ktoś na basenie rozbiera do naga pod prysznicem. Kurczę, ciało jak ciało, boże drogi. Śmieszy mnie, jak ktoś robi z tego, ze ktoś się w kącie rozbierze i umyje wielki problem, a potem leci do domu i odpala pornole

Sama myję się w stroju i generalnie nawet do sauny nie chodzę gdzie trzeba być nago, bo nie mam ochoty się przed kimś rozbierać, ale inni nadzy ludzie w takich miejscach jak prysznic na basenie mi totalnie nie przeszkadzają.

[201609102148]

A Finowie nie wchodzą z sauny prosto w śnieg po prostu? To nie to samo, bo jednak skurcz mięśni albo atak serca w śniegu/pod zimnym prysznicem, a w basenie, to różnica. I różnie może się skończyć.

[kahoko hino]

Napisane przez Farmakopea

A Finowie nie wchodzą z sauny prosto w śnieg po prostu? To nie to samo, bo jednak skurcz mięśni albo atak serca w śniegu/pod zimnym prysznicem, a w basenie, to różnica. I różnie może się skończyć.

tak, tu się zgodzę - w wodzie jest większe ryzyko. Ale z drugiej strony różnica temperatur jest trochę mniejsza, może to niweluje ryzyko? ja uważam, że nie po to się siedzi w saunie, żeby w ten chlor znów wejść ale nie zawsze są obok zimne prysznice.

[201705042038]

Napisane przez Farmakopea

A Finowie nie wchodzą z sauny prosto w śnieg po prostu?

Z tego, co słuszałam, to skaczą do przerębla. Ale głowy nie dam, tym bardziej nigdy nie próbowałam. W saunie byłam raz i był taki zbiornik z zimną wodą, do którego można było wskoczyć, ale nie zdecydowałam się, wybrałam zimny prysznic.

[201609102148]

Napisane przez kahoko hino

tak, tu się zgodzę - w wodzie jest większe ryzyko. Ale z drugiej strony różnica temperatur jest trochę mniejsza, może to niweluje ryzyko? ja uważam, że nie po to się siedzi w saunie, żeby w ten chlor znów wejść ale nie zawsze są obok zimne prysznice.

Niestety nie
Nie bez powodu ratownicy się awanturują, żeby nie wbiegać rozgrzanym prosto z plaży do wody, bo to najprostsza droga do zrobienia sobie krzywdy.
O ile zimny prysznic czy natarcie śniegiem- spoko, tak wskakiwanie z sauny do wody to IMO niepotrzebne ryzyko

[Vilqa]

Napisane przez shiava

Dziwne, prawda? Jeden z większych basenow w Polsce, i jakos setki kobiet nie maja problemow z umyciem sie w kostiumie.
Ale coz, wiocha - kobiety ktore widuje na basenie sa takie nieswiatowe .
Tak jak mowie - NIGDY nie widzialam zeby jakas chodzila nago.
Krakow to w koncu wiocha, nie potrafimy sie zachowac. Wszystkie idiotki myja sie w strojach

Dokładnie, wiocha.
Rozbierasz się do naga po to, żeby - pisząc łopatologicznie - umyć sobie dupsko przed wejściem do basenu.
Co więcej ową obrazoburczą strefę intymną myć należy także, gdy się wyskoczyło na małe siku.
Kolega pracuje w sanepidzie. Z basenów raczej nie korzysta. A już w ogóle odradza kąpiele w jacuzzi (w parkach wodnych).

[yosanne]

Napisane przez Farmakopea

Niestety nie
Nie bez powodu ratownicy się awanturują, żeby nie wbiegać rozgrzanym prosto z plaży do wody, bo to najprostsza droga do zrobienia sobie krzywdy.
O ile zimny prysznic czy natarcie śniegiem- spoko, tak wskakiwanie z sauny do wody to IMO niepotrzebne ryzyko

Napisane przez Farmakopea

Ale wskakiwanie prosto z sauny do basenu moze sie skończyć tragicznie i nie wiem kim trzeba byc, zeby takie numery odwalać

Chodzisz regularnie na saunę? Bo nie wiesz, o czym piszesz. To naprawdę zupełnie inaczej wygląda, kiedy jest się zahartowanym i przyzwyczajonym do takich zmian temperatur, a inaczej, jak ktoś uskutecznia tego typu zabawy raz w roku nad Bałtykiem. Owszem, lekarze ostrzegają przed wskakiwaniem do zimnej wody jak się jest nagrzanym od słońca, ale dotyczy to ludzi, którzy na co dzień nie praktykują takich zmian temperaturowych. Tak samo, jak odradza się osobom nieprzygotowanym wędrówki wysokogórskie czy morsowanie. Zdrowy rozsądek przede wszystkim i wiedza o możliwościach i ograniczeniach własnego organizmu.

Napisane przez kahoko hino

Zgodnie z saunową filozofią to na tym to polega, na tej różnicy temperatur tak Finowie robią od lat.

Zgodnie z saunową filozofią, po wyjściu z sauny BEZWZLĘGDNIE trzeba wziąć prysznic przed wskoczeniem do basenu i o to mi chodziło z tym wskakiwaniem do wody tuż po saunie. Zwłaszcza, że na saunach zwykle funkcjonują mniejsze baseny albo wręcz balie/studnie z lodowatą wodą, nie chcę sobie nawet wyobrażać tej zupy z potu, gdyby każdy właził tam bez wcześniejszego umycia się pod prysznicem i spłukania tego, co się wcześniej wypociło.

[201605161428]

Kapie sie nago, tak samo po silowni i w ogole nie ogarniam problemu z tym. Szczerze mowiac nie wiem jak robia to ludzie obok mnie, bo nawet nie zwracam na nich uwagi, kiedy chce sie oplukac i szybko do domu zmykac.

I chyba trafilam na postepowa krakowska silownie, bo nikt nigdy mi uwagi nie zwrocil.

[kahoko hino]

Raz się nie kąpałam na siłowni - była w moim bloku, wiec po ćwiczeniach brałam rzeczy i w 2 min byłam w domu. Szybciej, niż w kolejce pod prysznic. Ale poza tym zawsze nago, nie mam z tym żadnego problemu.

[anu07]

Ja jestem tylko ciekawa, czy osoby które tak bardzo brzydzą się tej wody w basenie, gdzie przebywają ludzie umyci w strojach, nie maja obrzydzenia żeby wejsć do zbiornika naturalnego np. morze czy rzeka Tam nieumyte ciało to najmniejszy problem

[Figula94]

Napisane przez Venin

Zastanawia mnie jedno.
Naprawdę.
Dlaczego na basenach nie ma zasłonek? Dlaczego jest taki dziwny więzienny rytuał wspólnych pryszniców? Dlaczego w takim razie kabiny w WC są osobno, skoro wszyscy mamy to samo i nie ma czego się wstydzić?

Borze, nie chodzę na basen, bo nie dość, że ten obrzydliwy chlor, ludzkie śluzy stąd i owąd pływające w wodzie, to jeszcze brak jakiegokolwiek komfortu psychicznego, że mogę się rozebrać i nikt przypadkiem nie zobaczy mojej waginy. Której widok zarezerwowany jest dla mnie, mojego partnera i lekarza.


A jeśli myślicie, że większość ludzi myje się dokładnie przed wejściem na basen to...ten, smacznego.

Dokładnie, popieram, myślę, że takie prysznice rozwiązałyby problem, więc może baseny powinny zainwestować i tyle, a jak ktoś chciałby się przejść z pryszniców do szatni nago, żeby się przebrać to droga wolna. Niektórzy są na to gotowi, inni nie. Co innego oczywiście sauna.
Zresztą, skoro krępowanie się przy obcych, czy nawet bliskich osobach to coś dziwnego to dlaczego nie wchodzimy nago do wody na basenie i nie pływamy nago...

Oczywiście, że ma to swoje plusy, ale ma też niestety minusy.

A w miejscu intymnym, tym kobiecym nawet powinny być bakterie, ale to chyba każdy wie, jednak nie są to złe bakterie, ale z drugiej strony nikt nie określił o jakich mowa. No i po to jest na basenach woda tak mocno chlorowana, bo bakterie, więc wiele z nich pewnie długo nie pożyje. Pewnie, że są też odporniejsze zarazki, ale skoro tyle osób chodzi na baseny i jeszcze żyją to chyba nie ma się czego bać. A tym bardziej, jeśli osoby, które kąpią się w tym śmierdzącym błocie na woodstocku... Bo naprawdę śmierdzi niemiłosiernie, no i faktycznie po tej zabawie miałam chwilę problemy z okolicami intymnymi, ale wszystko przeszło bez problemu i jeszcze jakoś żyję.

[Mojwa]

Napisane przez Farmakopea

Aaaaaalbo modce na seksie nie wypada sie wstydzić nagości xD

O kim mówisz? Grin nie jest modka ;p
Jestem modka na seksie i nigdy mi do głowy nie przyszło brać prysznica nago na basenie. Zarówno w Polsce jak i zagranico (w IT) się z tym nie spotkalam. Widzialam moze pojedyncze osoby, a bylam na basenach nie raz i nie dwa.
Fakt, dawno nie byłam (ze 2-3 lata) i może coś się pozmieniało. Jak większość osób będzie się kąpać nago to ja też będę, ale nie mam zamiaru wychodzić przed szereg.

[Czarna2000]

A jak w takim razie czyścicie nos?
Wszystkie tak panikujecie z powodu bożenowych wydzielin, a co z tymi z nosa ? Jak ktoś pływa to wie, że woda tam się dostaje i wydostaje się już z wydzieliną. Przecież potem się w tym kąpiemy, a ktoś to może nawet połknąć!!!
Wszystkie się myjemy, zdecydowana większość używa specjalnych środków do higieny intymnej, nawet odświeżamy się chusteczkami w ciągu dnia , zmieniamy bieliznę, używamy wkładek higienicznych. Raczej nikt nie przychodzi na basen z nie ściągniętym od tygodnia strojem, majtami pełnymi śmierdzącego śluzu ze wszystkimi możliwymi infekcjami intymnymi
Jeśli ktoś ma życzenie umyć się nago to niech to oczywiście robi, cudze cycki mnie nie obchodzą . Ja jestem z tych wstydliwych, źle bym się czuła, u nas nikt tak nie robi.
Nie dość, że się wstydzę to jeszcze jestem obrzydliwa, bo na basen przychodzę o zgrozo w stroju. Przed wejściem na halę opłukuję się dokładnie i już. Po wyjściu z wody myję się w stroju bo zwykle idę prościutko do domu, do swojej wanny.
Chlor w basenie ma zabijać bakterie, przecież po coś go tam dają.

[cassie91910]

Wątek pewnie powstał po to aby namówić więcej osób do mycia się nago pod prysznicami w publicznych miejscach aby sobie popatrzeć ;p Dajcie już spokój zboczuchy, nie zobaczycie mojej "Bożeny"! xD

[Justttyna5]

Jakby wszyscy brali prysznic nago z mydłem czy żelem przed wejściem do wody, po wyjściu niech sobie każdy robi jak chce, to woda była by czystsza, nie było by zamknięć basenu jak to bywa w moim mieście bo woda przekroczyła normy bakterii, i ilość obrzydliwego chloru była by mniejsza.
W innych krajach prysznic nago jest normą, nawet w szkole wśród młodzieży po wf-ie, u nas dzieciaki siedzą na lekcjach i śmierdzą, a woda na basenie bije rekordy skażenia. Rozumiem, wstyd w szatniach koedukacyjnych, ale w wydzielonych? Sądzę, że jednej kobiety nie interesują tyłki i piersi drugiej, u facetów podobnie.

[teobromina]

Pod prysznic zawsze wchodzę nago. Tak najwygodniej się dokładnie umyć. A w przypadku osób mających na basenie akurat jednoczęściowe kostiumy, to jest praktycznie jedyny możliwy sposób.
Ciało jak ciało, ludzie przychodzą na basen pływać, a nie przyglądać się i oceniać ciała innych osób. Nagość jest naturalna, i nikomu nic się nie stanie, jeśli zobaczy czyjeś gołe ciało. W Skandynawii i Niemczech panuje luźne podejście do nagości, przynajmniej w miejscach takich jak szatnie i sauny. Szkoda, że w Polsce jest inaczej.

Napisane przez Vilqa

Dokładnie, wiocha.
Rozbierasz się do naga po to, żeby - pisząc łopatologicznie - umyć sobie dupsko przed wejściem do basenu.
Co więcej ową obrazoburczą strefę intymną myć należy także, gdy się wyskoczyło na małe siku.

Dokładnie.

[Franciskaa]

Korzystam bardzo często z basenu bo regularnie chodzę pływać - na basen sportowy.
Przed wejściem do basenu nie opłukuje się. Powiedzmy sobie szczerze, kto myje się przed wejściem - nawet jeśli to i tak wiele osób tak nie robi więc to nic nie zmienia w kwestii czystości basenu. Uważam, że takie opryskanie się samą wodą przed nic nie daje i nie zmyje wszystkich zanieczyszczeń z ciała, szczególnie tych okrytych części, a tylko bez sensu jest mi zimno przed wejściem do wody.
Po to woda jest chlorowana żeby chronić przed bakteriami.
Po basenie natomiast zawsze staram się umyć nago. Zazwyczaj w tym celu owijam się ręcznikiem idąc przez korytarz, a następnie korzystam z okrytego drzwiczkami prysznica. Jak go nie ma to i tak myję się nago. Nie wiem jaki ma sens prysznic w stroju kąpielowym, który jest cały przesiąknięty chlorowaną wodą i nadaje się do prania, a nie pod prysznic kiedy chce się z tego chloru umyć. Dla mnie to nielogiczne. To tak jakby myć się, ale ostatecznie się nie umyć, bo przesiąknięty chlorem strój cały czas przylega w pewnym miejscu do ciała, nawet przesuwając go.

[rejczeI]

Napisane przez Justttyna5

Jakby wszyscy brali prysznic nago z mydłem czy żelem przed wejściem do wody, po wyjściu niech sobie każdy robi jak chce, to woda była by czystsza, nie było by zamknięć basenu jak to bywa w moim mieście bo woda przekroczyła normy bakterii, i ilość obrzydliwego chloru była by mniejsza.
W innych krajach prysznic nago jest normą, nawet w szkole wśród młodzieży po wf-ie, u nas dzieciaki siedzą na lekcjach i śmierdzą, a woda na basenie bije rekordy skażenia. Rozumiem, wstyd w szatniach koedukacyjnych, ale w wydzielonych? Sądzę, że jednej kobiety nie interesują tyłki i piersi drugiej, u facetów podobnie.

Niestety nastolatki potrafią być dla siebie wredne, nie mówiąc o tym że ktoś możę kogoś po chamsku nagrać. Tak w ogóle czasem przemknie przez sieć filmik jak ktoś kogoś po chamsku bez jego wiedzy nagrał nagiego na siłowni i mowa o dorosłych ludziach, więc sorry.

[Lianhua]

Dokładnie. Nawet za moich czasów, jeszcze jak chodziłam do gimnazjum dziewczyny potrafiły być naprawdę okropne. Ja sama przebierałam się za zasłonka prysznica lub w ubikacji. Nie raz byłam świadkiem jak grupka dziewczyn po chamsku się naśmiewała, czy robiła zdj po kryjomu, a później rozpowiadały wszystkim, że ta to ma włosy tu, rozstępy tam itd.
Tyle, że u mnie w szkole nie było basenu. Na basen chodziłam gdzie indziej i tam prysznice były zamykane, za drzwiami, więc tego problemu nie było. Aczkolwiek na normalnym basenie nikt nie zwracał na siebie uwagi, każdy zajmował się sobą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk