- My listopadowe mamy, brzuchy już na taczkach pchamy - część III - 2015 !

[czekooczekolada]

kupiłam dziś w biedronce proszek Lovela. dobry on jest? bo zastanawiałam się nad dzidziusiem a lovelą.

[fasterka90]

Ja z wykształcenia jestem olinofrenopedagogiem więc też trochę jestem w temacie jeśli chodzi o jakiekolwiek zaburzenia. Niestety często dzieci zdrowe,a leniwe czy zaniedbane są źle zdiagnozowane jako zaburzone. Bywa też odwrotnie. Czasem ciężka praca rodziców czyni prawdziwe cuda więc cześć zaburzeń może być niezauważalna

gaabbi tylko skąd wiadomo tak naprawdę czy to nie działa odwrotnie? Że to dzieci ze skłonnościami do dysleksji pomijają etap raczkowania?

Ja mam ostatnio często chęć na zwykłego rogalika z masłem i potem mam wyrzuty że to takie bezwartościowe dla dziecka...

[srebrna_smuga]

Napisane przez Gaabbi

Na tego typu przypadłości może mieć wpływ wiele czynników.
Np. ostatnio czytałam, że pominięcie u dziecka etapu raczkowania może prowadzić do dysleksji.

Wierzę w to i kiedyś rodzice nasi nie myśleli o tym jakie to może mieć konsekwencje na przyszłość (pewnie też nie było na ten temat badań) a potem właśnie wychodziło...To tak jak z jedzeniem. Czytałam dyskusję ostatnio na canpolu na temat podawania dziecku jedzenia "od którego miesiąca dałyście pierwszy prawdziwy posiłek" i byłam w szoku . Jestem pod tym względem hardcorem i nie popuszczam.

Napisane przez agne19s

Hmm może faktycznie ja poprostu nie spotkałam żadnych drastycznych przypadków i zbyt pochopnie wystawilam już opinie w tym temacie

Dla mnie tamte sytuacje to był horror. Oczywiście żal mam do mamy bo akurat to odbijało się nie tylko na mojej psychice ale też na innych przedmiotach bo to i chemia i fizyka. Satysfakcje poczułam dopiero w szkole średniej kiedy dorabiałam sobie w weekendy i stać mnie było na korepetycje dzięki którym udawało mi się sprawdziany zaliczać z mega trudnością na -3 hehe. Obiecałam sobie, że jeśli Zuzia będzie miała kiedykolwiek problem to nigdy nie zachowam się tak jak moja mama. Przykre ale prawdziwe.

No ale jakoś sobie dałam w życiu radę w końcu, chyba przez charakter który się ukształtował przez te wszystkie problemy

[Soul89]

poznanianka1990: Może z NUKa Ci się uda ja nie widziałam tego konkursu

Jakiś czas temu był rzucony temat huśtawek, któraś z Was myśli nad tym ? Ja znalazłam taką z bright stars. Na polskiej stronie producenta jest o 50 zł tańsza niż w sklepach na allegro + gratis przesyłka Dostaniemy ją w prezencie od mojego brata i taty. Tzn prześlą pieniążki i kupimy tu w Polsce

[srebrna_smuga]

Napisane przez czekooczekolada

kupiłam dziś w biedronce proszek Lovela. dobry on jest? bo zastanawiałam się nad dzidziusiem a lovelą.

Podobno dobry proszek Nie próbowałam ale czytałam, że dziewczyny były zadowolone. Ja kupiłam bobini bo trafiłam na promo w rossmanie i podoba mi się jego zapach

Napisane przez Soul89

Jakiś czas temu był rzucony temat huśtawek, któraś z Was myśli nad tym ? Ja znalazłam taką z bright stars. Na polskiej stronie producenta jest o 50 zł tańsza niż w sklepach na allegro + gratis przesyłka Dostaniemy ją w prezencie od mojego brata i taty. Tzn prześlą pieniążki i kupimy tu w Polsce

Jakie to super, jaki jest koszt całkowity zakupu?

[Soul89]

Napisane przez srebrna_smuga

Podobno dobry proszek Nie próbowałam ale czytałam, że dziewczyny były zadowolone. Ja kupiłam bobini bo trafiłam na promo w rossmanie i podoba mi się jego zapach



Jakie to super, jaki jest koszt całkowity zakupu?

Ja też kupiłam Bobini na promo w rossmanie z loveli mam dużo saszetek - gratisów, teściowa jakiś czas temu przytachała z przychodni wielki worek próbek tylko ta Lovela to tak na dwa razy.. bo u mnie wśród znajomych spotkałam się z mieszaną opinią, że uczulało dziecko.

huśtawka u nas kosztuje 549 zł Tutaj jest filmik reklamowy:
https://www.youtube.com/watch?v=yifRlGQ83VM

[srebrna_smuga]

Napisane przez Soul89

Ja też kupiłam Bobini na promo w rossmanie z loveli mam dużo saszetek - gratisów, teściowa jakiś czas temu przytachała z przychodni wielki worek próbek tylko ta Lovela to tak na dwa razy.. bo u mnie wśród znajomych spotkałam się z mieszaną opinią, że uczulało dziecko.

huśtawka u nas kosztuje 549 zł Tutaj jest filmik reklamowy:
https://www.youtube.com/watch?v=yifRlGQ83VM

Czyli z proszkami trzeba próbować

Ojej...nie na moją kieszeń ale jak się składa parę osób to napewno lepiej. Jest naprawdę śliczna ta huśtawka

Kurcze Zuzanka ułożyła głowę pod żebrami i mam znowu kolkę, aż ciężko złapać oddech...

[Kasiula8708]

Napisane przez magdalena111111

Witam się i ja, czytalam właśnie od czego t zależy ze jedno dziecko szaleje a inne poruszy się raz na jakiś czas, i wyczytalam ze to co takszaleje po narodzinach będzie tak samo,a spokojne będzie spokojne, to zalezy jaki ma charakter , ciekawilo mnie to bo mój mały właśnie za bardzo się nie rusza to myślę ze będzie dość spokojnym dzieckiem.

O to ciekawe bo moja największą aktywność ma wieczorem,czyżby po porodzie nie dawała spać rodzicom? nie wiem czy w to wierzyć,potem się okaże

Napisane przez fasterka90

Haha magdalena no mnie by nie zdziwiło jakby moje po prostu takie było z charakteru,raczej po rodzicach inne nie będzie niż nadaktywne :p ostatnio przez te kopniaki do tz mówię że urodze dziecko z ADHD a on na to,że wtedy będzie miał 100%pewności że to jego

To fajna z was rodzinka będzie my jak ostatnio na usg 3d byliśmy to lekarz stwierdził że malutka ma nosek zadarty i tak patrzył na mnie i tż i sie śmiał ciekawe po kim,a mężuś już delikatnie w stresie że przecież żadne z nas zadartego nie ma jednak stwierdziliśmy że wcale zadartego nie ma lekarz coś ściemniał

Napisane przez Soul89

Dzień dobry Wam 😊
Jakiś czas temu wyskoczył mi na facebooku konkurs z chicco, że do wygrania są ich niektóre gadżety. Trzeba było wypełnić jakąś ankietę, i właśnie przyszedł mi mail, że wygrałam 😛 butelka, smoczek + jakieś pierdółki. Niby nic a cieszy, że gratis 😁

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Oo fajnie tak coś wygrać,mała rzecz a cieszy,gratulacjeklaski :

[cynamon_]

Witam się mamuśki w nowym wątku, lepiej późno niż wcale prawda? wczorajszy cały wieczór poświęciliśmy w poszukiwaniu prezentu urodzinowego dla synka no i nie znaleźliśmy:/ bo zażyczył sobie konkretny zestaw play doh ze śmieciarką no ale już zamówiony z amazon uff wczoraj jak chodziłam po tych centrach handlowych to miałam wrażenie że zaraz urodzę, albo inaczej jak świeżo po porodzie... mała mi grzebała w "podwoziu" i człapałam jak taki pingwin hehe aż się Tż śmiał, w ogóle mam już bóle biodra które w pierwszej ciąży zaczęły mi się krótko przed porodem, i niestety zdarza mi się troszkę popuszczać mocz czy któraś z was też tak ma ? nigdy tego problemu nie miałam... u mnie druga ciąża zdecydowanie inna, w końcu noszę małą kobietkę w sobie która jest bardziej wymagająca no ale kurczę mam nadzieje że to nie znaczy że urodzę przedwcześnie, bo już takie myśli mnie nieraz nachodzą skoro tak już "słabo" ze mną.
srebrna_smuga, dziękuje za link do tych literek, jednak zdecydowałam się na drewaniane, zakochałam się i już są zamówione :P

[JoyceSky]

Napisane przez poznanianka1990

Patrzcie, czego to ludzie nie wymyślą

http://mamaplus.pl/products/bransole...k-bands-rozowa

No takich gadżetów jest pełno teraz - dochodowy biznes. Chociaż kurczę nie wykluczam, że się sama nie skuszę, ale to dopiero jeśli odczuję, że serio by mi się przydało, czyli jeżeli rzeczywiście uda mi się karmić piersią.

Napisane przez srebrna_smuga

Może patrzałaś na tego drugiego misia? Bo są dwa a ja myślę o tym http://whisbear.com

Fajny ten miś. Ja akurat trafiłam jak mówili o nim w jakiejś tv śniadaniowej. Na razie ściągnęłam sobie aplikację baby sleep sounds i wypróbuję darmowy sposób

Napisane przez lexie42

Dostałam gynalgin. Te 20 ruchów muszę zliczyć przez całą dobę więc wydaje mi się, że nie jest to dużo zwłaszcza, że moja lubi sobie poszaleć. Wczoraj zjadłam na wieczór chleb z nutellą to normalnie przez kilka sekund brzuch cały się trząsł, aż dziwne to było ale widać tak jej zasmakowało

A to bierz śmiało, bo ja też brałam już gynalgin w ciąży

[cynamon_]

Kasiula, z tym usg trzeba brać z przymrużeniem oka nam wmawiał gin za każdym razem że synuś będzie miał kreseczkę w brodzie takie wcięcie, po pierwsze byłam w szoku że coś takiego widać na usg i to zwykłym, a po drugie żadne z nas czegoś takiego nie ma, a po trzecie synuś urodził się bez owej "kreseczki" także no...

[Iclosemyeyes]

hej dziewczyny, kolejny senny dzień u mnie, chyba coś nie tak jest z tym ciśnieniem, wczoraj prawie cały dzień przeleżałam, a dzisiaj miałam problem żeby wstać. Na moje maleństwo na szczęście ta pogoda nie wpływa i wesoło sobie kopie cały czas A muszę się wreszcie ogarnąć i jechać do miasta zarejestrować nasze pierwsze auto, które kupiliśmy w sobotę

[poznanianka1990]

Napisane przez Iclosemyeyes

hej dziewczyny, kolejny senny dzień u mnie, chyba coś nie tak jest z tym ciśnieniem, wczoraj prawie cały dzień przeleżałam, a dzisiaj miałam problem żeby wstać. Na moje maleństwo na szczęście ta pogoda nie wpływa i wesoło sobie kopie cały czas A muszę się wreszcie ogarnąć i jechać do miasta zarejestrować nasze pierwsze auto, które kupiliśmy w sobotę

Gratulacje Jakie auto kupiliście?


Mnie dziś katar męczy... Już sama nie wiem czy to alergia czy mnie przewiało, bo u mnie dziś chłodniej i deszczowo.

[limonka1983]

Napisane przez poznanianka1990

Witajcie Ale sobie pospałam Jak mąż był w domu na urlopie to spałam max do 9, a dziś poszedł już do pracy i co - prawie do 10



Gratulacje! Mi się niestety nie udało Czekam na wyniki od NUKa, bo też do wygrania jest wyprawka

Ja obudziłam się o 3. Synuś był głodny i musiałam coś zjeść, a potem nie w głowie było mu spanie. Brykał w brzuchu jak rekin na dopalaczach

Ja czekam na wyniki Bebetto. Można było wygrać wózek Bebetto Silvia Planuję kupić Torino, a ten model aż tak się od niego nie różni.

[poznanianka1990]

Napisane przez limonka1983

Ja obudziłam się o 3. Synuś był głodny i musiałam coś zjeść, a potem nie w głowie było mu spanie. Brykał w brzuchu jak rekin na dopalaczach

Ja czekam na wyniki Bebetto. Można było wygrać wózek Bebetto Silvia Planuję kupić Torino, a ten model aż tak się od niego nie różni.

Ja właśnie wczoraj zgłoszenie wysłałam, napaliłam się na ten wózek, bardzo mi się podoba

[Iclosemyeyes]

Napisane przez poznanianka1990

Gratulacje Jakie auto kupiliście?


Mnie dziś katar męczy... Już sama nie wiem czy to alergia czy mnie przewiało, bo u mnie dziś chłodniej i deszczowo.

mąż sobie wybrał Hondę Accord, ja się nie wtrącałam, bo to on będzie kierowcą


te konkursy to z Rossnetu? Sama może też bym się gdzieś pozgłaszała

[Kasiula8708]

Napisane przez Iclosemyeyes

hej dziewczyny, kolejny senny dzień u mnie, chyba coś nie tak jest z tym ciśnieniem, wczoraj prawie cały dzień przeleżałam, a dzisiaj miałam problem żeby wstać. Na moje maleństwo na szczęście ta pogoda nie wpływa i wesoło sobie kopie cały czas A muszę się wreszcie ogarnąć i jechać do miasta zarejestrować nasze pierwsze auto, które kupiliśmy w sobotę

Ja też ostatnio ciągle ziewam a ciśnienie u gina idealne mam może wypij sobie kawkę słabąs
O gratki za zakup,jakie autko kupiliście?

Napisane przez cynamon_

Kasiula, z tym usg trzeba brać z przymrużeniem oka nam wmawiał gin za każdym razem że synuś będzie miał kreseczkę w brodzie takie wcięcie, po pierwsze byłam w szoku że coś takiego widać na usg i to zwykłym, a po drugie żadne z nas czegoś takiego nie ma, a po trzecie synuś urodził się bez owej "kreseczki" także no...

Tak wiem,ale mąż trochę krzywo na mnie patrzył po tym tekście,to mu powiedziałam że po sąsiedzie taki nosek ma to mu przeszło

Nie tylko tobie tak ciężko,ja też już człapę a mąż zawsze pruje przodem dopiero jak go upomnę to zwalnia,chyba nie do końca rozumie jak to jest,bo lubi się podeśmiać ze mnie

Co do nietrzymania moczu to Ci niestety nie pomogę bo nie mam takiego problemu ale słyszałam żeby mięśnie kegla ćwiczyćć bo pomaga,więc do dzieła

[limonka1983]

Napisane przez Iclosemyeyes

te konkursy to z Rossnetu? Sama może też bym się gdzieś pozgłaszała

U mnie na fejsie wyskoczył konkurs z Bebetto. Nie wiem dla czego, bo nie wchodziłam na ich fejsbukową stronę. Ale jak wiadomo, wszyscy w necie jesteśmy śledzeni, więc pewnie ktoś w końcu wyczaił, że maniakalnie oglądam te wózki. Tak jak chodząc po różnych stronach, wszystkie reklamy są z artykułami dziecięcymi

[Robusta]

Ja problemy ciśnieniem mam zawsze (odpukać) u lekarza :P w domu 110-120 na 60-70 a u lekarza minimum 120-140 na 80 :P

ale może to dlatego, że wizyty miałam zawsze wieczorem a były te upały no i wiadomo inaczej człowiek to znosi?

Gratki za zakup auta widzę, że dużo osób się decyduje na taki ruch gdy rodzina się powiększa

[fasterka90]

O matko nagle mi właścicielka mieszkania zadzwoniła że chce przyjechać porozmawiać o remoncie, a w domu taki nieogar na szybko musiałam posprzątać :p ale wszystko ok,dogadałysmy się że wszystkim bez problemu,nawet z nią wprost rozmawiałam czy chciałaby nam sprzedać to mieszkanie - jeśli będzie mogła z tym kredytem je sprzedać to chętnie i to w takiej cenie że nie byłoby problemu z kredytem... Trochę ciało by było za parę lat ale strasznie nam się tu podoba.
Maluje się i jedziemy do miasta załatwiać sprawy

[Kasiula8708]

Napisane przez Iclosemyeyes

mąż sobie wybrał Hondę Accord, ja się nie wtrącałam, bo to on będzie kierowcą


te konkursy to z Rossnetu? Sama może też bym się gdzieś pozgłaszała

OoO to był typ nr 1 mojego męża,strasznie napalony był na hondę,ale wcześniej też hondę mieliśmy i trochę problemów z nią było i jednak seata wybrał,ja tam sie na autach nie znam chviałam coś mniejszego i do parkowania fajnego bo czasem mi to opornie idzie mam nadzieję że będzie wam się dobrze jeździć

[dzikasliwka]

Witam się i ja w nowym wątku, nazwa super!

Od rana nie wychodzę z prasowania maleńkich ubranek, jednak zdecydowanie wolę prasować wielkoformatowe powierzchnie

Misia Szumisia, tego w Whisbear macałam osobiście u kuzynki, świetny jest i taki duży. To szumienie i delikatne wibracje Akurat była taka sytuacja, że mówię do kuzynki żeby mi pokazała tego Misia, a ona że się własnie suszy, bo Antosia na niego nasikała Ten mechanizm można wyjąć i go uprać.

Smuga, gdzie w Katowicach można go stacjonarnie kupić? Siostra moja tam mieszka to jej powiem Znalazłam jakiś showroom na Wojewódzkiej, to tam?

Napisane przez czekooczekolada

dzikasliwka orientujesz sie moze, czemu mimo insulatardu na noc moja dzisiejsza glikemia na czczo wyniosla 105 ? moze to byc przez to ze dosc pozno zjadlam ost posilek ( ok 22.30 ) i poszlam pozno spac ok 1. ? bo nie mam pojecia czemu, przeciez powinna insulina zbic cukier ;/

Oj, ja też nie wiem. Ja odkąd mam insulinę to moje cukry są w granicy 85-90, raz chyba 93 miałam. Może za mała dawka? Dziś spróbuj iść wcześniej spać, bo może rzeczywiście dlatego. Ja jem najpóźniej o 20, o 22.30 to już chrapię smacznie Bierzesz jakąś luteinę, duphaston? Jak wiadomo progesteron blokuje trzustkę, to może zwiększona dawka tak działa? Bo ja odkąd od 19 tygodnia mam na noc dopochwowo luteinę zaobserwowałam u siebie zwiększoną wartość cukru na czczo. Mam porównanie, bo mierzę cukier od 11 tygodnia i na początku był max do 78., a po tej luteinie zaczął dochodzić nawet do 95.

Napisane przez czekooczekolada

kupiłam dziś w biedronce proszek Lovela. dobry on jest? bo zastanawiałam się nad dzidziusiem a lovelą.

Ja mam Lovele, i mleczko i proszek. Pięknie dzidziusiowo pachnie, do tego płukam w Silan Sensitive z dzidziusiem. Chociaż sroka ma go dość nisko w rankingu

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Kasiula8708

Ja też ostatnio ciągle ziewam a ciśnienie u gina idealne mam może wypij sobie kawkę słabąs
O gratki za zakup,jakie autko kupiliście?


Co do nietrzymania moczu to Ci niestety nie pomogę bo nie mam takiego problemu ale słyszałam żeby mięśnie kegla ćwiczyćć bo pomaga,więc do dzieła

ja to właśnie zawsze miałam niskie ciśnienie (90/60) a teraz na wizytach troszkę wyższe 110-120/65-80 niestety kawę pijam prawie codziennie
Hondę Accord używaną

ja się staram mięśnie kegla sobie ćwiczyć w ciągu dnia, oby to coś dało

Napisane przez limonka1983

U mnie na fejsie wyskoczył konkurs z Bebetto. Nie wiem dla czego, bo nie wchodziłam na ich fejsbukową stronę. Ale jak wiadomo, wszyscy w necie jesteśmy śledzeni, więc pewnie ktoś w końcu wyczaił, że maniakalnie oglądam te wózki. Tak jak chodząc po różnych stronach, wszystkie reklamy są z artykułami dziecięcymi

tak już znalazłam na Rossnecie i się zgłosiłam ładny ten wózek, przygarnęłabym. U mnie na fb też ciągle mi się pojawiają reklamy artykułów dziecięcych, aktualnie kocyki z minky

Napisane przez Robusta

Ja problemy ciśnieniem mam zawsze (odpukać) u lekarza :P w domu 110-120 na 60-70 a u lekarza minimum 120-140 na 80 :P

ale może to dlatego, że wizyty miałam zawsze wieczorem a były te upały no i wiadomo inaczej człowiek to znosi?

Gratki za zakup auta widzę, że dużo osób się decyduje na taki ruch gdy rodzina się powiększa

dokładnie tak, można powiedzieć, że to auto to część wyprawki, bo jak byliśmy we dwoje to nie czuliśmy potrzeby posiadania samochodu, dawaliśmy radę wszędzie dojechać komunikacją miejską, ale jednak przy dziecku się przyda Ogólnie to mąż nawet prawko zrobił z myślą o powiększającej się rodzince, zapisywał się na kurs dzień przed tym, jak zrobiłam pozytywny test, ale już czułam intuicyjnie co się święci

[lexie42]

Napisane przez fasterka90

lexie ta druga jest od użytkownika margotkrakowpl, ta z guzikami jest od ania1361, niestety nie mogę dać linka na allegro z telefonu :/

Dzięki, może też ją zamówię

Napisane przez Gaabbi

Lexie, ja biorę gynalgin, odkąd mam wkładkę pessar. Tylko ja, to jestem opylacz Gynalgin mam wkładać dwa razy w tygodniu, a luteinę codziennie. I to, i to, aplikuję może z raz na tydzień, jak mi się przypomni.

Ja mam brać codziennie na noc przez 10 dni. Jakoś to ogarnę, ale strasznie nie lubię tabletek dowcipnych

Napisane przez JoyceSky

A to bierz śmiało, bo ja też brałam już gynalgin w ciąży

Dzisiaj wykupię i zacznę kurację

Mąż właśnie pojechał po taśmę i będziemy dzisiaj kleić pasy do malowania w pokoju małej. Zobaczymy jak nam to pójdzie i może dzisiaj uda się też pomalować No i mąż mnie też zaskoczył dzisiaj, bo wieszaliśmy firankę w salonie (pierwszy raz po ponad roku od wprowadzenia ) i ten zaszczyt spadł na niego. Myślałam, że będzie wyzywał, że ciężko te żabki chodzą, że ręce go bolą, a on 2 minuty i założone ja to w domu u rodziców zawsze się męczyłam, a on raz dwa i po sprawie no i w ten sposób został domowym wieszaczem firan

[limonka1983]

Napisane przez Iclosemyeyes

dokładnie tak, można powiedzieć, że to auto to część wyprawki, bo jak byliśmy we dwoje to nie czuliśmy potrzeby posiadania samochodu, dawaliśmy radę wszędzie dojechać komunikacją miejską, ale jednak przy dziecku się przyda Ogólnie to mąż nawet prawko zrobił z myślą o powiększającej się rodzince, zapisywał się na kurs dzień przed tym, jak zrobiłam pozytywny test, ale już czułam intuicyjnie co się święci

My też kupiliśmy samochód ze względu na ciążę. Mieszkamy na Śląsku i są tu bardzo fajne połączenia autobusowe, tramwajowe i "pociagowe" Gdy jeszcze mieszkaliśmy osobno, mąż wolał do pracy pojechać autobusem lub rowerem, bo omijał korki. Samochód nie raz stał w korku tyle, co trwał dojazd rowerem. I te nerwy Ale jak już zaszłam w ciążę, kupiliśmy autko. Co prawda nie jestem w takiej kondycji, że potrzebuję samochodu, ale z młodym szkoda będzie czasu na przechodzenie z 1 autobusu do 2. Zwłaszcza zimą. Wiatr, zimno, itd. Kupiliśmy, poki mieliśmy trochę oszczędności. Teraz, gdy kupujemy wyprawkę, ciężko cokolwiek odłożyć

[poznanianka1990]

My mamy Renault Laguna III kombi W zeszłym roku miesiąc przed ślubem zepsuła się nasza Megane II (hatchkbacka mieliśmy) i remont by nas wyniósł jakieś 8-9 tys, więc nie opłacało się naprawiać... Sprzedaliśmy ją znajomemu mechanikowi, na resztę wzięliśmy kredyt i kupiliśmy większe auto z myślą o powiększeniu rodziny Ale gdyby się nam auto nie popsuło to byśmy na razie i tak nie zmieniali na większe, bo tamto wcale takie małe nie było
A pod koniec przyszłego roku chcielibyśmy kupić jakieś drugie, mniejsze, dla mnie, żebym mogła Julcię do żłobka zawozić (bo dotychczas do pracy jeździłam komunikacją miejską). W ogóle oboje mamy do pracy blisko - mąż ma 5km, a ja 8km I on najczęściej jeździ rowerem albo motocyklem, samochodem tylko jak leje, albo jak musi coś większego przewieźć. No, ale jak będzie musiał dziecko do żłobka zawozić to auto będzie codziennie w "ruchu".

[Agusiek89]

Dziewczyny teraz z kartą Rossnę są te smoczki w promocji, myślicie że dobre będą??

http://www.rossnet.pl/produkt/Avent-...8491,6403,6068

[Iclosemyeyes]

Napisane przez lexie42

Mąż właśnie pojechał po taśmę i będziemy dzisiaj kleić pasy do malowania w pokoju małej. Zobaczymy jak nam to pójdzie i może dzisiaj uda się też pomalować No i mąż mnie też zaskoczył dzisiaj, bo wieszaliśmy firankę w salonie (pierwszy raz po ponad roku od wprowadzenia ) i ten zaszczyt spadł na niego. Myślałam, że będzie wyzywał, że ciężko te żabki chodzą, że ręce go bolą, a on 2 minuty i założone ja to w domu u rodziców zawsze się męczyłam, a on raz dwa i po sprawie no i w ten sposób został domowym wieszaczem firan

o rany ja też nie znoszę przypinać firanek ale mój mąż niestety nie umie tego zrobić, zawsze mu krzywo wychodzi, ciekawe kto to zrobi teraz, bo wyprowadzamy się z kawalerki i wypadałoby tu trochę ogarnąć

Napisane przez poznanianka1990

My mamy Renault Laguna III kombi W zeszłym roku miesiąc przed ślubem zepsuła się nasza Megane II (hatchkbacka mieliśmy) i remont by nas wyniósł jakieś 8-9 tys, więc nie opłacało się naprawiać... Sprzedaliśmy ją znajomemu mechanikowi, na resztę wzięliśmy kredyt i kupiliśmy większe auto z myślą o powiększeniu rodziny Ale gdyby się nam auto nie popsuło to byśmy na razie i tak nie zmieniali na większe, bo tamto wcale takie małe nie było
A pod koniec przyszłego roku chcielibyśmy kupić jakieś drugie, mniejsze, dla mnie, żebym mogła Julcię do żłobka zawozić (bo dotychczas do pracy jeździłam komunikacją miejską). W ogóle oboje mamy do pracy blisko - mąż ma 5km, a ja 8km I on najczęściej jeździ rowerem albo motocyklem, samochodem tylko jak leje, albo jak musi coś większego przewieźć. No, ale jak będzie musiał dziecko do żłobka zawozić to auto będzie codziennie w "ruchu".

to faktycznie duże autko, my chcieliśmy coś mniejszego, żeby mężowi było łatwiej jeździć i parkować, ale z drugiej strony jakiś bagażnik też jest potrzebny żeby się wózek mieścił. Stanęło na tej hondzie bo się trafiła dobra okazja, akurat ona bagażnik ma baaardzo pojemny

a co do przyszłego roku to jeszcze nie wiemy jak to rozegramy, czy mała pójdzie do żłobka czy może babcia/prababcia się nią zajmie.

Napisane przez limonka1983

My też kupiliśmy samochód ze względu na ciążę. Mieszkamy na Śląsku i są tu bardzo fajne połączenia autobusowe, tramwajowe i "pociagowe" Gdy jeszcze mieszkaliśmy osobno, mąż wolał do pracy pojechać autobusem lub rowerem, bo omijał korki. Samochód nie raz stał w korku tyle, co trwał dojazd rowerem. I te nerwy Ale jak już zaszłam w ciążę, kupiliśmy autko. Co prawda nie jestem w takiej kondycji, że potrzebuję samochodu, ale z młodym szkoda będzie czasu na przechodzenie z 1 autobusu do 2. Zwłaszcza zimą. Wiatr, zimno, itd. Kupiliśmy, poki mieliśmy trochę oszczędności. Teraz, gdy kupujemy wyprawkę, ciężko cokolwiek odłożyć

my w Krakowie też mieszkamy na dobrze skomunikowanym osiedlu, poza tym korzystaliśmy dużo z rowerów wypożyczanych z wypożyczalni samoobsługowych. Ja do pracy bym chyba autem nie dojechała, bo trasa prowadzi przez najbardziej zakorkowane punkty miasta, ale na szczęście autobus ma tam oddzielny pas więc nie było źle a przy dziecku to wiadomo, już na komunikacji miejskiej trudno polegać, tym bardziej, że to będą zimowe dzieci. Pamiętam jakie były śnieżyce i mrozy w końcówce listopada 2010 (wtedy moja koleżanka rodziła córkę) - jakby w tym roku wypadła taka sama pogoda na mój termin to bym chyba w domu musiała rodzić gdyby mi przyszło jechać taksówką lub mpk

[karoseria]

Ooo mowicie o aucie a nam przydaloby sie wymienic na wieksze a tu funduszy brak niestety. Trzeba bedzie poczekac jeszcze i pomiescic sie w malej skodzie :P
No, ale dobra wiadomosc jest taka, ze kupilismy w koncu szafe do pokoju dzie2czynek i jak tylko tz ja skreci bede mogla sciagac ciuszki po Nince ze strychu, poprzegladac, uklafac i zorientowac sie co jeszcze potrzeba dokupic. Takze wlasciwie to ja bede dopiero z wyprawka startowac Ale duzo do kupienia nie bedzie, chyba ze jakies moje widzimisie bo wiekszosc sie nada po starszej

[Gaabbi]

Napisane przez Agusiek89

To chyba nie reguła, moja bratanica nie raczkowała, od razu z siedzenia stanęła na nóżki, dziś ma 4 latka a bardzo mądra jest, bystra, zna już literki, cyferki, potrafi dodawać odejmować, a nawet zna kolory wszystkie po angielsku

No pewnie, że nie reguła A nawet, jeśli by to była regułą, to od każdej są podobno wyjątki

Napisane przez fasterka90

J

gaabbi tylko skąd wiadomo tak naprawdę czy to nie działa odwrotnie? Że to dzieci ze skłonnościami do dysleksji pomijają etap raczkowania?

Ano nie wiadomo. Piszą, że każde dziecko z dysleksją nie raczkowało, ale nie każde raczkujące ma dysleksję
Do mnie akurat przemawia taki mechanizm, że jednak brak raczkowania może prowadzić do zaburzeń jakichkolwiek. Raczkowanie usprawnia funkcjonowanie obu półkul, bo jest to ruch naprzemienny. Może właśnie o to w tym wszystkim chodzi.
Ale tak naprawdę, to nie wiem jak to jest, bo to nie moja branża

Napisane przez lexie42

Ja mam brać codziennie na noc przez 10 dni. Jakoś to ogarnę, ale strasznie nie lubię tabletek dowcipnych

ja teeeeeż!!!