Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 6

[moni_ka.g]

Napisane przez Selis

No właśnie ja też juz nie wiem co o tym myśleć. Bo wszystko sie na siebie nałożyło, wypada tygodniowo ze to moze miec skok, w zeszlym tyg wyszły te zeby i od razu dwa idą, no i szczepienie. To nie jest tak ze nie wydobywa z siebie nic, ale nie gaworzy jak kiedyś, nawet TZ ktory zawsze uważa ze przesadzam dziś powiedzial ze jakis sniacy on jest. Cos tam się usmiecha, ale trzeba sie nagimnastykowac przy tym

Znając siebie byłabym u pediatry, chociażby po to żeby w razie czego był ślad w karcie. Ale ja panikara, bardzo boję się szczepień...

[Irmusia81]

Napisane przez industria

Serio? Nie pamietam
No trudno

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------




Ooo ja tez! Chyba ze sie nawale to jestem gwiazda :P

O ja też jestem pyskata jak się nawalę 😃

[siacha_ck]

Szymek wyrósł juz ze śpiworka. Musze kupić większy. Polecacie jakieś? To tylko do spania na noc.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez Irmusia81

O ja też jestem pyskata jak się nawalę 😃

Ja to nawet agresywna się robie jak mi coś nie przypasuje.


Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[moni_ka.g]

Napisane przez kejtiCe

Aha, przyszedł do nas komplet od Milutkiej. Tż wybrał wzór serduszka na białym i różowe minky. Jest piękne i mięciutkie. Ale dobrze, że nie zamówiłam takiej kołderki 100x75 Wojtkowi do wózka, bo byłoby za duże.
I chyba zrobię tak, że w grudniu zamówię dla niego ocieplany 50x75 i light 100x75

Czy Wy już ubieracie dzieciom kombinezony i wkładacie w śpiworek? bo jak ubiorę Wojtkowi kurtkę+rajstopy+dres+cien ki kocyk+śpiworek to on dostawał szału z gorąca, a to była godzina 18...

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------


Dooookładnie

Nie. Daje getry, body, kombinezon dresowy (grubość zwykłej bluzy, spodni), na to kurtka grubsza ale nie ortalionowa więc nie super chroniąca przed zimnem. No i 2 pary skarpetek, cienka apaszka, czapka, kaptur z dresu i kocyk.

Śpiworka nie przyniosłam jeszcze do domu, kombinezon kilka razy dałam bo było parę zmniejszych dni jakiś czas temu.

[gapulinka]

Napisane przez Irmusia81

O ja też jestem pyskata jak się nawalę 😃

Ja jestem mrukiem jak się nawalę. Wystarczy, że się raz przejęzyczę i koniec, nic już nie gadam

[moni_ka.g]

Napisane przez kejtiCe

Ale znowu bez śpiworka do spacerówki to za zimno będzie, szczególnie że taki wiatr..

Ja mam spacerówke kocem wyłożona. Śpiworek poniżej 0. Najpierw kombinezon, potem śpiworek i kombinezon.

[siacha_ck]

Tz zaraz wraca. Idę spać

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[Selis]

Napisane przez moni_ka.g

Znając siebie byłabym u pediatry, chociażby po to żeby w razie czego był ślad w karcie. Ale ja panikara, bardzo boję się szczepień...

Właśnie wyczytałam w necie o tym, co się dzieje po szczepienuach i jestem roztrzesiona. Bo faktycznie o ile zle samopoczucie mozna powiazac z zebami to brak gaworzenia juz nie
Juz widzę co moja ped powie, ze to normalne, zeby czekac i obserwować. Chyba ze sama prywatnie pojadę do neuro. co robić

[Irmusia81]

Kejti- ja tylko raz założyłam Frankowi kombinezon i pod tym miał tylko body z długim i rajstopy. Przykryty był kocykiem.

A tak to kurtka jesienna i spodnie. Plus kocyk. Jak ma spodnie to rajstop nie zakładam. Jak się zrobi zimno to się założy. Chociaż nie. Wtedy to kombinezon plus rajtki i bodziak😉

Czekam na moje kocyki minky bo jakimś cudem wybrałam wzory przed wiosną 😉

[alkamor]

Napisane przez kejtiCe

Ale znowu bez śpiworka do spacerówki to za zimno będzie, szczególnie że taki wiatr..

Moja też e spacerówce.ale mówię każdy robi inaczej

Ja przykrywam swoją dopiero jak zasnie bo ona ma.jakas fobie i nie lubi

[gapulinka]

Napisane przez Selis

Właśnie wyczytałam w necie o tym, co się dzieje po szczepienuach i jestem roztrzesiona. Bo faktycznie o ile zle samopoczucie mozna powiazac z zebami to brak gaworzenia juz nie
Juz widzę co moja ped powie, ze to normalne, zeby czekac i obserwować. Chyba ze sama prywatnie pojadę do neuro. co robić

Selis spokojnie, poobserwuj go. To zapewne tylko chwilowe. Pamiętam, że dziewczyny wcześniej pisały o chwilowym "cofnięciu" w rozwoju po szczepieniu. Po kilku dniach wszystko wróciło do normy.
A może to tylko skok albo zęby.

[sylwka321]

Napisane przez Selis

Właśnie wyczytałam w necie o tym, co się dzieje po szczepienuach i jestem roztrzesiona. Bo faktycznie o ile zle samopoczucie mozna powiazac z zebami to brak gaworzenia juz nie
Juz widzę co moja ped powie, ze to normalne, zeby czekac i obserwować. Chyba ze sama prywatnie pojadę do neuro. co robić

Może tak jak mówi gapu, na spokojne poobserwuj jeszcze do końca tyg i zobacz czy coś się zmieniło. Nie zamartwiaj się

U mnie właśnie po pierwszym karmieniu

[alkamor]

Na pewno Markusek marei tak miał.

[country111]

My tez mamy pierwszą pobudke tyle ze Mala zaiteresowala sie maskotka zamiast spac

[pani_pierozkowa]

Napisane przez industria

Noooo minky u alkamory , gryzaki u pieroga i jakos objedziemy

Śmiejta się śmiejta Nie pozdrowię Was jak mnie fejmus hendmejd blogiera do tv zaproszą

Ale serio - koraliki do mnie lecą - jak któraś z Was będzie chciała żeby jej zrobić to nie ma problemu, nie zedrę miljonów jak te little efant i inne burżujskie firmy

Napisane przez sylwka321

Jakie zdolne te mateczki u nas na wątku

Jeszcze zaczęłam dziś dziergać na drutach kocyk dla Julka, wkurzona jestem że nigdzie nie ma wełnianych kocy tylko jakaś taka sztuczna cienizna, chciałabym żeby miał chociaż jeden z wełenki ale wydziergałam ze dwa rzędzy i się rozdarł i o i tyle z mojego dziergania

Zrobiłam mu ziemniaka ale wyszedł jakiś dziwny, chyba go pomieszam z dynią albo z czymś

[country111]

Widzialam dzisiaj na zywo te gryzaki. Jakie one duze

[gapulinka]

Znowu mi zimno w stopy, idę do syna, branoc

[groszkolino]

Napisane przez moni_ka.g

Znając siebie byłabym u pediatry, chociażby po to żeby w razie czego był ślad w karcie. Ale ja panikara, bardzo boję się szczepień...

Ja tez, nie tyle boje co obczajac dokładnie. Choć jak zaczęłam w końcu szczepić to z dusza na ramieniu ale i tak mamy braki i tak juz zostanie

Napisane przez Selis

Właśnie wyczytałam w necie o tym, co się dzieje po szczepienuach i jestem roztrzesiona. Bo faktycznie o ile zle samopoczucie mozna powiazac z zebami to brak gaworzenia juz nie
Juz widzę co moja ped powie, ze to normalne, zeby czekac i obserwować. Chyba ze sama prywatnie pojadę do neuro. co robić

Słuchaj, nie panikuj za wczasy . Ja mocno zgłębiłam temat i jeśli trafiłaś akurat na ruch antyszczepionkowy to Ci napiszą ze to samo zło.
Ponieważ ja nie jestem mocnym zwolennikiem szczepień zrobiłabym na Twpim miejscu tak : idź do pediatry opowiedz co jest i stój twardo na swoim. Niech robią badania i sprawdzają. Na pewno w tym czasie wszystko wróci do normy ale warto mieć juz dziecko pod obserwacjA gdyby to jednak miało związek ze szczepueniem

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Coś dzięki dzięki, zaproszę Cię na fb Tys jedyna mnie doceniła !!!!!

[fartuch]

Napisane przez gapulinka

3 dopiero przyjdą, pchne je na all

za ile będziesz sprzedawać?




Pierogu ja chcę ładną tęczową zawieszkę do smoczka, ale trochę dłuższą niż normalne zawieszki bo szału dostaję! Pierwsza w kolejce stoję!

[groszkolino]

Handelek ? Tez zainteresowana !
Gapy jaki blog czytasz ??

[fartuch]

groszko jakich nie szczepisz? MMR? moja siostra ma sprawę w sądzie z sanepidem..

[groszkolino]

Ej to w ogóle sie nie da z wami 2 h mnie nie było a tu stary wątek umarł w nowym 102 posty ocb ???????? Cc bhcxhnvfgj

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Ja mam w dupie sanepid.
Nikt mi nie zwrócił uwagi nawet ze dziecko 3 miesiące bez żadnego szczepienia - w szpitalu tez nie robiłam.
Może to jedyny plus dużego miasta ze cieżko w papierach dojść kto nie szczepi ale widzę ze lek tez inaczej podchodzą niż 5 lat temu. Mowię nie i jest nie. Żadnych pytań.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Tak, nie zaszczepić mmr
Jeśli nie będzie śladu nawet po nopie a do tej pory nie zachoruje to zaszczepić po 10 rz ale watpię

Jak chcesz to napisze Ci pw

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

U Twojej siostry duży problem ?

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Jestem przygotowana na taka ewentualność ze mógłby sie sanepid czepiać. Mogę łazić pi sadach a dziecko bedzie zdrowe

[fartuch]

Ale chodzi Ci tylko o MMR czy inne też? Moja siostra ma 3 dzieci, i tak jak mówisz, póki mieszkali w dużym mieście to nikt się nie zainteresował, ale jak przeniesli się do małego miasteczka, to zaraz sanepid, kara 1000 zł za każde dziecko ( nie szczepi ttylko mmr, reszte ma nadprogramowo bo 5w1 pneumo+rota) no i napisała do jakiejś fundacji o wszystkim, oni dali sprawę do sądu no i teraz czekają...

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

ja na mmr tez nie zaszczepię, za bardzo się boję..

[pani_pierozkowa]

Napisane przez fartuch

za ile będziesz sprzedawać?




Pierogu ja chcę ładną tęczową zawieszkę do smoczka, ale trochę dłuższą niż normalne zawieszki bo szału dostaję! Pierwsza w kolejce stoję!

Zapisuję w kajecie

Napisane przez groszkolino

Ej to w ogóle sie nie da z wami 2 h mnie nie było a tu stary wątek umarł w nowym 102 posty ocb ???????? Cc bhcxhnvfgj

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Ja mam w dupie sanepid.
Nikt mi nie zwrócił uwagi nawet ze dziecko 3 miesiące bez żadnego szczepienia - w szpitalu tez nie robiłam.
Może to jedyny plus dużego miasta ze cieżko w papierach dojść kto nie szczepi ale widzę ze lek tez inaczej podchodzą niż 5 lat temu. Mowię nie i jest nie. Żadnych pytań.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Tak, nie zaszczepić mmr
Jeśli nie będzie śladu nawet po nopie a do tej pory nie zachoruje to zaszczepić po 10 rz ale watpię

Jak chcesz to napisze Ci pw

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

U Twojej siostry duży problem ?

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Jestem przygotowana na taka ewentualność ze mógłby sie sanepid czepiać. Mogę łazić pi sadach a dziecko bedzie zdrowe

Ja też wstrzymuję 3 dawkę 5w1 i pneumokoki, też mam jakieś schizy że może za bardzo go zbombardowaliśmy szczepieniami plus to że wtedy dostał szczepienia pomimo mojego zgłoszenia problemów z napięciem i czekam czy neurolog da zielone światło

[sylwka321]

http://www.coocoo.pl/product-pol-109...d=webepartners

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ----------

Coś dla większych dzieci, ekstra sprawka :P

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Juz po drugim karmieniu...

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Kurcze wypiłam kawę przed 18 i teraz spać nie mogę :p

[groszkolino]

Sylwia drugim nocnym czy pierwszym pi kolacji ?


Pierog, fartuch na mmr tak jak pisałam raczej sie nie zdecyduje. Na pewno nie tak hak w kalendarzu 14 miesiąc.

Jeśli miałabym chłopca wigilie nie byłoby tematu, co mu szkodzi ta różyczka ?

Pietog jakie masz podejście do wytworzenia odporności po odroczeniu trzeciej dawki ?

[sylwka321]

Napisane przez groszkolino

Sylwia drugim nocnym czy pierwszym pi kolacji ?


Pierog, fartuch na mmr tak jak pisałam raczej sie nie zdecyduje. Na pewno nie tak hak w kalendarzu 14 miesiąc.

Jeśli miałabym chłopca wigilie nie byłoby tematu, co mu szkodzi ta różyczka ?

Pietog jakie masz podejście do wytworzenia odporności po odroczeniu trzeciej dawki ?

Drugie nocne :p ostatnio o tej porze było już trzecie

[groszkolino]

No to jest postęp


Powiem Wam ze mam mega dolinę. Codziennie odkurzam, staram sie kurze ścierać , nie zostawiam na noc brudnych naczyń, plam na podłodze . Do 14-15 jestem sama w domu z młoda i psem i codziennie wieczorem gdy położę dzieci idę przez dom i wyglada to tak jakbym pół miesiąca w buciorach latała i sypała okruchy, kudły , wylewała zupę na podłogę , pluła na lustro przez rok

Nie jestem wstanie sie położyć w dzień z młoda bo mnie do szału ta melina doprowadza a wieczorem o tak nie widać ze coś robiłam !!!!

[pani_pierozkowa]

Napisane przez groszkolino

Sylwia drugim nocnym czy pierwszym pi kolacji ?


Pierog, fartuch na mmr tak jak pisałam raczej sie nie zdecyduje. Na pewno nie tak hak w kalendarzu 14 miesiąc.

Jeśli miałabym chłopca wigilie nie byłoby tematu, co mu szkodzi ta różyczka ?

Pietog jakie masz podejście do wytworzenia odporności po odroczeniu trzeciej dawki ?

On trzecią dawkę powinien dostać na pół roku więc jeszcze nie jesteśmy dużo spóźnieni, neurologa mamy w poniedziałek, jeżeli da nam zielone światło to zaszczepimy.

Co do wytworzenia odporności, na 100% brane są poprawki na to że to jednak niemowlaki, że non stop są poślizgi w tych szczepieniach bo a to katarek a to brzuszek, paluszek czy główka. Więc nie wydaje mi się że ten miesiąc czy dwa w tę czy wewtę robi jakąś różnicę.

[sylwka321]

Napisane przez groszkolino

No to jest postęp


Powiem Wam ze mam mega dolinę. Codziennie odkurzam, staram sie kurze ścierać , nie zostawiam na noc brudnych naczyń, plam na podłodze . Do 14-15 jestem sama w domu z młoda i psem i codziennie wieczorem gdy położę dzieci idę przez dom i wyglada to tak jakbym pół miesiąca w buciorach latała i sypała okruchy, kudły , wylewała zupę na podłogę , pluła na lustro przez rok

Nie jestem wstanie sie położyć w dzień z młoda bo mnie do szału ta melina doprowadza a wieczorem o tak nie widać ze coś robiłam !!!!

Ja mam to samo. Mam wrażenie że non stop odkurzam, myje podłogi a one są ciągle brudne. Nie to nie jest wrażenie, tak jest. Już o naczyniach nie wspomnę. No syzyfowa praca. A najgorzej że jak jeden dzień sobie popuszcze to akurat T wpadnie w odwiedzinki i muszę świecić oczami:P