Polecamy:

Jeannee · 2015-12-11, 19:35

Cytat:

Napisane przez koniczyna82

Po przeczytaniu wątku " piłam alkochol w ciąży" gdzie dziewczyny robiły testy ale czasem testy nie wychodzą kompletnie, a następnie pojechały obydwie na wakacje i drinkowały a teraz są chpore z nerwów bo boją się FASu... Jedna to w ogóle jest po in vitro, robiła kilka testów, pisze że tam gdzie mieszka nie robią bety (za granicą). Była przekonana że kolejne niepowodzenie, wyjechali z mężem na wakacje na pocieszenie a teraz ma przerąbane bo okazało się że dzieciaczek w brzuchu jest tyle że piła w najgorszym momencie ciąży i to codziennie. Zastanawiam się teraz przy każdej chemii. A furaginum akurat jest szczególnie paskudne, przeczytaj kiedyś ulotkę. Jest takie silne, że jest info, że bardzo negatywnie wpływa na plemniki i może powodować ich uszkodzenie i zaburzenia płodności na kilka dni po łyknięciu

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Teź ma takie myśli. Tylko w innej części miesiąca, tej pod koniec cyklu.

Rozumiem.

Nie nadużywam ani alkoholu ani tabletek. Aczkolwiek jak mam potrzebę jej wzięcia albo chcę się napić to to robię...

Kiedyś na to zwracalam większa uwagę... ale staram się już tak długo że bym chyba sfiksowala...

**201604261006** · 2015-12-11, 21:04

KONICZYNKA Dobrze ze wszystko z Toba ok

Ja tez normalnie pije alko itd.

I tez mam zapalenie

tyle ze ja mam je min 3 razy w miesiacu od jakiegos czasu

jem zurawit i biore urofuraginum. Niestety inaczej nie wytrzymuje

a jutro mam uczelnie.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Cytat:

Napisane przez Jeannee

Rozumiem.

Nie nadużywam ani alkoholu ani tabletek. Aczkolwiek jak mam potrzebę jej wzięcia albo chcę się napić to to robię...

Kiedyś na to zwracalam większa uwagę... ale staram się już tak długo że bym chyba sfiksowala...

Ja tak samo..

koniczyna82 · 2015-12-11, 22:14

A ja niby piję ale nie piję

Mam wszystko opracowane lepiej niż Gang Olsena

akurat mnie nie ma szansy zaskoczyć ciąża bo okres mam mega reglarnie, a 2giego dnia zawsze mam taką powódź że nie przetrwala by Arka Noego a co dopiero blastocysta

Mysza a robiłaś jakieś badania? Chociaż mocz? Wypijasz chociaż te 1,5 litra płynów dziennie?

Ja wbrew pozorom należę do tych nie chorujących (jak już mi się coś trafia to z grubej rury, szpitale, panika...) a takie przeziębienie to może 2-3 dni na rok popociągam nosem a z pęcherzem to samo. Tak więc jak już zachoruję to jestem jak chorujący facet - "umieram"

pyati · 2015-12-12, 08:53

Dziewczyny jestem po HSG, oba jajowody drożne, ale bolało bardzo- pierwsze dawki kontrastu, potem ostatnia już nie, więc chyba jednak coś tam przepchali. Jestem też po wizycie w klinice, owulacja będzie dzisiaj/jutro z dwóch stron więc mamy działać intensywnie, bo wyniki są wszystkie super, mamy zrobić jeszcze pct test i powtórzyć nasienie komputerowo.

koniczyna82 · 2015-12-12, 09:16

[BPyati[/B] no to powodzenia

Jeannnee przyszlo w końcu @? Przeczytałam jeszcze raz ostatnie dni ale nie pisalaś...

Jeannee · 2015-12-12, 12:25

Cytat:

Napisane przez pyati

Dziewczyny jestem po HSG, oba jajowody drożne, ale bolało bardzo- pierwsze dawki kontrastu, potem ostatnia już nie, więc chyba jednak coś tam przepchali. Jestem też po wizycie w klinice, owulacja będzie dzisiaj/jutro z dwóch stron więc mamy działać intensywnie, bo wyniki są wszystkie super, mamy zrobić jeszcze pct test i powtórzyć nasienie komputerowo.

Super! To powodzenia i owocnych starań....

midusia86 · 2015-12-12, 20:24

Ja na mega niedoczasie ostatnio.... Pyati, kciuki za najbliższe starania!!!

️

I

Jeannee · 2015-12-13, 07:53

Cytat:

Napisane przez koniczyna82

[BPyati[/B] no to powodzenia

Jeannnee przyszlo w końcu @? Przeczytałam jeszcze raz ostatnie dni ale nie pisalaś...

Nie przyszła.. ale wczoraj testowałam i negatywnie :-(

koniczyna82 · 2015-12-13, 10:14

Jeanne
No to już ponad tydzień, nic dziwnego, że Się denerwujesz i masz kiepski nastrój. Zdarzają Ci się w ogóle takie obsówki? Jeśli nie to może nie pomyśl o zrobieniu bety w poniedziałek, szkoda nerwów.

Te sikane testy czaseem bardzo póżno ciążę wykazują, mojej przyjaciółce wyszły pozytywne dopieto w 7ct.

midusia86 · 2015-12-13, 16:05

Jeanne, jezeli nie widzisz szans, ze to ciążacej jak najszybciej do gina. Skontroluje, co sie w ogóle dzieje. Powodów opoźnienia @ może być wiele i nie warto w takiej sprawie gdybać.

**201604261006** · 2015-12-13, 20:58

Cytat:

Napisane przez koniczyna82

Mysza a robiłaś jakieś badania? Chociaż mocz? Wypijasz chociaż te 1,5 litra płynów dziennie?

Mocz ok, pije dużo

nie wiem czemu.. Może za lekko się czasem ubieram? Nie wiem

Cytat:

Napisane przez pyati

Dziewczyny jestem po HSG, oba jajowody drożne, ale bolało bardzo- pierwsze dawki kontrastu, potem ostatnia już nie, więc chyba jednak coś tam przepchali. Jestem też po wizycie w klinice, owulacja będzie dzisiaj/jutro z dwóch stron więc mamy działać intensywnie, bo wyniki są wszystkie super, mamy zrobić jeszcze pct test i powtórzyć nasienie komputerowo.

Czyli wszystko dobrze, cieszę się!

działajcie

Cytat:

Napisane przez Jeannee

Nie przyszła.. ale wczoraj testowałam i negatywnie :-(

Dziwne.. A na becie byłaś? Może leć do gina, da Ci lutkę na wywołanie

Jeannee · 2015-12-14, 10:57

Dziś dostałam @....

koniczyna82 · 2015-12-14, 11:21

Przykro mi Jeannee

Ja dostanę@ jako preżent pod choinkę pewnie (23 albo 24)? Powinnam się przynajmniej cieszyć że mi się raczej ne spóźnia i od razu wiadomo.

**201604261006** · 2015-12-14, 14:03

Cytat:

Napisane przez Jeannee

Dziś dostałam @....

Przykro mi

Ja kompletnie nie wiem kiedy spodziewać się @, bo w ostatnim czasie głupieje. Zawsze cykle miałam od 36 dni w górę, nawet do 70-90. A teraz? Już 2 raz przyszła w 24dc

ostatnia trwała 2tyg. Teraz mam od 5.12 - NADAL

koniczyna82 · 2015-12-15, 06:13

W sumie to w tym miesiącu czekam z niecierpliwością na okres, chciała bym, żeby już był bo nażarła bym się furaginum i miała bym spokuj z pęcherzem, mam już dość. Na razie jadę na urosepcie, żurawinie i piciu hektolitrów - jak tego pilnuję to nie piecze za bardzo. Po furaginum wszystko przeszło by od razu.

Jeannee · 2015-12-17, 20:07

Cytat:

Napisane przez koniczyna82

W sumie to w tym miesiącu czekam z niecierpliwością na okres, chciała bym, żeby już był bo nażarła bym się furaginum i miała bym spokuj z pęcherzem, mam już dość. Na razie jadę na urosepcie, żurawinie i piciu hektolitrów - jak tego pilnuję to nie piecze za bardzo. Po furaginum wszystko przeszło by od razu.

Jak pęcherz, lepiej?

U mnie końcówka @. Piszcie na kiedy macie termin @, to napiszę w pierwszym poście

**201604261006** · 2015-12-17, 20:26

Cisza sie tu zrobila

Co tam u Was dziewczyny? Jak przygotowania do swiat?

midusia86 · 2015-12-17, 21:41

My cierpliwie czekamy do środowej wizyty w klinice. Może po niej bede w stanie cokolwiek postanowić. Na razie czarne chmury

Ovufriend mi przepowiada, ze 4 stycznia przywitam sie z @. Za 3-4 dni powinna przyjść ovu.
U mnie nie ma wielkich przygotowań na święta, bo i tak całe w rozjazdach. Kończymy tylko kombinować prezenty

Jeannee · 2015-12-18, 08:50

Cytat:

Napisane przez mysza93

Cisza sie tu zrobila

Co tam u Was dziewczyny? Jak przygotowania do swiat?

U mnie praca, praca i jeszcze raz praca. Nie czuje w ogóle świat, bo nie mam na to czasu...

Grudzień leci jak szalony!!!

U Was też tak?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:

Napisane przez midusia86

My cierpliwie czekamy do środowej wizyty w klinice. Może po niej bede w stanie cokolwiek postanowić. Na razie czarne chmury

Ovufriend mi przepowiada, ze 4 stycznia przywitam sie z @. Za 3-4 dni powinna przyjść ovu.
U mnie nie ma wielkich przygotowań na święta, bo i tak całe w rozjazdach. Kończymy tylko kombinować prezenty

Zazdroszczę, bo ja nawet nie zaczelam prezentów kupować... w weekend chce nadrobić

Jak długo się już staracie?

**201604261006** · 2015-12-18, 09:31

Cytat:

Napisane przez midusia86

My cierpliwie czekamy do środowej wizyty w klinice. Może po niej bede w stanie cokolwiek postanowić. Na razie czarne chmury

Ovufriend mi przepowiada, ze 4 stycznia przywitam sie z @. Za 3-4 dni powinna przyjść ovu.
U mnie nie ma wielkich przygotowań na święta, bo i tak całe w rozjazdach. Kończymy tylko kombinować prezenty

Do środy już chwilka

Mam nadzieje że wiadomości będą pozytywne

Odwiedzacie rodzinę?

Daleko macie?

Cytat:

Napisane przez Jeannee

U mnie praca, praca i jeszcze raz praca. Nie czuje w ogóle świat, bo nie mam na to czasu...

Grudzień leci jak szalony!!!

U Was też tak?

Racja. Ten miesiąc i listopad przeleciały w mgnieniu oka. Jakaś masakra to jest

My w sumie nikomu prezentów nie kupujemy.. Jedynie chrześnicy Tż i jej siostrze

I oczywiście nie mamy tych prezentów. Mówiłam Tż od połowy listopada, rozejrzyj się, kup im teraz i będzie z głowy. Oczywiscie NIE kupił. I teraz JA muszę szukać

Byłam wczoraj na zakupach, przy okazji odebrałam dokumenty z praktyk. Ale w takich marketach typu Tesco nie ma zabawek..
W weekend będę na uczelni, to w niedzielę poszukam czegoś w kerfurku. Mam nadzieje że coś znajdę bo jak nie to powieszę mojego Tż za jajka.

Wychodzicie gdzieś na Sylwestra? Czy raczej z Polsatem?

Jeannee · 2015-12-18, 10:32

Cytat:

Napisane przez mysza93

Do środy już chwilka

Mam nadzieje że wiadomości będą pozytywne

Odwiedzacie rodzinę?

Daleko macie?

Racja. Ten miesiąc i listopad przeleciały w mgnieniu oka. Jakaś masakra to jest

My w sumie nikomu prezentów nie kupujemy.. Jedynie chrześnicy Tż i jej siostrze

I oczywiście nie mamy tych prezentów. Mówiłam Tż od połowy listopada, rozejrzyj się, kup im teraz i będzie z głowy. Oczywiscie NIE kupił. I teraz JA muszę szukać

Byłam wczoraj na zakupach, przy okazji odebrałam dokumenty z praktyk. Ale w takich marketach typu Tesco nie ma zabawek..
W weekend będę na uczelni, to w niedzielę poszukam czegoś w kerfurku. Mam nadzieje że coś znajdę bo jak nie to powieszę mojego Tż za jajka.

Wychodzicie gdzieś na Sylwestra? Czy raczej z Polsatem?

Chcemy jechać na 3 dni w góry, ale zobaczymy czy wypali, bo jeszcze nic konkretnego nie mamy.

koniczyna82 · 2015-12-18, 23:44

Ja powolutku wychodzę z tego paskudztwa, od 2 dni jest już względnie dobrze ale jescze ńie do konca. Okres mi się wylicza na 23, żadko spóźnia mi sie więcej niź o dzień więc w Wigilię będę wiedziała.
Co do świąt to w tym roku obchodzę je tak malo jak kie sie to uda. Nie mam w domu ani jednej ozdoby, mojej rodzinie zapowiedzialam ze w tym roku nie chcę zadnych prezentów. Poza tym moi wyjeżdzają do babci, ja z mężem idziemy do teściowej. Chciała bym nie musieć nigzdzie iśc, zostać w łóżku itp

no ale niestety nie wyszło.

**201604261006** · 2015-12-19, 09:31

Cytat:

Napisane przez Jeannee

Chcemy jechać na 3 dni w góry, ale zobaczymy czy wypali, bo jeszcze nic konkretnego nie mamy.

Fajnie

Cytat:

Napisane przez koniczyna82

Chciała bym nie musieć nigzdzie iśc, zostać w łóżku itp

no ale niestety nie wyszło.

dasz radę

Tż siostra cioteczna wczoraj adoptowała córeczkę

niestety z tego wszystkiego nawet nie wiem ile mała ma lat

Ale nazywa się Oliwka

Dzisiejszy dzień to jakaś masakra

wstałam o 4, miałam jechać autem do szkoły bo zajęcia do 20. A ten ni chu chu, odpalić nie chce dziad. Obudziłam Tż żeby mu przemówił do rozumu ale on nadal nic. W końcu Tż wziął samochód teściów i odwiózł mnie na pociąg który miał być 5.39 i który znowu okazał się pociągiem widmo - zwyczajnie nie przyjechał.

Wróciliśmy do domu. Audi nadal nie paliło, Tż próbował wszystkiego i NIC.
I siedzę w domu

Ciekawe jak ja te nieobecności odrobię

Jeannee · 2015-12-20, 06:32

Cytat:

Napisane przez mysza93

Fajnie

dasz radę

Tż siostra cioteczna wczoraj adoptowała córeczkę

niestety z tego wszystkiego nawet nie wiem ile mała ma lat

Ale nazywa się Oliwka

Dzisiejszy dzień to jakaś masakra

wstałam o 4, miałam jechać autem do szkoły bo zajęcia do 20. A ten ni chu chu, odpalić nie chce dziad. Obudziłam Tż żeby mu przemówił do rozumu ale on nadal nic. W końcu Tż wziął samochód teściów i odwiózł mnie na pociąg który miał być 5.39 i który znowu okazał się pociągiem widmo - zwyczajnie nie przyjechał.

Wróciliśmy do domu. Audi nadal nie paliło, Tż próbował wszystkiego i NIC.
I siedzę w domu

Ciekawe jak ja te nieobecności odrobię

Ale miałaś pecha :-( auto już działa?

Ile lat ma siostra cioteczna tz? Długo czekali na adopcje?

**201604261006** · 2015-12-20, 18:07

Cytat:

Napisane przez Jeannee

Ale miałaś pecha :-( auto już działa?

Ile lat ma siostra cioteczna tz? Długo czekali na adopcje?

Nie działa, całkiem padło. Pewnie trzeba rozglądać się za nowym

W ostatnim czasie zepsuł się telefon, laptop i jeszcze samochód. Ciekawe skąd kasę na to brać

Z tego co wiem zaczęli się starać o adopcję 5 lat po ślubie - taki staż trzeba mieć. A są teraz prawie 12 lat po ślubie. Siostra ma 31/32 lata

Jeannee · 2015-12-20, 20:24

Cytat:

Napisane przez mysza93

Nie działa, całkiem padło. Pewnie trzeba rozglądać się za nowym

W ostatnim czasie zepsuł się telefon, laptop i jeszcze samochód. Ciekawe skąd kasę na to brać

Z tego co wiem zaczęli się starać o adopcję 5 lat po ślubie - taki staż trzeba mieć. A są teraz prawie 12 lat po ślubie. Siostra ma 31/32 lata

Ojj to ten rok widzę pechowy... ja właśnie wróciłam z tz z zakupów świątecznych i jestem załamana stanem portfela... :'( grudzień to masakra jeśli chodzi o finanse...

No to jeszcze młodzi są w miarę

choć ja chciałam mieć dziecko w wieku 23, 24 lat... nie wyszło :-\

**201604261006** · 2015-12-21, 10:26

Cytat:

Napisane przez Jeannee

Ojj to ten rok widzę pechowy... ja właśnie wróciłam z tz z zakupów świątecznych i jestem załamana stanem portfela... :'( grudzień to masakra jeśli chodzi o finanse...

No to jeszcze młodzi są w miarę

choć ja chciałam mieć dziecko w wieku 23, 24 lat... nie wyszło :-\

Ten rok jest masakryczny. A żeby było jeszcze zabawniej to wczoraj nam się prysznic zepsuł

A ile masz lat?

Jeannee · 2015-12-21, 11:36

Cytat:

Napisane przez mysza93

Ten rok jest masakryczny. A żeby było jeszcze zabawniej to wczoraj nam się prysznic zepsuł

A ile masz lat?

Jak pech to pech..a co dokładnie się zepsuło, sluchawka?

W przyszłym roku 25 ;-)

koniczyna82 · 2015-12-21, 11:48

Dziś ja jestem przybita. Czekam na ten okres, powinien być po jutrze a w dodatku wczoraj się dowiedziałam ze najlepszy kolega mojego mężaspodziewa się dziecka. To byla ostatnia bezdzietna para z którą mieliśmy bliski kontakt, mieszkają ze sobą dopiero od paru miesięcy. Wstydzę się tego, że mi smutno...jeszcze w piątek rozmawialiśmy sobie z mężem czy by ich nie namówić na wspólny wypad w góry wiosna. W dodatku dzięń przed tym jak się o tym dowiedziałam przyjeliśmy do nich na Sylwestra bo robią impreze. Pewnie zrobi się z tego wieczor ciążowo-gratulacyjny i boję się że się rozpłaczę albo coś w tym stylu. I głupio mi teraz zmienić plany bo to by wyraźnie wyglądało tak jakbym unikała ich przez tą ciążę. A ja ich bardzo lubię, to mój ulubiony kolega męża. Bardzo bym chciała żebyśmy mogli mieć dzieci w podobnym wieku żeby razem dorastały.

I w dodatku to jest 10tc, chwila przed usg prenatalnym 11-13tc. Będę się musiała bardzo koncentrować na tym żeby nie pytać nic o to, np czy ma wizytę umówioną we właściwym czasie, nie doradzać gdzie najlepiej udać w mieście, do którego specjalisty i na co zwracać uwagę. Nie powinnam się wtrącać i stresować ciężarną ale po tym co mi się przytrafiło tylko o tym potrafię myśleć jak słyszę o 10tygodniowej ciąży. Wiem oczywiście że nie wolno mi o tym mówić a z drugiej strony bardzo się martwię, za bardzo.

**201604261006** · 2015-12-21, 12:21

Cytat:

Napisane przez Jeannee

Jak pech to pech..a co dokładnie się zepsuło, sluchawka?

W przyszłym roku 25 ;-)

Nie wiem dokładnie, treba by było rozebrać tam dalej. Mimo że wodę się odkręci na maksa to ledwo kapie. Słabe ciśnienie, gdzieś musi być coś zatkane albo coś

Jeszcze masz czas

niestety plany nasze mają się nijak do rzeczywistości

Cytat:

Napisane przez koniczyna82

Wstydzę się tego, że mi smutno...

Nie wstydź się

wg mnie to całkiem normalne. Ktoś się stara latami, a komuś udaje się od razu, bądź to całkowita wpadka. Taki los jest niestety niesprawiedliwy

Nie mamy na to wpływu

A co z Waszymi planami to nie wiem

2015-12-11, 22:14	#123
koniczyna82 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 646	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! A ja niby piję ale nie piję Mam wszystko opracowane lepiej niż Gang Olsena akurat mnie nie ma szansy zaskoczyć ciąża bo okres mam mega reglarnie, a 2giego dnia zawsze mam taką powódź że nie przetrwala by Arka Noego a co dopiero blastocysta Mysza a robiłaś jakieś badania? Chociaż mocz? Wypijasz chociaż te 1,5 litra płynów dziennie? Ja wbrew pozorom należę do tych nie chorujących (jak już mi się coś trafia to z grubej rury, szpitale, panika...) a takie przeziębienie to może 2-3 dni na rok popociągam nosem a z pęcherzem to samo. Tak więc jak już zachoruję to jestem jak chorujący facet - "umieram"

2015-12-12, 08:53	#124
pyati Kocia mama Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 4 031	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Dziewczyny jestem po HSG, oba jajowody drożne, ale bolało bardzo- pierwsze dawki kontrastu, potem ostatnia już nie, więc chyba jednak coś tam przepchali. Jestem też po wizycie w klinice, owulacja będzie dzisiaj/jutro z dwóch stron więc mamy działać intensywnie, bo wyniki są wszystkie super, mamy zrobić jeszcze pct test i powtórzyć nasienie komputerowo. __________________ Kociara

2015-12-12, 09:16	#125
koniczyna82 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 646	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! [BPyati[/B] no to powodzenia Jeannnee przyszlo w końcu @? Przeczytałam jeszcze raz ostatnie dni ale nie pisalaś... Edytowane przez koniczyna82 Czas edycji: 2015-12-12 o 12:35

2015-12-12, 20:24	#127
midusia86 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: kk Wiadomości: 4 863	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Ja na mega niedoczasie ostatnio.... Pyati, kciuki za najbliższe starania!!! ️ I __________________ *You are so much stronger than you think*

2015-12-13, 10:14	#129
koniczyna82 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 646	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Jeanne No to już ponad tydzień, nic dziwnego, że Się denerwujesz i masz kiepski nastrój. Zdarzają Ci się w ogóle takie obsówki? Jeśli nie to może nie pomyśl o zrobieniu bety w poniedziałek, szkoda nerwów. Te sikane testy czaseem bardzo póżno ciążę wykazują, mojej przyjaciółce wyszły pozytywne dopieto w 7ct.

2015-12-13, 16:05	#130
midusia86 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: kk Wiadomości: 4 863	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Jeanne, jezeli nie widzisz szans, ze to ciążacej jak najszybciej do gina. Skontroluje, co sie w ogóle dzieje. Powodów opoźnienia @ może być wiele i nie warto w takiej sprawie gdybać. __________________ *You are so much stronger than you think*

2015-12-14, 10:57	#132
Jeannee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 5 107	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Dziś dostałam @.... __________________ Razem

2015-12-14, 11:21	#133
koniczyna82 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 646	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Przykro mi Jeannee Ja dostanę@ jako preżent pod choinkę pewnie (23 albo 24)? Powinnam się przynajmniej cieszyć że mi się raczej ne spóźnia i od razu wiadomo.

2015-12-15, 06:13	#135
koniczyna82 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 646	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! W sumie to w tym miesiącu czekam z niecierpliwością na okres, chciała bym, żeby już był bo nażarła bym się furaginum i miała bym spokuj z pęcherzem, mam już dość. Na razie jadę na urosepcie, żurawinie i piciu hektolitrów - jak tego pilnuję to nie piecze za bardzo. Po furaginum wszystko przeszło by od razu.

2015-12-17, 20:26	#137
201604261006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 18 633	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Cisza sie tu zrobila Co tam u Was dziewczyny? Jak przygotowania do swiat?

2015-12-17, 21:41	#138
midusia86 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: kk Wiadomości: 4 863	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! My cierpliwie czekamy do środowej wizyty w klinice. Może po niej bede w stanie cokolwiek postanowić. Na razie czarne chmury Ovufriend mi przepowiada, ze 4 stycznia przywitam sie z @. Za 3-4 dni powinna przyjść ovu. U mnie nie ma wielkich przygotowań na święta, bo i tak całe w rozjazdach. Kończymy tylko kombinować prezenty __________________ *You are so much stronger than you think*

2015-12-18, 23:44	#142
koniczyna82 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 646	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Ja powolutku wychodzę z tego paskudztwa, od 2 dni jest już względnie dobrze ale jescze ńie do konca. Okres mi się wylicza na 23, żadko spóźnia mi sie więcej niź o dzień więc w Wigilię będę wiedziała. Co do świąt to w tym roku obchodzę je tak malo jak kie sie to uda. Nie mam w domu ani jednej ozdoby, mojej rodzinie zapowiedzialam ze w tym roku nie chcę zadnych prezentów. Poza tym moi wyjeżdzają do babci, ja z mężem idziemy do teściowej. Chciała bym nie musieć nigzdzie iśc, zostać w łóżku itp no ale niestety nie wyszło.

2015-12-21, 11:48	#149
koniczyna82 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 646	Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! Dziś ja jestem przybita. Czekam na ten okres, powinien być po jutrze a w dodatku wczoraj się dowiedziałam ze najlepszy kolega mojego mężaspodziewa się dziecka. To byla ostatnia bezdzietna para z którą mieliśmy bliski kontakt, mieszkają ze sobą dopiero od paru miesięcy. Wstydzę się tego, że mi smutno...jeszcze w piątek rozmawialiśmy sobie z mężem czy by ich nie namówić na wspólny wypad w góry wiosna. W dodatku dzięń przed tym jak się o tym dowiedziałam przyjeliśmy do nich na Sylwestra bo robią impreze. Pewnie zrobi się z tego wieczor ciążowo-gratulacyjny i boję się że się rozpłaczę albo coś w tym stylu. I głupio mi teraz zmienić plany bo to by wyraźnie wyglądało tak jakbym unikała ich przez tą ciążę. A ja ich bardzo lubię, to mój ulubiony kolega męża. Bardzo bym chciała żebyśmy mogli mieć dzieci w podobnym wieku żeby razem dorastały. I w dodatku to jest 10tc, chwila przed usg prenatalnym 11-13tc. Będę się musiała bardzo koncentrować na tym żeby nie pytać nic o to, np czy ma wizytę umówioną we właściwym czasie, nie doradzać gdzie najlepiej udać w mieście, do którego specjalisty i na co zwracać uwagę. Nie powinnam się wtrącać i stresować ciężarną ale po tym co mi się przytrafiło tylko o tym potrafię myśleć jak słyszę o 10tygodniowej ciąży. Wiem oczywiście że nie wolno mi o tym mówić a z drugiej strony bardzo się martwię, za bardzo.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)