Mamy marzec 2016 - CZĘŚĆ VI :)

[201610051940]

Kinga trzymaj się i odpocznij sobie. Współczuje :-(

[sloneczko4477]

Napisane przez faithworkswonders

Boże dziewczyny płacze jak bóbr

Tż dzwonił dzisiaj ze mu się przeciąganie po pracy iwg będzie późno, ale okłamał mnie żeby mnie nie denerwować. Właśnie przywiózł go szef ze szpitala. Obie pięty złamane i to przed samym weselem

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Kinga współczuję zdrówka dla małej

Jeju co się stało ?

Napisane przez Kiinga26

40 minut temu wróciłam z córką ze szpitala.
Olka w wyniku swojej nieuwagi wylała na siebie caly kubek gorącego kakao. Do teraz mam w głowie ten krzyk bólu.A ja sama w domu z dwójką dzieci i trzecim w drodze.Nie patrzyłam na nic...Najpierw wrzuciłam ją do wanny i polewałam zimną wodą, później zadzwoniłam po pogotowie. Karetka przyjechała w 10 minut. Zadecydowali,że jedziemy do szpitala.
Poparzenia 1 stopnia ud , krocza i klatki piersiowej.Mała własnie zasnęła, a ze mnie dopiero uchodzą nerwy. Ból pleców uświadomił mi,że sporo ją nosiłam, a ona waży te swoje 23 kg. Na szczęcie czuję,że maleństwo kopie.
Jutro czeka nas dzień pełen przygód...Wizyta w poradni chirurgii dziecięcej, zmiana opatrunków...Tak mi jej szkoda

O matko, zdrówka dla córeczki

[Gosiaczek2507]

Witam się w 6 części i chyba zaraz się będę żegnać. ja też idę jutro na tą krzywą cukrową i boję się tego że zwymiotuje chociaż lubię słodkie no alee.. i na wszelki wypadek idę z mamą..

[201610051940]

aithworkswonders współczuj,, trzymaj się kochana

[faithworkswonders]

Spadł z rusztowania

[misia880]

Napisane przez Gosiaczek2507

Witam się w 6 części i chyba zaraz się będę żegnać. ja też idę jutro na tą krzywą cukrową i boję się tego że zwymiotuje chociaż lubię słodkie no alee.. i na wszelki wypadek idę z mamą..

Ja to samo i tez jade z mama

Napisane przez faithworkswonders

Spadł z rusztowania

Tak mi przykro

[Kiwi18]

hej
32 piękna pierwsza stronka
weekend była bardzo pracowity, męczący i padam na twarz.
Dopiero co Was nadrobiłam tyle stron :sciana:
W piątek byliśmy z mężem u chrzestnego i opijali swoje zaległe imieniny 21.11 ( Janusze ) i wróciliśmy do domu przed 4... W sobotę wyprawiane imieniny teścia Andrzeja i znowu brak snu gdzieś do 2... W niedziele całe popołudnie robiłam pierniki.. Wyszło ich 1.6 kg Dziś natomiast je z teściową lukrowałam, masakra. Pleców to ja nie czuje
Co do seksu to u nas on jest, ale nie tak często jak przed ciążą i też nie jest tak kolorowo, ale co zrobić?
kiinga26 mam nadzieje że już lepiej z córką? Takie horrory przeżywać, współczuję
Idę już bo zmęczona jestem, dobranoc

[_polly_]

Napisane przez _emma

Na szczęście u dzieci po takich poparzeniach nie zostaje nawet ślad.

Oby nie zostały.
Ja do teraz mam kilkucentymetrową bliznę na twarzy od poparzenia żelazkiem. Miałam wtedy 4 lata.

Napisane przez faithworkswonders

Boże dziewczyny płacze jak bóbr

Tż dzwonił dzisiaj ze mu się przeciąganie po pracy iwg będzie późno, ale okłamał mnie żeby mnie nie denerwować. Właśnie przywiózł go szef ze szpitala. Obie pięty złamane i to przed samym weselem

O kurczę! Współczuję.

[Kiwi18]

Napisane przez faithworkswonders

Spadł z rusztowania

dużo zdrowia dla TŻ, oby szybko z tego wyszedł

[Kiinga26]

Napisane przez _emma

Na szczęście u dzieci po takich poparzeniach nie zostaje nawet ślad.

Jak ją w szpitalu zacczęli opatrywać, to właśnie widziałam,że nie wygląda żeby miały zostać blizny. Ale martwi mnie to,że tyle cierpienia przed nią. Zmiany opatrunków, ból...Jutro zmienią jej opatrunek w poradni, ale podobno później będę robić to sama i nie wiem czy sobie poradzę :/ Do tego w karetce miała podłączony monitor serduszka a na nim puls 140...Taka była biedna przerażona.
No i w piątek w zerówce ma być Mikołaj, tak czekała ,a teraz już wie,że nie pójdzie.
Boję się zmrużyć oko, bo nie wiem czy jej sie nic nie pogorszy. Nie wiem też czy powinna być przykryta czy odkryta...

faithworkswonders bardzo Wam współczuję Też Was nieszczęście duże dopadło i do tego przed tak ważnym dniem.
Mam nadzieję,że uda Wam się mimo przeszkód jakoś wszystko tak przeorganizować,żeby ten Wasz dzień był dla Was wyjątkowy.

[sloneczko4477]

Współczuję dziewczyny

Idę spać, do jutra

[ktoregos_dnia]

Napisane przez faithworkswonders

Właśnie przywiózł go szef ze szpitala. Obie pięty złamane )

Jejku, współczuję bardzo

Napisane przez Kiinga26

40 minut temu wróciłam z córką ze szpitala.

Ale pechowy wieczór, oby się szybko goiło

[Dorka__00]

Napisane przez faithworkswonders

Spadł z rusztowania

bardzo współczuję, życzę dużo zdrowia dla TŻ i ciebie i żeby mimo przeciwności wasz dzień ślubu był piękny.

Napisane przez Kiinga26

Jak ją w szpitalu zacczęli opatrywać, to właśnie widziałam,że nie wygląda żeby miały zostać blizny. Ale martwi mnie to,że tyle cierpienia przed nią. Zmiany opatrunków, ból...Jutro zmienią jej opatrunek w poradni, ale podobno później będę robić to sama i nie wiem czy sobie poradzę :/ Do tego w karetce miała podłączony monitor serduszka a na nim puls 140...Taka była biedna przerażona.
No i w piątek w zerówce ma być Mikołaj, tak czekała ,a teraz już wie,że nie pójdzie.
Boję się zmrużyć oko, bo nie wiem czy jej sie nic nie pogorszy. Nie wiem też czy powinna być przykryta czy odkryta...

teraz te żelowe opatrunki są bardzo fajne i przynoszą dużo ulgi czego życzę małej.
A Mikołaja - może poproś jakiegoś znajomego/wujka/ kuzyna żeby zrobił małej niespodziankę w domu? na pewno ją to pocieszy.

[fasolka1987]

Kinga masakra z tym poparzeniem. Możesz ją już przykryć kołderką, teraz już schładzanie nic nie da.

Gosza fajne te placki, może spróbuję

[201610051940]

Ja pamiętam jak miałam ok 6 lat wylalam cały czajnik wrzątku na brzuch i na szczęście nie została mi ani jedna blizna.

[_emma]

Napisane przez faithworkswonders

Boże dziewczyny płacze jak bóbr

Co za czarna seria strasznie Wam współczuję!! Trzymaj się Kochana, wiem, że to dla Ciebie trudne ale pamiętaj w tym wszystkim o Maluszku. Nieszczęścia zawsze spadają na nas w nieodpowiednim momencie. Zaraz po moim poronieniu mój mąż miał bardzo poważny wypadek..

Napisane przez Kiinga26

Nie wiem też czy powinna być przykryta czy odkryta..

Ja bym nie przykrywała za mocno bo zacznie ją ta rana piec.

[trzydziescidwa]

Ale pech Kinga trzymam kciuki za zdrowie córci i Faith za zdrowie tż!

[diablica071086]

Faith spokojności bo już tego stanu nie zmienisz może jeśli możecie przesunąc ślub o 2 tyg, tak w ramach czarnego humoru -po prostu będziecie miec wyjątkowy ślub a po latach pewnie będziecie się z tego śmiac że nie tak bardzo nie chciał tańczyc. Przepraszam jeśli zbyt czarny humor.

Ja poparzyłam się w dzieciństwie o suszarkę do zdjęc, mam znamię takie ciemniejsze miejsce na kolanie, ale kolega poparzył sie kawą parzoną w dzieciństwie to mu blizna została ale to było ponad 20 lat temu teraz lepsze maści i lepsze sposoby leczenia.

[Darkanddark]

Ale pechowy wieczór :-(
Nie zamartwiajcie się, bo teraz to już nic nie da a tylko niepotrzebny stres. Spróbujcie się położyć spać lub odpocząć

[Gosiaczek2507]

ja jak się poparzyłam 25 lat temu parzoną kawą tak do teraz nie ma blizn ale mama powiedziała że strasznie płakałam przy zmianie opatrunków.. gdyby to było moje dziecko to pewnie bym bardzo panikowała że będzie bardzo boleć i w ogóle

Dobranoc i trzymajcie kciuki za moją i misi krzywą cukrową na którą jutro idziemy

[moonunit]

Kinga, Faith bardzo wspolczuje wypadków,
Trzymajcie się dziewczyny

Uciekam spać bo padam dziś na cycki
Spokojnej nocy

[misia880]

Ja ide na 6.30 a Ty?

[Gosiaczek2507]

u nas czynne jest od 7 więc na 7 pójdę

[misia880]

U nas w szpitalu calodobowe jest laboratorium wiec moge nawet na 5 jechac

[ktoregos_dnia]

Napisane przez misia880

U nas w szpitalu calodobowe jest laboratorium wiec moge nawet na 5 jechac

Możesz, ale raczej wyszłabyś z porządnym siniakiem

[diablica071086]

Napisane przez ktoregos_dnia

Możesz, ale raczej wyszłabyś z porządnym siniakiem

Ja wyszłam z takim mega na poł ręki jak poszłam 2 stycznia widocznie piguły jeszcze do siebie nie doszły

[caro_83]

Dziewczyny trzymajcie się 😢 będzie dobrze

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

[misia880]

Jednak jade na 7 :p przyspalam hehe
Na dworze jest tak ciemno i paskudnie bleee

[Abii84]

witam się z rana,
dziewczyny współczuję przykrych doświadczeń i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Nasz poniedziałek też nie był rewelacyjny bo auto wylądowało w warsztacie... jest to narzędzi pracy mojego TŻ więc teraz musi kombinować co zrobić żeby paczki rozwieźć mimo braku samochodu... mam nadzieję, że go dziś naprawią a o kosztach nawet nie chcę słyszeć...
idę budzić chłopaków bo muszą tramwajem do szkoły jechać, młody się cieszy, stary niekoniecznie...

spokojnego wtorku

[trzydziescidwa]

U nas właśnie śnieży i jest magicznie pewnie zaraz się potopi wszystko... wstałam na siku i pytanie, czy jeszcze zasne?

Trzymam kciuki za krzywe!