Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-12-09, 13:29   #121
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez shantai Pokaż wiadomość
Mialam takie wlasnie przeczucie, ze taki post jak wyzej tu zastane

Spisek!
Podstępnie Cię mamię, żeby wrobić w bejbika.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:40   #122
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
To ja tak teraz sięgam pamięcią wstecz i jakoś nie mogę sobie przypomnieć momentu, w którym bym myślała "jak dorosnę, będę miała tyle i tyle dzieci i będą się nazywały tak i tak".

Nie wiem, pewnie w którymś momencie musiałam tak myśleć, choćby przez chwilę... a może i nie. Jakby się bardzo uprzeć, to kwestia tych tam wzorców i zachowań obserwowanych w dzieciństwie.... jak widziałam, ze tatuś w wieku lat 50+ (duży plus) idzie dzień w dzień nocować do mamusi to jakoś mi się nie utrwalił wzorzec pt. rodzina = ideał.

Ale serio, nie miałam nigdy odruchów w stylu zaglądania ludziom do wózków, zachwycania się (WTF ) maleństwem itp. Jasne, cieszę się, jak ktoś się spodziewa dziecka, zwłaszcza jeśli jest ono wyczekane i chciane, i kibicuję z każdym dniem, ale żebym sama miała? Never!

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Candy, mnie wieczny ogień nie przeszkadza - przynajmniej będzie ciepło
Tego też u mnie nie było. Za gnoja miałam taki piękny wózek dla lalek, czerwony z budką, dużymi kołami - teraz są chyba takie modne dla prawdziwych dziecków, takie trochę vintage - to woziłam w nim pluszaki i usiłowałam wozić kota. Nie pamiętam żebym kiedyś się bawiła w "mamusię". Miałam lalkę niemowlaka, ale była fajna tylko dlatego, że płakała i przestawała jak jej się butelkę wetknęło do ust. Ale żeby siedzieć, bujać ją, przebierać to nie. Inne lalki to zawsze miały jakieś przygody, Moda na Sukces itd.
Nie pamiętam żeby mi się wyrwało "awww <3" na widok jakiegoś dziecka, potrafię docenić urodę, jeśli jest, czy zabawne zachowanie, jeśli jest, ale żeby mi się ręce do dziecka wyciągały to nie. A tłum koleżanek zagląda we wszystkie wózki.
Ale chyba wiem jakie to uczucie, bo jak widzę szczenię innego gatunku to robi mi się ciepło w okolicach żołądka i nie jest to zgaga, i chciałabym je pogłaskać i tulić i ściskać i nazwać Dżordż.

Swoją drogą ciekawe czy to jest irytujące dla matek, jak nie mogą wyjść na spacer i cieszyć się, że dziecko nie ryczy, bo ktoś im zagląda w wózek, albo podlatują ludzie i zagadują? Ja bym się wkurzała. No co oni, dziecka nie widzieli? Kontrola z MOPSu? Pielęgniarki środowiskowe?
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:44   #123
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Ale chyba wiem jakie to uczucie, bo jak widzę szczenię innego gatunku to robi mi się ciepło w okolicach żołądka i nie jest to zgaga, i chciałabym je pogłaskać i tulić i ściskać i nazwać Dżordż.
Czy to jest mniej więcej takie uczucie, jak kiedy widzisz kota i on na Ciebie tak patrzy tymi oczami i aż się prosi, żeby pogłaskać i wymiziać i podrapać pod bródką..?

Kurna, chłop mnie przeprowadzał na początku października i miał na podwórku taką cudną szylkretowa kicię, ze jak sobie przypomnę to właśnie aż mi sięrobi tak ciepło w środku...
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:49   #124
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Ale chyba wiem jakie to uczucie, bo jak widzę szczenię innego gatunku to robi mi się ciepło w okolicach żołądka i nie jest to zgaga, i chciałabym je pogłaskać i tulić i ściskać i nazwać Dżordż.
Dżordż zrobił mi dzień xD
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:51   #125
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Ciekawy temat wyciągnęłyście. Też się zawsze zastanawiałam, o co chodzi z tym zaglądaniem do wózków.
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:51   #126
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Czy to jest mniej więcej takie uczucie, jak kiedy widzisz kota i on na Ciebie tak patrzy tymi oczami i aż się prosi, żeby pogłaskać i wymiziać i podrapać pod bródką..?

Kurna, chłop mnie przeprowadzał na początku października i miał na podwórku taką cudną szylkretowa kicię, ze jak sobie przypomnę to właśnie aż mi sięrobi tak ciepło w środku...
Taaak <3 <3 <3 Ti ti ti takie słodkie <3
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:52   #127
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Instynkt, że młode to przedłużenie gatunku, więc jest super, czy jak?
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 13:53   #128
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Dżordż zrobił mi dzień xD
https://youtu.be/ArNz8U7tgU4

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Ciekawy temat wyciągnęłyście. Też się zawsze zastanawiałam, o co chodzi z tym zaglądaniem do wózków.
Mowie wam, komisja oceniająca czy dziecko się nadaje na bycie dzieckiem, a matka na bycie matką.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:55   #129
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
https://youtu.be/ArNz8U7tgU4





Mowie wam, komisja oceniająca czy dziecko się nadaje na bycie dzieckiem, a matka na bycie matką.

A jak się dziecko nie nadaje? Wyobraziłam sobie taki wyrok

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Nie nadajesz się, wyskakuj z wózka!
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 13:58   #130
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Wtręt może niekoniecznie na temat, ale:

Myślenicki sąd zażądał od adwokata, by jego klientka w sprawie rodzinnej przedstawiła zaświadczenie z parafii, że jest... praktykującą katoliczką.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 15:23   #131
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Swoją drogą ciekawe czy to jest irytujące dla matek, jak nie mogą wyjść na spacer i cieszyć się, że dziecko nie ryczy, bo ktoś im zagląda w wózek, albo podlatują ludzie i zagadują? Ja bym się wkurzała. No co oni, dziecka nie widzieli? Kontrola z MOPSu? Pielęgniarki środowiskowe?
Trochę jest
Na początku byłam lekko zszokowana, jak ktoś pytał 'czy może zajrzeć' mi do wózka... potem już przywykłam
Ale zdecydowanie gorsze jest pouczanie przez wszystkich - "czemu to dziecko nie ma czapki", "na pewno mu zimno", "proszę pani, to dziecko ma odkryte nóżki", "bucika sobie zdjął" etc.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2015-12-09 o 15:32
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 16:00   #132
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Probowalam kiedys za nastolatki podpytac kuzyna, czy dziecko musi byc w czapce i kocu, jest 30stopni. To byl ostatni raz gdy poruszylam temat cZyjegoś dziecka przy nim.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 16:45   #133
Trufla_16
Podła wiedźma ;)
 
Avatar Trufla_16
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 160
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Zapominajcie w tej dyskusji o grozbie wiecznego potepienia. Czym jest pare dekad cierpienia do wiecznego ognia?.
I tak pójdę do piekła więc co mi tam jeszcze jeden grzech

Cytat:
Napisane przez shantai Pokaż wiadomość
Dla mnie dziecko, to pochlaniacz czasu i pieniedzy, ktore mozna fajnie spozytkowac na cos, co sie lubi.
Dodatkowy balast w zyciu.
Moze, to okrutne, ale tak wlasnie mysle.
I juz mi zwisa zdanie: nie masz dzieci, to jakie ty mozesz miec problemy?/co mozesz wiedziec o zyciu?
A wiesz, ja często po prostu przytakuję i bezczelnie się przy tym uśmiecham, że no faktycznie nie mam problemów, stać mnie na wszystko i moje życie jest za*ebiste. Większość ludzi zamilknie, nikogo nie cieszy cudze szczęście.

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Która, oprócz tego, ze faktycznie rzucała się w oczy wyjątkowym zadbaniem (pamiętam piękne blond włosy upięte w kok na karku ), utkwiła mi pamięci tym, ze po raz pierwszy w życiu u niej jadłam surówkę z kapusty pekińskiej
Surówka z kapusty pekińskiej ważna sprawa! Warte zapamiętania

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Ciekawy temat wyciągnęłyście. Też się zawsze zastanawiałam, o co chodzi z tym zaglądaniem do wózków.
Ja zaglądam do wózka tylko wtedy jak jakaś mamuśka chwali się swoim dzieckiem, ale ja kompletnie nie mam pojęcia czy to jest ON czy ONA, zaglądam do wózka i próbuję zgadnąć po kolorze ciuszków. Do pieluchy przecież zagladać nie będę w celu rozwiązania mojego problemu
__________________
"- Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę.
- KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."


"Każdy człowiek kryje w sobie mrok, choć ukryty."


**************

Trufla_16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 17:18   #134
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Się, Trufla, śmiej! To był początek lat 80-tych i wcale to nie było takie oczywiste
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 18:16   #135
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez shantai Pokaż wiadomość
No ja juz w poprzednim watku deklarowalam sie jako milosniczka upalow, wiec czemu nie
To tak jak ja, przyłączam się.
Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
I towarzystwo dobre iwo:
A jak, najlepsze
Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Bo to jest generalnie ciężki temat, zwłaszcza trudno się dyskutuje jeśli osoba wykształcona stosuje jakieś dziwaczne argumenty, typu "do 72h to zlepek komórek a po 72h to dzieciątko".

Przyznaję, ze mnie ten temat wyjątkowo podnosi ciśnienie, jak zresztą wszelkie kwestie zakładające, ze człowiek - a kobieta zwłaszcza - nie ma własnego rozumu i prawa decydowania o swoim życiu i ciele.

Zobacz, tu jest forum internetowe, wątek dla bezdzietnych. I ile razy wchodzi ktoś i usiłuje wmawiać "ależ no co Ty, zmieni Ci się, no jak to tak bez dzieci, co to za rodzina" itd.itp. Ludzie są różni, mają wolną wolę i rozum i każdy decyduje za siebie. Chcesz mieć dziesięcioro dzieci - daj ci borze siły, zdrowie i dużo pieniędzy. Nie chcesz - nie miej wcale (przy czym życzenia składam te same ) Tylko czemu ludziom wmawiać, ze ich rozumowanie jest jedynym słusznym?!
Mnie też takie tematy bardzo podnoszą ciśnienie. Generalnie rozmowa z niektórymi ludźmi to gorzej niż ze ścianą, bo jakiekolwiek medyczne argumenty nie docierają. Kobieta może być inkubatorem i mieć zniszczone ciało i psychikę, byleby tylko 6 tygodniowe komórki uratować, bo kiedyś może być z nich bejbik. Na samą myśl mi niedobrze.
Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Mnie jedna kolezanka powiedziala to samo. Ale ona ogolnie opisala mi porod bez zadnej sciemy i tym samym wzmocnila moje postanowienie (na moja prosbe to zrobila). Fajna dziewczyna, pozdrawiam jesli czyta


Ja mam siebie za ogolnie dosc inteligentnego czlowieka, a gdzies do 14/15 roku zycia nie przyszlo mi do glowy, ze przeciez dzieci sa opcjonalne. Nie chcialam ich miec, ale mialam wybrane imiona, no bo pozniej przeciez bede musiala wyjsc za maz, urodzic dziecko, to juz lepiej sie przygotowac troche. I ktorego dnia uderzylo mnie, ze zaraz, chwila. Kto powiedzial, ze bede musiala? Potrafie sie przeciwstawic przymusowi w kazdej dziedzinie zycia (oprocz dentysty, lol), a tu jak ta owca ide za stadem i mam cos musiec? Nic nie musze. Jak nie chce to nie bede miala zadnych dzieci.
I nagle swiat stal sie piekniejszy Ale tez mi troche to zajelo, zanim do mnie dotarlo, ze nie ma "trzeba", ze sa opcje. Moze do tych ludzi, chociaz starszych, jeszcze to nie trafilo, albo boja sie pomyslec inaczej, bo nagle okaze sie, ze cale zycie, ktore sobie wymyslili jest kapke bez sensu.

Send from my mind using the Force.
Fajną masz koleżankę, miło, że chciała zrelacjonować. Ciekawi mnie ten temat, bo ktoś mi kiedyś powiedział, że rodząca przez hormony może inaczej to wszystko odczuwać, czuć mniejszy ból czy coś? Dla kogoś postronnego to może być rzeźnia, natomiast ona będzie pamiętać to inaczej. Ktoś coś wie na ten temat?
Mnie "oświeciło" w kwestii bzw gdzieś koło 19-20. Właśnie, że nic nie muszę i nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć.


W ogóle to dzisiaj stwierdziłam, że w sumie to mam świetne życie. Praca, którą lubię. Kierunek, który w przyszłości da mi fsjne pieniążki. Fajny facet przy boku. I naprawdę nie chcę zmieniać tego życia, bo jest prawie idealne. [COLOR="Silver"]
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...

Edytowane przez Shar14
Czas edycji: 2015-12-09 o 18:19
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 19:42   #136
Vinnga
Zakorzenienie
 
Avatar Vinnga
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Trufla_16 Pokaż wiadomość
A wiesz, ja często po prostu przytakuję i bezczelnie się przy tym uśmiecham, że no faktycznie nie mam problemów, stać mnie na wszystko i moje życie jest za*ebiste. Większość ludzi zamilknie, nikogo nie cieszy cudze szczęście.
Dobry patent! Wykorzystam w razie potrzeby

Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
(...)
Fajną masz koleżankę, miło, że chciała zrelacjonować. Ciekawi mnie ten temat, bo ktoś mi kiedyś powiedział, że rodząca przez hormony może inaczej to wszystko odczuwać, czuć mniejszy ból czy coś? Dla kogoś postronnego to może być rzeźnia, natomiast ona będzie pamiętać to inaczej. Ktoś coś wie na ten temat?
Mnie "oświeciło" w kwestii bzw gdzieś koło 19-20. Właśnie, że nic nie muszę i nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć.


W ogóle to dzisiaj stwierdziłam, że w sumie to mam świetne życie. Praca, którą lubię. Kierunek, który w przyszłości da mi fsjne pieniążki. Fajny facet przy boku. I naprawdę nie chcę zmieniać tego życia, bo jest prawie idealne.
Ekhm, od jednej matki kiedyś słyszałam, że przeżyła w życiu dwa porody i pierwszy był katastrofą, wszystko bolało, a drugi był... przyjemny i wspomina go świetnie

Super, tylko pogratulować dobrego życia !
Vinnga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 22:19   #137
AnnaVanDort
Ex Mod Zbawca Wizażowy
 
Avatar AnnaVanDort
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
To ja tak teraz sięgam pamięcią wstecz i jakoś nie mogę sobie przypomnieć momentu, w którym bym myślała "jak dorosnę, będę miała tyle i tyle dzieci i będą się nazywały tak i tak".
Ale serio, nie miałam nigdy odruchów w stylu zaglądania ludziom do wózków, zachwycania się (WTF ) maleństwem itp. Jasne, cieszę się, jak ktoś się spodziewa dziecka, zwłaszcza jeśli jest ono wyczekane i chciane, i kibicuję z każdym dniem, ale żebym sama miała? Never!
Miałam dokładnie tak samo.

Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
To tak jak ja, przyłączam się.

A jak, najlepsze

Mnie też takie tematy bardzo podnoszą ciśnienie. Generalnie rozmowa z niektórymi ludźmi to gorzej niż ze ścianą, bo jakiekolwiek medyczne argumenty nie docierają. Kobieta może być inkubatorem i mieć zniszczone ciało i psychikę, byleby tylko 6 tygodniowe komórki uratować, bo kiedyś może być z nich bejbik. Na samą myśl mi niedobrze.

Fajną masz koleżankę, miło, że chciała zrelacjonować. Ciekawi mnie ten temat, bo ktoś mi kiedyś powiedział, że rodząca przez hormony może inaczej to wszystko odczuwać, czuć mniejszy ból czy coś? Dla kogoś postronnego to może być rzeźnia, natomiast ona będzie pamiętać to inaczej. Ktoś coś wie na ten temat?
Mnie "oświeciło" w kwestii bzw gdzieś koło 19-20. Właśnie, że nic nie muszę i nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć.


W ogóle to dzisiaj stwierdziłam, że w sumie to mam świetne życie. Praca, którą lubię. Kierunek, który w przyszłości da mi fsjne pieniążki. Fajny facet przy boku. I naprawdę nie chcę zmieniać tego życia, bo jest prawie idealne. [COLOR="Silver"]
__________________

I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands.
There is no cure.
AnnaVanDort jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 00:01   #138
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
To tak jak ja, przyłączam się.

A jak, najlepsze

Mnie też takie tematy bardzo podnoszą ciśnienie. Generalnie rozmowa z niektórymi ludźmi to gorzej niż ze ścianą, bo jakiekolwiek medyczne argumenty nie docierają. Kobieta może być inkubatorem i mieć zniszczone ciało i psychikę, byleby tylko 6 tygodniowe komórki uratować, bo kiedyś może być z nich bejbik. Na samą myśl mi niedobrze.

Fajną masz koleżankę, miło, że chciała zrelacjonować. Ciekawi mnie ten temat, bo ktoś mi kiedyś powiedział, że rodząca przez hormony może inaczej to wszystko odczuwać, czuć mniejszy ból czy coś? Dla kogoś postronnego to może być rzeźnia, natomiast ona będzie pamiętać to inaczej. Ktoś coś wie na ten temat?
Mnie "oświeciło" w kwestii bzw gdzieś koło 19-20. Właśnie, że nic nie muszę i nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć.


W ogóle to dzisiaj stwierdziłam, że w sumie to mam świetne życie. Praca, którą lubię. Kierunek, który w przyszłości da mi fsjne pieniążki. Fajny facet przy boku. I naprawdę nie chcę zmieniać tego życia, bo jest prawie idealne. [COLOR="Silver"]

tylko uchyl mi rąbka tajemnicy, gdzieżeś faceta o podobnych do Ciebie poglądach znalazła
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 00:21   #139
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość

tylko uchyl mi rąbka tajemnicy, gdzieżeś faceta o podobnych do Ciebie poglądach znalazła
Tzn sam się napatoczył i jesteśmy razem w sumie przypadkiem. Poznaliśmy się przy wspólnej pasji (no mojej już nie do końca, ale on wciąż się "bawi"), a później nie miał z kim iść na wesele. A ja byłam dostępna na Facebooku (tak, Fejs łączy ludzi hahaha) i do tego "ładna, ogarnięta i można porozmawiać" (jego słowa). Tak nam się dobrze gadało przez kilka dni na weselu i po nim, że zostaliśmy parą. choć dzieciaki byliśmy wtedy, w maturalnej. Także stricte poglądów na życie wyklarowanych nie było, a później wyszło samo przez się. Chociaż ta jego bzw niestety nie jest radykalna i 100% (jak u mnie), bo na dzień dzisiejszy on nie wie jak będzie kiedyś czy mu się nie zmieni. W tej chwili dziecka nie chce, a jak zachce to mi powie. Oczywiście martwi mnie to (kiedyś chyba już tu o tym pisałam), mam z tyłu głowy, że być może kiedyś przez to się rozstaniemy, ale mam także od niego deklarację, że nigdy do niczego mnie nie zmusi (ogólnie, a zwłaszcza w kwestii bzw).
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...

Edytowane przez Shar14
Czas edycji: 2015-12-10 o 00:25
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-10, 05:27   #140
Trufla_16
Podła wiedźma ;)
 
Avatar Trufla_16
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 160
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Się, Trufla, śmiej! To był początek lat 80-tych i wcale to nie było takie oczywiste
Mi z kapustą pekińską kojarzy się wyłącznie taka sytuacja u nas, kiedy mama wysłała mojego brata po dwie główki kapusty bo będzie robić bigos (dla zakreślenia sytuacji - brat miał ok 17 lat, było to pod sklepem warzywnym, ja z mamą czekałyśmy w aucie), a mój braciszek kochany wyszedł ze sklepu niosąc dwie kapusty pekińskie ach płakałam wtedy ze śmiechu, a jego wymówka "no chciałaś kapustę!" zwaliła mnie z nóg
__________________
"- Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę.
- KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."


"Każdy człowiek kryje w sobie mrok, choć ukryty."


**************

Trufla_16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 09:12   #141
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Ciekawy temat wyciągnęłyście. Też się zawsze zastanawiałam, o co chodzi z tym zaglądaniem do wózków.
Też tego nie ogarniam; jakoś nigdy nie interesowały mnie obce dzieci do tego stopnia, żebym wsadzała łeb do wózka albo o zgrozo tykała jakąś babkę w ciąży po brzuchu To ostatnie to dla mnie zwykłe naruszanie osobistej przestrzeni, może dlatego, że sama nie toleruję dotyku obcych ludzi i ogólnie jestem niedotykalska. Gdyby ktoś mnie tak próbował pomacać to chyba bym łapy pourywała przy samej d*pie
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 09:40   #142
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Probowalam kiedys za nastolatki podpytac kuzyna, czy dziecko musi byc w czapce i kocu, jest 30stopni. To byl ostatni raz gdy poruszylam temat cZyjegoś dziecka przy nim.


Cytat:
Napisane przez Trufla_16 Pokaż wiadomość
Ja zaglądam do wózka tylko wtedy jak jakaś mamuśka chwali się swoim dzieckiem, ale ja kompletnie nie mam pojęcia czy to jest ON czy ONA, zaglądam do wózka i próbuję zgadnąć po kolorze ciuszków. Do pieluchy przecież zagladać nie będę w celu rozwiązania mojego problemu
U takich maluchów, to naprawdę ciężko poznać - jak ubierałam młodego w neutralne kolory to też od razu był z dziewczynką mylony Ale normalny rodzic nie powinien się obrazić jak się ktoś pomyli
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 10:49   #143
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość

Ja bylam pewna, ze za mz wychodzi sie w wieku 18 lat, a potem sie juz nic nie robi, bo maz zarabia.
Cytat:
Napisane przez Vinnga Pokaż wiadomość
Podobnie było ze mną, tylko ja się zorientowałam mniej więcej w wieku 19 lat dopiero, że przecież [U]nie muszę[/U] mieć dzieci jeśli nie chcę. Wcześniej miałam do siebie przywarty schemat, że każdy w życiu zakłada rodzinę.

Myśl o bezdzietności z wyboru była dla mnie pewnego rodzaju oświeceniem Wcześniej chciałam urodzić bliźnięta żeby "nie być w ciąży dwa razy" (nie pytajcie gdzie tu logika ). Później stwierdziłam, że jednak jedno dziecko to przecież maximum moich możliwości. Następnie zaczęłam sobie kombinować w głowie opcje z adopcją dziecka, pomocy komuś, a jednocześnie ominięcia kwestii porodu i zmiany pieluch, karmienia które mnie zawsze odrzucało (piersi w ogóle nie kojarzą mi się z dawaniem pokarmu, mimo że to przecież ich pierwotna funkcja...). Mniej więcej od 14. roku życia miałam w głowie, że powinnam urodzić "za 10 lat", ale dojrzewałam i ciągle to było "za 10 lat" mimo że byłam co raz starsza
I nagle, voila, a co jeśli nie będę rodzić wcale? A co jeśli nie widzę siebie w roli matki i wolę nie być matką niż matką beznadziejną ?
Kiedy myślę o swojej planowanej ścieżce kształcenia i rozwoju osobistego, o tym jak wiele czasu muszę poświęcić, by dojść w życiu tam gdzie chcę, to naprawdę nie wiem jakbym miała to zrobić z małym człowieczkiem na wychowaniu, które przecież potrzebuje rodzica




---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------



Ja myślę, że dziecko może być powodem do dumy, radości, szczęścia, przeżywania życia w pewien sposób na nowo, może dawać uczucie tej bezwarunkowej miłości, której ludzie w życiu poszukują. Niemniej, żeby tak właśnie było, trzeba naprawdę macierzyństwa pragnąć i podchodzić dojrzale do tematu wychowania. W przeciwnym razie dziecko będzie właśnie balastem, przeszkodą w realizacji planów i ciągłym przypomnieniem o życiu, które już nie będzie takie same.
Uważam, że to lepiej, że osoby które patrzą na dziecko z tego drugiego punktu widzenia, nie decydują się na potomstwo. I przykro mi, gdy słyszę, że ktoś decyduje się na rodzinę, bo tak trzeba, "później może być za późno", a jest w życiu nieszczęśliwy lub unieszczęśliwia decyzją swoje dziecko. Zalewa mnie fala irytacji, gdy najbliżsi wywierają na te osoby presję posiadania dziecka. Po co?
Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Mnie jedna kolezanka powiedziala to samo. Ale ona ogolnie opisala mi porod bez zadnej sciemy i tym samym wzmocnila moje postanowienie (na moja prosbe to zrobila). Fajna dziewczyna, pozdrawiam jesli czyta


Ja mam siebie za ogolnie dosc inteligentnego czlowieka, a gdzies do 14/15 roku zycia nie przyszlo mi do glowy, ze przeciez dzieci sa opcjonalne. Nie chcialam ich miec, ale mialam wybrane imiona, no bo pozniej przeciez bede musiala wyjsc za maz, urodzic dziecko, to juz lepiej sie przygotowac troche. I ktorego dnia uderzylo mnie, ze zaraz, chwila. Kto powiedzial, ze bede musiala? Potrafie sie przeciwstawic przymusowi w kazdej dziedzinie zycia (oprocz dentysty, lol), a tu jak ta owca ide za stadem i mam cos musiec? Nic nie musze. Jak nie chce to nie bede miala zadnych dzieci.
I nagle swiat stal sie piekniejszy Ale tez mi troche to zajelo, zanim do mnie dotarlo, ze nie ma "trzeba", ze sa opcje. Moze do tych ludzi, chociaz starszych, jeszcze to nie trafilo, albo boja sie pomyslec inaczej, bo nagle okaze sie, ze cale zycie, ktore sobie wymyslili jest kapke bez sensu.

Send from my mind using the Force.
ze tyle dziewczyn/kobiet dorasta i nie wie ze moze co chce i nic nie musi. Dziwne otoczenia macie.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Taaak, odkryła właśnie przed Tobą tajemnice dziejów.
Po porodzie seks tylko po bożemu, po ciemku, pod kołderką i na dodatek tylko w ramach obowiązku małżeńskiego, raz na kwartał baba łyka Ibuprom Max godzinę przed, się kładzie, leży i myśli o ojczyźnie.
oczywiscie! a jak ktoras kobieta mowi inaczej to napewno klamie.
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2015-12-10 o 10:53
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 22:48   #144
Vinnga
Zakorzenienie
 
Avatar Vinnga
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
ze tyle dziewczyn/kobiet dorasta i nie wie ze moze co chce i nic nie musi. Dziwne otoczenia macie.



oczywiscie! a jak ktoras kobieta mowi inaczej to napewno klamie.
Świetny wniosek z całej mojej wypowiedzi, naprawdę.
Mnie nie chodziło o to, że nie wiem czego chcę w życiu, a wyłącznie o zmianę zdania w kwestii posiadania dzieci Skoro wiele matek tutaj pisze, że nam się odmieni i zachcemy mieć dziecko, to przecież odwrotny proces również może zajść - z myślenia "będę mieć dzieci" na "nie chcę, nie będę".

Po prostu w mojej głowie był zakotwiczony schemat związany z tym, że dorosły człowiek zakłada swoją rodzinę. Nie nazwałabym swojego otoczenia dziwnym, raczej po prostu rozwijającym się w sposób standardowy, czyli przeciętnie w każdym podsystemie jest dwójka dzieci i dwójka rodziców - nierozwodników Zakładanie rodziny nigdy nie był u mnie wpajany jako przymus. Po prostu wychowujesz się w takiej rodzinie, Twoje koleżanki i znajomi również żyją podobnie i uczysz się na podstawie obserwacji zachowania bliskich, że tak wygląda życie. Dorastamy w różnym wieku i w różnym wieku odnajdujemy swoją tożsamość. Nie widzę powodów, dla którego można byłoby nazwać dziwnym to, że w wieku 19 lat zdałam sobie sprawę z tego, że nie chcę i nie muszę mieć dzieci wcale. Zresztą, gdyby to było takie oczywiste, że nie każdy chce mieć to dziecko i gdyby było to tak powszechnie respektowane, to nie byłoby tego wątku
Vinnga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 23:22   #145
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Vinnga Pokaż wiadomość
Świetny wniosek z całej mojej wypowiedzi, naprawdę.
Mnie nie chodziło o to, że nie wiem czego chcę w życiu, a wyłącznie o zmianę zdania w kwestii posiadania dzieci Skoro wiele matek tutaj pisze, że nam się odmieni i zachcemy mieć dziecko, to przecież odwrotny proces również może zajść - z myślenia "będę mieć dzieci" na "nie chcę, nie będę".

Po prostu w mojej głowie był zakotwiczony schemat związany z tym, że dorosły człowiek zakłada swoją rodzinę. Nie nazwałabym swojego otoczenia dziwnym, raczej po prostu rozwijającym się w sposób standardowy, czyli przeciętnie w każdym podsystemie jest dwójka dzieci i dwójka rodziców - nierozwodników Zakładanie rodziny nigdy nie był u mnie wpajany jako przymus. Po prostu wychowujesz się w takiej rodzinie, Twoje koleżanki i znajomi również żyją podobnie i uczysz się na podstawie obserwacji zachowania bliskich, że tak wygląda życie. Dorastamy w różnym wieku i w różnym wieku odnajdujemy swoją tożsamość. Nie widzę powodów, dla którego można byłoby nazwać dziwnym to, że w wieku 19 lat zdałam sobie sprawę z tego, że nie chcę i nie muszę mieć dzieci wcale. Zresztą, gdyby to było takie oczywiste, że nie każdy chce mieć to dziecko i gdyby było to tak powszechnie respektowane, to nie byłoby tego wątku
amen
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 05:28   #146
Trufla_16
Podła wiedźma ;)
 
Avatar Trufla_16
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 160
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Vinnga Pokaż wiadomość
Świetny wniosek z całej mojej wypowiedzi, naprawdę.
Mnie nie chodziło o to, że nie wiem czego chcę w życiu, a wyłącznie o zmianę zdania w kwestii posiadania dzieci Skoro wiele matek tutaj pisze, że nam się odmieni i zachcemy mieć dziecko, to przecież odwrotny proces również może zajść - z myślenia "będę mieć dzieci" na "nie chcę, nie będę".

Po prostu w mojej głowie był zakotwiczony schemat związany z tym, że dorosły człowiek zakłada swoją rodzinę. Nie nazwałabym swojego otoczenia dziwnym, raczej po prostu rozwijającym się w sposób standardowy, czyli przeciętnie w każdym podsystemie jest dwójka dzieci i dwójka rodziców - nierozwodników Zakładanie rodziny nigdy nie był u mnie wpajany jako przymus. Po prostu wychowujesz się w takiej rodzinie, Twoje koleżanki i znajomi również żyją podobnie i uczysz się na podstawie obserwacji zachowania bliskich, że tak wygląda życie. Dorastamy w różnym wieku i w różnym wieku odnajdujemy swoją tożsamość. Nie widzę powodów, dla którego można byłoby nazwać dziwnym to, że w wieku 19 lat zdałam sobie sprawę z tego, że nie chcę i nie muszę mieć dzieci wcale. Zresztą, gdyby to było takie oczywiste, że nie każdy chce mieć to dziecko i gdyby było to tak powszechnie respektowane, to nie byłoby tego wątku
Potwierdzam, ja także za gówniarza, tzn tak do lat 18-19 myślałam o tym, że kiedyś będę miała rodzinę. Co prawda niechętnie, ale taką też miałam opinię na temat swojej przyszłości no bo to "normalne". Wszyscy w PL zakładają rodziny, to i ja pewnie tak będę żyć. Potem doszłam do wniosku, że przecież nikt nie może mi rozkazać "mnóż się!" ani nikt bez mojej zgody dziecka mi nie wepchnie. Wiecie jaka wolna wtedy się poczułam...
__________________
"- Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę.
- KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."


"Każdy człowiek kryje w sobie mrok, choć ukryty."


**************

Trufla_16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 08:16   #147
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Taaak, odkryła właśnie przed Tobą tajemnice dziejów.
Po porodzie seks tylko po bożemu, po ciemku, pod kołderką i na dodatek tylko w ramach obowiązku małżeńskiego, raz na kwartał baba łyka Ibuprom Max godzinę przed, się kładzie, leży i myśli o ojczyźnie.
Jeszcze Ci się chce(udzielać)?

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Spisek!
Podstępnie Cię mamię, żeby wrobić w bejbika.
Choćbyś tu pisała o pogodzie, to między wierszami na pewno namawiasz, wstrętna mamuśko z OZM
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 08:37   #148
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Jeszcze Ci się chce(udzielać)?

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------



Choćbyś tu pisała o pogodzie, to między wierszami na pewno namawiasz, wstrętna mamuśko z OZM
Serio? Wiecie co: cava, golgie i OYE nie mogę pojąć po co to robicie. Wchodzicie na wątek dla bezdzietnych i chyba jesteście świadome, że żadna z nas tu dzieci nie chce. I będą przytaczane takie przykłady, które się z tym wiążą.
Czemu tak bardzo Was boli, że jakaś matka przyznała się do swoich problemów po ciąży. Tak, one się zdarzają i cieszcie się, że Was to ominęło. Natomiast sądzę, że nikt nie robił badań jaki procent kobiet ma taki problem czy inny problem. Więc nie da się określić czy jest to norma czy nie. Chyba, że takie badania są to poproszę o linka.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 09:24   #149
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
Serio? Wiecie co: cava, golgie i OYE nie mogę pojąć po co to robicie. Wchodzicie na wątek dla bezdzietnych i chyba jesteście świadome, że żadna z nas tu dzieci nie chce. I będą przytaczane takie przykłady, które się z tym wiążą.

J apojmuję ze ktoś czegoś nie chce i w życiu nikogo ani tu, ani gdzie indziej nie namawiałam do posiadania dzieci, zwierząt, itp.

Natomiast nie ogarniam właśnie tego co zaznaczyłam na kolorowo.
Bo przykładowo: ja nie chce mieć psa.
I naprawdę nie potzebuje wynajdywać opowieści dziwnej treści, żeby swoje niechcenie psa, sama sobie (?) czy innym (?) tłumaczyć.
Nie jest dla mnie argumentem utwierdzającym mnie w moim własnym niechceniu, ze pies Zośki ma liszaja i kłączy wszytko, pies Kaśki sika po domu choć ma już 8 miesięcy, a pies Zdziśka ugryzł go w łydkę bo Zdzisiek jest durniem i nie umie psa ułożyć.
Gorzej, nawet by mi nie przyszło do głowy zakładać, ze skoro Zdzisiek jest durniem i go własny pies pogryzł, to wszyscy psiarze tak mają.
Albo ze w dodatku maja spieprzone życie seksualne które "już nigdy nie będzie takie samo "bo pies z nimi sypia w łóżku i się gapi w trakcie a nawet piszczy i łapą szturcha rządny uwagi zajętych państwa.

Jakbym chciała, to bym miała pomimo to.
A ze nie chcę, to nawet jak widzę jak innym fajnie mieć dobrze ułożone, piękne i przyjacielskie psy- no to dalej nie chce, bo _ja_ nie chcę i tyle.

Bawi mnie po prostu to tendencyjne "bajkopisarstwo" i dorabianie filozofii do grabi.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 09:29   #150
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
J apojmuję ze ktoś czegoś nie chce i w życiu nikogo ani tu, ani gdzie indziej nie namawiałam do posiadania dzieci, zwierząt, itp.

Natomiast nie ogarniam właśnie tego co zaznaczyłam na kolorowo.
Bo przykładowo: ja nie chce mieć psa.
I naprawdę nie potzebuje wynajdywać opowieści dziwnej treści, żeby swoje niechcenie psa, sama sobie (?) czy innym (?) tłumaczyć.
Nie jest dla mnie argumentem utwierdzającym mnie w moim własnym niechceniu, ze pies Zośki ma liszaja i kłączy wszytko, pies Kaśki sika po domu choć ma już 8 miesięcy, a pies Zdziśka ugryzł go w łydkę bo Zdzisiek jest durniem i nie umie psa ułożyć.
Gorzej, nawet by mi nie przyszło do głowy zakładać, ze skoro Zdzisiek jest durniem i go własny pies pogryzł, to wszyscy psiarze tak mają.
Albo ze w dodatku maja spieprzone życie seksualne które "już nigdy nie będzie takie samo "bo pies z nimi sypia w łóżku i się gapi w trakcie a nawet piszczy i łapą szturcha rządny uwagi zajętych państwa.

Jakbym chciała, to bym miała pomimo to.
A ze nie chcę, to nawet jak widzę jak innym fajnie mieć dobrze ułożone, piękne i przyjacielskie psy- no to dalej nie chce, bo _ja_ nie chcę i tyle.

Bawi mnie po prostu to tendencyjne "bajkopisarstwo" i dorabianie filozofii do grabi.
Dlaczego jest to dla Ciebie bajkopisarstwo? Ja po prostu przyjmuje do wiadomości, że tamta matka tak ma, są to jej odczucia. I jej współczuję, serio. Natomiast nie mam powodu nie wierzyć Wizażance, która to napisała. Bo i czemu?
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-02-28 08:11:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.