Mamusie od dr. Przybycienia

[gingerbre]

Napisane przez trzydziestka1

Cześć Dziewczynki No i święta nam zleciały
A ja wczoraj pojechałam do szpitala, bo coś słabiej a raczej prawie wcale od drugiego dnia świąt nie czułam ruchów Małego, no i oczywiście panika i mąż nie wytrzymał mojego "stanu" i pojechaliśmy, podpięły mi ktg, czego się podobno nie robi w 24 tyg, część personelu był bardzo niezadowolona, ale na szczęście lekarka była dość fajna i nawet "przyłożyła" głowicę usg, serduszko biło, a dziś mam wizytę u mojego dr. No i ta lekarka ze szpitala powiedziała mi, że jak mam się stresować za każdym razem, jak Dzidziek przyśnie, to lepiej kupić detektor tętna płodu. Myślałam o tym kiedyś, ale nie kupiłam, a teraz faktycznie się zastanawiam, bo koszt nie jest jakoś strasznie duży. Miała albo ma któraś z Was? Co myślicie o tym pomyśle?

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

No a co do ruchów, to masakra, w 2 dzień świąt do południa to fikał jak należy, nawet w kościele trudno było wytrzymać, no a tak gdzieś od 15 nic, coś tam delikatnie koło 21.00 no i w niedzielę też bardzo kiepsko. Dziś też szału nie ma, no i tak się martwię, co się mu tak nagle "odwidziało" jeszcze parę dni temu szalał a teraz ledwo muśnie

Czytałam o tym detektorze, że czasem nieumiejetnie przylożony, potrafi bardziej zaszkodzić, niż pomoc. Ja liczę na to, że aż takich schiz nie będę miała :P Bo dla mnie zakup detektora, świadczyłby, że jest już ze mną bardzo źle :P

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Z tego co się orientuje to jesteś w takim tygodniu, że te ruchy dziesiątka mogą być bardzo nieregularne

[trzydziestka1]

No ze mną chyba jest już mega źle...

[gingerbre]

Napisane przez trzydziestka1

No ze mną chyba jest już mega źle...

Wdech, wydech, wdech wydech Ja póki co nic nie czuje, ale nie dam się czarnym myślom!!!

[Magdzinska85]

Cześć co do ruchów ja miałam podobnie tylko u mnie od pierwszego dnia świąt była prawie całkowita cisza i też się denerwowałam, ale dzisiaj nadrabia 2 spokojnie dni.

Może inaczej dziecko się ułożyło i ruchy były słabiej wyczuwalne.
Co do tego sprzętu jeśli będziesz spokojniejsza to zakup, ja myślałam o tym bo na początku Zuza była bardzo spokojna i raz na jakiś czas coś poczułam ale później jak się rozkręciła to już nawet nie pomyślałam o tym. Ostatnio obróciła mi się główkowo i ruchy są mniej wyczuwalne niż przy pośladkowym ale za to ja się dużo gorzej czuję, a dzisiaj od samego rana tyłek wpycha mi pod żebra aż boli i nie ma dnia bez wymiotów, praktycznie nic nie dam rady zjeść i co najlepsze nie czuję głodu bo tak mi żołądek uciska.

[trzydziestka1]

Jutro 25 tydz, no wiem lekarka mówiła wczoraj, że są nieregularne i że jak się poczuje 10 dziennie, to jest ok, na necie się dokształciłam, że 4 na godzinę minimum i bądź tu mądry...

[Magdzinska85]

Trzydziestka daj znać jak co tam słychać u maleństwa jak już będziesz po wizycie

[trzydziestka1]

Napisane przez Magdzinska85

Cześć co do ruchów ja miałam podobnie tylko u mnie od pierwszego dnia świąt była prawie całkowita cisza i też się denerwowałam, ale dzisiaj nadrabia 2 spokojnie dni.

Może inaczej dziecko się ułożyło i ruchy były słabiej wyczuwalne.
Co do tego sprzętu jeśli będziesz spokojniejsza to zakup, ja myślałam o tym bo na początku Zuza była bardzo spokojna i raz na jakiś czas coś poczułam ale później jak się rozkręciła to już nawet nie pomyślałam o tym. Ostatnio obróciła mi się główkowo i ruchy są mniej wyczuwalne niż przy pośladkowym ale za to ja się dużo gorzej czuję, a dzisiaj od samego rana tyłek wpycha mi pod żebra aż boli i nie ma dnia bez wymiotów, praktycznie nic nie dam rady zjeść i co najlepsze nie czuję głodu bo tak mi żołądek uciska.

Kurcze, to nieciekawie z tymi wymiotami... ale już niedługo i finał

Dzięki, napisze wieczorem, bo wizyta po południu, buziak

[Magdzinska85]

Mam nadzieję że w środę poznam już termin cc i będę odliczała dni do końca bo ta końcówka jest masakryczna. Spania zero ! Smaku zero ! Leżeć źle ! Siedzieć źle !

Co do tych ruchów to nie masz co się denerwować i za dużo czytać bo ja tak czytałam a później cytowałam mojej Pani Dr to co "mądrego" wyczytałam i połowa z tych rzeczy to były bzdury.

A w środę startujemy w 35 tc .... :/

[gingerbre]

A planowana cesarkę to chyba nie wcześniej niż tydzień przed terminem robią?

[Magdzinska85]

U mnie Pani Dr powiedziała że 10 dni przed, tyle że ostatnie dni stycznia to weekend więc nie wiem. Muszę wypytać ja w środę.

[Ecia25]

Witam się i Ja po świętach u mnie nic się nie dzieje mam zgagę ale to normalne więc się nie stresuje . U mnie też Nikola nie rusza się cały czas ale na szczęście nie czytam neta tyle bo bym zwariowała . kurcze jak narazie to zwariuje ale czekając na wizytę dopiero za 3 tygodnie

[gingerbre]

Napisane przez Ecia25

Witam się i Ja po świętach u mnie nic się nie dzieje mam zgagę ale to normalne więc się nie stresuje . U mnie też Nikola nie rusza się cały czas ale na szczęście nie czytam neta tyle bo bym zwariowała . kurcze jak narazie to zwariuje ale czekając na wizytę dopiero za 3 tygodnie

Ja czytam, czasami, ale to co wyczytam dziele przez 3

Nie wariuj nam tutaj Bądź dzielna!

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Magdzinska85

U mnie Pani Dr powiedziała że 10 dni przed, tyle że ostatnie dni stycznia to weekend więc nie wiem. Muszę wypytać ja w środę.

Czyli juz niedługo mała będzie z Wami

[GGI]

ruchy no hmmm u mnie jak zawieje mojej dziewczynie nie raz czuje 2 razy dziennie nie raz w ogóle.... Dziś zrobiła sobie impreze o 4 rano...
a ja już schize mam przed wizyta ostatnio strasznie mam twardy brzuch i to dopiero po no spie i magnezie przechodzi ale po 2 h leżenia a na dodatek jakieś rwanie w pochwie / coś mi to nie pasuje a jeszcze żeby było mało to jak siadam i nachyle się to czuje wszystko w środku

[sunshine1551]

gingerbre każą rodzić ze względu na cukrzyce ciążową.

[gingerbre]

Napisane przez GGI

ruchy no hmmm u mnie jak zawieje mojej dziewczynie nie raz czuje 2 razy dziennie nie raz w ogóle.... Dziś zrobiła sobie impreze o 4 rano...
a ja już schize mam przed wizyta ostatnio strasznie mam twardy brzuch i to dopiero po no spie i magnezie przechodzi ale po 2 h leżenia a na dodatek jakieś rwanie w pochwie / coś mi to nie pasuje a jeszcze żeby było mało to jak siadam i nachyle się to czuje wszystko w środku

Ja się pytałam o te moje bóle brzucha i podobno po takiej operacji jak przeszłam to normalne, że mnie boli. No cudownie to wiedzieć(!), zwłaszcza, że z czasem pewnie będzie tylko gorzej :P

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Co do tej paskudnej glukozy, to obciążenie 75 niestety

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Weszłam na wagę i nadal to samo pokazuje, co w 11 tygodniu:P Jeszcze jutro tylko to połówkowe, mam nadzieję, że wszystko będzie ok i będę spać spokojnie przez kilka tygodni ;D

[Ecia25]

Ja też mam często twardy brzuch ale jakoś nie biore tego do siebie bo zaraz mi najczęściej przechodzi jak zmienię pozycję a mi dziś się tak Nikola wypychała że mąż się śmiał

[gingerbre]

Napisane przez Ecia25

Ja też mam często twardy brzuch ale jakoś nie biore tego do siebie bo zaraz mi najczęściej przechodzi jak zmienię pozycję a mi dziś się tak Nikola wypychała że mąż się śmiał

To.musi być fajne uczucie Pewnie energiczna z niej babka będzie a u mnie będzie wieczny śpioch :P

[Magdzinska85]

Cześć Dziewczyny, muszę się Wam pochwalić dzisiaj spałam całą noc jak dziecko... nie brakowało mi powietrza, nic mnie nie uciskało... Z jednej strony się cieszę ale z drugiej zaczynam "delikatnie" panikować, bo moja Pani Dr powiedziała że jak zacznę czuć komfort tzn. nie będzie mnie uciskało, będę mogła więcej powietrza wziąć tzn. że brzuch się obniża... Czuję delikatne ruchy ale dużo lepiej mi się oddycha niż wczoraj... aż się boję jutrzejszej wizyty.

Trzydziestka a jak u Ciebie po wczorajszej wizycie, co lekarz powiedział?

[Magdzinska85]

Dziewczyny pochwalę się Wam jaki tort mąż mi zgotował na 30 urodziny Jak go zobaczyłam "lekko" mnie wmurowało

[onaZielona]

Magdzińska torcik super Pomysłowy ten Twój mąż i to bardzo Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, szczęścia, pomyślności i udanego rozwiązania

[gingerbre]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny pochwalę się Wam jaki tort mąż mi zgotował na 30 urodziny Jak go zobaczyłam "lekko" mnie wmurowało

Sto lat!!! Ja swoją 30 z łezka w oku wspominam Kiedy to było

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Musiałam wejść na forum z komputera, bo na telefonie zdjęć nie widzę. Torcik za☠☠☠z-a-j-e-b-i***

[Magdzinska85]

Dziękuję Urodziny miałam tydzień temu a dopiero teraz mnie wzięło na chwalenie się

[gingerbre]

To ja się pochwalę prezentem od Mikołaja

[gingerbre]

Do tego jeszcze baby dostało cudny śpiworek, śpioszki takie ala misie, czapeczki i jeszcze parę ubranek Muszę się przyznać, że to jej pierwsze śpioszki, bo póki co jakoś do zakupów ubraniowych dla dziecka mnie nie ciągnie :P

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Właśnie trzydziestka nic się nie chwalisz wizyta

[Magdzinska85]

Kubki super Idealne dla przyszłych rodziców :P Ja też niedawno zaczęłam robić zakupy dla Zuzy Masz jeszcze sporo czasu

[anieanie]

Hej dziewczyny
Urodziłam mojego chłopaka siłami natury w sobotę, wczoraj wyszliśmy do domku i się ogarniamy.
Nie było tak strasznie,zwłaszcza,że połowę I fazy porodu przesiedziałam w domu z rodziną przy stole pełnym jedzenia Coś tam pobolewało, ale nie jechałam do szpitala,bo nie były to mocne skurcze, o 24 już nie dawałam rady więc pojechaliśmy, o 3:30 urodził się synuś.
Polecam wszystkim znieczulenie zewnątrzoponowe do porodu

[gingerbre]

Napisane przez anieanie

Hej dziewczyny
Urodziłam mojego chłopaka siłami natury w sobotę, wczoraj wyszliśmy do domku i się ogarniamy.
Nie było tak strasznie,zwłaszcza,że połowę I fazy porodu przesiedziałam w domu z rodziną przy stole pełnym jedzenia Coś tam pobolewało, ale nie jechałam do szpitala,bo nie były to mocne skurcze, o 24 już nie dawałam rady więc pojechaliśmy, o 3:30 urodził się synuś.
Polecam wszystkim znieczulenie zewnątrzoponowe do porodu

Super Aniu! Czyli nie taki diabeł straszny, ten poród naturalny, przynajmniej w Twoim przypadku

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez Magdzinska85

Kubki super Idealne dla przyszłych rodziców :P Ja też niedawno zaczęłam robić zakupy dla Zuzy Masz jeszcze sporo czasu

Ja zakupy planuje tak na wiosnę, marzec/kwiecień. Teraz jak wchodzę do sklepu z ciuszkami dziecięcymi, to aż mnie głowa od ilości rozmiarów boli :P

[Magdzinska85]

Anieanie gratuluję Szybko w takim razie urodziłaś

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Gingerbre he he jakbym widziała siebie ja wczoraj zaczęłam przygotowywać torbę dla Zuzy do szpitala i w pewnym momencie tak zgłupiałam że dzwoniłam do siostry bo już nie wiedziałam co mam brać

[Ecia25]

Anie Gratulację super Nowy Rok zaczynasz z dzidziusiem
Gingerbre tak szaleje dość dobrze czasami to mnie boli jak pod żebra mi wejdzie albo niżej , podobno długa jest i jak się prostuje to może ból sprawiać po tatusiu będzie wysoka
dziewczyny czy wy też macie problem z wizażem bo moja strona jest masakryczna bardzo ciężko czytać wiadomości , minek nie mogę wstawić , taki dziwny wygląd ma ? ajak wysyłam odp. to mi pisze błąd serwera i potem wiadomość jest ?

[onaZielona]

Aniu gratulacje dzielna mama z Ciebie Fajnie że już masz za sobą poród i że synuś jest już z Tobą