Wrześniówki 2016 <3

[Wilanka]

Napisane przez aska8999

No wlasnie mam nadzieje ze ciaza mimo wszystko jest. Boje sie ze wczoraj bylo bhcg i byla to ciaza biochemiczna, a dzisiaj juz nie ma tego hormonu. Zamieszczam test wczorajszy check go i dzisiejszy negatywny pepino.

Myślę że jedyne co możesz zrobić to poczekać kilka dni i zrobić test z porannego moczu, bo faktycznie dziwne że raz wychodzi kreska a później nie bardzo, chyba że jest duża różnica w czułości testów, które robiłaś. Druga sprawa, że np jeśli sporo pilas i zrobiłaś ten test popołudniu to też może nie wyjść, bo z tego co wiem to trzeba nie pić przynajmniej dwie godziny przed testowaniem

[iwona335]

Jutro mam 22 dc i mega stresa ze nic z tego nie bedzie. Chociaz brzuch boli non stop jak na @, praktycznie od owulacji tak samo- chyba sobie wmowie ta ciaze zaraz

[Wilanka]

Iwona335 trzeba być dobrej myśli i czekać, ja to np byłam pewna ze w tym cyklu nic z tego a tu taka niespodzianka

Dziewczyny kiedy planujecie wizyty u lekarza? Bo mój gin przyjmuje tylko we wtorki i czwartki, no i mogę się umówić na:
12.01 to by był 6t4d wg OM,
14.01 to by był 6t6d,
19.01 to by byl 7t4d
21.01 to by byl 7t6d
Wiem, że lepiej odczekać, ale z drugiej strony chciałabym zobaczyć czy wszystko w porządku...Jak myślicie kiedy iść żeby już zobaczyć serduszko?

[slowikowa25]

Ja bym poszla w tym tyg w czwartek, zreszta sama mam zamiar tez tak isc i wiek ciazy bylby podobny do Twojego jesli nic nie bedzie widac zawsze mozna pojsc za tydzien kolejny raz

[iwona335]

Napisane przez Wilanka

Iwona335 trzeba być dobrej myśli i czekać, ja to np byłam pewna ze w tym cyklu nic z tego a tu taka niespodzianka

Dziewczyny kiedy planujecie wizyty u lekarza? Bo mój gin przyjmuje tylko we wtorki i czwartki, no i mogę się umówić na:
12.01 to by był 6t4d wg OM,
14.01 to by był 6t6d,
19.01 to by byl 7t4d
21.01 to by byl 7t6d
Wiem, że lepiej odczekać, ale z drugiej strony chciałabym zobaczyć czy wszystko w porządku...Jak myślicie kiedy iść żeby już zobaczyć serduszko?

Ja bym poszla 21.01

[Madzia9999]

Napisane przez Wilanka

Iwona335 trzeba być dobrej myśli i czekać, ja to np byłam pewna ze w tym cyklu nic z tego a tu taka niespodzianka

Dziewczyny kiedy planujecie wizyty u lekarza? Bo mój gin przyjmuje tylko we wtorki i czwartki, no i mogę się umówić na:
12.01 to by był 6t4d wg OM,
14.01 to by był 6t6d,
19.01 to by byl 7t4d
21.01 to by byl 7t6d
Wiem, że lepiej odczekać, ale z drugiej strony chciałabym zobaczyć czy wszystko w porządku...Jak myślicie kiedy iść żeby już zobaczyć serduszko?

Ja w 6tydz ]i 6 dzień słyszałam na usg serduszko
Sprzęt dość dobrej jakości

[Wilanka]

Sama już nie wiem...prześpie się z tym jeszcze, bo umawiać się bede we wtorek dopiero.

[aisot]

To ja mam podobne pytanie. 30.01 na usg nic nie zobaczyliśmy, beta wyszła pozytywnie i podobno to 4 tydzień był. A teraz moge iść do giną na usg ok 7-8.01. Myślicie ze zobaczę małego stwora?

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Usłyszę serduszko, zobaczę bąbelek?

[iwona335]

Napisane przez aisot

To ja mam podobne pytanie. 30.01 na usg nic nie zobaczyliśmy, beta wyszła pozytywnie i podobno to 4 tydzień był. A teraz moge iść do giną na usg ok 7-8.01. Myślicie ze zobaczę małego stwora?

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Usłyszę serduszko, zobaczę bąbelek?

Bylam w 5 tyg i 2 dniu i bylo juz serduszko. Ale z tym jest bardzo roznie

[aisot]

To pójdę w piątek jak uda mi sie termin zaklepać. A jak nie to w przyszłym tyg. Dzisiaj zaczęłam poznawać co to sa poranne mdłości. Z trudem sie powstrzymałam, ale jak narazie jest 1:0 dla mnie. Mdłości stłumione bananem

A no i czuje wszystko mam wrażenie ze dużo mocniej. Cała plejada zapachów. Kostkę toaletowa czułam na drugim pietrze w sypialni.

[iwona335]

Napisane przez aisot

To pójdę w piątek jak uda mi sie termin zaklepać. A jak nie to w przyszłym tyg. Dzisiaj zaczęłam poznawać co to sa poranne mdłości. Z trudem sie powstrzymałam, ale jak narazie jest 1:0 dla mnie. Mdłości stłumione bananem

A no i czuje wszystko mam wrażenie ze dużo mocniej. Cała plejada zapachów. Kostkę toaletowa czułam na drugim pietrze w sypialni.

Zaczyna sie mnie zapachy dobijaly. Perfumy, kawa, jajecznica i mieso to byly tortury

[aisot]

Napisane przez iwona335

Zaczyna sie mnie zapachy dobijaly. Perfumy, kawa, jajecznica i mieso to byly tortury

Czyli to dopiero początek? znaczy ze jak teraz wygrywam z mdlosciami, to niedługo one wygrają ze mna? O rany... Cudnie.
A apetyt mam tak marny... Ale staram sie czasami na sile coś zjeść bo pamietam ze nie tylko ja jestem

[iwona335]

Napisane przez aisot

Czyli to dopiero początek? znaczy ze jak teraz wygrywam z mdlosciami, to niedługo one wygrają ze mna? O rany... Cudnie.
A apetyt mam tak marny... Ale staram sie czasami na sile coś zjeść bo pamietam ze nie tylko ja jestem

Trzeba co 2h cos zjesc. Pozniej widac spadki tetna u dziecka jak sie nie zje-przerabialam to. A mdlosci zaczely mi sie ok 14tc i chyba tylko raz wymiotowalam. Ale zapachy to byla miazga dla mnie i piersi co miesiac zmienialam rozmiar bielizny

[aisot]

Co 2h? Tego nikt mi nie powiedział. Jak dużo trzeba jeść? Wystarczy coś tylko przegryźć jak nie jestem głodna czy jak?

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Ale sie wkurzylam. Mówiłam juz ze jestem zielona jak chodzi o ciąże od strony praktycznej? No wlasnie, 30 mówiłam wam ze byłam na becie. I ze wyszło ze wynik pozytywny. No ale nigdzie nie mogłam znaleźć poziomu hormonu. Srednio sie tym przejęłam, zobaczyłam "pozytywny" i łzy napłynęły do oczu. Zapomniałam o całym świecie. Dzisiaj chciałam zobaczyć poziom hormonu i... Pani w rejestracji złe przeczytała i kurna wrzuciła mnie tylko na badanie "tak czy nie" a nie pokazujące dokładnego wyniku. Mam ochotę ja udusić.

[pater86]

Hej czy Wam też było tak ciężko wrócić do pracy po wolnym?
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę żeby w ciąży jeść co dwie godziny, jakbym w poprzedniej tak jadła to przytylabym chyba ze 100 kilo 😃
Aisot w tych przychodniach mają taki bałagan że szok, trzeba niestety sprawdzać ich na każdym kroku... Ale jak beta pozytywna to ciąża jest, ale może idź powtórzyć tylko już z dokładnym wynikiem...

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Dziewczyny ile dni po owulacji wyszedł Wam test? Wiem żeby czekać do dnia miesiączki, ale już nie nie wytrzymam...

[iwona335]

Napisane przez pater86

Hej czy Wam też było tak ciężko wrócić do pracy po wolnym?
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę żeby w ciąży jeść co dwie godziny, jakbym w poprzedniej tak jadła to przytylabym chyba ze 100 kilo 😃
Aisot w tych przychodniach mają taki bałagan że szok, trzeba niestety sprawdzać ich na każdym kroku... Ale jak beta pozytywna to ciąża jest, ale może idź powtórzyć tylko już z dokładnym wynikiem...

Wlasnie co 2 h nalezy jesc a nie zrec to zasadnicza roznica. Zbilansowana dieta nie jest powodem do tycia. Ja przytylam 10kg. Nie wspomne o skokach cukru jesli przez dluzszy czas sie nie je.

[slowikowa25]

Mi po 9 dpo pokazala się jasna krecha


Co trzy godziny jeść małe porcje to rozumiem, ale nie co 2... Toż to cały dzień na jedzeniu schodzi

[iwona335]

Napisane przez slowikowa25

Mi po 9 dpo pokazala się jasna krecha


Co trzy godziny jeść małe porcje to rozumiem, ale nie co 2... Toż to cały dzień na jedzeniu schodzi

Bez paniki caly dzien schodzi na karmienie noworodka co 20 minut

[aisot]

Napisane przez pater86

Hej czy Wam też było tak ciężko wrócić do pracy po wolnym?
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę żeby w ciąży jeść co dwie godziny, jakbym w poprzedniej tak jadła to przytylabym chyba ze 100 kilo
Aisot w tych przychodniach mają taki bałagan że szok, trzeba niestety sprawdzać ich na każdym kroku... Ale jak beta pozytywna to ciąża jest, ale może idź powtórzyć tylko już z dokładnym wynikiem...

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Dziewczyny ile dni po owulacji wyszedł Wam test? Wiem żeby czekać do dnia miesiączki, ale już nie nie wytrzymam...

No w czwartek chce iść do mojej gin jak sie uda i wczesniej pojadę raz jeszcze na betę i jakieś inne badania mam jeszcze porobić, ale skierowanie w domu a ja w pracy jestem. ---->chyba glukoza bo na czczo.

Wiecie co? Ja jem jak zgłodnieje i chyba tyle. Staram sie oczywiście jeść rozsądnie, nie napycham sie i nie głodze.

[slowikowa25]

Ale jestem zla.... zwariuje tu w tych Nimeczech... pierwszy wolny termin do lekarza ginekologa w miare dobrego na 25 stycznia.... podzwonilam po innych i u jednej babki ktora jest strasznie dziwna bo bylam juz u niej raz jest termin na przyszla srode... wiec pojde tu i tu... ehhh czemu tu nie ma prywatnych lekarzy

[aisot]

Coś cichutko sie zrobiło.

[iwona335]

aisot tez tak mysle chyba kazda czeka na potwierdzenie

[Wilanka]

Ja to czekam przynajmniej na jakieś minimalne mdłości :-P cokolwiek :-P jutro się poumawiam na wizyty do gin i do endokrynologa bo od sierpnia lecze się na niedoczynność tarczycy

[iwona335]

Napisane przez Wilanka

Ja to czekam przynajmniej na jakieś minimalne mdłości :-P cokolwiek :-P jutro się poumawiam na wizyty do gin i do endokrynologa bo od sierpnia lecze się na niedoczynność tarczycy

A tak to dobrze sie czujesz?

[Wilanka]

Napisane przez iwona335

A tak to dobrze sie czujesz?

Tak, wszystko ok Raz na jakiś czas brzuch zakluje no i piersi pobolewaja.

[aisot]

To tak jak u mnie. macie tak ze cały czas jesteście jakieś poddenerwowane?
Ja sie stresuje, a wiem ze nie powinnam. Ale chciałabym juz zobaczyć pęcherzyk, usłyszeć serduszko. Niby test z krwi wyszedł pozytywny wiec jestem w ciąży ale nie należę do cierpliwych osób śmieje sie ze jak będę rodzic to zamiast myślec o bólu będę krzyczała " szybciej, no szybciej! "

[Wilanka]

Tez tak mam ;-) po prostu chciałabym już jakiś namacalny dowód że dzidziuś rośnie i ma się dobrze

[aisot]

Napisane przez Wilanka

Tez tak mam ;-) po prostu chciałabym już jakiś namacalny dowód że dzidziuś rośnie i ma się dobrze

Dokładnie. nigdy nie myślałam ze aż tak można zwariować w ciąży. Teraz stoję na zakupach przed każda półką i sie trzy razy zastanawiam czy to co wlasnie biorę to czy ja to moge jeść a jeżeli moge to czy to zdrowe

[AnetkaIzabell]

ja też zwariowałam..jestem ciągle senna, dostałam ataku głodu..zjadłam śledzika w śmietanie z ogórkiem..odnosząc talerz po śledziach... sięgnęłam po lody czekoladowe z bananem.. wszystko to po godzinie 22 ..jajnik lewy boli...i czuję rozciągającą się macicę... to się nazywa siła sugestii a dopiero 4 dni minęły od owulacji... haha
testuję 11 stycznia... za tydzień.. cokolwiek nie wyjdzie będę w WIELKIM SZOKU, bo
negatywny - szok że tak podatna jestem i mój organizm na sugestie o ciąży
pozytywny..- że jestem w ciąży, co by oznaczało 100procentową skuteczność moją i męża,

co nie wyjdzie ja się będę cieszyć, bo na najbliższy rok chciałam zawodowo dalej się rozwijać, ale jak będzie ciąża też super.. synek będzie miał rodzeństwo które i tak byśmy starali mu się zrobić
guma spadła pierwszy raz od 8 lat, akurat w dni płodne, zobaczymy co los zadecydował...

w pierwszej ciąży- 2 dni przed @ dostałam lekkiej gorączki....ogólnie podziębiona się czułam, ale już wiedziałam że to nie o przeziębienie chodzi.. piersi to mi się powiększyły dopiero w 7 mc..a karmię ponad rok.. teraz ciągle mam 37,1 st C...

[iwona335]

Napisane przez AnetkaIzabell

ja też zwariowałam..jestem ciągle senna, dostałam ataku głodu..zjadłam śledzika w śmietanie z ogórkiem..odnosząc talerz po śledziach... sięgnęłam po lody czekoladowe z bananem.. wszystko to po godzinie 22 ..jajnik lewy boli...i czuję rozciągającą się macicę... to się nazywa siła sugestii a dopiero 4 dni minęły od owulacji... haha
testuję 11 stycznia... za tydzień.. cokolwiek nie wyjdzie będę w WIELKIM SZOKU, bo
negatywny - szok że tak podatna jestem i mój organizm na sugestie o ciąży
pozytywny..- że jestem w ciąży, co by oznaczało 100procentową skuteczność moją i męża,

co nie wyjdzie ja się będę cieszyć, bo na najbliższy rok chciałam zawodowo dalej się rozwijać, ale jak będzie ciąża też super.. synek będzie miał rodzeństwo które i tak byśmy starali mu się zrobić
guma spadła pierwszy raz od 8 lat, akurat w dni płodne, zobaczymy co los zadecydował...

w pierwszej ciąży- 2 dni przed @ dostałam lekkiej gorączki....ogólnie podziębiona się czułam, ale już wiedziałam że to nie o przeziębienie chodzi.. piersi to mi się powiększyły dopiero w 7 mc..a karmię ponad rok.. teraz ciągle mam 37,1 st C...

Zjadlam sledzie z jajem i zagryzlam kasztankiem omg