![]() |
#121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
|
Dot.: babcie autobusowe :)
U mnie oprócz podróży na rynek, jeździ cała zgraja za darmo na... darmowe masaże codziennie rano...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
Rozeznanie
|
Dot.: babcie autobusowe :)
poczytałam ten wątek i zaczęłam temat z koleżankami w pracy o babciach
![]() ![]()
__________________
Jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 344
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Dostałam niedawno na maila historyjkę, wiem że coś podobnego było już, ale jak to przeczytałam nie mogłam przestać się śmiać
![]() *Autentyk z Gliwic. Sytuacja, która wydarzyła się w autobusie linii numer 32 w Gliwicach. Autobus, pełen tłok ludzi (godzina 16, każdy wraca z roboty), jednym z pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna, wiek nieznany. Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w ciąży (zaawansowanej) z zakupami i jakaś babcia (i inne osoby). Murzyn widząc kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej: "Proszę sobie usiąść" i grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus już rusza. Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę brzemienną i pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi w niebowzięta. Czarnoskóry powiedział jej ładnie: "przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na zmęczoną, chyba niestanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a da usiąść tej pani." Na co babcia odpowiada: "Nie wiem z jakiego plemienia pan jest, ale tutaj,w tym cywilizowanym kraju ustępuje się miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym, zdrowym." No niestety miała pecha, bo czarny najwidoczniej się mocno zirytował przytykiem rasistowskim więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani: "Nie wiem, z jakiej wioski pani jest, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe ****y zjada się na kolację". Ponoć reakcja autobusu była nie do opisania.
__________________
Uśmiechaj się..., bo nigdy nie wiesz kto może zakochać się w Twoim uśmiechu ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 372
|
Dot.: babcie autobusowe :)
"Kiedyś mojego kolegę w autobusie zaczęła dziobać kura po nodze, bo jakaś babcia wiozła akurat z rynku nioskę w torbie"
wspaniałe... Ja kiedyś jechałam tramwajem o takiej śmiesznej porze (okolice południa) kiedy normalni ludzie są już w pracy a ich dzieci w szkole więc w autobusie prawie sami emeryci i studenci UJ ze wspaniałym panem zajęć. Wyobraźcie sobie tą konsternację staruszków kiedy WSZYSTKIE miejsca były zajęte przez ludzi w ich wieku. I KTO MA USTĄPIĆ ???? Edytowane przez megalija Czas edycji: 2010-06-17 o 16:52 Powód: nowa myśl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Nic nie przebije historii jak moj brat (łysy z natury) siedział sobie na krzesełku a nad nim jakas starasza babka zdenerwowany tym ze go szturchala torba nie ustapil jej miejsca. A ta splunela mu na glowe nie wiem jak sie opanowal ale podobno ciezko mu bylo nic jej nie zrobic...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Matko i córko, co za historie...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 025
|
Dot.: babcie autobusowe :)
ja ustępuje miejsca, bo myślę sobie "a gdyby to moja babcia jechała tym autobusem" chciałbym żeby ktoś odstąpił jej miejsca.
i w sumie nigdy nie spotkałam sie z tekstami "ta dzisiejsza młodzież". Choć nie przeczę że wkurzaja mnie nastolatki 13-16 lat które siedzą i plotkują jak starsze osoby stoja koło nich ![]() i wkurza mnie że ja wysiadamy z autobusu to starsze osoby już sie wpychają i łapią za poręczę na drzwiach, i co mam przelecieć nad nimi żeby wyjść?
__________________
żegnaj Herko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Cytat:
nadal w PL najpierw sie wsiadaja wsiadajacy a pozniej przeciskaja sie wysiadajacy z busa? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: babcie autobusowe :)
![]() jaki stary wątek, a jaki aktualny temat... Aż przypomniała mi się moja historia z wakacji. Byłam nad morzem, na plażę musiałam dojeżdżać 15 min autobusem. pewnego dnia wstałam po zarwanej nocy z okropnym bólem głowy, brzucha itd. ale pogoda była wyjątkowo piękna więc nie chciałam zostać w domu, nałykałam sie proszków i pojechałam na plażę. w autobusie na szczęście były wolne miejsca, więc blada, roztrzepana, nieumalowana z podkrążonymi oczami ucieszyłam się, że nie muszę stać ![]() ![]()
__________________
If I had a world of my own everything would be nonsense
Nothing would be what it is because everything would be what it isn't. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: babcie autobusowe :)
__________________
![]() od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 126
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Aż przypomniała mi się sytuacja kiedy po raz pierwszy spotkałam się z taką babcią i o dziwo dość młodą.
Siedziałam sobie koło niej w autobusie. Na jednym z przystanków wsiadał jakiś starszy pan z laską. Jeszcze dobrze nie przekroczył progu w autobusie, a ta już do mnie z pyskiem, że może bym tak łaskawie ustąpiła miejsca temu panu!! Tak mnie to zaskoczyło, bo dziadek jeszcze jedną nogą na ulicy, że aż jej nic nie odpowiedziałam.... I przypomniało mi się jeszcze jak kiedyś autobus dojeżdżając do przystanku, ale miał do niego jeszcze z kilkaset metrów (dokładnie ciężko mi ocenić), a jakaś babcia się drze na cały autobus STOP! a autobus jedzie dalej żeby dojechać do tego zakola przy przystanku a babcia STAĆ! STAĆ! WYSIADAJĄ!! Pewnie myślała, że jej się nie zatrzyma....
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj... — Mark Twain
Edytowane przez jogowita Czas edycji: 2012-02-05 o 15:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: babcie autobusowe :)
W nas w mieście co czwartek jest targowisko ... i pewnego razu wracając z pracy z kolegą zaczepia nas babcia reklamówkami (dając chyba delikatnie do zrozumienie ze mamy spadać ) kolega spojrzał na nią i powiedział :
-Jak żeś ciu...lała 2 godziny po targu to teraz 15 minut postoisz w autobusie oklasków nie było końca ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: babcie autobusowe :)
* Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z
reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących. hahaha W zeszłym roku jakoś tak porą kiedy zaczynało robić się niemiłosiernie gorąco (ale jeszcze wiosna), wszyscy w krótkich rękawkach. Osobiście ze mnie prawie się lało. Do tramwaju wsiada babkina w pełnym umundurowaniu jak na trzydziestostopniowy mróz!! Miała na sobie takie stare palto bóg wie z czego ![]() Kiedyś też wracałam z rehabilitacji jednej i drugiej nogi (ultradźwięki i lasery na kości piętowe), dość bolesne, a że zima to jeszcze w butach które raczej nie są za luźne i wiadomo, że stopy obolałe to i boli stać. Ponadto z walizką i torbą na laptopa bo ze studiów do domu wracałam. Więc sobie siadam na krzesełku w tramwaju, a miejsc wolnych sporo. Godzina taka że albo już tylko spóźnialscy do pracy albo owe babcie jeżdżą. Na następnym przystanku wsiada babcia, miejsca wolne są nadal i tak stoi nade mną kilka przystanków. W końcu wstałam i mówię proszę usiąść, a ona do mnie "ja nie chciałam na pani wymusić miejsca" ale siada, pomimo tego, że przede mną były chyba ze 3 miejsca wolne. Innym razem jak wracałam do domu już w porze kiedy wszyscy wracają, czyli wszędzie tłok, weszła taka starsza kobieta i to chłopaka 20 pare lat "może byś ustąpił miejsca starszej kobiecie", chłopak tylko spojrzał na nią wyciągnął zza siebie kulę i wstał (miał całą nogę w gipsie), owa kobieta usiadła i odwróciła się w stronę okna. A jakiś starszy facet co siedział na przeciwko tego miejsca ustąpił temu mlodemu miejsca. Jednak trochę kultury niektórzy mają. A już najbardziej mnie rozwala jak siedzi taka i wraca z targu lub innego spędu i rozwali te siaty po swojej prawicy i lewicy i nawet nie myśli ich wziąć jak ludzie stoją nad nią, bo reklamówki też się zmęczyły...
__________________
Należy popełniać szaleństwa, lecz niezmiernie ostrożnie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Ja kiedyś siedziałam na "kole" tyłem do kierunku jazdy i weszła starsza Pani... więc uprzejmie ustępuje jej miejsca, a ona mówi " Siedź Kochanie jestem tak pijana, że nie dam się wdrapać na tą górę, a zresztą zaraz będę wymiotować jak usiądę tyłem" Powiem, ze wmurowało mnie jej szczere wyznanie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Białystok/Poznań
Wiadomości: 3 238
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Odświeżam temacik.
Wsiadałam dziś ok. 9 do autobusu niskopodłogowego przedłużanego (jechał prawie pusty, bo wsiadam na 2 przystanku od CH) to poszłam i za kierowcą usiadłam (miejsce na tak jakby 1,5 osoby i z boku siedzenia 'barierka' czy jak to nazwać) a na siedzeniu podwójnym od okna siedział mężczyzna ok.55lat, noga na nogę założona, siedzi bokiem, plecak na kolanie i torba z laptopem na siedzeniu obok... Po ok 7 przystankach przychodzi babcia i się wciska żeby ze mną usiąść, ja już chciałam wstać ale ona ręką przytrzymywała i się cisnęłyśmy i siedziałyśmy.. Usiadłam tak trochę bokiem, żeby ona miała jak i torebkę przy oknie postawiłam. Z 4-5 przystanków miałam jechać to pomyślałam no dobra, dam radę. Potem 2 przystanki dalej kobieta z kulą ok 70 lat puka w szybę żeby kierowca otworzył z przodu drzwi (bo otwiera je tylko jak ktoś wysiada z przodu albo dużo ludzi jest). Wsiadła. Popatrzyła się na mężczyznę, który siedział i miał torbę z laptopem na siedzeniu, on chyba już chciał ją zabrać bo tym jak ona spojrzała, ale ona powiedziała, że nie trzeba, niech Pan siedzi. To ok. Bym wstała ale pomyślałam że tamta kobieta nie zmieści się na moim miejscu.. Bo była trochę przy sobie, jak to babcia.. A poza tym ta kobieta co do mnie się dosiadła też i ja trochę też.. Więc nie widziałam sensu skoro obok było wolne miejsce. A tu nagle babcia obok wstaje i mówi do mnie niech Pani wstanie, to nie miejsce dla pani, po co tu siada jak nie może, to nie miejsce dla Pani (wstałam.. ) a tamta powiedziała do tej z kulą niech Pani siada, bo tu siadają tacy co nie powinni, jak świnia).. po prostu zatkało mnie to co usłyszałam. Miejsce obok było wolne, facet zabrał torbę a tamta nie chciała usiąść! A ta mnie obraża... Po prostu pojąć tego nie mogę... żeby to jeszcze siedzenie niskie było, a to ze stopniem.. Ile razy jechałam i jak chciałam ustępować osobom starszym z kulą to mówiły że nie bo za wysoko i nie dadzą rady i szły do siedzeń przy środkowych drzwiach w autobusie gdzie są niskie siedzenia... A poza tym to było miejsce wąskie na 1.5osoby.. Inne babcie to miłe i mówią a może się we dwie zmieścimy itp albo jak się ustąpi to mówią o jeszcze i Pani się zmieści.. A tu po prostu... Edytowane przez moniczka795 Czas edycji: 2012-03-06 o 13:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 79
|
Dot.: babcie autobusowe :)
ja byłam świadkiem sytuacji jak w tramwaju jakaś baba się przyczepiła do dziewczyny w zaawansowanej ciąży, że ta jej miejsca nie ustąpiła... dziewczyna mówi jej spokojnie, że jest w ciąży i nie czuje się dobrze więc nie będzie się narażać a jej miejsca może ustąpić kto inny... baba do niej: ale ciebie się nikt nie pyta czy ty jesteś w ciąży!
nie wytrzymałam i powiedziałam: a pani się nikt nie pyta czy pani jest stara... Po prostu szlag mnie trafia jak sobie roszczą prawa do wszystkiego, na przystanku potrafi stać z sąsiadką godzinę i plotkować, ale w tramwaju 5 minut nie będzie stać... :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Tez miałam kiedyś starcie z takim babsztylem.
Godzina 5 rano. Ja zła jak osa bo nie wyspałam się a to był poniedzialek. Na przystanek podjeżdza bus. Wiec ludzie wsiadaja. Ta się pcha pierwsza mało ludzi nie zdepcze. Brzdękłam cos pod nosem że autobus nie odjedzie puki ludzie nie wsiądą. Usiadłam na pierwszym z brzegu miejscu a ta babcia już stoi nade mna i sapie ze zajełam jej miejsce (z naciskiem na jej) Dodam ze bus nie był nawet w połowie zapełniony. Teraz już nie wytrzymałam i jej odpowiedziałam "ma pani monopol na własnie TO miejsce"? Spuściła wzrok i grzecznie poszła na drugą strone autobusu. O tej porze niech śpią a nie się włuczą po mieście a do kościoła niech chodzą z buta skoro mają tyle energii na przepychanie się w drzwiach. Edytowane przez Dwadziescia2lh2o Czas edycji: 2012-09-02 o 08:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Zawsze jak czytam takie historie to mi ciśnienie rośnie :P
Mi sie przydarzyła taka sytuacja, jade autobusem do szpitala po wyniki, strasznie leje, ja cała mokra władowałam sie na siedzenie. To były takie siedzenia dwa przodem do kierunku jazdy i na przeciwko dwa tyłem do kierunku jazdy. Torebke położyłam na siedzeniu obok i zaczęłam sie ogarniac z deszczu. Nastepny przystanek blisko, ładuje sie babka z dziedkiem (małżenstwo) dziadek siada naprzeciwko mnie a babka...taaak, babka musi obok, ale przeciez lezy tam torebka. To bierze mokrą torebke i ☠☠☠! rzuca ja NA MNIE. Patrzy z wyższością i lekka pogardą , bo cała mokra byłam i siada zajmując swoje miejsce i kawałek mojego, kładąc siaty pod moimi nogami. No zagotowało sie we mnie, burknęłam tylko cos o bezczelności, ale bidulka chyba przygłucha, to nic nie odpowiedziała. Tak samo było jak kiedys z kolezanka siedziałam , stanął obok taki grubszy dziadek i sapie nade mną i obija sie brzuchem mi o ramie. Po chwili: 'Może bys mnie tak na miejsce puściła, nie widzisz że zaraz upadne?" . Nasza wymiana zdan trwała dopóki nie wsiadł pewien Pan o kulach, wtedy grzecznie wstałysmy i powiedziałysmy : niech Pan usiądzie. A do dziadka że jakby kulturalnie zaczał, to by już siedział. ![]()
__________________
' Kochaj mnie mimo wszystko ' |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: malownicza lubelszczyzna:)
Wiadomości: 3 472
|
Dot.: babcie autobusowe :)
hehe... czytam śmieje się jak wariat i przypominają mi się wszystkie historie bardziej lub mniej śmieszne czy żałosne
![]() ![]() (uwielbaiam teksty: w moim wieku... ta dzisiejsza młodzież...) (stanie i sapanie nad osobą gdy troche dalej jest wolne miejce -no ale przecież tyłem do kierunku jazdy ![]() (siadanie na jednym miejscu, a na drugim jadą torby- bo przecież też stare i zmęczone ![]() Ale żeby nie było to na koniec dodam, że ostanio ustąpiłam miejsca przesympatycznej babci i to jak dziękowała i później się uśmiechała... przemiłe!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: babcie autobusowe :)
A mówią, że młodzież niewychowana...
Ja jeżdże teraz często tramwajami czy autobusami, a że z dzieckiem jade to mam wózek. Babcie nie patrzą że ja wchodze ,/ wychodze tylko pchają się na siłę. Ostatnio fuczała na mnie jedna bo szła z wielkimi torbami się przecinąć nie mogła - a cóż ja mogłam zrobić jak z jednej strony wózek, z drugiej tłum i nie ma jak się przesunąć a reszte ona zajęła. Innym razem pół tramwaju puste. Ale sobie wsiadła babcia i musiała pół tramwaju przejść żeby przeciskać się między mną a wózkiem i usiąść akurat tam gdzie usiąść ja chciałamn - miejsce takie siedzące przy miejscu na wózki. I jeszcze sapała całą drogę patrząc z byka na mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 273
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Haha, tak sobie czytam ten wątek i postanowiłam, że dodam coś od siebie
![]() ![]() ![]() A druga sytuacja zdarzyła mi się w tramwaju, stałam niedaleko tego miejsca więc ogląd miałam na całą sytuację: na miejscu siedział chłopak. Podjechaliśmy na przystanek, wsiadło m.in starsze małżeństwo - ale byli dosyć żwawi itp. Jedziemy. Drugi przystanek a babka drze się: "Ja czekałam jeden przystanek, ale to co widzę, to jest bezczelność i chamstwo! Ja mam pierwszą grupę inwalidzką! Zejdź stąd gówniarzu! Człowiek chce być kulturalny, wstawaj gówniarzu!" Chłopak oczywiście śmiał się z tego, no bo bez przesady, chamstwa nie będzie tolerował, jakaś babka się zreflektowała, wstała, a tamta: "Stasiu! Siadaj tu! No to jest bezczelność! Człowiek ma pierwszą grupę inwalidzką, a tu nawet miejsca nie ustąpią!". Akurat był mój przystanek i wysiadłam, ale morał z tego taki, że ludzie pierwszą grupę inwalidzką mają widocznie wypisaną na czole, tylko my jesteśmy ślepi i tego nie widzimy, jak śmiemy! Ufff, ale mi się długi wywód przytrafił ![]()
__________________
Zapuszczam włosy ![]() powrót do brązu bez rudości czas zacząć! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Cytat:
__________________
![]() Ćwiczę! |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#144 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 273
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Cytat:
__________________
Zapuszczam włosy ![]() powrót do brązu bez rudości czas zacząć! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Cytat:
![]()
__________________
![]() Ćwiczę! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 273
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Cytat:
![]()
__________________
Zapuszczam włosy ![]() powrót do brązu bez rudości czas zacząć! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Zadomowienie
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Słuchajcie, mieszkam w Krakowie i historie, które opisujecie u nas również są standardem. Wiele starszych babć jest zdania że stoją ponad młodymi, mogą ich dręczyć i męczyć w zamian za bezwzględny szacunek i ustępstwo. Pamiętam jak kiedyś pani w średnim wieku zjechała mnie z góry na dół (oczywiście, żadne z pasażerów ani myślał ją powstrzymać). Co ciekawe, pani nie wyglądała na obłożnie chorą. Innym razem przemiły pan inwalida zażądał ustąpienia miejsca mimo, iż obok było inne wolne (też nasłuchałam się niezłej wiązanki). Młody nie ma prawa czuć się chory, potrzebować pomocy... Miejsca są tylko dla przemiłych staruszków.
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak ![]() Niezależna konsultantka firmy Mary Kay. Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!) ![]() ![]() ![]() Wielbicielka tatuaży ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 273
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Nie wiem jak Was, ale mnie strasznie denerwują również panie kanary, czy jak to nazwać, chodzi mi o kontrolerki, bo kontrolerów czasem da się ugadać, ale baby są potworne! xD Kiedyś jechałam w sobotę koło 10 tramwajem, ludzi prawie wcale, siedzenia wolne, a babka ubrana przekomicznie w jakiś beret stanęła zaraz obok motorniczego i myśli, że nikt nie wie, że zaraz sprawdzi bilety xD Oczywiście ruszyliśmy, a ona drze się jak w wojsku na cały tramwaj "bilety do kontroli!!!!", była taka niesympatyczna, odpychająca, że za nic bym z nią nie chciała rozmawiać... Od razu założyła, że pewnie nikt z osób w tramwaju nie ma biletu i każdego chciała z marszu posądzić o jazdę na gapę. No ale nie udało jej się
![]()
__________________
Zapuszczam włosy ![]() powrót do brązu bez rudości czas zacząć! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 25
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Jakiś czas temu jak wracałam z treningu zmęczona i przymulona. Przyjechał na pętle autobusową autobus. Wiec, ze prawie ludzi nie było skorzystałam z sytuacji i usiadlam na moim ulubionym siedzeniu - czyli na samym przodzie po prawej stronie, tak ze widać droge w czasie jazdy. Po chwili wsiadła środkowymi drzwiami starsza baba (z lat 50), przyszła do mnie i pokazuje mi znaczek na oknie
![]() ![]() PS: Świetny wątek ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Są jeszcze groźne babcie , to te w specjalnych beretach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:33.