Mamy marzec 2016 - cz. 10

[misia880]

Skonczmy temat o jedzeniu. Blagam

[marta1986222]

Ja wczoraj wyparzylam wszystko,jeden smoczek na wszelki wypadek mam w torbie i nakładki do karmienia.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez misia880

Skonczmy temat o jedzeniu. Blagam

jestem za,zjadlam obiad a dalej jestem głodna a już mam plus 16

[Darkanddark]

Ooo ziemniaki z maślanka... O bożu

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Tasia spakowana, pierwsze pranie leci. Lepiej późno niż wcale B-)

Coo juz 14???? Nie wierzę przecież dopiero wyszłam z łóżka.

[_polly_]

Ja dzisiaj na obiad spaghetti robię. Nie mam mocy stać przy garach.

[moooniaaaa]

Napisane przez moonunit

Jejku Nie bylo mnie kilka godzin a tu tyle stron do nadrabiania ;-)

melduje sie po wizycie Wszystko ok Szyjka zamknięta i dluga Paciorkowiec pobrany Gilgalo troszkę ;-) Maly ma juz 2500 gram Także serio się obawiam co będzie dalej
Dostalam skierowanie na proby wątrobowe
Resztę później bo co do mojego cc to gin mnie trochę zalamal Chociaż usilowal pocieszyc ze wszystko będzie dobrze ;-) Idę was nadrabiac ;-)

A co z cc Ci powiedział?

Napisane przez nieznajoma0

. Super!
Ja ciekawa jestem kiedy tego gbsa bede miec pobieranego

u mnie pobierają najwcześniej w 36tc. W labie tez wisi kartka, ze gbs od 36tc.


Tż wrócił z pracy i juz maluje. Ale rozowo haha
a ja robię na obiad naleśniki na słodko, tak mnie naszło po porannej dyskusji

[milenujdka]

Napisane przez _polly_

Twaróg ze śmietaną. Jak ktoś lubi, to może być też ze szczypiorkiem.

A w sezonie wiosennym jeszcze z rzodkiewką
Ja też uwielbiam, ale rzadko robię, bo sama muszę jeść.

[misia880]

Wkurzacie mnie porobie foty jedzenia na dzisiejszej kolacji i bede Was katowac

[Olgietka]

polly czyżbyś Wielkopolanka?

Ja też dziś idę na łatwiznę - grillowana pierś z kurczaka, frytki z batata z rozmarynem i warzywka na parze... Do tego obowiązkowo sos czosnkowy

[_polly_]

Napisane przez milenujdka

A w sezonie wiosennym jeszcze z rzodkiewką
Ja też uwielbiam, ale rzadko robię, bo sama muszę jeść.

Z rzodkiewką lubię.
Chyba już wiem co jutro będzie na obiad.

[marta1986222]

Napisane przez moooniaaaa

A co z cc Ci powiedział?


u mnie pobierają najwcześniej w 36tc. W labie tez wisi kartka, ze gbs od 36tc.


Tż wrócił z pracy i juz maluje. Ale rozowo haha
a ja robię na obiad naleśniki na słodko, tak mnie naszło po porannej dyskusji

jak pomaluje wklej zdjecia

[milenujdka]

Misia- a co szykujesz na kolację?

[Margotka_]

Napisane przez sloneczko4477

Ej ja Ci zazwyczaj odpisuję

Z czym ?!

Normalnie jestem zła! Ząb mnie rozbolał! Nie mógł jeszcze chwilę poczekać tylko na samym końcu się będę jeszcze z zębem męczyć

Hehe juz jestem jestem i postaram sie udzielać dopiero drugi dzien wolnego tak to pracowałam cały czas, wiec jak zaczynałam was czytać, patrzę do godz 13 nasmażone juz 10 stron to gdzie miałam sie wciskać z moimi 5 groszami

[misia880]

Napisane przez milenujdka

Misia- a co szykujesz na kolację?

Jade na urodziny do chrzestnego a moja ciocia to masterchef ukryty w cieniu

[sloneczko4477]

Napisane przez _polly_

Twaróg ze śmietaną. Jak ktoś lubi, to może być też ze szczypiorkiem.

Aha jak to czasem nawet Polak z Polakiem się nie dogada

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez Margotka_

Hehe juz jestem jestem i postaram sie udzielać dopiero drugi dzien wolnego tak to pracowałam cały czas, wiec jak zaczynałam was czytać, patrzę do godz 13 nasmażone juz 10 stron to gdzie miałam sie wciskać z moimi 5 groszami

Co robisz jeśli można wiedzieć? Chyba jakaś "lekka" praca skoro aż do teraz pracowałaś? Podziwiam

[Dorka__00]

wo - nadgoniłam was...
dziewczyny trzymajcie się dzielnie i pamiętać że każdy dzień dla dziecka jest ważny - więc koniec z tymi porodami przed 38 tc!!

mnie też się brzuch spina coraz częściej - jutro idę do gin i jestem ciekawa co mi powie i jak się moja szyjka miewa

mam dziś smaka na piwo tak bym sobie kilka łyczków złapała... eh
z obiadem u nas dziś kiepsko - brak pomysłów...

verrerie - trzymaj się kochana - szybko ci przejdzie ta opryszczka. Spróbuj w domu się wyspać sił nabrać.

moje prześcieradło pasuje
a wy zakładacie już pościel na łóżeczka? - kiedy zamierzacie to zrobić?

ja dzisiaj zacznę pakować torbę. Największy problem mam z ciuszkami dla małej - nie wiem co i który rozmiar..

[aguleck]

Ja też się witam w nowym, pięknym wątku. Nieznajoma, super robota.

U mnie taka piękna pogoda, że wybyłam na miasto i wróciłam po 3 godz. Ale za każdym razem obiecuję sobie, że to już ostatni raz, bo potem umieram co najmniej do wieczora.

Dziś na obiad planuję kurczaka w sosie serowym wg polly. Tak sobie wykalkulowałam, że dość szybko się robi, więc za chwilę lecę po córcię do przedszkola, a potem mam nadzieję, że do 16 się z obiadem wyrobię?

Dark, współczuję dolegliwości. Ja z takimi objawami bym chyba jednak pojechała np na ip, żeby to sprawdzić. Tym bardziej, że ty chyba masz szyjkę skróconą, czy coś? W każdym razie, mam nadz, że już lepiej. Pozostałe dziewczyny z podobnymi dolegliwościami (chyba magda, dezire?) też mam nadzieję, że już lepiej.

Trzymam też kciuki, za dzisiejsze wyniki badań.

[fasolka1987]

Napisane przez Darkanddark

Ooo ziemniaki z maślanka... O bożu

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Tasia spakowana, pierwsze pranie leci. Lepiej późno niż wcale B-)

Coo juz 14???? Nie wierzę przecież dopiero wyszłam z łóżka.

żyjesz

[milenujdka]

Napisane przez misia880

Jade na urodziny do chrzestnego a moja ciocia to masterchef ukryty w cieniu

A zapomniałam, że wcześniej pisałaś, że jedziesz na wypaśne jedzonko
Może zapodasz nam jakieś nowe pomysły na smakołyki

[Darkanddark]

Napisane przez fasolka1987

żyjesz

Jak juz gadam o jedzeniu to znaczy ze wróciłam do żywych.

Boli ciągle ale nie tak jak w nocy.. Dwa apapy i dwie nospy chyba zrobiły robotę.

Ale co się stracha najadłam to moje, heh :|
Nigdy już nie pójdę na miasto na taką wycieczkę, never

[Margotka_]

Napisane przez sloneczko4477

Aha jak to czasem nawet Polak z Polakiem się nie dogada

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------


Co robisz jeśli można wiedzieć? Chyba jakaś "lekka" praca skoro aż do teraz pracowałaś? Podziwiam

Ooo lekka to ja bym tego nie nazwała. Fizyczna praca juz zdychalam, ale nic nie poradzę, ze w Danii ciąża to nie choroba i zwolnień bez powodu nie dają to pracodawca ma sie dostosować do tego co mozesz i ile będąc w ciazy, a ze ja sie bardzo dobrze czuje, tfu tfu i odpukać i oby tak do konca było, no to jakos podolalam

[moonunit]

Juz po obiedzie jestem Dzisiaj jak Polly spaghetti na szybko bo nie mam siły na nic ;-)

A bylam pewna ze w mojej sytuacji to umowi się ze mną na dzień terminu i będzie cc a tu wychodzi na to ze nawet jak zglosze się do szpitala ze skurczami czy jak mi wody odejda to nie będzie od razu ciecia tylko beda czekać i patrzeć czy poród idzie szybko czy nic sie nie dzieje i wtedy dopiero cięcie Wkurza mnie to bo i tak oksytocyny mi nie moga podac a ja nie mam psychicznych sil na to zeby czekać czy porod postepuje czy nie Z resztą nie wyraze zgody na sn i koniec Mam takie prawo Normalnie wkurza mnie to Po takim porodzie jak mialam to w ogóle sama się sobie dziwie ze się zdecydowalam na drugie Gdyby nie cc to chyba by M byla jedynaczka Ehh zla jestem trochę

Margotka Zastanawialam się co u Ciebie ;-) Wszystko dobrze?

Nie mowcie juz o jedzeniu Zalamalam się bo w 3 tyg przytylam 2,5 kg co prawda 600 gramów z tego przybral maly ale to więcej niż sobie zakladalam Teraz bede musiala bardziej uwazac ze słodyczami :-(

[milenujdka]

Napisane przez Dorka__00

moje prześcieradło pasuje
a wy zakładacie już pościel na łóżeczka? - kiedy zamierzacie to zrobić?

ja dzisiaj zacznę pakować torbę. Największy problem mam z ciuszkami dla małej - nie wiem co i który rozmiar..

Ja zrobiłam listę zadań mężowi z tym co ma zrobić w domu, kiedy ja będę w szpitalu. M.in. w jest punkt dotyczący założenia pościeli, ochroniacza, materaca na łóżeczko. U nas tez ma zmienić pościel na łóżku

Co do rozmiarów to tak, jak pisałyśmy z dziewczynami przygotuję 2 komplety ubrań na wyjście 56 i 62 i później mężowi powiem, co ma zabrać

[Olgietka]

Napisane przez Margotka_

Ooo lekka to ja bym tego nie nazwała. Fizyczna praca juz zdychalam, ale nic nie poradzę, ze w Danii ciąża to nie choroba i zwolnień bez powodu nie dają to pracodawca ma sie dostosować do tego co mozesz i ile będąc w ciazy, a ze ja sie bardzo dobrze czuje, tfu tfu i odpukać i oby tak do konca było, no to jakos podolalam

To prawda - mi się fuksnęło, bo zaczęłam miauczeć już na początku i pracodawca sam mnie wysłał do domu Sama byłam tak zaskoczona, że dwa dni ryczałam z dezorientacji
I od września w zasadzie siedzę w domu Póki co pracodawca mi płaci ale jemu zwraca Udbetaling

[moonunit]

Przede mną w kolejce do gina byla dziewczyna ktora przyleciala leczyc się u gina z UK bo tam kiepsko z lekarzami Nie byla w ciąży Narzekala na tamta sluzbe zdrowia Dziewczyny z uk opowiedzcie jak tam jest Bo ciekawa jestem

[ktoregos_dnia]

Napisane przez moooniaaaa

Ja zawsze uważam, że lepiej podciąć niż nie podciąć

Widziałyście w SP program lojalnościowy dla rodziców? to chyba nowość. Ja sobie kliknęłam.

Ja podobnie, ale dopiero od dwóch lat

SP czyli gdzie?

Zrobiłam pierwsze pranie. Pieluszki, ciuszki 56, i te mniejsze 62. Dobrze mieć dużą pralkę No i nie wiem, ale u mnie Dzidziuś w ogóle nie pachnie. Tzn. pachnie torba z proszkiem, pachnie cała szafka gdzie proszek stał, ale pranie zupełnie nic. Płynu nie dawałam. Nie że to jakieś ważne dla mnie, ale zdziwiłam się, bo wydawało mi się, że Dzidziuś właśnie miał pachnieć

[Olgietka]

Napisane przez moonunit

Przede mną w kolejce do gina byla dziewczyna ktora przyleciala leczyc się u gina z UK bo tam kiepsko z lekarzami Nie byla w ciąży Narzekala na tamta sluzbe zdrowia Dziewczyny z uk opowiedzcie jak tam jest Bo ciekawa jestem

Pewnie jak w całej Europie... tylko w Polsce jest takie halo z badaniami, wizytami i usg co tydzień....
Ja w Danii miałam łącznie 7 wizyt: 3 u lekarza i 4 u położnej. Zaplanowane mam jeszcze dwa spotkania z położną przed porodem, ale mam wrażenie, że kolejne będzie ostatnim
Poza tym miałam dwa usg w 12tc - genetyczne i w 19tc połówkowe (plus jedno prywatne w 17tc) ... Badanie z obciążeniem glukozą? Nie mam pojęcia co to - jeśli badania krwi są okej i testy (sikańce, które robię przed spotkaniami z położną) na obecność cukru i białka w moczu są okej to takiego badania nie ma.
U ginekologa nie byłam ani razu. Całą ciążę prowadzi tu położna + lekarz pierwszego kontaktu. Poród też odbiera położna. Lekarz wzywany jest tylko w nagłych przypadkach.

[fasolka1987]

Napisane przez Darkanddark

Jak juz gadam o jedzeniu to znaczy ze wróciłam do żywych.

Boli ciągle ale nie tak jak w nocy.. Dwa apapy i dwie nospy chyba zrobiły robotę.

Ale co się stracha najadłam to moje, heh :|
Nigdy już nie pójdę na miasto na taką wycieczkę, never

to dobrze, że przeszło ja też już na piesze wędrówki się nie wybieram zamówię co mi brakuje na Gemini jutro.

[sloneczko4477]

Napisane przez Margotka_

Ooo lekka to ja bym tego nie nazwała. Fizyczna praca juz zdychalam, ale nic nie poradzę, ze w Danii ciąża to nie choroba i zwolnień bez powodu nie dają to pracodawca ma sie dostosować do tego co mozesz i ile będąc w ciazy, a ze ja sie bardzo dobrze czuje, tfu tfu i odpukać i oby tak do konca było, no to jakos podolalam

Ale teraz już jesteś na wolnym do końca? Nie wyobrażam sobie pracować do 9 miesiąca kiedy jakąś wyprawkę skompletować, odpocząć psychicznie przed porodem? Masakra

[Olgietka]

Ja zaczynam się przekonywać, że jednak w Polsce ciąża to biznes na ogromną skalę...
Ja nie zapłaciłam grosza za żadne badania.. Ba! Zanim zaszłam w ciążę szykowałam się do inseminacji - to również jest za darmo - sam zabieg (również ivf) oraz wszystkie poprzedzające badania i zabiegi (hsg) ... Są na to pieniądze w budżecie, bo nie wydaje się ich na usg co tydzień i zlecanie pierdyliarda badań...
A czemu tak jest w Polsce? Bo nie ma pieniędzy... Bo prywatne gabinety nakręcają popyt... Spanikowane ciężarne dokręcają podaż... a biedy nfz jest jeszcze biedniejszy, bo pod naciskami refunduje niepotrzebne badania/wizyty..... i tym sposobem nie ma kasy na rzeczy naprawdę potrzebne - chore dzieci, refundację zabiegów, operacji, leków....
Tak sobie to wszystko wykoncypowałam

[sowa2806]

sowa


po pierwsze primo - jest już nowy wątek :P


po drugie primo - sprawdzasz czasem wiadomości na wizażu?


Do po pierwsze primo - zatrybilam juz po napisaniu postu

A do po drugie primo- jestem ciagle na aplikacji w telefonie ( do kompa mam sporadyczny dostęp) i jak narazie nie mam żadnych nowych nieprzeczytanych wiadomości, a cos mnie ominęło? ;D