Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[NanaR]

Buziaki dla wizażowych cioc od Dominika małego wykąpanego pachnącego ciasteczka 😄

[zonameza90]

Napisane przez NanaR

Buziaki dla wizażowych cioc od Dominika małego wykąpanego pachnącego ciasteczka 😄

Mały przystojny supermen 😁

[marciar7]

Nana fotke na konpie zobacze.
Wykalacka nie martw sie mozesz urodzic lada dzien moze akurat ;-)

Jeju wiecir co mam czasem dosc tego wisienia na cycku. Dzis godzina. 10 min zdarzylam maila wyslac i znow ryk. Cycka nie smoczka nie. Na rekach tylko. Ale po chwili i to nie. W koncu wlaczylam suszarke. I spi. A mi lep wybuchnie. Tz mnje oczywiście nie rozumie. Go tu nie ma j nie wie jak jest.
Moze jej sie udziela moj stres zwiazany z uczelnia i brak sil. Moze to odczuwac?staram sie byc przy niej opanowana. Ale czasem karmiac ja nie moge sie doczekać az w koncu skonczy i bede mogla spokój nie zrobic cos. Az mi glupio ze tak mysle. I kolo sie zamyka :'(

[NanaR]

Napisane przez marciar7

Nana fotke na konpie zobacze.
Wykalacka nie martw sie mozesz urodzic lada dzien moze akurat ;-)

Jeju wiecir co mam czasem dosc tego wisienia na cycku. Dzis godzina. 10 min zdarzylam maila wyslac i znow ryk. Cycka nie smoczka nie. Na rekach tylko. Ale po chwili i to nie. W koncu wlaczylam suszarke. I spi. A mi lep wybuchnie. Tz mnje oczywiście nie rozumie. Go tu nie ma j nie wie jak jest.
Moze jej sie udziela moj stres zwiazany z uczelnia i brak sil. Moze to odczuwac?staram sie byc przy niej opanowana. Ale czasem karmiac ja nie moge sie doczekać az w koncu skonczy i bede mogla spokój nie zrobic cos. Az mi glupio ze tak mysle. I kolo sie zamyka :'(

Marcia spokojnie każda z nas ma takie myśli w każdym razie ja też miałam nieraz i wiadomo ze nie zawsze da się opanować ale jak to moja kumpela mówi mi zawsze ze lepiej zostawić nawet placzace dziecko w łóżeczku pójść do innego pokoju czy zamknąć się w łazience i wyryczec porządnie a potem spiac poslady i wrócić do Maleństwa. A z tym odczuwaniem myślę że jest prawda ja się tak stresowala kolkami małego ze zrobił ot tak zielona kupę i mama mi mówi ze to z nerwów moich ze dziecko z "cyckiem wyciąga nasz nastroj". Staram się już nie denerwować przy małym i naprawdę jest lepiej także głową do góry i pamiętaj ze dla Malutkiej jesteś całym światem

[siasia13]

Napisane przez wykalacka

Zaraz poznasz jakąs inną mamuskę z sąsiedztwa A bioderka to przeciez nie Twoja wina zdarza się i tyle. Główka kształtuje się naprawdę długo. Wiadomo, ze emocje, samotnośc, TŻ w pracy się kumulują

Kochane - odchodzę
Na ktg zero skurczy, zero rozwarcia i mam patrzeć na termin z usg czyli 2 marca czyli zgodnie z zasadą 269dni od zapłodnienia a mi tak napieprzają biodra, że do tego czasu się zastrzelę albo przykuje do łóżka. Mały waży 3300-3700. To przez tydzień może jeszcze przykoksić

A kiedy mialas OM? Ja to nawet nie wiem czy jestem pozamykana czy nie bo tu nie badaja. Zdaje sie na laske losu. Mysle, ze jak skonczymy w marcu to nas dziewczyny nie eksmituja z watku

Napisane przez Czarnooka_Paula

Dziękuję dziewczyny
Kochane jesteście
Tego sie trzymam ze zaraz wiosna będzie i będę mogła na długie spacery chodzić z malutka to będzie juz coś a nie tylko cztery ściany domu. No mam inne zajęcia - chodzę na ten niemiecki i robie dalej sesje. W sobotę nawet po niemieckim mam brzuchatke na sesji ciążowej
Takie sobie foty obmyslila ze bedzie ciekawie. A przed przyjazdem do mnie ma.makijarzystke i fryzjera zaklepanego - wiec będzie sesja z prawdziwego zdarzenia modelka

Tak myślałam że może mama z tata by przyjechali i tak cicho na to liczyłam Ale dzisiaj tata powiedział ze nie dadzą mu urlopu. Więc dupa. Zobacza mała dopiero w lipcu na chrzcin ach jak będziemy w pl

A mama?

Zjadlam sobie kanapeczki z szynka, serem, majonezem i zagryzlam pomidorkami koktajlowymi. Normalnie to ja takich rzeczy nie jem ja sie cofam w rozwoju albp wracam do punktu wyjscia bo na poczatku nie mialam takich zachcianek jak teraz musze przyznac, ze siedzenie w domu i czekanie nie wplywa pozytywnie na moja wage
Jak siedze w domu to mi sie wudaje ze mi zycie ucieka, juz niech cos sie dzieje bo trafie do czubkow

[wykalacka]

Napisane przez siasia13

A kiedy mialas OM? Ja to nawet nie wiem czy jestem pozamykana czy nie bo tu nie badaja. Zdaje sie na laske losu. Mysle, ze jak skonczymy w marcu to nas dziewczyny nie eksmituja z watku

20 maja

[Lola2828]

dziewczyny dobre te wasze cycowe przygody haha Pauluś przestan tak głupio myśleć że malutka ma problemy przez Ciebie !! Ja mam podobna sytuację do Ciebie sama tutaj TŻ w pracy od 6-18 także jak ma wolne to płacze ze szczęścia serio , u nas dzisiaj spacerowa pogoda była wiec trochę odetchnąć mogłam i naładować baterie przyjdzie wiosna i będzie super !! Panie zapakowane cierpliwości odpoczywajcie ! Łatwo mówić wiem ale grzecznie na was czekamy my same w domu do 2 w nocy trochę się boje ale TŻ nadgodziny ma . Trzymajcie kciuki my jutro szczepienie... A po akcji w szpitalu po szczepionce aż truchleje...

[NanaR]

Napisane przez Lola2828

dziewczyny dobre te wasze cycowe przygody haha Pauluś przestan tak głupio myśleć że malutka ma problemy przez Ciebie !! Ja mam podobna sytuację do Ciebie sama tutaj TŻ w pracy od 6-18 także jak ma wolne to płacze ze szczęścia serio , u nas dzisiaj spacerowa pogoda była wiec trochę odetchnąć mogłam i naładować baterie przyjdzie wiosna i będzie super !! Panie zapakowane cierpliwości odpoczywajcie ! Łatwo mówić wiem ale grzecznie na was czekamy my same w domu do 2 w nocy trochę się boje ale TŻ nadgodziny ma . Trzymajcie kciuki my jutro szczepienie... A po akcji w szpitalu po szczepionce aż truchleje...

Trzymam kciuki będzie dobrze
Hihi przypomniało mi się jak mój był na 2 szczepieniach w szpitalu ja tu strach ze zaraz go przywioza rozplakanego a on spał zero reakcji ale z drugiej str mogła na to mieć wpływ żółtaczka.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Ja przyszły tydzień lipa bo nocki tż ma i nie dość ze noc i to 12h od 18do 6 rano będę sama to jeszcze będzie spał do południa wiec 1.5 dnia sama :-( ale jakoś się da byle mały dobrze się czuł

[siasia13]

Napisane przez wykalacka

20 maja

A ja 18 wiec jokos na dniach obydwie musimy urodzic i juz Mi tez jest ciezko bo mala wali z baranka w szyjke a nikt jej chyba nie powiedzial ze trzeba najpierw otworzyc te drzwi a nie tak na sile boli jze ja pierdziu

Napisane przez Lola2828

dziewczyny dobre te wasze cycowe przygody haha Pauluś przestan tak głupio myśleć że malutka ma problemy przez Ciebie !! Ja mam podobna sytuację do Ciebie sama tutaj TŻ w pracy od 6-18 także jak ma wolne to płacze ze szczęścia serio , u nas dzisiaj spacerowa pogoda była wiec trochę odetchnąć mogłam i naładować baterie przyjdzie wiosna i będzie super !! Panie zapakowane cierpliwości odpoczywajcie ! Łatwo mówić wiem ale grzecznie na was czekamy my same w domu do 2 w nocy trochę się boje ale TŻ nadgodziny ma . Trzymajcie kciuki my jutro szczepienie... A po akcji w szpitalu po szczepionce aż truchleje...

A co z ta szczepionka, musialam przegapic jak pisalas?

A teraz zjadlam cos pysznego jeszcze ale wam nie powiem co zeby juz smaka nie robic bo wam nie wolno zaraz bede wazyc ze 100kg

[Lola2828]

Co nie wolno nam wszystko wolno tylko malutko a szepionka druga dawka na wzw

[Aninis]

Napisane przez wykalacka

20 maja

A ja 19.05. i mój tp to 22.02.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[zonameza90]

Napisane przez marciar7

Nana fotke na konpie zobacze.
Wykalacka nie martw sie mozesz urodzic lada dzien moze akurat ;-)

Jeju wiecir co mam czasem dosc tego wisienia na cycku. Dzis godzina. 10 min zdarzylam maila wyslac i znow ryk. Cycka nie smoczka nie. Na rekach tylko. Ale po chwili i to nie. W koncu wlaczylam suszarke. I spi. A mi lep wybuchnie. Tz mnje oczywiście nie rozumie. Go tu nie ma j nie wie jak jest.
Moze jej sie udziela moj stres zwiazany z uczelnia i brak sil. Moze to odczuwac?staram sie byc przy niej opanowana. Ale czasem karmiac ja nie moge sie doczekać az w koncu skonczy i bede mogla spokój nie zrobic cos. Az mi glupio ze tak mysle. I kolo sie zamyka :'(

Prawda, dzieci czują nasze humory.... Ale widzę nie tylko ja mam kiepski dzień.... Mały wisi pól dnia na cycku, malo śpi... Teraz też wisi... Beczeć się chce....

[siasia13]

Napisane przez Lola2828

Co nie wolno nam wszystko wolno tylko malutko a szepionka druga dawka na wzw

Malutko to sie nie oplaca nawet zaczynac
Ale co plakala bardzo?

Napisane przez Aninis

A ja 19.05. i mój tp to 22.02.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

No mowie, zaraz rodzimy, za chwileczke, tylko jeszcze pojem slodyczy

Napisane przez zonameza90

Prawda, dzieci czują nasze humory.... Ale widzę nie tylko ja mam kiepski dzień.... Mały wisi pól dnia na cycku, malo śpi... Teraz też wisi... Beczeć się chce....

Ja to najgorzej znosilam brak snu, wyc mi sie chcialo przez to na okraglo, takze szczerze rozumiem

[Aninis]

Napisane przez siasia13

A ja 18 wiec jokos na dniach obydwie musimy urodzic i juz Mi tez jest ciezko bo mala wali z baranka w szyjke a nikt jej chyba nie powiedzial ze trzeba najpierw otworzyc te drzwi a nie tak na sile boli jze ja pierdziu



A co z ta szczepionka, musialam przegapic jak pisalas?

A teraz zjadlam cos pysznego jeszcze ale wam nie powiem co zeby juz smaka nie robic bo wam nie wolno zaraz bede wazyc ze 100kg

Hahaha przyznaj się co tam wszamałaś

A do mnie wróciła zgaga i już od kilku dni mnie męczy. Do spania robię sobie z kilku poduszek coś jak poducha klin, bo wtedy mi się nie odbija kwasem i mogę zasnąć ale generalnie masakra mieć taką zgagę na końcòwce ciąży.

A tż mi powiedział przed chwilą, że już go dobija to czekanie i że czuje się jakby siedział na bombie zegarowej z opóźnionym zapłonem hahaha A co ja mam powiedzieć skoro to ja jestem tą tykającą bombą

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[zonameza90]

A pytanie z innej beczki... Kiedy dzieci przestawiają się na tryb dzień -noc?

[Aninis]

Napisane przez siasia13

Malutko to sie nie oplaca nawet zaczynac
Ale co plakala bardzo?



No mowie, zaraz rodzimy, za chwileczke, tylko jeszcze pojem slodyczy



Ja to najgorzej znosilam brak snu, wyc mi sie chcialo przez to na okraglo, takze szczerze rozumiem

Hihi ja też bym teraz tylko słodycze jadla Jak przez całą ciąże mi się nie chciało tak teraz non stop coś i najlepiej popić colą... ech schodzę na psy i coraz gorsze rzeczy jem i piję na tej końcówce.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Dobra mamuśki trzeba rytualny taniec odstawić. Ustalamy kolejność:
W sobotę rodzi Siasia
W niedzielę Wykalacka
W poniedziałek ja

To teraz tańce hulańce

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Napisane przez NanaR

Marcia spokojnie każda z nas ma takie myśli w każdym razie ja też miałam nieraz i wiadomo ze nie zawsze da się opanować ale jak to moja kumpela mówi mi zawsze ze lepiej zostawić nawet placzace dziecko w łóżeczku pójść do innego pokoju czy zamknąć się w łazience i wyryczec porządnie a potem spiac poslady i wrócić do Maleństwa. A z tym odczuwaniem myślę że jest prawda ja się tak stresowala kolkami małego ze zrobił ot tak zielona kupę i mama mi mówi ze to z nerwów moich ze dziecko z "cyckiem wyciąga nasz nastroj". Staram się już nie denerwować przy małym i naprawdę jest lepiej także głową do góry i pamiętaj ze dla Malutkiej jesteś całym światem

Jakos ciezko mi to ogarnac i przyjac do wiadomości. Tz nie rozumoe mnie zs grosz. Uwaza ze powinnam.sie ogarnąć bo mam wszystko a.wymyslam.heh..

Napisane przez zonameza90

A pytanie z innej beczki... Kiedy dzieci przestawiają się na tryb dzień -noc?

Mam nadzieje ze niedlugo

Napisane przez Aninis

Hihi ja też bym teraz tylko słodycze jadla Jak przez całą ciąże mi się nie chciało tak teraz non stop coś i najlepiej popić colą... ech schodzę na psy i coraz gorsze rzeczy jem i piję na tej końcówce.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Dobra mamuśki trzeba rytualny taniec odstawić. Ustalamy kolejność:
W sobotę rodzi Siasia
W niedzielę Wykalacka
W poniedziałek ja

To teraz tańce hulańce

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[siasia13]

Napisane przez Aninis

Hahaha przyznaj się co tam wszamałaś

A do mnie wróciła zgaga i już od kilku dni mnie męczy. Do spania robię sobie z kilku poduszek coś jak poducha klin, bo wtedy mi się nie odbija kwasem i mogę zasnąć ale generalnie masakra mieć taką zgagę na końcòwce ciąży.

A tż mi powiedział przed chwilą, że już go dobija to czekanie i że czuje się jakby siedział na bombie zegarowej z opóźnionym zapłonem hahaha A co ja mam powiedzieć skoro to ja jestem tą tykającą bombą

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

A mi wlasnie zgaga od paru dni nie za bardzo dokucza dlatego chyba tak sie rzucilam na jedzenie. Zrobilam sobie pokrojone owoce i polalam roztopiona czekolada ale

Napisane przez Aninis

Hihi ja też bym teraz tylko słodycze jadla Jak przez całą ciąże mi się nie chciało tak teraz non stop coś i najlepiej popić colą... ech schodzę na psy i coraz gorsze rzeczy jem i piję na tej końcówce.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Dobra mamuśki trzeba rytualny taniec odstawić. Ustalamy kolejność:
W sobotę rodzi Siasia
W niedzielę Wykalacka
W poniedziałek ja

To teraz tańce hulańce

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Dobra moze byc bo jutro musze jeszcze na biegu isc do lekarza z M i kupic gdziec przescieradlo bez gumek bo dopiero teraz sie zorientowalam ze jak rozloze mamie naroznik to przescieradlo z gumka raczej nie wejdzie
:la ma:

[kaaasi]

Mamusie a dwupaku ja byłam w czwartek na wizycie i nic nie zapowiadało juz porodu a w piątek pomału się zaczynało...a sobota to już w ogóle od rana akcja a ja nadal nie świadoma ze to juz takze lekarz to jedno a życie drugie....Polozna twierdziła ze urodzę o 3 nad ranem a o 22ej juz było po wszystkim takze nie wiadomo co przyniesie dzisiejsza noc i jutrzejszy dzień

Marciar każdy ma granice wytrzymałości jakaś u mnie jeszcze chyba za wcześnie na nią ale pewnie też mnie humory dopadne póki co trzymam się wszak tż będzie w pon : D Paula wiadomo ze rodzice by Ciebie odwiedzili tylko co zrobisz jak urlopu tata nie dostał myślę że oni też przeżywają ze nie mogą przyjechać a Ty sama jesteś ale pamiętaj marudzi do woli po to jesteśmy

[NanaR]

[/COLOR]Dobra mamuśki trzeba rytualny taniec odstawić. Ustalamy kolejność:
W sobotę rodzi Siasia
W niedzielę Wykalacka
W poniedziałek ja

To teraz tańce hulańce

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.[/QUOTE]

:la ma:

[kaaasi]

A dziś usłyszałam ze jestem zła matka bo kto słyszał z 11 dniowym dzieckiem iść na spacer juz....kiedyś to.....no właśnie kiedyś było inaczej wyrodna matka ze mnie

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

A dziś usłyszałam ze jestem zła matka bo kto słyszał z 11 dniowym dzieckiem iść na spacer juz....kiedyś to.....no właśnie kiedyś było inaczej wyrodna matka ze mnie

Oj bardzo haha
Wez zlotymi myslami innych to nke ma w ogle co sie przejmowac. Wystarczy ze w swojej glowie sto milionów mysli..

[siasia13]

Napisane przez kaaasi

A dziś usłyszałam ze jestem zła matka bo kto słyszał z 11 dniowym dzieckiem iść na spacer juz....kiedyś to.....no właśnie kiedyś było inaczej wyrodna matka ze mnie

Oooo niedobra ty jak moglas wyciagnac dziecko z bezpiecznego domu i pozwolic mu pooddychac tlenem, tam tyle niebezpieczenstw czycha a ty ryzykujesz, ja bym go do osiemnastki na dwor nie brala. Poza tym jak smiesz wychowywac swoje dziecko po swojemu, niedobra ty
Dobra posmialam sie, moge isc spac ja na noc porodu poprosze raczej nie bo ja sie lubie wyspac

[Aninis]

Napisane przez kaaasi

Mamusie a dwupaku ja byłam w czwartek na wizycie i nic nie zapowiadało juz porodu a w piątek pomału się zaczynało...a sobota to już w ogóle od rana akcja a ja nadal nie świadoma ze to juz takze lekarz to jedno a życie drugie....Polozna twierdziła ze urodzę o 3 nad ranem a o 22ej juz było po wszystkim takze nie wiadomo co przyniesie dzisiejsza noc i jutrzejszy dzień

Marciar każdy ma granice wytrzymałości jakaś u mnie jeszcze chyba za wcześnie na nią ale pewnie też mnie humory dopadne póki co trzymam się wszak tż będzie w pon : D Paula wiadomo ze rodzice by Ciebie odwiedzili tylko co zrobisz jak urlopu tata nie dostał myślę że oni też przeżywają ze nie mogą przyjechać a Ty sama jesteś ale pamiętaj marudzi do woli po to jesteśmy

O to to właśnie dobrze prawisz. Gin mi tak samo mówił.

Ależ ten czas zleciał. Pewnie już się nie możesz doczekac poniedziałku. Na ile tż przyjeżdża?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez siasia13

Oooo niedobra ty jak moglas wyciagnac dziecko z bezpiecznego domu i pozwolic mu pooddychac tlenem, tam tyle niebezpieczenstw czycha a ty ryzykujesz, ja bym go do osiemnastki na dwor nie brala. Poza tym jak smiesz wychowywac swoje dziecko po swojemu, niedobra ty
Dobra posmialam sie, moge isc spac ja na noc porodu poprosze raczej nie bo ja sie lubie wyspac

Hahaha podpisuję się pod tym

I też idę spać

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Czarnooka_Paula]

Bo noc jest taka piękna i po co tu spać

Malutka i tak dala odsapnac - spala 4,5 godziny. Teraz będziemy tańców żeby znowu zasnęła
Wieczorem zjadlam budyń czekoladowy to nie mogłam jej odłączyć od cycka tak zarla ze zygnela aż Ale sama się nie odłączy

Dzięki laski jeszcze raz za słowa wsparcia
Któraś chyba sasia napisała paulus - tak na mnie mama mówi

A mama sama nie może przyjechać bo ojca nie można zostawić samego bo wtedy mu palma odbijaniem zaczyna pic ( kiedyś pisałam w klubie ). Więc pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i gadać z mama na skypie

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Napisane przez marciar7

Nana fotke na konpie zobacze.
Wykalacka nie martw sie mozesz urodzic lada dzien moze akurat ;-)

Jeju wiecir co mam czasem dosc tego wisienia na cycku. Dzis godzina. 10 min zdarzylam maila wyslac i znow ryk. Cycka nie smoczka nie. Na rekach tylko. Ale po chwili i to nie. W koncu wlaczylam suszarke. I spi. A mi lep wybuchnie. Tz mnje oczywiście nie rozumie. Go tu nie ma j nie wie jak jest.
Moze jej sie udziela moj stres zwiazany z uczelnia i brak sil. Moze to odczuwac?staram sie byc przy niej opanowana. Ale czasem karmiac ja nie moge sie doczekać az w koncu skonczy i bede mogla spokój nie zrobic cos. Az mi glupio ze tak mysle. I kolo sie zamyka :'(

Jak ja Cię rozumiem !!!!
A ty masz jeszcze tż tylko w week
Ale dobrze ze masz mame i tate pod ręką. Chociaż czasami pewnie i tak masz dość złotych rad mamy

[Lola2828]

Siasia mała strasznie wymiotowała całą dobę :+

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lola2828

Siasia mała strasznie wymiotowała całą dobę :+

O biedna

Mi mała w koncu padła to i ja idę spać

[Lola2828]

A ja czułam że się przeziebiłam gardło 3 dni bolalo katar a teraz czuje że mam gorączkę TŻ wrócił z pracy mam prawie 38 buuu oby się malutka nie zaraziła

[zonameza90]

Napisane przez Lola2828

A ja czułam że się przeziebiłam gardło 3 dni bolalo katar a teraz czuje że mam gorączkę TŻ wrócił z pracy mam prawie 38 buuu oby się malutka nie zaraziła

A jesteś pewna że to przeziębienie a nie od piersi?

[figa84]

Napisane przez zonameza90

A pytanie z innej beczki... Kiedy dzieci przestawiają się na tryb dzień -noc?

A co to dla Ciebie dokładnie oznacza? Jak spanie ciągiem z 8-9h to jeszcze długo.

Napisane przez kaaasi

A dziś usłyszałam ze jestem zła matka bo kto słyszał z 11 dniowym dzieckiem iść na spacer juz....kiedyś to.....no właśnie kiedyś było inaczej wyrodna matka ze mnie

Hmm... tak kiedyś :p to chyba zależy gdzie i kiedy to kiedyś bylo, bo moja teściowa chrzcila od razu po wyjściu ze szpitala co by z dzieckiem na spacery wychodzić. A mama już zgodnie ze złotymi radami PRL odstawiala akcje werandowania ileś tam czasu - ciekawe, że na spacer nie mozna bylo iść, ale do przychodni już tak :p

Aninis ja bym tz powiedziała "tik tak" :p