Brzuszki rozpakowane, czas terroryzować mamę - Mamusie styczniowe 2016 cz. 1

[keas]

Olaf zadko kiedy ma cieple dlonie. Ja sprawdzam po karku.

[Dotka90]

Dajcie spokoj, reszta nocy tez do du.py

Karen to pewnie potowki. Mojemu sie tez robia czasem tak po boku glowy i moim zdaniem to wlasnie od karmienia i lezenia na cycku. Przemywam sola fizjologiczna i smaruje kremem nivea na kazda pogode i schodzi.

[kasia01987]

Napisane przez mojakaren

O kurde Dotka to dal Wam Witek popalic jak tan do rana pospal cos czy dalej harcowal?

Malwi to widocznie Maly mial za duzo emocji i widac taki nieapokojny wieczor robi swoje :/

U nas bylo w miare ok ale Mlody spi fajnie tak do 3 zauwazylam i zazwyczaj od tej 3 juz tak niespokojnie niby spi ale stęka wierci sie, smoczka w buzi nie utrzyma co chwile musze mu podawać eh nawet dzis na brzuszku za badzzi nie chcial zasnac co do niego nie podobne...

I rano zauwazylam ze ma czerwone krostki na policzkach i takie plamki czerwone na głowie. Na alergie to nie wygląda bo powinno sie łączyć w calosc takie większe.plamy tak? U niego sa pojedyncze i nie wiem czy to nie potowka bo jak go karmie to poci sie dosc wlasnie na policzku i po czesci glowki ktora mi na rece leży. No i to jego nocne wiercenie może też sie zmeczyl i spocil.
W sypialni mam 21,5 maly spi w polspiochach i bawełnianej buzeczce z dlugim rękawem czasem go przykryje kocykiem ale czesto sie odkrywa. Chyba nie ma za cieplo jak myslicie?

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Mój też ma od 3 gorsze spanie

Napisane przez malwi89

No nie wiem, Wojtus czesto bardzo dlugo je i nie ma problemow z gazami, a jak ma to masaz brzuszka wystarcza.




Dlatego juz wiem, ze niestety ale ograniczymy wizyty po 20.

Karen moj spi w spiochach i body, zwykle przykrywam go kocykiem i pod koldre, ale ja mam w sypialni 19 st. A w nocy Mlody sie rozkopuje z kocyka i czesto spi tylko pod koldra miedzy mna i tz. Kocyk i tak zwykle wystarcza do czasu az sie zagrzeje po kapieli, pozniej juz mu jest fajnie cieplutko
Moze ma za cieplo?

Dorian minimum zazwyczaj 30 minut je

Wieczornym wizytom mówimy stanowcze nie, tez zauważyłam zależność gorszego spania później

Napisane przez Dotka90

Dajcie spokoj, reszta nocy tez do du.py

Karen to pewnie potowki. Mojemu sie tez robia czasem tak po boku glowy i moim zdaniem to wlasnie od karmienia i lezenia na cycku. Przemywam sola fizjologiczna i smaruje kremem nivea na kazda pogode i schodzi.

Współczuję nocy... mówisz ze skok?? Witek powinien mieć drugi z racji wcześniactwa co?

[Dotka90]

Nie, trzeci. Mimo wczesniactwa ma normalnie czasowo skoki i umiejetnosci.

[kasia01987]

Napisane przez Dotka90

Nie, trzeci. Mimo wczesniactwa ma normalnie czasowo skoki i umiejetnosci.

Mój np drugi skok przechodzi spokojnie^^. Czyli 3 by był za 3 tygodnie? :drzwi:

[keas]

Jak to jest z tymi skokami? Jak moj urodzil sie dwa dni po terminie to kiedy pierwszy skok?

[kasia01987]

Jak widać indywidualna sprawa. Skoro Wiciu się urodził wcześniej i ma o czasie.
Tu masz skoki co Dotka kiedyś wrzucilauploadfromtaptalk1456649957393.jpg

[kinga1701]

Mój urodzony 2 tygodnie wcześniej i tez ma normalnie o czasie.

[kasia01987]

Napisane przez kinga1701

Mój urodzony 2 tygodnie wcześniej i tez ma normalnie o czasie.

Mój zależnie na który termin patrzyć tez wcześniej i o czasie. Ale 2 skok znacznie lżejszy niż 1... boje się 3 skoro u Doroty tak kiepsko to wygląda

[Ewusia_marchew]

Napisane przez niepozorna

Ewusia super

Dotka oby to była jednorazowa akcja

Napisane przez mojakaren

O kurde Dotka to dal Wam Witek popalic jak tan do rana pospal cos czy dalej harcowal?

Malwi to widocznie Maly mial za duzo emocji i widac taki nieapokojny wieczor robi swoje :/

U nas bylo w miare ok ale Mlody spi fajnie tak do 3 zauwazylam i zazwyczaj od tej 3 juz tak niespokojnie niby spi ale stęka wierci sie, smoczka w buzi nie utrzyma co chwile musze mu podawać eh nawet dzis na brzuszku za badzzi nie chcial zasnac co do niego nie podobne...

I rano zauwazylam ze ma czerwone krostki na policzkach i takie plamki czerwone na głowie. Na alergie to nie wygląda bo powinno sie łączyć w calosc takie większe.plamy tak? U niego sa pojedyncze i nie wiem czy to nie potowka bo jak go karmie to poci sie dosc wlasnie na policzku i po czesci glowki ktora mi na rece leży. No i to jego nocne wiercenie może też sie zmeczyl i spocil.
W sypialni mam 21,5 maly spi w polspiochach i bawełnianej buzeczce z dlugim rękawem czasem go przykryje kocykiem ale czesto sie odkrywa. Chyba nie ma za cieplo jak myslicie?

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Mogą być potowki albo trądzik przemywaj solą fizjologiczna na początek
U mnie się tak zaczynała ta niby alergia ale później zrobiły się z tego suche placki

Napisane przez keas

Mojakaren czy twoje dziecko zawsze tak ma ze od tej 3 spo niespokojnie? Wierci sie steka i za chwile cisza, pozniej znowu to samo? Bo moj tak ma gdzies od 24 i tak do rana. Jak idzie spac o19 to spokojnie fo tej 24 a pozniej juz koniec ze spokojnym snem.
I sobie mysle czy tylko on tak ma?

Mi sie wydaje ze za cieplo to nie jest twojemu dziecku, moj to by zamarzl taki zmarzluch jest, zaraz sie caly trzesie. Na noc to musze go obadulic ze hej

Ewusia super ze obeszlo sie bez szpitala!

Napisane przez baby montana

tutaj dwie położne kazały mi ją ubierać tak żeby miała stopy i dłonie ciepłe :/ a to właściwie niemożliwe :/

Mi położne mówiły że rączki i nóżki zazwyczaj są zimne i to nie jest wyznacznik, trzeba sprawdzić na karku

O 7 się obudził i harcowal mimo że chcieliśmy spać oczywiście banan na buzi i gada sobie, nawet coś co brzmiało jak głośny śmiech zaprezentował
Przed 9 TŻ go zabrał z łóżka żebym mogła trochę dospac i do 10 spałam, teraz znowu karmię

[kinga1701]

Napisane przez kasia01987

Mój zależnie na który termin patrzyć tez wcześniej i o czasie. Ale 2 skok znacznie lżejszy niż 1... boje się 3 skoro u Doroty tak kiepsko to wygląda

U nas też 2 dużo lżejszy w sumie dwa dni były ciężkie i juz jest po. I jest zauważalna bardzo duża zmiana w jego zachowaniu i umiejętnościach.

[iola14]

Witam się na odchowalni

Wiecie dziewczyny ja Was nie chce straszyć, ale Grześ ma dopiero 18 miesięcy

Napisane przez czarnulax

Byliśmy 3h na spacerze i w drodze powrotnej na lodach Młoda ani nie jękla. Za to ledwo ją rozpakowalismy z kombinezonu ogarnęła że czas jeść i ryk na całego .

Udał Wam się spacer moja ostatnio po 40 minutach zażyczyła sobie cyca w parku

Napisane przez ahnessy

jestem okropną matką o mało co nie uszkodziłam dzis swojego dziecka
przeniosłam sobie przewijak z pokoju do łazienki bo woda pod reką...... był położony na wannie i dzis jak ubierałam małą i pociagnełam jej spod pupy body to przewijak sie zsunął do wanny i dziecko głową w dół z przewijakiem dobrze ze trzymałam za ten kawałek body ale i tak dotknełą główką wanny - na szczescie nie uderzyła bo nie ma śladu na główce, nie wiem kto sie bardziej przestraszył ona czy ja, dobrze ze TZ był bo ja prawie ze stresu zemdlałam ale TZ przytomny na płasko ja połozył i obserwował czy rusza raczkami, nózkami, czy ja boli jak sie ja rusza i czy zrenice reagują i wszystko jest ok uffff
nie umiem nawet zadbac o bezpieczenstwo wlasnego dziecka

Współczuje Wypadki się niestety zdarzają ważne, że nic się nie stało

Napisane przez Jerzyczka

Bylam 3h w galerii po to,zeby obkupic siebie i wiecie co sobie kupilam?
Uwaga:
-smoczki 2,zeby zobaczyc czy moze te malemu w koncu przypasuja
-czapke w smyku
-pampersy

Zaszalałaś

Napisane przez ruda3d

U nas dzień był fajny - i jedna drzemka ok 12 gdzie posprzatalam chalupe, i druga po spacerze - zdążyliśmy obiad spokojnie zjeść. Potem mała aktywna ale do wytrzymania. Ale wieczór do doopy. Już przed kąpielą marudziła, a po to już regularny płacz, od 20:30 mniej więcej. Bujamy, nie działa, karmię - no histeria taka jakby ją ktoś ze skóry obdzieral. Dopiero suszarka trochę pomogła, i zjadła coś spokojnie i pospala może z 30 min. I teraz znowu obudzona i udaje ze je....
Ja się do tego nie nadaję, przysięgam. Miałam mile, wygodne życie, na co mi to było...
A ta mi się jeszcze bezczelnie śmieje na tym cycu... :banghead:

U nas wieczór podobnie wyglądał Noc w miarę ok a od rana powtórka Mąż zwiedza z nią mieszkanie ale słabo działa


Magda wczoraj odkryła lewą dłoń, z każdej strony ją oglądała dobre 20 minut może to ją tak rozstroiło

[koktajlowa7]

A propo trądzika kiedy, po jakim czasie powinien zejść?

[mojakaren]

Keas moze nie zawsze ale większość nocy - ta godzina 3 jest jakas graniczna i Mlody do rana spi niespokojnie dopiero rano po karmieniu zasypia do mnie przytulony juz na spokojnie. Czyli u Ciebie jest podobnie dziwne ciekawe o co to chodzi

Ruda właśnie chyba ze to trądzik. Teraz spal w bujaczku spokojnie i widzę ze buzia praktycznie gladka.
A z tradzikiem tez sie nic nie robi z tego co czytalam? Tylko woda przygotowana?

Hmm jesli faktycznie ma za cieplo to musialabym go klasc w krótkim rekawku bo juz chyba lżej nie da sie ubrac a wtedy zmarznie kurde sama nie wiem ciezko wyczuc...

Dokladnie baby tak jak dziewczyny pisza rączki nie sa wyznacznikiem. Dziecko moze miec zimne bo organizm jeszcze nie ma wyrobionej termoregulacji.

Dotka to obyscie w dzien mogli choc chwile przekimac. Trzeci skok u Witka nieźle! Oby szybko minął!

Co do skoków to u nas nie sa takie oczywiste jak większość z Was pisze. Tzn widze ze Mlody sie rozwija coraz uwazniej sie rozglada, interesuja go zabawki, wodzi oczami, cos tam zaczal gęgać. Ale nie ma takiej wyraźnej granicy ze np kilka dni jest nieznosny po czym staje sie aniolkiem i się śmieje prze kilka kolejnych dni. Albo ja jestem słabym obserwatorem...



Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[ahnessy]

Napisane przez mojakaren

Co do skoków to u nas nie sa takie oczywiste jak większość z Was pisze. Tzn widze ze Mlody sie rozwija coraz uwazniej sie rozglada, interesuja go zabawki, wodzi oczami, cos tam zaczal gęgać. Ale nie ma takiej wyraźnej granicy ze np kilka dni jest nieznosny po czym staje sie aniolkiem i się śmieje prze kilka kolejnych dni. Albo ja jestem słabym obserwatorem...

u nas tez nie są oczywiste, widze ze mała się rozglada, interesuje sie tym co ja zainteresuje, główkę mi juz ładnie trzyma, usmiecha sie coraz czesciej a w zachowaniu jest taka sama - tak mi sie wydaje, jak ma gorszy dzien to zazwyczaj jest kwestia brzuszka

ehh to ja chyba moje dziecko przegrzewam ale nie jest spocona, moze lubi ciepełko tak jak rodzice bo u nas ok 24/25 stopni w domu a mała spi w pajacu i w rozku i sie nie rozkopuje w nocy, w dzien sie zdarza wiec spi pod pieluszką

Napisane przez Jerzyczka

Bylam 3h w galerii po to,zeby obkupic siebie i wiecie co sobie kupilam?
Uwaga:
-smoczki 2,zeby zobaczyc czy moze te malemu w koncu przypasuja
-czapke w smyku
-pampersy

oby nam tak nie zostało

Napisane przez ruda3d

Ja się do tego nie nadaję, przysięgam. Miałam mile, wygodne życie, na co mi to było...
A ta mi się jeszcze bezczelnie śmieje na tym cycu... :banghead:

Ruda spokojnie wydaje mi sie ze kazda z nas ma takie chwile zwatpienia a takie mysli ja mam dosc czesto ze po co mi to było.....

a usmiech na cycku wymiata

Napisane przez Dotka90

O ja pieprze. U nas chyba kolejny skok, bo jak inaczej nazwac dwugodzinnr wycie w srodku nocy ze nawet noszenie na rekach mial w du.pie? dawno takiej zlej nocki nie mielismy - 21:30, potem o 23:30 pomarudzil ale zasnal. O 00:30 jedzenie a od 1:30 do 3:30 wycie i znowu jedzenie teraz. Ciekawe za ile sie obudzi znowu..

biedna, chyba nie ma nic gorszego niz takie rozrabianie w nocy...... w dzien to jeszcze da sie przezyc ale zeby tylko w nocy spał....

u nas wieczór i noc nawet spoko - troche marudzenia ale jak mi to wszyscy powtarzaja w koło nie wychowa sie dziecka bez płaczu
młoda zasneła o 21.30 potem pobudka 3.30 i 8 teraz juz jest padnieta bo od rana nie spi ale zołza za zadne skarby nie usnie a jak zasnie to na 5 minut - i pełna regeneracja zaliczona

[ruda3d]

Dotka, współczuję nocy :-(

Ahnessy, ja to takie myśli mam średnio że dwa razy dziennie, i tym samym utwierdzam się w przekonaniu że matka że mnie do doopy...

U nas po ch.jowym wieczorze noc niezła, cyc o 3:30, 6:40 i 9:00 a teraz spi od tej dziewiątej. Mam dziecko mocnego marka i tyle, przez północą nie pójdzie spać a rano odsypia do południa... jak nastolatek.

[magda1706]

Od 6 rano spał może godzinę.. Padam Nie dałam wczoraj wieczorem kropelek bo zasnął mi u rodziców i wyciągnęłam go z fotelika na śpiocha. O 3 w nocy już nie chciałam się z nim bawić i z tymi kroplami. I teraz się męczymy..

[malwi89]

U mnie panowie odsypiaja wczorajsza impreze. Cos czuje, ze w nocy bedzie kolejna. Mlody nigdy mi nie spal w dzien tyle czasu, spi juz godzine! A tz odsypia kaca, ale nawet mi go szkoda nie jest. Wiedzial jak sie koncza u niego alkoholowe imprezy. Niech cierpi. Aaa mialam nadzieje, ze przespie sie chociaz chwile, a tu obiad trzeba robic.

[baby montana]

dziewczyny, tak czytam o tych skokach waszych...sa jakies zabawy ktore powinno sie po kazdym skoku zaczynac? w co sie z miesiecznym maluszkiem bawic? czytam jej, opowiadam, cos tam spiewam, puszczam muzyke, ale poki co ani zabawki ani obrazki nie wzbudzaja jej entuzjazmu. i tak caly dzien nam mija na cycu i przewijaniu oraz spaniu:/

[malwi89]

Napisane przez baby montana

dziewczyny, tak czytam o tych skokach waszych...sa jakies zabawy ktore powinno sie po kazdym skoku zaczynac? w co sie z miesiecznym maluszkiem bawic? czytam jej, opowiadam, cos tam spiewam, puszczam muzyke, ale poki co ani zabawki ani obrazki nie wzbudzaja jej entuzjazmu. i tak caly dzien nam mija na cycu i przewijaniu oraz spaniu:/

Wojtus zaczal mi na grzechotke reagowac w 5 tygodniu, karuzela tez jakos tak zaczal sie interesowac. Teraz widze, ze na tapecie sa cienie. Jest nimi tak zafascynowany, ze wczoraj chyba z 40 minut przygladal sie jak rusza sie cien bujaczka. Wieczorami zas najfajniejszy jest cien rzucany z lampki. A tak to oglada caly dom, tez lubi sie gapic na poduszke mam taka we wzory, ale nie jest to takie fajne jak cienie.

[viki1988]

Hej dziewczyny, my dziś kończymy miesiąc z tegoż powodu dziecię zrobiło mi prezent i spało ciurkiem 8 h a głupia matka oczywiście sie przebudziła o 5 i zastanawiała czy nie obudzić dziecia... ale koniec końców uznałam ze nie zaszkodzi jej a pewnie dziś już tak dobrze nie będzie

Napisane przez ruda3d

U nas dzień był fajny - i jedna drzemka ok 12 gdzie posprzatalam chalupe, i druga po spacerze - zdążyliśmy obiad spokojnie zjeść. Potem mała aktywna ale do wytrzymania. Ale wieczór do doopy. Już przed kąpielą marudziła, a po to już regularny płacz, od 20:30 mniej więcej. Bujamy, nie działa, karmię - no histeria taka jakby ją ktoś ze skóry obdzieral. Dopiero suszarka trochę pomogła, i zjadła coś spokojnie i pospala może z 30 min. I teraz znowu obudzona i udaje ze je....
Ja się do tego nie nadaję, przysięgam. Miałam mile, wygodne życie, na co mi to było...
A ta mi się jeszcze bezczelnie śmieje na tym cycu... :banghead:

Ruda, to mozę skok? moja ostatnio wieczorami tez tak szaleje moja odwala szaleństwa przy cycu - possie minute, wypluwa, za moment chce znowu, a jak nie to histeria... takze w cięzkich chwilach pomyśl że nie jesteś sama, cierpię razem z Tobą

Napisane przez Dotka90

Dajcie spokoj, reszta nocy tez do du.py

dzisiejsza na pewno będzie lepsza, jak młody wymęczył się poprzedniej

Napisane przez malwi89

U mnie panowie odsypiaja wczorajsza impreze. Cos czuje, ze w nocy bedzie kolejna. Mlody nigdy mi nie spal w dzien tyle czasu, spi juz godzine! A tz odsypia kaca, ale nawet mi go szkoda nie jest. Wiedzial jak sie koncza u niego alkoholowe imprezy. Niech cierpi. Aaa mialam nadzieje, ze przespie sie chociaz chwile, a tu obiad trzeba robic.

Olej obiad, zamów pizze a zaoszczędzony czas spożytkuj na robienie czegoś przyjemnego

[malwi89]

Viki rosol juz sie gotuje bo przeca moj chop do mnie, Malwi marze o takim pysznym rosolku, takim jak tylko Ty robisz, a ze ma rewolucje zoladkowe spowodowane spozyciem alkoholu w nadmiernej ilosci, to sie zlitowalam nad gamoniem i robie ten cholerny obiad. Na drugie nie wiem co zrobie, ale mi sie nie chce, wiec bedziemy wymiatac, to co bylo wczoraj na obiad i na imprezie.

[viki1988]

Napisane przez malwi89

Wojtus zaczal mi na grzechotke reagowac w 5 tygodniu, karuzela tez jakos tak zaczal sie interesowac. Teraz widze, ze na tapecie sa cienie. Jest nimi tak zafascynowany, ze wczoraj chyba z 40 minut przygladal sie jak rusza sie cien bujaczka. Wieczorami zas najfajniejszy jest cien rzucany z lampki. A tak to oglada caly dom, tez lubi sie gapic na poduszke mam taka we wzory, ale nie jest to takie fajne jak cienie.

U nas podobnie z tymi cieniami, lubi też się gapić na źródła światła np.przezywa fascynację oknem ale moja jeszcze grzechotki niet, jeszcze nie obczaiła ze ma ręce

Napisane przez malwi89

Viki rosol juz sie gotuje bo przeca moj chop do mnie, Malwi marze o takim pysznym rosolku, takim jak tylko Ty robisz, a ze ma rewolucje zoladkowe spowodowane spozyciem alkoholu w nadmiernej ilosci, to sie zlitowalam nad gamoniem i robie ten cholerny obiad. Na drugie nie wiem co zrobie, ale mi sie nie chce, wiec bedziemy wymiatac, to co bylo wczoraj na obiad i na imprezie.

To Cię wziął pod włos skubany

[malwi89]

Napisane przez viki1988

U nas podobnie z tymi cieniami, lubi też się gapić na źródła światła np.przezywa fascynację oknem ale moja jeszcze grzechotki niet, jeszcze nie obczaiła ze ma ręce

To Cię wziął pod włos skubany

On zawsze wie jak mnie podejsc i kuzwa zawsze robie tak jak on chce.
Ba nawet nie wiem kiedy sie na to zgodzilam. I nie potrafie mu powiedziec "zaraz" albo "jutro" tak jak on to robi

[magda1706]

Malwi mój jak wczoraj miał kaca to go obudziłam o 7, podsadzilam pod nos małego z pełnym pampersem i kazałam zmieniać a sama poszłam pod prysznic na pół godziny

[Casaa]

U nas tak jak u Dotki wiec smutna piatka... O 7:30 przekazalam malego mezowi z informacja, ze juz nie pamietam o ktorej jadl i o ktorej zmienialam pampka...

Teraz sniadanie zjemy i zbieramy sie na spacer.

Milego dnia wszystkim

Wyslane z Lumia920.

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Malwi mój jak wczoraj miał kaca to go obudziłam o 7, podsadzilam pod nos małego z pełnym pampersem i kazałam zmieniać a sama poszłam pod prysznic na pół godziny

Nie no tak jak z jajkiem tez sie nie obchodze. O 6 mial pobudke i psa wyprowadzal, ale po drodze jeszcze przyjal pozycje kolankowa
Jak wstanie na dobre, to tez planuje mu sprzedac Mlodego i sie zrelaksowac pod prysznicem.

[kinga1701]

Napisane przez koktajlowa7

A propo trądzika kiedy, po jakim czasie powinien zejść?

Położna mówiła, że najgorszy do 3 misięcy, ale krostki mogą pojawiać się i dłużnej.

Napisane przez mojakaren

Co do skoków to u nas nie sa takie oczywiste jak większość z Was pisze. Tzn widze ze Mlody sie rozwija coraz uwazniej sie rozglada, interesuja go zabawki, wodzi oczami, cos tam zaczal gęgać. Ale nie ma takiej wyraźnej granicy ze np kilka dni jest nieznosny po czym staje sie aniolkiem i się śmieje prze kilka kolejnych dni. Albo ja jestem słabym obserwatorem...

Na pewno byś zauważyła, nie wszystkie dzieci ciężko przechodzą, mój przechodzi ciężko i aż się boje tych skoków w późniejszym wieku, chyba że mu się odmieni.

Napisane przez baby montana

dziewczyny, tak czytam o tych skokach waszych...sa jakies zabawy ktore powinno sie po kazdym skoku zaczynac? w co sie z miesiecznym maluszkiem bawic? czytam jej, opowiadam, cos tam spiewam, puszczam muzyke, ale poki co ani zabawki ani obrazki nie wzbudzaja jej entuzjazmu. i tak caly dzien nam mija na cycu i przewijaniu oraz spaniu:/

Baby to sama zauważysz, mój na początku tylko książeczkami się interesował, aż pewnego dnia zauważył zebrę i się do niej uśmiechał więc teraz pokazuje mu zebrę. Chyba nie ma jakiś sztywnych reguł, że od miesiąca musi robić to i to. Wczoraj kupiłam mu grzechotkę taką od + 0 co może dziecko chwytać ją, ale nie ma zamiaru jej ruszyć, więc będzie leżeć i czeka na swoja kolej. Każde dziecko inaczej się rozwija.

[magda1706]

Malwi no to chociaż tyle nie ma co im folgowac.. Ja też bym się chciała napić a co!

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Malwi no to chociaż tyle nie ma co im folgowac.. Ja też bym się chciała napić a co!

Ja tez bym chciala pospac! Za alko jakos super nie tesknie, za spokojnie przespana noca, zdecydowanie tak