Lubelskie Panny Młode - jesteście???

[neska11]

Czesc dziewczynyMam nadzieje ze trzymacie sie dzielnie czekajac na wiosenke.Super na taka dluga i wstretna zime robia wizyty w solarium (oczywiscie z umiarem i rozsadkiem).Ja zaczelam seanse zeby nabrac koloru do konca kwietnia, a przy okazji nastroj mi sie polepszyl,to naprawde dziala-polecam
Wracajac do slodkiego watku-na weekend zamowilam malutki tort do sprobowania w cukierni Nina,kiedys jadlam od nich tort i mi bardzo smakowal.Tym razem niestety bardzo sie zawiodlam-tort mial byc truskawkowo-brzoskwiniowy a smakowal nijako,ani slodki ani smietankowy,taki ni to trawa ni zieleBardzo sie zawiodlam,bo cena przyzwoita i chcialam tam zamowic na wesele,ale wiem ze na pewno tego nie zrobie.
A jak u was przygotowania?

[Yoolia]

Witam
Tez nie moge sie doczekać wiosny, szczególnie, że wczoraj słoneczko tak pieknie swieciło
W tym tygodniu wybieram sie na solarium, jestem blada jak ściana, czas powoli nabierać pieknego równomiernego kolorku
Ostatni ktoś mi polecił cukiernię BEZA, poszukam namiarów i pozniej wam podam.
Moja mam wypatrzyła w osiedlowym sklepiku ciasta po 12 zł/kg!! Podobno bardzo dobre, jak sie dowiem skąd są to wam napisze.
W zeszłą środę byliśmy na pierwszym spotkaniu w poradni. Wcale nie było tak zle, a nawet ciekawie Co do reszty przygotowań to wzielismy przykładowe menu z restauracji, ale skonczyło sie na tym, że pokazałam mamie i miałyśmy pomyśleć nad tym. Jeszcze mamy na to troche czasu
Pozdrawiam

[Yoolia]

Hej
Znalazłam namiary do ciastkarni BEZA, podobno mają dobre ciasta. Tel. 742-88-65, 601-257-341. Mieszczą się w Marysinie koło Jastkowa.

[neska11]

Hej YooliaDzieki za namiary.Jak znajde chwilke to zadzwonie i spytam czy robia torty,ale tak na 90% to zamowimy tort w Aldiku na Czechowie.Nie jest co prawda tanio (30-33zl/kg -juz bez zadnych doplat za wymyslona dekoracje),ale wyprobowalam ich w styczniu (tort smietankowo-czekoladowy-mniam,mniam...nawet panowie z pracy brali dokladki) i nie bylo z niczym problemu,zwlaszcza z transportem jak sie nie zamawia ciasta.
Mam pytanie: ile kupujecie wodeczki na osobe?(bo moje chlopisko zamowilo 200 butelek!! - i teraz lapie nadgodziny zeby za to zaplacic.Wydaje mi sie ze to przesada,ale jak sie moj M uprze to koniec swiata

[malgosg]

Cześć dziewczyny! Co do wódki-podobno liczyć trzeba 0,5 na głowe (wesele bez poprawin w lokalu). Ilość wódki jest przerażająca, ale to są wschodnie klimaty Pozdrawiam

[Yoolia]

Ja juz mam wodeczke kupioną. Liczyliśmy po 0,5 l na osobe. Kupiliśmy torche wiecej, żeby nie zabrakło albo na ewntualne bramy i konkursy.

[neska11]

U nas oprocz wschodnich beda slaskie i goralskie klimaty,wiec moze dlatego tyle tej wody ognistej zamawiamy,zeby w razie czego nie zabraklo,a poza tym znajac pomyslowosc "rodzinki" to na same bramy,wykupiny, konkursy (i nie wiem co jeszcze wymysla) to moze faktycznie lepiej wiecej.
Najwyzej jak zostanie to otworzymy jakis maly handelek
A na powaznie,to szukam jakiegos introligatora,ktory zrobilby jakies fajne albumy na zdjecia slubne?,chcemy podarowac na weselu rodzicom.Slyszalyscie o jakims zakladzie w Lublinie,ktory by to robil?

[Yoolia]

Wiem że gdzieś na ul.Jasnej jest zakład introligatorski w kaminicy przed Odessą chyba.

[neska11]

Dzieki Yoolia,zajrze tam dzisiaj.A jak Twoje nauki?,ruszylo cos do przodu?
Po pracy wybieram sie do fryzjerki na Sikorskiego,ciekawa jestem jaka fryzurke zaproponuje mi z mojej odrastajacej czupryny.Probna ustalimy dopiero na kwiecien jak zrobie sobie pasemka,ale juz nie moge sie doczekac

[Yoolia]

Z naukami znowu postój. Miałam pojechac tam gdzie pisałaś na Paderwskiego chyba - miała być 7 a wczoraj 8 nauka. W tamtym tygodniu nie miałam czasu a wczoraj przyjechała znajoma z Rzeszowa na kilka dni na studia, trzeba ją było odebrac z dworca, przywieżć i znowu nauki przepadły
Chyba kilka sama sobie podpisze

[neska11]

Mysle ze jakby pogadac z ksiedzem ktory bedzie udzielal slubu to sam by podpisalMy idziemy jutro juz doniesc dokumenty z USC i umowic sie co do szczegolow slubu itp., i "papierkowe" sprawy beda zalatwione.Wieczorem przymierzamy sie do wyboru menu,bo na poczatek kwietnia mamy juz podac,a tyle tych pysznosci jest do wyboru ze ciezko bedzie sie zdecydowac i pewnie znowu odlozymy to na pozniej
Bylam w sobote w Jacquline i bylo juz troche butow,bardzo ladne,z perlowej skorki, ale wiekszosc w szpic.W tym tyg moze beda juz z okraglejszymi czubkamiNa tysiaclecia tez jest w czym wybierac,sa skorzane,satynowe,z perelkami itp.,warto zajrzec.Pewnie tam cos w koncu kupie

[Yoolia]

Ja wybieram sie w sobote z mamą na miasto. Może wreszcie chociaż buty kupie. Podobaja i sie te z okrąglejszymi czubkami ale na moich nogach wyglądają beznadziejnie, lepiej te w szpic - i znowu problem Ale moze coś znajde dla siebie.
Do fryzjera ide na tydzień przed ślubem, zrobi mi balejaż i próbną fryzurę.
28 marca mam drugą wizyte w poradni. bede robic wykresy hihi
Pozdrawiam

[neska11]

Powodzenia na zakupach i z wykresami

[Yoolia]

Hej dziewczyny
Właśnie sie dowiedziałam, że od kwietnia bede miała dyżury w pracy - popłudniami, do poznej nocy oraz w soboty i niedziele. Oczywiście za te samą kase. Teraz to wogóle nie bede miała na nic czasu. Kiedy ja pozałatwiam formalności związane z weselem, jak teraz nie mam na to czasu?? Może odłoże ślub albo wogóle nie bede brala.....
buuuuuuuuu

[malgosg]

Yoolia, spokojnie, będzie ok! Zawsze możesz pogadać z najbliższymi Ci osobami-na pewno chętnie pomogą! Zastanów się, co tak naprawdę musisz jeszcze zrobić, a co po prostu sobie odpuścić. Będzie dobrze, tylko głowa do góry!!!!

[neska11]

Yoolia,spokojnie i bez paniki!!!!Jest jeszcze pol marca do wykorzystania,jak sie czlowiek sprezy, bo nie ma innego wyjscia, to na pewno wszystko zalatwiZapisz sobie na kartce co jest do zalatwienia,przedyskutuj z Twoim TZ co mozecie zalatwic oddzielnie,a co razem i punkt po punkcie to robcie,zobaczysz szybko zacznie tego ubywacA dyzury to tak codziennie?chyba nie?Musisz na maxa wykorzystac kazda wolna chwile i na pewno ze wszystkim zdazysz.Glowa do goryJesli bedziesz potrzebowac jakis informacji co do papierkow to daj znac,z checia pomoge,bo mam juz wiekszosc za soba.
Trzymaj sie,pozdrowka

[Yoolia]

Dzieki za słowa otuchy
Do tych dyzurów jest nas 4, czyli bedzie to wygladalo mniej więcej tak: dyżur, pozniej trzy dni normalnie do pracy, dyżur. Dobrze bedzie jak jeden dzien w tygodniu bede miała wolny
Najgorsze jest to, że tym rozwalam swoje zycie prywatne. Nigdy tak nie pracowałam i trudno bedzie mi sie przyzwyczaić. Zawsze pracowałam od poniedziałku do piątku po 8 godzin dziennie, teraz po ok 10 ale soboty i niedziele miałam wolne.
A na dodatek dochodzą mi nowe obowiązki. Nie wiem czy psychicznie temu podołam.
Neska dzieki za pomysł z tym planem. Chyba tak zrobi, wypisze punkt po punkcie co mamy zrobic i jakos sie sprezymy.

[malgosg]

Yoolia, siedem miesięcy przed slubem dowiedziłam się, że nici z sali,a miesiąc później-że z zespołu!!! Też myślałam o przełożeniu ślubu, ale na szczęście mój TŻ jest nieco bardziej opanowany nią ja. Załatwilismy nową salę i nowy zespół, choć nie mogę powiedzieć, że było łatwo!!!
Razem dacie radę!

[neska11]

Znakomicie Cie rozumiem Yoolia,bo sama od kilku miesiecy zmienilam godziny i charakter pracy,na poczatku nie moglam sie wcale przyzwyczaic do 5x8 (bo wczesniej mialam nienormowany czas),ale powolutku jakos idzie
Na pewno dasz rade ze wszystkimi obowiazkamiTrzymam kciuki zeby wszystko sie udalo
Zycze owocnego planowania
Pozdrowka
Ps.Ja bez kartki i malych karteluszek wszedzie poprzyklejanych zaczynam sie gubic w tych wszystkich drobiazgach do zalatwienia-skleroza ze mnie

[kiszonek]

Hej dziewczyny))

Moj ślub dopiero 9 czerwca 2007 ...ale póki co zbieram dobre rady i namiary ))

jakas dobra lubelska wizażystka, wiecie cos??

[malgosg]

Kiszonek-witaj w klubie!!!!
Z wizażystkami to jakiś u nas (na forum) drobny problem. Mam namiary na 1 osobę, ale czy jest warta polecenia? jeszcze nie wiem, powiem po makijażu próbnym, a to dopiero za jakiś czas.
Buziaki

[Yoolia]

Witaj kiszonek!!
Masz jeszcze sporo czasu, napewno, ja jeszcze sie nie zastanawiałam nad wizażystką. Dwa lata temu jak byłam starszą na ślubie znajomej czesałyśmy się u jednej fryzjerki i to ona znalazła wizażystkę, która tam na miejscu robiła nam paznokcie i makijaż Wyszło bosko. Sama sie bie nie mogłam poznać
Jak zdobede namiary to napewno sie podziele. Sama bede sie czesać w tym samym salonie fryzjerskim to napewno znowu skorzystam z usług tej samej wizażystki

[Yoolia]

Neska ja mam tak samo, coraz gorzej z moją pamięcią. Musze sobie wszystko zapisywać na karteczkach lub w kalendarzu, bo zapominam
Może by kupic se jakis bilobil albo lecytynkę??

[neska11]

Witaj KiszonekJa rowniez mam namiary na 1 wizazystke,polecila mi ja kolezanka,ale jeszcze mnie nie malowala.Makijaz probny bede miala dopiero w kwietniu,wiec potem moge cos powiedziec.Gdyby mi sie nie podobalo to okazalo sie ze fryzjerka, ktora bedzie mnie czesac tez robi makijaze
Yoolia-bylam wczorakj u fryzjerki na Sikorskiego,no i powiem ze dziewczyna troskliwie zajela sie moimi wlosami,cala zabawa z podcinaniem koncowek i dyskusja co i jak zajela ponad godzine,ale kobietka ma juz wizje,w kwietniu na probnym uczesaniu dowiem sie co i jak,mam nadzieje ze bedzie okAle za to mam przeboje z sukienka,bo krawcowa szyje mi taka jaka byla w salonie tylko z innej koronki,a to juz nie to(takie mam odczucie-kobieca intuicja),no i chyba bede cos musiala zmienic w gorsecie,mam tylko nadzieje ze jutro z nia cos wymysle,bo juz plakac mi sie chce od myslenia o tymA na dodatek w nd wyjezdzam na szkolenie i wroce dopiero w czw poznym wieczorem - i tydzien w plecy,a do kwietnia juz niedaleko.Chyba zaczynam lapac stresa
Pozdrowka

[Yoolia]

Neska, a może sukienka z innej koronki bedzie ładniejsza
Szkoda że wyjeżdżasz na to szkolenie, rzeczywiście te pare dni to jednak dużo, e szczególności że twój ślub juz niedługo. Na wizażu tez pewnie cie nie bedzie
Ale z drugiej stronym mam nadzieje, że oprócz obowiązków bedziesz sie dobrze bawić i może troszkę się odstresujesz

[neska11]

Yoolia ta ktora kupilam jest przepiekna i na materiale gorsetu wyglada slicznie,ale cos mi tam w glowce swita zeby nad gorsetem cos zmienic,tylko jeszcze nie wiem jakNa gola cala gore nad gorsetem sie nie zdecyduje,bo mam za kosciste ramionka,no i ze stresu jakies krostki zaczynaja juz wyskakiwac,wiec tak kombinujeNa szczescie krawcowa jest cierpliwa,chociaz jak uslyszy ze chce powrocic do pomyslu z tiulowym dekoltem z naszytymi elementami koronki z gorsetu, to pewnie zalamie rece
Co do szkolenia to tez mam nadzieje ze troche odpoczne,ale przy okazji chce kupic buty,bo jade do Łodzi i mam zamiar poszalec po sklepachZanim pojade to musze zrobic jeszcze spis rzeczy nad ktorymi ma sie zastanowic moj M,zeby potem szybko podjac decyzje (menu, piosenki dla zespolu, dekoracja samochodu itp.).
Dzieki Yoolia ze tak cierpliwie mnie wysluchujesz - jak tak sobie popisalam to mi troche lzej na duszy

[Yoolia]

Moja sukienka bedzie bez ramiączek (gorset), a ja mam problem, że moje ramionka są troszkę szerokie i pulchne Co prawda juz z tym walczę, do czerwca może coś z nimi zrobię A krostki moze poznikają po solarium??
Ciesze się że znalazlam to forum i mogę się wygadać

[neska11]

Tez sie ciesze ze jest to forum, czasami potrzeba sie troche wygadac,niestety moja najlepsza przyjaciolka wyjechala za granice do pracy i nie bedzie jej tez na naszym slubiestrasznie szkoda
Solarium odwiedzilam juz 3 razy (6,8,10 min) i juz zmienil sie odcien skory na delikatnie opalonyA krostki sie tez troche przypiekaja,tylko ze stresu wylazi od czasu do czasu jakas nowa Jesli wybierasz sie do solarium to polecam Ci na Jasnej-rog Wieniawskiej w salonie fryzjerskim,wlasnie wymieniane byly lampy, a bryza, klima i muzyczka sa boskie

[Yoolia]

Fajnie, bo mieszkam na Krótkiej, bede miała blisko na to solarium Nigdy tam jeszcze nie byłam nawet u fryzjera. Dziś wybierałam sie do solarium na ul. Fabrycznej, też mają nowe lampy. Chociaż ja jestem początkująca to chyba tak niekoniecznie musze miec nowe??
Dziś poszperałam troche na allegro. Znalazłam troche butków Ryłko i nie tylko niekoniecznie do ślubu

[malgosg]

Dziewczyny-jak sie wkleja suwaczki????????