Wiosna nadchodzi, schudnąć nie zaszkodzi!

[Crema Catalana]

Napisane przez anuszka21

Ruch sie zrobił ja siedzę na wykładzie i mysle co tu zjeść :p

najwyższy czas na zmianę z oponek zimowych na letnie..

Napisane przez Farisss

Z domowych treningów polecam wam jeszcze tabatę - taka max 20 minutowa - na yt pełno filmików, ale ja sobie sama robię z tym że 4 minutow rano, w zupełności mi wystarcza

dzięki!poprzeglądałam i nabrałam ochoty znalazłam kilka filmików (w tym Natalia Gacka ma fajne) teraz muszę skleić w jakąś plejlistę i mam nadzieję, że uda mi się jeszcze dzisiaj taki trening gdzieś w plan dnia wcisnąć

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Hej ja też jestem na macierzyńskim, od września planuję wrócić do pracy.


Melduję wczorajszy konkretny trening na siłowni: 15 min orbitrek, trening obwodowy i 30 min na bieżni w weekend również planuję zacząć biegać w terenie, na początek chcę robić tygodniowo 3xsiłownia i 1xbieganie.
Tż cały czas mi kibicuje, dzisiaj rano przy śniadaniu powiedział mi, że po mojej buzi już widać, że schudłam, więc cieszy mnie to bardzo i daje motywację

no to kochana gratulacje za mocny trening i zauważalne efekty

[jabluuuszko]

chciałabym zeby mi ktos powiedział ze schudłam na twarzy, bo ja to taki pączek z twrzy

[sa_r_us]

Nie martw sie 😃 ja jestem jak paczek nie tylko z twarzy 😂

[Crema Catalana]

hej sa_r_us

Napisane przez Aniaa_89

no to fakt!
Moj tz tez trzyma diete i dzieki temu mi jest duzo latwiej,bo nic mnie nie kusi tyle ze on bardziej pod rzezbe niz redukcje
Dzien dobry
Ja mialam rozmowe o prace,wracam do domu sie przebrac itd. I jade do rodzicow i dentysye potem mam,wiec dzien zleci

!!

Napisane przez Tamarka19

A ja trochę z innej beczki. Widzę, że dużo z Was je na mieście. Piszecie, że "kotlecik, kasza, suróweczka" itd. Chciałam tylko zasugerowac, ze zawsze lepiej jest cos samemu przygotowac w domu, bo macie pewnosc z czego korzystacie, co sobie serwujecie itp. Wiadomo nie zawsze ma się czas, ale kiedy można to trzeba! Ja właśnie ostatnio będąc na mieście, w pośpiechu wstąpiłam do na pozór fajnie wygladającej, domowej jadłodajni. Wszystko pięknie, chodzicie i sami wybieracie co chcecie. Wszystko świeże i duży wybór. Z tym, ze jak wrocilam do domu to mialam rewolucję żołądkową. Poszlam tam jeszcze raz , za kilka dni, upewnic sie, czy to aby na pewno kwestia jedzenia. Wzielam zupelnie co innego. I znowu bylo to samo..Mysle, ze to kwestia doprawianych surówek :/

ja na mieście mam upatrzoną 1 knajpkę, która serwuje zdrowe jedzenie i jeden bar z sokami/koktajlami robionymi na świeżo, podpasowali mi pod względem jakości i świeżości także jak już chodzę to zazwyczaj tylko tam i bez obaw..
ale i tak większość posiłków przygotowuję sobie sama w domu & zabieram ze sobą do pracy, wiadomo, tak najlepiej

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez jabluuuszko

chciałabym zeby mi ktos powiedział ze schudłam na twarzy, bo ja to taki pączek z twrzy

Napisane przez sa_r_us

Nie martw sie �� ja jestem jak paczek nie tylko z twarzy ��

Laski co to za komplementy

czasami jak patrzę na metamorfozy, które wrzuca Ewka to twarz wraz z ubytkiem kg potrafi się nieźle zmienić, także kobitki jest nadzieja

[tulipan1994]

Napisane przez sa_r_us

Hej Kobiety 😉 mogę dołączyć??? 😁😁 tak leżę i myślę zebrać w sobie sie nie mogę, ale postanowilam wziąć sie za siebie 😃 kilka słów o mnie 😁 mam 25 (jeszcze) lat, cudownego męża i synka, jestem na macierzyńskim i niedługo mam obronę mgr 😁 wiadomo po ciąży mi jeszcze zostało niechcianych kilogramów, dlategi też czas to zmienić.

Mam nadzieję, że z grupowym wsparciem bedzie łatwiej 😁

Hej

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Melduję wczorajszy konkretny trening na siłowni: 15 min orbitrek, trening obwodowy i 30 min na bieżni w weekend również planuję zacząć biegać w terenie, na początek chcę robić tygodniowo 3xsiłownia i 1xbieganie.
Tż cały czas mi kibicuje, dzisiaj rano przy śniadaniu powiedział mi, że po mojej buzi już widać, że schudłam, więc cieszy mnie to bardzo i daje motywację

Napisane przez Tamarka19

A ja trochę z innej beczki. Widzę, że dużo z Was je na mieście. Piszecie, że "kotlecik, kasza, suróweczka" itd. Chciałam tylko zasugerowac, ze zawsze lepiej jest cos samemu przygotowac w domu, bo macie pewnosc z czego korzystacie, co sobie serwujecie itp. Wiadomo nie zawsze ma się czas, ale kiedy można to trzeba! Ja właśnie ostatnio będąc na mieście, w pośpiechu wstąpiłam do na pozór fajnie wygladającej, domowej jadłodajni. Wszystko pięknie, chodzicie i sami wybieracie co chcecie. Wszystko świeże i duży wybór. Z tym, ze jak wrocilam do domu to mialam rewolucję żołądkową. Poszlam tam jeszcze raz , za kilka dni, upewnic sie, czy to aby na pewno kwestia jedzenia. Wzielam zupelnie co innego. I znowu bylo to samo..Mysle, ze to kwestia doprawianych surówek :/

Ja nie zauważyłam, żeby dużo tak pisało. Fakt ja napisałam ale zjadam na mieście raz na kilka miesięcy więc myślę, że nie umrę. Na co dzień chodzę z torbą wyładowaną pojemnikami ale jak idę z przyjaciółką na zakupy to nie będę ślinić się do jej talerza a sama wcinać twarogu z pudełka. Umiar najważniejszy. Co do rewolucji to nie miałam żadnych

Dzień dobry

[Crema Catalana]

Napisane przez tulipan1994

Hej



Ja nie zauważyłam, żeby dużo tak pisało. Fakt ja napisałam ale zjadam na mieście raz na kilka miesięcy więc myślę, że nie umrę. Na co dzień chodzę z torbą wyładowaną pojemnikami ale jak idę z przyjaciółką na zakupy to nie będę ślinić się do jej talerza a sama wcinać twarogu z pudełka. Umiar najważniejszy. Co do rewolucji to nie miałam żadnych

Dzień dobry

haha, też nie wyobrażam sobie takiej sytuacji
chyba, że ktoś ma konkretne ograniczenia dietetyczne, przez chorobę alergię czy co tam jeszcze może być..
mi pojemniki zawsze służą w pracy, ale kiedy jestem na mieście to nie świruję

z drugiej strony myślę sobie, że nie ma też co tak demonizować jedzenia na mieście - zwłaszcza w tych większych miastach wybór sensownego jedzenia jest coraz większy, patrząc na te kilka lat wstecz, a teraz - menu są zdecydowanie bogatsze w zdrowe opcje, widać, że świadomość żywieniowa ruszyła w dobrą stronę

[tulipan1994]

Napisane przez Crema Catalana

haha, też nie wyobrażam sobie takiej sytuacji
chyba, że ktoś ma konkretne ograniczenia dietetyczne, przez chorobę alergię czy co tam jeszcze może być..
mi pojemniki zawsze służą w pracy, ale kiedy jestem na mieście to nie świruję

z drugiej strony myślę sobie, że nie ma też co tak demonizować jedzenia na mieście - zwłaszcza w tych większych miastach wybór sensownego jedzenia jest coraz większy, patrząc na te kilka lat wstecz, a teraz - menu są zdecydowanie bogatsze w zdrowe opcje, widać, że świadomość żywieniowa ruszyła w dobrą stronę

No dokładnie
Też mi się wydaje, że teraz można wybrać coś co jest smaczne i nie jest syfem

[Crema Catalana]

Napisane przez tulipan1994

No dokładnie
Też mi się wydaje, że teraz można wybrać coś co jest smaczne i nie jest syfem

mi się też nierzadko zdarza zainspirować i jak wypróbuję coś fajnego to później na różne sposoby wałkuję i modyfikuję pod siebie dany przepis

ostatnio miałam tak z turecką nohut salatasi, pyszota, tak mi zasmakowała, że robiłam już dobre kilka razy kombinując ze składnikami, żeby się nie znudziło

[sa_r_us]

Hej Wam Kochane 😃 szalu dzisiaj nie zrobilam, ale pocwiczylam 😃 20 brzuszkow, 60 przysiadow i Ekstra Figura z Chodakowska 😃 mam nadzieje, ze to cos da 😃



A jak u Was?

[Aniaa_89]

Napisane przez jabluuuszko

chciałabym zeby mi ktos powiedział ze schudłam na twarzy, bo ja to taki pączek z twrzy

no ja też pączek z twarzy

Napisane przez sa_r_us

Hej Wam Kochane 😃 szalu dzisiaj nie zrobilam, ale pocwiczylam 😃 20 brzuszkow, 60 przysiadow i Ekstra Figura z Chodakowska 😃 mam nadzieje, ze to cos da 😃

ja tylko spacerek dziś zaliczyłam. Taka ładna pogoda, że nic tylko korzystać. Jutro będzie siłka

[Farisss]

A ja dopiero wstałam i nie mam na nic siły
Miałam iść na zakupy ale nic z tego nie wyszlo, no nic, jutro już nie odpuszczę bo muszę kilka rzeczy pozałatwiać jednak na mieście.

[tulipan1994]

Napisane przez sa_r_us

Hej Wam Kochane 😃 szalu dzisiaj nie zrobilam, ale pocwiczylam 😃 20 brzuszkow, 60 przysiadow i Ekstra Figura z Chodakowska 😃 mam nadzieje, ze to cos da 😃

Napisane przez Aniaa_89

ja tylko spacerek dziś zaliczyłam. Taka ładna pogoda, że nic tylko korzystać. Jutro będzie siłka

za spacer

[cichy_podmuch_wiatru]

Cześć U mnie dzisiaj bez ćwiczeń, ogarnęło mnie lenistwo Na szczęście jutro już piątek i w końcu wolne Obiecuję w weekend poćwiczyć

Jutrzejsze jedzonko
śniadanie: płatki owsiane z jogurtem naturalnym + borówki amerykańskie + jedna brzoskwinia + łyżka masła orzechowego + młody zielony jęczmień + 2 łyżki nasion chia
II śniadanie: 2 kromki z masłem, szynką i ketchupem
przekąska: banan
obiadokolacja: nie wiem

[Aniaa_89]

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

Jutrzejsze jedzonko
śniadanie: płatki owsiane z jogurtem naturalnym + borówki amerykańskie + jedna brzoskwinia + łyżka masła orzechowego + młody zielony jęczmień + 2 łyżki nasion chia
II śniadanie: 2 kromki z masłem, szynką i ketchupem
przekąska: banan
obiadokolacja: nie wiem

jak 4 posiłki to ja bym dodała coś do banana. Sam owoc to trochę mało i jakieś warzywka do II śniadania


u mnie dziś tak:

I omlet owsiany z masłem orzechowym, bananem i ananasem; 2 rafaello z kaszy jaglanej
II racuchy z kremem kokosowym
III kefir+odżywka białkowa; 3 rafaello z kaszy jaglanej
IV 2 jajka na twardo; sałatka (roszponka, trochę fety, pomidorki cherry, papryka, kiełki, oliwa z oliwek)

taki dzień na słodko mi dzisiaj wyszedł
2.posiłek u rodziców, także nie do końca dietetyczny, ale miałam ochotę na racuchy i mama mi zrobiła

[Farisss]

Ja dzisiaj rano po pracy zjadlam barszcz z twarogiem i 2 kromki zytniego z maslem, potem poszlam spac, jak wstalam to zjadlam pankaceksy z 3 jajek i 3 lyzek maki kasztanowej z twarogiem i zurawina suszona, potem buleczka z wedlina i pomidorem, zaraz wszamie jeszcze salatke z 2 jajek, pomidorka i sera zoltego. Na noc do pracy wezme sobie jogurt i pewnie ze zwyklymi platkami zjem powinnam cos bardziej wartosciowego ale nie mam ochoty i pewnie zjem banana i jablko jeszcze.

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez Aniaa_89

jak 4 posiłki to ja bym dodała coś do banana. Sam owoc to trochę mało i jakieś warzywka do II śniadania


u mnie dziś tak:

I omlet owsiany z masłem orzechowym, bananem i ananasem; 2 rafaello z kaszy jaglanej
II racuchy z kremem kokosowym
III kefir+odżywka białkowa; 3 rafaello z kaszy jaglanej
IV 2 jajka na twardo; sałatka (roszponka, trochę fety, pomidorki cherry, papryka, kiełki, oliwa z oliwek)

taki dzień na słodko mi dzisiaj wyszedł
2.posiłek u rodziców, także nie do końca dietetyczny, ale miałam ochotę na racuchy i mama mi zrobiła

Faktycznie do banana dodam coś jeszcze, ale jeszcze nie wiem co Warzywka z chęcią bym wzięła ale nic nie mam Jutro dopiero pójdę na zakupy

[Crema Catalana]

piję właśnie potreningowego szejka i melduję, że poćwiczone

dzisiaj szalałam z Gacką, krótko ale intensywnie - rozgrzewka, trening na uda & pośladki, tabata x2

[anuszka21]

Pomierzyłam się w końcu. Szału nie ma jem wlasnie sniadanko i trzeba się wziąć za jakas robote ;/

[201608010929]

Cześć!

Ja dzisiaj mam imprezę wieczorem, zaprosiła mnie znajoma z pracy z okazji imienin a że pracuję w typowo męskim zawodzie to zawsze takie wyjścia kończą się na tańcach
Wczoraj obejrzałam bardzo interesujący, prosty w przekazie wykład rosyjskiego profesora Żdanowa, w którym mówi o tym, jak alkohol działa na ludzki organizm. Przyznam szczerze, że wiedziałam, że każda ilość % szkodzi, ale on to tak "łopatologicznie" wytłumaczył, że skutecznie zniechęcił mnie do alkoholu - pierwsza próba zatem dziś wieczorem. Wrzucam Wam link, bo warto obejrzeć (film z napisami, 28 minut) https://www.youtube.com/watch?v=1tHk0ozLxwA

[Crema Catalana]

dzień dobry
jest i on, piąteczek

ja właśnie przy kawce

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Cześć!

Ja dzisiaj mam imprezę wieczorem, zaprosiła mnie znajoma z pracy z okazji imienin a że pracuję w typowo męskim zawodzie to zawsze takie wyjścia kończą się na tańcach
Wczoraj obejrzałam bardzo interesujący, prosty w przekazie wykład rosyjskiego profesora Żdanowa, w którym mówi o tym, jak alkohol działa na ludzki organizm. Przyznam szczerze, że wiedziałam, że każda ilość % szkodzi, ale on to tak "łopatologicznie" wytłumaczył, że skutecznie zniechęcił mnie do alkoholu - pierwsza próba zatem dziś wieczorem. Wrzucam Wam link, bo warto obejrzeć (film z napisami, 28 minut) https://www.youtube.com/watch?v=1tHk0ozLxwA

będzie dobre cardio

ja mocno alkoholowa nie jestem, na imprezach bez % bawię się tak samo dobrze, przy większych okazjach wiadomo, toaścik musi być a tak to ewentualnie czerwone winko, w rozsądnych ilościach czytałam, że działa prozdrowotnie
ale zerknę na ten filmik

[anuszka21]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Cześć!

Ja dzisiaj mam imprezę wieczorem, zaprosiła mnie znajoma z pracy z okazji imienin a że pracuję w typowo męskim zawodzie to zawsze takie wyjścia kończą się na tańcach
Wczoraj obejrzałam bardzo interesujący, prosty w przekazie wykład rosyjskiego profesora Żdanowa, w którym mówi o tym, jak alkohol działa na ludzki organizm. Przyznam szczerze, że wiedziałam, że każda ilość % szkodzi, ale on to tak "łopatologicznie" wytłumaczył, że skutecznie zniechęcił mnie do alkoholu - pierwsza próba zatem dziś wieczorem. Wrzucam Wam link, bo warto obejrzeć (film z napisami, 28 minut) https://www.youtube.com/watch?v=1tHk0ozLxwA

oo musze męzowi pokazac ;p

[Aniaa_89]

Hej

Napisane przez anuszka21

Pomierzyłam się w końcu. Szału nie ma jem wlasnie sniadanko i trzeba się wziąć za jakas robote ;/

Ja tez sie pomierzylam i przy nast razie mam nadzieje,ze efekty beda

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Cześć!

Ja dzisiaj mam imprezę wieczorem, zaprosiła mnie znajoma z pracy z okazji imienin a że pracuję w typowo męskim zawodzie to zawsze takie wyjścia kończą się na tańcach
Wczoraj obejrzałam bardzo interesujący, prosty w przekazie wykład rosyjskiego profesora Żdanowa, w którym mówi o tym, jak alkohol działa na ludzki organizm. Przyznam szczerze, że wiedziałam, że każda ilość % szkodzi, ale on to tak "łopatologicznie" wytłumaczył, że skutecznie zniechęcił mnie do alkoholu - pierwsza próba zatem dziś wieczorem. Wrzucam Wam link, bo warto obejrzeć (film z napisami, 28 minut) https://www.youtube.com/watch?v=1tHk0ozLxwA

Objerze potem,jak bede miala laptopa wlaczonego

Co do alkoholu to ja zawsze lubilam i sporo pilam. Czesto dosyc rozne imprezy,do tego czasem od tak piwkowanie z tztem itd.
Jednak teraz mam odwyk od stycznia(konca) nie pije,takie mam postanowienie zeby wytrwac bez % do wakacji i powiem Wam,ze liczylam ze pomoze to w zrzucaniu kg, bo jednak sam alkohol to masa kalori,do tego u mnie picie=jedzenie i zazwyczaj niezdrowego no i dzien po imprezie tez zazwyczaj na starty. No a tu bo jakos zadnych efektow niepicia nie widze
no ale dalej trwam w postanowieniu,chociaz watroba mi troche odpocznie

[BuryKotZPiwnicy]

Czesc dziewczyny Zupelnie przez przypadek zaczytalam sie w Wasz watek Calkiem tu milo i przyjemnie. Moze kiedys do Was dolacze Narazie moe sobie Was tylko troche podczytam

Czesc Rombek

[_Malbora_]

Hejka
Przyłączam się do was! Dziś zaczynam 64 na liczniku..... buuuu...!!!!

[sa_r_us]

Hej Wam w ten piękny dzien 😃

Tez bym sobie poszla na tańce 😃dancing with the stars 😃 w kazdym badz razie ja po sniadaniu, po cwiczeniach i po pierwszym spacerze 😃 Malutki sie obudzi to ruszymy dalej 😉



Witam nowa osobę 😃

Ja bym chciala startowac od 64 😉😢😢😢

[Crema Catalana]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Czesc dziewczyny Zupelnie przez przypadek zaczytalam sie w Wasz watek Calkiem tu milo i przyjemnie. Moze kiedys do Was dolacze Narazie moe sobie Was tylko troche podczytam

Czesc Rombek

rozgość się u nas zapraszamy


hej Malbora nieważne ile na liczniku, ważne że ruszasz do akcji

Napisane przez sa_r_us

Hej Wam w ten piękny dzien 😃

Tez bym sobie poszla na tańce 😃dancing with the stars 😃 w kazdym badz razie ja po sniadaniu, po cwiczeniach i po pierwszym spacerze 😃 Malutki sie obudzi to ruszymy dalej 😉

u mnie szarówa..
to ładnie już dziś podziałałaś

ja mam właśnie małą przerwę na późne drugie śniadanie a na wieczór planuję jakiś trening, jeszcze nie wiem co, ale przeglądając wczoraj YT trafiłam na filmiki centrumsportowca i ciekawa jestem czy mi podejdą

[_Malbora_]

Dziś w planach miałam tylko moją zupę ugotowaną z 10 łyżek zwykłych płatków owsianych i pół litra 0,5% mleka.... lecz doszłam do wniosku, że podzielę zupkę na pół.
Dziś mój jadłospis wygląda tak : 1/2 garnuszka zupki owsianej, 1 kiwi, 1/3 cukierka krówki, troszkę chałwy (tatko z Ukrainy przywiózł więc grzech nie spróbować), 2 plasterki kiełbasy.... i na kolację chudy biały ser z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem, rzodkiewką i czerwoną cebulką
Aktywność fizyczna - spacer + ćwiczenia dywanowe

A jak tam u was dzisiaj?

[_Malbora_]

Dziś w planach miałam tylko moją zupę ugotowaną z 10 łyżek zwykłych płatków owsianych i pół litra 0,5% mleka.... lecz doszłam do wniosku, że podzielę zupkę na pół.
Dziś mój jadłospis wygląda tak : 1/2 garnuszka zupki owsianej, 1 kiwi, 1/3 cukierka krówki, troszkę chałwy (tatko z Ukrainy przywiózł więc grzech nie spróbować), 2 plasterki kiełbasy.... i na kolację chudy biały ser z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem, rzodkiewką i czerwoną cebulką
Aktywność fizyczna - spacer + ćwiczenia dywanowe

A jak tam u was dzisiaj?

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez _Malbora_

Dziś w planach miałam tylko moją zupę ugotowaną z 10 łyżek zwykłych płatków owsianych i pół litra 0,5% mleka.... lecz doszłam do wniosku, że podzielę zupkę na pół.
Dziś mój jadłospis wygląda tak : 1/2 garnuszka zupki owsianej, 1 kiwi, 1/3 cukierka krówki, troszkę chałwy (tatko z Ukrainy przywiózł więc grzech nie spróbować), 2 plasterki kiełbasy.... i na kolację chudy biały ser z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem, rzodkiewką i czerwoną cebulką
Aktywność fizyczna - spacer + ćwiczenia dywanowe

A jak tam u was dzisiaj?

hej, a gdzieTwoj obiad ?

[_Malbora_]

BuryKotZPiwnicy obiad no jak to gdzie? Zupa z płatków