ZNO - plotki, pocieszenia i codzienne zwierzenia! część II

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

Ech, mogliby mu dać poświętować porządnie

Właśnie dostałam @. No i zaczęły się moje hardkorowe miesiączki

Może jeszcze się uda i pojedzie we wtorek, no ale zobaczymy. Piątek też taki zabiegany będzie, bo po powrocie jest mnóstwo spraw do załatwienia na mieście i TŻ ma jeszcze dentystę. Wieczorem pewnie do kościoła pójdziemy i tak na zleci. Średnio przepadam za świętami, ale dobrze, że TŻ będzie.

Bidulka. Długo czekałaś na @ po odstawieniu?

Napisane przez Wanilka5

To i ja się melduję nowa! )

Cześć!

[IrelandBreakfast]

No właśnie pojawiła się nawet przed czasem, bo planowo powinnam dostać jutro

[karolinaaa92]

Mnie na tabsach też ostatnio zaskoczyła, bo zamiast w sobotę przyszła w czwartek wieczorem.

[IrelandBreakfast]

Ważne, że w ogóle przyszła, nie?

[karolinaaa92]

No jasne, że tak.

Za 1,5 tygodnia idę do gin, to zapytam zobaczę co mi powie. Pierwsze krwawienie przy tabsach też miałam w czwartek, ale kolejne były w soboty. Takie małe odchylenia to chyba nic niepokojącego.

[IrelandBreakfast]

Pewnie nie, ale zapytaj. Lepiej mieć pewność. Może był jakiś czynnik, który to zaburzył

Ja na hormonach w czwartki dostawałam Mam zamiar wrócić do tabletek jakoś za rok, niech mi organizm odpocznie.

[karolinaaa92]

Właśnie nic nadzwyczajnego w tym miesiącu nie było. Zapytam na wizycie. Ja bym ze 2-3 lata chciała jeszcze brać.

[IrelandBreakfast]

A później starania?

Ja to pewnie do 30stki będę brać

[karolinaaa92]

Jak nam się uda wtedy z domem, to starania. A jak nie, to pewnie ze 4 lata jeszcze będę brała, a później zdecydujemy się na dziecko. Chciałabym urodzić przed 30. Po dziecku pewnie znów wrócę.

[IrelandBreakfast]

To fajnie, oby było tak jak tego chcesz Tego z całego serca życzę

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

To fajnie, oby było tak jak tego chcesz Tego z całego serca życzę

Dziękuję.
Ale najpierw musimy o jakimś ślubie pomyśleć.

[IrelandBreakfast]

Hahaha, to już rzut beretem macie Niedługo i ślub

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

Hahaha, to już rzut beretem macie Niedługo i ślub

Teraz muszę czekać na krok TŻa.

[IrelandBreakfast]

E tam, już niedługo Może w święta, kto tam wie

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

E tam, już niedługo Może w święta, kto tam wie

Nie nastawiam się. Chcę niespodziankę.

[IrelandBreakfast]

Chociaż masz na co czekać Masz pewność, że chce być z Tobą i się oświadczy

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

Chociaż masz na co czekać Masz pewność, że chce być z Tobą i się oświadczy

Po prawie 6 latach przydałoby się pomyśleć o przyszłości.

Wy też będziecie razem.

[IrelandBreakfast]

Zazdroszczę wam stażu

Wiesz, ciężko jest być razem, kiedy jedna osoba w związku o tej przyszłości myśli.

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

Zazdroszczę wam stażu

Wiesz, ciężko jest być razem, kiedy jedna osoba w związku o tej przyszłości myśli.

Sama nie wiem kiedy to minęło.

A Twój TŻ jakie ma plany na przyszłość?

[IrelandBreakfast]

A żebym to ja wiedziała... Pewnie jego plany mijają się z moimi

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

A żebym to ja wiedziała... Pewnie jego plany mijają się z moimi

Chyba potrzebna Wam jest poważna rozmowa, co?

[IrelandBreakfast]

No cóż, on tak nie uważa. Mówi, że mnie kocha, że jestem dla niego najważniejsza i chciałby ze mną założyć rodzinę. Tylko szkoda, że mi to wszystko mówi, kiedy mnie już nerwy trzęsą, bo on o niczym takim nie wspomina Ech, to bardzo przykre.

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

No cóż, on tak nie uważa. Mówi, że mnie kocha, że jestem dla niego najważniejsza i chciałby ze mną założyć rodzinę. Tylko szkoda, że mi to wszystko mówi, kiedy mnie już nerwy trzęsą, bo on o niczym takim nie wspomina Ech, to bardzo przykre.

Tulę mocno

U nas kiedyś TŻ też niewiele mówił, ale odkąd jest w Niemczech, to oboje trochę inaczej patrzymy na nasz związek, bo widujemy się tylko kilka dni w miesiącu. Ale czasami też szlag mnie już trafia, gdy wokół wszyscy planują śluby i rozmawiają o tym przy mnie, a ja siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić.

[IrelandBreakfast]

No, ale teraz już mówi?

Jak mój widzi, że już wkurzona siedzę, to wtedy coś tam zaczyna pleść, ale wiem, że mówi to na siłę. Tylko po to, żeby mnie uspokoić. No i automatycznie włącza się we mnie to, że on nie mówi tego, bo tak czuje. Tylko, żebym się odczepiła.

[karolinaaa92]

Gdy TŻ pierwszy raz wyjechał do Niemiec byliśmy ze sobą 4 lata, ja byłam w połowie studiów. Chyba tęsknota i brak częstych spotkań uświadomiły Mu, że trzeba pomyśleć o przyszłości (TŻ zdecydował się na wyjazd, bo chcemy zacząć budowę domu). Odległość uświadomiła nam, że to jest to, i że warto przetrwać tę rozłąkę. Teraz rozmawiamy już o przyszłości, o domu, o dzieciach, ale też trochę nas "trzymają" moje studia, a właściwie praca po nich. Zobaczymy co będzie w czerwcu i wtedy pewnie zdecydujemy się na jakieś konkretne terminy.

[IrelandBreakfast]

Zazdroszczę Ci

[karolinaaa92]

Napisane przez IrelandBreakfast

Zazdroszczę Ci

Wam też się uda.

[IrelandBreakfast]

Ech, z dnia na dzień coraz mniej w to wierzę.

No ale ok, będzie co ma być. Jak nie on to inny albo sama zostanę i tyle.

[karolinaaa92]

Ireland, uszy do góry!

Skończyłam pierwszą korektę i kładę się spać. Rano zrobię drugą i mogę wysyłać.

Dobranoc!

[IrelandBreakfast]

Ja też idę spać. Jutro mam na 8. Mam nadzieję, że nikt mnie nie pogryzie.

Dobranoc