Kody w Kanebo

[Marilyn]

Napisane przez nan

Dziewczyny, dostałam PW od Beliczka. Wyobraźcie sobie, że jednak nie ma takiego przepisu, który nakazywałby producentowi umieszczać czytelną datę przydatności na opakowaniu. Tak więc szyfry stosowane przez nich są jak najbardziej zgodne z prawem. Mało tego, termin przydatności nie musi być w ogóle podany, o ile minimalny okres przydatności do użycia wynosi więcej niż 30 miesięcy, a podkład Kanebo ma rzekomo przydatność 36 miesięcy. Jeszcze wychodzi na to, że producent nam łaskę robi, że w ogóle podaje informację o dacie produkcji (mimo, że zakodowaną). Słowem, świetnie!
Wygląda na to, że trzeba sobie odpuścić wszelkie oficjalne kanały i najzwyczajniej w świecie opisać całą sprawę centrali Kanebo w Japonii, cc. oddział europejski, o ile taki mają. Może i dystrybutorowi zależy wyłącznie na kasie, ale producentowi powinno zależeć również na wizerunku marki, której taka sprawa może bardzo zaszkodzić. Może i nie jesteśmy jakimś wielkim rynkiem, ale powinni się sprawą zainteresować. Co o tym myślicie?

wychodzi na to, że może faktycznie te kosmetyki są "wieczne"

[joanna_k]

Napisane przez **onka**

Ja dodam tylko tyle od siebie -> że faktycznie kodowanie dat produkcji jest jak najbardziej legalne

Ja nadal nie wiem po co oni kodują datę ważności .Pomijam fakt sprzedawania przeterminowanych produktów,bo to chyba się dzieje tylko w Polsce i krajach 3 świata
Uważam,że jak najbardziej osoby zainteresowane powinny napisać do Japonii.Tylko musi wszystko być bardzo dokładnie opisane,bo dystrybutor może powiedziec,że oni sprowadzają "świeże" kosmetyki,a sklepy je przetrzymują.

[nan]

Napisane przez Marilyn

Nan a ta ustawa o zakazie nieuczciwej konkurencji?
No nie załamujcie mnie dziewczyny...

Teoretycznie nadaje się do dobrania się im do tyłka, ale szczerze mówiąc nie wiem jak. To co oni wyprawiają ewidentnie wprowadza klienta w błąd, więc pod stosowny przepis podpada, ale pojęcia zielonego nie mam jak by się trzeba za to zabrać - chodzi mi o kwestie techniczne. Rozumiem, że takie rzeczy zgłasza się do UOKiK, pewnie trzeba coś udowadniać. A może by tak uderzyć do Federacji Konsumentów?

[joanna_k]

Napisane przez Marilyn

wychodzi na to, że może faktycznie te kosmetyki są "wieczne"

nie wiem czemu przyszedł mi na myśl film "Ze śmiercią jej do twarzy"

[tanzanit]

Napisane przez Marilyn

Jedyne co udało mi sie uzyskać to kody na rok 2004 i 2005

Na Pani prośbę przesyłam poniżej kody produktów z roku 2004 i 2005:

L1, L2, L3, L4, L5, L6, L7, L8, L9, M0, M1, M2, M3, M4, M5, M6, M7, M8, M9,
N0, N1, N2, N3, N4, N5, N6, N7, N8, N9, P0, P1.

Widnieją one jako dwa ostatnie znaki wytłoczonego na opakowaniu kodu.[/B]

No tak tylko ze na moim Kanebo dwie ostatnie to sa tylko literki. Wiec nie wiem jak mam ten kod dopasowac.

A poza tym dziewczyny nie wiem czy cos z tymi kodami nie jest pokrecone bo ja kupowalam moj LF w Szwajcarii na poczatku 2005 podczas otwarcia nowego stoiska (nie wydaje mi sie aby mieli stare produkty juz na wstepie) a z tych kodow wynika ze podklad jest gdzies z 2002 roku?? Kod 6NAC

[Marilyn]

Napisane przez tanzanit

No tak tylko ze na moim Kanebo dwie ostatnie to sa tylko literki. Wiec nie wiem jak mam ten kod dopasowac.

A poza tym dziewczyny nie wiem czy cos z tymi kodami nie jest pokrecone bo ja kupowalam moj LF w Szwajcarii na poczatku 2005 podczas otwarcia nowego stoiska (nie wydaje mi sie aby mieli stare produkty juz na wstepie) a z tych kodow wynika ze podklad jest gdzies z 2002 roku?? Kod 6NAC

Literkowe to chyba zupełnie osobna kategoria...być może z innych krajów UE?
Napisz, zapytaj...może on jest dopiero planowany na 2007 sooorry, ale już nie mogę

[Marilyn]

Napisane przez E

Czy ktoś mi przetłmaczy kod 6L2R Emulsja, kupiona w czerwcu 2004

stawiam na 2003

[Marilyn]

Napisane przez Marilyn

O matko! Jak kod z 1M moze byc stary? Przeciez ta piii.. mi podała ze od 1M do 9M sa z 2005!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Hmmm..teraz tak sobie pomyslałam, ze moze oni róznicują 1M od M1? No...jutro czwartek...kolejna rundka po perfumeriach z kanebo? czemu nie?! Poszukam takich z 1-9M i M1-9 Czysty relaks

[nan]

Napisane przez Marilyn

Hmmm..teraz tak sobie pomyslałam, ze moze oni róznicują 1M od M1? No...jutro czwartek...kolejna rundka po perfumeriach z kanebo? czemu nie?! Poszukam takich z 1-9M i M1-9 Czysty relaks

Hmmm, taki z Ciebie Herlock Sholmes? Tak sobie myślę zaatakować perfumerię Quality... ciekawe jakie zabytki tam odkryję

[**onka**]

Napisane przez joanna_k

Ja nadal nie wiem po co oni kodują datę ważności .Pomijam fakt sprzedawania przeterminowanych produktów,bo to chyba się dzieje tylko w Polsce i krajach 3 świata

Niektóre opakowania są za małe żeby umieścić na nich wymagane informacje -
ja jestem za kodami, ale niech one bedą odczytywalne przez zwykłaego śmiertelnika !!!. Przerzucanie obowiązku kontroli nad datami na sklepy to jakaś paranoja - przecież to logiczne że kierownictwo bedzie starało się "wypchać" wadliwy towar.

Wiesz czytałam troszkę formum na stronie makeup talk, i tam tez dziweczyny mówiły że sprzedaje się zwrócone kosmetyki/reklamowane i przeterminowane również. To poprostu sprawa etyki zawodowej, w sklepach spożywczych też często można kupić przeterminowane proukty, pomimo że przydatność do spożycia jest widocznie zaznaczona, a co dopiero na kosmetykach gdzie nikt się tego nie jest w stanie się domyślić.

[Marilyn]

Napisane przez nan

Hmmm, taki z Ciebie Herlock Sholmes? Tak sobie myślę zaatakować perfumerię Quality... ciekawe jakie zabytki tam odkryję

U mnie dużo nie ma, ale przypomniało mi się, że jeszcze nie byłam w takiej małej perfumerii w Gliwicach ( tam kanebo chyba tez jest) i jedną conajmniej pominęłam w silesii, tam mają na pewno..No i coś by trzeba i tak do tego pycholka kupić...Taki mróz..z gołym biegać nie mogę

[sylwia.gda]

Na allegro też sprzedaje się dawno wycofane kosmetyki górnopolkowe. Mialam taką wątpliwą przyjemność wąchać podklad nie produkowany od 8 (!!!) lat.

[Marilyn]

Napisane przez nan

Hmmm, taki z Ciebie Herlock Sholmes? Tak sobie myślę zaatakować perfumerię Quality... ciekawe jakie zabytki tam odkryję

bardziej Herlock tak na pierwszy rzut oka

[Marilyn]

Napisane przez sylwia.gda

Na allegro też sprzedaje się dawno wycofane kosmetyki górnopolkowe. Mialam taką wątpliwą przyjemność wąchać podklad nie produkowany od 8 (!!!) lat.

No alle allegro to inna para kapci...nieuczciwe, ale każdy kupuje na własne ryzyko. Ale żeby w renomowanej perfumerii, kosmetyki renomowanych marek...? W mojej małej głowie się to nie mieści.

[Nefretete]

Napisane przez Marilyn

wychodzi na to, że może faktycznie te kosmetyki są "wieczne"

to już wiemy co nakładają na Lenina, możliwe że był b-testerem

[beliczek]

Napisane przez nan

Teoretycznie nadaje się do dobrania się im do tyłka, ale szczerze mówiąc nie wiem jak. To co oni wyprawiają ewidentnie wprowadza klienta w błąd, więc pod stosowny przepis podpada, ale pojęcia zielonego nie mam jak by się trzeba za to zabrać - chodzi mi o kwestie techniczne. Rozumiem, że takie rzeczy zgłasza się do UOKiK, pewnie trzeba coś udowadniać. A może by tak uderzyć do Federacji Konsumentów?

Nan, myslałam o tym i chyba rczej ten przepis nie wystarczy. Oczyiwście można uderzyć do Federacji Konsumentów ale... ale oni (czyli Pollux) mają furtkę wyjścia w postaci karty kodów w każdej perfumerii. więc się zacznie wojenka na argumenty "wystarczy zapytać". Musiałby ktoś być oszukany przez konsultantkę co do terminu przydatności, mieć na to dowód. Wtedy zaistnieje podstawa do ewentualnego dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. A i tak winowajcą będzie perfumeria, która to z kolei zwali winę na konsultantkę chcącą "wyrobić" sobie jak największy obrót. Czyli sytuacja szczerze mówiąc nieciekawa.
Jeżeli zgłosimy to do Federacji Konsumentów to jedynym co możemy osiągnąć jest postraszenie Polluxu, co i tak jest już "czymś". Cały stan faktyczny dotyczący kosmetyków Kanebo wskazuje, że niestety oni czują się bezkarni.
Swoją drogą to ja bym na nich napuściła...Janusza Wiessa z "Dzwonię do Pani/Pana". Bo sprawa jest nietypowa. I zwróci uwagę na problem. to co dzwonimy do Radia Zet?
Czy ktoś już napisał do Japonii??

[vilandra]

Napisane przez beliczek

Nan, myslałam o tym i chyba rczej ten przepis nie wystarczy. Oczyiwście można uderzyć do Federacji Konsumentów ale... ale oni (czyli Pollux) mają furtkę wyjścia w postaci karty kodów w każdej perfumerii. więc się zacznie wojenka na argumenty "wystarczy zapytać". Musiałby ktoś być oszukany przez konsultantkę co do terminu przydatności, mieć na to dowód.

jeśli czytałas wszystkie posty to sie doczytałaś , że ja byłam oszukana przez konsultanke Kanebo. Odczytała kod jako rok 2005, po napisaniu do Polluxa okazało sie że jest to rok 2003. Przy reklamacji twierdziła, że właśnie tak nauczył ja Pollux

Napisane przez beliczek

Wtedy zaistnieje podstawa do ewentualnego dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. A i tak winowajcą będzie perfumeria, która to z kolei zwali winę na konsultantkę chcącą "wyrobić" sobie jak największy obrót. Czyli sytuacja szczerze mówiąc nieciekawa.
Jeżeli zgłosimy to do Federacji Konsumentów to jedynym co możemy osiągnąć jest postraszenie Polluxu, co i tak jest już "czymś". Cały stan faktyczny dotyczący kosmetyków Kanebo wskazuje, że niestety oni czują się bezkarni.
Swoją drogą to ja bym na nich napuściła...Janusza Wiessa z "Dzwonię do Pani/Pana". Bo sprawa jest nietypowa. I zwróci uwagę na problem. to co dzwonimy do Radia Zet?
Czy ktoś już napisał do Japonii??

a może tym problemem zainteresuje sie jakies "babskie " czasopismo albo Jakiś reporterski program czy np.Rozmowy w toku"

[beliczek]

Vilandro, czyli jakaś tma podstawa jest. Dla Federacji konsumentów to ewidentne pogwałcenie twoich konsumenckich praw i w dodatku udowodnione. Masz jakiś paragon, mail, itp.? Napisz do Federacji Konsumentów.
Myśle, że babskie czasopisma się tym nie zainteresują. Na pewno nie "Twój styl", gdzie Kanebo zwycięża w "doskonałości roku", gdzie drukuje się sponsorowane artykułu wychwalające zalety tych kosmetyków (pamiętaci co pisał TS w listopadzie 2002 roku kiedy Kanebo wchodziło na rynek polski? ), gdzie każda nowość Kanebo jest odnotowana.

[connie]

Napisane przez **onka**

Jak wiecie coś o kodach to moze wczućmy do tego jednego wątku nasza wiedze - bedzie łatwiej badać (ja zaraz zrobię ściągę z tych kodów i wsadzę sobie do portfela). A ludzie boją sie kupowac na allegro - bo tam podobno są przeterminowane kosmetyki -> tak samo jak w sklepie

pozdrawiam

Zgadzam sie z **onka**. Ja ostatnio pisalam do POLLUX z zapytaniem o rozkodowywanie i otrzymalam dosc konkretna odpowiedz:

Dzień dobry,

Kod 4102 1 na produkcie YSL oznacza datę produkcji :
29 października 2003

W kodzie cyfrowym jak wyżej :
1 cyfra 4 oznacza rok produkcji 2004,
następne 3 cyfry oznaczają 102 dzień w roku czyli 12 kwietnia
a ostatnia cyfra oznacza 1 partię wyprodukowaną tego dnia 12.04.2004 roku

Z poważaniem.
Monika M.

[nan]

Dziewczyny, zdobyłam całą kartę kodów Kanebo! Leży przede mną, trochę źle odbita, ale daje się odczytać.
Według tej karty, kody podane Marilyn przez Pollux na lata 2004 i 2005 są prawdziwe, sprawdziłam. Również moje podkłady są rzeczywiście rok po terminie. Nie mogę natomiast znaleźć kodu z podkładu PaniKoty. Ogólna zasada odczytywania kodu jest taka: kod składa się z 4 znaków:
1) oznaczenie fabryki
2) oznacza miesiąc produkcji
3) i 4) - numer serii.

Mam kody od 2000 - 2011.
Niestety nie przejrzałam kosmetyków na miejscu, ale kilka testerów było ewidentnie przeterminowanych.

[Marilyn]

Napisane przez nan

Dziewczyny, zdobyłam całą kartę kodów Kanebo! Leży przede mną, trochę źle odbita, ale daje się odczytać.
Według tej karty, kody podane Marilyn przez Pollux na lata 2004 i 2005 są prawdziwe, sprawdziłam. Również moje podkłady są rzeczywiście rok po terminie. Nie mogę natomiast znaleźć kodu z podkładu PaniKoty. Ogólna zasada odczytywania kodu jest taka: kod składa się z 4 znaków:
1) oznaczenie fabryki
2) oznacza miesiąc produkcji
3) i 4) - numer serii.

Mam kody od 2000 - 2011.
Niestety nie przejrzałam kosmetyków na miejscu, ale kilka testerów było ewidentnie przeterminowanych.

czyli np kod 6L1M to zupełnie inny kod niz 6LM1?

I przyznaj się, skad masz?

[IkaIna]

Nan prosze rozszyfruj moje kody.
6L0U
6E3M
pozdrawiam ika

[Marilyn]

Napisane przez nan

Dziewczyny, zdobyłam całą kartę kodów Kanebo! Leży przede mną, trochę źle odbita, ale daje się odczytać.
Według tej karty, kody podane Marilyn przez Pollux na lata 2004 i 2005 są prawdziwe, sprawdziłam. Również moje podkłady są rzeczywiście rok po terminie. Nie mogę natomiast znaleźć kodu z podkładu PaniKoty. Ogólna zasada odczytywania kodu jest taka: kod składa się z 4 znaków:
1) oznaczenie fabryki
2) oznacza miesiąc produkcji
3) i 4) - numer serii.

Mam kody od 2000 - 2011.
Niestety nie przejrzałam kosmetyków na miejscu, ale kilka testerów było ewidentnie przeterminowanych.

acha...a rok to która literka?

[nan]

Napisane przez E

Czy ktoś mi przetłmaczy kod 6L2R Emulsja, kupiona w czerwcu 2004

6L2R - listopad 2003 lub 2002, o ile mogę odczytać te hieroglify, ale stawiam na 2003.

[nan]

Napisane przez Marilyn

acha...a rok to która literka?

To nie takie proste: całość jest w eleganckiej tabelce i trzeba szukać oznaczenia partii. Lata są w wierszach i tak np. rokowi 2001 odpowiadają oznaczenia: C1, C2, C3, C4, C5, C6, C7, C8, C9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31.

[Marilyn]

Napisane przez nan

To nie takie proste: całość jest w eleganckiej tabelce i trzeba szukać oznaczenia partii. Lata są w wierszach i tak np. rokowi 2001 odpowiadają oznaczenia: C1, C2, C3, C4, C5, C6, C7, C8, C9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31.

czyli, z tej listy "końcówek" podanej mi przez Pollux wszystkie są ok? smiało mogę kupic produkt z kodem z końcem M5, czy nie jest to takie oczywiste?

[nan]

Napisane przez Marilyn

czyli np kod 6L1M to zupełnie inny kod niz 6LM1?

I przyznaj się, skad masz?

Z głupia frant poprosiłam konsultantkę w perfumerii, żeby mi skopiowała kartę kodów (musiała dzwonić po nią do dystrybutora).

Tak to są inne oznaczenia: 1M to 2003 (lub 2002), M1 to 2005 (lub 2004). Wiecie co jeszcze zauważyłam? Kody na 2002 i 2003 są takie same, podobnie na 2004 i 2005. Nie rozumiem tego

[Marilyn]

Napisane przez nan

Z głupia frant poprosiłam konsultantkę w perfumerii, żeby mi skopiowała kartę kodów (musiała dzwonić po nią do dystrybutora).

Tak to są inne oznaczenia: 1M to 2003 (lub 2002), M1 to 2005 (lub 2004). Wiecie co jeszcze zauważyłam? Kody na 2002 i 2003 są takie same, podobnie na 2004 i 2005. Nie rozumiem tego

oj to ja tez jutro sobie zażyczę

Ja to już w ogóle nie rozumiem...Ale dobrze, ze przynajmniej wiemy co i jak. Gorzej z tymi, ktorzy nigdy na wizaż nie wchodzą

[nan]

Napisane przez IkaIna

Nan prosze rozszyfruj moje kody.
6L0U
6E3M
pozdrawiam ika

6L0U - listopad 2002 lub 2003
6E3M - maj 2003 lub 2002.

Cholera, nie mogę dojść, co to jest z tymi samymi kodami na dwa różne lata

[PaniKota]

Napisane przez nan

Dziewczyny, zdobyłam całą kartę kodów Kanebo! Leży przede mną, trochę źle odbita, ale daje się odczytać.
Według tej karty, kody podane Marilyn przez Pollux na lata 2004 i 2005 są prawdziwe, sprawdziłam. Również moje podkłady są rzeczywiście rok po terminie. Nie mogę natomiast znaleźć kodu z podkładu PaniKoty. Ogólna zasada odczytywania kodu jest taka: kod składa się z 4 znaków:
1) oznaczenie fabryki
2) oznacza miesiąc produkcji
3) i 4) - numer serii.

Mam kody od 2000 - 2011.
Niestety nie przejrzałam kosmetyków na miejscu, ale kilka testerów było ewidentnie przeterminowanych.

Hehe, pewnie jest z zeszłego stulecia
Pamiętam taką perfumeryjkę w Mińsku Maz., w której kupiłam 3 kosmetyki nie sprawdziwszy dat. W domu na to wpadłam i 2 na 3 były mocno przeterminowane. Odniosłam, wielce niezadowolona pani przyjęła i... odstawiła na półkę (specjalnie się po sklepie jeszcze kręciłam, żeby to sprawdzić). Zajrzałam tam po jakimś czasie i nadal stały! Drogerio-perfumeria już chyba na szczęście nie istnieje, ale widać i w dużych te same praktyki. Choć w przypadku Kanebo to wina dystrybutora, skoro konsultantki kodów nie dostają.
MOże prowokacja kontrolowana? Jedna idzie zapytać o podkład i prosi o rozszyfrowanie kodu, a druga kręci kamerką. Potem telefon do dytrybutora z pytaniem o potwierdzenie znaczenia kodu - już widzę, jak filmujemy palce wystukujące numer - będzie jak u Hitchcocka A potem reportażyk trafi do telewizji, ściagną nas do Hollywood, zostaniemy gwiazdami i Kanebo to nam będą odrzutowcem jeszcze świeżutkie z linii produkcyjnej przywozić