Mamusie czerwcowe 2016 cz. 8 (i chyba ostatnia!)

[ania230]

Napisane przez Cierpliwosc

Nie ma opcji żeby się nie najadała z Twoim mlekiem, bo ono się tworzy specjalnie dla niej, idealnie do jej aktualnych potrzeb, ma tam nawet komórki macierzyste, no nigdzie takiego czegoś nie kupisz, nie da się tego stworzyć w laboratorium
Psulinagm Ci napisała po czym poznać, że się najada, chociaż też nie ma co schizować. Ja np. z I dzieckiem nie słyszałam ani połykania, piersi były raczej miękkie przed i po jedzeniu, na początku żadnego napływu ani opróżniania nie czułam,a jednak Sarcia sikała, robiła nieregularnie kupy, spała i rosła i zdrowa jest,a od kiedy wyszłyśmy ze szpitala nie miała w ustach mm

Leżymy sobie z Esią, bo druga połowa rodziny pojechała na basen Za jakieś czas biorę się za obiad, tymczasem luz, blus i lenistwo

Moze ja się za bardzo schizuje. Wieczorem jest najtrudniej bo wtedy często placze przy cycu i dostaje jeszcze mm. Wypija z niej od 30-60 ml wiec to tez o czyms świadczy.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez chudziaszek11

My właśnie wróciliśmy ze spaceru i tak spocie myślę że chyba przegiełam dziś z tym słońcem mi było przyjemnie jak szłam ale młody cały gorący. .. ehh dużo jeszcze muszę się nauczyć...

Bardzo mozliwe. Ja w planach mam wychodzic do 11 i potem dopiero pod wieczór 18-19.

[chudziaszek11]

Napisane przez Paulinagm

Czy 4-6 tygodni po porodzie macie nadal jakiś bardziej oszczędzający tryb życia? Ja sie staram zyć normalnie, gotuję, sprzątam itd nie dźwigam mocno ciężkich rzeczy, ale myślałam, że odkurzacz to nie jest jakis kosmos. Właśnie poodkurzałam mieszkanie i trochę mocniej dziś krwawię. Nie jakos mega mocno, tylko trochę pociekło - zastanawiam się czy odkurzanie mogło mieć wpływ.
Dzieczyny po cc - odkurzałyscie już?

Ja odkurzam codziennie przy dwóch kotach w domu to konieczność. A tak serio t to ja nic nie zmieniłam w swoich nawykach. Nosić ciężkiego nie noszę acz nic poza tym.

Napisane przez Paulinagm

mleko masz laktatorem sie nie przejmuj - dziecko wyciąga więcej.

A kryteria najadania się dziecka kiedyś wklejała elaine, ja w jakiejś książeczce znalazłam podobne:

-dziecko miarowo ssie pierś przez około 10 min i słyszysz jak miarowo polyka a w czasie ssania dłonie nie są zacisnięte w piastki (np u nas było tak, że pierwsze 2 tygodnie po porodzie Krzyś troche wiecej walczył z cyckiem, nie chciał miarowo ssac 10 min, było różnie i wisial na cycku więcej. z czasem nauczył sie lepiej ssać i teraz rzeczywiście trwa to 10-15-20 min)
karmisz przynajmniej 8 razy na 24h
- karmiąc czujesz, jakby piersi ubywało
- maluch spi co najmniej 3h minimum 1-2 razy w ciągu doby ale niekoniecznie w nocy (czyli jeśli raz Maja zaliczy drzemkę 3h to dzień zaliczony, inne drzemki moga bys krótsze i to normalne)
- moczy przynajmniej 6 pieluch
- robi 3-4 kupki w ciągu doby
(od 6 tygodnia kupki moga pojawiac się raz na kilka dni)

dla mnie najważniejsze jest to, że moczy >6 pieluch i to uczucie, że piersi ubywa.

a dzisiaj Krzyś jest złośliwy i zjada mniej niż dotychczas a piersi ciężkie w nocy zasnął o 21, a pobudka dopiero 3:00 :O zalałam mlekiem przescieradło.

Ania u mnie z kazdym dniem karmienia było inaczej. W 3 tygodniu też myslałam, ze mam malo mleka, że się nie najada - wtedy chyba miał jakiś skok rozwojowy. z kazdym dniem uczy sie lepiej ssać i teraz przez 5 minut zjada więcej niż kiedys przez 40 min wiszenia. Ale mój Krzys ma już prawie 6 tygodni - wszystko przyjdzie z czasem.

Kurcze mój Wojtek dziś też taki złośliwiec. Nie przykłada się do ssania i zamiast 15-20 min ssać to on 10 i kimono. I wtedy nie wiem którą pierś mu proponować następnym razem tą niedojedzoną czy drugą?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulinagm]

Napisane przez ania230

Zauważyłam ze czasami wkurza się przy cycku. Ssie i nagle się odrywa z placzem .

Krzys jak tak robi to albo ciśnie kupę, albo chce mu sie odbić albo wystarczy go mocniej przytulić i zasypia (marudzi bo zmęczony). Jak nie pomaga to próbuję z cyckiem jeszcze raz. za kazdym razem jest inaczej - wykonuje różne kombinacje aż w końcu sie udaje i zasypia a ja nie wiem co pomogło

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez chudziaszek11

Kurcze mój Wojtek dziś też taki złośliwiec. Nie przykłada się do ssania i zamiast 15-20 min ssać to on 10 i kimono. I wtedy nie wiem którą pierś mu proponować następnym razem tą niedojedzoną czy drugą?

o! też mam taki problem!

[chudziaszek11]

Napisane przez ania230

Moze ja się za bardzo schizuje. Wieczorem jest najtrudniej bo wtedy często placze przy cycu i dostaje jeszcze mm. Wypija z niej od 30-60 ml wiec to tez o czyms świadczy.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------



Bardzo mozliwe. Ja w planach mam wychodzic do 11 i potem dopiero pod wieczór 18-19.

Aniu a twoja położna co na to?
No ja też miałam taki plan, ale się nie wyrobiłam i zamiast o 10 wyszłam o 11
No nic będę mądrzejsza na przyszłość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soffinka]

Justyna gratulacje ! Gabrys piękny
Co do tetrowek to ka zamawiałam z hubi takie deluxe i sa bardzo fajne jednokolorowe tez ok

Mam problem bo u Ignasia przy paluszkach strasznie skorki sie zadzierają jest na to jakiś sposób?

[ania230]

Napisane przez chudziaszek11

Aniu a twoja położna co na to?
No ja też miałam taki plan, ale się nie wyrobiłam i zamiast o 10 wyszłam o 11
No nic będę mądrzejsza na przyszłość.

Na mleko?
Powodziala ze Maja jest przyzwyczajona do butelek co mnie zatkalo a tz wkurzylo:/

[Miqesi]

Napisane przez ania230

Jak na razie to u mnie bardzo marudnie i głośno a do dopiero początek dnia....

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------



Motylku super ze sobie świetnie radzisz!
Jak Ty się czujesz?

Napisane przez ania230

Wczoraj zostałam wycyckana na maksa i dziś małe ilości mleka. Naprawdę zastanawiam się czy Maja sie zaspakaja moim mlekiem. Obecnie lezymy na mnie bo w wózku się nie podobalo:/

Napisane przez ania230

Jak przyciskam piers to od razu mleko sie pokazuje. Tylko sobie myślę czy ona sie najada tym mlekiem. Cycki czasami mnie bola i sa takie ciężkie. Laktator różnie sciaga raz 10-40 ml. Np w nocy zauważyłam ze ona potrzebuje wiecej i przekładam ja raz z jednej do drugiej. I tak np godzinę albo i więcej a potem usypianie.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Czy wasze dzieci placza przez sen?

Napisane przez ania230

U mnie wyglada to tak ze nie zawsze slysze jak Maja przełyka. Czasami od piersi odrywa się po 5 min a czasami bo 20-30. Musze sie przystawiac do drugiej bo jest placz i jak mam odciagniete mleko to jeszcze to mleko jej dac.
Co do spania moze dwa razy się zdarzyło ze po cycu spala 3 h zazwyczaj jest to 1-2 h. Z kupami nie ma problemu więcej niz 4 dziennie sa a siki hmm razem z nimi. Na pewno kolo 10 pieluch mi idzie.
Zauważyłam ze czasami wkurza się przy cycku. Ssie i nagle się odrywa z placzem .
Raczek zacisniętych nie ma.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Dziękuję wierze ze mi się uda i będzie na tyle mleka ze moja córeczka będzie zaspokojoną.

Napisane przez ania230

Wieczór zakonczyl sie wielkim płaczem i butla z mm. Tak zachlannie jadla ze zwróciła trochę . Meczyla sie przez 3 godz aby zasnąć a po butli przytulilam Ja i usnela i spi. Wycyckala mnie az do ostatniej kropli.
Ja jestem wykończona ide spać.
Oby jutro Majunia nie meczyla się z zaśnięciem.

Sorry, Ania, ale mi się już nie chce tego czytać. Możesz się na mnie pogniewać, ale muszę to napisać.
To jakaś masakra jest.
Jeśli piszesz, i czujesz, bo jesteś przecież mamą i sama znasz najlepiej swoje dziecko, że Maja się nie najada, to dlaczego nie podasz mm?
No po prostu mi ręce opadają na tego typu posty.
Kiedy napiszesz coś pozytywnego?? Ciągle tylko "Maja nie zaśnie, bo wydaje mi się , że się nie najada." , "Maja płakała,a ja nie potrafię jej pomóc, bo myślę, że jest głodna". " Podałam jej mm, i ładnie zasnęła". No kurde, to chyba ewidentnie mała potrzebuje mm. nie rozumiem, dlaczego tak usilnie nie chcesz jej podać mieszanki??
Ja też mam karmienie mieszane, i co z tego?? Mała ładnie przybiera, jest pogodna i zadowolona, ładnie śpi. To jest najważniejsze.
Zastanów się nad mm, bo naprawdę, zajedziesz się, dziewczyno.

Zapisz

[201711281320]

Napisane przez Paulinagm

Krzys jak tak robi to albo ciśnie kupę, albo chce mu sie odbić albo wystarczy go mocniej przytulić i zasypia (marudzi bo zmęczony). Jak nie pomaga to próbuję z cyckiem jeszcze raz. za kazdym razem jest inaczej - wykonuje różne kombinacje aż w końcu sie udaje i zasypia a ja nie wiem co pomogło

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------


o! też mam taki problem!

To samo miałam napisać. To że dziecko płacze przy karmieniu nie musi oznaczać że się nie najada.
W ogóle ja myślę, że zupełnie niepotrzebnie siedzi Ci w głowie Aniu to, że Maja głoduje i że masz za mało mleka. W ogóle nie ma też takiej opcji, że cie Maja "wycycała", bo mleko tylko w małej części zalega w piersiach. Jak dziecko zaczyna ssać ono się produkuje na bieżąco. Może też być tak, że laktatorem ściągasz tylko tyle, bo on nie daje rady pobudzić piersi do produkcji.
Jeżeli zależy Ci na karmieniu wyłącznie piersią to ja na Twoim miejscu poszłabym za radą lekarki i odstawiła mm całkowicie. Po tygodniu na ważenie i jestem pewna że Maja normalnie by na wadze przybrała.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

A dzieci tak krótko ssą, bo jest gorąco i chcą się bardziej napić niż najeść.
Ja po takim bardzo krótkim ssaniu podaję tę samą pierś następnym razem.

[haneczkab92]

Ania- naprawdę musisz wyluzować!! jeśli uważasz, że mała się nie najada podaj jej mm- to nie zbrodnia!! a Ty trochę wyluzuj i od razu się lepiej poczujesz, ale to musisz naprawdę psychicznie się odstresować- wiem, ze nie jest łatwo, długo się nie mogłam pogodzić, że nie mogę małej w ogóle karmić piersią..ale pogodziłam się z tym, jest mi lżej i jestem szczęśliwa- cieszę się w pełni macierzyństwem!pamiętaj- SZCZĘŚLIWA MAMA, SZCZĘŚLIWE DZIECKO!
i pamiętaj cycuszki produkują tyle mleczka ile potrzebuje mała!

A charczenie normalna sprawa, ulało jej się, zalega jej to w nosku(chociaż tego nie widać), albo kurz np-wyczyść nosek fridą albo katarkiem
Ja mojej też czyszczę(fridą- bo mam pod ręką) ale katarek też mam. I nie widać nic, a wychodzą koziska
Psikam jej przed albo po wodą morską

Motylek- brawa za mleczko
No i dobrze, ze zapalenie przeszło!!
i śliczne masz dzieci!
a musisz dawać to żelazo? pytam z ciekawości.

Kaśka- najlepszego wszystkiego!


Co do pieluszek- no właśnie mam chyba też od r_p77 i właśnie część jest ok, a część już po pierwszym praniu wyglądała jak psu z gęby wyjęta.
Kupiłam 4 pieluszki flanelowe w pepco- fajne są, ale jednak wolę tetrowe(do ulewania). Flanelowe podkładam pod główkę w łóżeczku czy wózku. A tetrowe wiadomo cały czas są z nami no i szukam jakiś w miarę dobrych(bo idą jak woda u nas). Mam też ze smyka, ale one jakieś takie twarde są.
No nic, chyba teraz takie robią te pieluszki marne..

Dziewczyny ściągające mleko- nie męczy Was to? ja przyznam szczerze,że chyba trochę zaczyna mnie to męczyć. Co trzy cztery godziny muszę minimum pół godziny ściągać.. jeśli Hania śpi, fajnie, jeśli nie to jest gorzej. Bo np jak zje- ok, poleży sama, często bez nerwów, ale często też po pół godziny zasypia.. i ja nie korzystam z jej aktywności- a chciałabym.Często też się denerwuje, więc muszę jej poświęcić czas, więc ściąganie odchodzi na bok..
Takie uciążliwe to jest.. i tak coś czuję, że nie będę jedną z tych co ściągają po 10 miesięcy..
Teraz jeszcze Hania dużo śpi, ale z czasem przecież w dzień będzie spać coraz mniej,co za tym idzie, więcej czasu trzeba będzie mieć dla niej, a mleko dalej trzeba będzie ściągać..
Tak mnie jakoś wzięło na rozmyślania na ten temat...


Burza u mnie idzie... może trochę się ochłodzi- bo gorąco strasznie dziś!

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez chudziaszek11

Specjalnie weszłam na komputer, żeby zobaczyć zdjęcia

My właśnie wróciliśmy ze spaceru i tak spocie myślę że chyba przegiełam dziś z tym słońcem mi było przyjemnie jak szłam ale młody cały gorący. .. ehh dużo jeszcze muszę się nauczyć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak każda z nas chyba człowiek się uczy na błędach

[ania230]

Napisane przez Miqesi

Sorry, Ania, ale mi się już nie chce tego czytać. Możesz się na mnie pogniewać, ale muszę to napisać.
To jakaś masakra jest.
Jeśli piszesz, i czujesz, bo jesteś przecież mamą i sama znasz najlepiej swoje dziecko, że Maja się nie najada, to dlaczego nie podasz mm?
No po prostu mi ręce opadają na tego typu posty.
Kiedy napiszesz coś pozytywnego?? Ciągle tylko "Maja nie zaśnie, bo wydaje mi się , że się nie najada." , "Maja płakała,a ja nie potrafię jej pomóc, bo myślę, że jest głodna". " Podałam jej mm, i ładnie zasnęła". No kurde, to chyba ewidentnie mała potrzebuje mm. nie rozumiem, dlaczego tak usilnie nie chcesz jej podać mieszanki??
Ja też mam karmienie mieszane, i co z tego?? Mała ładnie przybiera, jest pogodna i zadowolona, ładnie śpi. To jest najważniejsze.
Zastanów się nad mm, bo naprawdę, zajedziesz się, dziewczyno.

Zapisz

Moze mam na tyle problemów życiowych ze ciężko pisać o pozytywnych rzeczach. Dziekuje za szczerego posta.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez sliweczka85

To samo miałam napisać. To że dziecko płacze przy karmieniu nie musi oznaczać że się nie najada.
W ogóle ja myślę, że zupełnie niepotrzebnie siedzi Ci w głowie Aniu to, że Maja głoduje i że masz za mało mleka. W ogóle nie ma też takiej opcji, że cie Maja "wycycała", bo mleko tylko w małej części zalega w piersiach. Jak dziecko zaczyna ssać ono się produkuje na bieżąco. Może też być tak, że laktatorem ściągasz tylko tyle, bo on nie daje rady pobudzić piersi do produkcji.
Jeżeli zależy Ci na karmieniu wyłącznie piersią to ja na Twoim miejscu poszłabym za radą lekarki i odstawiła mm całkowicie. Po tygodniu na ważenie i jestem pewna że Maja normalnie by na wadze przybrała.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

A dzieci tak krótko ssą, bo jest gorąco i chcą się bardziej napić niż najeść.
Ja po takim bardzo krótkim ssaniu podaję tę samą pierś następnym razem.

Dziekuje za rade.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez haneczkab92

Ania- naprawdę musisz wyluzować!! jeśli uważasz, że mała się nie najada podaj jej mm- to nie zbrodnia!! a Ty trochę wyluzuj i od razu się lepiej poczujesz, ale to musisz naprawdę psychicznie się odstresować- wiem, ze nie jest łatwo, długo się nie mogłam pogodzić, że nie mogę małej w ogóle karmić piersią..ale pogodziłam się z tym, jest mi lżej i jestem szczęśliwa- cieszę się w pełni macierzyństwem!pamiętaj- SZCZĘŚLIWA MAMA, SZCZĘŚLIWE DZIECKO!
i pamiętaj cycuszki produkują tyle mleczka ile potrzebuje mała!

A charczenie normalna sprawa, ulało jej się, zalega jej to w nosku(chociaż tego nie widać), albo kurz np-wyczyść nosek fridą albo katarkiem
Ja mojej też czyszczę(fridą- bo mam pod ręką) ale katarek też mam. I nie widać nic, a wychodzą koziska
Psikam jej przed albo po wodą morską

Nosek wyczyscilam frida jedna koza byla a charczenie zostało. Wczoraj po raz pierwszy tak konkretnie jej się ulalo i moze dlatego dzisiaj tak charczy.

Wiem ze mm to nie jest zbrodnia!

Za dużo mam innych problemów...

[Madzia9999]

Dziękuje dziewczynki za miłe słowa i za pocieszenie! każde wsparcie jest mi teraz potrzebne.

Chudziaszku dziękuję za info odnośnie mąki ziemniaczanej. Będę próbować u Hani bo te potowki znikają i wracają :/

Haneczka ja mam genetyczne problemy z nerkami,nawet przeszczep nie pomoże chociaż prawą nerke mam już po paru operacjach ze zrostami. Mój organizm nie wydala jednej substacji która u zdrowych osób jest wydalana z moczem u mnie ta substancja odklada się w nerkach tworząc kamice nerkowa plus zrosty w miedniczkach nerkowych. Tak jak pisałam jestem ogromnie szczęśliwa, że urodziłam dziecko i jest zdrowe! Oby udało się zajść w jeszcze jedną ciążę.

Ja nie odkurzam:P niech tz czuję, że ma jakieś obowiązki podłogi również on zmywa już pod koniec ciąży te obowiązki przejął. Dobrze mi z tym


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Pieluszki tetrowe "macajcie" w Pepco bo różnie się trafiają mam parę takich szmatek które do wanienki w czasie kąpieli podkladam a mam też takie fajne i przyjemne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez haneczkab92

Ania- naprawdę musisz wyluzować!! jeśli uważasz, że mała się nie najada podaj jej mm- to nie zbrodnia!! a Ty trochę wyluzuj i od razu się lepiej poczujesz, ale to musisz naprawdę psychicznie się odstresować- wiem, ze nie jest łatwo, długo się nie mogłam pogodzić, że nie mogę małej w ogóle karmić piersią..ale pogodziłam się z tym, jest mi lżej i jestem szczęśliwa- cieszę się w pełni macierzyństwem!pamiętaj- SZCZĘŚLIWA MAMA, SZCZĘŚLIWE DZIECKO!
i pamiętaj cycuszki produkują tyle mleczka ile potrzebuje mała!

A charczenie normalna sprawa, ulało jej się, zalega jej to w nosku(chociaż tego nie widać), albo kurz np-wyczyść nosek fridą albo katarkiem
Ja mojej też czyszczę(fridą- bo mam pod ręką) ale katarek też mam. I nie widać nic, a wychodzą koziska
Psikam jej przed albo po wodą morską

Motylek- brawa za mleczko
No i dobrze, ze zapalenie przeszło!!
i śliczne masz dzieci!
a musisz dawać to żelazo? pytam z ciekawości.

Kaśka- najlepszego wszystkiego!


Co do pieluszek- no właśnie mam chyba też od r_p77 i właśnie część jest ok, a część już po pierwszym praniu wyglądała jak psu z gęby wyjęta.
Kupiłam 4 pieluszki flanelowe w pepco- fajne są, ale jednak wolę tetrowe(do ulewania). Flanelowe podkładam pod główkę w łóżeczku czy wózku. A tetrowe wiadomo cały czas są z nami no i szukam jakiś w miarę dobrych(bo idą jak woda u nas). Mam też ze smyka, ale one jakieś takie twarde są.
No nic, chyba teraz takie robią te pieluszki marne..

Dziewczyny ściągające mleko- nie męczy Was to? ja przyznam szczerze,że chyba trochę zaczyna mnie to męczyć. Co trzy cztery godziny muszę minimum pół godziny ściągać.. jeśli Hania śpi, fajnie, jeśli nie to jest gorzej. Bo np jak zje- ok, poleży sama, często bez nerwów, ale często też po pół godziny zasypia.. i ja nie korzystam z jej aktywności- a chciałabym.Często też się denerwuje, więc muszę jej poświęcić czas, więc ściąganie odchodzi na bok..
Takie uciążliwe to jest.. i tak coś czuję, że nie będę jedną z tych co ściągają po 10 miesięcy..
Teraz jeszcze Hania dużo śpi, ale z czasem przecież w dzień będzie spać coraz mniej,co za tym idzie, więcej czasu trzeba będzie mieć dla niej, a mleko dalej trzeba będzie ściągać..
Tak mnie jakoś wzięło na rozmyślania na ten temat...


Burza u mnie idzie... może trochę się ochłodzi- bo gorąco strasznie dziś!

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------



Jak każda z nas chyba człowiek się uczy na błędach

No my ks to mleczko ściągamy 6 tygodni Fakt meczy mnie to, ale mam zamiar ściągać tak długo jak się da. Minimum 4-6 miesięcy. Mam nadzieję ze się uda.

Ja też długo nie mogłam się pogodzić, że nie karmię piersią. Ale pochodziłam się z tym i podaje małej mm, bo przecież to nie zbrodnia moje mleko dostaje też. I ja jestem szczęśliwa i moja córka

[ania230]

Na dłuższe spacery do czego zabieracie mleko?

[haneczkab92]

Napisane przez ania230

Moze mam na tyle problemów życiowych ze ciężko pisać o pozytywnych rzeczach. Dziekuje za szczerego posta.

Nosek wyczyscilam frida jedna koza byla a charczenie zostało. Wczoraj po raz pierwszy tak konkretnie jej się ulalo i moze dlatego dzisiaj tak charczy.

Wiem ze mm to nie jest zbrodnia!

Za dużo mam innych problemów...

Ania, rozumiem, że masz problemy, ale właśnie nie dokładaj sobie kolejnego z karmieniem- a zobaczysz, że będzie Ci lżej!
Ja jak małej wyczyszczę to też dalej często charczy- to może być sapka
Albo trzeba lepiej wyczyścić katarkiem!

Napisane przez Madzia9999

Dziękuje dziewczynki za miłe słowa i za pocieszenie! każde wsparcie jest mi teraz potrzebne.

Chudziaszku dziękuję za info odnośnie mąki ziemniaczanej. Będę próbować u Hani bo te potowki znikają i wracają :/

Haneczka ja mam genetyczne problemy z nerkami,nawet przeszczep nie pomoże chociaż prawą nerke mam już po paru operacjach ze zrostami. Mój organizm nie wydala jednej substacji która u zdrowych osób jest wydalana z moczem u mnie ta substancja odklada się w nerkach tworząc kamice nerkowa plus zrosty w miedniczkach nerkowych. Tak jak pisałam jestem ogromnie szczęśliwa, że urodziłam dziecko i jest zdrowe! Oby udało się zajść w jeszcze jedną ciążę.
Pieluszki tetrowe "macajcie" w Pepco bo różnie się trafiają mam parę takich szmatek które do wanienki w czasie kąpieli podkladam a mam też takie fajne i przyjemne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to kiepsko, faktycznie..
No tak, ważne, że urodziłaś, ale ważne też, żeby z Tobą było dobrze tego Ci życzę z całego serca!

Napisane przez agusiia69

No my ks to mleczko ściągamy 6 tygodni Fakt meczy mnie to, ale mam zamiar ściągać tak długo jak się da. Minimum 4-6 miesięcy. Mam nadzieję ze się uda.

Ja też długo nie mogłam się pogodzić, że nie karmię piersią. Ale pochodziłam się z tym i podaje małej mm, bo przecież to nie zbrodnia moje mleko dostaje też. I ja jestem szczęśliwa i moja córka

No ja też ściągam, i pewnie ściągać będę nadal, ale tak właśnie jakiś kryzys- że mi się już nie chce- moze wpływ na dzien dzisiejszy ma to, że od poniedziałku ściągam i wylewam(przez leki)- jak mała zacznie jeść moje,pewnie zmienię zdanie

[Madzia9999]

Napisane przez ania230

Na dłuższe spacery do czego zabieracie mleko?

Póki co spacerowalam przy bloku (osiedle zamknięte) jest zieleń i ławeczki jak mała płakała to na ręce i do mieszkania a tz wózek tachał
Mam takie opakowanie termiczne z allegro. Tylko mleko mm można podać do max 2-czy 3 h od przygotowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Aniu dziewczyny Ci dobrze piszą. Zacznij polegać na swojej intuicji i coś zdecyduj a nie biczuj się dzień w dzień. Albo kp albo mieszane. Żaden z tych wyborów nie jest zły. A jak tak dalej będziesz szarpać to tylko się stres będzie potęgował.

Napisane przez sliweczka85

To samo miałam napisać. To że dziecko płacze przy karmieniu nie musi oznaczać że się nie najada.
W ogóle ja myślę, że zupełnie niepotrzebnie siedzi Ci w głowie Aniu to, że Maja głoduje i że masz za mało mleka. W ogóle nie ma też takiej opcji, że cie Maja "wycycała", bo mleko tylko w małej części zalega w piersiach. Jak dziecko zaczyna ssać ono się produkuje na bieżąco. Może też być tak, że laktatorem ściągasz tylko tyle, bo on nie daje rady pobudzić piersi do produkcji.
Jeżeli zależy Ci na karmieniu wyłącznie piersią to ja na Twoim miejscu poszłabym za radą lekarki i odstawiła mm całkowicie. Po tygodniu na ważenie i jestem pewna że Maja normalnie by na wadze przybrała.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

A dzieci tak krótko ssą, bo jest gorąco i chcą się bardziej napić niż najeść.
Ja po takim bardzo krótkim ssaniu podaję tę samą pierś następnym razem.

Tak też robię, podaję ta niedokończoną a mój syn ma wtedy wenę i ssie 20min

Napisane przez haneczkab92

Ania- naprawdę musisz wyluzować!! jeśli uważasz, że mała się nie najada podaj jej mm- to nie zbrodnia!! a Ty trochę wyluzuj i od razu się lepiej poczujesz, ale to musisz naprawdę psychicznie się odstresować- wiem, ze nie jest łatwo, długo się nie mogłam pogodzić, że nie mogę małej w ogóle karmić piersią..ale pogodziłam się z tym, jest mi lżej i jestem szczęśliwa- cieszę się w pełni macierzyństwem!pamiętaj- SZCZĘŚLIWA MAMA, SZCZĘŚLIWE DZIECKO!
i pamiętaj cycuszki produkują tyle mleczka ile potrzebuje mała!

A charczenie normalna sprawa, ulało jej się, zalega jej to w nosku(chociaż tego nie widać), albo kurz np-wyczyść nosek fridą albo katarkiem
Ja mojej też czyszczę(fridą- bo mam pod ręką) ale katarek też mam. I nie widać nic, a wychodzą koziska
Psikam jej przed albo po wodą morską

Motylek- brawa za mleczko
No i dobrze, ze zapalenie przeszło!!
i śliczne masz dzieci!
a musisz dawać to żelazo? pytam z ciekawości.

Kaśka- najlepszego wszystkiego!


Co do pieluszek- no właśnie mam chyba też od r_p77 i właśnie część jest ok, a część już po pierwszym praniu wyglądała jak psu z gęby wyjęta.
Kupiłam 4 pieluszki flanelowe w pepco- fajne są, ale jednak wolę tetrowe(do ulewania). Flanelowe podkładam pod główkę w łóżeczku czy wózku. A tetrowe wiadomo cały czas są z nami no i szukam jakiś w miarę dobrych(bo idą jak woda u nas). Mam też ze smyka, ale one jakieś takie twarde są.
No nic, chyba teraz takie robią te pieluszki marne..

Dziewczyny ściągające mleko- nie męczy Was to? ja przyznam szczerze,że chyba trochę zaczyna mnie to męczyć. Co trzy cztery godziny muszę minimum pół godziny ściągać.. jeśli Hania śpi, fajnie, jeśli nie to jest gorzej. Bo np jak zje- ok, poleży sama, często bez nerwów, ale często też po pół godziny zasypia.. i ja nie korzystam z jej aktywności- a chciałabym.Często też się denerwuje, więc muszę jej poświęcić czas, więc ściąganie odchodzi na bok..
Takie uciążliwe to jest.. i tak coś czuję, że nie będę jedną z tych co ściągają po 10 miesięcy..
Teraz jeszcze Hania dużo śpi, ale z czasem przecież w dzień będzie spać coraz mniej,co za tym idzie, więcej czasu trzeba będzie mieć dla niej, a mleko dalej trzeba będzie ściągać..
Tak mnie jakoś wzięło na rozmyślania na ten temat...


Burza u mnie idzie... może trochę się ochłodzi- bo gorąco strasznie dziś!

Haneczka będziesz odciągać tyle ile dasz radę. Jak uznasz że więcej tracisz siedząc z laktatorem , to dasz mm i tez nie będzie źle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzius90]

Napisane przez Paulinagm

Czy 4-6 tygodni po porodzie macie nadal jakiś bardziej oszczędzający tryb życia? Ja sie staram zyć normalnie, gotuję, sprzątam itd nie dźwigam mocno ciężkich rzeczy, ale myślałam, że odkurzacz to nie jest jakis kosmos. Właśnie poodkurzałam mieszkanie i trochę mocniej dziś krwawię. Nie jakos mega mocno, tylko trochę pociekło - zastanawiam się czy odkurzanie mogło mieć wpływ.
Dzieczyny po cc - odkurzałyscie już?

Ja juz odkąd jestem w domu to odkurzam.
Od początku staram się funkcjonować normalnie. Męża całymi dniami nie ma w domu, musze sobie jakoś radzić z dwójką dzieci. A teściów nie będę co chwile prosić prosić o pomoc. Z resztą teść tez pracuje a teściowa jeszcze z ta noga się buja.
Staram się nie dźwigać - nie zawsze wychodzi.
i tez zauważyłam że jak się bardziej przeciaze to więcej leci.

[Madzia9999]

Justynka nie wiem czy Ci gratulowalam! Cieszę się, że Gabryś jest już z Tobą! Na pewno swoje przeszlas ale mając przy sobie kochane maleństwo szybko zapominasz o bólu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Napisane przez ania230

Wiem ze mm to nie jest zbrodnia!

Za dużo mam innych problemów...

Rozumiemy, tylko po co jeszcze się niepotrzebnie martwić tym karmieniem?? Dobrze sobie przecież radzisz, Maja je, moczy pieluszki, przybiera na wadze, potrafi długo pospać...
Niby piszesz, że wiesz że mm to nie trucizna jednak za każdym razem jak je podajesz to mam wrażenie że masz poczucie jakiejś małej klęski...
Jeżeli lepiej byś się czuła gdyby Maja była tylko na Twoim mleku to działaj w tym kierunku. Trochę pozytywnego nastawienia i się uda!
Jeżeli odstawienie mm byłoby jednak dla Ciebie zbyt stresujące to go nie odstawiaj i karm sobie dalej jak teraz bez stresu.
I wyluzuj przede wszystkim

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

haneczka, ja już kiedyś pisałam, że wszystkie Was "odciągające" podziwiam, bo ja już dawno pewnie przeszłabym na mm

[Honcia]

Napisane przez ania230

Moze ja się za bardzo schizuje. Wieczorem jest najtrudniej bo wtedy często placze przy cycu i dostaje jeszcze mm. Wypija z niej od 30-60 ml wiec to tez o czyms świadczy.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------



Bardzo mozliwe. Ja w planach mam wychodzic do 11 i potem dopiero pod wieczór 18-19.

Polozna w szpitaku jeszcze powiedziala mi, ze dziecko nawet najedzone zje z butelki zawsze, bo po prostu cmoknie dwa razy i mleko leci samo. O niczym to nie swiadczy.
Aniu tak jak dziewczyny pisza po prostu wyluzuj. Nawet jesli skonczy się na karmieniu tylko mm to co? Nic się nie stanie. Nie będziesz gorsza mamą dla córeczki!
Ja się trochę tez schizuję kp ale przeciez jeśli cos mi nie wyjdzie tp sobie cycek nie odetnę z rozpaczy.

Napisane przez chudziaszek11

Ja odkurzam codziennie przy dwóch kotach w domu to konieczność. A tak serio t to ja nic nie zmieniłam w swoich nawykach. Nosić ciężkiego nie noszę acz nic poza tym.


Kurcze mój Wojtek dziś też taki złośliwiec. Nie przykłada się do ssania i zamiast 15-20 min ssać to on 10 i kimono. I wtedy nie wiem którą pierś mu proponować następnym razem tą niedojedzoną czy drugą?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie mam dzis ten problem... Zrobil mi sië znowu zastój w prawej piersi a ile razy ją podaję tyle razy dzievie mi zasypia i cycka ciagle pelna

Napisane przez sliweczka85

To samo miałam napisać. To że dziecko płacze przy karmieniu nie musi oznaczać że się nie najada.
W ogóle ja myślę, że zupełnie niepotrzebnie siedzi Ci w głowie Aniu to, że Maja głoduje i że masz za mało mleka. W ogóle nie ma też takiej opcji, że cie Maja "wycycała", bo mleko tylko w małej części zalega w piersiach. Jak dziecko zaczyna ssać ono się produkuje na bieżąco. Może też być tak, że laktatorem ściągasz tylko tyle, bo on nie daje rady pobudzić piersi do produkcji.
Jeżeli zależy Ci na karmieniu wyłącznie piersią to ja na Twoim miejscu poszłabym za radą lekarki i odstawiła mm całkowicie. Po tygodniu na ważenie i jestem pewna że Maja normalnie by na wadze przybrała.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

A dzieci tak krótko ssą, bo jest gorąco i chcą się bardziej napić niż najeść.
Ja po takim bardzo krótkim ssaniu podaję tę samą pierś następnym razem.

Coś mialam odpisac ale zapomnialam co

Madziu jestes super pozytywna babeczką!! Pomimo problemów zdrowotnych walczylas o dzieciatko i myslisz o drugim. Wielki szacun dla Ciebie

[ania230]

Dziękuję dziewczyny!!!

[Madzia9999]

Honcia dziękuję! staram się nie marudzic i cieszyć tym co mam. Zawsze ktoś gdzieś obok Nas jest ciężej chory lub ma gorzej :/ Dlatego powtarzam sobie, że nie mam jeszcze tak źle.
Teraz w szpitalu rozlaka z dzieckiem nie była łatwa, po dniu plakania w poduszkę wzięłam się w garść. Aaa nie chwalilam się jest szansa że jutro wyjdę domyślacie się jak się cieszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez ania230

Dziękuję dziewczyny!!!

Ania kochanie przede wszystkim spokój tylko to Cię uratuje. Obserwuj swoje dziecko i nie miej wyrzutów że dajesz czt nie dajesz mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania230]

Napisane przez Madzia9999

Ania kochanie przede wszystkim spokój tylko to Cię uratuje. Obserwuj swoje dziecko i nie miej wyrzutów że dajesz czt nie mm

Madziu

[Radena]

Dziewczyny,ja też się powoli godze z myślą,że nie będę karmić piersią. Właśnie karmilam mała przez kapturek 50 minut i nadal wkladala rączki do buzi to mąż mówi,żebym butlę zrobiła. Zjadła 70ml, to ile zjadła mojego? próbowałam ją jakoś przestawić żeby jadła z cyca tylko,ale nie jest w stanie chwycić brodawki tak,żeby mnie nie bolało. Przez kapturki też boli:-/ więc na następne karmienie ściągam laktatorem. Jedynie co to martwię się,że dostanę zapalenia piersi,jak karmilam wtedy te 2 dni mm to niestety dostałam... miałam dreszcze w nocy i cyce cholernie bolały

[soffinka]

Ja dzięki Bogu problemów z KP nie mam i trzymam kciuki za te was które borykają sie z trudnościami - mniejszymi bądź większymi
Jutro Ignas kończy 3 tyg mam nadzieje ze kolki nie przyjdą jem wszystko ale w małych ilościach No i obserwuje
Dziecko szczęśliwe mamę dopadły chyba hemoroidy matko bosko nie wiem co robic D..pa mnie boli
A to dlatego se znow przyjmuje tardyferon i wróciły zaparcia

[ania230]

Biore się za czytanie jezyk niemowląt. Tz właśnie odbiera huśtawko-bujaczek. Jak wróci a pogoda się nie popsuje to idziemy na spacer

[Madzia9999]

Napisane przez soffinka

Ja dzięki Bogu problemów z KP nie mam i trzymam kciuki za te was które borykają sie z trudnościami - mniejszymi bądź większymi
Jutro Ignas kończy 3 tyg mam nadzieje ze kolki nie przyjdą jem wszystko ale w małych ilościach No i obserwuje
Dziecko szczęśliwe mamę dopadły chyba hemoroidy matko bosko nie wiem co robic D..pa mnie boli
A to dlatego se znow przyjmuje tardyferon i wróciły zaparcia

Na zatwardzenie siemię lniane i dużo płynów pij ale przy kp na pewno dużo pijesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Radena]

Jejku,dziewczyny,u Was też wyjście na spacer to jest godzina przygotowań?

[Madzia9999]

Napisane przez Radena

Jejku,dziewczyny,u Was też wyjście na spacer to jest godzina przygotowań?

Nie tz wynosi wózek, ja otulam Hanie pieluszka bambusowa. I wychodzimy, w wózku zwykle leży kocyk.*


* spacery w bliskiej odległości od mieszkania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez sliweczka85

To samo miałam napisać. To że dziecko płacze przy karmieniu nie musi oznaczać że się nie najada.
W ogóle ja myślę, że zupełnie niepotrzebnie siedzi Ci w głowie Aniu to, że Maja głoduje i że masz za mało mleka. W ogóle nie ma też takiej opcji, że cie Maja "wycycała", bo mleko tylko w małej części zalega w piersiach. Jak dziecko zaczyna ssać ono się produkuje na bieżąco. Może też być tak, że laktatorem ściągasz tylko tyle, bo on nie daje rady pobudzić piersi do produkcji.
Jeżeli zależy Ci na karmieniu wyłącznie piersią to ja na Twoim miejscu poszłabym za radą lekarki i odstawiła mm całkowicie. Po tygodniu na ważenie i jestem pewna że Maja normalnie by na wadze przybrała.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

A dzieci tak krótko ssą, bo jest gorąco i chcą się bardziej napić niż najeść.
Ja po takim bardzo krótkim ssaniu podaję tę samą pierś następnym razem.

bardzo dobrze napisane! Zgadzam się w 100%
Ania nie możesz ciągle myśleć o tym, że nie masz mleka! Mleko się "produkuje" jsk dziecko ssie pierś, nic tak nie pobudza laktacji! Albo wrzuć na luz, albo podaj mm bo się zameczysz!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez Radena

Jejku,dziewczyny,u Was też wyjście na spacer to jest godzina przygotowań?

Oj tak, jeszcze starszą uszykowac, ja zwykle wychodzę w kapciach

Madzia Ty dzielna kobieto! Tyle się już musiałas wycierpiec, a tak pozytywna energia bije z Ciebie! Brawo! z całego serca zyczer dużo dużo zdrówka!!!!

Haneczka ja sciagalsm mleko i wylewalam jak starsza miała dwa miesiące. Tak przez 3 tyg bo brałam antybiotyk. Mała dostawala wtedy mm ake ja chciałam podtrzymać laktacje. Udalo się ale ciężko mi byli. Jak piszesz ściąganie, karmienie, usypianie, a gdzuer czas dla siebie? Także ja też chyle czoła mamom ściągającym mleko i podajacym je z butelki, bo to najbardziej czasochlonny rodzaj karmienia