kobiety ładniejsze ode mnie...

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez mslea1917

A dla mnie Angelina jest ładniejsza od Krupy, a zamiast Ronaldo chciałabym Krychowiaka.

Uważam, że bycie zazdrosnym o jakąś gwiazdę, że mój facet wolałby ją jest szukaniem problemu na siłę, bo praktycznie nie ma szans żeby byli razem.
Trochę nie rozumiem tej klasyfikacji par 10 z 10 i 10 z 4, dla mnie facet koleżanki może być 4 a dla niej 10.
Wiele razy natomiast spotkałam się z sytuacją, że zajęty facet mówił innej, że mu się podoba, ciekawe co nimi kieruje.

Krychowiak

A porównywania atrakcyjności w parach też kompletnie nie rozumiem. Sama byłam gigantycznie zakochana w chłopaku, który wydawał się najpiękniejszym człowiekiem na ziemi... tylko i wyłącznie mnie i swojej mamie Ocenianie ludzi na punkty to zresztą też jakiś idiotyzm.

A co do zajętych facetów, którzy mówią innym, że im się podobają - w moim odczuciu to raczej dno i kilometr mułu.

[Limonka2738]

Napisane przez poprostuola91

Już nawet nie chodzi o wielkie sławy, a nawet te ładniejsze co jakoś zaistniały w Polsce. Może nawet nie o nie, a o piękne kobiety, które widzimy codziennie na ulicach.

Tylko, że można być modelką Vitoria's Secret i w dalszym ciągu spotkać na ulicy dziewczynę według nas piękniejszą. To siedzi w głowie, a nie w urodzie.

[201610240904]

Napisane przez Limonka2738

Tylko, że można być modelką Vitoria's Secret i w dalszym ciągu spotkać na ulicy dziewczynę według nas piękniejszą. To siedzi w głowie, a nie w urodzie.

A jeśli facet przyznaje że ona podoba mu się bardziej jeśli chodzi o wygląd?

[201701121406]

Napisane przez poprostuola91

A jeśli facet przyznaje że ona podoba mu się bardziej jeśli chodzi o wygląd?

A tobie to przeszkadza?

[201610240904]

Napisane przez Meagara

A tobie to przeszkadza?

Z jednej strony dobrze, że jest szczery, zdaję sobie sprawę z tego, że najpiękniejsza na świecie nie jestem. Jednak dotyka mnie to jakoś po prostu.

[201701121406]

Piękno jest subiektywne, dla kogoś możesz być najpiękniejsza.

[Naomi21]

Napisane przez poprostuola91

Wiesz, mało który facet powiedziałby wprost swojej kobiecie, że jakaś inna jest od niej dużo ładniejsza( zakładając, że tak myśli). Po prostu w związku ludzie raczej nie chcą się ranić. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że jakiś facet nie chciałby Krupy, gdyby mógł. No, to głupie w sumie, bo wiadomo, że zawsze się znajdą ładniejsi od nas. Nie da się być najlepszym na świecie.

Ale mógłby nic nie mówić Mi się zawsze wydawało, że zauroczony człowiek faktycznie postrzega tę drugą osobę jako naj, tak zawsze miałam, mi się klapki na oczach pojawiają. Obiektywnie mogę przyznać, że ktoś jest tam przystojny, ale w taki mało ciekawy sposób, nie to, co ta osoba, na której mi zależy

Krupa to akurat nic szczególnego wg mnie i nawet jej ze sobą nie porównuję Tak zupełnie inny typ urody od mojego, że wątpię, że facet, któremu się bardzo podoba mógłby na mnie polecieć i odwrotnie.

[Limonka2738]

Napisane przez poprostuola91

Z jednej strony dobrze, że jest szczery, zdaję sobie sprawę z tego, że najpiękniejsza na świecie nie jestem. Jednak dotyka mnie to jakoś po prostu.

Mnie tylko zabolało jak mi powiedział, że Taylor Swift. Skoro ona jest według mnie mniej niż średnia, to jaką ja muszę być dla niego maszkarą.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez Naomi21

Ale mógłby nic nie mówić Mi się zawsze wydawało, że zauroczony człowiek faktycznie postrzega tę drugą osobę jako naj, tak zawsze miałam, mi się klapki na oczach pojawiają. Obiektywnie mogę przyznać, że ktoś jest tam przystojny, ale w taki mało ciekawy sposób, nie to, co ta osoba, na której mi zależy

Ja myślę, że to kobiety tak mają, a faceci mówią "dla mnie jesteś najpiękniejsza na świecie", bo wiedzą, że to chcemy usłyszeć.

[mslea1917]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;64091231]

A co do zajętych facetów, którzy mówią innym, że im się podobają - w moim odczuciu to raczej dno i kilometr mułu.[/QUOTE]

Ciekawe tylko po co to robią. Np. facet ma żonę a ciągle pisze do koleżanki, że pięknie wygląda, albo przyszedł na imprezę tylko dlatego żeby móc ją zobaczyć.

[201610240904]

Napisane przez Limonka2738

Mnie tylko zabolało jak mi powiedział, że Taylor Swift. Skoro ona jest według mnie mniej niż średnia, to jaką ja muszę być dla niego maszkarą.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------



Ja myślę, że to kobiety tak mają, a faceci mówią "dla mnie jesteś najpiękniejsza na świecie", bo wiedzą, że to chcemy usłyszeć.

Też tak właśnie myślę.

[201701121406]

Napisane przez Limonka2738

Mnie tylko zabolało jak mi powiedział, że Taylor Swift. Skoro ona jest według mnie mniej niż średnia, to jaką ja muszę być dla niego maszkarą.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------



Ja myślę, że to kobiety tak mają, a faceci mówią "dla mnie jesteś najpiękniejsza na świecie", bo wiedzą, że to chcemy usłyszeć.

Nie, nie kobiety. Ludzie. Masa moich koleżanek wprost mówiła, że inni podobają im się bardziej. Dla niektórych to partner był najprzystojniejszy. A miałam także kolegów, dla których to ich dziewczyna była najpiękniejsza. Już obaliłam twoja teorie, ze każda kobieta jest taka, a każdy facet siaki?

[Limonka2738]

Napisane przez mslea1917

Ciekawe tylko po co to robią. Np. facet ma żonę a ciągle pisze do koleżanki, że pięknie wygląda, albo przyszedł na imprezę tylko dlatego żeby móc ją zobaczyć.

Jeden taki powiedział mi, że jestem dziewczyną jego marzeń. Zerwałam znajomość.

Ale fakt faktem, że jego dziewczyna to mi niezłe sceny urządzała, jakbym to ja była zainteresowana.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez Meagara

Nie, nie kobiety. Ludzie. Masa moich koleżanek wprost mówiła, że inni podobają im się bardziej. Dla niektórych to partner był najprzystojniejszy. A miałam także kolegów, dla których to ich dziewczyna była najpiękniejsza. Już obaliłam twoja teorie, ze każda kobieta jest taka, a każdy facet siaki?

Pozwolę sobie nie komentować, bo o stereotypach żartowałyśmy sobie już jakąś stronę temu.

[201701121406]

Napisane przez mslea1917

Ciekawe tylko po co to robią. Np. facet ma żonę a ciągle pisze do koleżanki, że pięknie wygląda, albo przyszedł na imprezę tylko dlatego żeby móc ją zobaczyć.

Najpewniej chce się z nią przespać. Albo robi sobie furtkę do kolejnego związku.



Też miałam taka sytuację, że chłopak koleżanki (którego nie znałam - po prostu wyczaił mój profil na fb) wypisywał do mnie, ze jestem ładna. Jej też to mówił. Później do tego doszło proponowanie trójkątów.



W sumie też mówił jej wprost, ze jest dużo ładniejszych od niej dziewczyn.

[201610240904]

Napisane przez Minna

Dziewczyny, które wymieniłaś autorko są być może atrakcyjne dla Ciebie. ale to rzecz bardzo względna, ktoś inny nawet się za nimi nie obejrzy.

Zawsze znajdzie się ktoś piękniejszy, ale porównując się nieustannie zatruwasz sobie życie i to czymś, na co nie masz absolutnie wpływu. Musisz podbudować swoją pewność siebie, poczuć się atrakcyjną w swojej skórze i przestać myśleć o tabunie obcych, ładnych dziewczyn w kategorii zagrożenia.

Tak, zadręczam się bardzo. Wiem, że kobieta to coś więcej niż du*pa i cycki, ale jest mi przykro gdy widzę ładniejsze dziewczyny, nawet te w moim otoczeniu. Nie, nie mam absolutnie tak, że chciałabym je oczpecić czy cokolwiek takiego, ale jest mi po prostu przykro, że nie jestem tak ładna... Niby powinno się zaakceptować, że nie każdy jest piękny i gładki, ale mi to nie wychodzi, a kompleksy już mnie przytłaczają. Mam wrażenie, że mój mężczyzna też wolałby te atrakcyjniejsze, gdyby było im " po drodze " i gdybym nie " napatoczyła " się ja. Nie jestem brzydką dziewczyną, ale są ładniejsze. Tak, można powiedzieć sobie, że każdemu podoba się coś innego... ale mam koleżanki, którymi właściwie wszyscy moi koledzy się zachwycają. A ja ciągle się czuję taka nie dość dobra.

[Frezja__]

To nie wiem, dąż do bycia ładniejszą? ^^

Swoją drogą: Ty nie chciałabyś być z ładniejszym/atrakcyjniejszym facetem niż Twój obecny partner?

[cava]

Napisane przez poprostuola91

Tak, zadręczam się bardzo. Wiem, że kobieta to coś więcej niż du*pa i cycki, ale jest mi przykro gdy widzę ładniejsze dziewczyny, nawet te w moim otoczeniu. Nie, nie mam absolutnie tak, że chciałabym je oczpecić czy cokolwiek takiego, ale jest mi po prostu przykro, że nie jestem tak ładna... Niby powinno się zaakceptować, że nie każdy jest piękny i gładki, ale mi to nie wychodzi, a kompleksy już mnie przytłaczają. Mam wrażenie, że mój mężczyzna też wolałby te atrakcyjniejsze, gdyby było im " po drodze " i gdybym nie " napatoczyła " się ja. Nie jestem brzydką dziewczyną, ale są ładniejsze. Tak, można powiedzieć sobie, że każdemu podoba się coś innego... ale mam koleżanki, którymi właściwie wszyscy moi koledzy się zachwycają. A ja ciągle się czuję taka nie dość dobra.

No to nie wiem.
Może litościwie go rzuć i idz o zakonu. Niech ma szansę Belmondo być z ładniejszą jak tak przez bycie z nim cierpisz, ze on musi tak z taką brzydką cierpiec bo "się napatoczyła". :/

juz widze jaki on pewnie najpiękniejszy na świecie. pewnie jakis zwykły Kazio jak setka innych, a Ty robisz jakis kisiel emocjonalny po prostu, z braku lepszego zajęcia.

[201610240904]

Napisane przez Frezja__

To nie wiem, dąż do bycia ładniejszą? ^^

Swoją drogą: Ty nie chciałabyś być z ładniejszym/atrakcyjniejszym facetem niż Twój obecny partner?

Nie, bo tak jak ktoś wyżej napisał u kobiet jest trochę inaczej- jak są zakochane to ich partner jest naj. A faceci jak wiadomo to wzrokowcy i nawet będąc w związu dostrzegają urodę innych.

Nie wiem co mogę zrobić żeby być ładniejsza. Jestem szczupla, fryzurę mam raczej dobrze dobraną, nie zapominam o delikatnym makijażu.


W pierwszym poście podałam "gwiazdy", ale w sumie bardziej mnie dobijają atrakcyjniejsze koleżanki.


I w sumie to zastanawiałam się kiedyś czy facet podczas seksu ze swoją kobietą nie wyobraża sobie czasem, że uprawia go z atrakcyjniejszą...

[mslea1917]

Może dla tych Twoich atrakcyjnycj koleżanek on nie jest na tyle przystojny/interesujący, żeby go Tobie zabierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201610240904]

Napisane przez mslea1917

Może dla tych Twoich atrakcyjnycj koleżanek on nie jest na tyle przystojny/interesujący, żeby go Tobie zabierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Być może nie jest, ale świadomość, że gdyby był , wybrałby je, jest dla mnie trudna.

[mslea1917]

Ale to problemem nie jest Twoj wygląd a raczej związek, Twoje zaufanie. Nawet piękne gwiazdy są zdradzane, po czasie facet może się znudzić i może będzie szukał na boku urozmaicenia, ale to będzie zależeć od niego i jak wam się będzie układać i tu nic nie pomoże Twoj wygląd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201610240904]

Napisane przez mslea1917

Ale to problemem nie jest Twoj wygląd a raczej związek, Twoje zaufanie. Nawet piękne gwiazdy są zdradzane, po czasie facet może się znudzić i może będzie szukał na boku urozmaicenia, ale to będzie zależeć od niego i jak wam się będzie układać i tu nic nie pomoże Twoj wygląd


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój wygląd raczej ogólnie nieszczególnie pomaga, bo piękność ze mnie żadna.

[Limonka2738]

Napisane przez poprostuola91

Tak, zadręczam się bardzo. Wiem, że kobieta to coś więcej niż du*pa i cycki, ale jest mi przykro gdy widzę ładniejsze dziewczyny, nawet te w moim otoczeniu. Nie, nie mam absolutnie tak, że chciałabym je oczpecić czy cokolwiek takiego, ale jest mi po prostu przykro, że nie jestem tak ładna... Niby powinno się zaakceptować, że nie każdy jest piękny i gładki, ale mi to nie wychodzi, a kompleksy już mnie przytłaczają. Mam wrażenie, że mój mężczyzna też wolałby te atrakcyjniejsze, gdyby było im " po drodze " i gdybym nie " napatoczyła " się ja. Nie jestem brzydką dziewczyną, ale są ładniejsze. Tak, można powiedzieć sobie, że każdemu podoba się coś innego... ale mam koleżanki, którymi właściwie wszyscy moi koledzy się zachwycają. A ja ciągle się czuję taka nie dość dobra.

Faceci zachwycają się kobietami, które same uważają się za piękne. Bo taka kobieta od razu inaczej się zachowuje, inaczej patrzy. Przyciąga wzrok pewnością siebie głównie.

[201610240904]

Napisane przez Limonka2738

Faceci zachwycają się kobietami, które same uważają się za piękne. Bo taka kobieta od razu inaczej się zachowuje, inaczej patrzy. Przyciąga wzrok pewnością siebie głównie.

a to jest 100% racji. ale wiesz pokażesz czasem 100 facetom zdjęcie jednej kobiety i zdecydowana większość powie, że jest piękna. a widząc kilka zdjęć kobiety nie są w stanie dostrzec czy jest pewna siebie.

[mslea1917]

Mam wrażenie, że to nie chodzi tylko o Twojego faceta, a też o to, że chciałabyś być podrywana przez innych facetów i troche Cie frustruje, że Twoje koleżanki uważają za piękne i interesują się nimi a Toba nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201610240904]

Napisane przez mslea1917

Mam wrażenie, że to nie chodzi tylko o Twojego faceta, a też o to, że chciałabyś być podrywana przez innych facetów i troche Cie frustruje, że Twoje koleżanki uważają za piękne i interesują się nimi a Toba nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie. Mną również się interesują, ale i tak mam poczucie, że są ładniejsza, bo są. Z tym, że ja po prostu jakoś nie wiem jak sobie z tym uporać.

[mslea1917]

A dlaczego to dla Ciebie problem, że inne są ladniejsze, lepiej wyglądają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201610240904]

Napisane przez mslea1917

A dlaczego to dla Ciebie problem, że inne są ladniejsze, lepiej wyglądają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak dzisiaj myślałam, że nie dotyka mnie aż tak bardzo, że jakieś tam nieznajome, które są daleko, są ładniejsze. Ale dotyka mnie, że niektóre moje koleżanki są. Dlaczego problem... bo myślę sobie, że mój facet też ma w głowie, że ta i ta ładniejsza ( zna moje koleżanki ), że może przez nie jestem dla niego mało atrakcyjna( w porównaniu), że wolałby je, że wolałby seks z nimi, że na nie miałby większą ochotę niż na mnie.. może i to dla niektórych głupi problem, no ale niestety nie dla mnie.

[LadyArya]

Napisane przez poprostuola91

Tak dzisiaj myślałam, że nie dotyka mnie aż tak bardzo, że jakieś tam nieznajome, które są daleko, są ładniejsze. Ale dotyka mnie, że niektóre moje koleżanki są. Dlaczego problem... bo myślę sobie, że mój facet też ma w głowie, że ta i ta ładniejsza ( zna moje koleżanki ), że może przez nie jestem dla niego mało atrakcyjna( w porównaniu), że wolałby je, że wolałby seks z nimi, że na nie miałby większą ochotę niż na mnie.. może i to dla niektórych głupi problem, no ale niestety nie dla mnie.

jezeli twoj facet tak mysli to powinnas go zostawic bo to nie znaczy ze z toba jest cos nie tak, tylko z nim. jezeli tak mysli to tak naprawde nie zasluguje ani na milosc ani na szacunek. nie ma bardziej podlejszej osoby niz ktos kto trzyma sobie kogos "w zanadrzu"poki nie znajdzie lepszej.

[201610240904]

Napisane przez LadyArya

jezeli twoj facet tak mysli to powinnas go zostawic bo to nie znaczy ze z toba jest cos nie tak, tylko z nim. jezeli tak mysli to tak naprawde nie zasluguje ani na milosc ani na szacunek. nie ma bardziej podlejszej osoby niz ktos kto trzyma sobie kogos "w zanadrzu"poki nie znajdzie lepszej.

Facetem nie jestem, ale możliwe, że wielu facetów również w związkach, ma fantazje związane także ze swoimi ładnymi koleżankami...

[LadyArya]

Napisane przez poprostuola91

Facetem nie jestem, ale możliwe, że wielu facetów również w związkach, ma fantazje związane także ze swoimi ładnymi koleżankami...

tego nie wykluczam, ale co innego fantazje a co innego rzeczywistosc. jezeli facet naprawde cie kocha nawet jesli pofantazjuje o jakiejs ladnej kobiecie jakby przyszlo co do czego i tak bedzie wolal ciebie niz jakas inna mimo ze by go chciala.