Od kolegów z wojska - doping stosowany :-). - cz.34 pogaduszek w poszukiwaniu dopingu

[beata1718]

Tutaj dalej pochmurno i zimno a dodatkowo jeden rower się rozsypał. Ale tak zaraz idziemy na spacer

Wysłane z mojego Lenovo Z2 przy użyciu Tapatalka

[SlonecznikB]

Napisane przez kalina1984

Basiu no pewnie że można, nawet trzeba tylko przez te podobne zdjęcia ja mam oczopląs

Jak wstawisz swoje to już będziesz pamiętała o co chodzi

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Beatka fajny wypoczynek rodzinny macie. Tylko mąż niech sie Wami zajmuje bardziej a nie nową zabaweczką

[kalina1984]

Ja mam narazie kryzys nie wychodzę ze swetra

[babydelfi]

Napisane przez kalina1984

Ja mam narazie kryzys nie wychodzę ze swetra

to ja już teraz wszystko wiem

i wcale się nie dziwię

[kalina1984]

Kasia ale że o co chodzi?

[babydelfi]

Napisane przez kalina1984

Kasia ale że o co chodzi?

dlaczego narzekasz, że ci tak gorąco w pracy, skoro ty latem przy 30-stopniowych upałach w takich grubym wełanianym swetrze siedzisz


no nie ma się czemu dziwić

[kalina1984]

No to się wszystko wydało

[babydelfi]

dobry tak w ogóle
bo się nie przywitałam

Małgosiu miło że zawitałaś
oj z tym chłopem to ty masz udrękę
jak nic wałkiem trzeeba by poczęstować
trzymaj się cieplutko i zaglądaj częsciej


ja sobie dziś pospałam, bo wstałam po 10
ale czasami się coś od życia należy


Agata lepiej przy tej ilości alkoholu by było coś do jedzenia, bo bez tego o 22 będę miała już same zwłoki na ogrodzie

[gagatu]

Kasia, to jak już tak bardzo chcesz coś przygotować, to przygotuj sianko, żeby gościom było wygodnie

[kalina1984]

Kasia ale to by było bardzo ekonomiczne rozwiązanie

[babydelfi]

ależ z Was lenie
nic nie chcecie popracować swoimi szarymi komórkami

stworzyłam sobie menu, teraz gorsza sprawa
muszę stworzyć listę zakupów
ojć będzie bolało, bo pójdzie trochę po kieszeni

a wczoraj małżonek pyta się mnie, czy my sobie robimy jakieś prezenty, to mu zaproponowałam wspólny wyjazd na weekend do SPA jakiegoś, bez dzieci, spojrzał na mnie spode łba i stwierdził, że w sumie czemu nie , ale to dopiero we wrześniu (będzie jednocześnie na 15-rocznicę, bycia razem)


aa i nie wiem czemu ale on nie chce założyć na imprezę garnituru ślubnego

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

aaa jeszcze dostałam od męża bojowe zadanie, mam załatwić z sołtysową wypożyczenie namiotu sołeckiego
bo nasza altanka za mała jednak



i w kwestii zastawy stołowej idę na łatwiznę, kupuję jednorazowe naczynia i sztućće
nie będzie mi żal że ktoś mi wybije talerze

[kalina1984]

Kasia no weź my tu w pracy wysilamy resztki szarych komór a Ty chcesz żebyśmy jeszcze menu ustalały
Ja Ci mogę powiedzieć, żebyś sałatkę brokułową z sosem czosnkowym zrobiła (przepis pisałam w klubie) i np kupiła sobie spody słone pod babeczki i przygotowała farsz pieczarkowy a na chwilę przed podaniem zapiec z serem. Z resztą farsze mogą być różne

[gagatu]

Kasia, a Ty sukienkę ślubną zakładasz, że się męża o garnitur czepiasz?

[babydelfi]

Napisane przez gagatu

Kasia, a Ty sukienkę ślubną zakładasz, że się męża o garnitur czepiasz?

ja ślubnej sukienki już nie mam, a jego garnitur w szafie stale wisi

[SlonecznikB]

Napisane przez kalina1984

Ja mam narazie kryzys nie wychodzę ze swetra

a kryzys to z jakiego powodu, zęba, pracy, urlopu

Napisane przez babydelfi

dlaczego narzekasz, że ci tak gorąco w pracy, skoro ty latem przy 30-stopniowych upałach w takich grubym wełanianym swetrze siedzisz

Kasiu myślę, że letnie potrawy, dużo warzyw, pewnie grill, sałatki, mięso też bo panowie to raczej mięsożerni. Na taką liczbę osób to trudno coś w piekarniku na gorąco zrobić, bo trzeba na dwa, co najmniej, razy, a przecież to jest Twoja uroczystość i trudno abyś w garach siedziała. Nagotuj jakiegoś żuru mam doskonały przepis mogę podać jak wrócę z zakupów.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Kasiu a z tymi jednorazkówkami to świetny pomysł, zmiana zastawy błyskawiczna, wystarczy tylko przejść z workiem na śmieci

[kalina1984]

Basiu kryzys to finansowy bo nie łatwo z takiej kasy wyskoczyć

[babydelfi]

Napisane przez SlonecznikB

a kryzys to z jakiego powodu, zęba, pracy, urlopu




Kasiu myślę, że letnie potrawy, dużo warzyw, pewnie grill, sałatki, mięso też bo panowie to raczej mięsożerni. Na taką liczbę osób to trudno coś w piekarniku na gorąco zrobić, bo trzeba na dwa, co najmniej, razy, a przecież to jest Twoja uroczystość i trudno abyś w garach siedziała. Nagotuj jakiegoś żuru mam doskonały przepis mogę podać jak wrócę z zakupów.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Kasiu a z tymi jednorazkówkami to świetny pomysł, zmiana zastawy błyskawiczna, wystarczy tylko przejść z workiem na śmieci

Basia z piekarnikiem u nas nie problem w domu są 4 w
sumie

ja planuję tak:
rolada szpinakowa z łososiem (przygotuję ją dzień wcześniej )
pieczone ziemniaczki, podgotowane lekko ziemniaczki wrzucę do piekarnika, na dwa poziomy w dwóch piekarnikach powinno styknąć
dla dzieci hotdogi w bułkach pogrzanych na grillu
kaszanka i kiełbasa z grilla
kurczak z serem pleśniowym zawijany w boczek z grilla
roladki z cukini z grilla
pieczarki faszerowane z piekarnika
tradycyjna sałatka jarzynowa
sałatka z kurczakiem, winogronem i pietruszką (ta od Iwonki)
deska serów
deska wędlin
sałatka ala grecka
+ sery które zrobię w przyprawach
może jeszcze ewentualnie rolada z kurczaka z serem i pieczarkami, tez upieczona dzień wcześniej i podana na zimno


nie planuję nic słodkiego, tzn. żadnego ciasta

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

udalo się

załatwiłam z sołtysową namiot na sobotę

może jeszcze się uda stół i ławki

[gagatu]

Kasia, pokaż małżowi

[babydelfi]

Napisane przez gagatu

Kasia, pokaż małżowi

dobre ale kto tyle lodu naprodukuje

no chyba że pójdzie załatwić z ubojnią drobiu, że trochę dostaniemy


ale u nas patent inny, na ogrodzie podłączona będzie zamrażarka a w niej zimne napoje

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

halo halo gdzie jesteście?
bo raczej nie wygrzewacie się na kamieniu
no chyba że u Was świeci słoneczko, bo u mnie pada pada deszczyk

[kalina1984]

U mnie jest 30 stopni i świeci słońce ale się nie wygrzewam, dopiero wróciłam bo byłam jeszcze u dermatologa.

[SlonecznikB]

Napisane przez babydelfi

bo raczej nie wygrzewacie się na kamieniu
no chyba że u Was świeci słoneczko, bo u mnie pada pada deszczyk

na kamieniu nie, ale o deszczyku u nas nikt nie słyszał. Teraz trochę sie zaciemniło jak ja pranie wywiesiłam u koleżanki na balkonie, na szczęście jest w domu to w razie, nagłego nieprzewidzianego opadu deszczowego, sprzątnie

[Monika_75]

dzieńdoberek


u mnie pada/leje od ponad godziny, masakra jakaś

rano byłam na rynku i kupiłam 40 kg ogórków do zaprawienia, ale jakoś chęci dzisiaj do tego nie mam; senność taka mnie dopadła, że zasypiam na stojąco, tak że chyba zaraz kogoś połknę

[SlonecznikB]

O śpiąca królewna się pokazała, co poszukuje, pół królewicza i całe królestwo

Monia daj sobie spokój z ogórkami, prześpij się, potem zrobisz dużo szybciej

[SilverAguti]

dzień doberek u mnie cały dzień świeciło słońce, a jak zbliżała się pora opuszczenia obozu pracy, to coraz bardziej się chmurzyło. o 16:55 lunęła po prostu ściana deszczu. odczekałyśmy do 17:05, ale nic się nie zmieniało. ja miałam parasolkę, więc podwinęłam spodnie i szybkim tempem ruszyłam do domu, po drodze kilka razy gubiąc japonki, które ześlizgiwały się z mokrych stóp. ciekawa jestem, w jakim stanie do autobusów i samochodów dotarła reszta dziewczyn na szczęście do tej pory siąpi, bo trochę bym się zbulwersowała, gdyby przestało padać od razu po moim powrocie do domu

[SlonecznikB]

Kobitki, możecie sie śmiać z naszych uzależnień, ale ja wczoraj byłam na "głodzie". Tak od południa byłam poddenerwowana, zła, aż moi goście zamknęli sie w drugim pokoju aby mi w drogę nie wchodzić Dopiero jak wzięłam szydełko i mochile do ręki to powolutku zaczęło mi wszystko odpuszczać. Tylko wspomnę, że ostatni raz szydełkowałam chustę podróżną, czyli ponad tydzień nie zażywałam tej używki

[babydelfi]

halo halo


dziś byłam 2 godziny na ćwiczeniach

oj jaka ja jestem teraz styrana



i podzielę się w Wami tym co dziś widziałam

https://www.facebook.com/JajamiOasfa...4973081518344/

[SlonecznikB]

ale kogucika Kasiu widziałaś, a fotkę trzeba było mu strzelić.

[babydelfi]

Napisane przez SlonecznikB

ale kogucika Kasiu widziałaś, a fotkę trzeba było mu strzelić.

poczekaj Basiu niech no ja tylko mojego Pawła wyciągnę raz na ćwiczenia to potem, też tak będzie chodzić, nacykam mu fotek wtedy że hoho

[SlonecznikB]

no to czekam, tylko czy sie doczekam

[Szydełkomaniaczka]

Witam pochmurno i deszczowo.
Miałam iśc z rana na działkę ale znowu pada, wczoraj tylko truskawki zdążyłam opielić, działka mi zarosła, że szok, a małż się w tym roku nie kwapi do pomocy, tylko się swoimi królikami zajmuje.
Wczoraj byłam z nogą znowu u lekarza, niby jest lepiej ale nie do końca, nadal nieciekawie to wygląda.Wreszcie trafiłam na buty,które na mnie pasują, fajne, wygodne i były w przecenie.
Kasiu to całe wesele szykujesz? Ja mam 10 sierpnia rocznice ślubu ale nic nie robię, zobaczymy czy małż będzie pamiętał..........
A mogłabyś wrzucić schemat tej chusty? Gdzieś miałam ale nie mogę znaleść..........