Co z nazwiskiem - podwójne nazwisko dla obu małżonków?

[luna_laula]

Napisane przez mmagduszka

Tak. Ale jakby mój mąż był milionerem to chyba też bym wzięła jego nazwisko

myślałam, że skoro ma wyrobioną markę jako Szulim to z nią zostanie

a za 5 lat nowy mąż i nowe nazwisko

[mmagduszka]

Napisane przez luna_laula

myślałam, że skoro ma wyrobioną markę jako Szulim to z nią zostanie

a za 5 lat nowy mąż i nowe nazwisko

W wywiadzie mówiła, że to z szacunku do męża Zresztą, ja tam w sumie laski nie znam, więc nie wiem jakie ma poglądy. Dla mnie to raczej z szacunku do stanu jego konta bankowego no ale może faktycznie jest tradycjonalistką

No akurat w jej branży to w sumie i tak będzie znana pod panieńskim, nie wiedziałam że miała dwuczłonowe po 1 mężu. Ona pracuje twarzą, nie nazwiskiem.

[Rilla82]

Argument o szacunku brzmi dziwnie. Gdyby nie zmieniała, to byłby brak szacunku? A co z szacunkiem do żony?
A z drugiej strony, u niej faktycznie sytuacja była skomplikowana, bo miała jeden człon nazwiska byłego męża, więc jeśli chciała się go pozbyć, to chyba faktycznie miała do wyboru zmieniać całość albo skracać swoje do panieńskiego (przy czym nie wiem, co prawo mówi o takich przypadkach) lub do swojego panieńskiego dopisać któreś z nazwisk męża i może tu był problem - które?

[Eunice9]

Napisane przez Rilla82

Argument o szacunku brzmi dziwnie. Gdyby nie zmieniała, to byłby brak szacunku? A co z szacunkiem do żony?
A z drugiej strony, u niej faktycznie sytuacja była skomplikowana, bo miała jeden człon nazwiska byłego męża, więc jeśli chciała się go pozbyć, to chyba faktycznie miała do wyboru zmieniać całość albo skracać swoje do panieńskiego (przy czym nie wiem, co prawo mówi o takich przypadkach) lub do swojego panieńskiego dopisać któreś z nazwisk męża i może tu był problem - które?

No jej wybór, jak chce tak zmienić to niech zmienia, ale z tym szacunkiem to rzeczywiście śmiesznie, bo co, ona ma do męża szacunek, a on do niej nie?

[Chatul]

Napisane przez Rilla82

Argument o szacunku brzmi dziwnie. Gdyby nie zmieniała, to byłby brak szacunku? A co z szacunkiem do żony?

Ano właśnie…

A z drugiej strony, u niej faktycznie sytuacja była skomplikowana, bo miała jeden człon nazwiska byłego męża, więc jeśli chciała się go pozbyć, to chyba faktycznie miała do wyboru zmieniać całość albo skracać swoje do panieńskiego (przy czym nie wiem, co prawo mówi o takich przypadkach) lub do swojego panieńskiego dopisać któreś z nazwisk męża i może tu był problem - które?

Z tego, co wiem, to miała prawo wybrać dowolne dwa człony nazwisk i przyjąć je jako swoje nazwisko.

[Paulinkus]

Napisane przez Rilla82

Argument o szacunku brzmi dziwnie. Gdyby nie zmieniała, to byłby brak szacunku? A co z szacunkiem do żony?
A z drugiej strony, u niej faktycznie sytuacja była skomplikowana, bo miała jeden człon nazwiska byłego męża, więc jeśli chciała się go pozbyć, to chyba faktycznie miała do wyboru zmieniać całość albo skracać swoje do panieńskiego (przy czym nie wiem, co prawo mówi o takich przypadkach) lub do swojego panieńskiego dopisać któreś z nazwisk męża i może tu był problem - które?

Przecież po rozwodzie z badziakiem mogła wrócić do swojego panienskiego. A poza tym mogła zrobić taką kombinację nowego nazwiska jak chciała. Wziąć jeden człon nazwiska męża a drugi swój całkiem męża tylko swoje itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Badziak-Starak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulinkus]

Napisane przez Ingrid80

Badziak-Starak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmagduszka]

Napisane przez Ingrid80

Badziak-Starak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z szacunku do obu mężów No ale tak swoją drogą to jest argument jak dla mnie przemawiający za tym żeby dzieciom nie nadawać podwójnego nazwiska, a już chłopcom szczególnie bo później żona przyszła ma zagwozdkę, jeśli nie chce zostać przy swoim ale chciałaby dwuczłonowe. No bo jak wybrać ten człon od męża? W zależności czy się bardziej teściową czy teścia lubi?:P:P

[Rilla82]

Napisane przez mmagduszka

Z szacunku do obu mężów No ale tak swoją drogą to jest argument jak dla mnie przemawiający za tym żeby dzieciom nie nadawać podwójnego nazwiska, a już chłopcom szczególnie bo później żona przyszła ma zagwozdkę, jeśli nie chce zostać przy swoim ale chciałaby dwuczłonowe. No bo jak wybrać ten człon od męża? W zależności czy się bardziej teściową czy teścia lubi?:P:P

To niech zmienia mąż z szacunku do żony, albo najzwyczajniej na świecie niech zostawią w spokoju swoje dane personalne

[mmagduszka]

Napisane przez Rilla82

To niech zmienia mąż z szacunku do żony, albo najzwyczajniej na świecie niech zostawią w spokoju swoje dane personalne

Jak już ustaliliśmy powyżej, argument z szacunkiem jest g....... - wiadomo Oczywiście że mogą zostawić swoje nazwiska rodowe, ale jest to niejako wymuszone potrzebą rodziców, którzy nadali dziecku podwójne nazwisko Trochę egoistyczne

[Rilla82]

Napisane przez mmagduszka

Jak już ustaliliśmy powyżej, argument z szacunkiem jest g....... - wiadomo Oczywiście że mogą zostawić swoje nazwiska rodowe, ale jest to niejako wymuszone potrzebą rodziców, którzy nadali dziecku podwójne nazwisko Trochę egoistyczne

Chęć, żeby wszyscy członkowie rodziny nazywali się podwójnie ale tak samo jest egoistyczna, bo za 30 lat Franek Badziak-Starak będzie miał zagwozdkę? Przecież za 30 lat może być kompletnie inna tendencja w myśleniu o nazwiskach, ślubach, związkach i Franek może to mieć zupełnie w poważaniu

[mmagduszka]

Napisane przez Rilla82

Chęć, żeby wszyscy członkowie rodziny nazywali się podwójnie ale tak samo jest egoistyczna, bo za 30 lat Franek Badziak-Starak będzie miał zagwozdkę? Przecież za 30 lat może być kompletnie inna tendencja w myśleniu o nazwiskach, ślubach, związkach i Franek może to mieć zupełnie w poważaniu

Dla mnie tak, bo gdybym dostała dwuczłonowe nazwisko po rodzicach to nie byłabym tym zachwycona. Wolałabym mieć to jedno nazwisko, niech się już tam rodzice dogadają które, ale jedno Dalej na forum nie wypowiedziała że żadna PM która osobiście od urodzenia miała dwuczłonowe nazwisko, choć była wspominana czyjaś koleżanka, która do konca zadowolona nie była
;-)

[Chatul]

Napisane przez mmagduszka

Jak już ustaliliśmy powyżej, argument z szacunkiem jest g....... - wiadomo Oczywiście że mogą zostawić swoje nazwiska rodowe, ale jest to niejako wymuszone potrzebą rodziców, którzy nadali dziecku podwójne nazwisko Trochę egoistyczne

„Zabranie” dziecku jednego z nazwisk też można uznać za egoistyczne Według mnie nie ma tutaj uniwersalnego rozwiązania, które zawsze się sprawdzi. Niech każdy nadaje takie nazwisko/nazwiska, jakie uważa za stosowne.

[Eunice9]

Napisane przez Chatul

„Zabranie” dziecku jednego z nazwisk też można uznać za egoistyczne Według mnie nie ma tutaj uniwersalnego rozwiązania, które zawsze się sprawdzi. Niech każdy nadaje takie nazwisko/nazwiska, jakie uważa za stosowne.

Dokładnie
Ktoś tu pisał - co ma takie dziecko zrobić, jak będzie samo brało ślub? Usunąć jeden człon i obrazić albo matkę, albo ojca? Ale ja bym się nie obraziła, gdyby moje dziecko tak zrobiło. Może sobie wybrać jakie chce nazwisko, ważne by jemu się podobało.

[mmagduszka]

Napisane przez Eunice9

Dokładnie
Ktoś tu pisał - co ma takie dziecko zrobić, jak będzie samo brało ślub? Usunąć jeden człon i obrazić albo matkę, albo ojca? Ale ja bym się nie obraziła, gdyby moje dziecko tak zrobiło. Może sobie wybrać jakie chce nazwisko, ważne by jemu się podobało.

A ja bym się czuła niezręcznie gdybym raptem musiała usunąć jeden człon, wiedząc, że rodzice mogli mi nadać jednoczłonowe nazwisko ale bardzo chcieli żebym miała nazwiska obojga i nie mogli się zdecydować na jedno. Nie ważne że rodzice by mi powiedzieli że się nie obrażą - skoro przy moim urodzeniu tego nazwiska nie mogli wybrać, to znaczy że jednak mieli z tym problem i zależalo im na podwójnym nazwisku dla mnie Owszem, mogę powiedziec przyszłemu mężowi że zostaje przy panienskim i spoko, nie ma problemu no ale to jednak dla mnie jest wymuszone przez widzimisie rodzica Ale generalnie nie moja broszka, każdy zrobi jak uważa i jego dziecko może mieć podwójne, to ono się będzie z tym nazwiskiem musiało zmierzyć

[Rilla82]

Napisane przez mmagduszka

A ja bym się czuła niezręcznie gdybym raptem musiała usunąć jeden człon, wiedząc, że rodzice mogli mi nadać jednoczłonowe nazwisko ale bardzo chcieli żebym miała nazwiska obojga i nie mogli się zdecydować na jedno. Nie ważne że rodzice by mi powiedzieli że się nie obrażą - skoro przy moim urodzeniu tego nazwiska nie mogli wybrać, to znaczy że jednak mieli z tym problem i zależalo im na podwójnym nazwisku dla mnie Owszem, mogę powiedziec przyszłemu mężowi że zostaje przy panienskim i spoko, nie ma problemu no ale to jednak dla mnie jest wymuszone przez widzimisie rodzica Ale generalnie nie moja broszka, każdy zrobi jak uważa i jego dziecko może mieć podwójne, to ono się będzie z tym nazwiskiem musiało zmierzyć

A ja kompletnie nie widzę tu problemu.

[Eunice9]

Napisane przez Rilla82

A ja kompletnie nie widzę tu problemu.

Ja też nie wiadomo, to kwestia indywidualna. Ale nie nazwałabym na prwno nadawania dziecku dwoch nazwisk egoistycznym bo niby dlaczego? Dlaczego jeden rodzic ma byc nazwany egoista bo chce by dziecko nosilo takze jego nazwisko? Ja nawet bym chciała mieć nazwisko po mamie i tacie, mieć taka większa łączność z rodziną mamy przez ich nazwisko. Owszem, pewnie miałabym problem z wyborem członów teraz, no ale i tak mam problem z wyborem i tak

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[luna_laula]

Napisane przez Eunice9

Ja też nie wiadomo, to kwestia indywidualna. Ale nie nazwałabym na prwno nadawania dziecku dwoch nazwisk egoistycznym bo niby dlaczego? Dlaczego jeden rodzic ma byc nazwany egoista bo chce by dziecko nosilo takze jego nazwisko? Ja nawet bym chciała mieć nazwisko po mamie i tacie, mieć taka większa łączność z rodziną mamy przez ich nazwisko. Owszem, pewnie miałabym problem z wyborem członów teraz, no ale i tak mam problem z wyborem i tak

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

No właśnie Uważam, że to wszystko kwestia przyzwyczajenia Są miejsca na ziemi, gdzie robi się zupełnie inaczej niż u nas i to jest norma

Mam uczucie, że jak u nas kobieta nie ma tylko po mężu, a dziecko tylko po ojcu to zaczyna się komentowanie, zdziwienie i krytykowanie. Tak jakby wyjście poza sztywne ramy nadane przez tradycje było nie do przejścia a wydawałoby się że mamy szersze spojrzenie na świat niż ci, którzy topili czarne koty

[Paulinkus]

Napisane przez Rilla82

To niech zmienia mąż z szacunku do żony, albo najzwyczajniej na świecie niech zostawią w spokoju swoje dane personalne

Napisane przez Rilla82

Chęć, żeby wszyscy członkowie rodziny nazywali się podwójnie ale tak samo jest egoistyczna, bo za 30 lat Franek Badziak-Starak będzie miał zagwozdkę? Przecież za 30 lat może być kompletnie inna tendencja w myśleniu o nazwiskach, ślubach, związkach i Franek może to mieć zupełnie w poważaniu

Napisane przez luna_laula

No właśnie Uważam, że to wszystko kwestia przyzwyczajenia Są miejsca na ziemi, gdzie robi się zupełnie inaczej niż u nas i to jest norma

Mam uczucie, że jak u nas kobieta nie ma tylko po mężu, a dziecko tylko po ojcu to zaczyna się komentowanie, zdziwienie i krytykowanie. Tak jakby wyjście poza sztywne ramy nadane przez tradycje było nie do przyjecia

W zasadzie wszystko zostało już powiedziane. Uważam ze w Polsce jest bardzo tradycyjne podejście i jak dziecko albo żona nie mają nazwiska po ojcu mężu to jest to problemem szczególnie dla kobiet bo jak to nikt nie będzie wiedział że wyszła za mąż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmagduszka]

Życzę więc dzieciom tych z Was które zdecydują się nadać im podwójne nazwiska (nigdzie nie napisałam że to musi być nazwisko po ojcu, równie dobrze może to być rodowe nazwisko matki), żeby w swoim życiu nie żałowały waszej decyzji

[stesia]

Napisane przez Paulinkus

W zasadzie wszystko zostało już powiedziane. Uważam ze w Polsce jest bardzo tradycyjne podejście i jak dziecko albo żona nie mają nazwiska po ojcu mężu to jest to problemem szczególnie dla kobiet bo jak to nikt nie będzie wiedział że wyszła za mąż.

gorzej jak się takiej dziewczynie z podejściem trza zmienić nazwisko co by wszyscy wiedzieli że mam męża, trafi facet z takim samym nazwiskiem jak jej

[Rilla82]

Jest w sumie jeszcze jedna kwestia - dzieci tradycyjnie dostają nazwiska ojców, a po rozwodach z reguły pozostają z matkami i wtedy też kobiety mają zagwozdkę, co robić ze swoim nazwiskiem. Logicznie rzecz biorąc, patrząc na polskie realia, lepiej, żeby dzieci od urodzenia miały nazwisko po matce.

[Eunice9]

Przez ten wątek zaczęłam rozkminiać, co jakbym miała podwójne nazwisko po rodzicach, i aż żałuję że nie mam

[luna_laula]

Napisane przez stesia

gorzej jak się takiej dziewczynie z podejściem trza zmienić nazwisko co by wszyscy wiedzieli że mam męża, trafi facet z takim samym nazwiskiem jak jej

jak żyć

Napisane przez Eunice9

Przez ten wątek zaczęłam rozkminiać, co jakbym miała podwójne nazwisko po rodzicach, i aż żałuję że nie mam

też to zaczęłam rozkminiać i jestem w szoku, że jednak do mojego nazwiska jakieś pasuje brzmiałoby dobrze i po ślubie również bym go nie zmieniała, ale u nas zaraz by ktoś wymyślił, że jestem rozwódką i nie mam szacunku do nowego męża, że zostałam przy panieńskim i po byłym mężu

[mmagduszka]

Napisane przez Eunice9

Przez ten wątek zaczęłam rozkminiać, co jakbym miała podwójne nazwisko po rodzicach, i aż żałuję że nie mam

Do 2009 roku było to niezgodne z polskim prawem i nie było takiej możliwości

[Eunice9]

Napisane przez mmagduszka

Do 2009 roku było to niezgodne z polskim prawem i nie było takiej możliwości

O, to przynajmniej nie mam czego żałować
Ale bez kitu, pasowałyby te dwa nazwiska

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Napisane przez Eunice9

Przez ten wątek zaczęłam rozkminiać, co jakbym miała podwójne nazwisko po rodzicach, i aż żałuję że nie mam

Ja tak samo
I serio - miałabym niezłą zagwostkę. Bardzo lubię swoje nazwisko, ale nazwisko narzeczonego też jest fajne, podoba mi się idea podwójnych i takie będę miała. Ale panieńskie mojej mamy jest w ogóle ekstra, więc gdybym przed ślubem miała dwa... Nie miałam pojęcia na które dwa z trzech się zdecydować.

mmagduszka - pytałaś o doświadczenia dziewczyn z podwójnymi od urodzenia. Ja miałam jedną koleżankę, która miała dwa i nie była szczęśliwa z tego powodu. Były długie, pierwsze trudne (dużo polskich znaków) i razem brzmiały koślawo. Męczyła się z nimi strasznie.
Z to druga miała podwójne, ale z krótkimi członami i brzmiące tak, jak jedno dwusylabowe. I jej to nie przeszkadzało w ogóle.
Więc dużo też od tego zależy.
Co z posądzaniem o bycie mężatką nie wiem - znałyśmy się w liceum i wtedy jeszcze takich problemów nie miałyśmy

[Arsonist]

Napisane przez mmagduszka

Do 2009 roku było to niezgodne z polskim prawem i nie było takiej możliwości

Hmm... Ale przecież przed tym rokiem było już trochę ludzi z podwójnym nazwiskiem po rodzicach. Ot, choćby taki Woźniak-Starak. Osobiście też parę takich osób poznałam w zamierzchłych czasach.

[Chatul]

Napisane przez Arsonist

Hmm... Ale przecież przed tym rokiem było już trochę ludzi z podwójnym nazwiskiem po rodzicach. Ot, choćby taki Woźniak-Starak. Osobiście też parę takich osób poznałam w zamierzchłych czasach.

Z tego, o kojarzę, to od dawna można było dać dziecku dwuczłonowe nazwisko, ale pod warunkiem, że któryś z rodziców takie miał. Natomiast chyba nie można było nadać dziecku nazwiska dwuczłonowego, które składałoby się z jednoczłonowych nazwisk jego rodziców.