Mąż po 6 latach nie chce dziecka :( - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-02, 07:34   #121
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
jakie szczęście, że mi rodzice przekazali inne wartości. To o czym piszesz jest dla mnie totalnym absurdem.
Jak się nie bierze pod uwagę poświecenia własnego życia (w domyśle: na opiekę, wsparcie itd.) dla chorego małżonka to się nie wchodzi w związek małżenski, z którym wiążą się określone obowiązki. Proste. Tu już nawet nie chodzi o kwestie prawne, ale przede wszystkim moralne.
Tak, wiem, wszyscy dookoła tacy szlachetni i żyjący w poczuciu obowiązku poświęcenia życia dla innych, stąd tyle poświęceń widocznych dookoła Szkoda, że tylko w słowach. A ja sobie żyję bezczelnie chyba dla własnej przyjemności, nawet śmiem sama nie wyobrażać sobie, żeby ktoś jakiekolwiek plany poświęcił opiece nade mną i jeszcze nazywam taką oczekującą postawę przykładnym egoizmem. Spłonę w piekle
Ciekawe ile jeszcze osób przybiegnie oburzonych, że by tak nie mogło i ucieszonych z kolejnej okazji do rzucania pustymi deklaracjami i kamieniami.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 07:41   #122
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

mam takie same podejście do tej sprawy jak ty
poświęcać się nie będę,robić czegoś wbrew sobie też nie bede (np rodzic dzieci bo mąż chce )
sama również nie chce aby ktoś poświęcał się dla mnie na stare lata planuje uśpienie z dignitas co już zapowiedzialam moim dzieciom
tak samo nie poswiecilabym się wychowaniu dziecka z downem ani dziecka rośliny
poswiecanie się nie leży bowiem w mojej naturze i jest mi z tym jak najbardziej dobrze
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 07:44   #123
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

I co więcej zakładacie chyba, że partner ma takie samo podejście jak Wy i będzie pokrzywdzony - skąd takie założenie?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 07:55   #124
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Tak, wiem, wszyscy dookoła tacy szlachetni i żyjący w poczuciu obowiązku poświęcenia życia dla innych(...)
Ja absolutnie do takich osób nie należę, biorę pod uwagę, że nie dam rady psychicznie i fizycznie w przypadku ciężkiej choroby męża. Ale nie przewiduję, że spakuję się jak tylko usłyszę diagnozę, bo wchodząc w związek, nie zakładałam tylko pachnących różami i dźwięczących pięknymi melodiami chwil. Znam siebie na tyle, że wiem że wiele kwestii będę w stanie ogarnąć, wiem że spróbuję, a jeśli nie dam rady to zadbam o to, żeby pomógł mu ktoś, kto będzie w stanie.
Jeślibym usłyszała w związku deklarację, że partner na bank odejdzie jak się pojawi choroba/tragedia, to bym odeszła.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
I co więcej zakładacie chyba, że partner ma takie samo podejście jak Wy i będzie pokrzywdzony - skąd takie założenie?
Z rozmów na ten temat i z przeżytych trudnych momentów.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 07:56   #125
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

nie no mogę spróbować pomoc ale widzę różnice między pomoc a poświęcić się
mogę go zawieść do szpitala mogę chodzić do lekarzy na konsultacje,gdyby miał nogę złamana to mogę przejąć większość jego obowiązków aż wroci do zdrowia
nie jestem jednak gotowa poświęcać mojego życia na wycieranie komuś tyłka do końca życia,życia z osobą z zaburzeniami psychicznymi typu choroby chorobliwa zazdrość,depresja trwająca 20 lat,dda itp
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:06   #126
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Pomoc osobie chorej jest poświęceniem co najmniej części naszego życia. Czasem na jakiś czas, czasem na zawsze, to już kwestia chęci i siły. Przez pewien czas to potrzeby osoby chorej są ważniejsze i ciężko to przeskoczyć. Nawet jeśli to jest pomoc tylko finansowa, to odbija się na naszym życiu, bo jednak z czegoś trzeba zrezygnować, żeby tej pomocy udzielić. No, chyba że ktoś ma takie oszczędności/zarobki, że spokojnie może wspomagać osobę chorą bez odczucia tego w sprawach bieżących
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:07   #127
phony
Wtajemniczenie
 
Avatar phony
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Tak, wiem, wszyscy dookoła tacy szlachetni i żyjący w poczuciu obowiązku poświęcenia życia dla innych, stąd tyle poświęceń widocznych dookoła Szkoda, że tylko w słowach. A ja sobie żyję bezczelnie chyba dla własnej przyjemności, nawet śmiem sama nie wyobrażać sobie, żeby ktoś jakiekolwiek plany poświęcił opiece nade mną i jeszcze nazywam taką oczekującą postawę przykładnym egoizmem. Spłonę w piekle
Ciekawe ile jeszcze osób przybiegnie oburzonych, że by tak nie mogło i ucieszonych z kolejnej okazji do rzucania pustymi deklaracjami i kamieniami.
Dla mnie to nie sa puste deklaracje. NIgdy nie zwiazalabym sie po prostu z osoba o takich pogladach jak ty
Mialam okazje "poswiecic sie" dla bliskiej mi osoby i przynajmniej moge teraz spojrzec w lustro i moc powiedziec sobie ze bylam przy niej do jej ostatnich chwil, mimo ze poswiecilam w duzym stopniu moja kariere, wszystkie oszczednosci i takie tam bzdury, ktore moim zdaniem w obliczu zyciowej tragedii bliskiej osoby nie maja zadnego znaczenia. I tak - czuje ogromna satysfakcje, ze nie machnelam reka bo "to puste deklaracje". Licze na to, ze bliskie mi osoby zareagowalyby w ten sam sposob, gdyby mnie spotkala sytuacja wymagajaca poswiecen z ich strony.
__________________
Bohemian like you

Edytowane przez phony
Czas edycji: 2016-08-02 o 08:10
phony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-02, 08:29   #128
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja absolutnie do takich osób nie należę, biorę pod uwagę, że nie dam rady psychicznie i fizycznie w przypadku ciężkiej choroby męża. Ale nie przewiduję, że spakuję się jak tylko usłyszę diagnozę, bo wchodząc w związek, nie zakładałam tylko pachnących różami i dźwięczących pięknymi melodiami chwil.
Zaraz się okaże, że ja to pakuję manatki jak ktoś tylko kichnie. Myślę że ma znaczenie, jaka to diagnoza.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Znam siebie na tyle, że wiem że wiele kwestii będę w stanie ogarnąć, wiem że spróbuję, a jeśli nie dam rady to zadbam o to, żeby pomógł mu ktoś, kto będzie w stanie.
Jeślibym usłyszała w związku deklarację, że partner na bank odejdzie jak się pojawi choroba/tragedia, to bym odeszła.
I takie spróbowanie ma być lepsze? Niby siebie znasz, a nie wiesz czy to wytrzymasz i dopiero byś to sprawdzała, a jednocześnie deklarujesz poświęcenie?
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Z rozmów na ten temat i z przeżytych trudnych momentów.
Nie sprecyzowałam - chodziło mi o partnera osoby z takim podejściem jak ja.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Pomoc osobie chorej jest poświęceniem co najmniej części naszego życia. Czasem na jakiś czas, czasem na zawsze, to już kwestia chęci i siły. Przez pewien czas to potrzeby osoby chorej są ważniejsze i ciężko to przeskoczyć. Nawet jeśli to jest pomoc tylko finansowa, to odbija się na naszym życiu, bo jednak z czegoś trzeba zrezygnować, żeby tej pomocy udzielić. No, chyba że ktoś ma takie oszczędności/zarobki, że spokojnie może wspomagać osobę chorą bez odczucia tego w sprawach bieżących
Pomoc =/= poświęcenie. Oczekiwanie tego drugiego to skrajny egoizm.
Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Dla mnie to nie sa puste deklaracje. NIgdy nie zwiazalabym sie po prostu z osoba o takich pogladach jak ty
I vice versa, a co to ma do rzeczy? Ach, kolejna okazja do podkreślenia swojej lepszości i szlachetności.
Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Mialam okazje "poswiecic sie" dla bliskiej mi osoby i przynajmniej moge teraz spojrzec w lustro i moc powiedziec sobie ze bylam przy niej do jej ostatnich chwil, mimo ze poswiecilam w duzym stopniu moja kariere, wszystkie oszczednosci i takie tam bzdury, ktore moim zdaniem w obliczu zyciowej tragedii bliskiej osoby nie maja zadnego znaczenia.
Chyba raczej żeby móc teraz się tym chwalić i robić z siebie Matkę Teresę jednocześnie wskazując palcami tych niegotowych do poświęceń. Podziwiam ludzi, którzy naprawdę pomagają bezinteresownie, ale jak ktoś to wykorzystuje do rzucania kamieniami w innych nie deklarujących takiej gotowości, to jego celem nie była pomoc, był to jeden ze sposobów na dowartościowanie się, powody były jak najbardziej egoistyczne. Wytykanie palcami nie idzie w parze z nieskazitelną moralnością, którą można stawiać za przykład. Chciałaś, zdecydowałaś się pomóc - Twoja sprawa, Twoja decyzja, Twoje życie. To nie jest jakiś wzór postępowania dla wszystkich.
Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
I tak - czuje ogromna satysfakcje, ze nie machnelam reka bo "to puste deklaracje". Licze na to, ze bliskie mi osoby zareagowalyby w ten sam sposob, gdyby mnie spotkala sytuacja wymagajaca poswiecen z ich strony.
I to jest właśnie skrajny egoizm. Nie, nikt nie jest Ci niczego winien, to nie jest tak że komuś zrobimy dobrze, a potem możemy oczekiwać, że to do nas wróci - kolejny przykład na to, co naprawdę Tobą kierowało.

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2016-08-02 o 08:47
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:41   #129
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
I takie spróbowanie ma być lepsze? Niby siebie znasz, a nie wiesz czy to wytrzymasz i dopiero byś to sprawdzała, a jednocześnie deklarujesz poświęcenie?
Tak, według mnie to jest lepsze.
Znam siebie i wiem, że nie odejdę na hasło "rak", czy "depresja", czy "kalectwo", deklaruję, że spróbujemy powalczyć o zdrowie i życie razem, ale nie wiem ile będę w stanie wytrzymać, bo to wychodzi niestety dopiero "w praniu". Nie znam każdej jednostki chorobowej i nie wiem też po ilu latach pomocy osobie chorej nieuleczalnie miałabym dość. I czy w ogóle miałabym dość.

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Pomoc =/= poświęcenie.
Dla mnie w przypadku ciężkiej choroby jest tu znak równości. Nie da się pomóc, być przy chorej osobie bez poświęcenia wielu swoich planów, marzeń.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:46   #130
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Dla mnie w przypadku ciężkiej choroby jest tu znak równości. Nie da się pomóc, być przy chorej osobie bez poświęcenia wielu swoich planów, marzeń.
Czy ja wiem. A potem te kobiety (bo to statystycznie są kobiety) mają pretensje do wszystkich, że nie poświęcają się jak one. I rozwalają swoje rodziny dla opieki nad chorymi dziećmi czy rodzicami. Tutaj bardzo ciężko znaleźć granicę. I ta pomoc, ale nie poświęcenie, to sensowna granica. Nie warto poświęcać siebie, nawet dla swojego syna, męża czy ojca.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:51   #131
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Czy ja wiem.
To może inaczej - w moim przypadku i w przypadku mojego lubego się nie dało nie postawić tu znaku równości. Pomoc oznaczała rezygnację z ważnych w danym momencie kwestii, w najlepszym wypadku odłożenie ich w czasie.

Podobnie z ciążą i dzieckiem, o czym tutaj mowa - oznaczały co najmniej odłożenie w czasie wielu planów. Coś za coś.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2016-08-02 o 08:52
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:52   #132
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
I ta pomoc, ale nie poświęcenie, to sensowna granica. Nie warto poświęcać siebie, nawet dla swojego syna, męża czy ojca.
Na szczęście to tylko i wyłącznie Twoje zdanie. I na szczęście mnie wychowano inaczej.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 08:54   #133
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;63700146]Na szczęście to tylko i wyłącznie Twoje zdanie. I na szczęście mnie wychowano inaczej.[/QUOTE]
Na szczęście dla kogo? Byłaś w sytuacji, kiedy ktoś ignorował twoje potrzeby, bo obok był ktoś bardziej chory?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To może inaczej - w moim przypadku i w przypadku mojego lubego się nie dało nie postawić tu znaku równości. Pomoc oznaczała rezygnację z ważnych w danym momencie kwestii, w najlepszym wypadku odłożenie ich w czasie.

Podobnie z ciążą i dzieckiem, o czym tutaj mowa - oznaczały co najmniej odłożenie w czasie wielu planów. Coś za coś.
W danym momencie oraz odłożenie w czasie jest tutaj kluczowe. Ludzie rozumieją poświęcenie jako 40 lat życia pod dyktando pieluch i tabletek, bo przecież muszę się poświęcić i nie mogę zlecić czynności pielęgnacyjnych pielęgniarce. Bo tego się od kobiet oczekuje.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.

Edytowane przez Djuno
Czas edycji: 2016-08-02 o 08:57
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 09:05   #134
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mąz po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
W danym momencie oraz odłożenie w czasie jest tutaj kluczowe. Ludzie rozumieją poświęcenie jako 40 lat życia pod dyktando pieluch i tabletek, bo przecież muszę się poświęcić i nie mogę zlecić czynności pielęgnacyjnych pielęgniarce. Bo tego się od kobiet oczekuje.
Nie jest kluczowe, bo przecież choroby są różne, ciąże są różne, dzieci są różne. I cały czas o tym piszę. Piszę też o tym, że pomoc finansowa, czyli opłacenie pielęgniarki, domu opieki, też jest według mnie poświęceniem sporej części swojego życia, bo z czegoś trzeba zrezygnować.
Ja akurat daleka jestem od zarzynania własnego zdrowia w imię pomocy, ale jestem równie daleka od twierdzenia, że w takim wypadku pomoc nie jest poświęceniem. Tam gdzie jest choroba, tam przestawiają się priorytety, a to jest dla wielu osób cios i poświęcenie właśnie.

No i cały czas piszę jak ja to widzę, rozumiem, czuję, a nie jak to widzą "ludzie".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-03, 17:48   #135
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
Dot.: Mąż po 6 latach nie chce dziecka :(

PYTANIE DO AUTORKI
I jak sytuacja ? Odpuszczasz, rozstajecie sie, rozmawiacie czy co ?
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-03, 20:16   #136
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mąż po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez ANKA54321 Pokaż wiadomość
PYTANIE DO AUTORKI
I jak sytuacja ? Odpuszczasz, rozstajecie sie, rozmawiacie czy co ?
Przecież w sobotę napisała co ustalili:
Cytat:
Napisane przez Cecelina Pokaż wiadomość
Rozmawialiśmy, on dalej twierdzi, że nie chce dzieci, nie czuje tego i nigdy nie zachce. Staneło na tym, że damy sobie trochę czasu na poprawę związku, usunięcie przyczyn ostatnich kłótni. I zobaczymy. On obiecał otworzyć się na myśl o dziecku. Ja dam sobie jeszcze kilka miesięcy, zobaczę czy staranie o związek coś przyniosą, jeśli nie, odejdę. Nie zrezygnuje z dzieci dla niego, to wiem na pewno.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 17:55   #137
nazakrecie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 16
Dot.: Mąż po 6 latach nie chce dziecka :(

Nie rezygnuj z dzieci. Wiem, że to bardzo trudno w twojej sytuacji, ale myslę że raczej na pewno spotkasz jeszcze miłość i ojca dla dzieci..
nazakrecie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 18:39   #138
Cecelina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 22
Dot.: Mąż po 6 latach nie chce dziecka :(

Tak, jak pisałam, jestem gotowa odejść od męża, skoro tak się różnimy podejściem do posiadania dzieci. Powiedziałam mu o tym, a on twierdzi, że nadal nie ma chęci, ale jeśli mielibyśmy się rozstać, to on może mieć dziecko ze mną.

Nie wiem w tej sytuacji jaką decyzję podjąć i tak naprawdę mam różne myśli i odczucia na temat tego wszystkiego.
Cecelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 18:42   #139
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Mąż po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez Cecelina Pokaż wiadomość
Tak, jak pisałam, jestem gotowa odejść od męża, skoro tak się różnimy podejściem do posiadania dzieci. Powiedziałam mu o tym, a on twierdzi, że nadal nie ma chęci, ale jeśli mielibyśmy się rozstać, to on może mieć dziecko ze mną.

Nie wiem w tej sytuacji jaką decyzję podjąć i tak naprawdę mam różne myśli i odczucia na temat tego wszystkiego.
A w życiu
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-20, 18:47   #140
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mąż po 6 latach nie chce dziecka :(

Cytat:
Napisane przez Cecelina Pokaż wiadomość
Tak, jak pisałam, jestem gotowa odejść od męża, skoro tak się różnimy podejściem do posiadania dzieci. Powiedziałam mu o tym, a on twierdzi, że nadal nie ma chęci, ale jeśli mielibyśmy się rozstać, to on może mieć dziecko ze mną.

Nie wiem w tej sytuacji jaką decyzję podjąć i tak naprawdę mam różne myśli i odczucia na temat tego wszystkiego.
Bardzo współczuję sytuacji. Mam nadzieję, że uda Ci się podjąć najlepszą dla siebie decyzję.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-20 19:47:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.