Mamusie czerwcowe 2015! :) część 12.

[fartuch]

Napisane przez Marei

Eee jest tyle 7 osobowych samochodow kuzyn teraz tourana kupil. Ladny. Seat ma pieknego, tylko nie wiem co to za model. Dasz radę

My mamy tourana i mycha tez z tego co pamiętam. Super auto i pojemne


Ja chcialam szybko drugie dziecko, ale jednak nie wyobrazam sobie jeszcze. Poczekamy ze staraniami do drugich urodzin.

[mycha_818]

Napisane przez fartuch

My mamy tourana i mycha tez z tego co pamiętam. Super auto i pojemne


Ja chcialam szybko drugie dziecko, ale jednak nie wyobrazam sobie jeszcze. Poczekamy ze staraniami do drugich urodzin.

My juz nie mamy. Szwankował nam ostatnio i tż się go pozbył na rzecz kia ceed w combi. A ja kochałam tego tourana :-(

[country111]

Gapu gratuluję zlobka

[Marei]

Napisane przez fartuch

My mamy tourana i mycha tez z tego co pamiętam. Super auto i pojemne


Ja chcialam szybko drugie dziecko, ale jednak nie wyobrazam sobie jeszcze. Poczekamy ze staraniami do drugich urodzin.

Poprzednie tez mial tourana, w środku bardzo pojemny, ale bagażnik jednak mniejszy niz nasz ford. Za to w srodku bajka, tyle miejsca, nic tylko jeździć. U nas pasażer z tyłu ma mało miejsca.

[industria]

Siema co tam?
Ja od 7 ukladam wieże z klockow zeby moja córka mogla ja rozwalac

[sylwusiach]

Napisane przez industria

Siema co tam?
Ja od 7 ukladam wieże z klockow zeby moja córka mogla ja rozwalac

wstalysmy niedawno, mala latabw pizamie po domu

[201710041131]

Konrad nasikał mi do łóżka wyemigrował z podkładu i mam materac zasikany, co mam zrobić? Bedzie śmierdziało? Na razie nie czuć, tylko mokre jest


Jakis głupi kot wypędza nasze koty z naszego podwórka, co za chuj, rządzi sie nie u siebie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez industria

Siema co tam?
Ja od 7 ukladam wieże z klockow zeby moja córka mogla ja rozwalac

Konrad ryczy jak mu sie wieża rozwali, on chce układać jak najwyższe ale nie zawsze dobrze trafi klockiem w klocek i wtedy ryk


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aika213]

Napisane przez szuuu

Konrad nasikał mi do łóżka wyemigrował z podkładu i mam materac zasikany, co mam zrobić? Bedzie śmierdziało? Na razie nie czuć, tylko mokre jest


Jakis głupi kot wypędza nasze koty z naszego podwórka, co za chuj, rządzi sie nie u siebie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------




Konrad ryczy jak mu sie wieża rozwali, on chce układać jak najwyższe ale nie zawsze dobrze trafi klockiem w klocek i wtedy ryk


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czemu K nie spi w pampersie?

Moja zdarzyła juz zbić szklankę i zrobiła salto z kanapy na ziemie. Teraz siedzi na dywanie i ryczy, nie wiadomo o co

[sylwusiach]

Napisane przez Aika213

A czemu K nie spi w pampersie?

Moja zdarzyła juz zbić szklankę i zrobiła salto z kanapy na ziemie. Teraz siedzi na dywanie i ryczy, nie wiadomo o co

moja poki co zjadla sniadanie i sie bawi

wstalismy patrzymy na podworku a tam pusto, nie ma gazebo ;( gdyby wiatr zerwal to by cos zostalo a tu wszystko zabrane,ktos ukradl

rok temu jak wiatr zerwal to lezalo w kacie ogrodu ;(

[Marei]

Napisane przez sylwusiach

moja poki co zjadla sniadanie i sie bawi

wstalismy patrzymy na podworku a tam pusto, nie ma gazebo ;( gdyby wiatr zerwal to by cos zostalo a tu wszystko zabrane,ktos ukradl

rok temu jak wiatr zerwal to lezalo w kacie ogrodu ;(

Ojej co za ludzie, szkoda. Może jednak gdzieś się znajdzie wyniesione przez wiatr.
Wyspaliscie się

M wstal po 5 i męczył kota. Wczoraj tz nasypal kotu chrupek, nagle slysze ciche kocie zawodzenie, a tu M siedzi przy karmniku, w jednej ręce ma zebrane z karmnika chrupy, drugą próbuje kotu z pyska reszte chrup wyciągnąć. Kot juz nawet nie mrauczy na niego, tylko zawodzi jakby płakał. Nie mam już pomysłu co z M zrobić, żeby nie robił kotu krzywdy. Prosze, tlumacze, zabieram go od kota a jest coraz gorzej. Teraz obczail, ze kot tez ma oczy, uszy, nos i buzię i próbuje kotu wkładać paluchy nawet do nosa.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Szuuu nie mam pojęcia, wydaje mi się, że może śmierdzieć, ale jeszcze nie mam doświadczenia pod tym kątem.

[sylwusiach]

Napisane przez Marei

Ojej co za ludzie, szkoda. Może jednak gdzieś się znajdzie wyniesione przez wiatr.
Wyspaliscie się

M wstal po 5 i męczył kota. Wczoraj tz nasypal kotu chrupek, nagle slysze ciche kocie zawodzenie, a tu M siedzi przy karmniku, w jednej ręce ma zebrane z karmnika chrupy, drugą próbuje kotu z pyska reszte chrup wyciągnąć. Kot juz nawet nie mrauczy na niego, tylko zawodzi jakby płakał. Nie mam już pomysłu co z M zrobić, żeby nie robił kotu krzywdy. Prosze, tlumacze, zabieram go od kota a jest coraz gorzej. Teraz obczail, ze kot tez ma oczy, uszy, nos i buzię i próbuje kotu wkładać paluchy nawet do nosa.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Szuuu nie mam pojęcia, wydaje mi się, że może śmierdzieć, ale jeszcze nie mam doświadczenia pod tym kątem.

rok temu jak wiatr zerwal gazebo to zostaly sledzie w ziemi i podkladki a teraz zostala jedna linka;(

biedny Ridik ;(

[gapulinka]

Napisane przez industria

Siema co tam?
Ja od 7 ukladam wieże z klockow zeby moja córka mogla ja rozwalac

Dobry! Pobudka o 6. O 7, 1,5 godz spacer z tata. Szama o 9 i do łóżka. A ja kawa i książka.


Szuuu my mamy zasikany materac. Nic nie wali.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201710041131]

Napisane przez Aika213

A czemu K nie spi w pampersie?

Moja zdarzyła juz zbić szklankę i zrobiła salto z kanapy na ziemie. Teraz siedzi na dywanie i ryczy, nie wiadomo o co

Bo juz dawno mi nie sikał po nocach, a dzis niedość, ze wywędrował na skraj łóżka to jeszcze siurnal

Napisane przez gapulinka

Dobry! Pobudka o 6. O 7, 1,5 godz spacer z tata. Szama o 9 i do łóżka. A ja kawa i książka.


Szuuu my mamy zasikany materac. Nic nie wali.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To luz, zostawię do wyschnięcia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[k a j a]

A my pospalismy. Poszłam spać o 21 i wstalismy o 9 tacy padnieci byliśmy że nawet gadać nam.się nie chciało :p

Fot to nie mam tak, jakieś takie nieudane. Ale była dziewczyna która robiła foty i w domu i w kościele i w restauracji więc jak będą to wstawie


Ja też mam zasikany materac nie wali ;p

[groszkolino]

Napisane przez country111

Ha ha my mamy kombi i nie widzę tego byśmy się zmiescili dlatego do dyspozycji mamy drugi bagażnik rodziców

To samo ani kombi ani duzy sedan na dziś dzień nie przekonuje mnie. Tzn nasze kombi jest małe

Napisane przez szuuu

My pewnie zanim będziemy mieli następne dziecko o ile w ogole to pewnie K juz bedzie jeździł swoim samochodem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahagaga


Szuuuu karcherem ja prałam i ta pianka w5 ale raczej ze wzgl ze wiedziałam bo faktycznie po zapranie gąbka nie śmierdziało

Gapu dziecięce, hipp i bd jest tez taki tolpa w postaci emulsji mi nie podchodzi ale jest wyjątkowo delikatny sprawdzę jak będę w domu nazwe dokładnie
Ja teraz testuje phatmaceris micelarny bez sls parabanków itd i mi super pasuje ale końcowa ocenę wydam po 3 tyg

[mycha_818]

Napisane przez szuuu

Konrad nasikał mi do łóżka wyemigrował z podkładu i mam materac zasikany, co mam zrobić? Bedzie śmierdziało? Na razie nie czuć, tylko mokre jest


Jakis głupi kot wypędza nasze koty z naszego podwórka, co za chuj, rządzi sie nie u siebie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------




Konrad ryczy jak mu sie wieża rozwali, on chce układać jak najwyższe ale nie zawsze dobrze trafi klockiem w klocek i wtedy ryk


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zostaw do wyschnięcia, jak będzie plama to zapierz. A jak będzie śmierdzące to na suche już wysyp grubo sody oczyszczonej i wyciągnie wszystkie zapachy.

Napisane przez Marei

Ojej co za ludzie, szkoda. Może jednak gdzieś się znajdzie wyniesione przez wiatr.
Wyspaliscie się

M wstal po 5 i męczył kota. Wczoraj tz nasypal kotu chrupek, nagle slysze ciche kocie zawodzenie, a tu M siedzi przy karmniku, w jednej ręce ma zebrane z karmnika chrupy, drugą próbuje kotu z pyska reszte chrup wyciągnąć. Kot juz nawet nie mrauczy na niego, tylko zawodzi jakby płakał. Nie mam już pomysłu co z M zrobić, żeby nie robił kotu krzywdy. Prosze, tlumacze, zabieram go od kota a jest coraz gorzej. Teraz obczail, ze kot tez ma oczy, uszy, nos i buzię i próbuje kotu wkładać paluchy nawet do nosa.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Szuuu nie mam pojęcia, wydaje mi się, że może śmierdzieć, ale jeszcze nie mam doświadczenia pod tym kątem.

On jest niemożliwy! Sama nie wiem co bym zrobiła... jak go tego oduczyć...?

[k a j a]

Lenin też wkłada palce do oczu i uszu.. Norma.. Tłumacze ale jak do ściany.. Zaraz minie :p

[Marei]

Napisane przez sylwusiach

rok temu jak wiatr zerwal gazebo to zostaly sledzie w ziemi i podkladki a teraz zostala jedna linka;(

biedny Ridik ;(

Aha kurcze szkoda

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez k a j a

Lenin też wkłada palce do oczu i uszu.. Norma.. Tłumacze ale jak do ściany.. Zaraz minie :p

Oby jak najszybciej, bo mi kota żal. Chowa się przed M i nawet się przy nim nie chce bawić.

[moni_ka.g]

Napisane przez siacha_ck

Spokojnie, da się ogarnąć. Jest przepis, który mówi, że przy trójce dzieci najstarsze może byc przewożone bez fotelika.

My mamy passata kombi i ciężko byłoby wcisnąć trzeci fotelik. Nawet siedząc w środku między dwoma jest nie wygodnie.


Kaja powodzenia


Ale pogoda. Ponoć od poniedziałku do środy ma być ładnie a później przez tydzień ma być po 17-19 stopni. Akurat na wyjazd

Wysłane z mojego Tab2A7-10F przy użyciu Tapatalka

Na prawdę? A jak najstarsze ma np ok 4 lat?

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[alkamor]

Napisane przez moni_ka.g

Na prawdę? A jak najstarsze ma np ok 4 lat?

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Trzecie dziecko które może jechać bez fotelika musi mieć ukończone 3 lata.

Tyle że to przepisy...nikt nikomu nie broni wozić 3 fotelików

[sylwusiach]

Lilka spi od 19
Tz dzis mial kaca ale bez problemu zmienial malej pampersy z kupami

co tu tak cicho?

[Cos_]

Sylwusiach tez sie zastanawiam

[Irmusia81]

Szuu oby ci nie śmierdział ten materac. Mi nawet zasikana pielucha śmierdzi więc nie wyobrażam sobie że śpię na takim materacu. Ale jam taka nadwrażliwa 😉 mam ochraniacz na materacu na łóżku i w razie czego mogę go zabrać. Polecam.

[alkamor]

No ja też wcześniej weszłam w szoku ze nikt nic nie napisał

[Irmusia81]

* zaprać nie zabrać głupi słownik

[sylwusiach]

L sie obudzila i juz w naszym lozku jest...

[industria]

Napisane przez sylwusiach

co tu tak cicho?

Zaraz przyjdzie Groszko i ci odpowie

[sylwusiach]

Napisane przez industria

Zaraz przyjdzie Groszko i ci odpowie

pewnie nie przyjdzie dzis juz...

[moni_ka.g]

Napisane przez alkamor

Trzecie dziecko które może jechać bez fotelika musi mieć ukończone 3 lata.

Tyle że to przepisy...nikt nikomu nie broni wozić 3 fotelików

za nic nie jestem w stanie wyobrazić sobie 3-latka bez fotelika

________________

pisałam że byłam ze starszakiem w szpitalu? 2 dni później byłam na sor z Dominiką wieczorem zaczęła bardzo wymiotować, co chwilę, do tego 40 stopni gorączki. chcieli nas zostawić, ale nie zgodziłam się. badania, kroplówki i po kilku godzinach, w środku nocy wyszliśmy. następnego dnia w przychodni pediatra miała wątpliwości czy u starszaka to angina, u młodszej nie wiadomo co. dalej nie wiem. Starszy po 2 dobach bardzo wysokiej i szybko nawracającej po lekach temperaturze, na koniec przez 2 godz miał 40 stopni, za nic nie chciało spadać, młodsza po 1,5 dobie takiej temp przez 1,5 godz non stop 40-40,5 stopnia, następnego dnia już mniej, bo starczały chyba 2 przeciwgorączkowe na dzień i temp już mijała, do tego u starszego koszmarne gardło (pęcherzyki przechodzące w rany/nadżerki), u młodszej nie wiem bo nie daje zajrzeć, ale na pewno lżej bo lepiej jadła. Jutro do kontroli idziemy... Nie pojechaliśmy nigdzie, noclegi przepadły, jak znajdziemy coś innego to może uda nam się za kilka dni jeszcze gdzieś pojechać...

[siacha_ck]

Napisane przez gapulinka

Helllol, pół dnia byliśmy na biegu w roli kibiców a drugie pół oglądałam igrzyska. Dla nieogladajacych - mamy brąz w kolarstwie.

Masija hej!! Trzymam kciuki!

Wrocilam do domu i kur co?! Rozwalił nam się piecyk gazowy i chu nie mamy cieplej wody. Za☠☠☠iście. Facet od piecykow jest w Chorwacji i wróci dopiero 16 sierpnia.

AAa i stał się cud!! Zalatwilam zlobek!!!!! Do tych żłobków co złożyłam papiery nie mamy szans się dostać bo za późno się z tym obudziłam ale spotkalam dzisiaj na biegu właścicielkę najlepszego przedszkola w mieście. Podpytalam czy maja w planach otworzenie żłobka i okazało się ze właśnie jest w toku załatwiania. Lokal jest, tylko papierowe sprawy zostały. Powinna otworzyć w grudniu/styczniu, czyli w tym okresie w jakim chciałam oddać M. Zagadane zagadane i mamy zapewnione miejsce bez problemu ☺ ciesze się strasznie bo miałam w planach dać M do ich przedszkola, a po żłobku będzie miał zapewnione miejsce ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuje zepsutego piecyka. Gratuluję żłobka

Napisane przez moni_ka.g

Na prawdę? A jak najstarsze ma np ok 4 lat?

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Tak jak Alkamor napisała.


U nas drugi dzień gorączki. Oprócz tego żadnych objawów, więc może trzydniówka.

Im bliżej wyjazdu tym bardziej mi się nie chce. Pewnie dlatego że to moja pierwsza tak długa trasa i w dodatku nocą. Boję się jak Szymek, bo Wiki to wszędzie uśnie i pewnie do rana będzie spała.

Wysłane z mojego Tab2A7-10F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez moni_ka.g

za nic nie jestem w stanie wyobrazić sobie 3-latka bez fotelika

________________

pisałam że byłam ze starszakiem w szpitalu? 2 dni później byłam na sor z Dominiką wieczorem zaczęła bardzo wymiotować, co chwilę, do tego 40 stopni gorączki. chcieli nas zostawić, ale nie zgodziłam się. badania, kroplówki i po kilku godzinach, w środku nocy wyszliśmy. następnego dnia w przychodni pediatra miała wątpliwości czy u starszaka to angina, u młodszej nie wiadomo co. dalej nie wiem. Starszy po 2 dobach bardzo wysokiej i szybko nawracającej po lekach temperaturze, na koniec przez 2 godz miał 40 stopni, za nic nie chciało spadać, młodsza po 1,5 dobie takiej temp przez 1,5 godz non stop 40-40,5 stopnia, następnego dnia już mniej, bo starczały chyba 2 przeciwgorączkowe na dzień i temp już mijała, do tego u starszego koszmarne gardło (pęcherzyki przechodzące w rany/nadżerki), u młodszej nie wiem bo nie daje zajrzeć, ale na pewno lżej bo lepiej jadła. Jutro do kontroli idziemy... Nie pojechaliśmy nigdzie, noclegi przepadły, jak znajdziemy coś innego to może uda nam się za kilka dni jeszcze gdzieś pojechać...

O rany, współczuje. Biedne dzieci Dużo zdrówka dla nich.

Wysłane z mojego Tab2A7-10F przy użyciu Tapatalka