Adoratorka mojego faceta nie odpuszcza

[lolita96]

Autorko, co Ci to przeszkadza, ze jakas laska jest zakochana w Twoim facecie? Przeciez nawet nie stykają się z sobą w realu....




Chyba jesteś chorobliwie zazdrosna skoro Ciebie ten fakt tak męczy.... zachowujesz się jak gimnazjalistka, a piszesz cos o zaręczynach??







Rozwiązanie tej sytuacji jest proste i każdy je już tu napisał. \

[I am Rock]

Jeżeli facet nie jest zainteresowany, to choćby tamta stanęła na głowie, to i tak nic nie wskóra.
Zresztą skoro ona pisze raptem 2 razy w miesiącu, to nawet za namolną uznać jej nie można.
Problem nieco wyolbrzymiony.

[mslea1917]

On musiał dawać jej jakieś sygnały na tej imprezie.
Jak to właśnie jest czy jak nie jest zainteresowany to ona nic nie zdziała czy jednak kropla drąży skałę

[I am Rock]

Napisane przez mslea1917

On musiał dawać jej jakieś sygnały na tej imprezie.
Jak to właśnie jest czy jak nie jest zainteresowany to ona nic nie zdziała czy jednak kropla drąży skałę

Jak ktoś, kogo widziałaś raz, napisze do ciebie parę wiadomości, to zaczniesz rozważać, co by było, gdyby...?


Uważam, że ta dziewczyna chłopakowi autorki nie przeszkadza. Coś tam napisze, on coś odpisze... Po prostu jest, jak wielu innych znajomych. Gdyby domniemana konkurentka była dla chłopaka ważna, to znaleźliby inny sposób komunikowania się.

[201701121406]

Napisane przez mslea1917

On musiał dawać jej jakieś sygnały na tej imprezie.


Jak to właśnie jest czy jak nie jest zainteresowany to ona nic nie zdziała czy jednak kropla drąży skałę

Tu byłabym ostrożna. Spotykałam na swojej drodze osoby, dla których zwyczajne bycie miłym było oznaka zainteresowania.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

No ale co to zmienia że ona bycie miłym odbiera jako zainteresowanie skoro on nie jest zainteresowany
nie wiem jak można myśleć że namolny adorator nie w moim stylu przez zaczepki na fejsie dwa razy w miesiącu coś wydrazy w moim sercu
jeśli mi się nie podoba i nie jestem zainteresowana to nic nie wydrazy nie wiem skąd ten strach
czy wy jesteście w stanie się zainteresować kimś kto nie jest w waszym typie tylko dlatego że napiszę do was kilka wiadomości na Facebooku?

[mslea1917]

U mnie nie jest w stanie, mnie męczy, gdy pisze do mnie facet, którego raz w życiu widziałam i wiem, że nie jestem nim zainteresowana. Tylko u mnie wystarczyło napisać, że mam chłopaka (nawet jak nie miałam) lub nie odpisywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201701121406]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;64102476]No ale co to zmienia że ona bycie miłym odbiera jako zainteresowanie skoro on nie jest zainteresowany
nie wiem jak można myśleć że namolny adorator nie w moim stylu przez zaczepki na fejsie dwa razy w miesiącu coś wydrazy w moim sercu
jeśli mi się nie podoba i nie jestem zainteresowana to nic nie wydrazy nie wiem skąd ten strach
czy wy jesteście w stanie się zainteresować kimś kto nie jest w waszym typie tylko dlatego że napiszę do was kilka wiadomości na Facebooku?[/QUOTE]



Nic nie zmienia. Odnosiłam się do sugestii jakoby dawał jej znaki - według mnie niekoniecznie tak było (bo ludzie często nadinterpretują o czym przekonałam się sama).

[januszpolak]

Napisane przez whaaateveryoulike

Potrzebuję się komuś wyżalić,poradzić lub żeby ktoś mną potrząsnął...
Ponad rok temu pokłocilam się z moim facetem i pojechałam ze znajomymi na impreze,a on poszedł na domowke na która mielismy isc razem.. Poznal tam X. Był to jedyny raz kiedy się widzieli na dluzej i rozmawiali, X szybko znalazła go na fejsie. Od PONAD roku do niego pisze. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to,że wie że ma mnie i że oprócz wpadniecia na siebie w supermarkecie miala z nim styczność raz w zyciu,nawet koleżeństwem nie można tego nazwać. Mój facet pokazuje mi ich rozmowy, 3/4 razy ja ignoruje, nie odpisuje lub mowi ze musi już isc. X mimo ze wie,że jesteśmy razem zaprasza go na piwko i proponuje masaże na jej pytanie czy nie jestem zła że z nią pisze odpisał jej że jest tylko koleżanką, że ja wiem ze mnie kocha i ze jestem cudowna i ze nigdy mnie nie zdradzi. Widzialam tą rozmowę na własne oczy, nie mogę pojąc co ta dziewczyna sobie wyobraza. Ciagnie się to od ponad roku, nie pisze do niego codziennie ale raz na jakiś czas i lubi wszystkie posty na fejsbuku. Osoby którym to powiedzalam twierdza ze jestem zazdrosna, ale nie o to chodzi,ufam mojemu facetowi, ona totalnie nie jest w jego typie i widze że ją ignoruje, ona stosuje nawet tak żałosne metody jak bez pytania opowiadanie o swoim życiu i jakichś chłopakach,pewnie żeby był zazdrosny (??), tak to wygląda z mojej perspektywy. Nie mogę znieść myśli,że ona może marzyć o moim facecie, wyobrazac go sobie,opowiadać koleżankom że jest w nim zakochana czy myśleć że uda jej się mi go odbić. On na pewno jej nie zablokuje bo twierdzi że mają wspólnych znajomych, to jest dziecinne i chamskie, jej pisanie jest niegroźne i tak ją ignoruje. Myślę też że ona tym podbudowuje jego ego. Czasami mam ochotę się jej zapytać co ona sobie wyobraża i o co jej chodzi? Jak mam sobie radzić z tym uczuciem? Jak tylko widzę jej imię i nazwisko na jego profilu,że coś polubiła czy skomentowała aż mną trzęsie.

Aha czyli dziwnym "zbiegiem okoliczności" poznał ją akurat jak byliście pokłóceni... Może dziewczyna ma powody, żeby sobie coś wyobrażać z nim? Może między nimi coś było - nawet jeśli nie fizycznie, to flirt, rozmowa wskazująca na to, że Twój chłopak jest nią zainteresowany.

Ona sama widzi, że w jej rozmowach jest duży element niestosowności, więc pyta Twojego faceta, czy jego dziewczynie to nie przeszkadza, a Twój facet radośnie stwierdza, że wcale nie (a Tobie przeszkadza - czy mówiłaś mu o tym?). Więc albo się słabo komunikujecie w związku, chowacie przed sobą urazy, albo on ma Twoje uczucia za nic.

W ogóle po co on Ci pokazuje te niestosowne rozmowy? Zdaje sobie sprawe, że są niestosowne? Ja sobie nie wyobrażam, że pisze do mnie 2x w miesiącu jakiś natręt, proponując masażyk xD a ja to radośnie pokazuję mojemu chłopakowi i dalej od czasu do czasu odpisuję natrętowi. Jeśli ktoś ignoruje mój status związkowy i mimo to naciska na jakieś intymne relacje, to po prostu ukrócam kontakt z taką osobą. Pisanie tej dziewczyny do Twojego chłopaka świadczy o tym, że ona nie szanuje waszego związku i przede wszystkim Ciebie. Czemu on chce utrzymywać jakikolwiek kontakt z kimś, kto Ciebie nie szanuje?

Dziwne jest też to, że aż tak się denerwujesz na myśl, że Twój chłopak może się podobać innej. Mnie by to pochlebiało, że mam tak atrakcyjnego chłopaka, że aż inne za nim piszczą. Ale to co on robi to okazywanie braku szacunku dla waszego związku - godzi się na otrzymywanie raz po raz niedwuznacznych propozycji, widząc że to wszystko sprawia Ci przykrość. Co innego jakbyście oboje się z tego śmiali, ale widać Ty czujesz się zagrożona - coś jest mocno nie tak z jego szacunkiem do Ciebie.

A nie jest chamskie jej ignorowanie faktu istnienia waszego związku? Gdyby ktoś od czasu do czasu wysyłał Twojemu chłopakowi obraźliwe wiadomości, to też uznałby że to nieszkodliwe a blokowanie za chamstwo?

Ja też myślę że on buduje sobie tym ego i doskonale wie że wzbudza w Tobie negatywne emocje, brak mu szacunku do Ciebie, taka jest moja opinia.

[mslea1917]

Napisane przez Meagara

Nic nie zmienia. Odnosiłam się do sugestii jakoby dawał jej znaki - według mnie niekoniecznie tak było (bo ludzie często nadinterpretują o czym przekonałam się sama).

Z tym też się zgodzę. Ale z drugiej strony ani nas, ani autorki nie było, więc to gdybanie.

Swoją drogą to ta dziewczyna też niezła skoro on tylko lakonicznie odpowiada i mówi, że kocha swoją dziewczynę. Sama się nakręca i podtrzymuje zauroczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[whaaateveryoulike]

O tym masażu to było raz wspomniane daaawno temu i podałam to jako takie ekstrimum. I wiadomo że to było w żartach,taki flirt z jej strony.

Sama uważam,że mój facet naprawdę nic złego nie robi. Nie powiedziałam mu że mi to przeszkadza,sama mam kolegów i z nimi rozmawiam więc nie będę mu kazać usuwać ze znajomych czy blokować jego znajomych bo to by było nie fer. Widzę jak on jej odpisuje i co, on nie widzi nic złego w tym że napisze raz czy 2 w miesiącu i chwile pogadają. Twierdzi,że jeśli się zakochała to jej problem bo doskonale o mnie wie i wiele razy jej dosadnie o tym mówił,że jestem wspaniała i mnie bardzo kocha i nie zamierza mnie nigdy zdradzić. Mówicie że powinien ją zablokować czy powiedzieć że ma spadać, a jak Wy byście się poczuły jakby ktoś tak zrobił? Jak dla mnie mój facet próbuje być w porządku - jej wprost mówi o mnie,ja wiem o niej,widać że ją zlewa i jest mu obojętna,odpisuje jak sam mówi z grzeczności bo mamy wspólnych znajomych. Dziwi mnie tylko jej postawa, nie ma w ogóle szacunku do mnie i do siebie również. Pewnie się nawet nie domyśla,że ja czytałam ich rozmowy.

[201701121406]

Ile jeszcze będziesz po niej jeździć? Jak uważasz, że tamta dziewczyna się nie szanuje i robi sobie wstyd, a facet jest w porządku to z czym masz problem? Tobie wstydu ona nie przynosi. Aż tak się przejmujesz jej wizerunkiem?

[zakonna]

No to skoro facet nic złego nie robi, to z czym autorka ma problem?
Dobrze już ktoś napisał, że problem autorka ma sama ze sobą. Z zazdrością.

[mslea1917]

W sumie ta dziewczyna też nie. Skoro tekst o masażu był w żartach, napisze co słychać raz w miesiącu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciezko_jest_lekko_zyc]

Ten wątek powinien się skończyć na 2 poście Wszystko w tym temacie

[mslea1917]

Autorka mówi, że jej chłopak jest bardzo kontaktowy, może ta dziewczyna też i złapali na imprezie kontakt i może chciała się zakumplować, a autorka już myśli, że ona go kocha i o nim fantazjuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[januszpolak]

Napisane przez zakonna

No to skoro facet nic złego nie robi, to z czym autorka ma problem?
Dobrze już ktoś napisał, że problem autorka ma sama ze sobą. Z zazdrością.

No dokładnie Autorko, z czym problem? Opisałaś to w taki sposób, jakby ona faktycznie non stop składała mu propozycje a on nie reagował. Skoro nie mówisz swojemu chłopakowi o tym że Ci to przeszkadza, ba, skoro uważasz że nie powinno Ci to przeszkadzać, to po co wątek i "aż Cię trzęsie" jak ta dziewczyna napisze?

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez whaaateveryoulike

Nigdy nie powiedziałam mu że ma ją usunąć czy zablokować, dla mnie to chore.

Przypomnialo mi się jeszcze że pewnego razu powiedział ze skoro mi się to nie podoba powinnam do niej napisac jeśli mi na nim zależy, ze on by tak zrobil i tak zrobil w pewnej sytuacji gdy był zazdrosny i faktycznie tak było.Ale dla mnie to tez chore...

Swoją drogą niezłe metody Ci chłopak proponuje, chce widzieć jak walczycie o niego czy co XD I tekst "jeśli Ci na mnie zależy" XD? No i ta informacja jest troche sprzeczna z tym co napisałaś, że jemu nic nie mówiłaś.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez whaaateveryoulike

O tym masażu to było raz wspomniane daaawno temu i podałam to jako takie ekstrimum. I wiadomo że to było w żartach,taki flirt z jej strony.

Sama uważam,że mój facet naprawdę nic złego nie robi. Nie powiedziałam mu że mi to przeszkadza,sama mam kolegów i z nimi rozmawiam więc nie będę mu kazać usuwać ze znajomych czy blokować jego znajomych bo to by było nie fer. Widzę jak on jej odpisuje i co, on nie widzi nic złego w tym że napisze raz czy 2 w miesiącu i chwile pogadają. Twierdzi,że jeśli się zakochała to jej problem bo doskonale o mnie wie i wiele razy jej dosadnie o tym mówił,że jestem wspaniała i mnie bardzo kocha i nie zamierza mnie nigdy zdradzić. Mówicie że powinien ją zablokować czy powiedzieć że ma spadać, a jak Wy byście się poczuły jakby ktoś tak zrobił? Jak dla mnie mój facet próbuje być w porządku - jej wprost mówi o mnie,ja wiem o niej,widać że ją zlewa i jest mu obojętna,odpisuje jak sam mówi z grzeczności bo mamy wspólnych znajomych. Dziwi mnie tylko jej postawa, nie ma w ogóle szacunku do mnie i do siebie również. Pewnie się nawet nie domyśla,że ja czytałam ich rozmowy.

Więc jak było w końcu?:P

[Fortuna1]

Napisane przez whaaateveryoulike

O tym masażu to było raz wspomniane daaawno temu i podałam to jako takie ekstrimum. I wiadomo że to było w żartach,taki flirt z jej strony.

Sama uważam,że mój facet naprawdę nic złego nie robi. Nie powiedziałam mu że mi to przeszkadza,sama mam kolegów i z nimi rozmawiam więc nie będę mu kazać usuwać ze znajomych czy blokować jego znajomych bo to by było nie fer. Widzę jak on jej odpisuje i co, on nie widzi nic złego w tym że napisze raz czy 2 w miesiącu i chwile pogadają. Twierdzi,że jeśli się zakochała to jej problem bo doskonale o mnie wie i wiele razy jej dosadnie o tym mówił,że jestem wspaniała i mnie bardzo kocha i nie zamierza mnie nigdy zdradzić. Mówicie że powinien ją zablokować czy powiedzieć że ma spadać, a jak Wy byście się poczuły jakby ktoś tak zrobił? Jak dla mnie mój facet próbuje być w porządku - jej wprost mówi o mnie,ja wiem o niej,widać że ją zlewa i jest mu obojętna,odpisuje jak sam mówi z grzeczności bo mamy wspólnych znajomych. Dziwi mnie tylko jej postawa, nie ma w ogóle szacunku do mnie i do siebie również. Pewnie się nawet nie domyśla,że ja czytałam ich rozmowy.

Skonsultowalam twój problem z moim mężem i stwierdził, że w takim przypadku gdyby jego dziewczyna pisała z jakimś adoratorem pokroju koleżanki twojego TZ to wolałby, by nie utrzymywali kontaktu. I on na miejscu twojego TZta zachowalby się inaczej - zerwalby z nią kontakt jednoznacznie, usunął z fb, usunął numer jeśli ma. Bo po co mu ona do szczęścia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bozenka345]

A może on niewygodne rozmowy usuwa, a tobie pokazuje tylko te które chcesz widzieć? I jak wyglądają te rozmowy? Ona prowadzi luźny flirt a on jej odpisuje ze nigdy cię nie zdradzi? I ona dalej pisze? Jakoś sie to kupy nie trzyma

[siarka40]

Napisane przez Fortuna1

Skonsultowalam twój problem z moim mężem i stwierdził, że w takim przypadku gdyby jego dziewczyna pisała z jakimś adoratorem pokroju koleżanki twojego TZ to wolałby, by nie utrzymywali kontaktu. I on na miejscu twojego TZta zachowalby się inaczej - zerwalby z nią kontakt jednoznacznie, usunął z fb, usunął numer jeśli ma. Bo po co mu ona do szczęścia?

The same here.
Autorko, a na czym polega ta znajomość, skoro Twój chłopak odpisuje co trzeci, czwarty raz na wiadomości tej dziewczyny, czyli chyba jakoś za nią nie przepada?
Dziewczynie się dziwię, że chce jej się tracić czas (no i ja bym nie czepiała się zajętego faceta), ale Twój chłopak nie postępuje do końca w porządku. A jego tekst, że jeśli Ci na nim zależy, to powinnaś napisać do tej jego "znajomej" - bez komentarza.